Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. helou! miałam już nie pisać nic i sztucznie nie podtrzymywać forum,ale od 26 października tak siedzę i mnie jednak korci,bo znów listopad i nasze wszystkie dzieciaczki mają czwarte urodziny.to jest niesamowite jak szybko urosły,jak się zmieniły,jakie sa dzielne,mądre,odważne,ciekawskie,kochane. moja Karola niedawno się zapytała czy ja ,z tata chciałam taka córkę jak ona.więc potwierdziłam,że taka sobie z tatusiem wymarzyłam i taka nam się przecudowna urodziła i potem znów chcieliśmy taka mała cudowna dziewczynkę i urodziła nam się Kindziuska.na koniec dodałam,że my po prostu jesteśmy szczęściarzami:-) i prawda taka,że wszystkie tu jesteśmy szczęściarzami:-) gościu,dziękuje:-) Tobie również powodzenia. a naszym listopadowym dzieciom,a także październikowym i grudniowej kruszynie najlepszego w życiu z okazji urodzin.chowajcie się zdrowo i wykanczajcie rodziców pytaniami:-) Iwi i Alusiu i Adaśku,pozdrawiamy:-) jak nie zapomnę to wrzuce listę nasza,te okrojona,bo tylko taka mam. pozdrawiam
  2. Helou! W związku z ciszą w eterze, jako samozwańcza Pani Prezes - niniejszym zamykam- zawieszam działalność forum listopadowego. To było wspaniałe 4,5roku. Dziękujemy wszystkim mamom,które były przez ten czas z nami. Do zobaczenia na jubileuszowym 5tym zlocie,który mam nadzieję,odbędzie się zgodnie z tradycją. :-) Pozdrawiam.
  3. Dzieki za odpowiedź. Z tą pupa to tak mnie jakoś zastanowiło, bo Karola przyszła w lipcu z brudnymi majtami z przedszkola i wtedy mi mówiła,ze sama sobie wycierała paupę i pani nie wołala,ale kazałam na drugi raz wołac panią i przeszłam z tym do porzaku dziennego, jednak zauważyłam,ze w domu też przestaje nas wołac i jak się zorientuję,ze była kupa to sprawdzam jak wytarała pupę i kiepsko jej to idzie,a jak zapytałam jak to isę odbywała w przedszkolu to mówi,ze pani im kaze samemu załatwiać sprawę i już. no i cały czas staram się ją uczyć jak to robic,ale nie idzie nam za nic :-) 0 A w ogołe dziś zobaczyłam jak ogromna przepaść dzieli Kingę i Karolę w kwestii mowy i rozwoju. oglądałam filmiki w komórce i trafiłam na filmik,gdy Karola miała dokładnie 20miesięcy, tyle co Kindzia teraz i byłam w szoku. Kinga jest na etapie a kuku i kotek miau,a Karola potrafiła powiedziec jak ma na imię, nazwisko ile ma lat, co robi z mamą, normalnie można było z nią porozmawiac. kontakt był zupełnie inny. jak z dużo starszym dzieckiem. Po prostu lata gwiezdne. Kinga mówi w niezrozumiałym kompletnie języku. Wydaje się być takim dzieciuszkiem. No nic. 0 Gawit, też mam syf w chacie, bo nie mam kiedy sprzątać. jestem załamana codziennością, natłokiem spraw, problemów. 