Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Serduszko w rytmie cza cza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Serduszko w rytmie cza cza

  1. Cześć wszystkim! Ala1984----> dzięki za info. Ja myślę, że 25 zł dla studentki to chyba całkiem nieźle. Przynajmniej będę wiedzieć w razie czego, ile się spodziewać- dzięki :-). Narnijko-----> opis tego pudru jest bardzo zachęcający. Być może skusze się kiedyś na niego. Ale powiedz, tak mała próbka (0,5 ml) starczyła Ci na miesiąc? To chyba malujesz się tylko od czasu do czasu. Ja niestety musze puder używać codziennie a nawet robić niekiedy poprawki w ciągu dnia i nie wiem, czy by mi to nawet na 3 dni wystarczyło. Śladowe ilości to swoją drogą, ale ja mam sporo do maskowania, więc na śladowych ilościach to by się raczej nie skończyło. Nie chodzi o to, żeby robić sobie maskę, ale trzeba przecież jakoś wyrównać koloryt skóry, jak się najpierw nałoży korektor. I jeszcze z tego, co widzę, to jest to puder sypki chyba nie? Ja szczerze mówiąc wolę w kamieniu. Niemniej jednak puder ten z pewnościa byłby świetny dla mojej cery (nie roznosi bakterii trądzikowych). Dlaczego wszystko co dobre trzeba zamawiać przez net? Strasznie mnie to wkurza. Co do mydełek to my tu aktualnie testujemy Babydream i jak na razie wszystkie jesteśmy zadowolone. Skład ma w porządku i w ogóle nie wysusza. Jest to mydełko dla dzieci. Zawiera jakiś tam olejek z rumianku i coś jeszcze- chyba jojoba? Ale nie pamiętam dokładnie. No i cena- niecałe 4 złote. Nastia-----> pierwszy okres po odstawieniu to jest jeszcze tzw krwawienie z odstawienia, natomiast następny to już będzie Twój. Ja miałam w miarę na czas po odstawieniu (tak w granicach 30-35 dni). A dodam, że ja zawsze miałam tak ok 30-32, więc dostałam normalnie. Raz tylko mi się zdarzyło (chyba 4 cykl to był po tabletkach), że spóźnił mi się ponad tydzień i oczywiście zaczęłam się już zastanawiać, czy czasem w ciąży nie jestem. No ale w końcu dostałam :-). Więc nie martw się na zapas. Zobaczysz jak będzie u Ciebie. Chociaż szczerze mówiąc, to różnie to bywa. Koleżanka pierwszy cykl po odstawieniu to czekała 45 dni na okres, po czym poszła do gina i dostała luteinę na wywyołanie okresu. Potem już dostała za parę dni. Ale nie przejmuj się- to normalne po odstawieniu.
  2. Ala 1984----> Masz rację, że inaczej się uczy osoby, które chcą się uczyć. To dziwne, ze miałaś tak duże grupy na praktykach. U nas to jest standard, że nauka języków odbywa się w grupach max 15 osobowych (jedna klasa podzielona jest na dwie grupy). 30 osób to na pewno strasznie ciężko okiełznać, zwłaszcza w młodszych grupach i jak nie są w ogóle zainteresowani. Ja się dlatego cieszę, że mam starszych uczniów (2 liceum) i małą grupę (11 osób). Ale i tak będę mieć jeszcze praktyki w gimnazjum :-). Tyle tylko, że w językowym, więc powinni się interesować językiem a poza tym byłam już raz u nich na zastępstwie i nie było źle. Sorki, za wywody nie na temat, ale tak mnie naszło. A apropo zarobków w szkole językowej, to czy możesz mi powiedzieć, jakie są stawki za godzinę i czy to godzina zegarowa czy lekcyjna? Ciekawi mnie to. Sama z,lożyłam podania do kilku i nie wiem, czego oczekiwać. A często pytają przecież, ile by pani chciała zarabiać. I wtedy co- powiesz za mało- to Ci tyle dadzą, skoro tyle chcesz, nawet jeśli stawki są wyższe, powiesz za dużo- nie wezmą Cię w ogóle. Możesz napisać, jak to jest u Ciebie? Pozdrawiam
  3. Ala 1984----> co do kosmetyków kolorowych to mam takie zdanie jak Ty. Jakieś tam cienie czy coś, to mogą być normalnych firm. Używam takich rzeczy raczej rzadko, więc nie musi to być w 100% produkt naturalny.A poza tym- kupiłabym jakiś cień za 60 złotych, który użyję ze 2-3 razy i się przeterminuje, więc nie ma sensu wyrzucać kasy w błoto :-). U mnie na twarzy też tak sobie- też właśnie spodziewam się okresu- z moich obserwacji wynika, że powinien być jutro, no i to ma też odbicie na skórze. Po okiem na policzku zrobił mi się taki bolacy syfek z jakąś wodą w środku (nie ropą!). Najgorsze, że jak się tą wodę spuści, to to dziadostwo zamiast przyschnąć, to przez noc się znowu \"napompuje\". A drugi taki dziad zrobił mi się nad brwią, ale to przynajmniej grzywką mogę ukryć. Nawet glinka, olejek herbaciany i Acnefan punktowo sobie z tym od 2 dni nie radzą. Co do kurka jest?
