zabulina

czeeeeeść..... ten niż jest taki niski że człowieka wbija w podłogę. Współczuję wszytkim (także sobie - chlip), którzy muszą wyściubiać wogóle nos z domu. Witam nowsze twarze:) Kropa - no, trzymam kciuki obu dłoni i stóp:D I idęęę.. na jakieś 5l kawy......

http://www.roze.pl/page/pl/sklep/okazje/slub/tulipany/ http://www.kwiaty.anv.pl/sklep/product_info.php?products_id=269 ten pierwszy zwłaszcza niezły;)

Dziewczyny, jak to czytam, to mi się nóż wirtualny w kieszeni otwiera :( Monia ma 100% rację - dzwonić i już! Ja rozumiem, że nie każdy jest taką piekielnicą, jak np. ja, ale naprawdę nie zaszkodzi zadzwonić. jakby nagle zadzwoniły wszystkie dziewczyny, którym kazano płacić 1000zł, to zapewne sama góra musiałaby sie zając tym problemem i byłoby po sprawie. A tak - każdy się boi i założę się, że kościelni decydenci nawet nie wiedzą, co jest grane :o

Lilu - czyli te obrączki też Was wybrały, a nie tylko Wy je;) jak różdżki magiczne w wiadomej bajce:D Kropka - masz śwetną, \"uniwersalną\" urodę i korzystaj z tego:) Jak wolisz srebro, to nawet nie masz po co sie pytać;) Do sukni ecru bardziej pasowałoby złoto, ale biała zostawia Ci dowolność:) Tylko pamiętaj jeszcze o biżuterii:) Do makijazu srebrnego kolczyki i naszyjnik raczej srebrne albo z białego złota, niż z żółtego... albo łączone..

Lilu - ładne muszą być te Wasze obrączki:)

Kropka - dla Ciebie widziałabym raczej złoto, choc masz taki fajny typ urody, który i w ciepłym, i zimnym kolorycie makijazu będzie ładnie wyglądał:) Aaaa - zapomniałam wyrazić zdumienie z powodu Twoich słynnych 30cm! Jesteś pierwszą znaną mi Panną Młodą, która przed weselem SKRACA włosy zamiast je ZAPUSZCZAĆ :D Ale ładnie wpisuje si to w Twoją konwencje naturalnej niekonwencjonalności ;) :D

Kropa, im szybciej, tym lepiej :) Powiedzenie \"do wesela się zagoi\" na tym topiku powiałoby czymś w rodzaju okrucieństwa ;) Tygrys - wow, kobito, jak Ty studiowałaś prawo kanoniczne, to jeśli ta kwota si potwierdzi, to zakasuj kiecę i leć do Kurii powiedzieć, co i jak!!! Przecież tak nie można, i to nie tylko w znaczeniu \"nie przystoi\", ale i prawnym!!! Ło Matko, co za świat!

Duśko, ja nie wiem :( Kropka - maila dostałaś??

