Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

natalie82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez natalie82

  1. a ja ostatnio kupilam pielucho majtki pampersy 58 szt za 44 zl.w rossmanie byla promocja.
  2. Ejmi juz zaglosowalam, fajniusie zdjecie. Caly dzien w domu z dzieckiem w taka pogode to rzeczywiscie meczace, u nas centrow handlowych od metra i troche,wiec jak jest tak brzydko to ja pakuje malego w auto i na te 2 -3 h jedziemy polazic. Do poludnia jest malo ludzi,a maly ma choc na chwile jakas odmiane.Ja paczek nigdy nie dostawalam,wiec nie wiem jak to z nimi jest. Mili my juz od 3 tygodni na nan active 3 jestesmy, troche przez przypadek, bo mi sie pomylilo,ze 2 jest do konca 9 miesieca i wczesniej malemu wprowadzilam i od razu bez mieszania dalam 3 i wszystko ok bylo. Aguliniu Ty zapracowana kobieto, ciezko tak chyba sie przestawic po takim czasie siedzenia w domu z dzieckiem a teraz trzeba w pracy na wysokich obrotach dzialac.I super ,ze malina z babcia sie dogaduje. Agulinko I Ty rowniez zapracowana:) Fajnie,ze szymusiowi apetyt wrocil, to mamusia nie musi chociaz martwic sie o synka jak w parcy jest. I zapraszamy w przyszly tydzien do nas, oprocz wtorku,bo jade sobie wloski do salonu zafarbowac. Madzia zdrowka dla zuzi, u nas zakrapianie noska to masakra, maly drze sie jak nie wiem, najperw darcie sie przy fridzie ,a potem przy psikaniu. Sila go musze trzymac, no,ale jak mus to mus. Listek oj ale wam sie niefajna przygoda z autkiem przytrafila.I to przed urolopem, moze jednak uda sie wam autko do tego czasu naprawic. Theksiu moj patrys jak zaczyna pluc jedzeniem to dla mnie sygnal ,ze juz nie chce. Wtedy juz nie je,ale sie bawi i pluje albo do lapki jedzenie z buzi bierze i tez ma zabawe. Basiu ja zauwazylam poki co ,ze przed ciaza jakos bardziej bylam na ps( tak sie to chyba zwie) wrazliwa, bo przed okresem byla nieznosna. Teraz juz jest lepiej, choc tez latwiej mnie wtedy zdenerwowac i to czasem o pierdole chodzi.I tez mi sie zdaje,ze moze tabletki anty by ci to zlagodzily. Sroczko patrys spi mi ostatnio ( tzn, ostatnio tydzien, bo znow sie nam pozmienialo:) )kolo 9-10 1,5 h i ok. 13-14 40 minut i tyle. A na noc chodzi spac o ok.19-20 i spi do 6-7. Gawit ja wczoraj wlasnie nie wiedzialam jak malego za bardzo ubrac, bo bylo u nas 11 stopni,al lalo i wiatr zimny wiec ubralam go wkoncu w body z dlugim rekawem , na to sweterek i kurtka juz taka cieplejsza,spodenki i skarpetki.No i raczej zimno mu nie bylo,ale spocony tez nie byl,wiec chyba w sam raz. U nas w domu dizs bylo 21 stopni i kominek zapalilismy,bo tak malo przyjemnie jak z takich wysokich temp nagle tak zimno sie robi. Toszi 8 zabkow, wow super:) Deseo do espanii to ja tez sie chetnie z toba zabiore. Szkoda,ze u nas takie krotkie lato jest:( Olu widac, iwi bardzo lubi dzieci i tak to okazuje:) Na pewno jest to bardzo smieszny widok, choc dla ciebie pewnie juz to nie jest smieszne.
  3. Witam U nas dzis pogoda caly dzien fatalna, leje od rana. Ale patrys nawet nie najgorszy ma ostatnio humor mimo kiepskiej pogody za oknem. I dzis mamy w domu diebut.Patryczek zostal przeniesiony do swojego pokoiku. 2 drzemki w ciagu dnia tam juz sie odbyly:) no i teraz spi juz u siebie.Wiecie ,ze ja to jakas nienormalna ale jak jego lozeczko przenosilismy to sie poplakalam. Nie wiem jaka noc bedzie dla patryczka w swoim pokoiku,ale dla mamusi na pewno kiepska:( A jutro jade na caly dzien do mojej mamy i moze tam na noc zostane,bo babcia specjalnie zostaje jutro w domku,zeby troche czasu z wnusiem spedzic przed wyjazdem na wakacje. I dziekuje za odpowiedzi odnosnie karmienia noca:) Bede dawac mu to mleko jak sie przebudzi i zobacze co z tego bedzie. ZMykam poki co na kolacje,ale zarazwracam i odniose sie do postow. No i najlepsze zyczenia dla adaska.
