Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulinia

  1. Ach, musze jeszcze do Listka słowo (musiałam Mała uspic, bo biedaczka sie wybudziła) Listku, Moja tez nie lubiła mojego jedzonka,ale teraz zajada aż uszy się trzęsą. Na początek, gotuj szpinak, buraczki i dodawaj delikatnie do gotowych słoiczków. Nie zmieni znacząco ich smaku,ale wprowadzi dodatkowe składniki. Są również jakieś słoiki z podwójną porcją miesa. Nie wiem czy już dla naszych maluszków. Ale sprawdź. Dziewczyny, Mała od wczoraj jest marudna i wydaje mi się,ze znów ma plesniawki,bo znalazłam w buxce dziś dwie białe plamy. Moze to afty, nie wiem, bo nie dała sobie dokładnie obejrzec. Czy poza nystatyna na recepte, śa inne leki ,które moge kupic w aptece? czy jutro znów do lekarza trzeba? Tylko kogo ja pytam, jak nikogo na forum hihi. No, nic, Wobec tego wycofuję pytanie. Jutro i tak idę do lekarza, może się uda zarejestrowac.
  2. Dzień dobry/dobry wieczór! Dziewczyny frekwencja (że użyję wyborczego zwrotu) na forum szaleńcza! Zadziwiacie mnie! Choćby zameldowac się z rana przecież mozna, przed kosciołem, przed wyjazdem na plazę, na grilla. Rano sniadanko i potem mała kawka i przy niej przypadkowo włączacie komputer, a gdy mąż pyta po co , to odpowiadacie, by sprawdzić pogodę hihi.. Ja już się tłumacze z dwudniowej nieobecności - miałam pogrzeb w rodzinie i mnóstwo spraw z tym związanych. I przy okazji chciałam się pochwalić , wiem wszystkie mnie wysmiejecie, ale ja jestem dumna jak paw z siebie... w pt po raz pierwszy!!!! wykapałam Manuelę i to sama - samiuteńka, bo Przem był z mamą załawiać sprawy rózne, a było już po 19 i Mała marudna - no to naszykowałam sobie wszystko i poszło. Bawiłysmy się super. I niestety Mała upały żle znosi, ale nie dziwota, skoro ja ledwie dycham. A i jeszcze coś Wam napisze o różnicy w mysleniu moim i mojego. Na pytanie kogoś ile Mała ma? odpowiadam od razu 7,5miesiąca. To samo pytanie zadane mojemu skutkuje jego odpowiedzią: a czego? wzrostu, kilogramów, zębów, miesięcy hihi.. ja bym nawet na to nie wpadła.. Ela - gratulacje. I mimo wszystko odpusciłabym tego danonka. Lepiej daj zwykły jogurt naturalny, a najlepiej sama zrób jogurt i taki dawaj ze zmiksowanymi owocami. Bez cukru i zdrowszy. Micha - Ela ma racje. Wątpię by bank coś z kredytem zamieszał, gdybyś poszła na wychowawczy. Oni musza tylko miec na czas rate zapłacona. Ja mam kredyt - preferencyjny dla pracowników i gdy zmieniałam miejsce zamieszkania to przy okazji miejsce pracy i po pierwsze bałam się,ze wtedy zmienią mi oprocentowanie jak dla zwykłych ludzi, po drugie bałam się,ze bedą mi kazali od razu go spłacic, bo dodatkowo zwalniałam się na swoją prośbę i nie miałam nowej umowy. Zgłosiłam to w banku i pan powiedział,ze w dniu przydzielania kredytu warunki spełniałam,a co robię teraz ich nie interesuje, byle bym spłacała o czasie. Poza tym, chyba źle napisałaś, kupiłas sweter? szybciej bym stawiała na strój kapielowy. Serio. Wyjdź na dwór hihi.. Natalie - gonię wszystkie jak moge hihi Licze,ze od poniedziałku wszystko wróci do normy. Kiedy jedziecie? Ależ macie fajnie! Ja to bym sobie takiego jedzonka pojadła dobrego, jakieś bakłazany... A i dziś widziałam w TV,że Zielonej Górze otworzyli super Aquapark. Cudo normalnie. Ejmi - Wy pewnie już prawie spakowani :-) Dzieki! Dobra, umykam. Nakarmiłam zakwas, trzeba jutro chleb zrobic, bo zamrażalnik pusty. Dobrej nocy! I miłego wieczoru. Mam nadzieję,ze byłyscie zagłosowac. OlaGD, Barbasia, Natalia, Toszi, Hanka, Madzia,Ktoś taki - gdzie się podziewacie? Bo bedę smsy słac. Dobranoc! I karaluchy.
