Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natalie82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natalie82

  1. Hej Moje dziecie dzis od rana spalo zaledwie 25 minut w aucie i jak o 13 wrocilismy to do teraz szalal. W lozeczku sam usnac nie chcial, kolo mnie na lozku tez nie, wkoncu wlaczylam mu bajke mumu , polozylam go kolo siebie i patrys chyba pierwszy raz w zyciu 30 minut grzecznie lezal kolo mnie i ogladal. I usnal. Mam nadzieje,ze dlugo jednak spac teraz nie bedzie , bo potem do 22 bedzie mi szalal. Rano bylam z nim w salonie, teraz jak juz chodzi to mi duzo latwiej z nim gdzekolwiek sie ruszyc, maly zadowolony bo przynajmniej jakas odmiana , nowu ludzie i moze nowe zakamarki poznawac:) Co do drugiego dziecka to ja bym chciala za jakies 3 -4lata jak patryczek bedzie mial 4-5 latek niech sie wtedy druga dzidzia urodzi. Moj chce wczesniej,ale powiedzialam mu ze jak chce to nie ze mna tak szybko. bo ja po pierwsze nie chce zeby patrys byl pokrzywdzony,ze mama musi sie braciszkiem lub siostrzyczka zajmowac, a on jeszcze bedzie mnie potrzebowal, a po drugie moj synek jest tak absorbujacy,ze nie wyobrazam sobie teraz 2 dziecka. Thekasiu jak tam po wizycie u lekarza. Naprawde bardzo ci wspolczuje tych nocek, ja to mam dosc jak patrys jest przeziebiony i musze do niego wtedy czesicej wstawac, a Ty masz tak na codzien.I to jeszcze to budzenie sie tomusia z placzem. Obys wreszcie znalazla tego przyczyne. Ejmi ja tez ostatnio czesto narzekam ze mam niegrzeczne dziecko, ale oczywiscie inni twierdza, ze patrys grzeczny,ze ja przesadzam. ALe oni nie spedzaja z nim 24 h/dobe i nie wiedza co potrafi:) A potarfi wiele jak ma gorsze dni,podobnie jak twoj krzys. Martasek moje dziecko tez jest wlasnie najszczesliwsze jak mam go na rekach i widzi wszystko co robie. Poki sie z nim bawie i za nim chodze to jest ok,ale wystarczy,ze pojde cos do kuchni robic to juz za mna leci i chce na rece,a jak go nie biore to placz straszny.Wiec kombinuje juz jak moge byle obiad ugotowac, otwieram szafki,zeby sie zajal czyms choc chwile, wyciagam miski, lyzki, bo oczywiscie zabawki leza,ale po co sie nimi bawic:)I staram sie go juz jak najrzadziej na rece brac bo wazy juz 11,5 kg. Madzia szkoda,ze zuzia akurat w swoje urodzinki temp dostala,ale tak to teraz przez te zeby bedzie. Poki wszystkie nie wyjda nie wiemy kiedy znow cos zacznie sie dziac. Zdjec jeszcze nie ogladalam,ale nadrobie na pewno:) Listek duzo zdrowka dla Ciebie. Gawit to wymuszanie to teraz taki czas dla naszych dzieci, inaczej nie powiedza,ze cos bardzo chca, my nie pozwalamy i litry lez od razu plyna. Ja staram sie byc twarda, nie ustepowac i juz widze efekty, bo placzow coraz mniej , a jak juz to bardzo szybko przechodza. Elu i u was tez nocki zle czytam, cos teraz zly czas dla naszych maluszkow.Ale jak sie juz ta 1 przebila to moze teraz troche sie maly uspokoi i bedzie lepiej sypial. Aguliniu niech malinka szybko sie z katarku leczy, bo przeciz impreza roczkowa za pasem. Deseo, Ejmi zdjecia chlopakow cudne, jak to fajnie tak powspominac jak te nasze maluszki takie malutkie byly. A patrys dalej spi, chyba zaraz bede go budzic, bo jak szalal caly dzien to pewnie teraz ta drzemka to taka dluzsza bedzie.
  2. Witam Ja standardowo nie mam kiedy nawet pisac, podczytuje co piszecie,ale gorzej z pisaniem. Dluzszy weekend u nas minal spokojnie, a w dzien wszystkich swietych patryczek grzecznie po grobach z nami jezdzil.Zmiana czasu pzeszla bez wiekszych zmian u nas, maly spac chodzi o ok.20 i spi do 7.30,wiec podobnie jak przed zmiana. I od poniedzialku usypiam malegow lozeczku, tzn odkladam i on sam mi usypia W poniedzialek zajelo nam to 45 minut, jak szedl spac na noc,ale wczoraj juz jednynie 5:)wiec sa postepy. I oczywiscie najlepsze zyczenia dla Adaska, Zuzi i Olgi.Sto lat dla was maluszki. Patrys juz mnie ciagnie,ide go wykapac. milego wieczorku.
