Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ZieloneKocieOczy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie dziewczynki po weekendzie ;) Ja już dzisiaj po peelingu kawowym i pedicure, mam wolne więc trzeba wykorzystać ;) Naoliwkowałam się z zamiarem opalania a tu mi jakieś chmorzyska przyszły i chyba dzisiaj z opalania nici ;( no nic wypije kawke i pomyśle nad obiadkiem :) Miałam dzisiaj zacząć 10-dniową ale nie zrobiłam zakupów, może zaczne od jutra. Powiedzcie mi ile tak wypijacie dziennie tych kefirów? bo nie wiem ile mam kupić.
  2. Pebi może coś w tym jest, też mam grupe zero, na kapuścianej mimo że przez tydzień jadłam prawie wyłącznie samą zupe, bez podjadania, zresztą mi ta zupa smakowała, bo bardzo lubie kapuste, nie schudłam ani grama, naprawde. Mimo, że była to jedyna dieta, na której po prostu latałam do toalety. Z tym przy odchudzaniu, mam raczej problem. Za to na kopenhaskiej chudłam, co do diet które mi nie sprzyjają to sb, przeciągałam pierwszy etap do 3 tygodni i efektu, już nie pamiętam ale był znikomy
  3. Dzięki Noemi ;) to dopiero początek walki, ale dla mnie wielka motywacja. Tobie też życze sukcesów, ja od poniedziałku chyba zacznę tą 10-dniową żeby tak troche przyspieszyc moje odchudzanie ;)
  4. no niestety, takie przestoje wagi są najgorsze :( mnie to zazwyczaj zniechęca do odchudzania. Mi w sobote minie pierwszy miesiąc, będę się ważyć, mam nadzieje zobaczyć 8 z przodu, byłoby fajnie ;) U mnie dzisiaj wkońcu pierwszy dzień słoneczny, zapowiada się ładna pogoda, właśnie mam wolne i zaraz zmykam na działeczke, troche się poopalać :) Miłego dnia życze ;)
  5. http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/sukcesy-w-odchudzaniu/134-zdjecia-przed-i-po-118.html przejrzyj sobie temat jak dopadnie Cię kryzys, mi pomaga :) zesztą sam temat zmobilizował mnie do walki i wiem, że walka nie bedzie krótkotrwała, bo chce po prostu kiedyś pochwalić się swoimi zdjęciami przed i po ;)
  6. kurcze Pebi, własnie obejrzałam twoje zdjęcia na Vitalli, aż ciężko uwierzyć że to Ty na wszystkich, chyba Twoi znajomi sprzed diety mają problem żeby Cię rozpoznać, waga swoją drogą, ale zmieniłaś się na buzi, przynajmniej takie wrażenie odnosze. Dla większej motywacji, jak zaczęłam tu pisać to wkleiłam linka z dieta.pl efekty przed i po. Są tam zdjęcia osób które schudły nawet bardzo dużo, nie pamiętam nicka, ale dziewczyna o imieniu Magda schudła z wagi ponad 110 kg i wygląda naprawde super. Zaraz zresztą poszukam ;)
  7. Witaj Pebi, witajcie nowe odchudzaczki ;) Nie było mnie jakiś czas, ale to nie dlatego, że się poddałam, po postu brak czasu. trzymam się dalej, pierwsze małe sukcesy na koncie, póki co 4,5 kg w dół ;)))) Martuśka, jeżeli moge Ci coś poradzić, ja przez jakiś czas brałam zelixe, jest na recepte, ja dostałam od koleżanki, która ją stosowała, brałam ją na początku przez 12 dni, przerwałam bo stwierdziłam, że mi pomogła przez ten najgorszy okres i dam rade sama i rzeczywiście tak jest, a tabletki trzymam na kryzys. Na mnie działały, hamowały głód i pozwoliły wytrwać początek. Nie miałam żadnych efektów ubocznych, może poza tym że piłam znacznie więcej, ale przy diecie to akurat dobrze. Ogólnie moje założenia to jem mniej i zdrowo, max do 19 godziny. Moje przykładowe menu: śniadanie kawa z mlekiem (nie potrafie sobie odmówić;) jajecznica bez tłuszczu z dwóch jajek czasem z pomidorem albo serek wiejski, w pracy drugie śniadanie jogurt plus owoc, na obiad albo kawałek gotowanego mięsa(pierś z kurczaka, udko, skrzydło z indyka,golonki z indyka,ryba) albo gotowane warzywa - bób, fasolka, kalafior. Na kolacje to zależy co mam, czasem jogurt,czasem warzywa gotowane, czasem owoc. Jak jestem w ciągu dnia głodna to zawsze mam jakiś owoc, nektaryna,brzoskwinia, jabłko., w domu ogórek, pomidor. Kiedyś stosowałam wiele diet, kopenhaska, kapuściana, sb, niektóre działały niektóre niekoniecznie, np. po kapuścianej przez tydzień czasu nie schudłam nic, mimo że jadłam praktycznie samą zupe, na kopenhaskiej na początku 5-6 kilo później mniej ale efekty jojo były takie że doprowadziłam się do obecnej wagi. Dlatego postanowiłam po prostu zmienic styl odżywiania, niestety takie osoby, które mają tendencje do tycia muszą zmienić odżywianie na całe życie, nie na miesiąc czy dwa, mojej mamy koleżanka schudła ponad 20 kilo, było to ponad dwa lata temu, ostatnio z nią rozmawiałam i potwierdza to, dzisiaj pozwala sobie na kromke ciemnego pieczywa, czasem coś smażonego, jeden ziemniak, wiadomo od święta zgrzeszy, ale ogólnie cały czas się pilnuje. Pebi pokazuje, że można, więc bierz z niej przykład i marsz do odchudzania ;)))))
  8. Hej, ja dzisiaj 6 dzień diety, postanowiłam się nie ważyć przez pierwsze dwa tygodnie, a że nie mam wagi to było to dość proste, ale dzisiaj byłam u znajomej u której się ważyłam przed i nie wytrzymałam, kilogram w dół, niby niewiele ale jak motywuje :) mam nadzieje że to pierwszy z wielu, na razie się trzymam, tylko ja tak mam, jak sobie postanowie to tak bedzie, tylko najgorzej po m-cu, czy dwóch kiedy waga stoi. Pebi podziwiam, za to że tyle schudłaś i tak długo wytrzymujesz :) trzymam kciuki za dalszą walke :)
  9. Pebi napawde wyglądasz świetnie, niby ważymy tyle samo ale wierz mi że wyglądasz dużo lepiej, ja mam problem z nogami i pupą, te partie ciała są u mnie najgorsze, biust - w stosunku do sylwetki mały, bo zawsze nosiłam B, ostatnio C, ale to dlatego, że przytyłam, z brzuchem też nie najgorzej. Dzisiaj miałam jakiś cięzki dzień, niby pierwsze 3 najgorsze, a mnie dopadło 4, ale to może dlatego że przez prawie cały dzień byłam w domu, na szczęście w lodówce nie mam nic na co mogłabym się skusić :) W tygodniu jest lepiej bo w pracy nie myśle, oby przetrzymać jutro i będzie dobrze :) Pozdrawiam ;)
×