Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Estella13

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Estella13

  1. TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika....8.10......ICSI nr II może przełom listopada-grudnia - ponad 2 lata........Warszawa Golka26..........9.09.......29..........?...... już 3,5 roku...in vitro na wiosnę 2008r. Estella .........24.08.....27..........3lata.......Warszawa.. ICSI-11 dni po transferze beta 261. AnA 30............16.10.......30-34.......?...............nie licze juz... beti78............06.07......26 ......01.08...............ponad 2 lata.......łódzkie Nadwislanka......22.08..........27-28 ........ 38 m-ce.... okolice Warszawy (starająca-adoptująca) JaChceFasolke...05.05........?.....04.06........ponad 2 lata...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa Menia21.......27.05.....?............?..........Trzebiat ów
  2. ej, ale to chyba nie trojaczki ;-) co ? w końcu miałam podane 3 zarodki ;-) Foli, dlatego trzy, ze ten jeden był straaasznie słaby, nie było go nawert sensu mrozić, a podobno mógł sie przyczynić do lepszej implantacji dwóch pozostałych zarodków... jestem trochę jak nietrzeźwa ;-) czego ja nie mogę jeść i pić? oczywiśćie poza drastycznymi rzeczami typu alkohol...
  3. Dziękuję kochane za kciuki, za gratulację...pierwszy raz na tym forum mogę to napisać, pierwszy raz od 3 lat - czuję się troche jak ufo :-) wszystko teraz będzie dobrze, prawda? musi być!
  4. lekarz nie kazał mi robic progesteronu , bo powiedział, że i tak go dużo biorę, bety tez mam ni e powtarzać, tylko 5 listopada zgłosić się na kontrolę....musi być wszystko dobrze! A beta 261 - w 11 dniu po transferze
  5. Chwilka o mnie :-) wróciłam od lekarza i jestem na zwolnieniu lekarskiem. mam niestety hiperstymulacje :-( co jest podobno ewenementem, ponieważ miałam bardzo mało jajeczek i stan ten nastąpił po 8 dniach po transferze. Lekarz powiedział, że wywołane to jest nie tyle lekami stymulacyjnymi co...ciążą :-) podobno na 90 % jestem w ciąży...podobno...około 13.00 ma być wynik beta hcg, a ja jestem całkowicie wyzbyta emocji. Jak mi doktorek powiedział, że to na 90 % ciąża, to mi nawet serce nie zabiło...dziwne...chyba musze mieć potwierdzenie. Więc mocno, mocno trzymajcie jeszcze kciuki, aby beta była wysoka... i tyle u mnie :-)
  6. hejka Sysiu, szkoda, że Cię nie będzie jakiś czas, ale mam nadzieję, że szybvciutko dorwiesz jakiegos kompa i napiszesz nam jaka jesteś szczęśliwa i wolna. Bo życie w toksycznym związku to jest chyba najgorszy koszmar! Trzymaj się! Ana, aż tak zabalowałas po obronie? pochwal się, jak Ci poszło!
  7. Dziewczynki, pisałam maila do mojego doktorka, odnośnie moich objawów. Zadzwonił do mnie i jutro mam sie u niego zjawić i jutro zrobie betę. Czyli jutro mój wielki dzień - radości lub rozpaczy...chociaż mam nadzieję, że radości :-) raaaaanyyyy
  8. och, Foli, jak ja lubię czytac takie wypowiedzi :-) a powiedz, pamietasz, co Ty , miałaś z żołądkiem? bo u mnie od soboty wieczów jest masakra, brzuch wzdęty, żołądek/wątroba (nie znam się) boli jak cholera. Do tego (przepraszam) zaparcia ...to chyba gazy powodują, że brzuch mam twardy i wielki i balon...czym sie moge ratować, jakie leki na to brzuszysko - w jedne spodnie wchodze, które były na mnie za duże, bo nic innego nie pasuje w pasie :-( łykam nospę , ale nic nie pomaga. może cos na wzdęcia by pomogło, albo na zaparcia? co mogę wziąć? Ja teraz strasznie sie boje, że wątroba odmawia mi posłuszeństwa :-( a ciąża...cóż jeszcze dwa dni...