  3. Aguliniu szkoda,ze nie jedziemy jednak do rodziny,bo wtedy to na pewno bym cie odwiedzila z patrysiem i tak szczerze mowiac to po cichu mialam nadzieje,ze jednak nam ten wyjazd wypali.I gratulacje dla raczkujacej i tak pieknie przemieszczajacej sie karolinki. Szkoda,ze teraz tak rzadko tu piszesz , bo narawde brakuje tu twoich wpisow. Mlodamamusko fajnie,ze praca dobra ci sie trafila tylko w sumie to juz za miesiac. Ale na pewno znajdziesz dobra nianie do opieki nad basienka. Ja od lutego bede musiala juz cos zaczac dzialac w temacie mojej pracy,ale poki co z malym bedzie zostawac mojego siostra,Bede jej normalnie placic,ale zawsze to rodzina i w sumie patrysia chrzestna. A moj maly spi juz 1,5 h, az dziwnie,ze tak dlugo, ja obiad juz zrobilam, w domu czysto wiec nie moge chwilke sie zrelaksowac przy kawusi. A dzis do 8 pospalismy, choc w nocy maly bardzo sie krecil i spal niespokojnie,ale i tak w miare wyspana jestem. Moj dzis idzie na kawalerskie,bo za tydzien na wesele sie wybieramy i ja popludniu do mamy jade, bo nie chce mi sie samej w domu wieczorem siedziec,wiec na noc tam zostane.
  4. Witam Mi ostatnio jakos weny brak. Patryczek w miare grzeczny, coraz czesciej mamusie zaskakuje i slucha jak czegos mu nie pozwalam,wiec i placzow mniej,aczkolwiek dziennie 2-3 akcje wymuszeniowe musza byc. Ostatnio 3 razy podchodzilam zeby go z wanny wyjac, bo bylam sama, a ten zlosnik przy probie wyciagniecia placz i sztywny caly,wiec ciezko mi bylo go takiego mokrego wyciagnac. Apetyt dopisuje, nocki z 1 pobudka w nocy i 1 o ok.5-6 i spimy do 8,wiec nie narzekam. Na wszystkich swietych w tym roku nigdzie nie jedziemy, choc ja mam cala rodzine ktora powinnam odwiedzic na grobach w stronach agulini,ale ze patrys za bardzo nie lubi dluzszych jazd autem to odpuszczamy. W przyszlym roku to juz na pewno pojade. Kasiu ale masz sasiada. Kurcze, nie zazdroszcze. I tez sie masz z tymi nockami. Biedaczko duzo sily i wytrwalosci zycze. Ejmi jak cie czytalam to jakbym siebie slyszala jakies 3 tygodnie temu jak patrys byl taki niegrzeczny i o wszystko mi plakal,tez mialam wszystkiego dosc,ale pociesz sie ,ze to na pewno chwilowe i minie.U mnie minelo i teraz do kolejnego zabkowania mam poki co dziecko grzeczne i w miare usluchane.Trzymaj sie Kochana. Gawit i Ty rowniez glowa do gory, bedzie lepiej. Chyba wiekszosc z naszych maluszkow przechodzi taki gorszy ojres co to mamusie wysiadaja. Ale trzeba zacisnac zeby i to przejsc. Ja jak maly takie zle dni ma to nieraz zdarzylo mi sie na niego krzyknac, bo mi juz nerwy puszczaja,ale teraz sobie tlumacze, ze i tak nic mi to nie da,wiec teraz zanim krzykne policze do 10 i najczesciej zlosc przechodzi i moge do patrysia podejsc z usmiechem.On sie szybciej uspokaja,a mi lepiej ze jednak dalam rade i patrys nie wyprowadzil mnie z rownowagi. Madzia szerokiej drogi. Elu oj Ty to rzeczywiscie z tym zdrowkiem ostatnio nie najlepiej. I jeszcze te grzyby do tego. Zdrowka duzo. Hanka do kwietnia jeszcze duzo czasu,wiec moze uda wam sie jednak przyjechac.Musicie byc!
