Estella13

Granini, Szymonek jest piękny! Olinek, no to do boju, do boju! Pytanie do tych psychicznie chorych ;-) ( bo jak pisał pomarańczek każada psychicznie zdrowa konieta ma dziecko poczęte naturalnie) ;-) czy po punkcji, tzn. dzień po, miałyście taki powiększony wydęty brzuch? nic mnie nei boli, może delikatnie, ale obwód mam jakiś spory...

łatwo mi pisać, co? jeszcze tydzień temu pisałyście mi nie panikuj :-o

Wiosna nie martw się. Ja po 5 dniach Menoparu tez miała maleńkie jajeczka i było ich tylko 6. Ale już po kolejnych 4 dnich zwiększonej dawki Menopuru udało się dziś pobrać 6 super dojrzałych i dwa lub trze (nie pamiętam :-o ) troszkę mniejsze trzeba sobie wmawiać w takiej sytuacji - nie ilość a jakość ;-)

Tych pachnideł to nie można na punkcję i transfer, bo podobno zarodki sa bardzo wrażliwie na chemiczne aromaty, więc lepiej im zaoszczędzić cierpień :-) ja w poniedziałek idę do pracy, ale w weekend będę lażała bykiem :-o

wie, wiem, nawet sobie mysło bezzapachowe kupiłam ;-o

hello Judytko, podpisuję sie pod tym co napisała Enigma obiema rękami! Leć do lekarza! on nie jest od opierniczania Ciebie, tylko od leczenia! Enigma, jak to 14-tygodniowa :-) mamusi, schudłaś? masz tyć, nie chudnąć!!! A wogóle to gratuluję zdrowiutkiej Dziecinki :-) Wózek wybrany ;-) ja jutro idę na punkcję...brrr...oby to co mi wyciągną było pierwsza klasa! i głupie pytanie ;-) co to nzaczy wyjęcie komórek przez sklepienie pochwy? tzn.jak? Może jakieś wskazówki dla mnie prze punkcją? bo, że na czczo, bez picia to wiem, ale może coś jeszcze?

Enigma, policja to chyba jest ostatnia do pomocy...zresztą tak samo jak państowa służba zdrowia :-o

\"Wiem, że się uda! Przecież wiara czyni cuda :-) \"

Dziewczyny, uda się!!! Malinko , gratuluję Pani magister :-) i gratuluję nowego domku - no teraz to lokatorek szybko będzie - kto by nie chciał nowego, milkowego :-) pokoiku :-)

A może wpiszesz sie do naszej tabelki?

ja się pytam, bo ciekawa jestm czy jesli w środę będę miała pukcję, to czy przed niedzielą uda mi sie zrobić transfer

HELLO Koszty w Invimedzie invitro 5500 pln, jęsli ICSI to dodatkowy 1000,00 - czyli zabieg z wizytami 6500 pln. A w tą cenę wchodzą - stymulacja, tzn. wizyty+badania krwi 1000,00 pln, punkcja 1000,00 pln, embriologia (hodowla zarodków) 2500,00 pln, transfer 1000,00, dodatkowo ICsi 1000,00. Gartis jest beta hcg. Dodatkowo płaci się oczywiście za leki, na ta chwilę koszt leków jaki ja poniosłam to 3000,00 pln. Więc mam nadzieję, że w 10000 pln za wszystko się zmieszczę. Aaaa i wizyty przed stymulacją do invitro - pierwsza wstępna 130 pln, druga kwalifikująca 100 pln i dipherelina 400 pln A co do decyzji o invitro, to wspólnie z mężem do niej doszliśmy. Bo jesli nie można naturalnie to trzeba się \"uśmiechnąć\" do lekarzy :-)

?

Lara, a może byś mi podesłała tez swoje zdjęcie? maila mam pod nickiem no ja będę miała teraz tydzień urlopu, a od przyszłego tygodnia do roboty

Lara, a może byś mi podesłała tez swoje zdjęcie? maila mam pod nickiem no ja będę miała teraz tydzień urlopu, a od przyszłego tygodnia do roboty

Olinek, to mieszanie to masakra. Mi to miesza mąż. Jak miałam jedną dawkę Menopuru w sumie 150 jednostek, czyli dwie dawki leku + jedna ampułka rozpuszczalnika to jeszcze bym dała rade. Ale teraz?! cztery fiolki z lekiem + dwie ampułki i wszystko trzeba mieszać, na koniec \"włożyć\" do strzykawki zmienić igłę na cieńszą, złapać się za fałdę , wkłuć i wcisnąć. Da się przeżyć. Ja żyję ;-) hihihi

ENIGMA, super Ci w tych włosach! Wyglądasz tak...stylowo!!!!

