Witania

małaMadzik ja biorę nospę sporadycznie, ale z tego co wiem lekarze na bóle brzucha zalecają ją dla kobiet w ciązy, a więc jest bezpieczna. Jeśli brzuch jest twardy, występują skurcze, trzeba ją brać. Znam mnóstwo kobiet, które brały nospę tak jak Ty kilka razy dziennie i dzieciaczki są zdrowe. Myślę, że niepotrzebnie się martwisz nie ma żadnych dowodów, ze dzieci po nospie rodzą się z wadami. Majóweczko czekam na wieści, dobre wieści o Jonku :D Santicia, takie atrakcje, złe samopoczucie, niestety może się zdarzać do końca ciąży, dzidzia się rozpycha i może doprowadzić do skurczu żołądka... Super, że portfel się znalazł :D :D I stówka :D Nie martw się spotkaniem. Ty nie odpowiadasz za swojego ojca. Będzie dobrze, jakby się nie zachował, twój miś napewno nic złego nie pomyśli. Trzymaj się i niczym nie przejmuj. Agus nie obwiniaj sie, że masz lenia. Może tak być i należy ci się odpoczynek, w końcu jesteś w ciąży!!! Kurcze, musisz pomyśleć o sobie, widocznie potrzebujesz więcej snu... Sylwia, spokojnie, poczujesz jeszcze ruchy... Ja dziś nie mogę usiedzieć przed tym usg, pomyłam okna, podłogi i nie mogę sie doczekać 19tej!

Majóweczko witaj :) Trzymam kciuki za jajca ;) Ja też dziś mam wizytę wieczorem 4D USG :) I też myślę, że ujrzę siusiaka :) Fasola gratuluję ruchów :D Uuuu bliźniakó, to chyba nie da się zaplanować, no chyba że hormonami stymulować jajeczkowanie...

Agus jak najbardziej jest sens się smarować!!! Pomimo, że masz już rozstępy, przecież nie chcesz mieć ich 2 razy więcej. Tym bardziej, że jesteś bardzo młodziutka. Dobre kremy nie tylko zapobiegają powstawaniu, ale również wygładzają już istniejące rozstępy. Ja też mam tendencję rodzinną do rozstępów, ale walczę, nie zapominam smarować i inwestuję w kremy dobre. Moncia, tu nie chodzi o brak doświadczenia, czasem w sytuacjach groźnych człowiek nie umie się zchować. Jak dziecko się zaksztusi, pomimo,że się odbiło teoretycznie wiesz co robić, ale jakby się zachłysnęło przy karmieniu? I nagle dziecko dusi się, nie pomaga klepanie, dziecko sine się robi.... Czasami nie da się zapobiec, chośbyś i 3 godziny nosiła na rękach... Bede-mama to obie mamy lenia ;)

Santicia, ale fajny ten pas :D Słodziutki :D

Witam lutóweczki :) Widzę, że już z rana aktywne :) Ja po śniadanku, maleństwo w brzuszku kopie, chyba smakowało ;) Jeśli chodzi o planowanie płci, czasem wszystkie sposoby zawodzą, bo komórka jajowa jest na powierzchni w ten sposób naładowana, że przyjmie tylko np męskie plemniki, które mają inną elektrostatyczność od żeńskich. Moja szwagierka dwa razy pod kontrolą lekarza, monitoringu celowała w dziewczynkę i ma chłopców... Można sobie nieco pomóc testami owulacyjnymi, mój dr mówił,że jak na dziewczynkę, to jak test wyjdzie pozytywny należy ZAPRZESTAĆ współżycia. Żeńskie plemniki są wolniejsze, ale żyją dłużej, więc te które przebywają ponad 2 dni w drogach rodnych to najprawdopodobniej są żeńskie. Na chłopca odwrotnie współżyjemy dopiero wtedy gdy test wyjdzie dodatni, wtedy na 90 % będzie chłopak :) Generalnie łatwiej trafić na chłopca (owulację) niż na dziewczynkę. Czasem facet ma słabe plemniki i tylko żeńskie przetrwają i nigdy syna mieć nie będzie, czasem na odwrót. Nie da się zaplanować płci, jedynie wspomóc w ok 60 %. Styczniowa Malwo ładne tuniki :) Ja polecam sukieneczki odcinane pod biustem z dużym dekoldem :) Marwo, to czas na gorące kakao, zrobi się cieplej. Ania25 smutna historia, zgadzam się poprostu traci się głowę... Marwo, na biuście tak mogą zaczynać się rozstępy, kup sobie dobry krem, oliwka tylko nawilża. Pozdrawiam wszystkie :******