  5. Witam Ja jak zwykle ostatnio nie mam kiedy spokojnie siasc i napisac na kafe. Wczoraj wiekszosc dnia z malym poza domem spedzilam, dzis byla caly dzien moja mama i 2 dni zlecialy nie wiem kiedy. Maly na szczescie ostatnie dni grzeczny,wiec fajnie i nocki calkiem dobre. Mnie tez ostatnio czesto wspomnienia naszly co do okresu sprzed roku kiedy to jeszcze moj patrys w brzuszku u mamusi rozrabial a teraz roczek za pasem i lata po calym domu to moje szczescie. Ale okres ciazy i porod wspominam z lezka w oku, bo byl to dla mnie piekny czas.Ale to zlecialo. Fajnie,ze piszecie o ozdobach na imprezy urodzinowe dla naszych maluszko,bo ja o tym nie pomyslalam a pomysl super, musze sie do tesco wybrac w takim razie. Hanka ja tez chcialam robic impreze w dzien urodzin patrysia czyli 7 listopada,ale 6 idziemy na wesele,a jak to po weselu na drugi dzien roznie czlowiek sie czuje:) wiec my przekladam impreze na 11 listopada. No wlasnie i u nas zmiana planow co do patrysiowego roczku , bo jednak w domu robimy. Impreza 3 pokoleniowa troszke sie pokomplikowala,a chce zeby patrys byl w tym dniu najwazniejszy i bedzie mial urodziny robione osobno. Madzia u nas slabszy apetyt u patrysia juz pare razy przerabialam,ale zawsze samo mijalo,wiec nie mart sie , na pewno zuzia zacznie znow ladnie jesc i nadrobi wtedy zaleglosci jedzeniowe. Ejmi super ,ze taka nocka u was udana, oby wiecej takich. Mlodamamuska nic tylko pozazdroscic tak grzecznego dziecka, u nas ostatnio placzow duzo, choc i tak widze postep , bo coraz czesciej jak mamusia powie nie wolno to nie wolno i koniec. Slicznie basienka ci sie rozwija i jak pieknie wszystkiego sie uczy. Elu duzo zdrowka dla ciebie. Mili taki czas nastal,ze nasze dzieciaki wszystko placzem wymuszja, Jak juz pisalam u nas ostatnio w tym temacie lekka poprawa,ale od miesiaca z patrysiem walcze i ucze,ze jak mamusia powie nie wolno, to nie mozna dotykac i ze placz nic nie pomoze. Mam nadzieje,ze w koncu go tego naucze. Ponioc konsekwencja tu najwazniejsza. Gawit nic nam nie pozostaje jak uzbroic sie w cierpliowosc i wszystkie humorki naszych maluchow znosci. Ja to sie juz boje kolejnego zabka, bo ostatnio to przy nich maly byl doslownie nie do zniesienia. Widac Martynka tez podobnie jak moj synek znosi kiepsko wyzynajce sie zabki. Michaa ja mimo ze poczatki trudne to jakos w pamieci zakodowala tylko te dobre momenty i naprawde czasem mi sie teskni do czasow jak maly mi wisial calymi dniami na cycku ,a ja sobie z nim lezalam i ogladalam tv:) Teraz to nie ma opcji zeby sie w ciagu dnia polozyc. Maly spi zapatulony na dworze,ale zaraz powinien sie budzic, wiec zmykam jeszcze sobie herbatke zrobic.
  6. Najlepsze zyczenia dla Iwi naszego pierwszego forumowego dzieciatka.Sto lat Malutka.
  7. Witam Moj synek dzis pospal o 7.45,ale za to do 14 latal i nie moglam go za chiny uspic. W koncu padl przy butelce mleka.I przez weekend tak mi sie patrys rozchodzil,ze caly czas chodzi o chodzi i malo go juz raczkowanie interesuje. No,wiec juz smialo moge stwierdzic,ze moje dziecie chodzi:) A weekend caly poza domem spedzilismy,wiec przynajmniej jakas odmiana od codziennosci. Doczytalam na razie tyle,ze nikosia za dziewczynke biora i krzysia tez sie zdarza,wiec i ja mojego patrysia do kompletu wrzuce, bo i nam pare razy sie zdarzylo,ze ktos mi mowi,o jaka sliczna dziewczynka:)Choc jak na moj gust i nikos i krzys i patrys na dziewczynki to nie wygladaja. Dobra poczytam dalej co tam popisalyscie i jak mi maly pospi troszke dluzej to sie odniose.
  8. witam U nas nocka taka sobie, bo patrys sie obudzil o 23.00 i ponad godzine nie moglam go uspic. spiacy jak nie wiem,ale zasnac nie mogl. W koncu padl w naszym lozku i spal do 4 , dostal mleczko i do 7 pospalismy,ale i tak niewyspana jestem. Teraz spi,a jak wstanie do mamy jade na caly dzien, bo mojego nie bedzie,a nie chce mi sie samej siedziec,wiec babcie odwiedzimy. Co do prezentu na roczek to my nie bedziemy mu chyba nic kupowac. Zabawek ma pelno, a ostatnio i tak nimi wcale sie nie bawi. Lepsze sa kabelki, pudeleczka i wszystko co zabawka nie jest. Dostanie je na pewno od rodziny, a ja mysle o sesji u fotografa o ktorej juz pisalyscie i w przyszlym miesiacu postaram sie to wreszcie zorganizowac. I to moze byc nasz prezent na roczek. I sanek tez jeszcze nie mamy , musze kupic. Dziewczyny a czy wy kupujecie takie zwykle drewniane z oparciem, czy moze metalowe i ze spiworkiem, bo duzo takich na allegro widzialam. Mili dobrze dziewczyny pisza moglabys czesciej cos tu nam napisac co u was. Gawit ja daje malemu nan active,ale po 12 miesiacu chyba przechodzi sie na nan junior, i ci co dawali nan i nan active.Dla starszych dzieci nestle juz ma chyba tylko 1 mleko. Sroczka Ty tez nam tu czesciej zagladaj i zdrowka dla lukaszka. Martasek usmialam sie z tej historii o tym martini,aczkolwiek nie bylo wam do smiechu jak odkryliscie co dzieciaki po kryjomu pija. Ejmi no niestety nasze dzieciaczki beda nam zima zobkowaly,wiec trezba bedzie te ich humorki dzielnie znoscic. Latem o tyle latwiej ,ze wiekoszosc czasu na dworze sie spedza i jakos ten czas leci,a zima to juz niestety pozostaje domek i ewentualnie odwiedzanie dzieciatych kolezanek:) Thekasiu gratulacje dla tomusia za samodzielne kroczki. Elu gratulacje zdanego egzaminu,ale jak moglo byc inaczej skoro wszystkie tu tak za ciebie kciku trzymalysmy.
