Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zabulina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zabulina

  1. Coko - telepatycznie usłyszałam Twój wrzask;) :) trochę sobie podczytuję, ale mało piszę, bo niewiele mam już do poradzenia - teraz są dużo bardziej wartościowe \"poradzaczki\" w postaci Nowych Mężatek;) Coko - w Katowicach też pogoda badziew! Muszę się nieźle gimnastykowac przy plenerach;) Młoda - oj, ale Cypru zazdroszczę! :D Nasz tegoroczny \"Cypr\" ma obiektyw ze stabilizacją, śpi sobie w pokrowcu i ma na nas ładnie zarabiać;) Monia kami - i tak trzymać! Z tym brakiem stresu :) Pamiętaj - deszcz oznacza pieniążki, więc nie ma tego złego.. i tak dalej ;) Sylwju - powodzenia ze szkolnymi potwornościami pierwszomiesięcznymi! Oj, daje to w kość! Domiś - miłej podróży! Naładuj tam porządnie akumulatorki, i roześlij potem trochę dobrej energii (i ciepełka!) przez Kafe;) Zmykam, dziś znowu plenerek... Całusy!
  2. Matko - skurcze!!! nie skórcze... na urlopie co chwilę przejeżdżaliśmy przez miejscowość Skórcz i tak mi zostało :P
  3. Witajcie! Nie, Kasiak jeszcze nie dała nic znać:) a obiecała, że da, jak już będzie PO, więc pewnie jeszcze nie jest. Do szpitala trafiła z powodu skórczy, ale to jeszcze nie były skórcze porodowe, i kazali Jej już zostać - termin teoretycznie ma na środę. Dam znać, jak tylko czegoś się dowiem:) Dianusia - odpocząć każdy nie tylko może, ale i musi! Zasłużyliście sobie na LDGB! U nas -wszystko po staremu:) czyli zdjęcia, zdjęcia i zdjęcia. Padam na ryjek, stosując terminologię Dianusi;) niestety na odpoczynek się nie zanosi. Uściski!
  4. Hej Dziewczyny! Wpadałam tylko na sekundę, żeby Wam donieść, iż Kasiak jest w szpitalu - jeszcze nie rozpakowana, ale już poleży do czasu ropakowania. Trzymajcie kciuki, żeby poszło szybciutko! Wi - gratulacje! :) Miło być docenionym! :) Uciekam! Jutro mam ślub w Warszawie.. całusy!
  5. Kasiak, Ty masz lenia, a ja mało nie mam apopleksji :P Nie piszę, bo po sobotnim ślubie mam 1500zdjeć do obróbki, ale zaglądałam co chwila - i ciśnienie mi podskakiwało ;) Masz oficjalny zakaz lenienia się podpisany zbiorczo przez Twoje Ukochane Kafeteriuszki (TUK) ;) chyba że już nas nie kochasz i do grobu chcesz wpędzić :P ;) No to co - a może ten leżaczek Jej nie odpręża, tylko właśnie baaardzo stresuje? ;) Uściski! Jutro plenerek...
  6. Maniusia - dzięki talent talentem, a krajobrazy - krajobrazami;) w Katowicach, choćbym zniosła jajo, takich zdjęć nie zrobię;) Kasiak... puk, puk? Życzę Wam wszystkim miłego udanego weekendu! :D Ja jutro ruszam do boju z nowym sprzętem - rezultatami rzecz jasna się pochwalę w odpowiednim czasie
  7. No, Kasiak ,telepatia nadal nie zawodzi;) Świetnie, że Fifi wydobrzala!
  8. Cześć Kochane! Maniusia - zarez prześlę:) No to co - ja się kompletnie nie znam, tak mi powiedziała Marcy :) Jak dla mnie, to na moją wyobraźnię nawet 1 kg byłoby za dużo ;) Kasiak, melduj-żesz się regularnie, bo mnie zaraz skręca, jak Cię nie ma! ;)
  9. Kasiaku, nie pomogę Ci z pieskiem... Miałam taką awarię z moim kotem, który zeżarł kiedyś kawał jogurtu z wiśniami :P zwrócił to teatralnie na parkiet, ale zaraz później był zdrowy... Myślę, że u psa wymioty mogą mieć tyle przyczyn, co u człowieka - czasami winna jest niestrawność, a czasami - jakaś inna choroba. Powinno się go zabrać wg mnie do veta - oczywiście nie Ty, wyekspediuj kogoś, kogo masz pod ręką. Ty się trzymaj z daleka! Ja mam Arizonę z moim kotem - vet powinien nam dać już zniżki za zabiegi hurtowe :P Sęk w tym, że w mikrym ciałku mojego kota mieszka duch jakiegoś tygrysa czy innego lwa - rzuca się na wszystko (koty, psy) które w jego mniemaniu przekroczą jego terytorium. A że ma chłopak ambicje, terytorium mu się ciągle powiększa :P co chwilę ma jakieś pogryzienia, ubytki w futrze i takie tam. Wojowniczy zwierz. I dba o swoej stado - znaczy się nas. Regularnie znosi nam upolowane (w mieście!!) myszy i łaskawie kładzie u stóp. Sam woli Whiskasy :P Ale to taka dygrasja;) w każdym razie - ja bym zaniosła Fifi do weterynarza. Zwłaszcza, że na bakterie musicie teraz bardzo uważać.