Witam lutóweczki :) Uuuu znów naskrobałyście, nie mogę nadążyć zaraz zabieram się za czytanie zaległości. 70 kg piszesz Agatokles... Na Twój wzrost 174 to nie jest wcale dużo przecież!!! Jakbyś miała 160 cm to byłoby sporo... Nie martw się tak tą wagą, nie masz czym. Na spanie polecam ziołową herbatkę "spokojny sen". Dostępna w supermarketach. :) Pozdrawiam wszystkie i zabieram się za czytanie :)

hej hej kochaniutkie :) Majóweczko jestem, jestem :) Tylko dziewczyny tak szybko lecą z postami, że jak wracam z pracy, nie mogę nadążyć z czytaniem ;))) Fajnie,że wszystko u Ciebie w porządku :) I gratuluję kolejnego tygodnia. Właśnie wróciłam z pracy, aaaa mój kręgosłup, już dziś tylko leżę... Grysia, jeszcze nasi mężowie będą najsłodszymi maskotkami ;) Co do biustu z 75C na 80 D!!! Mama Jakubka SUPER< SUPER< SUPER !!! :D Wspaniałe wieści!!! Malwo ciesz się zdrowiem dzidzi, a mąż niech się martwi o finanse. Wiem, łatwo napisać, ale napewno sobie poradzicie. Przykro mi, że macie problemy finansowe, a może mąż zacznie lepiej zarabiać... Zazdrośnica z tej szwagierki, trzymaj się jak najdalej od niej po co ci taka towarzyszka... A z tym, komentarzem co do pupci, trzeba było powiedzieć, że jeszcze ci daleko w rozmiarze do niej, także spokojnie możesz jeść ;) Marwo jestes zgrabna laseczka i koniec! Przy takim wzroście taka waga hmmm pozazdrościć :) Santicia już nam się narządy w miednicy nie mieszczą, pęcherz jak pełny ma prawo uciskać i boleć, nie przejmuj się tym. Buziaki :***

Bede-mama, a jeden do łazienki, to nawet dobrze :) Marwo, ja miałam dokłanie taką samą noc, z boku na bok...

Agatokles to planujesz osiedlić się na stałe w Kanadzie? To faktycznie nostryfikację ciężko zrobić. Nigdy nie myślałam, że trzebaby się aż tyle uczyć... Przygotowania do Ldepu mnie o mało nie wykończyły... Ale dzasz radę napewno, będę trzymać kciuki. Tylko tak zastanawiam się, czy nie lepiej dla Ciebie byłoby urodzić po terminie (ot tak jakby się udało po 6 lutym). Jak urodzisz tydzień/dwa przed egzaminem to czy to by było siłami natury, czy cc to nie zdążysz dojść do siebie, a tu jeszcze nauka, powtórki no i sam egazamin. Tak czy siak będzie dobrze, teraz najważniejsze jest zdrowie maluszka. Gdyby zechciał przyjść na świat uniemożliwiając ci pójście na egzamin, zdasz w innym terminie i nie ma tragedii, więc tym się nie stresuj. Ale i tak wierzę, że uda Ci się to wszystko pogodzić w lutym :) Dobrze, że teraz odpoczywasz, ja też zredukowałam godziny pracy, bo przed ciążą pracowałam na 2 zmiany... Bede mama, to twój mąż niech rzuci palenie dla dzidzi :) Nie może dawać przykładu złego potomkowi ;) Fasola, to czekamy dalej :) Napewno już niedługo zacznie kopać :) Santicia, to u mnie tak samo kończą się masaże wieczorne ;) Niesamowita zmiana nastąpiła jeszcze 2-3 miesiące temu nikt tu nie pisał o jedzeniu, apetycie. Było tylko o mdłościach i co jeść aby poleżało w żołądku... Teraz hmmm obiadki, zachcianki, słodycze... I dobrze, w sumie tylko w ciąży cieszy rosnący brzuszek :) Niech nasze dzieciaczki rosną zdrowo, a my dostarczajmy im tego co potrzebują przy okazji siebie rozpieszczając :) Miłego popołudnia :)

