Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

camember

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. camember

    Bitwa o DOM na tvn

    Rita to ostatnia osoba którą widzę jako zwyciężczynię! najgorsze mieszkanie,mało funkcjonalne (jak ona zamierza czyścić te muszle czy ramki?) w dodatku urządzone jak dla starej panny :P
  2. Ja na twoim miejscu zabierałabym dzieci do parku, na plac zabaw, na rowery --> żeby mogły się wyszaleć, porządnie zmęczyć... wieczorem jak aniołki będą:) mówisz że gdy dzieci są razem są bardziej nieznośni... w takim razie może je trochę rozdzielaj, jedno niech się bawi w jednym pokoju, inne w drugim... może włącz je do wykonywania obowiązków... niech robią z tobą obiad, sprzątanie itp poprzez zabawę
  3. Moim zdaniem takie korzystanie z własnych (czy też rodziców) warzyw i owoców jest jak najbardziej ok. Zwłaszcza, że są na pewno zdrowsze i mniej naszpikowane chemikaliami niż takie zakupione przypuśćmy na targu... Sama korzystałabym gdybym miała możliwość.
  4. Sprzedałam samochód z tego względu, że trafiła mi się okazja, a samochód był już stary (kupiony na studiach) i wymagał sporego nakładu finansowego... poza tym stwierdziliśmy, że jeden samochód nam wystarczy.
  5. jestem mgr farmacji, pracuję w aptece
  6. Oszczędności wyglądają tak, że staramy się nie zużywać niepotrzebnie wody, czy prądu... (pranie - gdy jest pełna pralka, gaszenie światła po wyjściu z pomieszczenia, nei zostawiamy ładowarek w kontaktach > podobno żrą prądu dużo ) na telefonach - wykupujemy pakiety minut aby było taniej... wyjazdy - w wakacje często jedziemy pod namiot (jest taniej) i chodzimy sobie po górach :) ale lubimy akurat taki survival :), czasem jeździmy na wakacje za graniczne z last minute ja jeżdżę do pracy autobusem, sprzedałam swoje auto aby było taniej nie kupujemy zbędnych pierdół.... za dużo słodyczy też nie bo nie przepadamy
  7. U nas wygląda to tak, że zarabiamy przeciętnie 6tys. wspólnie (czasem 7tys) 2 tys. (wynajem + rachunki) 100zł - rachunki za telefon 600-800 zł - zakupy żywieniowe 100zł - chemia (mniej więcej) 100zł - bilet miesięczny 300zł - benzyna, gaz pozostałe rzeczy takie jak ubrania, buty - ciężko stwierdzić ile na to idzie kino i inne wyjścia, wycieczki, wesela itp - też naprawy samochodu, kosmetyki - tez nie mam pojęcia:P ale mimo wszystko udaje się zaoszczędzić około 2 tys. czasem 3tys., czasem mniej, czasem dochodzi premia w pracy więc pieniędzy może wyjść więcej :) odkładamy na mieszkanie więc staramy się nie być zbyt rozrzutni :P ps. w pierwszych latach studiów, gdy jeszcze nie pracowałam miałam na przeżycie ok. 750zł :D w tym sam wynajem + opłaty pokoju kosztował 400zł.. z tym że miałam zawsze trochę oszczędności z pracy wakacyjnej, więc stać mnie było choćby na ubrania i kosmetyki :D :)
  8. My mamy lipiec 2012 zarezerwowaliśmy sale i zespół... i mimo, że miasto niewielkie już (!) zaczynały się problemy
  9. camember

    Najsmutniejsza piosenka jaką znacie

    ja mam ją już wrzuconą na ipod'a :D też słyszałam w radio parę razy aż w końcu udało mi się ją dorwać:)
  10. Bilansem głównym tego dnia, jak do tej pory jest: - stłuczka -1 - rozpieprzony samochód -1 - nowe znajomości z mechanikami -2 - złamany obcas(!) -1 - spóźnienie na zajęcia -1 - nie napisane kolokwkium -1 - okres :O boję się otworzyć lodówkę :O
  11. Pamięć i koncentrację trzeba ćwiczyć, i to nie jest tak, że magnez załatwi sprawę... fakt, wpływa on dobrze na umysł ale nie wystarczy.. Bardzo ważna jest reszta diety (warzywa owoce) i wiele innych czynników, w tym indywidualnych dla każdego... Jestem studentką również , przychodzą takie chwile kiedy za nic się nie mogę skoncentrować, stres i zmęczenie robią swoje...
×