Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ingridka72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ann kochanie Ty moje,przebij piąteczke, tez mi szyja jakoś tak mało obrotowa sie zrobiła. Boli jak cholera, ale wzięłam jakiś tam mydocalm czy jakoś i tak zaczyna sie rozkręcac:) Byłam sobie na Helu ze znajomymi.Szlakami bunkrów chodzilismy.Było super! I w morzu nóżki pomoczyłam,ale to nie był zbyt dobry pomysł.Kicham, prycham i...a co tam będe narzekac:)
  2. Witam,melduję sie! Witam też nową koleżanke!
  3. Cieszę się Ann że już lepiej się czujesz!!! A powiedzcie mi czy Blaszka i Aida jeszcze tu bywają?
  4. tyle napisałam i znikneło, ale jestem zła!!!!!!
  5. To tragiczne wydarzenie.Tragedia ludzi którzy stracili bliskich.Dla mnie osobiscie jednak jest czyms niewyobrazalnym, jeżeli chodzi o przypadki.Własnie Katyń, 70 rocznica, tak duzo waznych osób w jednym samolocie,ludzie którzy jada uczcic pamiec zmarłych Polaków, okres przed wyborami. Jak dla mnie to wszystko dziwne, takie niepojete.....
  6. Hej,hej! Jestem od wtorku na zwolnieniu lekarskim,takim troche naciaganym.Pierwszy raz tak sobie wolne zrobiłam i jakos miałam lekkie wyrzuty sumienia. Mam w niedziele taki dosyc trudny egzamin i miałam sie pouczyc,ale nic mi z tego nie wyszło!!!! Beziu! Szczescie w nieszczesciu z tym samochodem,dobrze ze Wam się nic nie stało! Aniu, to co piszesz o Twoim koledze, to tak jak z moim Dawidem,ale na szczescie on to jest ciut inny typ.Zaradny życiowo to mysle ze bedzie.Jest bardzo pracowity-mam na mysli pracę fizyczna.Potrafi bardzo duzo jak na 15latka i jezeli tylko chce to potrafi wic sie do pracy i zarobic sobie-bo ma taka mozliwosc-na swoje potzeby,czyli wykrywacze metali itp.Tak jak mówie ,jesli chce,ale jak nie chce to wtedy tak jak z nauka-tabula rasa-nic zero! Sprawa jest utrudniona o tyle że jego umysł nie jest juz tak "elastyczny" jak u małego dziecka.Nikt mi jednak nic nigdy nie sugerował że to moze byc zaburzenie.Zreszta bardzo trudno zdiagnozowac aspergera.Dzieci te maja inteligencje ponadprzecietna. Już gdy był mały to pierwsze symptomy były takie że nie lubił gdy sie go przytulało.Później jako 5latek obsesyjne zbieranie,kolekcjonowanie znaczków,monet.w zasadzie od zawsze wszystkie rozmowy jego takie otwarte z nami polegały na tym że mówił o swoich pasjach.Teraz to juz wogóle jest bardzo przesadzone.Uczyc się nie bedzie jezeli nie dostrzeze sensu.a nie dostrzega.Mówi ze moze pracowac nawet na budowie, co za róznica. Nigdy nie zabiegał o towarzystwo. Kazdy asperger ma swoją odskocznie,ucieczke.Jedni muzyke a mój malowanie.ale takie do szuflady, sam dla siebie.Znajomej syn muzyka,ale dla siebie-nikt nigdy nie slyszał jak gra ,bo zawsze z słuchawkami.A długa lista tego. To tak pisze w odpowiedzi na Twój post Beziu! A u nas znowu słoneczko i tak miło!!!! jade za chwilę do szkoły! Nie wiem czy do niedzieli znajde czas na komputer.Jeżeli nie, to w niedziele odezwe sie napewno! Buziole dla wszystkich!!!!