  10. Witajcie! Coko - dziękuję za fotki, cudnie wyglądaliście! :D Trzymam kciuki za wszystkie sobotnie Panny Młode i już-Żonom życzę wszystkiego, co piękne i dobre:) Naręcze sierpniowych niezapominajek dla Was ;)
  11. Witajcie! Wczoraj widziałam się z Marcy - macie wszystkie ucałowania, a może nawet tu zajrzy;) Kasiaku - nie wymiękaj, teraz już wszystkiego masz dość, ale o drugim nie ma co w takiej chwili myśleć... ;) pomyślisz za parę latek:) Mam do Ciebie pytanie - rozmawiałyśmy z Marcy o Tobie (opowiadałam, co słychać;) ) i opowiadałam, jaki Kuba jest duży, a Marcy na to, że jeżeli dzieciaczek waży powyżej 3500g, a kobieta jest drobnej budowy, to jest to wskazanie do cc. Czy Ty decydujesz się na cesarkę, czy będziesz rodzić tradycyjnie? No to co - kochana jak Ty świetnie piszesz o swojej Dziewczynce... :) a_guu - już postaram się to wreszcie przesłać:) wi - kciuki trzymam! a z gronkowcem żartów nie ma! Idź koniecznie do dobrego lekarza, bo w skrajnym przypadku można się nabawić tzw \"róży\", czyli niewyleczalnej formy zapalnej! Idź, wygoń drania!
  12. Witajcie! Stęskniłyście się za mną troszeczkę? ;) Baardzo dziękuję za wszystkie zdjęcia - ale bliźniaki Mx to już wilkoludy! A jakie śliczne! :D Kasiu, przeczytałam mail alarmowy Holly, ale widzę, że już/jeszcze jesteś - modlę się za Was, Dwupaki kochane! Na wakacjach też o Was pamiętałam Kochane, jeżeli i Wy praktykujecie \"szturmowanie Góry\", to dopiszcie do listy naszą Marcy ;) szykuje się małe Marceliniątko No to co - chołd Ci składam na kolanach, że nadal znajdujesz czas, żeby pisać! To się nazywa organizacja!! Nam wakacje minęły pięknie:) Która nie dostała zdjęć, a chce, krzyczeć taka głusza, że aż się wierzyć nie chce - są jeszcze widać takie miejsca, gdzie bywają kłopoty z zasięgiem;) pierwszy raz widziałam żurawie in vivo - wilekie bydlaki jak nie wiem! W sumie wakacjowaliśmy miesiąc - aż już mam dość;) Ale wyobraźcie sobie jeziorko polodowcowe, w której woda ma pierwszą klasę czystośc.. to rarytas na skalę światową! Ryby, raki, do wyboru, do koloru;) jak tylko przestaliśmy marznąć (w jednym tygodniu temperatura spadała w nocy do 10stopni, a namiot nie izoluje specjalnie...) to zaczęłiśmy się gotować :) Nawet udało się opalić niezgorzej. Dobra, ale nie chcę Was zanudzać:) Teraz przed nami mnóstwo Par i kupno nowego aparatu. Ostatnie chwile wytchnienia i znów kołomyjka - ale warto sobie tak naładować baterie!
