aganiok79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
:) no moja córeczka zaczyna pokazywać swoje ja :) boje się przegapić moment kiedy powinnam ją zacząć wychowywać a kiedy są to niewinne i nieświadome psikusy ;) z dziecmi juz tak jest ze zawsze coś teraz mamy skierowanie do szpitala bo mała ma zarośnięty kanalik i musi miec go przekuwanego niby nic wielkiego ale jednak zabieg pod narkozą ahhhhh
-
niezapominajka moja tez sie kładła na jedna strone ale ja ciagneło cała ma dysplazje stawu biodrowego to sie zdaza u co 20 noworodka , nasza mała łapie wszystko co jest normalne ale zdaza sie nie u wszystkich noworodków. Teraz własnie lezy w takiej szynie aby jej te bioderka sie wyprostowały, przyczyna jest taka ze miała za mało miejsca w brzuchu , nas pediatra od razu pokierował do ortopedy na USG bioderek, bo czym predzej sie to wykryje tym szybciej wyleczy ;)
-
dziekuje za gratulacie córka mega kochana i wcale ale to wcale nie płacze :) tesknie aby was poczytac ale przyznaje ze w koncu moge sie schylac i moja ruchliwosc sie zwiekszyła wiec nadrabiam wszytko a do tego staram sie ogarnac i odnalesc w nowej roli:) Opowiem troche o porodzie powiem tak jak o 18-19 odeszły mi wody płodowe to znaczy zaczeły sie saczyc i to wylatywało takimi etapami wyleciało przestało i tak cały czas kolor wód miałam lekko rózowy, ukochany mnie zdążył w tym czasie ogolic szybko i tak po 30 minutach jechalismy do szpitala, dojazd do szpitala to jakies 35-40 minut, skurcze zaczeły sie w samochodzie i od razu miałam co 5 minut ale trwały krótko bo jakies pół minuty, co do odcuwania bólu powiem że na pocztku znikome nie bolało tylko brzuch sie napinał w sensie takim ze tak sie stawiał do przodu, dojechalismy do szpitala pani stwierdziła ze mam za małe rozwarcie i na porodówke za wczesnie wiec dali mnie na patologie ciązy, tam podłączyli do KTG skurcze przychodziły nadal co 5 minut ale juz zdecydowanie silniejsze miedzy skurczami dostałam jakis drgawek i cała sie trzęsłam pielegniarka nie wiedziała dlaczego tak sie ze mna dzieje i powiedziała ze poczekamy na lekarza - bo akurat był przy cieciu, w tym czasie dostałam tak silnych skurczy że zaczełam chodzic po szpitalnym korytarzu aby je rozchodzic - troche pomaga byc moze na zasadzie ze zajmiesz sie czym innym a nie skupiasz sie na skurczach, z czas nasilało sie to wszytko poprosiłam o lewatywe zrobiono mi i na nastepnym skurczu próbowałam dobiec do ubikacji bo wiedział ze z bólu zaraz poleci mi wszytsko po nogach, całe szczescie sie udało. aaaa i jeszcze napisze ze ukochanemu kazali jechac do domu bo stwierdzili ze to jeszcze za wczesnie , ale on całe szczescie czekał za takimi szklanymi drzwiami bo na pataologie ciazy nie mógł juz wejsc ze mną, Widział mnie za takimi szklanymi drzwiami jak chodze i zwijam sie z bólu, jak poleciałm do ubikacji wziełam od razu prysznic i on narobił paniki u jakiejs pielegniarki ze poszłam do łazienki i długo nie wychodze :) a ja poprsotu brałam prysznic jedyne co przynosiło mi minimalną ulge, pogadałam wtedy z ta pielegniarka co ile musze miec skurcze aby mnie zabrali na porodówke ??? bo dla mnie to już ból sięgał zenitu !! przyszła akurat lekarka zaczeła mnie badac i stwierdziała ze mam małe rozwarcie bo na 3-4 cm max ale jest wolne łozku na porodówce to moge juz isc sie tam połozyc, dla mnie to było jak gwiazdkaz nieba bo byłam juz ze swoim ukochanym razem i czułam sie o niebo pewniej :) a na porodówce to czas juz leciał mega szybko dokoncze potem bo mała głodna
-
czesc dziewczyny to pierwsza noc z małą w domku :) nareszcie !!!!!! wyszliśmy dopiero wczoraj wieczorem Przetrzymali nas dłuzej w szpitalu, to były ciężkie 5 dni gdzie spałam tylko po 3-4 godziny na dobe i to potwornie czujenie jeszcze ;) wiec jak wczoraj w domu poczułam moje łóżko choc mało wygodne to był poprostu odlot ;) poza tym utwierdziłam się w przekonaniu ze wybrałam dobry szpital bo z małą były małe komplikacje ale zajeli się nią bardzo dobrze i zrobili wszystkie badania, powiem tylko tyle że poród to nic z tym co przezyłam potem jak bardzo denerwowałm się o nią. aaaaa i poród da się przeżyć ;) aczkolwiek wiem juz ze na ból to ja odporna nie jestem ;)
-
jade na porodówkę chyba odeszły mi wody płodowe trzymajcie za mnie kciuki jak bedzie po wszytskim napisze do broneczki
-
pije trampki podobno to występuje u 70% kobiet i to jest normalne a bardzo dobrze że wyszło to teraz położna nam to tłumaczyła że jak sie to wykryje jak jest sie jeszcze w ciązy to dostaniesz antybiotyk i po 14 dniach bedzie wszytko dobrze, a najwazniejsze ze to masz wykryte bo gdybys nawet nie zdążyła zażyc całej dawki antybiotyku to wtedy sie zgłasza to przed porodem i chyba 2 gdziny przed trzeba podac jakiś lek nie pamietam nazwy i wtedy tez te bakterie zanikają, a nie kazdy lekarz zleca te badania dlatego pamietaj ze teraz i tak juz jestes na wygranej pozycji ;) Głowa do góry
-
u mnie nie było cienutkich niteczek krwi dlatego myśle że jeszcze mam te dwa tygodnie przed sobą ;) choć bóle w nocy miałam straszne ale nie takie skurczowe (tak mi sie wydaje) tylko takie jak przed okresem kristen a tak statystycznie zapytam :) o której urodziłaś i pierwsze skurcze o której czułas ???
