Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulinia

  1. Helou! Widzę Kochane,ze od rana humory dopisują! Super! Zatem ja na przekór powiem,żem wkurwiona na maksa. A to za sprawą Mojego i jego podejścia do pewnych rzeczy. To juz kolejny raz kiedy się okropnie zachowuje i wie,ze mnie to boli i złości. Po fakcie przyłazi i się przymila i przeprasza, co mnie wnerwia jeszcze bardziej. Malutka dziś standardowo od 9 do 14 nie spała tylko dała czadu, ze hoho, juz prawie usypiala, kiedy on wpadł na pomysł,ze ona nie może tyle wisieć na cycu i koniec z tym. Ale tylko to , nie ukrywam,ja uspokaja.. bo spi 10 min i znów ciemka i zjada łapki i szuka cyca. Zabrał ją do drugiego pokoju - darła się biedaczka wniebogłosy, włączył muzyke na pełną głośność ,by ja zagłuszyc i tak sobie siedzieli - a mnie łzy same leciały. Zaproponowałam by Karole na spacer zabrac, to ją uspokaja i zaraz zasypia- tym bardziej,ze pogoda cudna jest, orzekł,ze teraz nie ma mowy, bo on ja usypia. Znając jego potem juz nie pójdziemy bo mu się nie bedzie chciało. Mała przed chwila ze zmeczenia usnęła i przylazł by się spytac czy ma ja ubrać na spacer - powiedziałam,ze jak chce,ale ja i tak nie ide z nim. Ciesze,się,ze już w pon wraca do pracy. Ja wiem,ze on chce dobrze i nie chce by Malutka rozpieszczona była,ale to jest noworodek mały! I jedyne czego mu trzeba to ciepła rodziców. No nic, już mi lepiej. hihih Olagd - ale masz sporą córeczke. Widze,ze moja najmniej przybrała - bo tylko 240g, czyli ma 3220. Kiepsko. Spróbuje ją chyba butla podtuczyć.. i zobaczymy za tydzien na wizycie u pediatry. Kontaktowałam się z Monią i mówi,ze Maja juz po zabiegu, pomału dochodzi do siebie i pieknie je. W pon juz wracają do domku. Nie wiem czy widziałyscie Malutka na nk, przeliczna dziewczynka. Nadia pisała ,ze dziś po południu wychodzą, ale fatalnie się czuje i krocze jej bardzo doskwiera. A z Malutką wszystko super! Ejmi- no widzisz jak sobie świetnie radzisz! A Krzyś to okaz zdrowia! :-) Alex - mnie też przerazają te koszta,ale co zrobić , becikowe przeznaczamy na szczepionki i kase z ubezpieczenia - mam nadzieje,ze starczy. Marcela - ładnie przybiera! :-) Ktoś taki - ja tez mam normal, i mi sutki tez do połowy sięgają,ale jak mała zassie to się wyciągają i prawie całą nakładkę wypełniaja. Ale proponuje kupic rozmiar S, u nas w żadnej Aptece nie trafiłam... bo szukalismy. Madzia - buziaki dla Zuzki - ładnie pospała.I super przybiera - nie wiem co Wy dajecie tym swoim dzieciom, ale moje jakoś ciągle je i efektów brak! Troche mnie to martwi. Moze ona ma problem z przyswajaniem mojego pokarmu? Sroczka - super, żeście już w domku - bedzie dobrze! Jak ktoś chce, by z butelki mu malutko leciało to proponuję butle i smoczek nuk, ja mam i tam jest malutka dziurka i pieknie młoda piła herbatke - nie krztusiła się, bo tak ładnie, wolno leciało. Kropcia - gratulacje! Bałam się pytać, a 27 już minął... hihih z tego co pamiętam w tych dniach miałas mieć egzamin. Gawit - ja tam nie wierzę,w te jaja,ale dziś na serio bym sobie wstawiła i jak mała znów bedzie miała zły dzień to jej wsadzę ten talerz pod łózeczko. Profilaktycznie :-) Deseo - mozesz troszke przyblizyc problem przepukliny? Po czym pani poznaje? I do 5 roku ma dziecko z nią chodzic? Dziwne.. A torcika to bym sobie też zjadła - wczoraj w ramach diety matek karmiocych zjadłam pączka. hihi i jabłecznik.. Uciekam.. pranie musze rozwiesić i naczynia umyc.. Miłego Dziewczyny! :-)