0 Sroczko, nawet sobie sprawy nie zdajemy jak dzieci, które nam się wydają już takie duze, przeżywają takie sprawy. Karola ma mnóstwo takich dziwnych sytuacji i zachowań. Dla mnie irracjonalnych. Np. nieziemsko przezywa ,ze pani powiedziała,ze przyjdzie do nich ktoś - jakas pani z panem, ale jak to ona nie chce i omal nie płacze.. a ja jej tłumaczę, ze moze to fotograf, a może ktoś od tańców,a ona,ze nie i nie. Albo ,ze bawili się w coś tam i jedno dziecko się chowało,a inne szukało i ,ze ona nie miała możliwości się schować pod kocem,tylko wylosowała szukanie. no z 4 dni to przezywała.. a wiemy,ze nie da się,by wszystkie się chowały lub wszystkie szukały. codziennie mamy nowe sytuacje trudne i dla przedszkolaka niewyobrażalne do przeżycia.a dla nas zwyczajnie śmieszne. 0 Ale trzeba jakos sobie radzić. 0Agus, nawet nie wiedziałam,ze to już takie rozmiary u Szymcia przyjeło.. ale dobrze,ze kontrolujecie sytuacje. Z jedzeniem też leżymy na całego,ale u Kingi. Karola jakoś tam sobie radzi, nie zje sniadania to zawołaza 3 godz, by jej coś zrobić. Ale Kinga przez cały dzien od 7 do 14-15 nie je zupełnie nic w złobku. w domu też przestała jeść. nie wiem czy to po tym szczepieniu, czy to nowy żłobek do którego nie może się w ogóle przyzwyczaić i horror przezywamy.ale dla mnie zrobił się już z tego jej niejedzenia problem. Kończę, Pozdrawiam.
  4. hej dziewczyny.przepraszam,że nie pisze,ale zupełnie nie mam czasu.mam bardzo dużo godz w szkole,cały czas szukamy drugiego nauczyciela by przejął troszkę godz,do tego dziewczynki i żłobek i przedszkole i zaraz studia i boję się,że nie dam sobie rady,bo już teraz jest bardzo źle.mało sypiam,bo albo Kindzia nie daje albo siedzę nad tona niekonczacych się papierów.powoli łapie depresję,chociaż podejrzewam,że już ja mam.a rok szkolny dopiero się zaczął. długo by pisać. mam w związku z tym pytanie,za ile musicie kupić książki dla 4latków do przedszkola?bo my za 83 zł.szok ale ważniejsze,czy Wasze dzieci w przedszkolu już wybierają same pupe po kupię?może ja upośledzam Karole,bo w,domu my jej wycieramy,a ona mi mówi,że pani powiedziała,że oni sa już duzi i mają nawet nie wołać pani tylko sami wytrzec pupe.Agus to pytanie też do Ciebie.:-) pozdrawiam Was gorąco:-) i Klaudia i Sroczlo,myślcie o drugim dzieciaczku.z moich wiadomości już nam się rodzinka listopadowa powiększy o dwójkę w pierwszej połowie,to jakbyście się wstrzeliły w druga połowę roku było by cudnie:-)powodzenia odzywajcie się czasem.bo ja nie dam rady.