  4. Cześć dziołszki! Co nowego? Ja nadal na praktykach. Ala 1984----> takie uczenie innych to całkiem fajna sprawa, nowe doświadczenie i nieskomnie powiem, że chyba mi to nieźle wychodzi :-). A jak u Ciebie? Narnijko-----> no ok, jeśli dla Ciebie 14 zł za 3 gramy to jest tanio to ok. Dla mnie niestety nie jest. Dla porównania: ----puder mineralny kosztuje 14 zeta za 3 gramy ---- mój puder kosztuje 7 złoty za 22 gramy. Więc jakby to przeliczyć, to taka sama pojemność mineralnego wychodzi mi 98 złotych+ jeszcze koszty przesyłki (z 10 zł) to mamy już 108 złotych za puder, który starcza mi na miesiąc, półtora, no więc sorki, ale to zdecydoawnie nie jest tanie. Owszem z pewnością te kosmetyki są świetne, bez talków, parafin i innych, ale zdecydowanie nie na kieszeń zwykłej studentki. Jeśli kogoś stać, no to świetnie. Ja niestety muszę szukać innych alternatyw. Co do olejów, to może masz jakiś określonej firmy, bo szczerze mówiąc to wątpię, czy sprzedawczynie będą się orientowały, które są tłoczone na zimno, które nie itd. Chodzi mi o ten z lnu. Albo Ala----> moze Ty masz jakąś firmę, bo też chyba pijesz olej lniany? Stronki jeszcze nie przejrzałam (z linku), ale zrobię to jak będę miała więcej wolnego czasu (czytaj: nie będę musiała robić konspektów na zajęcia ;-) ).
  5. Akwamaryna----> no moja mama nie miała rzadnych huśtawek nastrojów ani problemów ze skórą. Ale wiem, że po 1 czy 1,5 opakowaniu Bromergonu ta prolaktyna jej się zbiła i już jest ok. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie,.
  6. Narnijko miałam na mysli kosmetyki z linku, który podałaś. Wydaje mi się, że na pewno są drogie. Co do kosm. robionych samodzielnie- to owszem. Zgadzam się z Toba. Tyle, że trzeba się choć trochę na tym znać. Poza tym wiadomo ze składniki naturalne trudno dostać w normalnych zielarniach. Pozostaje zamawianie wszystkiego z netu i bulenie po 10 zeta za kazdą przesyłkę, to się też trochę uzbiera. No a weźmy na przykład ten puder naturalny - skąd wziąć naturalne pigmenty? Poza tym w samej glince białej bedzie się chyba wygladać jak trup i wyjdzie maska aktora pantomimy. Stronkę przejrzę w wolnej chwili, bo bardzo mnie takie rzeczy interesują. Narnijko a powiedz mi, gdzie Ty tkie oleje kupujesz, bo też mnie to interesuje- w spozywczym? I pijesz to na łyzeczce, czy np. nasączasz chleb tym olejem? Nie wiem czy przełknęłabym łyzkę tłustego oleju :-). Ja właśnie jestem zainteresowana olejem lnianym (z nasion lnu), bo ponoć jest dobry na trądzik.
  7. Akwamaryna-----> a jak długo będziesz brać ten Bromergon? Czy badałaś jeszcze jakieś inne hormony, czy tylko prolaktynę? No przynajmniej wiesz, jaka jest przyczyna Twojego trądziku (chociaż jedna). Moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo, że jak zbijesz prolaktynę, to przestaniesz mieć trądzik, a przynajmniej znacznie się on zmniejszy. Tego Ci w każdym razie życzę i zdawaj nam tu relację, czy poprawia Ci się cera. Hej Mróweczko23 (Kiaro)-----> a już myślałam, że o nas zapomniałaś :-). Gratuluję pozytywnych zmian w Twoim życiu. Co do Glyco, to jesli masz tylko tydzień czasu i jeszcze nigdy wcześniej tego nie stosowałaś, to jednak chyba lepiej zrezygnować. Bo może się okazać, że za bardzo Ci złuszczy naskórek, albo że jest dla Ciebie za mocny i osiagniesz efekt odwrotnyod zamierzonego. Na mnie akurat Glyco nie działa tak mocno, jak mogloby się wydawać. Owszem trochę piecze, ale tylko chwilkę i ani nie jestem czerwona, ani nic. To dziwne, bo potrafi mnie uczulić jakiś zwykły krem, a taki silny środek moja skóra toleruje dobrze. Tak więc musisz sama zadecydować. Nastia------> ja ci powiem, że najlepsze są te tańsze pudry (z tych, które wypisałam). Efekt taki sam jak ten Rimmel, wielkość prawie taka sama no i 10 zeta zaoszczędzone :-). A te gule no to cóż, nic praktycznie z tym nie można zrobić. Muszą same się zmniejszyć. Albo spróbuj ewentualnie pastę cynkową, bo ona te gule podobno zmniejsza. Ale sama nie próbowałam, bo jak już pisałam, mi się takie gule praktycznie nie robią. Narnijko------> dzięki za rady. Twoją stronę znamy bardzo dobrze, wiele osób jest akurat w trakcie jej lektury. Sama uważam, że dla osób z problemami skórnymi lektura tej stronki to podstawa. Wiele ciekawych rad i wiadomości. Co do tych kosmetyków, no to z pewnoscią są bardzo dobre dla skóry, ale pewnie przy tym bardzo drogie. Wiadomo natura często sporo kosztuje. Akurat jeśli o mnie chodzi, to niestety nie stać by mnie było na puder za 50 złoty, skoro mi taki puder starcza na miesiąc, góra półtora. Gdyby chociaż raz na pół roku mi starczył, to może, ale tak to jest po prostu za drogi- niestety. A bardzo bym chciała takie coś mieć. Ja póki co wciąż szukam alternatyw dla tych drogich rzeczy. Aha jeszcze piszesz, że Tobie przeszedł trądzik po przejściu na naturę. To super- gratuluję! :-). Tylko, że to nie w każdym przypadku niestety działa. Owszem, na pewno nie zaszkodzi, ale niektórzy mają trądzik spowodowany hormonami itp i tu niestety same naturalne kosmetyki nie wyleczą, ale mogą jedynie pomóc. Mimo wszystko jednak dzięki za wszystkie rady.