  4. Widze,ze nikt nie odpowiedzial na moje pytanie odnosnie karmienia w nocy, no trudno. Poczytalam co nieco w internecie i jest jeszcze wiele dziciakow co w nocy jada , bo jak nie to przez to sie budza. Jak pisalam poobserwuje pare nocy malego i zobacze czy jak przy pierwszej pobudce dostanie mleko lepiej bedzie spal, czy glod jest jednak u nas winowajca jego problemow ze spaniem cala noc. Pogoda okropna, zimno,leje caly dzien, 11 stopni dzis u nas w dzien bylo. Bylam z malym jednak na chwile w salonie , choc na chwile z domu wyjsc, bo spacer odpada,to chociaz autkiem sie przejechalsmy:) Patrys wstaje juz przy wszystkim co sie da,chodzi sobie przy meblach, wchodznie po schodach wychodzi mu juz super, juz nawet tak za nim nie latam, bo nawet jak upada to robi to bardzo ostroznie. Od paru dni nawet nie bylo placzu z powodu upadku,wiec odpuscilam lazenie za nim krok w krok:) Kasiu ja tez chcialam was wlasnie o to pytac, bo mi sie wydaje,ze moj patrys za malo je w dzien i moze stad to jego wstawanie, bo skoro nie doje w dzien to jak ma potem nie byc glodny w nocy.U nas wyglada to tak: ok.5-6 180 ml mleczka (wiecej nie chce) 9-10 kaszka ok. 120 ml i tak nie zawsze wszystko zjada 12-13 obiadek i tego tu nam niewiele wychodzi bo jakies 100 ml,wiecej za chiny nie ma opcji zjedzenia 15 180 ml mleka 17 jogurt, twarozek z owocami lub owocki 125-160 ml zalezy jaki dam sloiczek i tu zjedzony do konca 19-20 ( bo tak moje dziecko chodzi spac) 210 ml mleka z kleikiem ryzowym albo kaszka ryzowa( nie zawsze do konca dopija wtedy daje mu ta reszte na spiocha) W miedzyczasie 2 butelki herbatki tak srednio nam w dzien ida, sokow moj maly nie za bardzo chce pic,choc i tak ostatnio robimy tu postep, czasem pare chrupek, 2-3 biszkopty. Mi sie wydaje,ze wcale tego jedzenia duzo nie jest,ale naprawde wiecej juz patrys nie chce, jak zje wszystko do dna co mu naszykowalam to jestem bardzo zadowolona. Sroczko witaj po dlugiej nieobecnosci , super lukaszek ci sie rozwija, z tego co piszesz to duzy i silny chlopak i moze rzeczywiscie nic mu nie dolega skoro tyle czasu trudno stwierdzic jednoznacznie jakas chorobe. Tego wam oczywiscie zycze. Listek i wreszcie na wychowawczym, no to sie z agulinia i agulinka wymienilyscie:) Hanka ja to uwielbiam teksty obcych ludzi na temat mojego dziecka:) Naprawde moglaby sie baba lepiej nic nie wypowiadac jak ma cie pouczac i glupimi tekstami rzucac. Basiu biedny olis, nich mu zabki szybko wychodza,zeby sie juz tak nie meczyl , a Ty razem z nim. A co do pieluchomajtek to ja podobnie jak thekasia reka je rozrywam, do mojego patrysia tez bym sie nie odwazyla z nozyczkami podchodzic , bo on to taki ruchliwy ,ze masakra. Madzia witaj po urlopie, fajnie,ze zadowoleni wrociliscie, nie wiem czy wiesz,ale ja tu juz wysnilam.ze na naszym spotkaniu zuzia bedzie chodzic jak stara:) Deseo a naszym dzieciom mozna juz dawac kapuste kiszona, kurde ja to z takim nowosciam to sie troche boje, bo wiadomo,ze kapusta to moze byc troche za ciezka dla naszych maluchow,tak mi sie wydaje. Ale pewnie sie myle, skoro adaskowi zasmakowalo. Ejmi ja kiedys tez lubilam na grzyby chodzic,ale nie wiem czemu z biegiem lat mi sie odwidzialo i jak sobie pomysle,ze mialabym teraz wczesnie wstac i w takim zimnie je zbierac to mi sie odechciewa:) No i rzeczywscie pogdoa straszna, jesien na calego. tylko czemu od razu taki skok temp? Ktos taki jak ja dzieki za pomysl z ryzem musze na moim synku wyprobowac:) Aguliniu no pisz tu jak karolinka tak dlugo bez mamusi wytrzymuje? Ty to od razu zapracowana na calego:) Agulinko ja te puplety robie takie wieksze i potem calemu lyzeczka mniejsze kawalki daje, ale musze jakis sos do nich zrobic, bo troche to za suche i musialam patryczkowi co chwile dawac herbatki do popicia,zeby sie nie zapchal z bardzo. A gdzie sie mili podziala?
  5. witam Ja tylko sie melduje.Dzis nocka super, ale jak maly sie obudzil o 1 dalam mu 150 ml mleczka, wypil i od razu dalej sobie smacznie spal , do 4.30 . Nie chcialam mu tak po 3,5 h znow dawac mleko i do 5.10 sie krecil(mimo,ze potem byl u nas w lozku) dalam wiec wkoncu mleczko i pospalismy do 7.30 . I teraz juz nie wiem o co chodzi, czy on budzi sie w nocy tak co chwile bo jest glodny? Ale przeciez takie dziecko nie powinno juz jesc w nocy? Juz sama nie wiem co teraz robic? Jak to jest u was z jedzeniem w nocy? I oczywiscie po takiej nocy z butla nie za bardzo chcial zjesc rano sniadanie, wiec mam juz calkiem metlik w glowie i nie wiem co mam z tym jego wstawaniemw nocy robic?????Karmic, nie karmic? ZObacze pare nocy jak mu bede dawac mleko jak to bedzie wygladalo. Ja czekam az maly wstanie i jedziemy do salonu . Poczytam potem co u was i wieczorem postaram sie odniesc.