Witam wszystkie :* Fasola przeciwności się przyciągają :) Fajna historia miłosna:) I jak Fasolciu poczułaś wczoraj ruchy? Agatokles ja też na słodycze mam chęć, ale u mnie to takie napadowe bardziej. Tydzień się objadam, potem tydzień przerwy. O widzę, że mamy ten sam zawód :) Gdzie studiowałaś? Ja w Lublinie :) Pracujesz, czy jesteś na zwolnieniu? Ja pracuję popołudniami, ale dokucza mi kręgosłup bardzo pomimo ergonomicznej pracy na 4 ręce z pacjentem na leżąco... Zuza-anna super wieści :) Dobrze, że dzidzia zdrowa. Co do bakterii i białka w moczu to nic innego tylko stan zapalny. Grysia mój też jest zasadniczy, hmmm tylko ja nie mam co liczyć na jakieś kwiaty bez okazji, czy jakąś niespodziankę. On musi mieć wszystko ułożone, zaplanowane i przeliczone. Oj zazdroszczę Ci oceanu, plaży i rozgwiazd :) Agus każda ciąża inna, moja przyjaciółka w pierwszej ciąży z córką przytyła 25kg i objadała się słodyczami, w ciąży z drugą córeczką przytyła tylko 10 i nie jadła nic kompletnie słodkiego tylko kwaśne i nabiał :) Uuuu ale jajecznica z 8 jaj... Chyba mój mąż nawet niedałby rady ;) To nawet niezdrowy taki posiłek.... Ale co poradzić na wilczy apetyt ;) Styczniowa Malwo ja też mam ogromny apetyt, ale zdaję sobie z tego sprawę, że przytyć 30 kg to nie jest zdrowe dla dzidzi i dla mnie. Hmm jak mam atak głodu i nic mnie nie nasyca pomimo objadania się, biorę jabłko do ręki i wychodzę na sklepy,albo do przyjaciółki, która wiecznie się odchudza i nic nie ma do jedzenia w domu. Ja i tak sporo przybrałam na wadzę, ale naprawdę pilnuję się. Bede-mama masz prawo być poddenerwowana i przygnębiona. Płacz jak tylko musisz i żal się, a zrobi ci się lepiej. Pozdrawiam wszystkie lutóweczki :D

Sabiness to wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia :) Fajnie, że wszystko się udało, gratuluję!

Kama ja też chcę taki filmik 4d :) Muszę czekać do poniedziałkowego usg :) Hmmm też się kiedyś wybiorę do USA i zobaczę te canyony :) Gratuluję 22 tygodnia :) Marwo, ha komputer nie ma dla Ciebie tajemnic ;) Santicia świetna historia, jak z filmu... I żyli długo i szczęśliwie :D Styczniowa Malwo, mnie przed atakami takiego apetytu, a często je miewam ratuje tylko wyjście z domu, czy to do pracy, czy do przyjaciół, zakupy itp... Ważne, że nie podjadasz czekolady, czy chipsów, serek to na zdrowie :) Grysia, oj będziemy całować, zakochane w swoich dzidziusiach słodkich :) Też miewam koszmary, całe filmy o złodziejach itp... Moncia, to życzę chłopca :) A ile wasi mężowie są od was starsi/młodsi? Mój jest 2 lata starszy :)

Bede-mama, faktycznie, to zależy od rozmiarówki i sklepu jedna M-ka drugiej nierówna. Np spodni, to bym nigdy przez neta nie zamówiła, muszę przymierzyć.Ładny ten płaszczyk znalazłaś, taki na jesień. Marwo, gdybyś kupowała ten płaszyk, a wahasz się między M//L to w tym przypadku wybierz M bo jest dość obszerny a ja też w sklepach raz M raz L kupuję. Np w happy mum L-ka jest zbyt obszerna, ale w modnej mamie M-ka na mnie jest za ciasna i tez mam zawsze dylemat. Z tym płaszczykiem zaryzykowałam M-kę i jest super :)

Marwo możesz zamówić go przez internet :) Tylko on nie jest bardzo ciepły, więc trzeba wziąć większy, aby sweterek po spód wszedł jak przyjdą mrozy. Na brzuch to on ma tyle miejsca, że hoho, ale tak ładnie się układa, że nie widać nawet, że ciążowy ten płaszczyk.

