Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ingridka72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ingridka72

  1. a właśnie Madziu jak synek? Moniczko tych 2,5kg to troszkę ci zazdroszczę. Oj nie dużo ale trochę bym chciała schudnąc.Najgorsze jest to ze jak się odchudzam to najpierw znikaja cycuszki, a dopiero potem co nieco z kuferka, a z tyciem to tez tak że kuferek i udziory tyją a góra prawie nic.Oj a ja bym chciała odwrotnie:(
  2. Uleńko, a Ty taka sadowniczka!? Ciężka to praca. Sama wszystko robisz?
  3. Czy Ty Aniu w urzędzie jakims pracujesz? Nie śledziłam Waszych rozmów z przed mojego zjawienia się tu i nie wiem:) Pracując masz czas tak przypilnowac dzieciaka z nauką!!! Szacuneczek ode mnie dla Ciebie koleżanko!!!
  4. Monisiu, Ty juz z tego pecha to sie lepiej śmiej, tym sposobem to go pokonasz:) Kto pije kawę ze mną? Kupiłam rogaliki z dżemem, częstujcie się!
  5. Cześc Kochane!!!Madziu, odnosnie mojego wyjazdu wakacyjnego, to zabiorę Cie chętnie, a najlepiej Was wszystkie i Wasze dzieciaczki i męże jak grzeczne będą:))) bo uważam że im więcej ludzi tym fajniej i weselej! A potem zapraszam Was na pomorze nad nasz piękny bałtyk.Tylko nie kojarzyc bałtyku z Gdynia, bo tam to syf.Zabiorę was do Łeby albo na półwysep. Blaszka, Aniu tak się cieszę że Olci zabieg przeszedł pomyślnie.Bądź co bądź zawsze to nerwy.Całuski dla dzielnej kobietki Aida cieszę się że z mężem zgoda, no i ten seksik;) Aida i Blaszka, Agusiu i Aniu ale się ucieszyłam że mnie rozumiecie jeżeli chodzi o Dawida.Jak czytałam Aniu co piszesz o Łukaszu to tak jakbym czytała o Dawidzie.Tak jak Ty zrezygnowałam z wielu rzeczy dla tego smyka i czasami wściekam się na siebie gdy nie widzę rezultatów czyli dobrych ocen itp.Aida Twój Gabryś to ten sam rocznik co Dawid. Przeskok z podstawówki do gimnazjum to jest mały szok, ale nie uważam żeby było az tak ciężko.Te zagrożenia wynikaja z braku systematyczności i tak jak Ania pisze, powinnyśmy im w tym pomóc.Podziwiam Cię Aniu, ja nie mam cierpliwości, bo z nim to jest tak że musiałabym siedziec co dziennie,bo jak raz na jakiś czas to za mało.Wiem, wiem, powinnam,ale kiedy mam zacząc myślec o sobie?:(((
  6. A jeszcze Aniu dziękuję za kawusie.:)
  7. Oj Ryjku ale miałas ciężka noc współczucia! Oj z tym praniem, to dobrze byłoby ale co to za gatunek materaca? Myślę że chociaż tak na mokro porządnie wyszorowac trzeba by było,co? A z głowa to nie ma żartów, ale myślę że to może byc jakis paskudny wirus! Będzie dobrze! trzymaj się!pa
  8. Dzien dobry dziewczynki!!! Faktycznie tak długo gadałysmy z koleżanka że juz później tylko łóżeczko mi się marzyło. Fajnie tak sobie pobalowała w tym rzymie. Są to tacy znajomi z którymi znamy się ponad 15lat i zasadniczo wszędzie wyjezdżamy razem,ale to był wyjazd na który nie mogliśmy pojechac, no i te relacje były tym bardziej ciekawe. Dawidowi znowu krew rano siknęła, oj niedobrze.Wczoraj go mierzyłam i wychodzi ze przez miesiac urósł 2cm.To chyba nie mało i pewnie ma to wpływ na osłabienie.Byłam tez wczoraj w szkole-w gimnazjum u Dawida.Jak tak czytałam wasze wcześniejsze wypowiedzi to aż Wam zazdroszczę.Mój to taki nygus że jak go nie przypilnuje to pała za pała.no i tym sposobem zagrozony z geografi.Jak z nim usiadłam to na koniec dwie piatki za odpowiedź zarobił.Tak więc głupi nie jest, inteligentny ponad przecietna( psychologa opinia nie moja:)) ale taki śmierdzacy len że głowa boli.Za to Michał, mój młodszy ten z 5klasy to nie wiem kiedy się uczy, a i czas ma na sport, na kolegów i oceny bez zarzutu. O Dawida martwie sie bardzo, bo przez to że się nie uczy bedzie miał problem z wyborem szkoły, a on z góry zakłada że najlepiej to nigdzie by nie chciał iśc po gimnazjum.Oszalec mozna! No i teraz co ja mam powiedziec jak czytam o tych ysokich średnich ocenach Waszych dzieci, ale Wam zazdroszczę:) ale tak zdrowo zazdroszcze, bez zawiści kolezaneczki kochane Zyczę Wam miłego słonecznego dnia i uciekam na jakis czas i po obiedzie do Was zajrzę.