  6. Witam A gdzie wszystkie sie podziwacie? MY od 6.30 na nogach, nocka taka sobie. Ja juz nie mam slow do tego mojego patrysia w nocy, co on tak sie przebudza( oczy ma zamkniete,ale sie wierci i jeczy) co jakas 1h to nie wiem. Pospalby cala noc jak na 10 miesieczne dziecko przystalo:)Niby fajnie bo chodzi spac o 19 , bo potem juz nawet jak chce go dluzej przetrzymac to i tak usypia praktycznie na siedzaco i do tej 1 ma dosyc mocny sen,ale potem do rana co chwile do niego trzeba wstawac. Usypianie w lozeczku dalej prowadzimy,ale przed chwila maly siedzial sobie u mnie na kolanach , bawil sie moja bluzka, nagle sie przytulil i w minucie usnal i nie zdazylam go zaniesc do lozeczka zanim usnal. ALe niech mu bedzie, czasem trzeba sie do mamusi przes snem przytulic:) Widze,ze komentujecie zdjecia,wiec zaraz wejde na poczte i poogldam czy ktos mi cos przyslalam:) A ja czekam az maly wstanie idziemy na spacer, choc na dworze nie za ciekawie,ale teraz ro chyba juz tak bedzie niestety , a potem na zakupy z malym jade. Milego dnia wszystkim mamusiom i dzieciaczkom. No i dzisiaj snilo mi sie nasze spotkanie forumowe, nie wiem czemu ale adas deseo mial juz z 5 lat:) a zuzia madzi chodzila juz jak dziecko co najmniej 3 letnie:)
  7. U nas pulpety o ktorych pisalam bardzo zasmakowaly takze polecam:)Dodalam jeszcze cale jajko ,zeby sie trzyma,y i troszke soli do smaku i bardzo dobre wyszly, nawet ja bym je chetnie zjadla;)
  8. Agulinko gratuluje pierwszego zabka, U nas jak przebil sie pierwszy zabek to tez chyba z miesiac zajelo zanim urosl,po jakims miesiacu przebila sie druga dolna jedyneczka i mam wrazenie ,ze ta szybciej urosla:) I jak jeszcze raz uslysze,ze szymus taki chudziutki to ci nakopie:) Gawit u nas z 3 zrobily sie juz 2 drzemki i to czesto po pol godziny jednynie, choc od paru dni na szczescie sa dluzsze( teraz spi juz ponad godzine). To noramalne ,ze nasze dzieciaczki beda w ciagu dnia coraz mniej spac, bo wola w tym czasie doskonalic swoje nowe umiejstnosci:) Choc my mamuski wolalybysmy zeby pospaly troszke wiecej:)JA o 2 dziecku to pomysle za jakies 2 lata, tak poki co planuje. Mlodamamusko no to ci sie super praca trafila, choc nie ukrywam,ze lekko miec nie bedziesz:) Ale przynajmniej jestes w domku z Basienka i przy okazji pieniazki dostaniesz.No i zazdroszcze,ze tak ladnie ci basia twoje zupki je, u mnie ostatnio niby tez lepiej z obiadkami bylo,ale 3 ostatnie dni kazdy obiadek malego w koszu ladowal, na szczescie z mojego talerza wcina wszystko az mu sie uszy trzesa. wiec nam dzieci ewidentnie dorosleja. Aguliniu ladnie ,ze malina taka muzykalna, moj synek niby tez jak uslyszy melodyjke z jakies zabawki to troszke zaczyna raczkami poruszac jakby chcial w rytm wybijac,ale chyba jeszcze nie jego czas na "tancownie" przy muzyce, choc u mamusiu na raczkach ma ubaw jak nie wiem jak osbie razem tanczymy:) A co do mojego przyjazdu w twoje strony to niestety nic z tego przynajmniej na razie. Moj tata byl u rodziny w zeszly weekend, a ze patrys byl po tym antybiotyku to nie chcialam z nim jechac,ale nastepnej okazji nie przepuszcze i wtedy cie na pewno odwiedze. Thekasiu u mnie poki co sa 2 dolne jedyneczki,wiec jak na razie wyszly para:) Martasek glowa do gory na pewno masz zdrowego synka i nie masz co sie martwic, a takie wyplakanie sie bardzo pomaga, bo przynajmniej czlowiekowi lzej na sescu sie robi jak moze sie komus wyplakac, a to ,ze to ktos nieznajomy to i moze nawet lepiej. Hanka lek separacyjny i nas ostatnio dopadl, wiec ja od razu musialam zaczac dzialac i zaczelam malego czesciej z moja mama lub z mojego siostra zostawiac i widze,ze juz jest duzo lepiej .Patrys grzecznie z kims innym zostaje i nie placze,ze nie ma mamusi. A i ostatnio w domu nawet jak mnie nie widzi to od paru dni nie placze od razu, tylko za mna od razu idzie:) Ale lepsze to niz plakanie co chwile:)U nas to chyba powoli przechodzi,wiec u was tez pewnie z czasem minie. BAsiu ja ostatnio tez na zakupy sie wybralam i nakupowalam patryczkowi ubranek, skarpete bo mi ze wszystkiego przez wakacje powyrastal. Listek i dobrze,ze nie pojechaliscie pogoda nie za fajna w weekend byla, a chodzenie w deszczu po kropowkach zadna przyjemnosc, ale przed nami jeszcze zlota polska jesien wiec pewnie okazja do wyjazdu jeszcze bedzie. Ejmi i jak tam po weselichu? Mili i dalas juz ogloszenie?:)Kto jak kto ale Ty na nianke to z pewnoscia sie nadasz swietnie. milej niedzieli , a moj patrys dalej spi juz 1,5 h:)
  9. Natalia witaj po dlugiej nieobecnosci. Co do upadku to mi patrys spadl z lozka jak bylismy na wakacjach, Ja oczywiscie strasznie sie tym przejelam,ale wszyscy mnie pocieszali,ze malo ktore dziecko choc raz z lozka nie spadlo. Trzeba po takim upadku obserwowac czy nie ma wymiotow czy zmiany w zachowaniu, ale na pewno u was wszystko ok bedzie. U nas nawet siniaka po tym updaku nie bylo i malemu nic sie nie stalo, a lozku niskie wcale nie bylo.