  8. Dorota---> nie jestem pewna, czy przebywanie na świeżym powietrzu zabija beztlenowce, ale na 100% jest to dobre nie tylko dla skóry, ale w ogóle dla organizmu. Maść ichtiolowa jest obra na pryszcze ale ropne, ponieważ ułatwia odchodzenie ropy. Zresztą nie tylko na pryszcze to się daje, ale na takie różne ropiejące rzeczy. Domowa kuracja jest ok moim zdaniem skromnym :-).
  9. Hej hej! Widzę, że nastąpiło jakieś ozywienie topiku i bardzo się cieszę z tego powodu :-). Ala1984---> czyżbyś miała praktyki w szkole? JA właśnie jestem w trakcie i mam już 5 lekcji przeprowadzonych za sobą. Nawet mi się podoba. Znalazłam sposób na moich uczniów i w sumie wszystko idzie po mojej myśli. Pisałaś, że byłaś na solarium tzn twarz też opalasz, czy tylko ciała? A jak twarz, to musisz chyba tam chodzić już bez make up\'u nie? No nie wiem, ja nawet jak mam ok twarz, to nie poszłabym na solar, bo mi tak jakoś łyso by było ;-). Akwamaryna----->prolaktyna jak najbardziej ma wpływ na stan cery tzn może ją znacznie pogorszyć. Wpisz sobie w googlach trądzik+prolaktyna to Ci coś na pewno wyśiwetli. Szczerze mówiąc, to ja też u siebie podejrzewam, ze to może być przez prolaktynę, bo wiem, że moja mama swego czasu też miała podwyższoną. No ale z drugiej strony, to ponoć nie jest dziedziczne. A co dostałaś na obniżenie? Bo moja mama brała Bromergon i jej dość szybko zbił poziom tego hormonu. Tyle tylko, że może on dawać jakieś skutki uboczne chyba jakieś złe nastroje czy coś, ale moja mama tego nie miała, więc to pewnie zależy. Nastia----> kurcze domyslam się, co czujesz. Weź sobie jak najczęściej rób teraz maseczki oczyszcające z glinki, a na noc na syfki punktowo Acnefan lub glinkę też z olejkeim herb.
  10. Hej Nastia! Też mi się to mydełko podoba, jest bardzo delikatne i fajny ma skład. Z tego co się zorientowałam to moja klasa z praktyk jest raczej taka spokojna i mała (12 osób), więc chyba nie będzie tak źle. Gorzej jak mi wskoczy jeszcze jakaś inna, ale i tak uczniowie tej szkoly są dobrzy :-) i mam nadzieję, że bezproblemowi.
  11. No więc kupiłam sobie krem i mydełko z serii Bebydream. Muszę powiedzieć, że składy wyglądają zachęcająco. Dzisiaj wypróbuję kremik na noc, a mydełko to jak moje propolisowe się skończy. A który wy kremik kupiłyście- bo były 2- jeden w takim płaskim okrągłym opakowaniu (100ml chyba) a drugi mniejszy w takim wyższym opakowaniu. Ja wzięłam ten w płaskim, bo wydawał mi się fajniejszy. Jutro napiszę więcej.
  12. Aha ktoś tam się pytał o zioła do spryskiwania maseczki z glinki, to jak Ala myślę, że każde będą dobre, na pewno lepsze niż czysta woda. Ja bym radziła skrzyp polny, rumianek, nagietek, korę dębu albo pokrzywę. I najlepiej do tego jeszcze dodać olejki eteryczne. P.s. A gdzie się podziała Kikuś?????? Jesteś tu dziewczyno? A Abla?
