zabulina

Olik - szczerze mówiąc, tak właśnie myślałam. Dlatego dobrze jest się zaczernić. Tą pannę, co się podszywała, to my tu znamy :P a tak wogóle - to cześć długo już nie posiedzę, ale przywitać się zdążę;)

Bardzo fajnie, że ktoś na to wpadł:) Choć zanim skomputeryzują urzędy we wszystkim mieścinach, nie mówiąc już o kościółkach w każdej wioseczce, to pewnie minie parędziesiąt lat..

wiosno - całkiem możliwe, że to to:) Jakoś w sumie USC kosztował nas 120zł. Dobrze, że choć trochę to wszystko teraz ułatwili, umożliwiając przelew na konto. Ale i tak najbardziej współczuję osobie, która urodziła się w Gdańsku, chrzczona była w - dajmy na to - Szczecinie, a ślub bierze w Zakopanem:P Jakby nie mogli stworzyć komputerowej ewidencji wszystkich tych wydarzeń - przecież to nie byłoby dużo roboty. A tak, to trzeba się tłuc po urzędach i kościołach - i to się chyba dłuugo nie zmieni..

Hej.. padam na pysio ale sprawdzam, co u Was.... widzę, że dzis wyjątkowo niedużo pisałyście:) Wiosenko - pamiętaj, że ja też załatwiałam te rzeczy:) Nie mówię o odpisie urodzenia (za który płaciłam nota bene za pomocą znaczka skarbowego 20 zł mimo że kosztowało 15zł, ale przezornie nie było znaczków za 15zł i trzeba było kupić droższy :P ), ale o zaświadczeniu o braku przeszkód do zawarcia małżeństwa. Kosztowało 3 lata temu bodaj 85zł. Może zmieniły się przepisy? sylwjo - ma w tej chiwli naprawdę dość psychologowania :O kiedy wracam z roboty po takim dniu, jak dzisiejszy (koszmar), to ostatnie, co mi przychodzi na myśle, to rysowanie czyichkolwiek portretów psychologicznych :P Ale to częste pytanie:) Myślę, że to troche tak, jak pytać okulistę, czy patrząc w kobietom w oczy od razu szuka śladów jaskry :P Nie, Sylwjo, poza tymi wnioskami, które wyciąga się automatycznie, żadnych innych nie prowadzę;) Uciekam na obiad;)

Dziewczyny, może to i niepopularne, co teraz powiem, ale trzeba być sprawiedliwym... Dlaczego narzekać, że metryki chrztu kosztują 10,15 zł, podczas dy zaświadczenie z USC kosztuje prawie stówę??? A jakoś nie zauważyłam, żeby narzekano na opłaty USC. Jakoś łatwiej narzekać na księży - a przecież to nie dla księdza idzie te 600 zł ze ślubu! Po pierwsze, kościół musi zostać wysprzątany. Tak się sklada, że kiedyś uczestniczyłam w sprzątaniu takiej powierzchni - bite 5 godzin roboty w siedem osób! Przeciez samo się nie sprzątnie, te panie mają rodziny i muszą z czegoś żyć! Po drugie, prąd. Kościół nie jest oświetlany za pomocą jednej żarówki energooszczędnej. Kiedy następnym razem będziecie w tym przybytku, policzcie sobie, jaka potężna energia idzie na oświetlenie całego kościoła i zasilenie potwora energetycznego - organów. Kiedy jest zimno, doliczcie ogrzewanie. Po trzecie - organista. Normalny \"cywil\", który przecież dostanie z tego nie mniej niż 100zł. Niby dlaczego miałby \"zawalać\" sobie sobotę za darmo? Po czwarte - kościelny. Jak wyżej. Jedyne, co nie mieści mi się w głowie, to fakt, że może być jakiś ksiądz, który kurczowo trzyma się niebotycznego cennika, nieusprawiedliwionego kosztami, i nie przewiduje wyjątków dla ludzi gorzej sytuowanych. A wiem, że są pary, które nie płacą wcale, bo je na to nie stać - a wtedy także trzeba z czegoś opłacić sprzątaczki, prąd, organistę i kościelnego. Na to idą nadwyżki. Lila - kurczak, ale fajny sport uprawiasz:) Co trzeba zrobić, żeby zostać skoczkiem \"indywidualnym\"? Uciekam, bo zaraz idę do pracy. MIłego dzionka!