  10. Witam U nas wczoraj byli znajomi ,wiec dzien zlecial na przygotowaniach jedzonka na imprezke,wiec nie mialam kiedy pisac ani czytac co u was. Patrys wczoraj opanowal sztuke wchodzenia po schodach,wiec mam przerabane:) Z racji tego ,ze mam na dole w domu 2 poziomy to maly caly czas chce po nich wchodzic,wiec nie moge go teraz na chwile z oka spuszczac.Z wchodzeniem sobie fajnie radzi, gorzej ze schodzeniem, a co wejdzie zaraz chce schodzic,wiec mam wesolo:) Poza tym dalej usypiamy sie w lozeczku, raz usypia od razu a innym razem musi sobie troszke poplakac ,ale walcze dalej.DZis nocka calkiem niezla i pospalismy do 8,co juz dawno sie malemu nie zdarzylo. Od 3 dni nie chce mi znowu jesc obiadkow, wiec dzis zrobilam mu puplety z cieleciny, marchweki i ryzu, ugotowalam na parze i zobaczymy czy zasmakuje. No i w piatek znowu go oddalam do moejgo siostry na pare godzin bo mialam wizyte u gina i chcialam jeszcze pare spraw zalatwic i maly grzeczniutki. To tyle pokrotce co u nas, teraz poczytam co u was poki patrys spi, bo potem idziemy na spacerek.
  11. Witam U nas nauka samodzilnego usypiania w lozeczku trwa nadal i jest coraz lepiej. Jak juz sie nauczy ladnie sam zasypiac to bede probowa w nocy nie reagowac na jego marudzenia z nadzieja ,ze sam usnie, bo przeciez glodny nie jest , a i tak sie budzi, a ostatnio to nawet nie zawsze ma ochote na herbatkie,wiec przypuszczam,ze teraz to budzi sie bo juz tak przyzwyczajony. a potem bez mojej pomocy sam nie umie usnac, wiec bede dzialac:)sprobowac zawsze mozna:) A my dzis bylismy z wizuta u znajomych co maja synka 5 tygodniowego, taki maluszek kochany, ja to juz zapomnialam kiedy patrys byl taki malutki.leci ten czas, leci. deseo gratulacje dla adaska , teraz tylko patrzec jak zacznie chodzic. ejmi szkoda,ze nie udalo sie z mleczkiem, moze nastepnym razem lepiej wam pojdzie, czego oczywisci zycze. basiu fajnie,ze napisalas i pisz tu czesciej, ja tez nie zawsze mam czas na pisanie dlugich postow i na odpisywanie ,ale staram sie wtedy choc pare zdan napisac,zeby pani prezes nie musiala przywolywac:) Aguliniu to bardzo troskliwy trafil ci sie ten pijaczek:) Alex ja tez nie rozumiem takich mam co to sie przechwalaja co ich dziecko umie, itp. a jak jest taki przypadek jak twojej kolezanki to juz w ogole bez sensu i po co koloryzowac.Przeciez kazdy dzieciaczek ma swoj rytm i inaczej sie rozwija. Listek do chorwacji autem jedziecie? Ja z moim malym na tak dluga podroz autem bym sie nie odwazyla, zazdroszcze ze emi tak ci ladnie jezdzi w foteliku. agulinko najwazniejsze,ze szymus pije i szkoda,ze nam dzis spotkanie nie wyszlo,mam nadzieje,ze mimo,ze do pracy wracasz znajdziesz wkrotce czas i nas z szymusiem odwiedzicie.
  12. Witam Ja po nocy z pn na wt podjelam zecyzje,ze koniecznie musze mojego patryczka nauczyc zaypiac samemu w lozeczku. Obudzil mi sie o ok.1.30 i do 4 z nim walczylam zeby usnal, tzn, on spiacy bo na oczy nie widzial,ale zasnac nie umial, wtedy to nawet rece byly nie tak w koncu moj nowi zostaw go i po 30 minutach usnal. Dzisiejsza noc z 5 pobudkami:( Co prawda wystarczylo dac smoka i spal dalej,ale pomoc mamusi byla niezbedna. WIec wczorajsze usypianie na noc odbylo sie w lozeczku. 40 minut maly sie kladl, wstawal, siadal, bawil sie za chwile znow sie kladl, placzu co prawda malo bylo,jedynie jak na chwile wyszlam rozdarl sie strasznie. Wiec siedziala, przy lozeczku i czekalam az zasnie, udalo sie:) I teraz pierwsza drzemka w lozeczku, 15 minut i zasnal. Myslalam, ze bedzie gorzej. To tyle pomarudzilam wam troche z rana, poczytam co tam u was i potem, sie odniose. Milego dnia.