  3. Helou! Witamy się! Żeby nie było :-) Spać mi się dziś chce niemożliwie. Mała wstała znów o 2 i balować chciała. Po pół godz dostała butle i zasneła jeszcze w trakcie. Przełozyłam do łózeczka i dzieki temu dospałam jakoś. Teraz poszła podrzemać trochę. Zuzalinie, 8-mio miesięcznej już,najlepszego. Chyba moze się zakładac,ze za miesiąc - najpóxniej dwa ,już bedzie chodzić. hihi Olguni - z okazji tej samej - również najlepszego! Buziaczki! :-) Oj rosną te dzieciaczki. My dziś zmierzylismy z ciekawosci Karolcię i wychodzi ok. 76-77 cm. Ona jest taka długachna. Madzia - oba wózki są świetne i obydwa mi się podobają. Trudna decyzja. Tu jednak trzeba pomacac i przewieźć Zuzke i wtedy zdecydowac. Może Ona sama sobie wybierze hihi - u nas tak z krzesełkiem było. Dobrze, ze trafiła na mojego faworyta, bo nie wiem czy bym jej kupiła inny hihi.. Olga - smutne,ze mało rzeczy wspólnie robicie z tatusiem. Ale coś za coś. teraz trzeba zacisnac zęby,zeby potem sobie lepiej zyc. Ale od tego jest - w tej sytuacji - mama, by świat pokazała dziecku- i gołębie i psiaki. :-) Karolcia lubi kaczki - czesto chodzimy do parku je karmic. co prawda rybki wyjadają im jedzenie nim one dopłyna,ale to nieważne, grunt,ze kaczki są. No i pieski. TU musimy zaczepić wszystkie i niedługo bedziemy miec zaprzyjaźnioną tę część miasta. Ejmi - fajnie,ze jedziecie. Może i nie odpoczniesz,ale zmiana środowiska zawsze dobrze robi.:-) I odzywaj się w wolnej chwili. A Mili - ta to ma dobrze. wzięła przykład z Gawit i się teraz grzeją na plazy. Nadia i Thekasia - podpisuję się pod słowami Madzi. Nic dodać nic ujać. Toszi - a TY jak się masz? Już weekend,więc skrobnij kilka słów! Ściskam! Pozdrawiam wszystkie i miłego dnia! Nie wiem czy uda mi dziś zajrzeć, może nie! Jutro też pewnie nie,ale w niedzielę się odezwę. Zatem miłego weekendu. I dla Olisia - z jutrzejszej okazji - buziaczki. Zębolek nasz kochany! Basieńka - dawaj foteczki Oliska!
  4. A co tu takie pustki? Dzień nam jakoś przeleciał. Tatuś jest do wtorku w domu. To i czasu mniej by tu zajrzeć. Mała dziś bardzo grzeczna. Od poczatku upałów zjada mniej mleka, bo 90-120ml na porcje, no i jada co 3,5 - 4godz, ale za to zajada ze smakiem większym obiadki. Co mnie bardzo cieszy. W dodatku mały słoiczek to już za mało, żąda więcej. Niestety wczoraj wywaliła na siebie całą miseczkę obiadku, a tylko odeszłam krok od krzesełka, by ręcznik papierowy wziąć. Ma za długie ręce skubana. I potem zjadała jedzonko z siebie hihi.. Dziękuję za foteczki! Zaraz umykam ,by Wam odpisac. :-) Listku - dobrze,że masz już odpowiedx fachowca na wyniki. Gotuj, gotuj Małej! Moja Karolcia uwielbia buraczki. Dziś zjadła nawet ogórkowej u babci. A i nie wiem czy pisałam,ale wczoraj dałam jej cebuli, bo chciałam zobaczyc czy da rade polizac (bo mnie to po fotkach Olgi ciekawiło, a ze gotowałam obiad to miałam pod ręką hihi) i normalnie nie chciała oddac, zagryzała tym swoim ząbkiem i musiałam siłą wyciągac z buzi. Ela - super,że synek już zdrowieje. I fakt, z tym danonkiem to chyba się