natalie82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez natalie82
-
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam Ja tylko sie melduje. nie mam kompletnie weny do pisania od wczoraj,ale obiecuje,ze jutro nadrobie. milej niedzieli mimo okropnej pogody za oknem. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deseo to to wlasnie krzeselko i ten kolor pomaranczowy co mi tak sie spodobal:) http://www.maxicosi.pl/product.php?id=1237&type=color&coid=220 Thekasiu ja bym wybrala nr2 -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Na sam poczatek najlepsze zyczenia dla Maliny:) Spoznione,ale szczere. Wszystkiego najlepszego Karolnko. U nas nocka nie za ciekawa, 5 pobudek, bez herbatki sie nie obeszlo, raz dalam mleko. Ja nie wiem co to moje dziecko tak sie budzi??? Zasypia na noc bardzo ladnie, ale wierci sie co chwile, a w nocy to juz bardzo. Dzisiaj jade do mamy nocowac, wiec sie wyspie, na mame zrzuce obowiazek wstawania do patrysia:) Jutro rano musiamy wreszcie zlozyc dokumenty o paszport dla malego, juz 2 razy podchodzilismy,ale kolejka byla ogromna,wiec rano maly zostanie z babcia i my pojedziemy tam o 8. dziewczyny czy pomaranczowe krzeselko do karmienia dla chlopczyka moze byc? Bo chcialam wreszcie zamowic i wybralam juz model,ale podoba mi sie najbardziej pomaranczowy,a moj mowi,ze to dla dziewczynki pasuje ,a nie dla chlopca. Co do patrzenia sie na lodowke, to my mamy zabudowana ,wiec jej nie widac. Ale wczoraj moj synek 10 minut patrzyl sie jak zahiponotyzowany na wlaczona pralke:) Kikiki piosenki patrysiowi spiewam bardzo czesto, zreszta juz jak byl malenki to mu spiewalam. Teraz na spacerze jak mi zaczyna marudzic zaczynam mu spiewac i jakis czas jeszcze w wozku posiedzi,wiec widocznie mu pasuje mamusi glos:) Elu ja slyszalam ,ze do bani ma byc maj i czerwiec a lipiec i sierpien ma byc ladnie. Co chwile sie inne prognozy slyszy. Choc ja osobiscie chcialabym zeby sie wreszcie zrobilo cieplo, bo tej deszczowej pogody mam juz serdecznie dosc. Czy u Was tez wczoraj popludniu taka straszna burza byla? U nas w momencie zrobilo sie ciemno , lalo jak z cebra i grzmialo bardzo solidnie. Balam sie,ze maly sie przestraszy,ale burze mial gdzies i sie grzecznie bawil. Deseo duzo zdrowka dla Ciebie . Antybiotyk na pewno szybko Cie na nogi postawi, bo przy dziecko niestety nie mozemy sobie pozwolic na niedyspozycje. Ejmi ja na waszym miejscu tez bym pojechala, zawsze to inaczej jak na miejscu sobie porozmawiasz, a moze jak piszesz jednak wam zabieg zrobia.Nie martw sie, bedzie dobrze. Madziu fajnie,ze macie juz szczepienia na jakis czas z glowy. My za tydzien mamy ostatnie pneumokoki i potem tez spokoj,choc ostatnio na szczepieniu patryszek nawet nie zaplakal, a jak go lekarka badala to takie do niej usmiechy slal,ze smialismy sie z niego wszyscy.Moze zuzia jak bedzie starsza to przestanie sie bac lekarzy. Toszi przykro mi z powodu takiej diagnozy,ale rehabilitacja na pewno pomoze i olga szybko dogoni swoich rowiesnikow. Alex u patryczka tez katarek, ale na szczescie poki co slaby. U nas fajnie sie sprawdza nasivin i euphorbium.Tez pierwszy mocniejszy i jak rano patryczkowi zakropie nosek( czego nienawidzi , zawsze placz przy tym) to przez pare godzin prawie wcale glutkow nie ma.I ja tez nie lubie siedziec sama w domu. Agulinko fajnie,ze naladowalas troszke akumulatory jak szymusiem sie babcia zajela. Czasem naprawde potrzebny jest czas bez dziecka chocby zeby sobie na spokojnie w domu porobic czy odespac.Ja ostatnio raz w tygodniu do mamy jezdze i tam mam luz, bo babcia patrysia caly czas zabawia, nosi, wiec ja moge wytchnac, czy na zakupy wyskoczyc. Gawit a co do za spaghetti kupilas? U mnie z zasnieciem ostatnio problemow nie ma. Jak widze,ze patryczek juz trze oczka,klade go do lozeczka, daje troszke herbatki sie napic i zaraz spi. I srednio po 2 h aktywnosci go klade, bo wczesciej nie usnie,bo jeszcze nie spiacy, a potem tez mu ciezko bo za bardzo zmeczony. Ja staram sie nie przegapiac momentu jego zmeczenia i wtedy usypianie idzie szybciutko. Olu a moj synek jak mu uszy czyscze to kreci glowka na wszystkie strony,wiec ciezko mi to zrobic. A najgorzej jest i tak jak mam mu frida nosek wyczyscic wtedy to juz na mnie sie zlosci i nie ma szans zeby mu ten nosek wyczyscic, Musze sila mu glowke trzymac. Sroczka tak to jest z tym NFZ, kaza czekac na wizyty miesiacami, a potem i tak taki numer moga wywinac,ze ci kaza zaplacic. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki U nas w nocy kolejnych atakow placzu nie bylo. Mi sie wydaje,ze maly sobie musial dziaselka podraznic i go zaczely bolec, bo najpierw to sie stalo jak gryzl twarda zabawke, a potem jak jadl chrupka. Nocka z 3 pobudkami, kiedy moj patryczek zacznie tak ladnie przesypiac noce jak co poniektore dzieciaczki z forum???? Wypogodzilo sie u nas, bo rano bylo brzydko,wiec pewnie zaraz na spacerek pojde. Znow sama jestem do wieczora. Gawit mi tez cos sie wydaje,ze to moze byc przez problemy tarczycy, niech maz zbada poziom to sie wyjasni czy ten spadek wagi to przez to. Deseo duuuzo zdrowka, ja tez pochorowalam sie ,ale nie tak bardzo jak Ty ,zreszta juz dzis czuje sie lepiej, za to moj sie na calego rozchorowal,ale mysle,ze malego juz nie zarazi, bo ponoc najwieksze ryzyko zarazenia w 3 pierwszych dniach, a my juz dluzej sie z przeziebieniem borykamy. Patryczek ma tylko lekki katarek. Madziu bezbolesnego szczepienia dla zuzi:) Aguliniu marsz na spacerek, zdjec jeszcze nie ogladalam,ale tez na pewno zadnych plam sie tam nie dopatrze u Ciebie:) Ejmi fajnie,ze krzys tak ladnie ci w nocy spi, my tez walczymy zeby do 5 karmien zejsc, poki co jest 6 ,wiec jedno nam zostalo do usuniecia, wlasnie to nocne.Choc z apetytem u nas gorzej, 150 ml zupki jak dla nas to marzenie. I wszystkim mamusiom milego dnia zycze. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kikiki u mnie zielone kupki pojawily sie jak przeszlam z mleka nan ha na nan active,ale po jakims czasie sie unormowaly, wiec moze u Ciebie taka reakcja po kaszce jak piszesz. Deseo twoja zupka na pewno adasiowi bedzie smakowac, ja tez musze wreszcie patryczkowi sama cos ugotowac, bo na razie jedziemy na sloiczkach. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj Patryczek dostal mi 2 razy takiego ataku placzu, ze szok. To nie byl placz, tylko ryk, lzy lecialy jak grochy, a ze ma troszke katarek to z nosa przy tym placzu ciurkiem. Pierwszy raz rowne pol h mi plakal, az w koncu zasnal mi na rekach z wyczepania. Po mame zadzwonilam, bo ja to na takie akcje nieodporna jestem, plakalam potem razem a nim:( No i drugi raz jak juz mama byla znow nam sie rozplakal strasznie, po 10 minutach dalam mu viburcol i za chwilke sie uspokoil,Pierwszy raz dawalam,ale jak widac na mojego synka dzialaja. No i teraz pytanie co mu bylo, ja obstawiam zabki, bo jak plakal to caly czas plauszki to buzi pakowal i mi sie chcial w ramie wgryzc. Mam nadzieje,ze w nocy akcja sie nie powtorzy. Jak cos bede sie viburcolem ratowac. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczynki U nas nocka z 3 pobudkami, 2 krociutkie i jedna dluzsza, ale w sumie pospalismy z malym do 8.30 ,wiec wyspana jestem. Moj byl teraz 4 dni w domu,wiec jak dzis poszedl do pracy to dziwnie mi tak samej:) I do tego wraca dopiero o 20.30,wiec czeka mnie caly dluuugi dzien sam na sam z patrysiem, a humorek dzis ma taki sobie, bo glownie raczki od rana preferuje:) No i piewrszy raz od dluzszego czasu moje dziecko od rana ladnie mi je , bez cyrkow i butle 2 cale zjedzone, bo ostatnio to wiekszosc w zlewie ladowala. Wczoraj na obiadek dalam sloiczek z rybka,ale bez szalu, troche zjadl, ale w sumie to bardziej mu wcisakalam. I musze koniecznie zamowic wreszcie krzeselko do karmienia i kamere, bo zamawiam juz i zamawiam i zamowic nie moge. No i co do naszego przeziebienia to my z moim nadal kichamy i kaszlemy i wczoraj rano patrys jakis taki nie za bardzo mi sie wydawal,wiec dzwonie do naszej lakarki i nas na 16 umowila, po czym po telefonie do niej moje dziecki nagle ozdrowialo:) Zero kaszelku, dawa razy tylko kichnal ,wiec wizyte odwolalam i dzis wiedze,ze na razie wszystko ok. Alex przykro mi z powodu pieska. Wiem jak to strasznie zle jak piesek umiera, bo ja to psiara jestem i jak maly troszke podrosnie to pewnie tez kupimy psiaczka do domu.No i zdrowka dla Marci. Ejmi najlepsze zyczenia dla Kryzsienka. I duzo pozytywnej energii Tobie przesylam Kochana. Kazda z nas ma gorsze dni, wiec wiem co czujesz, ja tez mam czasem ochote siasc i plakac. Na pewno zly nastroj to chwilowe. Duzo buziaczkow dla Was. Aguliniu moj synus tez lubi miec cos kolo czolka:) JA go klade w lozeczku to najczesciej mi sie budzi z glowa przy gornym ochraniaczku. Przesuwa mi sie do gory:) No i musi byc wtulony albo w pieluche albo w pluszaka, choc na noc mu zabieram jak juz usnie.Agulinku co do twoich plam na twarzy to ja cie kochana niestety nie pomoge. Ja mam tylko same fryzjerki,kosmetyczki niestety nie, bo juz nam zabraklo powierzchni:)Ale jak chcesz to moge mojej znajomej sie zapytac co jest kosmetyczka. Gawit ja tez chyba lepiej sie czuje jak w domu jestem,choc sa dni ze mam dosc i musze z domu wyjsc sama ,ale na szczescie wtedy prosze mame i jak tylko ma czas to mi patryczkiem zostaje. A co do pieluchy po nocy to u nas jest full i ciezka jak diabli:) ale ja nie zmieniam , bo jak pare razy probowalam to patryczek tak sie potem rozbudza,ze ciezko mi go potem uspic w srodku nocy.I ja tez tego programu nie mam ,wiec nie obejrze. Agulinko milo czytac,ze u was wreszcie lepsza nocka. Ja tam na moje ostatnio nie narzekam, ale jedna pobudka w nocy to w ostatnim czasei tylko raz mi sie zdarzyla. No i oczywiscie zapraszamy do nas jak juz wyzrowiejemy calkiem. A co do chrzcin to ja mialam robic w knajpce mojego brata ,ale poniewaz mamy ten chrzest dopiero na 17,wiec stwierdzilam,ze w domu zrobie. Jak bedzie ladnie to na ogrodku,a jedzenie sobie z kanjpki zamowie,zebym na 16 osob nei musiala gotowac. Poza tym poloze sobie patrysia normalnie spac i sobie spokojnie z gosmi posiedze,a tak to w knajpce musialabym go w wozku klasc,a to juz przeciez na noc spanie,wiec pewnie marudzenie by bylo. No i taka decyzje podjelam. A co do spania z malym w lozku to ja go zawsze jak mi sie rano juz przebudzi kolo 5.30 biore do nas , dam butle i spimy sobie dalej juz razem w lozku. Juz sie do tego przyzwczailam,ale na poczatku tez sie polamana budzilam. Teraz klade malego na srodku i nawet troche miejsca mi jeszcze zostaje:) I jeszcze pytanie do was, dawalysie juz owocki z jogurtem , bo po 6 miesiacu niby juz mozna?Bo ja zakupilam z hippa,ale jeszcze nie dawalam patryczkowi. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki U nas dzisiaj caly dzien moja mama byla,wiec dzien fajny:) Bylismy tez na obiadku w knajpce, na spacerku z patryczkiem, bo popoludniu wypogodzilo sie u nas . Patrys nadal malo mi je, w nocy raz sie obudzil dalam mu herbatke i jak sie obudzil o 5.30 to chcialam mu mleko dac, ale nie chcial i dopiero o 11 zjadl troszke owocow. Tyle godzin bez jedzenia, juz mu kaszke robilam,mleko dawalam, wowcki a on nic. No i troszke sie z moim poprzeziebialismy , mamy katar i kaszel i niestety ale malego chyba tez cos bierze. Pokasluje mi od rana troszke no i teraz juz spi i juz dwa razy przez sen mi kaszlach,wiec jak jutro tak bedzie to do naszej lekarki sie przejade zeby mi go osluchala i cos na kaszelek dala. Katarku typowego na razie nie ma, kicha troszke czesciej i wtedy z noska mu leci,ale nie duzo, goraczki tez nie ma. Mam nadzieje,ze nic powaznego z tego nam sie nie zrobi. Ejmi tak moj patrys pare nocy temu tak dziwnie mi jakby sie obudzil,ale lezal i gdzies sie w dal patrzyl i nie reagowal jakby spal z otwartymi oczkami. Ja do niego nie mowilam i po jakims czasie w koncu zamknal .Ale dziwne to bylo. No prosze aguliniu napiszesz ze sie dziewczynki nie udzielaja i od razu sie nasze forumowiczki przypominaja:) Alex ja tez sie na spirale zdecydowalam, odstawiam zaraz tabletki i czekam na pierwsza miesiaczke po porodzie i zakladam, bo zaklada sie ja tylko w trakcie @ . Mili ja tez malemu okulary przeciwsloneczne kupilam w h&M,ale bardziej dla jaj , bo on to raczej w nich chodzic nie bedzie, a ze drogie nie byly to kupilam. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Widze,ze niektore narzekaja na mniejszy apetyt u dzieci u mnie to samo. Maly dzis wypil mleczko o 4 w nocy, rano nie chcial, o 10 sloiczek owockow i teraz mu zupe wciskalam,ale nie za bardzo chcial jesc, a mleko dzis juz 3 razy wylewalam, bo nie chce. Od paru dni o ok.18 daje mu taka gesta kaszke lyzeczka i na noc mleko jescze , bo jak usypia to wypije, a tak to u nas ostatnio mleko jest be. Maly spi , a jak wstanie jedziemy z moim na zakupy, bo ja musze sobie buty i kurtke spotrowa kupic.Pogoda dzis u nas ladna, wiec na dworze troszke posiedzialam z malym. Agulinko najlepsze zyczenia dla Szymusia, niech rosnie zdrowo. Mili dla Nikosia rowniez najlepszego, Duzy buziak od cioci i patrysia dla waszych maluszkow. Alex przykro mi,ze taka niefajna przygoda Cie spotkala, nawet dzisiaj rano tak sobie myslalam,ze dawno sie nam tu nie odzywalas i ciekawe co u ciebie. I gratulacje pierwszego zabka. Aguliniu jak widac nie ma tak latwo z zyciu, juz myslalas,ze skoro masz termin chrztu to po sprawie , a jak widac niestety nie. Niech sie chrzestny szybko odnajduje, no i szkoda,ze babci na chrzcie nie bedzie. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agulinko dziekujemy za zyczenia.:) Ejmi Tobie Kochana również:) Thekasiu nie martw sie na zapas, widocznie Wy dostaliscie inna masc, ta nasza diprolene i jak czytalam ulotke to przeznaczona jest np. na uczulenia,ale nasza pediatra taka nam wlasnie zapisala i my mamy sprawdzac co sie bedzie dzialo i potem jak cos bedziemy dalej smarowac. Na razie tylko tyle doczytalam, reszte pewnie pozniej:)Na kolacje jednak nie idziemy, jakos weny nie mamy, siedzimy sobie i pijemy drinczki w domku. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja tylko na chwilke zameldowac sie,ze u nas ok. Wczoraj caly dzien bylam z patrysiem u mojej mamy i tam tez spalismy, a rano w koncu spotkalismy sie z ksiedzem z ty, co mi go znajoma polecila:) i mamy termin chrztu ustalony na 19 czerwca. Bardzo sie ciesze, ze wreszcie udalo sie z tym naszy, chrztem. Ksiadz bardzo fajny, obylo sie bez kazan i pouczen;) No i pytanie do was ile dawalyscie za chrzest bo jak sie go spytalismy to mowi,ze u nich nie ma ustalonej ceny, kto chce to da kto nie ma nie musi. Ja oczywiscie chce dac, bo takiemu ksiedzu to az milo, ale nie wiem ile. Ile dawalyscie? Dzis moj synek konczy pol roczku, a moj ma urodziny. Mama moja do nas przyjechala i moze gdzies z moim wyskoczymy wieczorem na kolacje, ale szczerze mowiac to malo mi sie chce bo patrys od rana dosyc absorbujacy i nawet nie mialam kiedy od rana siasc.A bo to obiad zrobic, bo to malym sie zajac, bo to dom ogarnac. Dobrze,ze o 15 mama przyjechala to od razu latwiej;) I jeszcze chcielismy zlozyc dokumenty do paszportu ,ale jak zobaczylam ta kolejke to nam sie odechcialo. W poniedzialek drugie podejscie:) I chcialam napisac,ze moje dziecko pierwsza noc od niepamietnych czasow przespalo bez jedzenia od 21.30 do 5, co prawda mialam o 2 i 3 pobudki,ale dalam herbatke troche wypil i dalej spi, wiec musze dzis tez z ta herbatka wyprobowac. Nie odniose sie , bo widze,ze duzo przez dwa dni naskrobalyscie,ale jutro to juz sie o to postaram na pewno. No i musze jeszcze przeczytac co od wczoraj tam popisalyscie. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Deseo u mnie po czopku od razu temp spadla, wiec moze i u was to tylko takie jednorazowe podwyzszenie temp. Ejmi waga krzysia imponujaca:) Elu nie zazdroszcze, juz opanowalas goraczke a tu znow wysypka. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam U nas pogoda dzisiaj do niczego,poszlam z malym na spacer,ale po 20 minutach wrocilismy, bo patryczek marudzil,a poza tym zimno i nieprzyjemnie bylo. Rano marudka mialam w domu,ale popludniu juz troszke lepiej, nawet godzine sam w foteliku posiedzial, co jak dla nas duzy sukces:) Ale dalej mam niejadka w domu i dalej nocki do niczego, mam wrazenie ze co chwile do niego musze w nocy wstawac i spie takim przerywanym snem,ze rano budze sie mega niewyspana.No i co z tym poczac???Chyba musze poczekac az moj synek starszy bedzie, moze wtedy bedzie lepiej w nocy sypial. Agulinko fajnie,ze u was juz lepiej, a z ta pupcia w krosteczkach nie pomoge, wiem tylko,ze na odparzenia u nas dziala linomag,ale i tym Ci juz mowilam:) Moze rzeczywiscie to po tym indyczku z hippa? Thekasiu ja smaruje mascia sterydowa,ale mi pediatra kazala tylo 2 tygodnie, potem odstawic i patrzec co sie bedzie dzialo,jak widac rozne szkoly sa. A co do chwytania siusiaka to patryczkowi czasem sie zdarza, oczywiscie najczesciej przy kapieli. Ejmi i ja sie przylaczam do dziewczyn, marsz do ginekologa:)A historia ze spiacym mezem i bawiacym sie krzysiem straszna ,ale jednoczesnie smieszna jak deseo napisala. Deseo no to Cie Adas rozpieszcza, 11, 5 h ciagiem u mnie to nadal niedoscignione marzenie, a co do zlobka to ja bym sie dala mojego synka tam poslac,ale wiem ,ze niektorzy znajomi z musu oddali i sa nawet zadowoleni, choc czesciej siedza z dzieciakami w domu bo co chwile cos lapia maluchy w zlobku. Aguliniu ale sie rozmarzylam jak przeczytalam o tej plazy co piszesz i to bez dziecka jedynie z pysznym drineczkiem w parasolka:) Hmmmm.Pomarzyc mozna:) A co do przekrecania to patryczek z brzuszka na plecki daje rade ,ale nie zawsze mu sie chce, bo u nas nadal brzuszkowanie to na chwilke bo potem juz placz,a ostatnio udalo mu sie przekrecic z pleckow na brzuszek. Patrys byl chyba bardziej zdziwiony niz ja ze mu sie udalo:) Tak wiec Agulinko mojego synka to trzeba wrzucic pomiedzy dzieci ladnie przekrecajace sie a te co sie jeszcze wcale nie przekrecaja:) Za to siadanie nam idzie coraz lepiej, wtedy moj synek przeszczesliwy;) Madziu to fajnie,ze w pracy Ci dobrze i ze zuzia dzielnie z niania zostaje.Trzymamy za slowo,ze teraz bedziesz czesciej sie odzywac:) -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje dziecko od paru dni bardzo głośno i ze łzami jak grochy manifestuje jak mu sie cos zabierze. dzis po raz drugi dalam chrupka i jak mu koncowke zabralam , bo w paluszkach rozgniotl to tak mi sie rozplakal ,ze szok . W kapieli moj m zabral zabawki bo juz mial go wyciagac i wyk taki,ze ledwo go ubralam tak sie darl. No szok.Czytalam,ze dzieci w tym wieku zaczynaja manifestowac glosno jak im sie cos zabierze,ale nie wiedzialam,ze to taki placz u nas bedzie. No i moje dziecko ostatnio non stop domaga sie bycia na raczkach. Mi juz rece odpadaja, co go na chwile gdzies posadze czy poloze, to sie zaraz wkurza i jak nie zareaguje to zaraz plakac zaczyna. Czy jest szansa go tego oduczyc????No chyba ze pozostalo mi czekac az zacznie chodzic. Agulinko moze rzeczywiscie to po tych sliweczkach jak mili pisze. Duzo zdrowka dla szymusia, oby juz kupki wam sie unormowaly. Mili ja tez juz zakupilam ten sloiczek z rybka, ale jeszcze nie dawalam,tez sie troch etych pomidorow boje,wiec trzeba stopniowo dawac. Deseo my tez wlasnie przechodzimy z nan active 1 na nan active 2 . Dzis pierwszy dzien zaczelam mieszac,ale maly w ogole nie ma apetytu i malusio dzisiaj przez caly dzien zjadl. Wszystko wskazuje ,ze zabek moze sie niebawem pojawi, bo jak nie to ja juz nie wiem co mojemu dziecku jest. GAwit to fajnie,ze pierwszy dzien w pracy udany. Po czesci zazdroszcze tym co wracaja, bo moga pare godzin bez dziecka pobyc, a wiadomo,ze czasem jest to bardzo potrzebne,ale z drugiej strony jak sobie pomysle,ze maly bylby z opiekunka i tyle rzeczy by mnie ominelo. No ale wiadomo,ze w wiekszosci te co wracaja do pracy to z koniecznosci, a nie z wyboru. Ejmi fajnie krzysia nauczylas z tym gaszeniem