dewaste

miałam, ale zobaczyłam post o prowokacji więc pytam czy to o mnie chodzi... wyganiasz mnie? :>

ze niby ja?

Jedyne co mi w tym roku wyszło najlepiej, to utrata pracy :) siedzę od 2 tygodni w domu i zbieram się na odwagę. No nic, lece powoli bo egzamin zacznie mi sie snic po nocach. moze jeszcze kiedys tu zajze bo fajni ludzie jestescie :) paa

haha wiedziałam ;D zawsze robiłam to, co mi kazano. Dobra szkoła, dobra praca. w wieku 22 lat mam takie CV że nie jeden by pozazdrościł. Ale jakoś szczęścia mi to nie daje. Jak dzisiaj zaproponowałam swojemu facetowi wakacje na stopa to wywalił oczy na wysokość brody... aż musiałam dodać "żartowałam" bo myślałam że mi chłopaczyna zejdzie..

22. i cholernie chciałabym wyjechać do Indii. Te kolory, ta fantazja, ta wolność i brak planów.. życie..

gdybym mogła być sobą to nie pracowałabym w biurze w białym kołnierzyku. Spakowałabym parę rzeczy i wyjechała stąd jak najdalej. Kiedyś chciałam. Niestety napotkałam się z jazgotem rodziców. a że gówniara byłam posłuchałam. i teraz rzygam swoim życiem.. chociaż dalej jestem gówniara ale odwagi brak..

dobrze Tomku. Napisałam wcześniej że myślałam stereotypowo. Już nie myślę :)

wolę PL wokalistów. Chylińska sprzed czasów sprzedania się, Kombi. Ale lubię też potańczyć i wybrać się na ostrą imprezę (łup łup). Nie jestem z tych plastikowych panienek które noszą bluzko-kiecki ale lubię po prostu dobrze się zabawić. i qwa staliście się moim demotywatorem do nauki z egz dyplomowego :P

100% wiem. do tej pory żyłam/ żyję według standardów. Praca, dom, studia, imprezy. Patrzyłam na ludzi typu "metal" i myślałam dosyć stereotypowo. Teraz widzę, że to ja jestem stereotypowa. I zazdroszczę niektórym odwagi bycia sobą. Bo ja nie jestem...

jeśli chodzi o moją muzykę to nie powiem. boję się linczu. chociaż wiem że akceptujecie inne style jeśli oczywiście nie wchodzą wam w drogę :D

hmm 100% nie wiem do czego to "cieszenie" ale ok :) widzisz, problem w tym że ja odbiegam od tego co opisujecie. nie słucham takiej muzyki, nie piszę wierszy, nie ubieram się na czarno. a wątek mnie zaciekawił... i chyba o to tutaj chodzi? a nie o ilość przeczytanych komentarzy :)

kochana napisałam powyżej że pomijając niektóre komentarze :) więc nie kręcę

Tomek, uważam że jesteście zajebiści ;) nie wyrażam się o ludziach per "śmieć". jesteście inni. wolni, niezależni.

desperado, pomijając niektóre wypowiedzi da się ;) a co do nadciągających wyborów, polecam Korwina-Mikke. Jest za zalegalizowaniem nielegalnego ;)

Hmm Tomek. Zapewne nie pasuję do Waszego świata, bardziej poddaję się stereotypom typu: Praca biuro- studia itp... Ale Twój wątek cholernie mnie zaciekawił i Twoja osoba również... Przeczytałam przed chwilą cały..