  13. Ala1984-----> to sobie kupię ten Babyderm jak bedę następnym razem w Rossmanie w wiekszym mieście. Dziwne tylko, że wcześniej takiego kremu nie zauważyłam tam, tylko same Bambina, Nivea, Bubcheny. Ale Babyderm jak zyję jeszcze nie widziałam ;-). Mi ni chodzi o matowanie (nigdy nie kupowałam kremow matujacych), więc chyba bedzie ok. Skoro wchłania się jak Nivea Soft to chyba nieźle. Bo z kolei zwykła Nivea w ogóle się nie wchłania. Dorota-----> co do Ziai to chyba masz rację. Najbardziej naturalny skład i do tego tanie. Maseczek z Daxa ja nigdy nie używałam i nie zamierzam. Jak dla mnie, to one mają za dużo chemii i wydaje mi się, że byłyby dla mnie zbyt agresywne. Nastia------> ja kiedyś próbowałam myć twarz płatkami, ale nie pasowało mi to. Po pierwsze nie mam młynka, żeby je zmielić, a takie w całości to mój tato się wkórzał, że zatykaja odpływ w umywalce. Po drugie same płatki nie są moim zdaniem w stanie dobrze zmyć makijażu. Dlatego nie stosuję tego. Ale ponoć są świetne jako peeling. Co do sklepow zielarskich, to mi się wydaje, że po prostu mało jest ludzi, którzy chcieliby takie pordukty naturalne kupować. Wiadomo, te naturalne rzeczy przeważnie są droższe (np, kremy) i nie wiele ludzi na nie stać. Poza tym w naszym kraju jeszcze nie ma mody na naturalne kosmetyki tak jak np. w Skandynawii. Ale myślę, że to jest kwestia paru lat, to i do nas dotrze ta moda. A poki co pozostaje nam zamawiać rzeczy przez internet albo czaić się na te dobre produkty w zielarniach. Co do masła Karite to mozna je stosować też do ciała. Jest dobre zwłaszcza na te suche partie. Można je też dawać na włosy jako odzywkę. Ma ono też naturalny filtr przeciwsłoneczny 4. Ja osobiście stosuję tylko do twarzy. Zużyłam dopiero połowę z tych 50ml, a mam je od listopada. Więc jest też wydajne. Co do olejow, to ja nigdy nie piłam, chociaż czytałam o nich wiele dobrego. Ale nie zagłebiałam się w to nigdy. Ponoć jakiś olej pomaga nawet wyregulować pracę gruczołów łojowych, ale nie wiem który. Może wy wiecie? A olej z dyni i z pestek dyni to chyba jednak jest to samo. W koncu z czego robi się oleje? Z nasion, a nie ze skórki czy tam miąższu. To tak samo jak olej winogronowy i z pestek winogron. Dla mnie to jest to samo. Nastia jeśli chcesz namiary na jakieś firmy, które mają naturalny skład, to mogę kilka wymienić. Ale konkretnym produktów, to już musiałabyś sama poszukać w necie. Np. Apotheker Scheller, Bubchen, Alva, Eo Cosmetics, Lakshmi, Urtekrem, Weleda, Haushka. Coś mi się kojarzy, że ta Weleda ma fajne rzeczy i chyba nawet tańsze niż w Polsce. Sprawdź sobie. A tak apropo to ja się też zastanawiam, czy w tym samym celu nie wykorzystać chłopaka. Ale on to by się raczej chyba pogubił w tej drogerii, niż miałby coś znaleźć, więc chyba zrezygnuję z tego pomysłu ;-).
  14. Ala----> no to widzę, że bardzo fajny ma skład ten kremik, Muszę go sobie zakupić. A napisz jeszcze, ile on kosztuje i czy to jest krem z gatunku dla niemowlat? I czy fajnie się wchłania, czy jest tłustawy? Jak skończy mi się Profarm, to sobie o kupię. A te masełko Shea (albo karite)- to to samo, to mam też firmy Argiletz. Mam takie w mniejszym opakowaniu i kosztowało coś 12 zł chyba, Zakupiłam na necie, bo w zielarniach nie mieli ani aptekach, ani sklepach. Fajne jest, ale tłuścioszek, więc tylko na noc się nadaje. No i skład to 100% masła Shea, więc ma też swoistą konsystencje. Wygląda trochę jak wosk ze świeczki, dlatego trzeba go najpierw rozpuścić w rękach.
