Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Serduszko w rytmie cza cza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Serduszko w rytmie cza cza

  1. Hej Hej koleżanki! Troszkę mnie nie było, ale byłam u mojego Misia i nie miałam okazji pisać. Jutro wyruszam na poszukiwania tej sukienki na wesele kuzyna i mam nadzieję, że znajdę coś, co będzie i fajne i będzie w miarę zasłaniało plecy. Napiszę jutro jak mi poszło :-). Kiara- a powiedz co to takiego to srebro koloidalne, jaką to ma postać (płyn, tabletki, proszek?), czy zażywałaś to, w jakiej to jest cenie i jakie ma wskazania do zażywania, no i czy jest na receptę. Marcylinka- napisz coś więcej o tym kwasie borowym (pytania te same co do Kiary :-) ). Fiona21- pewnie zauważyłaś (czytając ten topik), że my się tu staramy ograniczać ilość kosmetyków na noc. I Tobie też to radzę. Najważniejsze to zrezygnuj na początek z podkładu, a te co większe blizny najwyżej zamaskuj korektorem. Czyli Twój chłopak Cię też jeszcze nie widział bez make up\'u? A ile jesteście ze sobą? Z tych peelingów, co napisałaś, to ja nie znam żadnego więc Ci chyba nie pomogę. Ale może inne uzytkowniczki. Wyjątkowo Nieszczęśliwa: chodzi Ci o ten krem Profarmu, do którego podałam linka? Ja go znalazłam na necie, w Esentii. W sklepie nigdy nigdzie nie widziałam, może w jakiś dobrze zaopatrzonych zielarskich by był. Przesyłka w Esentii kosztuje 9,50 zł (przelewem chyba taniej), ale minimalne zamówienie musi mieć 40 zł. Glinkę zieloną to kupisz byle gdzie. Ta z Argiletza (w proszku, albo pasta) jest w prawie każdej aptece, a już na pewno w każdej zielarni, no i na necie też wszędzie. Co do kosmetyków Schellera to myślę, że są super. Używam od roku (tylko kremy - na dzień marchewkowy i na noc z kwiatów pomarańczy). Mają dobre (czytaj nieszkodliwe) składy. Poza tym kupiłam mamie pod choinkę i też była zachwycona, że teraz to już sobie ze mną w necie zamawia. Lucia M- widzę, że jest wsród nas wiecej osób, które z kolei nie umieją się obejść bez tuszu do rzęs. Ja bym na Twoim miejscu z tego zrezygnowała (na noc), bo na pewno Cię to nie \"pobrzydza\", a osoba w trądziku to już zupełnie co innego. Bez makijażu- upiór. Ale wiem, ze oczywiście dla każdej osoby jej problem jest najgorszy. Dlatego Cię rozumiem i zachecam do czytania i pisania :-). Pozdrowionka for all :-)
  2. Do Esmeralda: mam ten sam problem, pełno różnych kropek w różnych odcieniach czerwieni na twarzy. Wiem, że może dla faceta to jest oczywiste, ale dla mnie nie. Tzn, zle powiedziałam ;-) dla mnie też to jest oczywiste, ze je mam, ale nigdy się z tym nie pogodzę. I 100 razy lepiej się czuję, jak gdzieś wychodzimy, gdy mam te kropi jednak zamalowane (chociaż nie cierpię się malować).