  2. Ola - super, my mamy własnie taka butle i smoczek z TT. Mleczko płynie szybciutko i mała błyskawicznie się nasyca. Dziś dałam jej swoje mleko w butelce nuk/ nuuk ? i tam jest tylko jedna dziurka, co się dziewczyna naciagnęła by poleciało to 30ml. hihih. Ale chyba jej się podobało, bo oczy miała jak 5złotych - takie wielkie. Bo własnie chciałam wypróbować inne smoczki. No widzisz i teraz koniec ze strzykawkami i malutka sama bedzie pic! To się Iwi odkarmi - ja chyba mojej bede dawac częściej mleko modyfikowane, bo widze ile go wypija i szybciej zasypia i dłuzej po nim spi. Teraz dajemy raz na dzień lub dwa, czyli rzadko,ale chyba zwieksze ilość. to moze wiecej przybedzie.
  3. Witam nocna porą! :-) Mała uspiona, od 18 do 20 na cycu wisiała, potem kapiel i aż musiałam jej fotki w kapieli zrobic tak jej się dziś podobało - w tym wzgledzie nie poznaje Młodej! ;-) Po kapilei oczywiscie odrobina wrasku - tu tez poprawa i znów cyc. Ja nie wiem, mi by mleko się uszami wylewało,gdybym tyle jadła,a ona nic. Teraz pieknie spi i Mój ma dziś dyzur więc spi razem z nia. Ejmi - Serce, tak mi Ciebie szkoda! Nie mam pojecia jak Tobie pomóc. Ja też czasem wymiękam i jestem tak zmęczona,ze nie daje rady. Teraz to oddaję Młodą Mojemu i ide coś innego zrobic,ale za tydzień bedę sama z Nią i chyba bedę płakac w samotnosci jak cos bedzie nie halo i Młoda zacznie wariactwa urządzać. Jednak uważam,ze trzeba czasu i wszystko pomału się unormuje, a my troszke rozpoznamy teren. :-) Damy radę. :-) Ale fakt,ze człowiekowi się wszystkiego odechciewa, kiedy nie ma chwili nawet wytchnienia! Mam nadzieje,ze chociaż spacery są super i się troszke odrywasz, a Krzyśiaczek spi ładnie! Ja daje sobie i Młodej czas do pierwszego miesiąca.:-) Super,że wezwałaś na jutro połozna. Z pewnoscią pomoże i podniesie na duchu. Thekasia - ja podpieram plecki Młodej i brzuszek (tak jak Gawit pisała), z jednej strony poduszka,a z drugiej zrolowanym kocem. Jedynie w dzień pozwalam czasem spać na pleckach. Ale jak do tej pory nie kładłas na boku to nie ma sensu tego drastycznie zmieniac.Jedynie wprowadz sobie takie spanko od czasu do czasu w dzien. A do podpierania pozycji na boku są cudne poduszki- wałki mozna kupic na allegro. http://www.allegro.pl/item833324377_bezpieczne_waleczki_dla_niemowlat_7_kol_gratis.html Nawet planowałam zakupic,ale jakoś tak wyszło,ze zapomnielismy, hihi i teraz się ratujemy na inne sposoby. Theksiaa - a wypróbowałas Fridę na sobie? Ja własnie się bałam ,ze nie mam pojecia z jaka siłą trzeba ciągnac, zeby poszło i dziecku krzywdy nie zrobic. Ale jak wczesniej skropisz nosek wodą powinno ładnie się czyscic. Nie martw się, jak naszej wacikiem czyszcze nos też krzyczy,ale jak połozna jej wepchneła wacik do nosa to dopiero było przerazajace - dla mnie bynajmniej,ja to delikatnie bardzo robie. Gawit - opierdziel fryzjerke i juz , może choć troszkę humor się poprawi, hihih Włoski odrosną! :-) Uciekam spać! Padam, przyznaje szczerze! :-) Miłej nocki i spokojnej! :-) A dzidziulle wszystkie spać! Bez gadania!