  7. Witajcie Wy moje!:) Madziu,sukienka śliczna! Bardzo a bardzo mi sie podoba! Ty chudzielcu bedziesz w niej jak modelka wygladac! She-znam ten ból z tymi paskudnie"naturalnymi" włosami,które wychodza niechciane:(.Nie moge jednak zrezygnowac z ciemnych włosów.Próbowałam juz robic sie na jasne,ale wygladałam jakos dziwnie,jak nie ja:).Tez robię sobie pasemka,ale tak delikatne jak rozjaśnione sloncem i juz mniej widac te upiorki na skroniach. Sipsiku kochana powiedz mi co Ty tam kosiłas, trawę? Tak juz urosła? Jak przeczytałam to popatrzyłam na moja i tak jakos nie bardzo ja widac:). Czy którejś z Was mówi cos nazwa Zespół Aspergera? Pytam tak, bo dotychczas też o tym nie słyszałam o takim problemie,az nagle stał mi się bardzo bliski....To dla mnie świeży temat,bo jakies trzy tygodnie temu zdiagnozowano to u mojego Dawida.Opowiadałam Wam kiedys o moich z nim problemach.Nauka,a raczej jej brak obsesyjna pasja,izolowanie sie od towarzystwa itp.Nie sadziłam że to zaburzenie,a tu...niespodzianka. Poza tym wciaz pracuję w przedszkolu i wciaż jestem bardzo zadowolona z pracy, choc jak wszedzie-tam tez nie jest zawsze kolorowo. Np. ostatnie historie to takie,że ten co mnie przyjmował-ksiadz jak moze pamiętacie,został oskarzony o molestowanie.Teraz waża się jego losy i losy przedszkola. Studentka jestem nadal, pierwszy semestr bez poprawek:) No i to tak w skrócie z tego co sie działo jak mnie tu nie było! Dzięki za ponowne przygarniecie mnie:)!!!! Pozdrawiam Was i do usłyszenia!!!!
  8. nic nie rozumie, juz jest mój post,cos mi tu szwankuje! pozdrawiam cieplutko z slonecznego pomorza!!!!!
  9. Witam! Wczoraj ładnie sie z Wami przywitałam,prosiłam abyscie mnie przyjęły znowu do siebie,a tu dzis nie ma mojego postu.Ale mi przykro:( Co sie dzieje ?
  10. Cześc kobietki! Ależ tu sie dzieje! Madziula jak dobrze ze nic sie Wam nie stało. Szczęście w nieszczęsciu!!! Ale masz juz porządki świąteczne tak ciut z głowy:) Mireczko, nie było mnie długo i nie wiem jak tam w tej Twojej pracy? Czy atmosferka juz znośna? Witam nowe kolezanki Maleńka i Gracjanka U mnie juz teraz dosyc fajnie, gdyż frekfencja dzieci w przedszkolu wzrosła z 2/24 na 12/24! Tak wiec już można coś z nimi robic i dobrze. Dziewczyny, załamka z moim Dawidem! Byłam na wywiadówce. 5 nowych jedynek o których nie wiem!Wiedziałam o 14{nieźle co?} Jego brak koncentracji, jego zapominanie,jego przeszkadzanie na lekcji.Chce z nim pójsc do jakiegos mądrzejszego psychologa bo nie poradzimy sobie sami.Rozmawiałam z nim o tym.Mówi mi"dobra mamo, nie ma sprawy, skoro nie szkoda Ci czasu to mozemy iśc,ale to naprawde nie zmieni mojego stosunku do nauki.Ja uczyc sie nie bede".I mówi to bez złosci.Po prostu nie i "mamo nie martw sie, ja sobie dam rade".Jak mam sie nie martwic, on za rok konczy gimnazjum i ma wybrac szkołe. Ma szlaban na to co lubi najbardziej, czyli ten cholerny wykrywacz.Brakuje mu go bardzo.Mówie że nie oczekuję super ocen ale pokrycia na te jedynki i tego żebym zobaczyła że sie stara.Nic! Do kolegów nie chodzi-bo nie ma takiej potrzeby-on nie ma.Ma jednego dobrego kumpla, ale kontakt z nim w szkole mu wystarcza.Komputer-u nas jest zasada.Od pon-do piątku tylko w razie potrzeby-szkoła.Tak obaj na siebie kabluja ze wiem że żaden zasady nie złamie.Tak wiec naprawdę ma mase czasu na nauke, ale woli nic nie robic niz sie wziac za nauke. I co mam robic? dosc mam walki, szkoda mi go jednak bardzo!:( Ale sie rozpisałam, sorry.Tak mi to lezało na sercu. Ogladamy "Londyńczyków"? papaśki dziewczynki!!!!!