swiatla,chyba musze patryczka tez nauczyc, bo jak go ostatnio prawie non stop nosic trzeba to mi to choc troszke ulatwi sprawe gaszenia i zapalania swiatla:) Toszi ja tez wszystko wacham co malemu daje i probuje i jak dla mnie juz bylo pare takich sloikow co tak mi smierdzaly,ze szok.No i zgadzam sie ,ze mleko mm tez niezbyt pieknie pachnie:)I moje dziecie tez chce mnie wykonczyc. Aguliniu moje dziecko tylko czasem da sie smokiem oszukac, ale jak jest glodny to smok od razu wypluwa i trzeba dac mleko bo sie syrena wlacza jak za dlugo zwlekam. Basiu ja tez chcialam kupic ten odlew z gipsu,ale w koncu nie kupilam, ale fajnie, ze o tym przypomnialas wiec kupie:) Elu dobrze,ze temp spadala, ja tez juz sie balam, ze u nas bedzie goraczka ,ale na szczescie sie skonczylo na stanie podgoraczkowym. Mam nadzieje, ze nie wroci. Milej nocki dziewczynki. Wyspijcie cie:) -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Tak te wolne dni mi zlecialy,ze nawet nie mialam kiedy tu napisac. Do tego wczoraj wieczorem patryczek mial stan podgoraczkowy, jakis taki dziwny mi sie wydawal, zmierzylam temp i mial 37,1 ,ale byl bardzo cieply,wiec moze i nawet ciut wyzsza ta temp byla, nie wiem. Dalam na wszelki wypadek czopek paracetamolu, bo byl bardzo niespokojny. Po pol godzinie juz bylo 36,6,ale cala noc spal bardzo niespokojnie. Ja prawie wcale nie spalam. O 4 sie obudzil, wzielam go do nas do lozka, a o sobie lezal z otwartymi oczkami,ale ani nie plakal,ani nic. Dziwnie tak. Dopiero po godzinie usnal i do 8 pospalismy. Mam nadzieje,ze to wszystko przez zeby. Dzis tez marudek i taki placzliwy jakis. Teraz tez siedzi w hustawce i jeczy, moj juz go bierze na rece, bo dzis to tylko raczki. No a impreza w niedziele udala sie, ale sie zjechalo w sumie ponad 20 osob, a mialo byc 10:) Jak sie juz towarzystwo pospijalo to stwierdzilam,ze ide sie polozyc, bo nie ma co z pijakami siedziec:) Ja tam tylko 3 drineczki wypilam i to w dluzszym okresie czasu, wiecej wiadomo nie za bardzo bo przeciez malym trzeba sie zajmowac. No i jak pisala juz agulinka miesko zasmakowalo wreszcie ale tylko w polaczeniu z owockami, wiec musze chyba mu tak wszystkie sloiki miesne poki co mieszac. Moze sie stopniowo do tego smaku przyzwyczai. No i milej pracy wszystkim , ktorzy dzis do pracy wrocily;) I znow nie poodpisuje , bo z takim maruda w domu to sie nie da. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczynki Najpierw napisze,a potem poczytam co tam u was.Wczoraj caly dzien na kafe nie wchodzilam. Caly dzien poza domem spedzilismy taka piekna pogoda byla. Bylam sobie wloski zafarbowac do mnie do salonu, a moj w tym czasie z malym spacerowal, 2 h moje dziecie zadowolone w spacerowce jezdzilo. Potem pojechalismy wozeczkiem zdjecia do paszportu zrobic, potem po dokumenty do urzedu i maly kolejna godzine w wozku:) Potem jeszcze do centrum handlowego na zakupy i tez w wozku:) A jak do domu przyjechalismy to z godzinke w wozku posiedzial na dworze. W szoku bylismy, chyba moje dziecie wreszcie sie do wozka przekonalo,ale jezdzi juz przodem do kierunku jazdy i chyba mu sie to spodobalo:) A spotkanie z Agulinka super. Szymus przekochaniutki i bardzo grzeczny, moj patryczek tak mi sam nie polezy jak szymus, zdecydowanie raczki woli:) Te pare godzin tak zlecialo,ze nie wiem kiedy. Spacerek tez zaliczylysmy, taka piekna pogoda byla. Agulinka super kobietka, zalujcie ,ze osobiscie nie poznalyscie:)No i nastepnym razem do mnie juz zaprosilam, wiec Agulinko wpadajcie z szymusiem do nas.I jak od was wrocilismy malego na hamak polozylam, gadam z mama przez telefon i moje dziecie w sekundzie usnelo i tak sobie spal w hamaczku pol godziny;) No i pogoda na dlugi weekend sie popsula, a tak pieknie bylo przez ostatnie 2 dni. U nas pada, szaro i brzydko. No i jak patrzylam na prognozy to nie za ciekawe. My w domku , nigdzie sie nie wybieramy, jutro mamy robic grilla, pare osob zaprosilismy,ale nie wiem co z tego wyjdzie w taka pogode, najwyzej w domu bedziemy siedziec. Teraz poczytam co u was ciekawego, potem postaram sie poodpisywac. Milego dnia zycze. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ale narobilam literowek, tak to jest jak chce sie wszystko i szybko napisac i jeszcze mnie podwoili:) -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc DZiewczynki U nas gdyby nie 20 mitowe uspokajanie patrysia o 3 to nocka bylaby super, w koncu wzielam go do naszego lozka i od razu usnal. Nie wiem co jest, w lozeczku jak sie przebudzi to mu ciezko znow usnac, a wystarczy,ze go do nas wezme i od razu komar. Tak ladnie mi spal sam, a tu teraz nie chce. Dobrze ,ze choc i tak wiekoszsc nocy sam spi, o i pobudka o 6.20. U mnie pogoda taka sonie, raz slonce ,raz chmury, na spacer bym poszla, ale boje sie ze nas deszcz zlapie . I dzis sama z malym jestem do 22, bo moj tak pozno dzis wraca. Wczesniej go wykapie, przynajmniej wieczor bede miala wolny:) No i wczoraj moj synek piewrszy raz od nie pamietam juz kiedy usnal mi