  5. Helou! Jejuś, jak ja nie lubie z laptopa pisać, bo nie umiem. inna klawiatura i co chwila sobie oś kasuje. Dziewczyny, nie ogarniam się przy dwójce w domu, normalnie ,nie mam czasu i dlatego tu nie pisze. U nas dobrze. kocham wakacje i lato, bo dziewczyny zdrowe i wesołe i jest ciepło i w ogóle fajnie. Ale czas raju sie konczy,bo od pon do pracy waracam. o ludu! chyba sie zapłacze. Kindzia była na szczepieniu mmr, przeżyła i nawet odpukać jeszcze nic się nie zadziało. może pogorszył się jej apetyt,ale to akurat jest pozytywne,bo wagowo jest w 90centylu,jak powiedziałą piguła. Troche mnie pani zdrnerwowała,bo chciała Kindzi wcisną od razy rózyczke - zaległą i 5w1,ale powiedziałam,ze nie ma opcji,by naraz tyle dziecko dostało. zarem za miesiąc idziemy raz jeszcze. oby zdrowotnie dotrzymała. no i martwi mnie troche sprawa słuchu Karoli, choć wydaje nam się,ze po majowym locie samolotem jakby słuch jej się poprawił. ale powinnismy miec kontrole na przełomie lipca i sierpnia,ale jak dzwoniłam by je umówić, to mnie pani na połowę pażdziernika umówiła. szaleństwo jakieś,ale takie są limity ponoć. Poza tym jakoś żyjemy, spacerki, obiadki, lody i dni lecą. 0 Micha, wyroda matka z Ciebie, ukochanego, małego syneczka samego w pokoju miałaś,a córcie przy sobie? o Ty ! ;-) 0 Agus, jejuś, ale wakacje, a jaka figurka! muszę to napisać, bo normalnie oniemiała z zachwytu jestem! i czarna buzia, tradycyjnie, Murzynicha pełną gębą! CIebie to Słońce lubi :-) 0 Madzia, a może by tak się z łaski odmeldować przed wakacjowaniem? co? i relacje to wypadałoby na bieżąco zdawać hihi. Udanego wczasowania i pogody i luzu! i takie długie wczasowanie nadmorskie to ja lubie! Kołobrzeg tez jest super! 0 Gawit i jak tam zycie firmowe? :-) Kolezanka już jakoś uporałą się z sytuacja domową? dobra koleżąnka z Ciebie! 0 dobra,niestety tylko tyle,bo Kinga juz nie spi i czas obiad dać dzieciom. pozdrawiamy!
  6. Hej! Dziewczyny po fryzjerze - Kindzia ma cudną króciutką fryzurkę - na chłopaka,ale mówię Wam odrobina zelu i laska pierwsza klasa,az mnie kusi by się tak ściąć! A Karola to małą Franzuzeczka :-) A że mamy i Wy macie! koszmar za oknem to krótkie włosy są wybawieniem. no i Kindzia sika nadal jak sikała - znaczy wszędzie i bez opamiętania, nici z naszego odpieluchowania,ale pupa się jej za to pięknie goi,więc musimy tak jeszcze z tydzień wytrzymać bez pieluch. zasikamy dziadkom cały ogród i polbruk hihi.. dziadek będzie przeszczęśliwy. ;-) no i nadal zalegamy ze szczepieniem, w styczniu miała być rózyczka a teraz 5w1 ostatnia dawka,ale że już Kindzia zdrowa to jak wrócimy z wyjazdu to ją zapisze na szczepienia by mieć to z głowy. 0 Micha, jak to brzemi,ze synek uwielbia swoją mamę hihi,ale tak mówią mamy synków,ze córcia to tatusiowa,a mamę kocha naprawdę tylko synek. Super,ze wyniki oboje mają świetne. Zatem taka ich uroda. No i tak,Wy macie na wsi tak jak my u dziadków, rajsko-sielsko - wystawiasz wózek i dziecię spi na dworze,a Ty obiad sobie w spokoju robisz i spacer zaliczony,a Olga biega też sobie na ogrodzie. zazdrościmy! bo domek w kawałkiem ziemi,przy małych dzieciach to cudo! Pozdrawiamy.