  9. Hej Ja juz po spotkaniu z Agulinka. Jak zawsze bylo bardzo milo, chlopcy grzeczni,troszke bardziej soba zainteresowani niz ostatnio,ale do wspolnej zabawy to jeszcze im daleko:) Szymus caly czas latal za patrysiem i mu chcial buziaki dawac, a patrys niewzruszony cwiczyl swoje nowe umiejestnosci chodzeniowe:) Teraz to caly czas sie puszcza i sam chce chodzic, czy jestem obok czy nie to ten dawaj i idzie sam. I jak juz czuje sie niepewnie na pupe siada. O widze, ze maly w aucie mi sie przebudza,wiec lece do niego.Usnelo mu sie w drodze powrotnej:)
  10. hej Ja sie tylko witam, bo juz musze zmykac. Moj zawiozl patrysia do swojej siostry i nawet godzine w domu bylam calkiem sama, bez dziecka. Pierwszy raz od niepamietam kiedy:) Ale teraz juz musze leciec, bo troche spraw do zalatwienia jest. Dziewczyny kod streetcom to dry max, bo widze,ze tym razem listek pyta:) Milego dnia.
  11. A ja umowilam sie na piatek z agulinka, bo juz dawno nie widzialysmy sie.I patrys i szymus poza tym mieli wieczne katarki,ale teraz wreszcie mozemy sie zobaczyc.Ostatnio aga nie odzywa sie cos nam tu,wiec bedziemy mialy duzo tematow do rozmowy( zreszta jak zawsze:) ). A moj patrys nauczyl sie rowniez wreszcie schodzenia tylem z lozka lub kanapy. Dziwne,ze w sumie dopiero teraz bo ze schodami radzi sobie super juz dluzszy czas, a cos nie mogl zalapac, ze schodzenie z lozka wyglada tak samo:) Dzis tak mu sie to spodobalo,ze z 20 minut w kolko schodzil i zaraz chcial zeby go podsadzic. Znalazl sobie zabawe. Ejmi ja to takiego sasiada tez bym najchetniej wiertaka potraktowala:) Mam to szczescie ,ze mieszkam w domu,wiec nikt mi nie remontuje nad glowa,ale czasem jak zaczna ujadac psy sasiada to tez mi malego budza. Listek ja tez mam juz wolne, bo patrys usnal, a mojego jeszcze z pracy nie ma,wiec tez mam zamiar bzdurne seriale poogladac:) Madzia mi tez sie nocka przykrocila,ale u mnie powodem tego jest niestety moj kochany synek , ktory sobie wymyslil,ze bedzie wstawac o 5.45 ,a dzis nawet o 5.20:( Co do tego kodu to pisalam wam w mailach,ale tam uzylam sformulowania haslo streetcom,wiec moze stad ta niejasnosc. Bo juz nadia i mili nie wiedzialy co wpisywac.przepraszam wiec za zamieszanie. Mlodamamuska no to sie kuba rozlozyl biedaczek, ale basienka odporna a wszelkie choroby,wiec pewnie nic jej nie bedzie.