  13. Michaa niby glupota,ale ja pewnie tez bym sie niezle wkurzyla gdyby mi sie cos takiego zdarzylo.Oby sprawa sie jak najszybciej pozytywnie zakonczyla. mloda mamuska pikne basienka postepy robi, pewnie lada moment zacznie chodzic.I mam do ciebie pytanie odnosnie twojego miejsca zamieszkania, w ktorej czesci warszawy mieszkasz, bo zastanawiamy sie czy nie przyjechac do wawy juz w piatek i wtedy w hotelu sie przespac,ale chcialabym tez miec do ciebie blisko zebym nie musla przez cale miasto jechac na nasze spotkanie.chyba ze mi polecisz jakis hotel blisko ciebie? aguliniu no to mieliscie wyprawe na basen, w towarzystwie seniorow:)no a ze karolinka ma dlugie nogi to nic tylko sie cieszyc, laska bedzie z niej ,ze hoho.a w nocy malej pewnie cos zlego sie przysnilo, nawet nie pisz tu takich strasznych rzeczy ,ze ktos ja straszy, bo ja to sie takich rzeczy boje. ejmi no to bez cieplej wody tyle czasu to nie za ciekawie. u nas z kolei czesto nie ma pradu, byle burza i juz po pradzie na pare godzin, a ze mam wszystko na prad to nie jest wtedy za fajnie.Ejmi na pewno z nowym mlekiem bedzie ok i maly dobrze go bedzie tolerowal. elu no to w bardzo przystepnej cenie sie zmiesciliscie jezeli chodzi o wybudowanie i wyposazenie domku.u nas w tej cenie to naprawde ciezko by bylo dom postawic. my jak sie wprowadzalismy do naszego domku to masa rzeczy byla nie zrobiona, nie kupiona i dopiero stopniowo sie urzadzalismy. Dopiero teraz po 4 latach zamieszkania moge powiedziec ze mamy juz praktycznie wszystko. Alex moj maly tez sie wiecznie rozkopuje,ale ja go juz tak caly czas nie przykrywam, bo i tak zaraz to samo, widocznie mu cieplo , bo w sypialni teraz to my mamy dosyc wysokie temperatury, bo od dachu nam strasznie grzeje. agusiaradom ja tez uwielbiam wychodzic gdzies potanczyc,ale odkad maly sie urodzil to nie chodze, bo nie chce mam za bardzo co z malym zrobic, moja mama w weekendy przewaznie albo gdzies wyjezdza albo ma gosci,poza tym jak pomysle,ze po takiej zarwanej nocy mialabym wstac o 6 i caly dzien sie malym zajmowac to mi sie odechciewa:) Agulinko pieknie,ze tak ci sie szymus rozraczkowal :)A z tym niejedzeniem to rzeczywiscie ni za ciekawie. U nas odkad maly tak duzo sie porusza apetyt mu wyraznie wzrosl i z jedzeniem zadnego problemu nie mamy, choc zdarza mu sie ,ze czasem zje pare lyzek i wiecej nie chce ale ja mu juz na sile nie daje, bo wiem,ze nastepny posilek zje mi na pewno ladnie. Probuj go tak oszukiwac jak pisza dziewczyny,ze niby ty jesz to co on albo daj mu probowac nowe smaki, moze on chce juz bardziej " doroslego" jedzonka?
  14. Witam Ja dzis mialam super dzien, rano zawiozlam malego do mojego siostry i pojechalam sobie na zakupki, polazilam po sklepach, fajnie tak bez dziecka:) Po 3,5 h odebralam malego, potem przyjechala do mnie przyjaciolka ze swoja cora , poszlam potem z malym na placyk zabaw i juz jak wrocilismy kapiel i maly doslownie o 18,30 padl:) Poza tym grzecznutki caly dzien, wiec i mama w dobrym humorze. Wlasnie robie frytki, bo mnie na nie straszna ochota naszla. Zaraz poodpisuje, tylko jeszcze przelewy porobie i do was wracam;)
  15. Oj zjadlo mi ilosc ml:) Daje 5 ml,ale ja nie daje ibum tylko nurofen, nie wiem czemu napisalam ze daje ibum:)
  16. Witam Ja tylko na chwilke zameldowac sie:) Dzis bylismy z malym w zoo, bardzo mu sie podobalo,ale oczywiscie prawie wiekszosc czasu na raczkach, zreszta w wozku nie widzialby zwierzat,wiec go nosilismy na zmiane. Wkurzal sie tylko troche bo chcial raczkowac ,a ja mu nie pozwalalam. bo on mi chcial na chodniku siadac,wiec 2 awantury byly:) Noc nie najlepsza , niby 2 pobudki, ale po 1 usnal dopiero po godzinie, a tak to marudzil i nie umial sobie miejsca znalesc( ostatnio u nas z tym wierceniem sie z godzine to norma) a przy drugiej pobudce obudzil sie z placzem , wiec na szybko mleko robilam( a byla 3.30 wiec nie pora na jedzenie, bo patrys w nocy juz nie jada od dluzszego czasu) i po mleku usnal,wiec pewnie byl glodny. Za to pobudka o 6. Wspolczuje dziewczyny tak nieciekawych nocek, u mnie tez nie sa za specjalne zwlaszcza ostatnio,ale