pospieszyłas, zwłaszcza,ze Mały ma przejawy alergiczne. I brawo za wagę! Ejmi - wakacje są długie,może jeszcze Igę sobie przysposobisz na kilka dni w sierpniu na przykład hihi, ja też ją chętnie wypozycze. Madzia - pochwal się potem co wybraliście! I prawda, taka pogoda,ze tylko dziecko pod pachę i nad wodę,a nie w pracy siedziec hihi, ale jutro już piątek - weekendu początek. Ola - kupuj krzesełko, w końcu Iwi bedzie mogła dorosłym przy stole potowarzyszyć. Ja uwielbiam nasze krzesełko. wreszcie moge w spokoju umyc naczynia, ugotowac obiad i mam Karolę na oku, ona stuka w blat drewnianymi łyzkami i jest wesoło. Poza tym wygoda przy karmieniu jest niewyobrazalna. Deseo - miłej podrózy"poslubnej". Ja na Mazurach nigdy nie byłam jeszcze - wiem wstyd (pani geograf) ,ale co zrobic... mam nadzieję,ze niedługo to się zmieni, bo jak mój zacznie tam studia to planuje na jakiś wyjazd się z nim i Maliną zabrac. Mamo okresowa hihi. to ja Tobie odpowiem... 90% z nas już okres dostało, z tego co wiem tylko jedna mama - piersiowa jeszcze okresu nie ma. A reszta już tak. Ja dostałam po 6 miesiącach i już miałam drugi. Inne dziewczyny już nawet 3 i 4 po porodzie. Nie wiem czy martwi Cię nieregularnośc? Kilka miesiecy musi minac, by wszystko wróciło do normy. Micha - gratulacje dla Olgi! Zuch dziewczyna! Nam dziś babcia powiedziała,ze Karolcia skoro ma 7,5 miesiąca to już powinna siedziec. Ale jej wyjasniłam,ze Karolcia jest na tyle sprytna,ze na razie robi tylko to co potrzebuje hihi. i tylko te umiejętności podsiadła. Nadia - to dobrze,ze wyjedziesz. Odpoczniesz troszke. Dobra - uciekam. Haneczka i Barbasia, a Wy gdzie? A Mili? JUż chyba drugi dzień nie ma. Dobrej nocy - karaluchy! :-)
  5. Helou! U nas noc fajna. Choć o 1 obudził mnie spiew Małej, odwracam głowę do łózeczka,a tam wielkie oczy na mnie patrzą, buźka się cieszy, nogi majtają, bo Mała na brzuchu leżała, w poprzek łózeczka i rekoma za szczebelki trzymała i głowe chciała między nie włozyc hihi I tyle było spania. Zabrałam do łózka i po godz usneła. Aż do 6, bo tatusiowi budzik zadzwonił.. Miłego dnia Dziewczyny, zajrzę wieczorkiem. A i najwazniejsze: dla Alusi, Adasia i Amelki - najlepszego - same na A... hihih :-)
  6. Róznie. Czasem sliczne jak z katalogu,a czasem wymięte i dziwny materiał. Jakościowo - takie jak katalogu Ouell. Trzeba dobrze czytać opisy, by potem się nie zdziwić, jak wszedzie zresztą, ja tam jakieś tuniki kupowałam dla siebie i bluzki dla mamy. - tanio. I w 90% byłam zadowolona.
  7. Ela - pierwsza i druga! Cudo! Trzecia może byc, choć coś bym włozyła by biust nie wychodził..hihi Ja lubię tego sprzedawcę. A moja siostra to już nałogowo tam kupuje. Dopiero zobaczyłam,ze trzecia ma takie kimonowe rękawy, myslałam,ze to narzutka jakas.
  8. jeszcze lepiej napisałam.. o matko, co za dzień okropny!
  9. kto rano wstaje...ten nie funkcjonuje poprawnie myslowo hihi Klucze schowam "w mnie" to nie znaczy,ze je połknę hihi.. tylko dla mnie w wiadomym miejscu i Malina wczoraj nie kłapała się tylko kąpała hihi Więcej nie szukam.. spac idę.