  4. Aj! Musze Wam opisac wizytę u pediatry! Ogólnie to jakieś nieporozumienie. :-( Połozna nam mówiła,ze pani doktor przyjmuje 12-14. Wczoraj mój dzwonił,by się zarejestrować i pani zapisała na 14. ok. Pojechalismy , wchodzimy do gabinetu 14.20 i pani wielce zadziwiona skąd się wzielismy, bo zdrowe dzieci to ona do 14 przyjmuje i tu już dwójka chorych była i się tak wystraszyła,ze my z noworodkiem przyszlismy,ze myslałam,ze nas wygoni do domu. i w ogóle ona ma jeszcze 5 kart, czyli 5 pacjentów, a już prawie 14.30 a ona do 15 dziś przyjmuje, a pz noworodkiem to troche potrwa wizyta. No sorrki, mamją przepraszac,ze mnie tak zarejstrowali i ,ze mam noworodka i w dodatku zdrowego? Pani tylko zwazyła młoda i osłuchała i obejrzała. Pozachwycała się jej cudna skórka i siła, mała siurneła jej tam porządnie na leżaczku i poszłysmy do domku. Martwi mnie,ze mała przybrała przez 2 tyg tylko 240g, babka jest z tego wyniku zadowolona. Powiedziałam jej ,ze młoda ciągle na cycku wisi,ale przysypia w wiekszosci. Nie ruszyło jej to. I spytałam ,czy możliwe,ze mam kiepski pokarm, może to zbadać - powiedziała,ze nie ma potrzeby. Obejrzała mnie i kazała bardziej pozywnie i tłusto jadac. Ja nie moge! Ani ja chuda nie jestem,ani mizernie nie wygladam. Pani kazała przyjechac za tydzien , by sprawdzić wage i pogadać na spokojnie. Dała nam ulotki o szczepionkach i sugerowała by szczepic na pneumokoki. . Coś czuje,ze przyszła wizyta bedzie ostatnią u tej pani, bo obok jest gabinet drugiej i tamtą nam polecał lekarz rodzinny. to tyle. Ola- horrorystycznie to brzmi. Ale myśle,ze wszystko bedzie super! Rzeczywiście paranoja od lekarza do lekarza - ale dobrze,ze się z poani skonsultujesz - z pewnoscią da Ci wiekszą wiedze. Natalia - waga Ali - imponujaca! Super! Jak sprawuje się Wasz wózek, bo ja jestem mega zadowolona z mojego. Super się prowadzi i nie straszne mu wertepy. :-) Też przypuszczałam,ze skoro nie karmisz piersią i bierzesz leki na zanik pokarmu to możesz juz dostać okres. Bo własciwie zaraz połóg się Tobie konczy. Thekasia - ja też zazdroszczę dziewczynom pomocnych osób. Ja jeszcze do niedzieli mam mojego w domku,a potem to sama będe. Ale czasem człowiek by chciał gdzies wyjsc, poradzić się. Tez czuje się samotna w tym mieście, choc liczę ,ze z Monią sobie pochodzimy później na spacerki, kawki, pogaduchy. bo tak to liczyc możemy tylko na siebie. Mój na szczęście pracuje której i od 16 jest juz w domku. Nie sądzę, by to było szkodliwe,ze kładzie głowę na jedną strone. Spytaj profilaktycznie pediatry lub połoznej. Ja staram się kłaść na boku, bo to bezpieczna pozycja i w razie jakby się ulało, to nie powinna się Młoda zakrztusic. I w pewnym sensie to my wymuszamy pozycje i ułozenie głowy. ;-) Dziś się sama z boczku przewróciła na brzuszek i była zadziwiona tą sytuacja. Ale musimy ją na brzuszku cześciej kłaść, bo to zdrowe i wskazane. Spacja - cieszy mnie to co piszesz! :-) Bo kibicuje Wam strasznie i chciałabym,by się Wam cudnie ułozyło! Co do czyszczenia noska to nam połozna odradziła Fridę (a na SR radzili kupic i kupilismy) i pokazała jak zmoczonym wacikiem to robic, przyznaje,ze ten sposób mi się podoba, bo fridy jeszcze nie ruszalismy - musze na sobie najpierw wypróbować. Mała się budzi - uciekam! Pospała 2,5 godz. Chyba normalnie ją nocy bedę budzic i na siłę karmic, by przybrała. A i pani odradziła Nan ha i kazała nan 1 dawac. Jeśli juz musimy co jakiś czas dokarmic. Miłego wieczoru! Deseo i jak tam torcik?