nie narzekam, bo zawsze mogloby byc gorzej:) I ludze sie ,ze jeszcze z pol roku i maly zacznie noc przesypiac. Odpowiem tylko na zadane pytania, bo nie mam sily na wszystko odpisywac,wiec Thekasiu u patryczka nic takiego z oczkami nie zauwazylam,a rzeski ma jak dorosly czlowiek. Martasku co do relacji z moim po urodzniu malego, to jak patrys byl malutki pomagal bardzo i im maly byl strszy tym mniej , tak teraz to prawie wcale nic mi nie pomaga. Jak jest w domu to zawsze znajdzie cos innego do roboty niz zajecie sie malym, zreszta patrys teraz to juz wcale do niego chetnie nie idzie.Zdecydowanie mama jest najlepsza:) ALe co sie dziwic jak sie dziecku czasu nie poswieca to i ono nie za bardzo chce z nim byc. Ale z drugiej strony moj i sam ugotuje jak ja sie malym zajmuje a on w domu i w ogrodzie bardzo duzo robi,wiec naz tak nie narzekam, choc nieraz juz o to byla klotnia.I zawsze mi powtarza,ze jak patrys bedzie starszy to wtedy bedzie sie nim zajmowal, pozyjemy, zobaczymy. Alex ja daje patryczkowi jak ma goraczke ml ibum,ale on wazy ok 10,5 kg .W nocy jada sporadycznie, w sumie od 2 miesiecy moze pare razy sie zdarzylo.W dzien ostatnio malo , bo w sumie sie nazbiera od 1,5-2 h, a w nocy ok.11h, oczywiscie z 1 lub 2 pobudkami. OK.To ja spadam, milego wieczoru zycze.
  17. Witam Patrys babci w nocy tylko 2 razy sie obudzil, a mamusia za to pospala do 8.30:) Co prawda nad ranem juz bardzo czujnie, bo malego slyszalam,ale jeszcze w lozku pokimalam troche. Mama moja z malym bardzo fajnie sobie radzi i jak mnie nie ma to na szczescie chyba o mamie zapomina bo jest grzeczny i nie gada caly czas mama, mama :) Bo jak jestem ja to juz tylko mama mama. Aguliniu co do nocniczka to mama posadzila go na niego jak sie obudzil,a on zawsze robi silu jak wstaje,wiec od razu pierwsze siki polecialy do nocniczka:) No i fajnie,ze do pracy wracasz, a do karolinki pewnie kogos fajnego znajdziesz. Ejmi co do wymiocin to patryczek czasem uleje po dluzszym czasie od zjedzenia jak za bardzo szaleje i wtedy rzeczywiscie ma to zapach wymiocin, ale to juz od dluzszego czasu u nas tak. Moje dziecko w miejscu nawet sekundy nie usiedzi,wiec nie dziwie sie,ze mu sie czasem uleje.Co do ciast to ja pieke czasem , wychodza mi nawet niezle,ale na pieczenie musze mies wene. Mili no niezle z tymi zebami. Ja nosilam aparat na stale jak mialam 11-12 lat, a potem 3 lata na noc. Mialam zeby bardzo wykrzywione przez zalozeniem, zwlaszcza u gory. 3 mi wychodzily jak wilkolakowi, bo nie mialy miejsca:) Za to teraz mam zabki proste.Moj patrys tez p[o schodach fajnie wchodzi, nie wiem skad on wie,ze jak jest schodek to trzeba nozke do gory dac,ale jakos tak naturalnie to robi i tez chyba musze mu juz te szelki do nauki chodzenia kupic, bo mi niedlugo kregospul wysiadzie.I ja prosze o fotki. Gawit fajnie,ze martynka z mamusia grzeczna . Ja to z malym prawie codziennie siedze sama od rana do wieczora,wiec jak tylko moge wpomagam sie moja mama:) Listek biedna emi ze tak ci placze w nocy. Mzoe rzeczywiscie sprobuj z czyms przeciwbolowym na noc. A co do kaszy to ja nie miksuje, bo moje dziecko nie chce jesc nic miksowanego, jednynie troche widelcem zmiazdze kasze, warzywka , miesko i maly wcina. Wreszcie, bo jak wiecie mialam z nim problemy z tymi obiadami. Martasek nie ma co sie na zapas martiwic , na pewno z miloszkiem jest wszystko w porzadku, zdrowego masz synka i nie ma innej opcji. Michaa ja tez juz kiedys to przerabialam,ze nam troche plytek zabraklo i kazali z sklepie dlugo na nie czekac, wiec znam ten bol. Agulinko co do chrapania to moj od jakiegos pol roku chrapie, wczesniej nie bylo z tym problemow. Ja go zawsze szturcham a jak to nie pomaga to budze i mowie ,ze ma byc cicho bo z patrysiem spac nie mozemy:)I na jakis czas cisza i potem od nowa, ja nie wiem co tym chlopom sie robi z biegiem lat:) Toszi najwazniejsze,ze masz juz to za soba. I jeszcze pytanie do was:) czy dajecie teraz waszym maluchom witamine d, bo mi lekarka kazala sie do konca wrzesnia wstrzymac? Dobra zmykam, bo mama kawke zrobila i czekaja na mnie na tarasie. Milej soboty zycze.