  10. A jednak udało mi się z rana wskoczyc. bo my od rana działamy z MAlina. Malina to już przesadza,bo wstala o 5.30,ale niech Jej bedzie :-) Właśnie wróciłysmy od kosmetyczki,mama od pt umówiona na głupie brwi,to trudno było nie pójść, kiedy czeka się tak długo na coś co trwa 3 minuty. Wczoraj Mała miała dzięń śpiocha, zasneła na pierwszą drzemkę o 10.30 i spała do 14. W szoku byłam. Zrobiłam pranie, obiad, sprzątnęłam łazienkę a ona spała. Potem zjadła niesamowita ilość obiadku. 3 dokładki były i ok 17 zapadła w druga drzemkę i wstała o 19.30. Normalnie zaglądalismy co chwila o co chodzi.. A że nie byłysmy na spacerze to ją wziełam i przed 21 wróciłysmy ze spaceru - To chyba był błąd,bo Mała się doteniła, wykłapała, zjadła i chciała balowac ,a nie spać hihih. O 22 dopiero zasneła. Dla Ejmi (czyli dużej Emilki) i Emilki - małej - z okazji imienin - najlepszego - nie wiem czy Mała też obchodzi dziś,ale zyczen nigdy za wiele hihih Ejmi - zaszalej, fryzjer! A co! coś się od życia w końcu nalezy. :-) Ja znalazłam jakoby dobrego fryzjera u nas i spróbuję coś wymodzić z fryzura - znaczy ściąć, slubu i tak w tym roku się nie spodziewam,zatem nie ma co trzymac dłuższych i czekac. Ale to za jakiś czas. na razie jestem w fazie obmyslania. A co do gadania, to kochana, Moja bedzie gadac i gadać, a Krzyś słuchac, zatem lepiej,zeby się nadto nie rozkręcał w tym temacie hihi.. A co do kluczy, to nie miałam wczoraj serca go ochrzaniac. W dodatku przejął się chłop i mamę wezwał i przywiozła nam koło południa mleko i w dodatku dodatkowe klucze. Kochana! :-) Tylko Mała spała i spała i jak wstała to już ukrop był i nie szliśmy nigdzie. Zatem na razie mam jeszcze te ich dodatkowe. Ale te schowam w mnie tylko wiadomym miejscu. hihi tak profilaktycznie! Nadia - nie pomoge. Metodą prób i błędów, w dodatku Toszi - cudnie opisała co i jak. Ale mam nadzieję,ze coś złapałaś. Thekasia - ale soczewek nie chcieli sprzedac? dziwne. Ja kupuje przez net i odbieram w sklepie w Gorzowie lub idę do nich bezposrednio, bo i tak mam kartę stałego klienta i ceny z allegro. Mamo z grudnia - ja jestem pod wrażeniem, ile Twój syn potrafi, moja jest z 12 listopada i połowy tego nie umiemy. Teraz oczywiste dlaczego mniej mówi, nie ma na to czasu, doskonali przewroty i siedzenie. Pozdrawiam! Młodamamuska - o tak,NIE,NIE,NIE to ulubione słowo Karolci i do tego kręci zawzięcie głową na prawo i lewo. hihi i popatrz trójeczki! hihih to dopiero szok, jak wyjdą rób foty i pokazuj to cudo ! Listek - wędzidełko ponoć częsta rzecz. Ja miałam też takie wyobrażenie i że to jest problem z jedzeniem z piersi.. ale to nie to było przyczyna. I jaka piekna jest Twoja córcia! Śliczniusia - dawaj @ to też Tobie wyslę moją córcię. W końcu Twoją już widziałam i masz prawo obejrzeć nasze dzieciaki. :-) albo pisz na mojego tudja@world.pl Jak Emilka siada w łózeczku to lepiej ją obniż z materacem! Tak profilaktycznie. :-) Michaa - tak, też mnie oswiecano,że kciuk lepszy. Ale ja tam będę polecać jednak z dwojga złego smoczek :-) No i prosze jak ta Olga juz wybredna. Ale z grudami w jedzeniu sobie radzi rewelacyjnie. Nic się nie martw im póxniej zeby idą tym lepiej. A propos jedzenia, czy ryby już dawałyście? Nie chce mi szukac, ale już z pewnością wolno. Musze zakupic jakiś słoik na próbe i zobaczymy,czy Karolcia smakoszka. Aguś - no proszę jaki dzielny Szymciu! :-) Buziak od ciotki! I waga ładna. :-) Szybko przybrał to pół kg,tym bardziej że taraz już dzieci mało co przybierają,bo ruchliwe są i często w upał jeść się nie chcą. I z ząbkami pewnie bedzie tak jak dochtórka mówi.. Moja bratanica nie miała zębów aż do 7,5 miesiąca, ale potem jak poszły to w miesiąc 7 wyszło. A nam już drugi ząbek się przebił. Długo szedł.. już myslałam,ze zaraz po tamtym wyjdzie ale nie.. siedział i się czaił łobuz. Miłego dnia dziewczyny! A Deseo - to chyba w podróz poslubną wyjechała. ;-)
  11. Mamo grudniowa - doczytałam... i zrozumiałam, wolno mi czasem to idzie,ale jakoś idzie! U nas są sylaby. Mała powtarza, łączy je ze soba, gaworzy jak najęta. Mysle,ze nie masz się czym martwić, moja duzo gada,ale za to w przewrotach, siedzeniu, raczkowaniu jest w tyle w stosunku do niektórych dzieci. I moim zdaniem to normalne, bo kazdy maluch ma swój plan na życie i inne tempo rozwoju i inną kolejność. A jak u Was jest ze sprawnością ruchową? Może synek skupił się na tych czynnościach i je doskonali.