  12. Dziewczyny kod wam wyslalam mailem. Dry Max.
  13. witam Wyslalam wa dziewczyny maile z info jak dostac dzienny zapas pampersow:) Jak ktos ma ochote niech sobie zamowi. No a ja jak zwykle obiecalam ze sie wieczorem odezwe i sie nie odezwalam. Dzien mi tak zlecial,ze nie wiem kiedy, A jeszcze popludniu mama do mnie wpadla ,a jak patrys poszedl spac pojechalysmy jeszcze na zakupy,a potem to juz padlam. U nas w nocy jedna pobudka o 2 ,ale za to rano o 5.20 po spaniu.Na szczescie jakos udalo mi sie malego na lozku jeszcze godzine przetrzymac i usnal znow przed 7 na godzinke,wiec nawet sie wyspalam.Ja nie wiem jak to bedzie jak do pracy pojde a on bedzie mi takie pobudki robil. mam nadzieje,ze do tego czasu to spanie mu sie jeszcze zmieni. Hanka biedna malgosia ,moj patrys jak mial goraczke to tez jest tylko mama , mama i caly dzien sie we mnie wtulal i co chwile mi na rekach przysypial. Oby szybko jej ta goraczka spadla juz na dobre. A c od o pamiatek to dostaje sie w kosciele po zakonczonej mszy. WY kupujecie jako rodzice szatke i swiece. Listek super,ze taka nocka ladna , oby wiecej takich i gratulacje dlugiego dystansu przechodzonego przez emi. Ela ja tez ostatnio coraz czesciej mam ochote sie zamknac w pokoju i niech sie dzieje co chce, patrys ma tez tate ,wiec niech sie zajmuje synkiem jak jest w domu. Ostatnio o to ciagle sprzeczkiw domu, bo wezmie jedynie mi patrysia na chwile i zaraz ,ze on chce do mamy i mi go oddaje.I powodzenia na jutrzejszym egzaminie. Mlodamamusko oby tylko basienka od kuby nie zarazila sie. Ach te wirusy okropne. Martasek tak moje dziecko dalo taki popis ,ze szok, teraz to sie z tego smieje,ale wtedy w sklepie to mi do smiechu nie bylo wcale. Ejmi no tak te nasze skorpionki to maja swoje chrakterki. Dzis za to humorek maly ma od rana super i calkiem grzeczny jak na niego. A co do picia to odkad ma niekapek przeszlismy to patrys wypija dziennie jakies 150-200 ml herbatki lub soczku, przy butelce wiecej pil,ale nie chce mu jej z powrotem dawac. I to tak przez caly dzien po troszku pije. Madzia ja tez na poczatku sie z malym w lozku nie wysypialam,ale odkad biore go do nas po pierwszej pobudce w nocy toj a wyspana o niebo lepiej, bo nie musze co chwile do jego pokoiku latac i juz sie z patryczkiem spac chyba nauczylam , bo nie spie tak czujnie jak kiedys, ze przy byle jego ruchu juz obudzona jestem.A maly robi takie akrobacje jak spi,ze szok, najczesciej rano jak sie budzi to jego nozki sa obok mnie na poduszce, a glowa gdzies zakopana, bo spi na brzuszku:) Deseo niech juz adasiek z tego kaszelku sie wyleczy. U nas juz zero katarku, zero kaszelku, nie wiem czy to te leki na alergie pomogly, czy po prostu po 5 tygodniach wreszcie samo ustapilo. Aczkolwiek nie ciesze sie,bo wiem,ze zaraz znow mi maly cos moze zlapac przy takiej pogodzie:(
  14. hej Melduje sie i ja. U nas ostatnio poza nowymi umiejetnosciami patrysia od tygodnia mamy pobudki o 5.45 . I to codziennie jak w zegarku moje dziecko tak wstaje. A zawsze spal mi do 7 -7.30. Probowalam go pozniej polozyc,ale i tak pobudka wczesna. Dla mnie to jeszcze srodek nocy!! I jeszcze zapomnialam wczoraj napisac,ze patryczek nauczyl sie robic moja,moja i tuli sie do misia, do mnie , co najblizej jak mu sie powie moja, moja:) Ja zaraz jade wlosy farbowac, moj zostaje z malym. Mam nadzieje,ze sobie poradza, bo juz nie pamietam kiedy sam z patrysiem zostal. Jakos tak u nas ostatnio,ze ja z malym caly czas, a on w pracy. I dziekuje za sliczne zdjecia. Wszystkie dzieciaczki cudo, jak zawsze zreszta. Wpadne tu jescze. Milego dnia.