Bede-mama może nie jest za wcześnie, ale u mnie w rodzinie jest taki przesąd, aby nic nie kupować i takie tam. Ale już niebawem zacznę kompletować ciuszki i gdzieś mam te przesądy... Marwo, też tak myślę, że za 2 miesiące, to nikt mnie nie powstrzyma, żeby coś kupić. Kajuśka kupiłam płaszczyk przez internet. Jest trochę drogi, ale później też go można nosić, albo sprzedać. Teraz widzę, że cena wzrosła, mi się udało zamówić jeszcze jak był 50 zł tańszy, oto on: http://www.maternity.com.pl/sklep//index.php?products=product&prod_id=1485 Nie mogłam znaleźć nic innego, a ponczo jest nie w moim stylu zupełnie. Styczniowa Malwo, ja leczo dziś robię, w nocy nie jem, nie miałabym ochoty nawet. Cały dzień mam duży apetyt do godz 20tej, kiedy to najchętniej poszłabym już spać ;) Marwo happymum jest u mnie w mieście, super rzeczy :) I warto przymierzyć wcześniej, bo dość duże jak na swój rozmiar. Ale płaszczyków tam nie ma, tylko krótkie.

Wiecie dziewczyny, mam straszną ochotę kupić jakieś ciuszki słodkie dla dzidzi. Ledwo się powstrzymuję jak przechodzę obok sklepów z dziecięcą odzieżą. Ale jeszcze za wcześnie... Marwo świetny sen :) Całkiem możliwe, że dzidzia po tobie będzie miała włoski a po mężu oczka :) Moja dzidzia napewno będzie miała blond włoski i niebieskie oczy, bo obydwoje z mężem takie mamy. Ale jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać :) Muszę na szybko zrobić jakiś obiadek i jak zwykle nie mam pomysłu i chęci... Może leczo... Kupiłam sobie płaszczyk taki jesienno-zimowy. Bardzo zgrabny z systemem guzików na rosnący brzuszek.

bede-mama ja też bym stopki dzidzi wycałowała i rączki :) A jak będą nasze dzidziusie na świecie już to będziemy całować takie malutkie paluszki :) i noseczek i brzuszek :) Oszalejemy ze szczęścia :)

Zuza-anna trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę :) Będzie dobrze, nie martw się. No i daj znać jak po tym 4d :D A brzuszek nie będziesz wiedziała nawet kiedy, tak szybko się powiększy. Agatokles to miło, że tak tęsknisz :) Już niedługo będziesz z ukochanym... Kama gratulacje!!!!! :D Widzisz? Nie potrzebnie tak się stresowałaś. Ta dziewczyna, co cię wkopała zasłużyła sobie, a ty się trzymaj! Grysiu, Meloduszka bardzo słodko :) A mnie to i nawet Mel się podoba ;) Zgadzam się co do brzucha, każdej rośnie inaczej, aby tylko dzieciaczki były zdrowe :) Bede-mama mnie się też podoba Lenka :) Ładny brzunio :) Stopki najsłodsze na świecie :) Santicia też ładny brzuszek :) Pozdrawiam, zasiadam do parówki i bułeczki z pomidorkiem :)

Grysia to przerażające co piszesz o azjatach, co kraj to obyczaj, dobrze, że nie mam z nimi nic wspólnego :p Melody baaardzo ładnie :) I Karolinka też :) Falbana ja sobie nie wyobrażam 2 lata z dala od rodziny, znajomych. Podziwiam, że wytrzymaliście :) Wiesz, u mnie też w boczki poszło, ale ja dużo więcej od Ciebie mam kg na plusie ;) Santicia, a gdzie śpiewasz, może jakiś link, abyśmy mogły posłuchać? :) Daga gratuluję dziewczyneczki :D Super :D Jaś będzie miał siostrzyczkę :) Wspaniale, parka :)