  12. Mamo grudniowa - hmmm, jakby to powiedziec, moja nie powtarza.. ona sobie sama po swojemu gada.. to nie jest tak,ze ja powiem i ona powtarza..nie, raczej nie, choć czasem się zgramy... i wyglada to jakbyśmy prowadziły dialog. Ale fakt, gada jak najęta, i to tatatata może ze 20min wołac w róznych intonacjach i nateżeniach. Thekasia - noszę od 18-go roku zycia soczewki miesięczne J&J Acuve. Ale nosze codziennie i chwalę sobię EJmi - ja może też sobie taką Igę adoptuje, najlepiej,by miała 18lat i kurs pierwszej pomocy i opiekunek do dzieci hihi.. Natalie - krupniki domowe górą! Uciekam. Wpadnę jutro z wieczora.
  13. Ejmi - ale masz fajnie z tą Igą! :-) Dzieciaczki nasze aż trzesą się z radości na widok dzieci. I super, że odpocznieśz od T. ,a atmosfera sama się oczyści. Mimochodem hihi Udanych zakupów. Madzia - tatataaa i titit i dadaaadada są super! My mówimy do Maniulki i ona nam po swojemu odpowiada. Mnie to strasznie rozbawia. A najbardziej jej piszczenie. Aż czerwona się robi,ale ciągnie i ciągnie ten piska,aż powietrza zabraknie hihi i potem patrzy jaki to efekt wywołało. A matrioszki są tak kolorowe,ze nie dziwotą,ze to najfajniejsza zabawka. U nas od wczoraj króluje opakowanie po galaretce, koklorowe, błyszczące, szeleści. hihih.Nie pozwoliłam mojemu wyrzucic, choć on to nie lubi jak Mała takimi rzeczami się bawi. Dobra. Umykam juz .Wpadne wieczorem.
  14. Tak, Listku. I taki nasz los kur domowych, jak nas zamkną w domu hihi My szczepilismy rotarixem i infarix hexa (bodajze) - 6w1. Na pneumokoki chcielismy jak Mała skończy pół roku,ale kasa się skończyła i nie bedzie szczepień. ;-) Dzielna Emilka jest! I zobacz jak fajnie wyszło i ze wszystkim, przy okazji, się uwinełaś. Mała zasneła, to ja lecę powiesić pranie i obiad zrobic. Sprzątanie zostawiam jak zwykle na póxniej, czyli na nigdy hihi..
  15. Dzień dobry, dzień dobry! Pogoda piekna. Małą roznosi energia i piszczy jak oszalała. Nie wiem jak długo z Nią wytrzymam, bo dziś siedzimy cały czas w domu. Ten wstrętny tatus zabrał moje klucze ze soba - cholera mnie weźmie. A wstałam szybko o 7 ,głowę umyłam,by jak Mała się obudzi móc z Nią wyjść, na spacer, zakupy, mleka już nie ma i nie wiem co bedzie jeść. A tu dupa blada.. jestesmy uziemione! To już któryś raz mnie tak urządził. Nie bierze swoich kluczy, bo ciezki pęk ma, tylko moje zabiera, jak razem wychodzimy,ale ich potem nie odwiesza na miejsce, tylko trzyma w kieszeni i zabiera ze soba do pracy. Jak dziś nie dorobi trzeciego kompletu ,to teściowa znów się dowie o jego niecnych czynach - już ja to z Manuelą dogadam hihi Zła jestem, bo się tu w upale kisic bedziemy,a ja mam tyle do załatwienia. Agus, bezbolesnego kuj-kuja.