  15. A u mnie (odpukać) stan skóry się poprawia. To już u mnie standard z tą cerą, to jest jak jedna wielka sinusoida ;-), raz do góry a raz na dół. A ja bym tak chciała, żeby to już tak na zawsze na górze zostało :-). No ale wracając do obecnego stanu, to ostatnio po umyciu wieczorem smaruję twarz masełkiem Shea, ewentualnie olejki do tego dodam. Tak to trzymam z 30-40 min, po czym ścieram resztki, żeby nie obciążać nadmiernie skóry. Muszę powiedzieć, że świetnie to likwiduje przesuszenie skóry. Potem na pozostałości po pryszczach aplikuję Acnefan (świetny środek, dawno nie byłam z czegoś tak zadowolona), który dopiero rano zmywam. Potem rano po umyciu twarzy nakładam na jakieś 10 min maseczkę nawilżającą i dopiero krem nawilżający. Na razie jest nieźle. I po raz kolejny sprwadza się, że nawilżanie służy mojej cerze. Poza tym co 2-3 dni robię teraz parówki z ziół, albo maseczkę z glinki (trzymam gdzieś 30 min) i spryskuję ziołami, jak mi Ala poradziła. No i nie tworzą się nowe pryszcze, co mnie bardzo cieszy, a stare już prawie całkiem zeszły. Cieszy mnie to, bo niedługo zaczynam te praktyki i muszę jakoś wyglądać. Poza tym chciałabym ładnie wyglądać, jak moj men przyjedzie, ale to jeszcze trochę czasu. Chciałabym od września zacząć jeździć raz w tygodniu na basen. Byłoby to wskazane ze względu na pewne moje dolegliwości, no a poza tym wiadomo, że sport jest zdrowy, woda hartuje no i w ogóle same pozytywy. No tylko musiałabym mieć ładną cerę, bo chciałabym korzystać z tego basenu w pełni (czyt. nurkować itp.). Bo takie pływanie, żeby twarzy nie zamoczyć, to co to za przyjemność. Tzn lepsze to niż nic, no ale wolałabym jednak z nurkowaniem ;-). Poza tym na tym basenie jest też sauna i też byłoby fajnie z niej skorzystać od czasu do czasu. Nawiasem mówiąc sauna jest dobra na trądzik, bo pozwala szybciej pozbyć się toksyn ze skóry. Taka wielka parówka dla całego ciała. Ciekawe co z tych moich planow wyjdzie. Mój men to na pewno by się ucieszył, bo tak to ja go zawsze z kolegami na basen wysyłałam, a tak... fajnie by było. A jeszcze apropo pielęgnacji to ostatnio dostałam uczulenia na ten moj nowy krem z AVY (z meslią). Mało co mnie uczula, a tu pech. Od razu zrobiły mi się takie małe krosteczki wokół oczu (tu gdzie najcieńsza skóra). To u mnie zawsze oznacza uczulenie. Teraz to chyba odstąpię ten krem mamie. Raz już mnie tak krem uczulił Nivea Visage Young krem-żel, ale wtedy to miałam na całej twarzy wysypkę i to przez kilka dni. Okropieństwo. Ala1984----> mam jeszcze do Ciebie prośbę, czy mozesz podać skład kremu z Babyderm, bo nie mogę znaleźć nigdzie na necie a interesuje mnie on.
  16. Nastia----> olejek pichtowy mozesz kupić też z innej firmy, niekoniecznie taki drogi. Tu masz linka: http://www.natura.logonet.pl/html/pichta.html Najmniejsze opakowanie 30ml mają za 15 zł to jeszcze ujdzie. Zobacz też, czy czasem z Avicenny nie mają czegoś tańszego. Co do ojelu z nasion winogron, to ja właśnie mam w domu, już mi się kończy. Powiem Ci, że ja go swobodnie daję na twarz po umyciu się wieczorem. Świetnie nawilża i natłuszcza. Ale tak po pół godzinie trzeba zetrzeć pozostałą wartswę, żeby skory nie obciążać. A jak jeszcze dodasz do tego olejek herbaciany albo jakiś inny, to już w ogóle super. Niekiedy daję go też to kąpieli, albo wykorzystujemy z moim menem to masaży :-). Argiletz ma gotowe glinki (50% glinki i 50% wody)- są w postaci tuby. Starcza na ponad pół roku- przynajmniej mi. Dorota-----> Nastia ma rację. Mozna robić świetne maseczki samodzielnie. Tanie jak barszcz i 100% naturalne. W dodatku teraz jest tyle owoców i warzyw, że mozna się o to samodzielnie pokusic.
  17. Akwamaryna----> ja CI zdecydowanie nie polecam tabletek anty na trądzik. Pomogą tylko na czas brania, a Ty się bedziesz truć. Poza tym masz dopiero 17 lat, więc jeszcze nie wpełni rozwinięty układ hormonalny, więc mozesz sobie narobić więcej szkody niż pozytku. Takie jest moje zdanie i myslę, że Ala 1984 się też ze mną zgodzi :-), nie Alu? :-). Poza tym nie sugeruj się tym, co biora koleżanki. Moze mają jakieś problemy ginekologiczne albo cos, więc nie mozna tak zakładać, ze co jednemu pomaga to i Tobie pomoże. No ale decyzję i tak podejmiesz sama, czy tam po konsultacji z mamą, nie wiem. Jesli to Twoja 1 wizyta, to lekarz na pewno będzie Cię badał (badanie na fotelu), a przynejmniej powinien. Chociaż ja już słyszałam o przypadkach, że dziewczyny dostawały recepty na pigułki, bez żadnych badań, ani na fotelu, ani krwi, ani moczu. No nic- po prostu za ładne oczy chyba, jakby to były witaminki. Normalnie zgrozą mnie to przejmuje. No w każdym razie, mówię Ci, że powinien Cię zbadać, przeprowadzić wywiad i najlepiej jeszcze wysłać na badania krwi. Jak ja byłam 1 razy u gina to tak właśnie było, jeszcze badała mi piersi. Więc dla własnego dobra przypilnuj, żeby tak właśnie było.
