Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nika_82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nika_82

  1. Agniesia19831- tez miałam największy dylemat odnośnie wózka i w końcu zdecydowaliśmy się na Jedo Fyn Memo. Gondola + spacerówka + dodatkowo fotelik Maxi Cosi daliśmy 2100zl ale bardzo sobie go chwale jak na razie. My kupilismy nowy, na używane nie patrzyłam po ile są cenowo.
  2. Wzięło mnie na wspominki... :-) Trzy miesiące temu... Dokladnie o tej porze... ;-) http://zapodaj.net/8389a5b3c2ffa.jpg.html http://zapodaj.net/3442e8b295347.jpg.html
  3. My po szczepieniu - Lenka dzielnie zniosła tzn zaplakala przy wkłuciach ale jak tylko Ja wlozylam do nosidełka to juz nie plakusiala a w domku znowu chichruś wrócił :-) Teraz zasnęła. Niestety dziś dzień bez spacerku, bo pielegniara odradziła. Leni waży 5500 i ma 61cm :-) i wg pediatry wagowo jest super :-) Dziś pytałam pediatrę o to badanie bioderek to powiedział że nie jest ono obowiązkowe i on nie widzi wskazań żeby je robić... Troche się zdziwiłam bo od każdego słyszę ze był na bioderkach... Czy może Wy robicie na własną rękę, odpłatnie?
  4. My tez po szczepieniu - Lenka dzielnie zniosła tzn zaplakala przy wkłuciach ale jak tylko Ja wlozylam do nosidełka to juz nie plakusiala a w domku znowu chichruś wrócił
  5. Czekam na dziecko Jak długa jest Lenka to napisze jutro bo idziemy do pediatry ma szczepienie. Nie lubie tego :-( mam nadzieję, że Leni dobrze zniesie tym razem, bo ostatnio nas gorączka na noc złapała :-( My szczepimy 6w1, pneumokoki i rotawirusy. Teraz bedzie drugie szczepienie to jedno nam juz odpada (chyba pneumokoki). Edzia To duży już ten Twój Lulu!! moja Leni 5300 miała w czwartek wiec teraz pewnie ze 100g wiecej... Mam nadzieje ze nie za mało... No i wg mnie w długość Jej poszło ostatnio :-) Jeśli chodzi o prezenty to ja w tym roku na łatwizne poszłam- każdy sobie sam coś wybrał a dziś kupułam po słodyczu i tyle. Jedziemy do Rodziców na święta więc się nie narabiam ;-) nie wiemy tylko kiedu jechać i kiedy wrócić, bo troche sobie noe wyobrażam dłuższego pobytu poza tutaj naszym domem. A jak się w aucie pomieścimy to już druga sprawa...
  6. Edzia, Nie wiem czemu wyobrażałam sobie Ciebie jako niską brunetkę ale teraz jak zobaczyłam foto to mi się przypomniało jak pisalas ze jesteś wysoką blondynką
  7. http://zapodaj.net/9987e70a09d1e.jpg.html http://zapodaj.net/7375d0a51477a.jpg.html Oto my :-) Edzia dziękuję za foto :-) zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam ;-) zresztą każdą z Was!! Jedno jest pewne - udały nam się te nasze dzieciaczki :-)
  8. http://zapodaj.net/9d68da9896822.jpg.html http://zapodaj.net/4b601d2034f86.jpg.html
  9. http://zapodaj.net/7e001d293c234.jpg.html http://zapodaj.net/497d927cdfe28.jpg.html
  10. http://zapodaj.net/7e001d293c234.jpg.html Wczorajsza 12-tygodniowa Leneczka :-)