  13. Witajcie! Dorwałam się na moment do jakiegos laptopa, piszę (sorry za literówki, ale ta klaiatura mnie dobija). Pokrótce - no to co -mojej mamie jeden lekarz dał kiedys z całą stanowczością 3 mies życia. To było 13 lat temu. Zatem - do opinii takich osób podchodzić musisz z dystasem, który z pewnością - niestety, ale znając polskie realia ta pewność jest.. pewna - nabędziesz jeszcze drogą ćwiczeń.... Uszy do góry! :) poważną wadę wykrto by dawno, dawno temu! :) Kasiak - nie pomogę w sprawie tych wyjazdów - mnie interesują te kraje, gdzie jest rafa... a co do Turcji.. to jakos ten kraj napełnia mnie.. hmm... obawami.... Kurczak, nie mam wiele czasu - od siebie tylko tyle,że byczymysię póki co w domu moich rodziców, a w czwartek bladym świtem ruszamyz dechami w świat:) nie mogę się doczekać, bo mam nowiutką deskę - będzie inauguracja;) Całusy dla Waszystkich, niezależnie od \"stanu\";)
  14. No to co - miłego \"obcowania!\" :D:D:D Och, zabrzmiało ostro Zdjęcia boskie, a w zasadzie - Gabi boska:D zwłaszcza na tych zdjęciach z Tatusiem - ma minkę, która faktycznie wygląda na bardzo \"kumatą\" - jak gdyby roztrząsała co najmniej kwestię Imperatywu Moralnego albo dualizmu psychofizycznego;) Miła musi być świadomość, że oto taka to Kruszynka, ciało z Waszych ciał, zaczyna odkrywać ten świat :) Dziękuję Wam za wsparcie morlane;) Cieszymy się na tą przygodę, ale też mam pewne obawy - nie znamy tam nikogo, nikt nam niczego nie ułatwi \"w razie czego\", ale coś nas tak strasznie.. nogi świeżbią, żeby gdzieś daleko, daleko zawędrować... Co do Anny Geddes - to nie moje progi... :) Mimo wszystko bywam samokrytyczna (choć nie za częto ) ;) Jeśli miałabym sobie czegoś życzyć w sferze \"zawodowej\", to byoby to życzenie znacznie prostsze - chciałabym odnależć \"złoty środek\" pomiędzy \"psychologowaniem\" a własna twórczą realizacją na innych polach. To chyba będzie zadanie na całe życie... a gdyby tak udało sie wynaleźć nową technikę arteterapii.. taką, która pomogłaby ludziom zamkniętym w psychozie.... ech, rozmarzyłam się... Nic to, idę dalej świętować inauguracje krótkiego czasu wytchnienia:) Opracowałam dzisiaj nowy własny drink - nazwałam go \"Shrek\", bo ma kolor bagiennego błotka:D Jak któraś zechce sekretną recepturę - służę mailem ;) Dobranoc, kochane!
  15. No to co - miłego \"obcowania!\" :D:D:D Och, zabrzmiało ostro Zdjęcia boskie, a w zasadzie - Gabi boska:D zwłaszcza na tych zdjęciach z Tatusiem - ma minkę, która faktycznie wygląda na bardzo \"kumatą\" - jak gdyby roztrząsała co najmniej kwestię Imperatywu Moralnego albo dualizmu psychofizycznego;) Miła musi być świadomość, że oto taka to Kruszynka, ciało z Waszych ciał, zaczyna odkrywać ten świat :) Dziękuję Wam za wsparcie morlane;) Cieszymy się na tą przygodę, ale też mam pewne obawy - nie znamy tam nikogo, nikt nam niczego nie ułatwi \"w razie czego\", ale coś nas tak strasznie.. nogi świeżbią, żeby gdzieś daleko, daleko zawędrować... Co do Anny Geddes - to nie moje progi... :) Mimo wszystko bywam samokrytyczna (choć nie za częto ) ;) Jeśli miałabym sobie czegoś życzyć w sferze \"zawodowej\", to byoby to życzenie znacznie prostsze - chciałabym odnależć \"złoty środek\" pomiędzy \"psychologowaniem\" a własna twórczą realizacją na innych polach. To chyba będzie zadanie na całe życie... a gdyby tak udało sie wynaleźć nową technikę arteterapii.. taką, która pomogłaby ludziom zamkniętym w psychozie.... ech, rozmarzyłam się... Nic to, idę dalej świętować inauguracje krótkiego czasu wytchnienia:) Opracowałam dzisiaj nowy własny drink - nazwałam go \"Shrek\", bo ma kolor bagiennego błotka:D Jak któraś zechce sekretną recepturę - służę mailem ;) Dobranoc, kochane!