-
myśle że to był czop bo był taki dosć zbity i troche tego było :) ale mam nadziejje ze to taki znak na 2-3 tygodnie wczesniej :P jeszcze musze sie bardziej nastawic psychicznie bo nie jestem do konca gotowa:) (nie wiem czy w ogóle bede ;) ) u mnie to tez moze działac na zasadzie podświadomosci bo cały czas mysle o porodzie !!! tez tak macie ??? co do pęcherza to jest masakra w nocy już wstaje 4-5 razy a nie 3 jak było do tej pory ;) co potem owocuje moim spaniem na raty do 10:30 :) Broneczka ja to znowu mam wrazenie że jak powiem za wczesnie mojemu ukochanemu to cholera na tej porodówce spedze potem dwa dni ;) ale ostatnio pocieszyła nas położna która powiedziała że oni czekają w tej pierwszej fazie porodu do 12 godzin i jak nie ma postępów to na CC bo ostatnio jak byłam w innym szpitalu to facet który wyszedł z porodówki bo już nie miał siły opowiadał że jego żonka juz 20 godzin rodzi :O a druga faza porodu trwa koło 2 godzin . Nika a czy ustsalali ci już termin na cc? czy dowiesz sie o tym przed samym terminiem ??
-
o cholera chyba mi wyleciał ten czop śluzowy !!!!!! to by oznaczało że poród tuż tuż !!!!! cholerka :D musze jeszcze chociaz kilka dni wytrzymać !!!!
-
Alohaaaaaa !!!! Dziewczyny sesje BOMBOWE !!! brzuch mi sie już tak obniżył że jak siedze na krześle to nie moge nóg złączyć bo on wisi mi tak na dole :P i z jednej strony chciałabym miec już ten cały poród za sobą ale mam jeszcze kilka ksiażek do przeczytania na ten temat no i musze sie jeszcze dokształcic w przewijaniu dziecka bo niby to tak banalnie proste ale kurde żebym nie złapała maleństwa w jakis nieodpowiedni sposób, aaa i oczywiscie wole wrócic do pracy dopiero po wakacjach bo tak jakos sobie obliczyłam koniec macierzyńskiego. co do laktatora to jak chyba kupie wczesniej Medala elektryczny, i nie ukrywam ze bede miała zamiar z niego korzystac na makasa :)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT :) SMACZNYCH JAJ :P a teraz musze nadrobić zaległosci w czytaniu ;)
-
gryfnofrela --- :D:D:D:D:D:D uwielbiam cie czytać tak o poranku :D:D zawsze mnie wprowadzisz w dobry nastrój :D, a dzis u mnie z nim kiepsko :O własnie ide na spotkanie z moją ciocią aby opowiedzieć jej o chorobie mojej mamy (w styczniu dowiedzielismy się że ma złośliwego raka i lekarze powiedzieli nam otwarcie że rokowania przy tym nowotworze to od 6 do 8 miesięcy ) kurde ciezko mi jest o tym mówić i opowiadać, ja wiem że ciocia się martwi i nie robi tego złośliwie ale mi też nie jest łatwo tym bardziej w tym stanie. ale musze zacisnąć zęby i to przeżyć. przepraszam że pisze o takich sprawach tu na formu :( bo to na pewno nie jest miejsce do tego. i dlatego jeszcze pytanie z innej beczki jakie podjęłyscie decyzje odnośnie pobierania komórek macierzystych z pępowiny ????? decydujecie się na to ???? jeżeli tak to jakie są u was koszty tego ?? aaa
-
Paula :D:D:D aaaaa jak bedą zagladac ci do wóżka bedą mówili ooooo jaka śliczna dziewczynka to bedziesz mówiła to chłopiec tylko mamusia lubi różowy kolor :)
-
czy naprawde to takie wyzwanie napisac swoją opinie na czarno ??? ja zawsze marzyłam o tatułażu ale nigdy nie miałam odwagi :) pieluch tetrowych kupiłam 40 szt. bo mam zamiar pakować małą w zwykłe pieluch w ciagu dnia - plan ambitny aczkolwiek nie wiem jak to bedzie w praktyce potem z praniem i prasowaniem z tych pieluch. dziewczyny które decydują się na pakowanie w tetry maleństw czy kupujecie jakies dodatkowe majteczki takie ochronne ??? bo ja szczerze mówiąc szukam jakis na allegro ale nie koniecznie takiech zwykłych z ceratką wiem ze są jakies lepsze ale nie moge ich nigdzie poszukac co do ciuchów mam to samo tez nie mam sie w co ubrac !!! jedynie duża bluza ukochanego lub ewentualnie ponczo. ale po pytaniu rodziny ze strony ukochanego : dlaczego chodze wiecznie na czarno ubrana w ciąży :O? to mnie troche zwaliło z nóg bo prawda jest taka że szkoda mi kasy na stroje ciążowe i jakos sobie radziłam z tym co miałam a akurat tak padło ze te wieksze ubrania wszystkie w ciemnych kolorach i jak mam uibierac to czarne ponczo to teraz mam opór.
-
ja piore nowe ciuszki powleczenia na posciele również. Generalnie wszytko piore :D i prasuje :D