  3. To pytanie do was wszystkich, a nie do Ciebie (moja pomyłka) ;-)
  4. Acha jeszcze jedno pytanie mam do Ciebie: 1. Jak długo się malujecie (w sensie, od kiedy zaczęłyście, ale nie chodzi mi o malowanie oczu czy coś, tylko o makijaż kryjący)? 2. Jak długo zajmuje wam rano zrobienie makijażu? U mnie: 1. Maluję się od jakiś 5-6 lat. 2. Mi to zajmuje jakieś 10-15 min (a kiedyś 40min- porażka)
  5. Kiara swietnie Cię rozumiem. A mocno Ci widać te blizny? Może w cale nie są takie duze? Z tego co wiem, nie masz już wyprysków, więc skoro chłopak Ci powiedział, że woli Cię bez makijażu, to nie maluj się już na noc. Na dzień to co innego, ale na noc NIE. A myslałaś już o jakiś zabiegach na te blizny? Mi się wydaje, że takie blizny to łatwiej zwalczyć jak przebarwienia czy rozszerzone pory (ja mam na maksa rozszerzone- takie dziurki). Co do pomysłu wyjazdu nad morze ;-) ja to przezywałam w zeszłym roku, ale powiem Ci, że nie przejmowałam się. No kurcze wakacje są po to, żeby dobrze się bawić. Co więcej sama namówiłam mojego chłopaka, zebyśmy pojechali nad morze. Jak kąpałam się w morzu to nie zamaczałam twarzy (to na prawdę jest mozliwe). Zresztą ile tam się można kąpać w tym morzu, jak temperatura wody ma 16 stopni! Ja na plazy to miałam korektor i trochę pudru i jakoś przeżyłam. Było na prawdę świetnie. Nikt mi o to nie robił pretensji. Byli z nami sami faceci (koledzy) więc oni tam i tak nie widzą różnicy. Tym bardziej, że był jeszcze z nami taki chłopak, który ma na prawdę masakryczne blizny i widać, że kiedyś musiał przechodzić ciężki trądzik. I jakoś się nie przejmuje. Jeszcze co do plaży, to może bylismy tam dziennie 4 godziny, bo potem (zawsze koło 14) nachodziły chmury i robiło się chłodniej. Więc Kiara Ty tez się nie przejmuj, bo nasz Bałtyk to nie tropiki i nie Ci się nie stanie ;-) A my (jak już pisałam) chyba pojedziemy w tym roku gdzieś za granicę (Chorwacja/Bułgaria) nad morze i ja już się cieszę :-).
  6. Zestaw do mikrodermabrazji firmy Eveline kosztuje około 26 zł i składa się z peelingu (75ml) i kremu po zabiegu (75 ml). Nie wiem, czy można go kupić w sklepie, ale warto poszukać. Ja nie szukałam, bo wiem, że w mojej dziurze czegoś takiego nie będą mieli. Ale może w dużych miastach można go dostać. Ja go zamówiłam z Esentii, tu masz link: http://www.esentia.pl/servlet/SNFProduct?p_pid=28169&session=10a558cfea9dda57 P.S. Tak w sumie to nigdy nie wierzyłam w firmę Eveline, ale do zakupu zachęciły mnie bardzo dobre opinie i niska cena (inne takie zestawy są w granicach 40-140 zł) a efekty pewnie nie lepsze.
  7. No właśnie Kiara mam te Acne Sulf. Stosuję to właśnie na plecki. Jak do tego dam wcześniej jakiś krem z kwasem, to nawet szybciej się to goi. No ale niestety ciągle coś tam wsykakuje. Wczoraj dałam na noc jeszcze glinkę zieloną, bo polecają to punktowo na wypryski. Przez rok czasu miałam spokój z plecami i dekoltem (jak brałam pigułki anty), no ale jak odstawiłam to niestety znowu się zaczęło. A na twarzy w tym czasie to w ogóle nie było żadnej różnicy. :-(
  8. Oj ja też muszę wyglądać dobrze do wakacji. Tzn już nie jest źle, ale też niestety nie dobrze. W lipcu idę na ślub kuzyna, będę druhną i muszę jakoś wyglądać. Poza tym te moje plecy, może nie jest z nimi tragicznie, ale ciagle jakieś świństwo tam wyskoczy (tak samo na dekolcie). Nie mam pojęcia, jak ja sobie dobiorę sukienkę? Przecież wszystkie sukienki tego typu są z dekoltem i odkrytymi plecami. Nie wiem, co zrobić. Bo jak kupię sukienkę z dekoltem i a nuż mnie przed weselem wypryszczy, to się chyba ze wstydu spalę. Znowu jak kupię bardziej zabudowaną, a plecy będą ok- to się ugotuję w niej (bo to lato). Co mi radzicie dziewczyny? Poza tym mój chłopak i znajomi zaczęli coś przebąkiwać o wyjeździe na wakacje do Chorwacji. Nie wyobrażam sobie, że oni by się tam kąpali, a ja miałabym siedzieć na plaży pod parasolem. Raz, że gorąco, dwa, ze w koncu człowiek po to tam jedzie, zeby skorzystać, trzy- każdy się chce dobrze bawić. Takze zrobię wszystko, żeby do tego czasy wygladać ok. Zwłaszcza jeśli chodzi o twarz. Jak przyjdzie ten zestaw do mikrodermabrazji- to będę się złuszczać, a potem muszę tak opalić buźkę, zeby plamek nie było widać.