no to co - ale się usmiałam, dokładnie to samo powiedział mój M, gdy mu opowiedziałam o Waszym mieszkaniowym przebiciu - że mogliście kupić 2, i teraz mielibyście już za darmo;) :D Wszyscy prognostycy rynku mówią jednym głosem, że najbardziej opłaca sie teraz - i będzie jeszcze długo - inwestować w nieruchomości. Ponoć w ING ma ruszyć nawt taki fundusz inwestycyjny:) Holly - Oki, jak tylko Onet łaskawie pozwoli mi sie dostać do poczty, to wyślę:) Nie wiem, jak oni w ogóle jeszcze trzymają się na rynku:P Tak badziewnego portalu ze świeczką szukać :o szkoda, że nie wiedziałam o tym 3 lata temu, gdy zakładałam tam nasze konto, które teraz mamy na wszystkich firmówkach (jeszcze raz, Holly, buziak - Ty wiesz za co;) ).

Cześć!!! Staram się szybko pisac, żeby nie zapomnieć, co komu, ale pewnie i tak nie wyjdzie, więc darujcie, jak coś przekręce ;) :P coko - zgadzam się odnośnie jogurtów!! Zwłaszcza tych naturalnych (a tylko te są naprawde dietetyczne). Kiedys Danone miał najlpeszy jogurt na świecie - niesłodzony, w kwadratowym opakowaniu. Zniknął ze 3 lata temu i nie odżałowałam go do dziś:( Co do sukni - w moim wyobrażeniu wyglądasz bosko:D shiu - mam nadzieję, że wszystko jest OK... i że czujesz się dobrze... przeczytałam ten link o stanikach, ale cholercia, chyba coś nie tak. Zaraz się pomierzyłam, i wyszło, że mam 70E!! No dajcie spokój, do tej pory 75C było dla mnie naprawdę dobre... nie wiem, pomierzę, ale coś mi nie gra... trzy kropki - bardzo zazdroszczę Twojego B:) Masz rację, że większy biust jest potwornie niewygodny Widze, że łączy nas upodobanie do włoskich specyjałów, mniam, mniam :D A nadmiarem miejsca się nie martw:D będzie się bosko tańczyć;) jak już skończymy \"służbę\" i nam pozwolisz, to zapodamy przestrzennolubną sambę especially for You :D lilko- a ja Cię jeszcze miałam zapytać o jedną rzecz. Na jednej z fotek siedzisz nad pięknym okazem homara:) Powiedz, czy one są naprawdę tak smaczne, jak to sugerują rozmaite filmy? :) Nigdy nie miałam jeszcze okazji spróbować:) sylwjo - nie mart się!! Dziób w górę, ale już!!! Będzie świetnie!! Pamiętaj o odpowiednim nastawieniu - naprawdę nie jest istotne, czy kelnerzy będą ruszać się tak powoli, ze rosół czy inne zupiszcze będzie zimne:D (hehe, roztoczyłam jakąś upiorną wizję;) ). Najważniejsi jesteście WY i tylko WY!!! Nigdy nie należy w oczekiwaniu takiego wydarzenia liczyć na to, że absolutnie wszystko pójdzie dokładnie tak, jak sobie życzymy - zawsze jest czynnik losowy, dlatego warto bardziej skupić się na własnych uczuciach i tym, co tego dnia najważniejsze - poza tą całą oprawą:) monia - pogratulować dyscypliny!! Masz racje z tą kondycją:) Pomaga też kurs tańca:) Idę, bo dopiero co z pracy jestem i padam na dziób (nie ma odpowiedniej ikonki..) pa!

