Witam!
Postanowiłam dołączyć do grona tego forum niestety zbyt wiele osób tu jest a myślałam,że tylko na mnie los się uwziął,ale widzę ,że Was niestety tez nie oszczędza!!
Nie zdążyłam przeczytasz wszystkich postów bo jest tego masa przeczytałam tylko te z 2009 roku.
najbliższe memu sercu są tu historie Clematis oraz Max 1234,gdyż moja mama też zmarła na raka!!
Minęło 2 miesiące a do mnie to dalej nie dociera,że mamy życie tak szybko się skończyło wczoraj minął rok od początku choroby a jej już nie ma niestety zakończyła swoja ziemską wędrówkę!!
AAAAA 6 mam ten sam problem co Ty też studiuje i nie mogę się skoncentrować na nauce,też miałam zachwianie wiary po śmierci mamy ale znowu wierzę i ta wiara wraz z modlitwą pozwala mi przetrwać chociaż jest bardzo ciężko!!
pozdrawiam wszystkich tych którzy ten najtrudniejszy czas już mają za sobą tych którzy podobnie jak ja są na początku drogi!!
\\\"Życie zmienia się ale się nie kończy\\\"