  9. Kosmos-ka- jeszcze jedno pytanie apropo tych zdjęć- czy jeśli chodzi o zdjęcia do paszportu, to czy one w ogóle mogą być retuszowane? (tak mi się nasunęło). Bo mi się wydaje, że to tego typu dokumentów, to nie mogą nic poprawiać, bo człowiek właśnie na podstawie zdjęcia jest rozpoznawany. Co innego jakaś tam legitymacja. Jeśli by tak było, to dla mnie masakra. Muszę jeszcze trochę poczekać, aż przebarwienia zbledną i wtedy ewentualnie pojdę na to zdjęcie. A nawet jakby była mozliwość retuszu, to co mam im powiedzieć: \"Przepraszam bardzo, czy nie mogliby państwo jakoś zamalować moich pryszczy?\" :-( Co do kremu, który podałaś, to też nie miałam. W ogóle nie używam kremów matujacych, tylko takie lekkie, emulsjowate. Kiara- Diana 8 lat????? Samobójstwo. Słyszałam, ze można ją brać max pół roku, bo strasznie rozwala wątrobę. A czy u Ciebie stwierdzono trądzik hormonalny, ze przepisali Ci ten lek? Też uzywam tego żelu do mycia z twarzy z Biodermy. Uważam, że jest ok, choć niezbyt zauważyłam, żebym sie po nim mniej błyszczała. No ale ogólnie jest dobry. Kikuś- oj tez to przeżywałam nie raz- nakładanie tapety (stwierdzałam, ze wyglądam jak upiór)-zmywałam tapetę- nakładałam ponownie (większą ilość)- skutek jeszcze gorzej wyglądałam. Coś okropnego.
  10. Tak myslisz? To ja się chyba wybiorę do tego zakładu, gdzie słyszałam, że właśnie mają ceyfrowe i w dodatku można zobaczyć zdjęcie przed zrobieniem odbitki. Jak się nie podoba, to zrobią jeszcze jedno. Tylko mi się pewnie nie będzie żadne podobać, bo przeciez od razu go nie zretuszują ;-). Ale dobrze wiedzieć. Dzięki
  11. Ahh jeszcze jedno: musze sobie iść zrobić zdjęcie do paszportu i już mnie po prostu ciarki ogarniają. Bo jak zdjęcia robią przy takim świetle (jak w tej przymierzalni), to wyjdę jak niewygląd. Chyba będę musiała jakąś megatapetę zrobić (z podkładem i pudrem) zeby jako tako wyglądać. Nie cierpię tego. Czarno-białe zdjęcia niestety nie wchodza w grę (zawsze sobie takie robiłam do różnych dokumentów), bo w paszporcie muszą być kolorowe. Echhhhhh....... :-(
  12. A jeszcze mi się coś przypomniało. Ostatnio byłam w sklepie- chciałam sobie kupić jakąś fajna bluzeczkę na lato. Ale w przymierzalni było jakieś takie maskryczne światło, że wyglądałam okropnie- buzia jakaś \"zapaćkana\" korektorem, każde przebarwienie widoczne jak na dłoni i jeszcze do tego jakieś tam syfki, które mi ostatnio wyskoczyły na plecach (wrrr) to 10 razy bardziej czerwone. W świetle dziennym wyglądam normalnie, no ale tam? Masakra po prostu!!! Czym prędzej opuściłam ten sklep. Oczywiście od razu odechciało mi się kupować jakiekolwiek bluzeczki.
  13. Kosmos-ka wiesz, ja też bym tą lampę nadal stosowała i guzik mnie obchodzi, co sobie mówi jakaś tam lekarka. Skoro lampa działa, a jej super leki nie, to chyba mówi samo za siebie. A powiedz jeszcze raz ile masz lat, bo nie pamietam? Jeśli chodzi o mnie, to ja bym się na roa nigdy nie zdecydowała, no chyba, że wyglądałabym jak osoby z tych zdjęć. No ale to już Twoja i tylko Twoja decyzja. No właśnie- ta stronka z tymi zdjęciami to miała tu pocieszyć co niektórych, ze jednak wcale nie jest z nami aż tak źle :-). Ale tak na prawdę, to ja strasznie współczuję tym osobom z tych zdjęć. Jak żyć z czymś takim? Nie wyobrażam sobie tego. Choroby skóry to na prawdę cos okropnego. Nie życzę największemu wrogowi.