  16. Heh mam wolne dopiero od 10godzin, a już mnie chyba dopada syndrom depresji weekendowej - czyżbym wpadała w pracoholizm?;) dosłownie przytłacza mnie ilość wolnego czasu - ile możliwości.. ;) Kasiak - nie tylko ładne, ale i trwałe (jedną noszę już ponad rok, prawie non stop i nie ma najmniejszego uszkodzenia) no i niedrogie! Jak patrzałam na torebki w innych - polskich! - firmach, typu Wittchen czy Gino Rossi, to nawet w outlecie najtańsze, a brzydsze i mniejsze, kosztują od 300-400zł :P Wukador ma siedzibę w Krakowie, i można do nich po prostu przyjechać - wybrać sobie torebkę na żywo i jeszcze pokazą Ci, jak się je robi - zwiedzanie warsztatu gratis;) Kochane brzuchatki, współczujęWam serdecznie tych temperatur, które szykują się na najbliższy czas :( Kasiak, ale dlaczego zakładasz, że na wakacje dopiero za 2 lata?? Znam wiele par, które jeżdżą na wakacje z malutkimi dziećmi - z powodzeniem. Wiadomo, że to już nie takie beztroskie wakacje, jak we dwoje, ale jednak - a nawet takim maluchom trochę jodu na pewno nie zaszkodzi!
  17. Acha, jeszcze jedno, z innej beczki - chciałam Wam bardzo polecić pewną firmę, jeżeli będziecie sobie szukać kiedyś porządnej, skórzanej torebki. www.wukador.pl Kupiłam od nich już w sumie 3 torebki (2 w zeszłym roku, jedną tydzień temu) i jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Tak mi się przypomniało;)
  18. Kasiak - no jakbym czytała o bratanku mojego M. Moi teściowie tak rozpuścili swoje wnuki, że jak tylko przyjeżdżamy, widzimy jeden obraz - dwoje odmóżdżających się, gapiących się w ekran telewizora dzieci pożerających (bo nie można nazwać \"jedzeniem\" sytuacji, gdy odpakowuje się dziecku całą paczkę gum \"Mamba\", wsadza do miseczki, a ono to pochłania w 10min) słodycze. Przyjazd wujka nie jest żadną atrakcją - od telewizora nie można ich oderwać wołami ;) Efekt - dzieci mają zęby w takim stanie, że dentysta orzekł, iż nadają się tylko do leczenia kanałowego (mleczaki!!!), dziewczynka (która poza słodyczami je jeszcze inne rzeczy) jest gruba jak świnka, a chłopiec - który je tylko i wyłącznie słodycze - skrajnie chudy, tak jak bratanek Twojego męża. Tylko jest jedno ale - dzieci ,które nie dostają odpowiedniej porcji witamin, dobrych kwasów tłuszczowych itd mają z góry obniżony współczynnik IQ w stosunku do dzieci na zdrowej diecie. I to niestety z wiekiem się nie wyrównuje :P Więc dbajcie o swoje maluchy, nie pozwalajcie na taką \"małpią miłość\"!
  19. Hej Kochane! Wpadłam na chwilkę:) Kurczę, jak Was czytam, to naprawdę zastanawiam się, w jakim my, u diabła, kraju żyjemy, żeby mieszkanie spłacać do 54tego roku życia????!!! I jaka to jest polityka \"prorodzinna\", jeżeli młode małżeństwa są skazane na mieszkanie z teściami??? My planujemy wyjazd do Kanady - będę Wam pisać za jakieś pół roku - rok, jak wygląda życie w takim kompletnie innym kraju... Wi, Kasiaku - malczcie o swoją odrębność. Teraz trochę \"popsychologuję\" - jesteście w najważniejszym okresie układania sobie stosunków z teściami - jakie początki, takie późniejsze życie. Teraz jest jedyny i najlepszy czas na to, aby ustalić reguły - Kasiaku, pukanie do drzwi to klasyczny przypadek takiej reguły i nie ma innego sposobu na jej ustalenie, niż ciągłe o tym przypominanie, jeżeli już poprosiłaś o to wprost, a teściowa zapomina. Wi - no to co ma rację, taki urlop Was wykończy. Musicie grzecznie i z uśmiechem powiedzieć, że jako młode małżeństwo wolelibyście troszeczkę nacieszyc się sobą, pókie jesteście tylko we dwoje;) że towarzystwo teściów jest bardzo miłe, ale odmiana od czasu do czasu dobrze robi w każdych relacjach - i zawsze jest to okazja, zeby troche się za sobą stęsknić:) Musicie być dyplomatyczne - a wypuszczając grot krytyk, zawsze pamiętajcie, aby zanurzyć go najpierw w miodzie komplementu ;) Swoją drogą - jak to bywa trudno... wy narzekacie na \"zagłaskiwanie\", a moi teściowie denerwują mnie kompletnym brakiem prawdziwej uwagi w połączeniu z ogroną chęcią miesznia się we wszystko :P ale póki co - ustalone reguły działają:) Uciekam do zdjęć. Oj, w jakiej posiadłości robiliśmy zdjęcia ostatnio! Wyobraźcie sobie - baseny, własna stadnina.... Cmoki!