  7. MUSIAŁAM PODZIELIĆ, BO MI ZESPAMOWAŁO.
  8. Gawitku, pogoda nad Bałtykiem zwsze jest loterią,ale choćby lało cały tydzień to i tak wyjazd z miasta i domuy i zmiana klimatu jest suepr i ładuje człowiek akumulatory! Ja od zawsze wiem,ze z rodziną to nawet na fotkach,a teściowa też ostatnio nam pokaząła jaka to z niej kochana babcia. z tym,ze jak nigdy na nią nie mogłam liczyć i nauczyłam się radzić sobie sama. nie potrafię tylko na pedicure z dziewczynkami razem iść,bo nie przetrzymają. dlatego nie chodzę. A skad pamiętam takie rzeczy? nie na darmo jestem panią prezes. A natalie pamiętam, bo pisała z nami długo, miała specyficzną ciąże, cała przeleżana, pamiętam foteczkę Alusi jak się urodziła, bo mi Natala o tym cudownym wydarzeniu pisała, wszystkie trzymałyśmy za nią kciuki. dużo dziewczyn pamiętam. zwłaszcze te co długo piały. nie pamiętam tylko takich co wpadły na chwillę, zwłaszcza przed porodem. Zresztą zaraz Wam przeslę fotki Alusi, bo mi Natalia wysłąła już 3 tyg temu,ale ze nas nie było w domu i nie miałam kiedy tego zrobić. I jak tam ruszyłaś z interesem? pewnie tak, bo CIę tu nie widzę na kafe! 0 Ciekawe co tam u Małego Remka!? Hihi, Olga mówi na niego słodki pysiak? Karola na Kingę mówi - kluska lub grubasinka. I 2 miechy wakacji z dwójką sama - o jejuś! powodzenia! Wiem,ze martwisz się o jedzenie i wagę Olgi,ale do wzrostu moim zdaniem waga jest idealna. Karola jest dużo wyższa ,a wazy 16kg. też od dawna nie przytyła. Ale za to idzie w górę i to też jest problem,bo jednak trochę to niewspółmierne,ale co ja zrobię. Dawałaś jej moze jakieś witaminy? u nas podawanie przez 2 tyg bioaronu czyni cuda i Karola zaczyna przez chwilę ładnie jesć. 0 Aguś, jedź w ciepełko! jedź. pochwal się potem opalenizna,bo TY znów czarna wrócisz. :-) no jasne,ze stres zawsze duży,ale sie nie da inczaej. tylko potem sie czlowiek dziwi po co było sie stresować! Jeszcze raz gratulacje! 0 Natalia, odpisze, odpisze, tylko czas znajdę. :-) Pozdrawiam. 0 Madzia,weteranko wyjazdowa hihi. a gdzie są fotki z Mediolanu? ja go widziałam tylko zimą i już mało co pamiętam,zatem ślij! I koniecznie idź z nogami do lekarza. może wodę zatrzymujesz. mi pani powiedziała,ze mam 7 kg wody w organizmie za dużo. ale jakoś nie udało mi się jej za bardzo zbić. I zazdroszczę Wam tych występów, ja mam tylko domowe, czyli jak Karolę najdzie to nam coś tam wytańczy,ale tak naprawdę nie wiem co robiłą przez rok na zajęciach. I trzymam kciuki,byś ugrałą jak najwięcej od tych krwiopijców i pojechałą na fajne wczasy.I jak Zuza na łozu dorosłym? my musimy za pół roku dla Kindzi takie kupić,ale gdzie je wcisniemy to nie wiem.. Dobra zmykam,bo Kindzia się już wkurza - 3 razy posiusiała. 3 razy przebieranko i już mi tu zawodzi. czas z domu wyjsc. Buziaki.