  14. Aaaa jeszcze to: znacie pewnie tą stronę, ale podam raz jeszcze: http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more3050e.php Maskryczne zdjęcia osób z trądzikiem. Jak to widzę to zastanawiam się, jak ja mogę narzekać na moją cerę.... Brrr
  15. Widziałyście dzisiejszy odcinek \"M jak Miłość\"? Fajny był :-). Madzia i Kinga były u kosmetyczki na różnych zabiegach. Bożeeee jaką one mają super cerę- gładziutką, opaloną no super po prostu, a jeszcze narzekały. Wiem, że tak mają pewnie napisane w scenariuszu, ale jeśli scenariusz przewiduje takie teksty, to powinni bardziej prawdziwie przedstawiać rzeczywistość. A nie że ktoś narzeka powiedzmy na okropną cerę, a ma taką, że normalnie można pozazdrościć.
  16. Hej dziewczynki! U mnie znowu poprawa. Ehhh dziwna to moja cera na prawdę - jest dobrze, potem niewiadomo skąd nagle pogorszenie, potem znowu nagle dobrze. Nie rozumiem... Kikuś- dobrze, że działa na Ciebie antybiotyk. A ty go łykasz, czy jest miejscowy? I powiedz mi, jaki tam jest główny składnik. Ale ogólnie co do dermatologów to ja stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Testują ye leki na nas jak na królikach doświadczalnych. Zamiast od razu zrobić antybiogram i by wyszło, co na kogo działa, a co nie. Miała któraś z was to robione? (Abla, Kikuś, nie wiem kto tu jeszcze antybiotyk stosuje- Kiara?) Kosmos-ka - no super koment Twojego chłopaka- pozazdrościć :-). Sama bym się tą lampą ponaświetlała, ale to chyba drogie jest. A powiedz, ta lampa, to wydziela jakies promienie UV czy jakieś inne? Kiara- nie rozumiem tego Twojego sposobu malowania- o co chodzi z tym cieniem do powiek na korektor? To chyba jeszcze bardziej widać niż sam korektor?? Abla- nie wiem, co Ci powiedzieć, ale wiem co czujesz. Te pogorszenia są okropne i sama przeżyłam 2 w ciągu ostatniego m-ca. Trzeba liczyć na poprawę. A ten Acne Derm- szkoda gadać...
  17. Kiara pewnie, że mozemy pogadać- po to jest to forum :-). Ja już poczyniłam pewne postepy, bo ostatnio byliśmy razem w Aquaparku (prawie nic makijazu) i przez kilka dni spałam też prawie bez niczego (moze z 2-3 plamki zamaskowane). A powiedz na czym polega Twój problem, tez masz pryszcze? czy jakiś inny problem? Ile jesteście ze soba?
  18. Z tymi gronkowcami, to ja słyszałam, ze można to wyleczyć, tyle, że potem lubia się często znowu przyplatać. A powiedz (do: Też z tym problemem) czy miałaś jakieś objawy tego gronkowca, że mogłaś podejrzewać, że go masz? Oprócz wyprysków oczywiście. Wiecie co byłam wczoraj na kursie no i były elementy ratownictwa przedmedycznego. No i facet coś tam też gadał o opatrunkach itd. No i stwierdził, że nie moze patrzeć, jak nastolatki wyciskają pryszcze brudnymi łapami i bez zdezynfekowania. Kurcze dziwnie się poczułam, bo mimo iż tak nie robię, to też mam problem z pryszczami, a w cale nie jestem już dawno nastolatką :-(. Poza tym wściekłam się na chłopaka, bo udaje wielce obrażonego królewicza (a nie ma powodu) i się nie odzywa. No to ja też się nie odzywam do niego. Spytałam o co mu chodzi, to twierdzi, ze on nic. To niech sobie dalej milczy. Ja się na pewno pierwsza nie odezwę. Jeszcze do tego wyskoczyły mi takie jakieś syfy na plecach i ramionach i jestem wściekła podwójnie. Echhhh w ogóle dzisiaj zła jestem
  19. Oj to niedobrze. Przeraziłaś mnie i jeszcze z tym gronkowcem. Nie wiedziałam, że tym się mozna zarazić na basenie?!?! Jak to mozliwe?
  20. Nie, nie byłam u laryngologa. W sumie nie mam jakiś angin, czy zapalenia migdałków, więc nie widziałam takiej potrzeby. Ale kiedyś (z jakieś 2-3 lata temu) ciągle miałam zapalenia krtani, tak, że normalnie nic nie mogłam przełykać, no i mówić. Ale teraz już dawno tego nie miałam (całe szczęście), więc to raczej nie jest powód moich pryszczy.