  9. A jakoś nie idzie mi to pielenie w ogrodku, biore sie za prasowanie, a o 18tej przyjedzie koleżanka opowiadac wrażenia z pobytu w Rzymie. Monisiu, na gardło polecam Angin-heel.Ja od zawsze miałam problem z gardłem i jak juz cos sie zaczynało to zawsze kończyło sie zapaleniem oskrzeli.Odkąd leczę sie tym to mam spokój.To lek homeopatyczny i bardzo skuteczny, na każdego rodzaju ból gardła.Ogólnie jestem wielką zwolenniczka homeopatii i jestem na własnym przykładzie i przykładzie mojej rodziny przekonana o jej działaniu.Wiem ze częśc ludzi ma sceptyczne nastawienie do homeopatii ja jednak wiem ze to nie żaden kit i na ludzi którzy maja organizm nie osłabiony antybiotykami zadziała na pewno. Ale z tym olejkiem to biedactwo jesteś.Ale wiesz co,ja bym też nie pomyślała że tak to się może skończyc.Zal mi Ciebie:( Zarezerwowałam dziś urlop na sierpień w miejscowości Przesieka koło Karpacza.:)))
  10. Jeszcze raz śle buziaki i do usłyszenia
  11. Witaj Mirka, wyprzedziłas mnie z tą kawą, ale to nic, damy radę,co? Ty kochana tak nie szalej z tym węglem.Kręgosłup nie wytrzyma.Tu do nas przyjeżdżaja własnie ze śląska z węglem i ładuja do piwnicy od razu.Niektórzy narzekają że niby mniej tego wegla daja i że oszukują, ale ja mam od x lat jednego stałego faceta który mi przywozi węgiel i nie narzekam
  12. Dzień dobry drogie koleżanki!!!:) Widzę że dzis jestem pierwsza.No to dziś moja kolej na robienie Kawusi!!! Ale przed kawusią woda z cytrynką na czczo.No nie migac mi tu się!!! U nas dziś piękna pogoda tak wiec jak pozałatwiam wszystkie sprawy to pędzę do ogródka.Odwiedzę Was dopiero wieczorkiem! Agnieszko, ciężko Ci napewno,ale Krzyś ma szczęście że ma Ciebie.Zycze Ci dużo sił i wytrwałości w zmaganiu się z choroba Krzysia.A jak tam z mężusiem już ok? Mam nadzieje!!! Beziu kochana jak gardełko ?Pozdrawiam wszystkie koleżanki i do usłyszonka!!
  13. teraz ja ide pod prysznic i jak będę mogła to jeszcze wróce, a jak nie to znaczy że .... jest mi fajnie:)))
  14. No pewnie że będzie dobrze,a nie oczekuj że bedzie idealnie bo tak jak Ania napisała nie ma idealnych małzeństw. My po prostu po jakims czasie zmęczylismy sie tym atakowaniem siebie. Jednak najwieszym plusem u mnie było to że miałam mozliwosc mieszkac sama.Sami sie godzilismy i sami kłócilismy i nikt sie nie wtrącał i tak powinno byc.Taka była nasz decyzja od poczatku ze wynajmujemy.Tak minęły nasze zwariowane dwa lata
  15. o blaszka nie czytałam Twojej wypowiedzi a napisałam prawie to co Ty:))
  16. A widzisz zaczerniłam sie Agnieszko bo tu taka fajna pomoc kolezeńska! Same Najlepsiejsze kolezanki!!! No to Agus Wy świeżynki małzeńskie jestescie.Tak krótko poślubie to normalne.No moze nie normalne ale ja tak też miałam. Ile razy pakowałam torbe i wyprowadzałam sie .O matko, jak sobie wspomne. To takie docieranie dwóch uparciuchów:))) skąd ja to znam.
  17. Jezeli ja już na rzecz topiku rezygnuję z M jak miłośc to jest cos nie tak:)
×