  20. coko - normalnie zwinęłam się w trąbkę ze śmiechu, jak poczytałam o tych Twoich sukniowo - biżuteryjnych zmaganiach i \"drobiazgu\" w postaci braku osoby do pstrykania :D Powiem Ci jedno - BOSKA JESTEŚ :) Dzięki za życzenia wakacyjne - tylko zastanawiam się, co to znaczy to \"wcześnie nie wracaj\" :P ale to tylko z wrodzonej wredoty mnie zastanawia;) Karolka - to super, że zarobki dorównują skali wydatków! Zapewne niejeden Polak w USA skazany jest na tamtejsze wydatki bez tamtejszych zarobków - ale to dużo zależy od przedsiębiorczości :) powodzenia! czy wyślesz mi swoje fotki? Mój adres mailowy zobaczysz, jak klikniejsz na mój nick - nie chcę wklejać, bo potem mi więcej spamu na durnowatego Oneta przychodzi Trzy kropki - mam zaległości:) Muszę wysłac Ci \"kupę\" zdjęć z ostatnich tygodni. Ech, myślałam, że już teraz będę odpoczywać, ale znajomy nas ubłagał na sobotę - sytuacja podbramkowa - i mamy Parę nadprogramową. Więc trochę zdjęć jeszcze do oglądania będzie, choć jako żywo, do komputera już przyrosłam :P Co do wstawania - Ty faktycznie masz trochę więcej czasu, niż przeciętna Panna Młoda - przeważnie śluby są trochę wcześniej, ostatnio najczęściej \"obsługujemy\" te o 13tej i 14tej , a wtedy automatycznie ma dziewczyna o parę godzin mniej czasu, niż Ty. Poza tym - są tzw sytuacje awaryjne (nikomu nie życzę, ale kalkulować trzeba). Nie martw się - jak Cię wezmę do galopu, to ze wszystkim zdążysz! Capria - widzę, że odkrywasz uroki rodzinnych roztkliwiań przy okazji rozwożenia zaproszeń... hehe :) Teraz Cię to wkurza, ale za parę latek wspomnisz miło ;) tygryś, ja też chcę zdjęcia:)! ami - ashia
  21. witajcie! Kasiu, mnie też coś nie chce się wierzyć - moim zdaniem facet się tłumaczy mętnie, żeby nie naciskać go na zrywanie się o - kto wie? może nieludzkiej :P - porze. Mam dookoła w rodzinie mnóstwo lekarzy i nikt normalny nie wpadnie na to, aby towarzyszenie przy porodzie pacjentce, którą się prowadzi, i z którą w dodatku były kłopoty na początku ciąży, było podejrzane. Fajniue, że Kuba już taki duży chłop! :D No to co - oj, wciągnęły Cię widzę matczyne obowiązki, wciągnęły;) Ewa - [cześć} :)
  22. MANIUSIA!!!! Dopiero teraz doczytałam na poprzedniej stronie Twój wpis:)))) gratulacje!!! Kini - już Ci go podesłałam mailem:)
  23. acha - Kini, program do obrobki zdjeć - moim zdaniem nie wymyślili jeszcze nic lepszego od Adobe Photoshopa. Tylko, że 1) jest drogi! 2) jest bardzo trudny w obsłudze - musisz mieć jakiegoś znajomego, który z Tobą siądzie i będzie Cię uczył - i ta nauka potrwa;) Na pewno są jakieś programy typowo dla nie-profesjonalistów, łatwe w obsłudze i tańsze, ale niestety nie wiem, jakie :( Kasiak - pisze, co myślę. Nie słodzę Ci z tą figurą - a Ty masz dobre podejście:) Teraz nie czas na odchudzanie, bo jak Kuba przyjdzie na świat i da Ci w kość (w sensie - brak czasu na zdjedzenie śniadania, patrz- no to co;) ) , to jeszcze zatęsknisz za bardziej krągłymi kształtami;)
×