  18. Witam U mnie od wczoraj mama siedziala,wiec jak wybylam z domu to mnie nie bylo cale 4 h:) Juz nie pamietam kiedy gdzies sama wyszlam bez malego. Dzis tez musialam mamy obecnosc wykorzytsac i tez pojechalam na zakupy. Bylo mi to zdecydowanie potrzebne. A popludniu spakowalam siebie i malego i pojechalismy z mama do niej,wiec dalej korzystam z obecnosci babci:) No i musze sie pochwalic, ze moj patryczek dzis pierwszy raz nasikal do nocniczka:) Mala rzecz , a jak cieszy:) Poza tym u nas wreszcie chyba na malego znalazlam sposob na obiadki, bo od tygodnia zajada codziennie. Gotuje mu albo ryz albo kasze jeczmienna i mieszam z mieskiem albo ugotowanym albo gotowym z gerbera i do tego jakies warzywko i maly zajada. I mamusia wreszcie zadowolona:) Dobra teraz poczytam co u was, potem postaram sie odpisac. I dziekuje za odpisy odnosnie mleka.
  19. Witam U mnie dzis prawie caly dzien byla mojego siostra z dziecmi, fajnie, bo zajmowala mi sie caly czas malym,ale ja i tak na chwile nawet nie usiadlam, bo wolalam sobie w tym czasie w domu porobic, a jak wiadomo w domu robota zawsze sie znajdzie:) Maly spi od 19,ale juz 2 razy cos sie przebudzil, mam nadzieje,ze cala nocka taka nie bedzie, bo poprzednia nie za ciekawa i ja niezbt wyspana jestem. Mam do was pytanie odnosnie mleka nan active 3 . Czy ktoras go uzywa? Bo ja do tej pory bylam z nan active zadowolona,ale odkad na 3 przeszlam to mleko mi sie bardzo zle rozpuszcza, zatyka mi czesto smok z aventu 4, maly sie oczywiscie wtedy bardzo wkurza. Robia sie czasem nawet takie wielkie zbite grudy. Nie wiem co jest i zastanawiam sie czy nie przejsc na bebilon, ale czy maly taka zmiane dobrze zniesie? Jak myslicie? Co do zabawek to my rowniez mamy ich cala mase, interaktywnych duzo i pelno pilek, grzechotek grajaceych i nie, maskotek,ksiazeczek itp. I ja kupilam z tego wszystkiego moze ze3 , a cala reszte maly co chwile dostaje. Dzis np siotra mojego przywiozal mu taie duze kregle, fajne, tylko,ze dla malego jeszcze za powazna zabawka,ale na przyszly rok bedzie jak znalazl. Nie odniose sie , bo nie mam cos sily , spac mi sie chce nieziemsko. Milej nocki.
  20. Listek straszna wiadomosc, w tv slyszalam o wypadku na kopalnii,wiec mozliwe,ze to wlasnie o twojego kolege chodzilo. Nie wyobrazam sobie nawet co teraz przezywa jego zona.Straszna tragedia:( Alex moze marci zabki ida i tak ci w nocy placze.Ewidentnie cos malej dolega, a moze ja brzuszek boli?
  21. Agulinko ja tez czesto patrysia o ok.2 biore juz do nas do lozka i tam spi do rana, bo raz ze czesto ja pierwsza od niego usypiam , a dwa to fakt,ze on tez wtedy lepiej mi spi.Niestety moje dziecko tak ostatnio strasznie sie rozpycha,ze mi zostaje niewiele miejsca na lozku, bo zawsze sie na moja strone pcha:) A co do bajki to tez juz sobie sprawdzilam i mozna je na allegro kupic, i jest to wielorybek, a nie delfinek:) Thekasiu szkoda tej twojej kolezanki,ze tez musiala na takiego faceta trafic. A moj patrys dzis juz lapie 3 drzemke, z czego druga byla 1,5 h , normalnie jakies swieto:) ALe ja tez dzis snieta chodze, wiec pewnie takie cisnienie do nieczego . I moj maly dzis juz 3 raz usnal sobie siedzac na moich kolanach. Mile to, bo wtula sie tak fajnie do mnie i nie trzeba nosic! A to najwazniejsze jak dla mnie przy jego aktualnej wadze;)
  22. My juz po spacerku godzinnym, bo u nas dzis wreszcie lekkie ochlodzenie, na placyku zabaw bylismy i patryczek slicznie hustal sie w hustwce:)I nawet obiadek przez mamusie przygotowany zjadl, wow:)Kasze jeczmienna z brokulem i kurczakiem. Lubi krupnik ,wiec mu kaszy nagotowalam:) Martasek u nas na szczescie tylko problem z obiadkami, reszte je bardzo ladnie, 3 razy po 180 ml mleka, czasem na noc to i nawet 210 zje, kaszki je ladnie, jogurty i owocki tez. Gawit mi to taka akcje patrys raz zrobil, bo on to zawsze cos tam poplacze troche jak gdzies jedziemy,ale jest to bardziej marudzenie, a raz mi sie darl w nieboglosy cale 30 minut, jak do mojej mamy jechalam, raz sie zatrzymalam ,ale byl juz w takim amoku,ze nic to nie dalo. Oby to byl jednorazowy