  15. Hej Mialam nadrobic zaleglosci w weekend,ale nie mialam internetu przez 3 dni,wiec zamiast nadrobic to sobie zrobilam kolejne zalegosci:( U nas juz dobrze, katarku prawie wcale nie ma, patryczek grzeczniejszy, aczkokwiek wymuszanie wszystkiego placzem nadal i ostatnio maly wszystko pokazuje paluszkiem i mowi da albo da to i jak sie mu sie da to od razu ryk niesamowity. Ale mamusia nieugieta i nidozwolone rzeczy w wiekszosci w male raczki sie nie dostaja:) W sobote patrys zrobil mi w sklepie taka scene,ze ledwo co udalo mi sie z nim wyjsc , bo cos oczywiscie chcial ja nie dalam i wrzask,wiec ja go pod pache i wychodzimy a ten zaczal mnie bic i sie rzucac,ze ledwo go utrzymalam.No mowie wam co ja mam ostatnio z moim maluchem.Ale nikt nie mowil,ze bedzie latwo:) Poza tym w chodzeniu samodzielnym duze postepy, na razie rekord to 10 kroczkow,ale z dnia na dzien coraz lepiej mu to idzie i teraz to juz sie co chwile piszcza i sam chce chodzic.I za 1 raczke chodzi juz bardzo ladnie. Z nowych umiejetnosci to mamy tany, tany w rytm muzyki, pokazywanie pieska w ulubionej bajeczce, i wreszcie papa , bo do tej pory to robil jak mial ochote ,a teraz papa jak sie mu powie to zrobi.Patrys pokazuje dalej na telewizor jak sie go pyta gdzie jest baja i na sufit gdzie jest lampa. Fajnie jak te nasze maluchy ucza sie nowych rzeczy, a ostatnio to co chwile maly mnie czyms nowym zaskakuje. Od paru dni staram sie choc raz dziennie z malym gdzies pojechac choc na 2-3 h i przynajmniej dzien anm szybciej mija , a paytryczek zadowolony, bo ma odmiane od siedzenia w domu. w piatek bylam u kolezanki co ma 15 misieczna coreczke i przez 3 h nie mialam dziecka tak sie ladnie bawili .dzis maly u cioci byl,tez grzeczny tam byl jak zwykle zreszta u niej.Moje dziecko ewidentnie lubi towarzystwo :) I wreszcie mamy zakupiony kombinezon. Babcia kupila na roczek juz i z cocodrillo ale ze z ubieglej kolekcji to w dobrej cenie udalo sie kupic. Dziewczynki ja znow tylko o sobie,ale jeszcze nawet nie przeczytalam co napisalysie . Jak tylko nadrobie i bede w temacie o czym piszecie to sie poprawie:)
  16. Hej Od razu sie przyznaje,ze nie mam kiedy czytac co piszecie. Patryczek od wczoraj humor lepszy, katarek juz ciut slabszy( juz 3 razy byl slabszy po czym sie na nowo robil). ALe absorbujacy jest caly czas. aCiezko mi znalezc chwile dla siebie w ciagu dnia:(Ja za to w domu ostatnio wysiedziec nie moge, bo siedzialam z malym 2 tygodnie w domu,zeby to nic nie zlapal i sie wykurowal, a katar jak byl tak jest,wiec stwierdzilam,ze chyba nie ma roznicy czy siedze w domu czy wychodzimy. I przynajmniej dzien szybciej leci i maly w domu sie nie nudzi.Bo mi to juz brakuje normalnie pomyslow na zabawy. WIdzialam tylko ,ze pisalysicie o jedzonku naszych pociech, u nas ostatnio tego jedzonka malo wychodzi,ale wiecej za nic nie da sie patrykowi wcisnac. Rano o ok.5-6 180 ml mleko 9-10 kaszka 150 ml 12-13 obiadek( to co my zazwyczaj maly zjada) 16 deserek( owocki albo jogurt albo owocki z twarozkiem) 19 210 ml mleka z 3 miarkami kleiku 1-2 120 ml mleka w dzien maly wypija ok 250 ml herbatki lub soczku i oczywiscie chrupki, paluszki(ostatnio hit) czasem rano zamiast kaszki maly je paroweczke, jajecznica ostatnio jest be wiec mam problem z podawaniem mu jajek. Nie wiem naprawde czemu to moje dziecko takie duze skoro naprawde wiele nie jada. A ostatnio strasznie mi urosl, ja widze po ubraniach, a jak ktos go dluzej nie widzi to dopiero jest w szoku jaki on duzy jak na 11 miesieczne dziecko:) W weekend postaram sie nadrobic zaleglosci w czytaniu i pisaniu. Milego wieczorku i spokojnej nocki zycze.
  17. No u nas ewidentnie zabkowanie,ale tym razem bardzo bolesne. Patrys po calym dniu praktycznie przeplakanym, troche sie popoludniu uspokoil i dalam mu jego ulubine ostatnio paluszki. Jadl sobie ladnie, smial sie( od rana chyba pierwszy raz) i nagle jak nie zaczal sie drzec. Nie moglam go uspokoic, byl rozzloszczony na maksa, krzyczal i gryzl swoje paluszki. Biedaczek:( Musial sobie dziaselko podraznic, dalam w koncu dentinox i sie uspokoil. Raz w dzien dalam tez nurofen,ale w sumie niewiele pomogl. Wiec chyba ten katarek to od zabkow jednak. I u nas katar juz 4, 5 tygodnia:( Przepraszam,ze tylko tak o sobie,ale mam naprawde mega dola i jestem wykonczona.