  18. Nastia-----> wiem, że z tym zrywaniem, to nie dobrze, ale do szału mnie doprowadzają takie sterczące skórki, a peeling nie zawsze to usunie. Mi również nie podoba się kolor opalenizny z solarium. Jedna taka znajoma chodzi namiętnie 2 razy w tyg i nie wiem, po ile minut ona tam siedzi. Wygląda to niefajnie. To ja już wolę być bledzioch i się przybrązawiać pudrem brazującym. Ona ma przez to taką pomarańczową skórę. Zwłaszcza na twarzy to niezbyt wygląda. I jak pomógł Ci krem Nivea na to przesuszenie? Bo ja też ostatnio po niego sięgłam w akcie desperacji. Dorota-----> i jak było na wsi? Na pewno sobie odpoczęłaś i Twoja skora też ;-). Ala 1984-----> tak papier toaletowy szary jest najlepszy do odtłuszczania- bezsprzecznie ;-). Ja również wyczytałam, że krem trzeba nakładać na idealnie suchą skorę, bo inaczej szybciej powstają zaskórniki. Nie wiem, czy to prawda. Mi powstają obojętnie, czy nałożę na suchą, czy na wilgotną :-(. Fajna rada co do spryskiwania glinki ziołami- chyba zacznę tak robić, bo ostatnio zdobyłam buteleczkę z atomizerem, więc moze się na to przyda :-). Wiadomo, że są poważniejsze rzeczy niż trądzik, ale jednak ja też od czasu do czasu łapię doła z tego powodu i nic na to nie poradzę :-(. Jezuuuuu jak mnie ten trądzik dobija, nawet mimo tego, ze mam raczej łagodny, tak jak Ty. Cieszę się przynajmniej z tego, że nie miałam ropnych wyprysków nigdy. Akwamaryna-----> Ty się faktycznie udaj do tego dermatologa, bo sama tego chyba nie powstrzymasz (tego wysypu). Aporpo glinki sypkiej- to wyczytalam, że można ją zamiast w wodzie rozcieńczyć w oliwie z oliwek i też daje dobre rezultaty.
  19. Dorotko to moim skromnym zdaniem: - mydło siarkowe- ok, moze być jak dla cery trądzikowej. Tylko jak zauważysz jakieś przesuszanie, to lepiej odstaw na kilka dni. - Brevoxyl- na mnie nie działa w ogóle, ale było już o nim sporo pochlebnych opinii. Ma tą samą substancję aktywną co Benzacne tylko w mniejszym stężeniu. - Drożdże w tabletkach- nie brałam, ale są źródłe witaminy B a ta jest dobra dla cery trądzikowej. - Harbatka z bratka- jest ok, smak taki sobie, ale mozna wytrzymać, cena coś z 2-3 złote, lepiej pić gorzką.
  20. Cześc dziewczyny! Coś faktycznie trochę tutaj ucichło :-). U mnie cera dochodzi do siebie. Muszę powiedzieć, że ten Acnefan jest duzo lepszy niż Tormentiol. Ja właśnie go daję tylko punktowo na wypryski, zresztą tak też pisze na ulotce. Ma bardzo fajny skład ten Acnefan i właściwie to nie jest maść antytrądzikowa, tylko krem, dlatego się wchłania. A ja nie lubię chodzić z maściami na twarzy, bo się cała świecę i się nie wchłaniają. A ten Acnefan też pozostaje biały na skórze, ale się wchłonie i zaschnie. A rano to zmywam dopiero. Ale wczoraj po umyciu posmarowałam się najpierw tym Alantanem Plus za radą Ali1984, bo miałam strasznie podrażnioną buźke i przesuszoną. Dosłownie mnie bolała, jak się tak skórę naciągnie. I po tym Alantanie było dzisiaj rano duzo lepiej. No i po tem dałam na to jeszcze Acnefan. Mam nadzieję, że ten głupi wysyp w końcu się skończy. A ja nadal sama i tęsknię .......... Pozdrawiam was.
  21. U mnie nadal źle na twarzy- kurka już mi się okres skończył a syfy nie. Podejrzane. I strasznie mnie to wkur***, bo no ile mozna. Tormentiol raczej jest słaby. Wkurza mnie, ze muszę z nim spać na wznak, a nie lubię tego. Zobaczymy dzisiaj ten Acnefan, może będzie lepiej. Pod koniec tygodnia mam iść na rozmowę o pracę i przecież nie mogę mieć całej twarzy w pryszczach, bo jak to wygląda!!!! Zwłaszcza, ze miałabym uczyć ludzi, więc do tego trzeba jakoś wyglądać, a nie straszyć pryszczami. A wiadomo, ze w zawodach, gdzie konieczny jest kontakt z ludźmi, lepiej jest mieć \"przyjemny wygląd\", \"miłą aparycję\", jak to w gazetach piszą. Mam nadzieję, ze moze to jakoś do piatku zniknie, przynajmniej w części, bo że to całkiem zniknie, to niestety nie mam zadnych złudzeń.