  16. Thekasia - miało byc przy tym stanie warstwy ozonowej hihi
  17. Uff co za tropiki. po 20 wrócilismy z dworu i nic nie zleżało. :-) Dzięki za informacje ,a propos proszku, Agus, dobrze,ze jeszcze ktoś pierze w dziecięcym proszku,bo już nieswojo się poczułam hihi Ela - bedzie dobrze. Ale dziwne,ze pozornie mało znacząca chrypka tak gorźnie się skończyła. Deseo - no oczywiście,ze przejęci byliscie chrztem,bo jak chrzciliscie to byliscie już po slubie hihi Tak sobie wymysliłam! I super, ze tak się szybko rozwijają maluszki..co chwilę coś nowego! nowa umiejetność lub udoskonalenia! Toszi - bierzesz jakieś leki na alergie? Biedaczku, nie dość,ze urkop to jeszcze nos zatkany. Rano szybko na badania, a potem na lezaczek i wypoczywaj. I ja tez jestem za normalnym mlekiem dla Olgi! :-) Powodzenia! I dopiero doczytałam,ze jutro ma byc piekna pogoda, u nas od tyg chyba już ładnie. A jak widze,ze jutro 28 stopni to mnie ciarki przechodzą hihi. Ale jest lato i ma byc gorąco! Ejmi - jak to kopac dół? chyba raczej wykopac ,ale topór wojenny hihi I nie kłócic mi się przy dzieciach! nie wypada.. Mała potem wszystko wygada hihi.. Nadia - może warto do lekarza się przejśc z Mała? Thekasia - nie, nie wystawiam Małej na słońce - nigdy. Uważam,ze przy tym stanie dziury ozonowej nie jest to wskazane. W dodatku niemowlaki mają taką delikatna skóre - ja sama mam problem ze skóra i błyskawicznie robię się czerwona i skóra mi schodzi. Aczkolwiek nie znaczy to ,ze nie przebywamy na dworze, bo spędzamy sporo czasu i Mała jest już troche opalona - na buzi główniebo przecież promienie rozproszone i odbite tez pieknie opalaja,zatem dla bezpieczeństwa Mała ma daszek od spacerówki i czapke. A i tak Słońce ją dopada hihi.. I jak sama piszesz - Tomek jest samoistnie opalony troszke. i o to chodzi.. spacer, werandowanie i złapie troszkę słońca. Natalie - no kolejna, co z siedzeniem nie ma już problemów. Ja doszlam do wniosku,ze u nas nie bedzie siedzenia, raczkowania, tylko Mała od razu pójdzie hihi i tak stawiam na roczek. Ale na razie doskonali mowe, mówi non stop tata i dzieki temu dziś się teściowa dowiedziała prawdy o synu swoim hihi : bo ja mówię do Manueli kto Ciebie bije , a Mała tatatatata, ja: kto krzyczy na mamę, a Mała : tatatata, kto nic nie robi w domu : tatatata.. ale Przem powiedział,ze trochę już przesadzam hihi.. na szczeście mama jej się nie wymskło jeszcze i mnie nie może Przem tak oczerniac przed teściową,ale wiem,ze zemsta kiedyś bedzie hihi OJ, bedzie i bedę żałować hihi Listku - no własnie, teraz już na szczeście się to rzadko zdarza,ale do niedawna to sama płakałam,ze zmęczenia, jak Mała co godzinę potrafiła się w nocy przewrócić na brzuch i obudzic z tego, bo ona na brzuchu tylko raz w swoim życiu spała, przez przypadek chyba i ze zmęczenia.. Hania - TY też obniżaj materac w łózeczku i przewracaj na stronę gryczana, skoro Małgoś już takie rzeczy odstawia. :-) TY to tam chyba pani kierowniczka jesteś na budowie! hihi i goń budowniczych, goń, niech się starają i tylko im kawę zbozową rób i nos, gasi dobrze pragnienie. Madzia - ale Zuzka ruchliwa, nie usiedzi na pupie w miejscu. Pamiętaj,by drzwi na klucz zamykac, bo pojdzie za Toba hihi.. do pracy. I Malina też jadła już jjarzynki z szynka i smakowały.. ale i tak mój krupnik góra! hihih. Dziecko wie, jak sprawic Mamie przyjemność! Młodamamuska - a już miałam pytac o Was! I widze,ze Ty zaaferowana postepami Basi, to i nie dziwota,ze nie masz kiedy zajrzeć do nas hihi! I dodam,ze wolny, samotny wieczór - to moje marzenie hihi! Zrobiłam to truskawkowe cos z jogurtem i wszamalismy z Przemem pół tortownicy. Musiałam w dodatku robić podwójna porcje, bo nie mam małej blaszki Powiem Wam,ze pycha :-) ale jeden kawałek wystarczy. więcej to już przesada. Dobrej nocy zycze! Uciekam!