  21. Jeszcze mam pytanie do dziewczyn stosujacych antybiotyki. Czy to są jakieś tabletki do łykania, czy meijscowy, do smarowania. Jaki jest w nich podstawowy składnik (np. erytromycyna) i (jeśli wiecie) to na jaki typ bakterii to działa? I czy miała któraś z was robiony antybiogram, czyli jaki antybiotyk nie działa na taki typ bakterii?
  22. Co do fotek, to dla tych niedowiarków, którzy nie wierzą, że tapeta potrafi zakryć pryszcze- popatrzcie na Cameron :-). Nie wiem jak wam, ale mi takie fotki poprawiają humor, że nie tylko zwykli szarzy ludzie mają problemy z cerą, ale osoby z pierwszych stron gazet też. A podobno wśród najgorszych cer Hollywood królują właśnie Cameron Diaz i Brad Pitt (więc nie taki on znowu piekny- zresztą nigdy za nim nie przepadałam ;-) Abla: wiem wiem, tak gadają słonko to słonko tamto. Ale kurna zwisa mi to. Nie opalalam się od 3 lat i nie będę się chować w cieniu. A wysyp to pewnie będzie i tak i tak. Wiec wszystko jedno, a przynajmniej na trochę poprawi mi to stan skory i humor. A zresztą może nie będzie tak źle. Ale dzięki za ostrzeżenie . Co do Acne Derm- no nie wiem- Twój wybor. Ale powiem Ci, ze ja jakbym poszła do lekarza, to oczekiwałabym, zeby dał mi coś skutecznego, na receptę, a nie taki Acne Derm który nic nie daje i kazdy głupi go sobie moze kupic, nie pytając wcześniej dermatologa o zdanie. Heeeh- co do tej dziewczyny z poczekalni- tez mam tak, ze jak gdzieś siedzę np. w kosciele, to gapię się na osoby z ładną cerą. Ostatnio taka dziewczyna siedziała przede mną. Miała buzię jak marzenie. Cud-miod. Pewnie w zyciu nie miała ani krosteczki. Niestety ja nigdy nie bedę mieć takiej cery, nawet jak zejdzie mi ten trądzik, bo mam pełno dziurek i plamek . Lydia: nie wiem, czy jest coś takiego jak lekki podkład kryjący na lato. Podkłady, które dobrze zakrywają krostki same już z definicji sa ciężkie. Pozostaje Ci korekto+zwykly lekki podkład. A już najlepiej sam korektor+puder (taką modę na lato tu lansujemy :-) Kikuś juz prawie przekonana ;-) ). A jesli chodzi o sam lekki podkład (ale slabo kryje) to ja polecam Maybelinne Fresh Matte.
  23. Fajne zdjęcia gwiazdek bez retuszu (i też mają pryszcze ;-) http://www.sky.com/showbiz/picture_gallery/0,,50002-1187378-10,00.html http://www.sky.com/showbiz/picture_gallery/0,,50002-1187378-26,00.html i inne: http://www.funlinx.de/?redirect=1007&ads=witzig
  24. Cześć Kikuś! Takimi dziewczynami to Ty się w ogóle nie przejmuj. One nigdy nie zrozumieją co to znaczy mieć problemy z cerą. To na prawdę okropna choroba ten trądzik (może i lekka w porównaniu z innymi ale za to WIDOCZNA!!!). Tez mnie wkurzają teksty w stylu- ona nie dba o siebie i się maluje. A wszystkie dobrze wiemy, że to nie prawda. Łatwo im mówić. Ciekawe, jakby same miały takie problemy, czy by się nie malowały i czy nadal tak uparcie by twierdziły, że puder szkodzi. Tzn ja nie twierdzę, ze nie, ale kurcze niekiedy nie ma się innego wyjścia. Ja po okresie euforii nad moją cerą znow mam mały dołek. Robią mi się 2 podskorne gule na policzku, takie co to czuć pod palcami. Jest to czerwone, ale nic w srodku nie ma- najgorsze co może być. Oczywiście musiałam to \"zatapetować\"- jadę dzisiaj na kurs i nie mogę straszyć czymś takim. No cóż wiedziałam, że ten stan długo nie potrwa. :-(
  25. Jeszcze raz ja. Kikuś tu masz ten link do strony, jak walczyc z przebarwieniami (moze juz ją znasz): http://luskiewnik.strefa.pl/acne/plama_blizna.htm
×