Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gwiazdka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. O co chodzi z tym forum? Dopiero co zaczelam pisac a widze ze ciagle sa jakies ataki. Czy to pomarancze czy moze osoby z czarnym nickiem -stali bywalcy ,chwilowo piszacy na pomaranczowo?
  2. i nie wiem czy gdybym miala przeszkolenie tak jak Ty to czy bym sie zachowala jak nalezy:( ale i tak i tak zaluje ze nic nie zrobilam.Ja myslalam ze mama zemdlala, ze zaraz wstanie, ze drugiego dnia wyjdzie ze szpitala
  3. Sonk ja tez mam wyrzuty sumienia. Nieraz widzialam oferty szkolen 1 reanimacji ale oczywiscie zawsze mi sie nie chcialo a po 2 po co, mojej rodzinie nigdy nic sie nie dzialo i tak zylam sobie w tym przeswiadczeniu do smierci mamy:( Moja mama tez moglaby zyc gdyby w pierwsych 4 minutach doszloby do reanimacji chociaz istnialoby ryzyko, ze bedzie niepelnosprawa poniewaz tetniak byl bardzo duzy ,wylew tez:( Wyrzucasz sobie ze nie zareagowalas...ja tez wpdlam w panike. jak zobaczylam mame na podlodze to nawet nad nia nie kleknelam, nic nie zrobilam, nawet nie dotknelam, za to trzeslam sie strasznie:( To tato nad nia siedzial.ja w tym czasie kilka razy dzwonilam na pogotowie ,tez pomylilma numer:(
  4. Sona, bardzo bardzo Ci wspolczuje i czuje to samo co Ty. Kilka miesiecy temu zmarla moja mama, tez 58 lat-udar mozgu. Tego feralnego dnia rozmawialam z nia, czula sie bardzo dobrze. Poszlam na chwile do lazienki i uslyszalam jakby cos spadlo z wieszaka w przedpokoju. Wyszlam z lazienki i zobaczylam jak mama lezy na podlodze. Pogotowie przyjechalo szybko, po 6 -7 minutach.Ja caly czas siedzialam na schodach i wylam jak oszalala, bylam w szoku. Praktycznie mama umarla juz raz w domu ale przywrocono akcje serca i lezala tydzien czasu na iomie:( Zmarla po tygodniu.Caly czas wyrzucam sobie ze gdybym wiedziala jak reanimowac to nie doszloby do niedotlenienia mozgu i mama moze by zyla:( Wyrzucam tez sobie, ze sila nie zaprowadzilam jej do lekarza. Mama nie miala zadnych objawow tetniaka. Raz na rok bolala ja glowa, nie mdlala. Byla pogodna, pelna zycia kobieta. Chorowala na nadcisnienie i nie brala lekow regularnie. To spowodowalo jej smierc:( Od czasu do czasu krzyczalam na nia aby lykala regularnie tabletki ale mama wszystkim powtarzala ze swietnie sie czuje i nie bedzie trula sie tabletkami. Strasznie mi jej brakuje i nie potrafie sie z tym pogodzic:(
  5. Sisi ,nie jestem w stanie pojać twego cierpieniaSerce moze peknac jak odchodzi dziecko:( Jednak jestes bardzo silna osoba-tak wnioskuje z twoich wypowiedzi.. mam do Ciebie pytanie, bylabym wdzieczna gdybys odpowiedziala. Zastanawia mnie to jak teraz ludzie Cie traktuja, np w pracy. Czy ktos Ciebie pyta od czasu do czasu jak sie czujesz? Czy czujesz od ludzi zrozumienie, sympatie czy moze zachowuja sie tak jakby nic sie nie stalo?
  6. Autorko topicu trzymaj sie. Jestes silna i to bardzo. Ja tez swoje przezylam niedawno i wiem jak sie czujesz.
  7. gwiazdka_

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    moj ez pozyczal ode mnie kase ale odebralam w koncu i juz nie dalam sie nadziac a potem pozyczal od moich znajomych na ulicy i nie oddawal
×