  18. Ojej, pewnie mąż przysnał. I mam nadzieję,ze się też nieźle wystraszył - jedyne pocieszenie! Szkoda Małego,ale nic mu nie bedzie. Jejku,a też się strasznie boję,ze Mała spadnie i zostawiam ją tylko w łózeczku lub na podłodze. Choć MOj akurat, jak ma Małą koło siebie to od razu przytomnieje. To akurat ma na plus. Ela - jest sezon grillowanie bedzie co weekend pewnie,ale trzeba się nie dac i pomału wprowadzać dietkę. Odstępstwa od niej tez nie są złe, bo człowiek by zwariował hihi Dobra uciekam już! Myje Maline, ubieram, jemy i poszli!
  19. Listku - kosi, kosi? musi bosko wygladać! Maniusia od wczoraj załapała jako tako pa pa. Jako tako, bo najczęściej podnosi ręke z usmiechem i zamiast pomachac, to w ostatniej chwili łapie sie za ucho lub głowe, jakby się zawstydzała. Ale rano - 6 null null a ona tate klepie i mu papa papa robi, to mówię do mojego, chyba aluzje zrozumiałaes hihi czas być wyniósł się z łózka, bo mała chyba chce Twoje miejsce zajać. Co do częstych pobudek, to ja miałam tak przez jakiś czas, jak Mała non stop przewracała się przez sen na brzuch, wybudzała i płakała. A u Was to nie wiem. A jakbyś jej mleko dała o północy? a może ma za goraco? albo za zimno? Nie mam pojecia. No tak, te pierdzielone dzwony koscielne znów obudziły Mała.. rano jeszcze zniose,ale najgorzej o 21, wtedy ona płacze... i trudno ją uspokoić.
  20. Ide spac, trzeba było wcześniej soczewki zdjąc, bo ortów nie widziałam takie zamglone widzenia mam. Masakra - udajmy,ze ich tam nie ma hihi - a "skąś" - to nowe słowo ;-) Posłałam Wam foteczki. Maniusia jako dziewczynka . Znaczy w sukience. To nasza pierwsza i jedyna na lato. Czas poszukac czegoś w sklepach. Dobranoc.
  21. Musiałam posłać, bo coś namieszałam i bałam się,ze mi tekst zaginie... Gawitku, super,żeście zadowoleni. Szkoda,ze katar Was obie męczy. A dlaczego tylko piasek Tysia może nogami pomacac, a woda? do wody ją daj, katar to nie problem moim zdaniem! :-) Agus :-) Super,,że ręka goi się pieknie. Szkoda,ze wyjazd na działkę nie wypalił,ale i tak wypoczełaś, to najważniejsze hihi A Deseo - mówiła,ze najszybciej w pon się odezwie, bo musi odsapnąc.. hihi i pewnie wrócic do rzeczywistości. Ciekawe jak tam Adasiek wytrzymał na mszy. Mili - alergie są coraz częstsze, niestety..ale im szybciej się wybierzesz tym lepiej, dostaniesz pewnie jakiś alertec czy inne tabletki i bedzie o niebo lepiej. I dopiero poszłas do gina? TY łobuziaro! ;-) Ejmi - ja myslałam,ze siostra też zostanie.. ale tak czy siak, wesoło bedzie! Listek - u nas kupki są tak rózniste, jak tylko natura mogła sobie wymyslęc, konsystencja przerózna, choc ostatnio plastelin jakby więcej a kolorystyka to tęcza... zielenie i pomarańcze dominuja. Moim zdaniem to efekt nowosci w diecie i warzyw. I tak, morfologia wystarczy. Ale jak pediatra nic nie mówiła to ja nie widze powodu robic, Emilka zdrowo wyglada! Toszi - foteczki cudne! Olgunia jest taka słodka, ma tak delikatną buźke! i te oczka boskie! I nogi najpyszniejsze! a co?! z ogromnym zapałem je zajada hihi Az siedzeniem sobie fajnie radzi i tak wydoroślała. JUż dawno nie widziałam jej foteczek! :-) I my też mamy takiego konika - Maniusia dostała od babci na Dzień dziecka! Prześliczna! :-) Natalie - ale fajnie, niech Mały zajada, jak mu tak smakuje. Manuela dziś dostała odrobinę galaretki , bo tak patrzyła jak my zajadamy z truskawami,aż mi jej zal było i troszkę chleba z masłem. A krupnik wczoraj to tak zajadała.. tylko ja jej mało zrobiłam ,bo ona mało zawsze zjada i to był błąd. Dziecku smakowało. I wiecie, nie zrobiłam ciasta, poszłam do sklepu, kupiłam wszystko a się okazało ,ze masła nie mamy.. hihih ale jutro podejscie drugie. Dobrej nocy! :-) Słodkich snów!