wyskok martynki? EJmi a na jakie mleko zmieniasz? Moj maly ostatnio ma 2 drzemki po 30 minut i koniec spania, i juz zadna herbatka ani nic nie pomaga. Siada w lozeczku i po spaniu. I pare razy mu sie juz zdarzylo,ze siedzial u mnie na kolanach , wtulil sie i mi sam usnal. Ani nie musialam nosic, ani bujac, tak to on moze usypiac:) Teraz tez wlasnie tak mi usnal:)Ja chyba na razie odpuszczam uczenie zaypiania w lozeczku, wczoraj zrobilam 1 podejscie i darl sie prze 30 minut, az byl caly upocony i wkoncu mamusia odpuscila:)Po czym wzielam go na rece i usnal w sekunde,polozylam sie kolo niego, poglaskalam i patrze a o juz spi. Aguliniu ja zmywam makijaz plynem miecelarnym,ale ja nie uzywam kosmetykow wodoodpornych. Agulinko witaj po wakacjach. Mozemy sie spotkac w przyszlym tygodniu,ale pod warunkiem,ze mi katar minie,bo nie chce ci szymusia zarazic,poki co martwie sie,zeby maly ode mnie go nie zlapal. Listek jak ja nie reaguje na jeki malego w nocy to zaczyna plakac i wtedy to mi dopiero go ciezko uspokoic, w przyszlym tygodniu mamy malego lozeczku do jego pokoiku przeniesc, wiec zobaczymy jak to wtedy bedzie. Ja oczywiscie juz sie tym bardzo stresuje,ale moj mi juz nie popusci, bo i tak obiecywalam ,ze jak patrys skonczy pol roczku to go z naszej sypialni " wyrzucamy". Dziewczyny polecam dla waszych maluszkow bajke na youtube MUMU. O takim smiesznym delfinku, moj maly ja uwielbia, kolezanka mi polecila. Nie wiem tylko czy mozna ja na plycie gdzies kupic, bo chetnie bym zakupila. Madzia u nas tez wczoraj popoludniu byla straszna burza,ale centralnie nad nami przeszla, bo blyskalo i grzmialo rownoczesnie. I prad nam tez wylaczyli na chwile:(Ja tam wczoraj spac poszlam o 21:) Ja zauwazylam,ze moj maly to coraz dluzej sie potrafi sam czyms zajac, wczoraj to spokojnie lodowke odmrozilam, umylam, zrobilam obiad, zmienilam posciel nam i jemu , pranie, poprasowalam ,wiec jak dla mnie to teraz mi latwiej odkad maly intensywnie raczkuje , choc wiadomo,ze trzeba go miec caly czas na oku. Najgorzej jest jak jest juz zmeczony, wtedy tylko raczki i tylko u mamusi. I wczoraj moj synek dostal od mojego brata pierwsze buty do chodzenia:) Maly juz tak ladnie idzie jak sie go prowadzi,ze pewnie niedlugo sie przydadza. Ale ceny w bartku maja kosmiczne, butki dla takiego malucha 159 zl. Tym optymistycznym akcentem koncze poki co.Milego dnia zycze.
  23. Witam U nas wczoraj straszna burza byla popludniu i godzine pradu nie bylo, a internetu juz do wieczora,wiec nie pisalam. Moj maly ostatnie dni pieknie zasypia o ok.19 ,ale za to rano o 6.30 pobudka. Jedna pobudka w nocy juz 3 noce, za to dzis o 1 owszem zrobil pobudke,ale ja patrze a ten siedzi w lozeczku i sie cieszy. No wiec go do nas wzielam i z godzine lezal zanim usnal znowu. Mnie jakis wstretny katar zlapal. Noc zatkany caly, boje sie zebym tylko malego nie zarazila. Tyle co w sobote skonczylismy antybiotyk brac ,maly zdrowiutki. Martasek u nas jest bunt na jedzenie warzywek i miesa. srednio co 3 dni uda mi sie malemu dac jakis obiadek, bo tak to zje pare lyzeczek i juz wiecej nie ma opcji, jak mu na sile chce dac to zaczyna starsznie plakac. I ja juz nie raz tak sie o to wkurzalam, bo gotuje specjalnie, cuduje,a ten nic. Wczora no, ugotowalam barszczyk ukrainski bo ostatnio bardzo smakowal, a wczoraj 2 lyzki zjadl i koniec. No myslalam, ze mnie szlag tarfi. Na szczescie zoltka je chetnie,wiec przynajmniej zelazo tam tez jest:) Maly sie obudzil,wiec napisze reszte poniej bo musze dac jedzonko.
  24. Witam Widze,ze wena was nie opuszcza:) Ja tylko sie przywitam, bo wczoraj do 24 bylam na grillu u brata( w sumie to duza impreza sie z tego zrobila:) i dzis jestem niewyspana, wiec zaraz ide spac. Patryczek w nocy obudzil sie tylko raz, za to pobudke zrobil o 6 i do 11 nie spal, a ja w oczach piach mialam:). I dzis nawet nie chcial do mojego na chwile na rece isc, bo co go bral to ten w placz i mamamama, jak ja go bralam od razu cisza. Mam takiego mamisynka w domu,ze masakra. I jak ja mam go od tego oduczyc? No dobra zmykam do kapieli i spac.
×