Witajcie! nadgoniłam czytanie:) Moniu - juz wiem, o co poszło z tą sukienką - Twój maila mnie zdziwił, a tu na Kafe było wytłumaczenie:) Mi tam podobałaś sie bardziej w nr1, ale w końcu oglądałam TYLKO ZDJECIA, a kto jak kto, ale ja wiem, że zdjecia nie do końca wiernie muszą oddawać rzeczywistośc ;) Więc super, że wybrałaś coś, w czym czujesz się lepiej, i przy okazji zlożyłaś hołd dziewczęcym marzeniom;) Atheno - bez paniki. Na pewno coś znajdziesz. Ale zastanów się, skąd ta zmiana? Może przyczyna leży gdzie indziej? MOże byłyścia z Mamą zdenerwowane albo zmęczone? Tak czy siak - ja bym wstrzymała sie ze sprzedażą do po-ślubie, na wypadek, gdyby jednak pisana była Ci właśnie ta (czyli - odpukać - nie udałoby Ci sie dorwać żadnej innej). Powiem Wam, że ja z perspektywy czasu patrząc też dzisiaj wybrałabym inną suknię, niż miałam;) Zwłaszcza, że dzis jest wybór wzorów jednoczęściowych, którego kiedys nie było;) więc nie wiem, czy można zawsze być zadowolonym z wyboru w 100% i na całe życie;) ale na szczęście TO TYLKO SUKNIA!!! Gorzej jest sie pomylić w doborze MĘŻA, co Wam jednak przecież nie grozi! :) Nadzieja - ja byłam w tym hotelu;) Tylko \"przejazdem\" co prawda, bo \"wysadzaliśmy\" tam grupę turystów, sami jadąc dalej do Coral Beacha, ale to \"wysadzanie\" długo trwało i zdążyliśmy się po tym hotelu przespacerować:) Sceneria bajkowa, fakt - zwłaszcza dzieci miały miny, jakby trafiły do czegos na kształt raju;) co krok fontanna, co dwa kroki papużki, co trzy kroki basen... Mankament jest jeden, za to dla mnie zasadniczy - obojętnie, co mówią w opisie, ten hotel stoi sobie na szczerej pustyni:) Tzn jest ładnych kilka km do morza i trzeba tam jeździć busikiem, niekiedy nie mieszczą sie do niego wszyscy (tak było 3 lata temu, moze od tego czasu usprawnili ten system) i pozostali musza czekać, aż ten busik wróci, no i trzeba trzymac sie rozkładu jazdy. A wiadkomo, że np. w porze obiadu wszyscy muszą jakos wrócić. Dla jednych to żaden kłopot, ale my np. jeździmy do Egiptu w 90% z powodu rafy i tam spedzamy 90% wolnego czasu, dlatego wolimy mieć swobodne dojście z hotelu do morza, i móc sobie na chwilkę wrócić do pokoju, coś przekąsić np, i znowu spokojnie isc na plażę. Ale nie wszyscy ludzie to takie wymoczki jak my:) Być może dla Was ta opcja będzie najlpesza i jesteście lepiej zorganizowani, niż my (my nie chcemy żadnych rozkładów jazdy na wakacjach;) ) Co do aparatu - dla mnie to jakaś kiszka. Tydzień temu kupiliśmy aparat 10MP za 3tys zł bez obiektywu - co prawda nasz to lustrzanka, ale rząd wielkości cenowych nawet dla kompaktów przy takiej rozdzielczości jest inny. A sama obudowa wodoodporna do aparatu, którym robimy zdjęcia podwodne, mimo że jedna z najtańszych, kosztowała ponad 1200zł. Więc jak to możliwe, żeby takie cudo (11MP??) kosztowało 399? Dla mnie to jakaś podpucha - i jak spojrzałam na komentarze, to w negatywach i neutralach ludzie narzekali na jakość... ALE w ręce tego nie miałam, więc to tylko przypuszczenia. Jak dla mnie to duże prawdopodobieństwo na zmarnowanie pieniędzy - ale kto wie? Może to jakaś okazja stulecia? Sylwjo - pozwól, że odpiszę Ci na maila dzis wieczorem albo nawet jutro, bo to będzie poważniejsza sprawa i nie chcę pisać \"z marszu\", OK?

coko - nie uprzedziłaś, że to będzie AŻ TAK DOBRE :D Teraz, cholercia, będę to spalać przez następne tysiąclecie :o Kasiuleg, gradia, marta ashia! sylwja - powodzenia w tym galimatiasie!! Dacie sobie radę, na bank Ci to gwarantuję pszczółka - oby ta nowa okazała się jeszcze lepsza niż \"stara\" ;) no i witaj Ami!!!! Ale długi Cię nie było! :) Miło Cię znowu czytać :) gratuluję postępów w przygotowaniach :) nadzieja - fajny pomysł z tymi \"oczepinami/nieoczepinami\" :) brido - ale czy chodzicie do Kosubków, czy gdzieś indziej? athena - ładny wynik:) dee - trzymaj się i ani sie waż denerwować! :D

Oki, wybaczone, choć \"bek\" mi nie wyszedł, widzę, że intencje zostały odczytane prawidłowo ;) Uciekam, bo czuję się trochę tak, jakbym niezaproszona wpadła na czyjeś imieniny Cieszę się, że Cię znalazłam, bo ciekawa byłam, czy wszystko u Ciebie OK, a na maila to troche głupie pytanie;)

Dobra, dobra, od razu fotograf :P Otóż Kropa zaczarowała mnie swoją osobowością jakiś rok temu, po czym zaszyła się gdzieś w kącie niedostępnym;) Na szczęście pokazała się po jakimś czasie ubarwiając nieco topik, na którym bezkrwawo zaspokajam chęć swoją niezdrową dawania rad :P a który teraz zrobił się.. dziwny... i w końcu spytała, czy bym się nie przykulała na Jej ślub a pewnie! Ale tak zdegradować człowieka... fotograf....