  22. Hej! Ale cudny dzień! :-) Cały prawie na dworze spedzilismy. Najpierw do parku, tam spotkalismy kolegę z pieskiem! Oh..jak Maniusia polubiła tego psiaka! Tatuś chyba musi jej kupic. Jak ten maluch ją lizał po stopkach i buzi chciał dac hihi Cudo - taki york fajny. Potem obejrzałysmy wielka fontannę i Karolcia zjadła butle. A pojedzeniu, nastąpiła półgodzinna próba zasnięcia i musze stwierdzic, ze ostatecznie UDANA! Mała spała,a my przemieścilismy się w inny kraniec miasta na Targi Urody i Wellness, by spozyc przepyszne ciasta upieczone przez panie z koła gospodyń wiejskich skąś tam, a potem napić się piwa niepasteryzowanego - boskie, napić się kwasu chlebowego - cudo! Jak cola. hihih Ale jak bosko gasi pragnienie. Ogólnie było fajnie i miło,tylko nastapił jeden zgrzyt. Mianowicie tam były stoiska z kosmetykami naturalnymi, oliwami, salonami urody, spa itp i przechodząc koło jakiegoś salonu modelowania sylewtki i odchudzania- panie ,które tam stały zmierzywszy mnie wzrokiem z góry na dół, podeszły i wręczyły ulotke - zachecając do przyjścia na zabiegi - oniemiałam i mówię: o kurcze, to ja aż tak strasznie wygladam? No wiecie, ja rozumiem kg i brzuch po ciąży ,ale bez przesady... hihih natomiast z drugiej strony patrząc, raczej nie była to propozycja reklamowania, mym zgrabnym ciałem ich zabiegów. NIESTETY! hihi
  23. I musze Wam tu ciasto wrzucic, własnie znalazłam przypadkiem na necie - zaraz ide po truskawki i ciastka, bo mi jezyk do tyłka ucieknie. http://atinabc.blox.pl/2010/06/Lekkie-i-kremowe-ciasto-truskawkowe.html
  24. Mili - może być tak,że dziecko grubiutkie i ma anemie. Ale raczej było by apatyczne i zywiło się chipsami i cola. Nasze w mleku mają mnóstwo zelaza. Sądzę,ze taka uroda Nikosia - mój konkubent ma tez sińce pod oczami i ja na niego mówię czasem Moj Misiu Panda - co go złości niezwykle,ma taką śniadą cere i urodę hindusowatą i stad pewnie takie ciemne pod oczami, bo wyniki ma znakomite. Iść do lekarza nie zawadzi i morfologię sprawdzic. Moim zdaniem Nikoś to żywa iskierka i raczej anemia mu nie grozi, bo apetyt od zawsze super miał.
  25. Toszi - ja Ciebie rozumiem, choć nie miałam takich przejść. Człowiek naprawdę chce odpocząć i dojść do siebie. Ale wiesz, już powinna Wam taka mysl bardzo kiełkowac, powoli, ale zawsze hihi.. O tak, biedronkowy gwiazdozbiór to jest to! I będziesz mieć niedługo małą wampirelle. hihih.. Karolcia wczoraj dostała taki słoik po 7miesiącu z kawałkami i pierwszy raz w życiu zjadła prawie cały duży słoik, fakt,ze przynajmniej 5 razy było coś na kształt odruchu wymiotnego czy zakrztuszenia się,ale zajadała dalej i się nie przejmowała. Ale bym dumna z niej. I u nas jedzenie obiadku zajmuje przynajmniej 30min hihi, bo trzeba wszystko obejrzeć dookoła i pomyslec, postukac czyms, ehh.. A... i jeszcze Listku daj swojego @.
×