  18. Hej Ja mam mega dola, patryczek w weekend byl grzeczny, katarek calkiem przeszedl ,a tu w poniedzialek rano znow mi sie z katarem budzi. Rece mi juz opadaja. I znow sie slini na potege, wiec nie wiem czy ten katar to przez zeby czy moze alergia jednak jakas. Na razie od wczoraj daje mu leki na alergie, tak mi moja lekarka kazala.Do piatku mam je dawac i zobaczymy co dalej. I dzis caly prawie caly czas placze,a jak nie placze to jest mega niegrzeczny i ja mu nie pozwalam domu demolowac to znow placz. I tak od rana.Mam dosc. Nie napisze wiecej, bo mam dola i dosc wszystkiego:(
  19. Witam A gdzie wszystkich wywialo? Pustki dzis na forum straszne. Ja od rana jestem z malym u mamy i zostaje tu dzis na noc. Patryczek ma przynajmniej troche odmiany. Zaczyna sie co chwile puszczac i sam chce juz chodzic, choc po 3-4 kroczkach laduje na dupce,ale nie poddaje sie i dzielnie proboje dalej. A stoi juz ladnie sam , nie trzymajac sie niczego.Mysle,ze przed roczkiem moje dzieciatko bedzie juz chodzilo. Ejmi, Listek, Ela mam nadzieje,ze u was juz lepiej i maluszki wasze nie marudza, nie placza i czuja sie lepiej. A gdzie to sie agulinka podziewa,bo cos dawno sie nie odzywala. Milego wieczorku.
  20. Witam U nas dzis od rana sloneczko,ale co z tego skoro termometr wskazywal 2 stopnie. Brrr,zimnica, musze w koncu zakupic malemu kombinezon,bo snieg spadnie ,a my nadal nie bedziemy miec. Deseo u nas tez juz kaszki coraz gorzej wchodza, tez dam chlebek, szyneczkejajeczko, oczywiscie patryczek w zaleznosci od humorku, bo raz je ladnie, a raz sie bawi jedzeniem i wypluwa i sobie w raczkach gniecie.Dzis dalam pierwszy raz paroweczke,ale bardziej maelmu smakowaly nasze frankfuterki:) Ejmi dobrze,ze w krzysiem juz lepiej, bo jak czytalam co piszesz to troszke sie o was martwilam,ale najwazniejesze,ze juz ok. Elu wspolczuje, wszytsko naraz u was sie zgieglo, zdtrowka zycze. Listek no ciekawe skad u was ten jednorazowy incydent z wymiotami? Moja lekarka jest z kolei taka,ze na zabki raczej nie zwala ani gioraczki, ani wymiotow, wedlug niej to zawsze ma zwiazek z jakas infekcja. I jak na razie u nas sie sprawdzilo, bo co ja myslalam,ze to zabki to cos innego okazywalo sie przyczyna. Ale aby u was przyczyna byly zabki i niech emilcia nie goraczkuje juz. Madzia w hotelu na pewno sie pomiescicmy, tam jest teraz cos ok 20 pokoi ,wiec spokojnie. No i oczywiscie nie kazdemu moze sie wystroj podobac, choc ja lbie takie klimaty bardzo:) Aguliniu ja to chyba nie mialabym cierpliowosci do dzieci w szkole, czasem mi jej brakuje do wlasnego dziecka.I suoer ,ze tatus tak sobioe ladnie radzi z malinka. Mojego to ja jakos sobie nie wyobrazam caky dzien przy patryku,ale pewnie gdyby musial to by sie nauczyl. Lece obiad gotowac, bo teraz odkas patrys je to co my to musze wczesniej robic,zeby na ta 13 jak patrys je juz obiadek gotowy.
  21. Hej Ja na szybko melduje sie. Patrys wczoraj zrobil mamusi w nocy niespodzianke i spal od 19 do 4.30 bez ani jednej pobudki.Normalnie szok,ale dzis juz byla pobudka o 1:) Choc ostatnio jedna pobudka i spimy dalej,wiec moze niebawem doczekam przespanych nocek. Mlodamamusko dziekuje za odznake bardzo fajny pomysla mialas. Co do mojej pracy to bede prowadzic sklep z lazienkami w nowo powstajacym centrum meblowym w katowicach,mam sie wszystkim zajac ,poszukac kontaktow z dostawcami, znalezc sobie sprzedawcow,wiec mysle,ze od stycznia bede musiala juz miec kogos do patrysia.Mojego brata jeszcze nam odpowiedzi nie dala, zobaczymy. A co do hotelu o ktorym myslalam,ze zrobimy zlot to prosze bardzo link: www.hotelikskalny.pl Hanka prosialas o namiar ,prosze bardzo, ceny na necie sa wysokie,ale naprawde mam mozliwosc zalatwienia duzych rabatow. Poczytam teraz co u was i potem postaram sie napisac wiecej. No i bym o najwazniejszym zapomniala, 2 dni temu patryczek wykonal swoje pierwsze 3 samodzielne kroczki:)