Zaintyrgowana tematem niebanalnym wchodzę i kogo napotykają moje piękne oczęta??? Kropa! :D Czy u Was w Wawie też dzisaj tak pięknie? :) Przepraszam Pozostałe Prawdziwe Kobiety za topiku zaśmiecenie wpisem nieproszonym;)

a_guu - GRATULACJE!!!! :D:D Niech no Cię wyściskam Och, dziewczyny, powoli czuję się spychana do defensywy ;) :D no to co - doskonale rozumiem Twoje emocjonalne rozterki w kwestii miejsca zamieszkania.. ja też mam podobnie - jestem troche jak kot, strasznie przywiązuję sie do miejsca.... Ale z drugiej strony - przecież tak miło zacząć nowy rozdział w życiu, i to TAKI nowy rozdział! :) I pomyśl - póki co, nie masz w domku żadnych zalegajacych latami rupieci, żadnej kolekcji rzeczy zbędych acz chomikowanych.. ;) Kasiak - czyta się Ciebie jak żywą reklamę stanu błogosłowianego;) Uściski!

Cześć! U mnie - wiosna:) boska ta pogoda, i mam nadzieję, że podniesie trochę morale moich \"pacjentów\" - ostatnio miałam dosłownie takie zatrzęsienie w gabinecie, że terminy miałam pozajmowane na 2 tyg do przodu :o Łyk świeżego powietrza dobrze im zrobi:) Coko - wpraszamsię na imprę! :D Co prawda nie będę na Kafe wieczorkiem, ale duchowo poczujesz moje uprzykrzone towarzystwo - ba, jeśli odpowiedni się skupię, może uda mi się wtranżolić jakiś kawałek tej szarlotki? :) Jakby jakiś szczególnie apetyczny kawałek na Twoich oczach znikał gryz po gryzie, to będę ja :D brido - gdzie w końcu chodzisz na kurs tańca? :) trzy kropki - dziewczyno, ale kartoteka :D miłego popołudnia wszystkim!!

Wpadłam na chwilkę:) Caprio - złamię się w kwestii postanowienia nie mówienia o \"podobaniu się\" - PODOBA MI SIĘ:):) Co prawda część ujęc się niestety powtarza, ale przynajmniej są to ładne ujęcia - widziałam już strony, na których powtarzały się beznadziejne;) Czyli będziesz mieć zapewne zdjęcia w zbożu, i takie \"od góry\" na tle tych płytek chodnikowych, i z balonikiem... :) Oj, chętnie sobie obejrzę! :) dee - fajnie, że wszystko udaje się Wam załatwić:):) Jak widać, ślub marzeń można skombinować szybciutko:) Ja też myślę, że - Dziewczyny w rybkach;) - spokojnie możecie mieć bukiecik okrągły - a najlepiej okrągły, ale ze zwisającymi elementami, żeby za jednym zamachem i przełamywał kształt sukni, ale i do niego jednak nawiązywał , żeby nie wydawał się z innej bajki ;) Pa!

aaa! Sory, Tygrysica! Obejrzałam tylko \"special\" nie zorientowałam się, że takze 2 ostatnie są ślubne :) Zastrzeżenia wycofuję;) ale śmieszne są te \"special\" :D