  11. Witam Was ! A epidemia trwa:( Byłam dzis w pracy na ósmą okazało sie że znowu w mojej grupie tylko dwójka sie zjawiła.W innych po 5-7 osób.Tak wiec dostałam informacje ze mam zmykac do domu.Ja na to jak na lato! tak wiec o dziewiątej byłam juz po pracy:) Jutro szkoła.Pojutrze i popojutrze też. Dzis zrobiłam chłopakom jedzonko na weekend.Tez robiłam Monika leczo z cukini:) Ja dopiero od niedawna wiem o tym że tą cukinię to należy najpierw na patelni podsmazyc aby kostki sie nie rozpadły.Odkąd tak robie to nie mam papki cukiniowej. Zrobiłam tez chłopakom ciacho, a niech myslą ciepło o mamusi w ciagu dnia:) Zmykam,pod prysznic a potem Londyńczyków pooglądam i spac. Pozdrawiam cieolutko! papa
  12. Ania,Magda i She dziekuje za miłe słowa! Melduję że jestem.Już z pracy w domu.Podzieljiłyśmy sobie dzis dzieci tak że każda była tylko po 5 godzin.Nadal 2 osoby u mnie w grupie.Epidemia trwa!!! Pozdrawiam Was wszystkie i trzymajcie sie zdrowo!!!!
  13. Hej! Na 120 dzieciaczków było dzis w przedszkolu 32!!! połączylismy grupy i wyszły nam dwie 16osobowe.Wcale nie fajnie bo taki brak organizacji,ani zajęc konkretnych.Dobrze ze sroda wolna.Tydzień będzie krótszy i moze wyzdrowieja dzieciaczki od poniedziałku. A ja na obiadek miałam pieczeń z niedzieli-bo w niedziele nie zdazylismy obiadu zjeśc i dobrze:).Zrobiłam tez rosół taki prawdziwy na wołowince a nie z kostki jak często mi się zdarza.Oj super rosołek. Mówie Wam.Na jutro z tego rosołu zrobiłam już sobie buraczkowa zupke i mam z głowy problem. Moje dzieciaki to jak poszłam do pracy i szkoły zrobiły sie nie do poznania.Robią sobie smazone plasterki ziemniaków-nie mam frytkownicy więc na patelni. Jajecznice, chleb zapiekany z serem, kluseczki do rosołu-taaakie wielkie im wyszły(hi hi hi).Wiem ze z głodu nie umra jak mnie nie ma.A co jeszcze lepsze, to jak miałam na początku szkołe od piątku do soboty to poprosiłam mojego męza aby mi częśc rzeczy wyprasował.Przyjeżdżam a tu wszystko wyprasowane i to nie on, ale chłopacy.Bez buntu,tak po prostu.Wiecie co, ja bym na to nie wpadła.Taka mamuśka -nie no maleństwa takie jeszcze sie poparzą a wogóle to pewnie nie dadza rady-tak chyba myślałam.A tu niespodzianka! Mam facetów którzy potrafia prasowac:)!!! No i od tego czasu już odkładam ich ciuchy i kazdy prasuje swoje.Dla niewtajemniczonych te maleństwa mają 12 i 14 lat:)))Fajnie co? No to pozdrawiam i życze kolorowych snów!
  14. Jade dzis na 10tą.Dostałam mnóstwo smsów od rodziców dzieci ktorych nie bedzie dzis z powodu grypy.O 8mej dzwoniłam do dyrektorki i było 1 dziecko z mojej grupy.Szok!!!! Ewelina wczoraj dzwoniła ze ma grype.Wiec pewnie bede ja i Marcel z mojej grupy.:) Smutno:( Do usłyszenia i miłego dnia wszystkim życze!!!! Aaaa i zdrówka:)!!!!
×