  22. Ala 1984-----> a ile miałaś lat, jak zaczął Ci się trądzik? bo mi tak na dobrą sprawę, po okresie dojrzewania. Ja dostałam okres w wieku chyba 11 lat, albo 12, nie pamiętam dokładnie. Wiem, że bylam wtedy w 5 klasie. No i wtedy \"za młodu\" że tak powiem ;-), nie miałam zadnego trądzika. Zupełnie nic. A Ty się leczyłaś kiedyś u dermatologa? I jak wygląda ten Twój trądzik, jakbyś mogła opisać, bo ogólnie z tego co piszesz, to wynika mi, że ja mam chyba coś podobnego. A i jeszcze jak długo bierzesz hormony??? Ala co do mnie, to ja nie boję się, że mój facet odejdzie, jak zobaczy mnie bez makijazu. Nic z tych rzeczy. Po prostu strasznie mi głupio- jak to wygląda- stara dupa już ze mnie- i pryszcze? ;-) Poza tym czułabym się potwornie, jakbym miała chodzić taka \"naga\" i świecić czerwonymi pryszczami na prawo i lewo. Dlatego jak już pisałam- jak mam czystą twarz- to proszę bardzo- makijaż moze dla mnie nie istnieć, ale jak mi coś wyskoczy (a nigdy to nie jest tak, zeby to była 1 krostka- od razu multum), to wtedy niestety bez tapety się nie obejdzie. Dorota------> \"Wiecie co...w dupie miejcie ten trądzik\"- oj gdyby to było takie proste.... :-). A ja się po prostu wkurzam i nie potrafię mieć tego \"w dupie\" ;-). Nastia----> oczywiście, że uzywam olejek z drzewa herbacianego. U mnie nie ma żadnego problemu, zeby go dostać. Ja go daję do \"parówek\", do kremow niekiedy dodam, a niekiedy wcieram go samego. Jest to jeden z nielicznych olejków, który mozna stosować nierozcieńczony, bo nie podrażnia. A inne to mogą dosłownie wypalić twarz. Więc z olejkami eterycznymi trzeba uważać, bo są bardzo skoncentrowane i mocne. Co do glinki, to ja tylko raz miałam sypka i rozrobiłam ją zwykłą wodą. Teraz wolę już tą gotową z wodą. Tonik z octu jabłkowego też robiłam swojego czasu. Doggy Woggy- dzięki za radę co do Acnefanu- zakupiłam go sobie. Właśnie czegoś takiego szukałam. Zobaczymy, czy coś mi pomoże. A jak się nazywa polski odpowiednik Silicolu Skin? A już widzę Silica Claen ;-). Ładna w brzydka bez-----> witamy :-). Pisz. Jak ja Ci zazdroszczę, że nie masz trądziku. Oj strasznie :-). A z kresek przed chłopakiem na pewno łatwiej zrezygnować, niż z maskowania pryszczy. Uwierzysz w to, jak znjadziesz swoją miłość ;-). Akwamaryna-----> jak Ci idzie nie-wyciskanie? Bo mi w ogóle. Ostatnio mój chłopak wyjechał na dłuższy czas i paluszki znowu poszły w ruch :-(. No i jak się mozna domyślić, wyglądam duzo gorzej niż przedtem w tych zaskórnikach. Echhh stary nałóg się we mnie odezwał- niedobrze!!!!! Muszę coś z tym zrobić, bo ostatnio od dobrych kilku dni codziennie coś wyciskam i jest coraz gorzej. Ale jak tu się powstrzymać, jak ciągle się widzi nowe białe gówna- sorki za określenie, ale inaczej nie moge.
  23. Dorota-----> z tymi jabolami to Ty serio mówisz? Jabole to mi się zawsze wydawało, ze słepią żule pod sklepem.... A Ty masz 14 lat i jeszcze fajki- no brak mi słów. No ale wiadomo, że to co zakazane najlepiej smakuje, zwłaszcza jak jest się młodym i ... ;-)- alkohol, papierosy i seks. Ja to wszystko spróbowałam, ale raczej późno w swoim życiu i nie żałuję ;-). Przynajmniej nie wpadłam w nałgi i nie zaszłam w ciążę ;-).A fajek w swoim życiu to może z 4 wypaliłam :-). Ala 1984----> no ok, nie będę Cię już przekonywać. Skoro Ci służą, to łykaj na dal :-). A jak tam z Twoją cerą? Agaaai-----> ziół się nie obawiaj. Zioła są zdrowe i co najwyżej mogą pomóc, a nie zaskodzić, chyba, że ktoś ma jakieś alergie. No i dobrze, że z mamą pogadałaś szczerze o Twoim problemie. U mnie w rodzinie nikt trądziku nie miał. Mama z tego co wiem, to tylko miała niekiedy coś na plecach. Jeszcze jak ja byłam mała, to pamiętam, ze niekiedy tato jej tam coś wygniatał, ale tak na twarzy to nigdy nic nie mieli a już na pewno nie w tak późnym wieku. Fiona21-----> no Ty to jesteś otwarta dziewczyna- taka szczera, otwarta rozmowa- z mamą, chłopakiem... Ja tam nikomu się z tego mojego problemu nie zwierzam, tylko wam. Nie chce innym zawracać głowy i tak nic mądrego w tej kwestii nie wymyslą. A takie rady spróbuj to, tamto, siamto- to mi i tak nie pomogą, a tylko by mnie bardziej dołowały. Dlatego cieszę się, że przynajniej wam moge