na rekach, marudzil , marudzil,wiec go przytulilam ta jak go kiedys usypialam,ale zawsze jak tak go trzymam to sie denerwuje, a tu wczraj cisza i tak sobie z nim 20 minut chodzilam i mi usnal na rekach. Wo szoku bylam. No i mam do was pytanko, jak to z tym usg bioderek teraz? Trzeba chyba znowu isc? My wyniki mielismy ostatnio bardzo dobre,ale zdaje mi sie ,ze lekarz mowil,ze trzeba znow sie zjawic i to sprawdzic, no i znow 80 zl nie moje. Toszi patrys ladnie na nozkach nam staje, ciezar trzyma na nich, bo nawet jak go pod dupka nie trzymam to stoi prosto, oczywiscie chwile,ale postoi. Elu a z budowami to tak jest, ja mialam sie przeprowadzic po wakacjach zaraz ,a dopiero w grudniu nam sie udalo, wiec poslizg byl niemaly. moje dziecie wstalo to popisalam ,juz mnie wola:) -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc DZiewczynki U nas gdyby nie 20 mitowe uspokajanie patrysia o 3 to nocka bylaby super, w koncu wzielam go do naszego lozka i od razu usnal. Nie wiem co jest, w lozeczku jak sie przebudzi to mu ciezko znow usnac, a wystarczy,ze go do nas wezme i od razu komar. Tak ladnie mi spal sam, a tu teraz nie chce. Dobrze ,ze choc i tak wiekoszsc nocy sam spi, o i pobudka o 6.20. U mnie pogoda taka sonie, raz slonce ,raz chmury, na spacer bym poszla, ale boje sie ze nas deszcz zlapie . I dzis sama z malym jestem do 22, bo moj tak pozno dzis wraca. Wczesniej go wykapie, przynajmniej wieczor bede miala wolny:) No i wczoraj moj synek piewrszy raz od nie pamietam juz kiedy usnal mi na rekach, marudzil , marudzil,wiec go przytulilam ta jak go kiedys usypialam,ale zawsze jak tak go trzymam to sie denerwuje, a tu wczraj cisza i tak sobie z nim 20 minut chodzilam i mi usnal na rekach. Wo szoku bylam. No i mam do was pytanko, jak to z tym usg bioderek teraz? Trzeba chyba znowu isc? My wyniki mielismy ostatnio bardzo dobre,ale zdaje mi sie ,ze lekarz mowil,ze trzeba znow sie zjawic i to sprawdzic, no i znow 80 zl nie moje. Toszi patrys ladnie na nozkach nam staje, ciezar trzyma na nich, bo nawet jak go pod dupka nie trzymam to stoi prosto, oczywiscie chwile,ale postoi. Elu a z budowami to tak jest, ja mialam sie przeprowadzic po wakacjach zaraz ,a dopiero w grudniu nam sie udalo, wiec poslizg byl niemaly. moje dziecie wstalo to popisalam ,juz mnie wola:) -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki Ja nawet nie ma za bardzo kiedy tu pisac, bo jak moje dziecko nie spi to glownie na raczkach , ewentualnie na spacerku, a jak spi to ja nie wiem w co rece wlozyc, bo a to obiad zrobic, a to pranie powiesic, a to wyprasowac i tak w kolko. Dziekuje Wam wszystkie za slowa pocieszenia i otuchy i odnosnie mojej marudy i odnosnie chrzcin. Co do chrzcin to do tego ksiedza juz nie pojde, znajoma zaoferowala sie ,ze mi pomoze, bo zna dpobrze proboszcza w jednej z parafii w katowicach.Dzisiaj miala sie z nim spotkac, wiec moze sie uda. Chcialam u nas w parafii malego ochrzcic, ale jak ksiadz ma takie podejscie to mi sie odechcialo. Jak mialabym na jego mine patrzec w czasie mszy i chrztu to ja dziekuje. Co ja sie dziewczyny wczoraj nasluchalam i tez mi powiedzial,ze jak jestem matka chrzestna to teraz juz to jest niewazne skoro w takim grzechu zyje. Musze do brata zadzwonic, ze majcia juz chrzestnej nie ma i do mojej kuzynki bo tez jestem chrzestna u jej coreczki. A co do ostatnien nocki to byla super,tylko 2 pobudki patryczek mi zafundowal, a rano moj go wzial i pospalam do 9:)Tak to ja chce codziennie:)No i niestety nie moge mojego syna do mieska przekonac, wszystkie sloiczki z mieskiem ewidentnie mu w gardle staja i pluje nimi,a dzis to tak mi sie poplakal jak mu probowalam dac, ze potem przez 5 minut go uspokoic nie moglam. Dopiero mleczko pomoglo, wiec glodny byl,ale mieska nie zje. Umowilysmy sie z agulinka na czwartek,ze do niej przyjade, wiec na pewno mi humor polepszy, bo to naprawde super dziewczyna:)Agulinko na pewno bedziemy. Elu bardzo mi przyro z powodu tego co sie stalo. I duzo sily zycze w opiece nad dwoma maluszkami. Ejmi co do kaszki to nie pomoge , bo myslalam ,ze u was ten sinlac sie sprawdzi. A dawalas krzysiowi z butelki czy lyzeczka, bo moj maly z lyzeczki nie chcial jesc, a jak mu z butli dalam to pil az mu sie uszy trzesly.Pozytywne fluidy doszly:) Aguliniu chyba sie moj synek slucha Ciebie, bo juz wczozraj mi dal pospac, mimo,ze dopiero dzis mu nakazalas:)No ciekawe jak dzis bedzie. Deseo jeszcze nie pisalam,ale pieknie sie zachowalas, gdyby kazdy tak jak Ty reagowal na takie sytuacje to potem mniej tragedii by bylo z udzialem malych dzieci i pijanych rodzicow. A co do slow ksiedza to przyznam,ze zle sie po tej rozmowie czulam, zwlaszcza po slowach, ze bog jest sprawiedliwy i na pewno mnie ukarze za to jak ja zyje. Wiem,ze glupio gadal,ale jak od niego wrocilam to duzy niesmak czulam. Gawit u mnie na szczescie usypianie na noc szybko idzie, ale w dzien marudek na calego. Ja to przypuszczam, ze to przez zabki, bo tak jak teraz to nigdy nie gryzl,wszystko, wszystkich i z cala sila jaka tylko w sobie ma.A te zele na dziasla u nas tez nic nie daja. Olu ja to sie ciesze,ze malego wzielam, bo pewnie jakbym sama byla to by mnie umoralnial przez godzine, a tak to patrys zaczal marudzic i dal mi spokoj. Madziu jak juz pisalam sprobuje w innym kosciele, ale tez slyszalam,ze w kosciolach o ktorych piszesz latwiej o chrzest dla nieslubnych dzieci. No i fajnie,ze wam sie nianka trafila ktora odpowiada wam i zuzi. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thekasiu ja juz od 3 tygodni nie karmie cyckiem wcale.Fakt,ze jak byl cycus to co sie mlody budzil to ja go do lozka i cycka dawalam, bo wtedy w momencie odplywal znowu, a teraz cycka juz nie ma wiec jak sie zaczyna wiercic to ok. 24 i 4 daje butle ale on budzi sie czesicej i wtedy albo smoka trzeba dac, albo na inny boczek ulozyc, a czasem i to nie pomaga.Ale mi i tak sie wydaje,ze jak byl mlodszy to o niebo lepiej mi spal w nocy, a teraz z kazdym miesiacem jest gorzej. No i zapomnialam wam napisac,ze sie dzis wreszcie do ksiedza wybralam z malym. Co ja sie wysluchalam, jaka to grzesznica jestem, i jak ja tak moge dziecko tak wychowywac. Owszem ksiadz mi chrzest da , bo odmowic nie moze, ale on uwaza,ze to bez sensu bo kazda molitwa a czasie chrztu jaka bede wypowiadac bedzie jednym wielkim klamstwem. Dobrze ze patryka wzielam ze soba , bo jak zaczal marudzic to ksiadz dal mi spokoj i kazal sie zastanowic czy na pewno jestem pewna ze chce w takiej sytuacji moje dzieck chrzcic i jak sie zastanowie to mam pezyjsc (lub nie) i uzgodnimy termin. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Ostatnio malo w domu bywam, wiec nie ma kiedy pisac, no ,ale poki co nowy tydzien sie zaczal i juz z patrysiem w domku sama siedze.Wczoraj jak wyszlismy z domu o 11 to wrocilismy o 19 na kapiel malego, w sobote prosto od mojej mamy na urodziny mojego chrzesnicy pojechalismy. Patrys niestety po takim dniu pelnym wrazen duzo gorzej zasypia na noc,pewnie za duzo wszystkiego jak dla niego i wieczorem sie wyciszyc nie moze. A noce nadal do niczego, u mojej mamy jedynie ladnie pospal, a w domu znow co chwile mam pobudki. Juz nie wiem co robic. W "madrych "ksiazkach pisza czesto o tej metodzie wyplakiwania, ze niby mam go zostawic jak sie w nocy obudzi i zeby nauczyl sie sam znow zaypiac. A ze on zaczyna plakac jak ja za dlugo nie reaguje,wiec musialaby mu pozwolic sie wyplakac nawet jesli to by mialo godzine trwac. Ale ja to chyba do takich sposobow sie nie nadaje.Nie wiem ile jeszcze dam rade tak spac w nocy z pobudkami co godzine, czy 2 :( No i przelozylismy spacerowke przodem do kierunku jazdy, bo patrys juz nie chcial nam jezdzic jak nic nie widzial. jest troszke lepiej , dluzej tak posiedzi, ale i tak najczesciej nasze spacery ostatnio placzem sie koncza. Taki ten moj synek ostatnio sie robi absorbujacy, ze na nic czasu nie mam i tylko czekam jak moj ma dni wolne, bo wtedy jest mi zdecydowanie latwiej , a jak z nim sama jestem to ciezko. A ja glupia myslalam,ze im dziecko starsze tym latwiej. Chyba nie w naszym przypadku.No i przez to czasem taka zla jestem na patryczka,ze az potem mi wstyd za swoje mysli,ale jak ma ostatnio same gorsze dni to mi juz sie z tej bezsilnosci plakac chce, bo ilez mozna dziecko na rekach nosic , bo samo prawie wcale nie posiedzi, polezy. Mam nadzieje,ze to chwilowy krysys u mojego synka, b przeciez zawsze mialam w miare grzeczne dziecko a tu ostatnio taka zmiana. Nie smuce wam juz,ale musialam troszke ponarzekac. Nie odniose sie przepraszam,ale weny brak. za zdjecia dziekuje,jak bede miala chwilke to poogladam i wam poodpisuje na maile. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Ja tylko na chwilkę byście o mnie nie zapomniały:) bo od srody sie nie odzywalam.Wczoraj bylismy z patrysiem na szczepieniu, caly dzien byl mega marudny i myslalam,ze po szczepieniu bedzie mega placz a maly tylko raz pisnal i koniec, ani jednej lezki nie bylo;) tak to my sie zawsze mozemy szczepic;) No i patryczek wazy 8600, wiec jest co nosic:)Znow do mamy wczoraj przyjechalam i patrys z nia w nocy spal, zebym ja sie mogla wreszcie wyspac i babci obudzil sie o 24 i potem o 5, po czym zasnal znow i wstal po 7 . Szkoda ,ze w domu tak nie sypia, chyba musze go czesciej do mamy przywozic:) JA spalam w drugim pokoju i pierwsza noc od porodu,ze nie musialam w nocy wstawac i wyspana jestem za wszystkie czasy. No i od 3 dni mu probuje sloiczki z mieskiem dawac,ale nie chce isc jesc za zadne skarby, zaciska usteczka i nie jestem mu w stanie wcisnac, ale warzywka i owocki je, wiec jak widac poki co mu miesko nie podpasowalo. No ale wyjscia nie ma musi sie nauczyc jesc, wiec bede walczyc poki sie zlamie:) No i w nocy mamy przyjaciel ( jak wiecie rodzice moi po rozwodzie)sie nam pochorowal , z objawow widac ,ze to jelitowka, bo czuje sie tak samo zle jak my 2 tygodnie temu co wszyscy po kolei chorowalismy,. JA mam tylko nadzieje,ze patryczek mi