Enigma, a ja cos słyszałam, że masz coli w ciąży nie pić !!! ;-)

Olinek, \"wtryniaj się\" kiedy tylko zachcesz, a najlepiej zostań z nami na stałe. Ja podchodzę do ICSI w Invimedzie w Warszawie. Na razie, według planów transfer mam mieć w piątek. Moja stymulacja nie należy do najdłuższych, ale już chciałabym żeby się skończyła, bo każda wizyta w klinice to dla mnie stres, czy stymulacja idzie planowo, czy nie. Ja nie brałam tabletek antykoncepcyjnych, bo lekarz powiedział, że z jego obserwacji i doświadczenia nie ma znaczenia czy się je bierze czy nie. Oczywiście każdy lekarz ma swoje zdanie, ale prowadzącemu trzeba poprostu zaufać, mimo, że koleżanki są zupełnie inaczej stymulowane i im lekarze mówią co innego. Lekarz pozwolił mi to czytać, ale absolutnie nie porównywać niczego ze swoim przypadkiem. Na początku było trudno, ale mu zaufałam. U mnie stymulacja wygląda następująco; w 22 dc zastrzyk z Dipheraliny 3,75 jednostki, aby uśpić jajniki. W tym czasie dostałam okres. Po 12 dniach, rozpoczęłam zastrzyki z gonadotropinami, czyli rozpoczęła się właściwa stymulacja. Najpierw przez 5 dni menopur 150 jednostek, a od dnia szóstego, narazie do niedzieli (czyli 7 dni stymulacji) Menopur 300 jednotek. W poniedzialek kolejna kontrola (teraz kontrole mam co drugi dzień) i prawdopodobnie ostatni zastrzyk z Menopuru. W środę punkcja i jak wszystko pójdzie pięknie, to w piątek transfer. Podumowując moja stymulacja to wyciszacz - 12 dni i Menopur - prawdopodobie 13 dni - cała stymulacja 25 dni. Co prawda nie wyprodukowałam za dużo jajeczek - w lewym jajniku 5 , w prawym - tylko jedno, ale mam nadzieję, że ilość ustąpiła miejsca jakości. Ale to się jeszcze okaże. Pozdrawiam

hej Emiczko, cóż zmogę napisac iskierko, przykro mi strasznie. I ogromnie, ogromne Ci podziwiam za siłę ducha. Z tego co piszesz stanowicie z mężem cudowny duet i napweno już wkrótce będziecie mieś dzieci. Ja nawet nie mogę sobie wyobrazic innej sytuacji!!! a dlaczego los Ciebie tak okrutnie dotyka...na to chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć...walkę toczycie długą, ale juz niedługo zapomnicie o niej , tuląc swoje Maleństwa! Twoje stymulacja jest strasznie długa, ale lekarze wiedzą co robić. A czytałaś może o bocianie o diecie w trakcie stymulacji? ja się staram do niej stosować. Może warto? Popijam olej lniany lub łykam kapsułki z tym olejem, jem masło orzechowe (już mi zbrzydło), orzechy brazylijskie, laskowe i migdały i duuużo wody. Nie wiem czy to cos pomoże na jakość jajeczek, ale spróbowac można. A i jajek sporo. Trzymaj się dzielnie jak dotąd i może spotkamy się w końcu w Warszawie, pośmiać sie , połakać, pogadać? To spotkanie w Warszawie forumowiczek już tyle razy było przekładane. A przeciez warto zacieśnić więź, która na razie łączy nas wirtualnie.

Enigma, jak to szeroli, co Ty wypisujesz?! cześć Lara, ale mam nadzieję że chmury już przeszły?

to ja napiszę coś dla równowagi :-) mi w związku układa się bosko :-) ale jestem chwalipięta :-) a z tym nowym topikiem, to macie rację, zostajemy tu :-)

buuu, nikogo nie ma :-(

hej no! A Wy gdzie się podziewacie?!! Emiko, odezwij się proszę! ja też zaczynam się niepokoić o Ciebie! na gg też jesteś nieaktywna, za każdym razem jak spojrzę :-(

A wogóle to cieszę sie bardzo, że Bliźniaki Sabry są takie samodzielne i witam Foli po dłuuugiej przerwie - miałaś sie dziś odezwać na dłużej i cio? Cześć Asiulku, jak będziesz miała juz film biegającej córci, to nie zapomnij o mnie :-)