  9. hello witam po weekendzie...moje samopoczucie kiepskie...dostałam jakiejś niestrawności, przez to boli mnie brzuch...poza tym jakieś zawroty głowy...to pewnie wszystko przez niskie ciśnienie...a jeszcze wczoraj doszły doły eee. szkoda pisać. Dzieczyny , Wy naprawde nie miałyście żadnych, ale to żadnych objawów przed testem...piersi Wam się nie zmieniły? tzn. Zabajonek pisała, że jej oklapły, a u Ciebie Foli nie było zupełnie żadnych zmian...? chyba wariuję
  10. hello Enigm, samopoczucie ok, tzn. objawów brak...czekam, czekam...jeszcze tylko 4 dni...mam nadzieję, że będę miała powód do radości :-)
  11. Sysiu, a widzisz :-) synusia masz zdrowiutkiego :-) pewnie ogromny kamień z serca Ci zleciał... fakt, dzieciaczki-ślicznoty. Jak się napatrzyłam na fotki, to...chciałabym córeczkę :-)
  12. Andzia i Zabajonek - ja też chcę fotki :-) I dziękuję - moje psychoterapeutki :-) już mi jest zdecydowanie lepiej! :-) Enigmaa, jakie 14 dni? betę mam zrobić 24 .10 , czyli 12 dnia po transferze i 14 dnia po punkcji
  13. hello Ana, trzymam kciuki za wypasioną betę :-) Fajnie, że Was tyle i rzeczywiście baaardzo fajnie czyta się o Waszych pociechach :-) powiedzcie mi, czy po transferze miałayście jakieś dolegliwości ze strony brzucha. Ja mam powiększony brzuch, ale do południa jest ok, a później brzuch staje się twardy, duży, jakbym miała wzdęcie. Inne objawy temu nie towarzyszą. Czy to jest normalne?
  14. hello Ale mi miło, dzieki Dziewczynki! Ale ja absolutnie nie czuję sie mamą, nic nie czuję, kompletnie... Foli, buźka :-) dzięki i miło, że Cię zaktywowałam :-) test robie już niedługo 24 pażdziernika
  15. hejka ja już w pracy :-) i dobrze, bo takie siedzenie w domu i rozmyślanie nie jest wcale fajne. A co do samopoczucia...czuję sie rewelacyjnie, nic mnie nie boli, nie kłuje, nie ciagnie...jakby wogóle nie było transferu...(też tak miałyście?)...tylko obwód brzucha powiększony i musze kombinowac, co by tu na siebie wcisnąć, bo spodnie są ciut ścisłe w pasie :-o i tyle... a mam pytanie, może wiecie...ile czasu ma zarodek po transferze, żeby się zagnieżdzić? pozdrawiam
  16. Lekarz kategorycznie zabronił mi przyjmowania Aspiryny i porównywania swojego przypadku do innych pacjentek . Więc juz nic nie kombinuję, tylko biorę grzecznie co mi kazał :-)
  17. Foli, pamiętasz ile brałaś tego acardu? ja biorę 3 luteiny i 3 duphastony dziennie
  18. Przeczytałam, że po transferze należy przyjmować aspirynę (Acard 75 mg lub Baby Aspirin 75 mg, lub Polopiryna S 300 mg 2x 1 tabl dziennie) przez około 10dni, poprawia ukrwienie endometrium, ponadto rozrzedza krew, powoduje lepsze zagnieżdżenie i dotlenienie zarodka, działa przeciwzakrzepowo. Czy jest to prawdą? stosowałyście coś takiego?
  19. Dziewczyny dzięki - jesteście Kochane!!! Myszko, aż mi się łzy zakręciły po Twoich słowach! Naprawdę potraficie spotęgować :-) mój optymizm. Ja już gadam z moimi trojaczkami hihi i wierzę, że los da mi to, co będzie uważał za najlepsze! Goluś, mam nadzieję, że ta burza w Waszym związku, umocni tylko uczucie które Was łączy. Sama nawet napisałaś, że mąż zrozumiał, jak duzo dla niego znaczysz! Buziaczek!
  20. ok, mysle wyłacznie pozytywnie a teraz ide do łóżeczka. grzac moje zarodeczki :-)
  21. aż smutne...a po co to wszystko czytasz, skoro nie chcesz być w towarzystiwe wzajemnej adoracji...a zresztą czytaj sobie, ale miej tyle taktu i kultury, aby nie wypisywac swoich komentarzy. Twoje zachowanie fatalnie o Tobie świadczy!
  22. nawet nie pytałam...jak mi lekarz powiedział, że dwa są średniej jakości a jeden słabej i jest ich tylko tyle, to mi ręce odpadły i nawet słów zabrakło, aby o więcej pytać :-(
  23. hej jestem po transferze- to była maskara - nie tyle sam transfer , bo to \"pikuś\",a le ból pęcherza przed i po. Tak nardzo marzyłam, żeby sie wysikac hihi nie mam zbyt dobrych wieści, bo moje zarodeczki liche i zaledwie trzy sztuczki, wszystkie sa ze mną :-) ale żadnego w grupie pierwszej (jak macie jakies info co oznaczają te grupy , to poproszę). I co za tym mrozaczków zero. Ale przerciez jeden z tej trójki musi się przyjąć MUSI!
  24. Olinek widać częśc naszego spółeczeństwa to wariaci ;-) Ale ja wole być taka psychicznie chora jak uważa pomarńczek, niż byż aż tak psychicznie chora jak on sam jest :-o
×