Kasiaku, takie dokładnie, jak na Twój śłub, to musiałabym zrobić - jechać do Krakowa i kupić skladniki:) Obiecałam Ci, że będziesz mieć niepowtarzalną, więc nie zrobiłam takich więcej;) A - Kasiak, a czy można już stwierdzić płeć???? Czy to już na bank ON??? Jej, ale się ciekawska zrobiłam:D

Nadziejo, człowiek - demolka z Ciebie :D hehe;) Myślę, że zanim się kogoś wpuści na takie ustrojstwo, powinno sie robić jakieś badania... z takimi rzeczami nie ma żartów.. będę trzymać kciuki! :)

Nadziejo, bardzo współczuję Ci tego \"wypadku\" :( A może Ty masz za niskie ciśnienie do takich rzeczy, co..? Nie wiem, zgaduję - ale ja czasem też słabnę i to przez moje skandalicznie niskie ciśnienie.

Jeszcze zanim zniknę - sama dla siebie z miejsca kupiłabym tą suknię z kolekcji \"awangarda\", taką biało - brązową, na której ta brązowa część tak pnie się zawijasami po sukni jak wężyk, tworząc na górze jedno długie ramiączko :) (nawiasem mówiąc, mogliby ponumerować te zdjęcia albo wstawić na nie nazwę sukni;) ta \"moja\" jest przy końcu i nikomu - łącznie ze mną - nie chciałoby si liczyć, które to zdjęcie:) ).

nie, ursulo, nie wystawiam:) Rozchodzi się po znajomych;) Jak chcesz, to napisz do mnia maila (pod nickiem) to mogę Ci coś podesłać - tylko sprecyzuj, co Cię interesuje, bo trochę tego aktualnie mam ;) no to co - poczytałam sobie, co pisałaś o Waszym mieszkaniu:) Mogę tylko pogratulować! Zrobiliście świetną inwestycję - nie słyszałam jeszcze, żeby jakiś fundusz w tak krótkim czasie podwoił kapitał uczestników:) Ja także uważam, że lepiej zacisnąć zęby i zbierać na własne. Oczywiście - na razie nie mam po co zaciskać, bo mamy mieszkanie, ale długo tu nie wytrzymamy. Generlanie jednak w mojej rodzinie tak było, że kiedy postawiono sobie wyraźny cel, to wszyscy jakoś umieli zacisnąć pasa i pogodzić się z dyskomfortem - zwłaszcza w czasach, gdy kapitalizm startował, a z nim - moi rodziciele z działalnością własną:) W psychologii to się nazywa umiejętnością odraczania gratyfikacji:) Ludzie dzielą się generalnie na tych, którzy muszą mieć \"zaraz wszystko\", i na tych, którzy wolą do sprawy podejśc na spokojnie i zgodzić się na pewne wyrzeczenia a konto lepszego rezultatu finalnego. No i oczywiście - na tych gdzieś pośrodku;) Dobranoc, Dziewczyny:)

a-gu prawda, że od razu widać, że to chłopak? :D Kasiak - chciałaś, to masz;) poszło na maila duużo zdjeć;)

Właśnie zrobiłam zdjecia, idę przegrywać i kadrować:) Dzięki za przypomnienie, Kasiaku;) Podeślę Ci zdjęcia kolczyków, wisiorów i bardzo zaawansowanych kolii, ktorymi ostatnio się zajmowałam:)

Cześć Dziewczyny! :) wpadłam się przywitać;) Życzę wszystkim Biedakom powrotu do zdrowia!! Ja tą grypę miałam 3 tyg temu. Hehe, na podstawie tych naszych postów naukowcy mogliby opracować mapę migracji tego wirusa :P Lila - FE-NO-ME-NALNE miałaś wakacje:):):) A lachon z Ciebie nieziemski:):) Ten skok, to wykonałaś z instruktorem (w tandemie)? Cieżko powiedzieć coś po tym zdjęciu;) ale kurczę piękne wspomnienia!! :D:D