  11. Ale dziwnie... Napisałam dłuższy post a widzę tylko pierwsze zdanie...
  12. Edzia Tak, podczas porodu Leneczce chrupnęło w obojczyku :-( ale juz Ja chyba nie boli, bo jak ja biore pod paszki i podnosze czy troche biore klasę na ten lewy bok to nic nie placze ani sie nie krzywi... No i macha, rusza nią tak samo jak prawa, co mnie bardzo cieszy :-) Jesli chodzi o plan dnia to rano jest roznie - raz zasnie przed południem na chwile, raz tylko ma drzemki 5-minutowe... Jedno jest tak samo - jak tylko wyjdziemy to dziecko caly spacer spi :-) pozniej sie budzi ok 16-17 i do 20-21 buszuje :-) a pozniej śpioch do 1 spokojnie :-)
  13. Choruszka Jak przybiera to bardzo dobrze :-) Przepraszam, ale ja juz teraz jestem i będę przewrażliwiona...
  14. Dziewczyny dzis rano o 10:10 wyskoczyla z mojego brzuszka Leneczka :-) Po wczorajszym ciężkim dniu byla koszmarna nocka na sali przedporodowej... Masakra do 8 rano... Ale jak w koncu trafilam na sale porodową to 10 minut i bylo po wszystkiemu :-) Mała jest piękna!! Wiem ze każda matka tak mówi ale tak jest :-) Jest długa - ma 59cm i wazy 3670, ale nie wygląda na tyle... No i czysty Tatus!! :-) Wiecej napisze jak wrócimy do domku i sie ogarniemy troszke ;-)
  15. Jeszcze nie tuli... :-( Założyli mi dzis balon, bo rozwarcie bylo nadal tylko 1cm i wypadl 2h temu. Skurcze mam od rana takie ze zaraz ściany będę gryzla... Teraz czekam na lekarkę i badanie i sie okaze czy pojade juz na sale przedporodową czy dopiero rano... Trzymajcie kciuki...
  16. Niestety dziewczyny - Lenka nadal w brzuszku... :-( w nocy skurcze byly co 5-7 min jeszcze a teraz skurcz raz ma jakiś czas... :-( na obchodzie stwierdzily ze nawet mnie dzis nie będą badać, bo po co... No chyba ze zaczna sie regularne skurcze albo odejdą wody... A jak nie to jutro balon a pojutrze znowu kroplówka... Masakra!! Aż mi się plakac chce ze musze tu bezczynnie siedziec... :-(
  17. Ututu Tak, wszystko w porządku :-) Czekam cierpliwie aż coś się zacznie dziać...
  18. Choruszka To pewnie gorączka od piersi... Pati z forum też dostala goraczki i piersi bolaly ja masakrycznie - jakbys miala gorace to rob oklady z lisci kapusty - ponoc pomaga... Ale ze az Cie całą tak trzęsło to masakra - wyobrażam sobie jak sie przerazilas... Najważniejsze jednak, że już Ci lepiej!! Jakby się wróciło - tfu, tfu, tfu... to dzwon a najlepiej jedz do lekarza!!
  19. No wlasnie moja lekarka mi dzis powiedziala ze jak ktg wykaze jakis skurcz to to juz jest porod... ze wczesniejszych malych to nie pokazuje... No ciekawe czy cos sie zadzieje jeszcze w tym tygodniu?? Szczerze powiedziawszy mam taka nadzieje, bo ten balon mi sie nie usmiecha...
  20. A my Wróciłyśmy do domu... Ktg nic nie wykazało tzn żadnych skurczy. Ilość wód jest owszem mniejsza ale w normie i wody nie są gęste więc lekarka jeszcze dziś mnie nie zostawiła w szpitalu. W poniedziałek (termin porodu) znowu na ktg z rańca i jak znowu nic nie pokaże i nic się samo nie zacznie to w środę do szpitala już na dobre i popołudniu zakładamy balon żeby w czwartek rano rodzić... Także jeśli Mała sama się na dniach nie zdecyduje to najpóźniej w przyszły czwartek 18-go będzie z nami :-D Waży już 3400, zapis ktg super i wszystkie przepływy też są ok :-) Także czekamy, czekamy... :-)
  21. Edziu, kochana ogromne gratulacje!! :-) Bardzo się cieszę, że wszystko jest ok i że Luluszek już jest z Tobą :-) Dochodz do siebie i jak tylko wrocicie do domku i bedziesz miala chwile czasu i sily zeby cos skrobnac do nas to czekamy... :-) Może jakieś zdjęciunio na fb byś wstawiła?? ;-) A narazie ucałuj swój mały Skarb od Cioci... :-)
×