sie znow nie pochoruje, ale z tego co pediatra mowila, to powinien miec juz przeciwciala na ten typ wirusa i nie powinien znow na to samo chorowac. Oby. Dziewczynki poczytam co u was potem, widzialam tylko ,ze zdaje sie ela jakas straszna histrie nam tu opisala i potem wszystkie o agulinie sie martwilyscie. Jak to przeczytalam to tez sie przerazilam, nie mozna od razu najgorszego zakladac dziewczyny.AGuliniu dobrze ,ze ustawilas nasze mamuski:) Milej soboty wam zycze i waszym maluszkom. -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam deseo ogladalam i ja, ale szkoda ,ze tak krociitko was pokazali i musze przyznac,ze na zywo prezetujesz sie super kochana, a adas boski. A my dzis z patrysiem do mamy na noc jedziemy,ale najpierw na zakupki.W nocy pobudki 2 ,wiec luksus,ale za to pobudka prze 6:) Ktos taki gratuluje. Ejmi trzymam kciuki,zeby to nic powaznego nie bylo. Bedzie dobrze. Aguliniu uwazaj na karolcie, u nas sie zaczelo od tego ,ze mnie zemdlilo w piatek a w nocy juz patryczek wymiotowal. Ponic ta jelitowka nadal panuje. Zdrowka dla was. Mili ja sie na fotelikach nie znam,musze sie w tym temacie rozeznac najpierw zanim kupie. Zmykam, bo ide nas pakowac.Milego dnia -
----LISTOPAD 2009----
natalie82 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczynki Ja dzisiaj wreszcie sie do gina wybralam zeby cytologie zrobic i to zaswiadczenie do becikowego dostac. Pogadalam z nim tez o antykoncepcji, bo ja juz nie karmie,wiec azalie chcialabym odstawic i zdecydowalam ze zaloze sobie spirale. Wiec teraz jak odstawie tabsy czekac na @ i mozemy zakladac. Moj synek w nocy ostatnio budzi mi sie jakies 4 -5razy , z czego 2 a czasem tylko raz je,wiec nie wiem o co chodzi. A mi tak marzy sie zeby on juz noce przesypial.a jest coraz gorzej. Glod go nie budzi, bo skoro mi o 1 wtrabi 150 ml to niemozliwe zeby za godzine budzil go glod, czesto podanie smoka od razu go znow usypia,ale wybudza mnie co chwile i takie spanie to nie spanie kiedy co chwile trzba wstawac. Juz probowalam na jego jeki nie reagowac z nadzieja,ze sam znow usnie,ale to sie wtedy konczy wielkim placze, wiec juz wole od razu jak go uslysze wstac i tego smoka podac. A czasem i smok nie pomaga, herbatka wtedy usypia. Nie wiem co mu sie porobilo. I jzu sama nie wiem dawac na spiocha mleko, nie dawac, rozrzedzac mleko woda, nie rozrzedzac. W glowie mam ogromny metlik i juz nie wiem co robic zeby to moje dziecie nauczyc sypiac ladnie w nocy. Bo skoro to nie o glod chodzi najczesciej to czemu sie budzi? Bo dla mnie to byloby super wstac do niego raz czy dwa dac to mleko i spokoj ,ale on jak sie juz raz obudzi to potem do rana co chwile pobudki.Co mi dziewczyny radzicie??? Deseo pytalas o palak ja poki co go glownie do fotelika samochodowego uzywam, a ostatnio do hustawki i tam sie super sprawdza, w wozku jeszcze nie probowalam bo poki co moje dziecie podziwa widoki, a jak juz sie znudza to wtedy nic go juz nie interesuje i na raczki trzeba brac;)Choc dzis mi niespodzinke zrobil i godzine grzecznie siedzial i sie rozgladal, po czym po godzinie poszedl spac. Tak to ja czesciej prosze:) ejmi po czesci wiem co czujesz, ja po tej jelitowce u nas tez mam schize na punkcie malego kupek i jak juz za rzadka to boje sie ,ze znow co sie przypaletalo zlego. A u Ciebie to pewnie z duzo wiekszym nasileniem po takich przezyciach. WIem ,ze sie latwo pisze, ale trzeba byc dobrej mysli i nie widziec we wszystkim kolejnej choroby, bo jak tak dalej bedziesz sie wszystkim stresowac to sie Kochana nabawisz wrzodow zoladka albo i nerwicy.A przeciez dla Krzysia musisz byc zdrowa i szczesliwa. Thekasiu fajny ten twoj fotelik i cena tez super w jakiej udalo ci sie go kupic.Ja tez za jakies 2-3 miesiace musze sie za nowym dla patryczka rozejrzec. Mili a ten kleik do obiadku dosypalas zeby maly byl dluzej syty ,tak? Mi sie wydaje,ze jak najbardziej mozna. ELu wspolczuje , biedulo Ty sie wykonczysz jak tak dalej mala bedzie ci dala popalic. Ja mam bratanice prawie 4 letnia i wiem ,ze jak ona ma zly dzien to tak daje w kosc, ze brat czy bratowa wieczorem wykonczeni. A rodzicow nie sluchaj, najlatwiej zwalic wszystko na rozpuszczenie dziecka. Madziu to nic tylko pozazdroscic tych nocek, u nas jak juz wyzej pisalam ostatnio beznadziejnie;( Olu no dziwny ten ksiadz. Ja to szczerze to go nawet na oczy nie widzialam, bo my tu do kosciola do naszej parafii nie chodzimy. Tzn ja chodze do kosciola tylko od swieta ale jak juz to do innego jedziemy. Poki co probuje sie do ksiedza dodzwonic, zeby sie z nim umowic na spotkanie,ale nie odbiera nikt w kancelarii u nich telefonu. WIdac,ze chyba tylko w weekendy tam ktos urzeduje.Ale dla mnie i tak najwazniejsze zeby mi patrysia ocgrzcil bez problemu, bo juz sie nasluchalam,ze nie zawsze ksiedza chca chrzcic dzieci rodzicow nieslubnych , aczkolwiek maja taki obowiazek. Aguliniu no rzeczywiscie dzisiaj w turach nasza kierowniczka pisze:) A gdzie agulinka miala sie odezwac po weekendzie???