  22. witam To i ja sie melduje z rana. U nas ostatnio nocki coraz lepsze, pfu,pfu zeby nie zapeszac. Wczoraj maly spal ciagiem od 19 do 2,o 2 wzielam go do nas bo myslalam, ze bedzie mleko pil,ale on zaraz sie wtulil we mnie i usnal . o 6 przebudzil sie dostal mleczko i pospalismy do 7,30. Od dluzszego juz czasu wstajemu miedzy 7 a 8,a klade malego praktycznie zawsze o 19,wiec postep w spaniu duzy. I apetyt wraca ewidentnie, wczoraj maly tyle wszamal,ze jak dzis kupke zrobil to cale plecki w kupce umazane:) Na spacerki od soboty chodzimy ,lekarka kazala juz wychodzic,bo pogoda sie ladniejsza zrobila i maly moze sie juz wietrzyc, wiec uskuteczniamy spacerki i patrys sie chyba z wozkiem przeprosil,bo grzecznie w nim siedzi. A poza tym to mamy faze na wszystko da, czyli daj, a ze mamusia wszystkiego nie daje, bo nie wszystko mozna i np obrazow ze sciany nie da sie sciagac to co chwile placze straszne. I tak caly dzien, maly tylko paluszkiem pokazuje co chce , mowi da, a jak nie dostanie to od razu ryk. Oby mu to jak najszybciej przeszlo, bo naprawde nerwy mi juz czasem puszczaja. I z nowosci to patrys chce wszystko sam jesc, jak ty;lko ide z miseczka to ten od razu lapki wyciaga i wkurza sie,ze mama nie pozwala babrac sie w jedzeniu. Szyneczke, miesko , bananka czy chlebek to sam sobie trzyma i je,ale przeciez jak mam mu dac zjesc samodzielnie kaszke? No i tez o to sa placze. Wiec u nas ostatnio dzien to placzu duzo, nie wiem czy ja malego juz zdazylam tak rozpuscic, czy mi sie taki nerwowy egzemplarz trafil:) ? I chyba od kwietnia do pracy ide, dostalam super propzycje i zal by bylo nie przyjac, wiec trzeba bedzie chyba dla patrysia nani szukac, moze mojego siostra zgodzi sie na opieke nad nim , co dla mnie byloby odelanym ukaldem, ona sobie zarobi, a ja dziecko pod dobrym okiem zostawie . Thekasiu oby u tomusia nic powaznego nie wyszlo z tych wynikow, ma byc chlopak zdrowy i juz. Aguliniu milo czytac,ze u was ku dobremu wszystko idzie i Ty w lepszym humorku, a co do kataru to u nas juz 3 tygodnie sie ciagnie i i to sie wydaje,ze jeden sie konczy i nastepny zaraz zaczyna, bo 3 razy przechodzilismy faze wody z noska. Ale teraz to mysle,ze juz naprawde koncowka. Olu udanego spotkania , tez bym chetnie do takiej kafe sie wybrala. Madzia mnie tez ta zima w tym roku wyjatkowo przeraza, co my bedziemy z tymi dziecmi w domu robic, mamy pracujace to jeszcze( co sie ciebie tez oczywiscie tyczy)ale te w domu siedzace z maluszkami to nie wiem:( Ejmi to ja i tak cie podziwiam,ze tak dzielnie walczysz z krzysiem i usypia ci samw lozeczku, u nas wlasnie zawsze co go odkladam to maly zabawa na calego, rzuca sie na koldre, wstaje i od razu o spaniu zapomina, a jak go na rece wezme, 2 minuty i spi. I ja nieukrywam,ze tak mi wygodniej,a w jak na dworze ladnie to mi patrys w wozku usypia, wtedy ja powrot do domu ,maley sie na tarsie wietrzy a ja mam czas spokojnie w domu cos porobic.
  23. Hej Melduje sie i ja, ale patrys tak absorbujacy ostatnio,ze nie mam kiedy pisac. Katar na wykonczeniu,ale jeszcze cos tam z noska czasem poleci i kaszelek przez katarek nam sie zrobil,ale z dnia na dzien go coraz mniej. Poza tym to maly znow ma faze tylko mama i koniec. Nie da mi nic zrobic bo caly czas sie po mnie wspina. A dzis wszedl sam na pufe, nie wiem jak on to zrobil,bo akurat chwile na niego nie patrzylam,ale teraz to widze,ze nawet na sekunde z niego oka spuszczac nie moge. I mam juz ustalone wszystko co do roczku, robimy w szczyrku, bedzie impreza 3 pokoleniowa, bo tata moj ma 3 dni wczesniej urodziny, moj brat w ten sam dzien co patrys,wiec beda 3 okazje naraz. I robimy 13 listopada, bo 6 idziemy na wesele, zreszta maly jest z 7 ,a ponoc nie robi sie imorezy urdzoinowej przed urodzinami,wiec nam pozostaje 13.Tylko malego impereza musi sie wczesniej zaczac, zeby mogl tort skosztowac urodzinowy, a on to o 19 juz najczesciej spi. Koncze, bo maly nie daje pisac, wieczorem jak pojdzie spac poczytam co u was. Milego dnia zycze.
×