poopowiadać. Nastia-----> kurcze to co Ty jesz? Chyba same kiełki i warzywa!!! Ja bym nie wytrzymała, ale też inna sprawa, że ja uwielbiam mięso, wędliny, nabiał, przyprawy, ostre rzeczy, słodycze, kawe i herbatę. Co do czipsów to też mam wielką słabość- zwłaszcza z ostrej papryki- hmmmhm mogłabym jeść i jeść. Ja też czytałam topik Natura Gorą. Nawet raz przeczytałam cały (chyba z 2 tyg. mi to zajęło). Teraz już rzadko zaglądam, mam mniej czasu a najważniejsze rady, które mnie interesują, mam spisane :-). Ilona-----> to prawda, że cery trądzikowej nie wolno wysuszyć, dlatego ja robię bardzo dużo maseczek nawilzających. Ale i tak się dalej tłuści. Ilona- no podziwiam Cię w tej sytuacji z chłopakiem, którą opisałaś. Bo ja jak mam cerę czysta- to proszę bardzo- moze wchodzić do łazienki ile chce, możemy się razem kąpać, jeździć na baseny, nad jezioro. Ale nie daj Boże, że mam jakieś czerwoności na twarzy, wtedy to łazienka zamienia się w twierdzę nie do zdobycia- ja zabarykadowana i nikt nie ma prawa wejść, a już na pewno nie on. Trochę to śmiesznie może brzmi, ale taka jest prawda..... :-(, bardzo męcząca prawda.... Akwamaryna-----> opryszczka w nosie???? No tego to się nie spodziewałam, myślałam, że tylko na wardze się robi. No ale w nosie to przynajmniej nie widać ;-). Że też takie dziadostwo zawsze musi wyjść w najbardziej odsłoniętym miejscu, a nie np. na dupie ;-) - przeprtaszam za dosadność. Chyba musiałaś siedzieć długo na słońcu- mi ostatnio zawsze od słońca wychodzi, jak za długo się intensywnie opalam. Dlatego staram się tego nie robić. Bo wolę być już blada, niż mieć takie szpetne coś. I jeszcze Ci powiem, że te wszystkie maści, to mi gów** dają. I co umówiłaś się z tym chłopakiem, który do Ciebie pisze? Trądzik młodzieńczy to powinien minąć tak gdzieś do 18 roku życia, moim skromnym zdaniem. Leraije----> przyjmiemy, pewnie ;-). Widzisz, jak u mnie by było kwestia tylko tusz, szminka, to ja sama z tego bym zrezygnowała, bo po cholerę mi to, ale tu chodzi o maskowanie trądziku, albo innych defektów skórnych.
  24. Cześć dziewczyny! U mnie na twarzy niestety nie poprawia się jak na razie. Już ponad tydzień mam taki stan- dokładnie to 10 dni. Lewy policzek mam cały w czerwonych krostach i wygląda to okropnie. Na prawym jest lepiej, prawie cały czysty, na czole kilka krostek- też nienajlepiej. Bez makijażu to wyglądałabym dzisiaj jak biedronka. Dobrze, że nie ma aktualnie mojego chłopaka, bo przynajmniej nie muszę się aż tak maskować. Kupiłam ten Tormentiol, ale jakiejś rewelacji to nie zauważyłam. Zastosowałam na razie 2 razy na całą noc. Owszem przysuszył trochę, ale już te wygniecione pryszcze, a tych w całości to nie ruszył nic a nic. Tak samo glinka punktowa na noc. Dlatego ja uważam, że to musi najpierw dojrzeć, żeby potem to wygnieść, bo inaczej to samo na pewno nie zniknie. Nawet pod makijażem widać, że coś jest nie tak z tym policzkiem :-(. Ja aktualnie łykam tabletki z pyłkiem kwiatowym POLLEN. Przeczytałam o nich na stronie Różańskiego, że pyłek kwiatowy jest dobry na poprawę stanu skóry. W sumie na ulotce nic takiego nie pisze, jedynie, ze jest na odporność, poprawę apetytu i takie tam- to też mi się w sumie przyda. Ostatnio spotkałam się z kumpelą- zaczęła narzekać, że coś tam jej wyskoczyło pod okiem z uczulenia chyba i musi to maskować. Kurcze gdyby wiedziała, ile ja się muszę maskować, żeby jako tako wyglądać, to by nie gadała przy mnie takich głupot. A miała dosłownie taką jedną małą krosteczkę, której nawet nie zauważyłam, dopiero jak mi na nią zwrócila uwagę. Echhh ludzie to mają problemy...... Niedawno też gadałam z inną koleżanką, która w przyszłym roku wychodzi za mąż, to mówi, że powiedziała chłopakowi, że przed ślubem to musi koniecznie iść do fryzjera, kosmetyczki, makijażystki, żeby ją umalowała, a ten jej odpowiedział: \"Po co Ci makijaż, masz wygladać naturalnie :-)\". A ona ma cerę ok, takie drobne przebarwienia tylko, ale bardzo mało i nie rzucają się w oczy. No kurcze, ja też bym chciała, żeby mi tak ktoś powiedział. Nawet nie wiecie jak. To moja marzenie. Ale widać jak na razie naturalność nie bedzie mi dana.... :-(.
  25. Akwamaryna-----> również witam :-).
×