  9. Helou! Przepraszam,ze długo nie pisałam,ale nie było mnie ponad tydzień w domu. w dodatku z play przeszłam do njumobile i netu w telefonie też nie miałam do czasu aż ręce, które leczą nie przyjechały i nie ustawiły czego trzeba :-) Wybyłysmy z dziewczynkami do dziadków. bo tam mają raj! zjeżdzalnia, hustawka, piaskownica, zamek, zresztą same wiecie.. no i jest kaczka- żywa! a karmienie i obserwacja kaczki to największa frajda świata. Od niedzieli wieczór jestesmy już w domu i za tydzień znów wyjeżdżamy,bo mój będzie pokoj malować- czas najwyższy. A co u nas. jest ok. Jakoś się wykaraskałyśmy już z chorób. co prawda w sobotę chyba coś mnie nad morzem złapało,ale ja to nie problem. Grunt,ze dziewczyny nie kaszlą. Choć Kindzia nabawiła się pieluszkowego zapalenia skóry. własciwie poczatków tego dziadostwa. a wszystko przez nową paczkę pieluch. ale od wczoraj pieknie wietrzymy pupę - chodzi Młodzież w majteczkach tylko i zaczynamy przy okazji odpieluchowanie. może się uda przy okazji.dywan zwinełam,ale straty są. bo Kindzia nie sika raz a dobrze,tylko chodzi i posikuje co chwila. wczoraj mieliśmy na srodku pokoju walizy i było wypakowywanie, no to Kindzia weszła na walizkę taty i posiusiała na nią i do niej troszkę..heheh. wiedziałą którą wybrac :-) Karola chodzi do przedszkola.ale rano nie chce wyjśćz domu, bo tam jest lezakowanie ,a ona nie lubi. Powiem Wam,ze przez cały tydzień u dziadków tylko raz udało mi się ją połozyć spać na drzemkę. a tak to się darła,ze nie chce. ale jak już zasnie to spi 2-3godz. ewidentnie tego potrzebuje. ale jak nie pojdzie to pod wieczór jest taka marudna,ze wytrzymać się nie da. i bądź tu mądry. Udało nam się też załapać się na koncert zespołu gospel ze Środkowej Afryki. jak przypadkiem bedą u Was to idźcie koniecznie! Karola mówi,ze pieknie śpiewają te panie,a panowie jeszcze piękniej hihi.. to tyle u nas. A no i ten wyjazd nad morze to taki szalony trochę, mój po mnie wpt przyjechał i zabrał nad morze i jeszcze dostałam cudną bransoletkę w prezencie! normalnie jestem zszokowana. bo co z tego,ze my młode małzeństwo,kiedy przy dwójce dzieciaków,to jak stare dziadki jestesmy,a nie młodzi zakochani. bo codzienność jednak przytłacza. :-) a takie oderwanie się od wszystkiego i pobyt sam na sam jest super! 0 Natalie , jeszcze raz gratulacje. Świetnie,ze wszystko się ładnie udało i zuch Patryk,ze na rowerku pomyka. Karola nawet biegówki nie opanowała,a innego jej nie kupilismy. kto wie może by też jeżdziła. ale na razie nie mamy w planach. Podziwiamy! Widziałam takiego 3latka grasujcego na rowerku z mamą - super sprawa. A Patryś tak w ogole nie chodził jeszcze do przedszkola? nie dałaś go jak skończył 3 lata? Jeśli nie,to ja polecam dać na kilka godz od wrzesnia, dziecko się fajnie uspołecznia.wiesz takam mądra, bo jestem w trakcie studiów hihihi 0 Listku, fajnie w Polsce na wakacjach,no nie? hihi.. a kindergeld, to super sprawa, zwłaszcza jak ma się np. trójkę dzieci.Cieszę się,ze się tam odnajdujesz i prosze, prosze mówi,ze nie zna języka a już na drugi poziom wskoczyła! Foty dawaj! z tego enerdowa i z wakacji! chcemy Emilkę kędziorę zobaczyć! 0 cdn
  10. znów wpadam na chwile. ale własnie wróciłam od ortopedy. byłam na ostatniej kontrolnej wizycie z Kindzią,bo u nas 3-4 takie wizyty dziecko musi odbyć i ostatnią jak już przynajmniej 3 miesiące chodzi. no i pan mnie zmartwił,bo mówi,ze Kindzia krzywi kolana, tzn koslawi je do środka. i ma na nogach, pietach nie siadać, a ona tylko tak siedzi! ale uczyć ją po turecku. i jak się nie zmieni to w 3 roku zycia dostanie specjalne wkładki do butów. jakoś mi się smutno bardzo zrobiło. bo taka jestem dumna z tego chodzenia Kingi, bo szybko poszła i nie wywraca się i twardzielka taka,a tu masz, jakieś IXY jej się zrobiły. eh.. i mnie od tego kataru wiecznego już naczynka chyba puszczają,bo katarze krwiście bardzo. ale czekam aż Kindzia wstanie i do kolęzanki lecimy,bo dziś dziewczynki obie mam w domu i zaprrosiła nas. Pozdrawiam:-)
  11. Hej Dziewczyny! Dzieki, mam się już ociupinę lepiej. Jednak zmiana klimatu czyni cuda! Spędziłam z dziewczynkami 5 dni u mojej siostry i wypoczełysmy troszkę i młodzież się wybiegała za wsze czasy! niestety więcej nie napisze,bo własnie wypakowuje walizy i piorę, wieszam, prasuje, gotuje i nawet kawy nie pije w międzyczasie co go nie mam! ;-) Ale pozdrawiam Was serdecznie! i dziekuję za fotki, obejrzałam, odpisze!
