Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nika_82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nika_82

  1. U mnie mdłości i wymioty zaczeły się już od 6 tygodnia i trwały do połowy 13 tygodnia. Teraz mam 14+3 i mdłości zmalały a wymiotów nie ma (oprócz wczoraj). tak to codziennie rano przy myciu zębów - taki rytuał miałam ;-) no i w ciągu dnia jak mi coś z jedzenia nie podeszło (za bardzo doprawione było) lub jak mi coś zaśmierdziało. No i apetetu zero od początku ciąży w związku z czym mam nadal ponad 5 kg na minusie. Także co ciąża to inaczej.
  2. Aaaaaa... chyba zwariuje do jutra... Piszecie o jakis bólach brzucha, że niby powinny być bo wszystko sie tam powiększa a u mnie nic takiego nie wyczuwam :-( codzienne wymioty w sumie przeszły, mdłości też jakby mniejsze i tylko senność została, która może być wynikiem słabej pogody... :-( jak coś będzie nie tak to nie wiem co ja zrobie :-(
  3. Czekam na dziecko - oczywiście, że płeć nie ma znaczenia! Tylko wiesz - taka babska ciekawość ;-) Ututu123 - ja właśnie na genetycznym widziałam dzidzi ostatnio i było strasznie *****iwe... fikalo tymi małymi girkami niesamowicie :-) Choruszka nie martw się na zapas, tylko odpoczywaj - wszystko napewno bedzie dobrze!! Sista - mam nadzieje, że nie będę musiała tyle czekać co Ty żeby poczuć szkraba... ;-)
  4. Czesc Dziewczyny. Ututu123 i Choruszka -Wy czekacie na piątek a ja na czwartek na wizytę żeby zobaczyć moje maleństwo :-) Mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku, że dzidzia urosła i fika sobie w brzuszku... Niby nic się złego nie dzieje ale zawsze na tydzień przed wizytą łapią mnie jakieś głupie obawy :-( Nie wiem jak Wy ale ja kilka razy dziennie smyram się po brzuszku i próbuję wyczuć szkraba ale jeszcze nic z tego nie wychodzi... W sumie to dopiero 14 tc więc pewnie jeszcze z 3-4 tygodznie i dopiero coś poczuję. Już nie mogę się doczekać... :-) tak samo żeby poznać płeć... :-) ale na to też chyba jeszcze za wcześnie... Sista - cierpliwości! :-) wyobrażam sobie jak jest Ci już ciężko i że jak najszybciej chcesz tulić malutką w swoich ramionach ale to już nie jest od nas zależne kiedy księżniczka zechce wyjść na ten świat :-)
  5. I ja też po drzemce :-) tylko mnie telefon obudzil - wrrr... Jednak senność wygrała ze spacerem hihi...:-) Z tą urodą w ciąży to mam podobnie jak Wy dramatycznie - bledzioch z syfami, a ja nigdy nie mialam z tym problemu, nawet do malowania sie nie jestem przyzwyczajona bo sie po prostu nie malowalam wcześniej... Ale co tam - najważniejsze, że meżulkowi się podobam :-)
  6. Sista, generalnie to jestem z Wielkopolski ale od 6,5 roku mieszkam w Krakowie stąd moje pytanie odnośnie Ujastka. Moja lekarka tam pracuje i myślałam, że może to do Niej chodzisz :-)
  7. A jeśli chodzi o starania po poronieniu to ja też tak profilaktycznie bym poczekała do pierwszej miesiączki.
  8. Czekam na dziecko - niby lekarka na poprzedniej wizycie kazała się nie przejmować spadkiem - powiedziała, że jeszcze zdaże przytyć... Ale jak juz zaczelam przyjmować jedzenie to myślałam że coś waga wzrośnie. Naaataaaaliaaa - no to mnie pocieszyłaś... dzięki :-)
  9. u mnie 13 tc - to juz chyba powinnam coś przybierać na wadze a nie gubić...
  10. Ojjj ja też pamiętam te gratulacje i pytania jak sie czuje, jak maleństwo gdy już było po wszystkiemu... :-( to było straszne :-( dlatego też teraz nikomu jeszcze nie powiedzieliśmy z mężem o ciąży - czekaliśmy do badań genetycznych a teraz z racji tego że jesteśmy daleko od rodzin i znajomych to też trzymamy to w tajemnicy. Tylko moja Mama wie i już Tacie się pochwaliła zdjęciuniem maleństwa - mąż się śmieje, że przed "gestapo" nic sie nie da ukryć ;-) pewnie dopiero na święta się pochwalimy rodzicom męża i innym i myślę, że do tego czasu to już coś bedzie widać brzunio... :-) dziś się jednak troche zmartwiłam bo kolejne pół kg spadłam z wagi - to juz w sumie 5,5 kg od początku ciąży. :-( faktem jest, że nadal za bardzo nie mam apetytu i zmuszam się do jedzenia ale coś tam się staram jeść a tu waga dalej spada :-( myślicie, że coś jest nie tak? wizyte mam dopiero 20 marca i juz sama nie wiem co myslec :-( Sista - podziwiam Cię za Twoj zapał do sprzątania, na ostatnich nogach z dużym brzuchem a dalej szalejesz ze sprzataniem -szacun!! Czekam na dziecko - gratuluje coreczki :-) teraz możecie już myśleć nad imieniem... :-) ciekawe kto tam u mnie zamieszkał?? ;-)
  11. Cześć Dziewczyny. Podczytuje Was od lipca i w końcu postanowiłam i ja opowiedziecć Wam swoją historię. Niestety jak u każdej z Was nie było kolorowo - 2 ciąże zakończone niepowodzeniem w tym pierwsza-puste jajo płodowe, a w drugiej przestało bić serduszko mojego maleństwa i poroniłam 1 lipca zeszłego roku :-( ale się nie poddałam i 11 stycznia 2014 zobaczyłam upragnione dwie kreseczki :-) teraz mamy już 13 tydzień i wszystkie badania pokazują jak moja kruszynka rośnie i fika w brzuszku :-) swoja drogą Edziu jesteśmy na tym samym etapie ciąży - TP wyznaczony na połowę września :-) Objawy ciążowe typu mdłości, wymioty, niechęć do jedzenia i senność męczą od 6 tygodnia ale dla tej małej kruszynki zniosę wszystko... :-) także starające się dziewczyny - nie poddawajcie się a wszystko się ułoży...
×