Cześć Dziewczyny, telepatycznym zmysłem odkryłam, że ktoś mnie woła;) Lili - chyba sie nie znamy, prawda? - ja nie za bardzo wiem, jak te zdjęcia ocenić - w sensie, że ja po prostu nie znoszę zdjęć studyjnych, więc na pewno nie jestem.. obiektywna. Nie ocenię zatem pod względem \"podobania się\", bo podobać mogą się różne rzeczy, ale patrząc pod kątem bardziej technicznym. Cóż - kolory wydają się dobre, zdjęcia są wyraźne, nie ma podstawowych błędów kadrowania:) Tyle mogę powiedzieć obiektywnie:) Tygrysico - ale się uśmiałam oglądając zdjecia Twojego Forograda - nie ze wzgledu na same zdjecia, ale tem gosć chyba ma awersję do fotografowania ludzkich twarzy!! Na 80% zdjeć są tylko fragmenty ciał - głównie dłonie:) Ale zdjęcia są technicznie dobre, więc może - nie wiem - nie uzyskał pozwolenia na umieszczenie Pary z internecie, czy co, i tak z tego wybrnął:) Możesz go, Tygrysico, na wszelki wypadek uczulić, żeby robił nie tylko Wasze dłonie, ale przede wszystkim - twarze;) Ale w obydwu przypadkach zdjeć jest bardzo mało. Coś więcej można powiedzieć, jak się obejrzy kilka galerii, w których jest duż zdjeć danej Pary:) Uściski dla Was - dziś nie mam czasu Kafeteriować, może zajrzę wieczorem - papa!

wiosennie wszystkim :) I chcę, i nie chcę, i muszę Dziś jaśnieć razem z pogodą Co niepokoi mi duszę Złotego szczęścia urodą Miłego, pięknego dnia! :)

Pszczólko - i to, co Monia pisze, też niezłe, a mi do głowy nie przyszło - z No - spą. Jeśli ktoś ma tendencję do \"ładowania\" stresu w żołądek, to jest lepsze, niż lek przeciwbólowy. Monia, też skorzystam:) Mój zestaw \"typowo fotograficzny\" powiększy się o No-spę;)

wiosno - świetny pomysł, z rozpuszczonymi włosami:) diadem też ładnie może się wkomponować w ten wzór z kryształków. I welon - przy diademie już raczej prosty. Moim zdaniem dobrze by Ci było w długim welonie - takim co najmniej do pasa. Czuję, że jako \"efekt końcowy\" \"pobijesz\" tą modelkę, która prezentuje Cosmobellę:D Oj, muszę to zobaczyć - wpisuję się już na listę oczekujących na zdjęcia ślubne:D

Moniu - u mnie raz urwała się część ramiączka, po jakimś szczególnie żywiołowym tańcu, a raz - właśnie tren. Naprawdę nie ma po co \"nawracać\" niechętnych, to przecież ich wesele i nikt inny poza nimi na tym nie ucierpi;) ja piszę do was, a kto zechce, ten skorzysta:)

Kiedy było się już na sporej ilości zabaw weselnych, to pewne rzeczy się już po prostu wie. Najgorzej uczyć się na własnym weselu, bo w tym przypadku wiedza wyniesiona z własnych błędów nigdy więcej się już nie przyda - chyba, że w kwestii radzenia innym, co, jak widać, bywa pzyjmowane z niedowierzaniem, mówiąc uprzejmie ;) Wiosno - BOSKA!!!! Ty jesteś, oczywiście:):) suknia na Tobie wygląda 10x lepiej niż na modelce, mimo jakości zdjęcia. Sądzę, że w tamtej Cosmobelli nie byłoby Ci tak ładnie, fason zdecydowanie kobiecy jest dla Ciebie idealny :) Co planujesz na głowę?

wiosno, ja też poproszę:)

acha - ta opaska uciskowa mi przypomniała, dzięki - warto jeszcze zabrać sobie plasterki. Nawet jeżeli zdążycie sobie rozchodzić butki, to po paru godzinach na parkiecie różnie bywa. Wszystki, co tu wymieniłam, mieści się w małej kosmetyczce, którą może do torebki schować nawet Mama - specjalnie obciążające to nie jest, a wymieniłam tylko to, co do czego przekonałam się osobiście, że naprawdę się przydaje. Nawet jeśli 80% z Was nie poczuje potrzeby przetarcia czoła bibułką matującą i przypudrowania się, to nigdy nie wiadomo, kto znajdzie się w tych 20%, które tą potrzebe poczują :)