Holly, dziękuję bardzo za zdjęcia! :) Mx - przyłączam się do Dziewczyn - moim zdaniem te dzieciaczki wyglądają jak okazy zdrowia, a na pewno nie jak \"chudziątka\" :) I jeszcze jedno Ci powiem - od razu na zdjęciu poznałam, który to Twój mały Jaś :) Wugląda na faceta - od pierwszego spojrzenia! :) Heh powiem Wam, że gadanie o szkodliwości farby (przebadanej dermatologicznie i dopuszczonej do użytku) w środowisku, w którym żyjemy, to normalnie śmieszne :D Czytałam, że naukowcy obliczyli, iż przeciętny mieszkaniec polskiego miasta wdycha rocznie taką ilość szkodliwych pyłów i innych paskudztw, że gdyby je wziąć razem i sprasować, wyszłaby cegiełka ważąca ponad 300g. Naukowcy uważają, że to właśnie zanieczyszszenie środowiska sprawia, że ludzia mają tak powazne problemy z płodnością, zajśćiem w ciążę i jej utrzymaniem. W porównaniu do tego, co dostaje się do naszych płuc, inne rzeczy to detale niewarte!! :P A np. jeśli chodzi o mnie, to mieszkam w samym centrum (bardziej się nie da) zasyfionych Katowic. Sądzę, że gdybym nie daj Boże zaszła w ciążę mieszkając tutaj, to małe miałoby ze dwie główki i jakieś pięć rączek:P Tu jest tak brudno, że okien nie opłaca się myć wcale, a dookoła nich (choć są nowe i szczelne) robią się czarne malowidła naścienne :P A jak zostawiłam nieopatrznie na wierzchu na około 2 tyg kilka egzemplarzy biżuterii srebrnej ze stopu najwyższej próby (925), to mi zżółkły!!! W 2 tygodnie!! Kiedy przeprowadziłam elektrolizę, żeby je oczyścić, to cały dom zaśmierdnął się siarką - widocznie to były związki siarki :P Na szczęście długo tu nie pomieszkamy;) z moimi płuckami długo bym tu nie pociągnęła;) MIłego dnia Wam wszystkim!

Uciekam teraz, miłego dzionka!!

oczywiście chodziło mi o Atenę, a nie Ashię;) Zdrowiej!! Marta - dzięki:)

Kropko, no przecież nie podeślę Ci zdjęcia, na którym wyglądam tak, że nie da się patrzeć:P ashiu - na tych ślubach, na których ja byłam, a których uczestnicy mieli podobną sytuację, to było albo tak, że Pan Młody jechał do swojej rodziny z rana, i widział Pannę Młodą dopiero zrobioną \"na bóstwo\", albo olewali i przygotowywali się razem:) To jeszcze zależy, co chcecie zrobić póxniej - jeżeli chcecie mieć błogosławieństwo Rodziców, to on przyjeżdża ze swoimi rodzicami do Ciebie. Jeżeli chcesz, żeby Tata prowadził Cię do ołtarza, to możecie się spotkać dopiero przed ołtarzem (choć nie musicie) :) do wyboru, do koloru;)

Kurczę, świetny pomysł z tym kwiatem! :D Ale się cieszę, że to zobaczę \"na żywca\" :D

Cieszę się, Kropko, że Ci się spodobała, namęczyłam się nad nią ;) a co do wyglądu - to nie wiem, o co chodzi? Jeśli o kolor włosów - to oczywiście nie jest mój naturalny:) Naturalny mam prawie identyczny, jak Ty:)

Dzięki, Martusiu:) A jak się nazywa?

Ja się zrziłam troche do L`oreala po wywaleniu 50zł na tusz Panoramic Curl :( Straszne dziadostwo - tzn jak ktoś ma piękne rzęsy, to może coś tam zrobi, ale jak trzeba naprawdę zadziałać, to normalnie go nie ma :(

Dziewczyny, a jaki tusz Wy polecacie? :) Oczywiście - wiadomo, że chodzi o subiektywną opinię, że każda z nas ma inne rzęsy etc ;) Ja mam akurat takie, że nie zaszkodzi im żadne \"-enie\", tzn podkręcenie, pogrubienie, wydłużenie... jednym słowem, są krótkie i beznadziejne :P I jak tak patrzę na wielbłądzie rzęsy mojego M, to mam ochotę je sobie przywłaszczyć :P

zobaczcie, co wynalazłam - przy okazji zastanawiania się, jaki tusz sobie sprawić. MOże się komuś przyda:) http://www.wizaz.pl/produkty/baza/index.php