  12. No jasne,że pamiętamy, w końcu druga z nas rodziłaś! Mamo Alicji Zofii :-) Pozdrawiamy i pisz co u Was, bo fotki czasem na nk widze. Jak tam pracujesz nadal tam gdzie pracowałaś? Jak Alusia się chowa? Dziewczyny jestem tak chora,ze masakra normalnie. 2 antybiotyki, zero poprawy. we wtorek ide już do pulmunologa,a w srodę jadę do mojego szwagra cudotwórcy, on zawsze nas ratuje, jak już nikt nie da rady! Nawet pisać nie mam sił. a przecież już w środę zaczynam wakacje, powinnam byc pełna energii i radości,a jestem zdechłą ryba! pozdrawiam!
  13. Gawitku,między,wierszami wyczytalam.poza tym już zauważyłam te zależność,że każdy kto ma fb tam pisze.bardziej lub mniej regularnie.z naciskiem na bardziej.nawet Listek się przyznała,że tam bywa częściej:-) fajnie,że w tym zamieszaniu ogromnym znaleźliście czas,by odetchnąć i nad morze skoczyć .przyda się taka odmiana. i proszę mieliście oficjalne zakończenie roku.przynajmniej wiesz,że się skończył:-)
  14. kurcze moje suwaczki teraz nie działaja. a lubiłam sobie na nie zajrzec , ile moje panny mają miesięcy .. bo Kindziuk już 17skonczyła! ha i urosła 1cm w miesiąc... nadal Karola ją przewyższa,bo w jej wieku była 5 cm wyzsza, a to bardzo duzo.. Kindzia będzie chyba wzrostem za tesciami.. ;-) Karola niestety też urosła. i to znów jakoś skokowo. dobrze,ze jest lato to te przykrótkie spodnie bardzo nie są problemem.
  15. Helou! Wreszcie mam chwilkę by coś napisac. ale jako,ze Karola chora to przyszły tydzień siedzimy w domu i moze uda mi się cześciej zaglądac. 0 Co u nas? jakoś leci. bylismy dziś na spacerze,pogoda jest taka cudna. ale wyjście z Kinga wymaga cierpliwości. Kinga tylko z bloku wyjdzie i może w miejscu stać godz, bo to typ przyrodnika - badacza, a to listek, a to mrówka, a to kamyk i tak sobie przy nim kuca i obserwuje i obserwuje,a reszta musi - chcac nie chcąc - czekać cierpliwie. normalnie cięzko jest. trzeba siła na ręce i dopiero się uda gdzieś dojsc, np. do tramwaju lub sklepu. Co jeszcze.. bylismy z Karolą znów na kontroli usznej - bez zmian, ale pan tym razem nic nie wspominał o klinice,ale mamy nampiary na super lekarza w Poznaniu i tam się wybierzemy, jak już uda nam się dodzwonic. może pomoże. A tamta lekarka po prostu badając Kinge zajrzała jej do uszu i spytała kiedy miała badane i powiem Wam,ze normalnie chyba tylko po urodzeniu. szok, nikt nigdy nie wpadł na to by jej zbadać uszy, u nas pediatrzy nie mają tego w zwyczaju. a okazało się,ze KInga ma jakieś stare, nie do konca wyleczone zapalenie uszu. recę opadają. ciągle coś! A ja zakonczyłam tydzień temu drugi semestr studiów i już mam wakacje.. jeszcze tylko 2 tyg i w ogóle będę mieć wakacje, chyba,ze uda mi się cudem załatwić praktyki w przedszkolu, to Kindzie zostawię w złobku i spróbuję w 2 tyg się z nimi wyrobić. 