Chodziło mi Agatokles, że będziesz słono płacić tam za usg 3d... Moncia ładne imiona Amelka i Aleks, bo Marcel to mi się nie podoba, ale ile osób tyle gustów ;)

Agatokles zrób sobie stopkę taką jak wszystkie mamy. Pewnie, że 3/4d lepiej zrób w pl, bo tam nie wiadomo czy nie będziesz musiała płacić. Lotem się nie martw będzie dobrze. Ja w spodnie sprzed ciąży też już dawno nie wchodzę. A apetyt też mam ;) Fasolciu, w sumie do listopada szybko zleci. Ja chcę pracować do końca grudnia pomimo, że po pracy mam cholerne bóle w krzyżu ( niewygodna pozycja w pracy). Jakoś tak czas szybciej leci i z ludź mi mam kontakt, a tak bym już całkiem się rozleniwiła. Więc jeśli dobrze się czujesz i opłaca Ci się zostać w pracy to jak najbardziej zostań. Będziemy się wspierać. Oj lada dzień poczujesz kopniaki, kochana nic bardziej nie poprawia humoru :) Nigdy nie myślałam, że jeden kopniak może dać poczucie tak wielkiego szczęścia :) To czekamy na ruchy Twojej dzidzi :) Bede-mama mój mąż to obrażony jest jak przeoczy ruch brzucha ;) To fakt, że 3d jest kosztowne, ale i nie obowiązkowe, więc niczym się nie martw :) Agus fajnie, że Ci przechodzi :) Biedny synio... Twoja dzidzia grzeczniutka, ale może jeszcze się rozbrykać ;) Kobieta w ciąży jak pali to świadomie truje swoje dziecko, nie rozumiem takiego zachowania. Zupełne egoistki... Ah... szkoda gadać. Moje pomysły na imiona to Patryk albo Weronika :) Marwo, mam nadzieję, że twoje mdłości odeszły raz na zawsze. Fajnie, że już lepiej :) A to ja też teorię ćwiczeń mam przerobioną ;) Ale postanowiłam przystąpić do czynów i za tydzień zaczynam ;) Warto poczekać na ruchy, ale mogą się pojawić w każdej chwili :)

Witam lutóweczki :) Marwo, współczuję mdłości... Oj ja to już dawno w moje jeansy nie wchodzę ;) Fasola jak masz niemiłą atmosferę w pracy, to idź na zwolnienie, co się będziesz męczyć z wrednymi babami.. :/ No i następne wesele zaliczone ;) Styczniowa Malwo witaj :) Imiona ja mam wybrane, a mąż musi zaakceptować ;) Gratuluję chłopaczka :) Bede mama u mnie też nieraz jak się dzidzia uprze na p ęcherz :/ Grysia to wykrakałaś luty ;) Śliczny wózek Santicia GRATULACJE :) Marwo wszystko jest w porządku, jeśli dr nic nie powiedziała, super i nie martw się absolutnie niczym :) Agatokles witaj U mnie wszystko ok. Jakieś tylko chroniczne zmęczenie mnie dopadło i ból kręgosłupa... Zapisałam się na gimnastykę dla ciężarnych, mam nadzieję, że wzmocnię mięśnie. Za tydzień wybieram się na usg 4d :) Nie mogę się doczekać. Moja dzidzia kopie coraz mocniej, a jak wczoraj wieczorem uparła się w jedno miejsce, kopała kilka razy, to aż cały brzuch się ruszał ;) Aż miło :)

Witam :) Wrrrr wcięło mi posta, nie mam czasu pisać drugiego, więc krótko. Przykro mi, że tyle z nas choruje... :( Trzymajcie się mamuśki i wracajcie szybko do zdrowia. Tylko nie stosujcie otrivinu!!! Absolutnie, działa teratogennie!!! Pozdrawiam wszystkie, jak znajdę chwilkę napiszę :*

Santicia fantastyczne wieści :D Az się uśmiecham sama do siebie jak przeczytałam opis usg :) Super, że dzieciątko zrdrowe :)

Oooo, witaj majóweczko :) Fajnie, że wszystko się układa i brzusio rośnie :)