0 Gawit, tak Cię biznes wciągnął,ze zniknełaś z zycia kafe? bo na fb funkcjonujesz :-) Co tam u Was? 0 Listku, super,że się odezwałaś i cieszę się,ze pomału się tam odnajdujecie. Na pewno znajdziesz szybko znajomych i koleżanki dla Emilci. Przyślij jakieś fotki,bo dawno Jej nie widzieliśmy. I Twoje milczenie jest całkowicie usprawiedliwione,bo wszyscy wiemy ile zamieszania jest przy zwykłym malowaniu a co dopiero przeprowadzce i to do obcego kraju. A bylismy na Rodos. ale jak oglądam fotki to wydaje mi się,ze to jakieś tak odległe i nierealne,ze dopiero na naszej kochanej plaży lezeliśmy. no i wreszcie mogłam sobie winko do kolacji strzelic, bo jak w ciązy byłam to tylko oglądałam jak inni pili hihi.a teraz hulaj dusza. 0 Agus, spokojnie, egzamin najwazniejszy. trzymam kciuki! Powiedz, czy u Was dzieci coś wręczają nauczycielom na koniec roku? bo ja nie wiem, zwłaszcza kiedy jest ten koniec roku w przedszkolu. Czy tylko na koniec ,gdy się wychodzi z przedszkola? pytam,bo podsłuchałam w szatni rozmowę mam, czy coś wiadomo o jakiś kwiatach na koniec roku i troszkę mnie to zastanowiło. w koncu w trójce jestem... :-) A Szymuś super elegancik i z pewnością występował bajecznie! kurcze, już Magdzie pisałam,, trochę zazdroszczę Wam tych występów, u nas wcisneli wszystkich rodziców z wszystkich grup w jedno pomieszczenie i maluszki od Karolci zaspiewały tylko 1 piosenkę w tym ścisku i pani im kazała zejsc ze sceny,bo inne grupy też musza wystapic,a przecież miały i wierszyki i piosenki.. jakaś beznadziejna organizacja tam była. zła byłam,ze w ogóle się na tę impreze wybraliśmy. 0 Madzia, ehh prawdziwe espresso zaraz będziesz pić! moja kumpela była na słuzbowym wyjezdzie na Majorce... jejus, jakie foty mi przyslała... ja tam szkolenia to nie widziałam w ogóle... U nas ze spaniem jest różnie, w przedszkolu Karola najczesciej tylko lezy, rzadko śpi, jak jedziemy autem to obowiązkowo zasnie. a w domu to co drugie, trzeci dzień, no chyba,ze musze już mieć chwilę oddechu to ją na siłe kładziemy - znaczy ona nie chce,ale my kazemy się połozyc i sobie zawsze pośpi wtedy i wieczorem ma swietny humor, bo jak nie spi w dzien to jednak robi się strasznie jęcząca. 0 Micha, zróbcie testy Oldze, Karola z marszu miała ostatnio u pulmunologa i nic nie wyszło. a jak jęczala jak jej pani te kujki robiła na ręce skalpelem. I co tam u Remka? skąd te bakterie? i oby się udało bez szpitala, bo jednak to zawsze koszmar jest. czy na wschodzie czy zachodzie, trzeba walczyć o informacje i normalne traktowanie. 0 pozdrawiam i sciskam. Miłego tygodnia zycze.
×