  5. Dopisałam i nie wyrzuciłam z oczekujących... I juz się sama zagubiłam w liczeniu tyg, bo ja zawsze pisze tydzień skończony. Ale widząc po tabeli to róznie liczycie i wpisujecie. W razie proszę o poprawke tabeli. OCZEKUJĄCE Martasek86-------20.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11..........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11.........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11....39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,..........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11.......... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Kate23(25.11) 24.11............40tc,chłopiec,3410g/58cm,sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11...........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn Hamuda (30.11) 29.11...........39tc,dziewczynka,3650/?,sn Nadia1987PL (27.11) 1.12......40tc,dziewczynka,3000/54cm
  6. OCZEKUJĄCE Martasek86-------20.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11..........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11.........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11...39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,.........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11......... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Kate23(25.11) 24.11............40tc,chłopiec,3410g/58cm,sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11..........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn Hamuda (30.11) 29.11..........39tc,dziewczynka,3650/?,sn Nadia1987PL (27.11) 1.12.....40tc,dziewczynka,3000/54cm
  7. Uwaga, uwaga! Ciocia dobre wieści ,czyli pani prezes, przynosi najnowsze informacje z porodówek! Nadia urodziła o 13.10. Córa (nie podała płci,ale wierzę,ze tu się nic nie zmieniło ;-) ) ma 3 kg i 54cm. Ogromne gratulacje! Dla Mamuski - doczekała się! Jednak narzeka na ból krocza, nie bardzo moze się ruszać i troszke osłabiona jest! Ale co zrobic, dupsko boleć bedzie i to jeszcze bardziej! Ale za 2 tyg bedzie już naprawiona - tak tez jej napisałam! :-) Martasku! Martasku! Natychmiast się tu do nas odezwij! A i Hanka mi pisała,ze już są w domku,ale ona chyba nie ma tam dostepu do kompa, chociaż nie pamiętam. Ale oczywiscie Małgosia jak to Małosia musiała Mamusię postresowac po porodzie też - a co? ! Nie chciała zrobic siku i już mieli je przewozic do innego szpitala, kiedy Małgos łaskawie obdarzyła wszystkich zainteresowanych sikiem pieknym i mogły spokojnie wrócic do domku! Ale ma jednak dzieczyna charakterek, nieprawdaż? hihih
  8. Witajcie! U nas po staremu. Noc piekna i spokojna. Zas dzień na cycu...jak tylko otworzyła oczy to by wisiałaby do 15 pewnie. Ale przysnęła na sekundkę i poszłam myć głowę i słyszałam ,ze się obudziła. Ale moj ją troche pozabawiał i po 30 min płaczu kazałam mu zrobić jej butle, błyskawicznie po zjedzeniu butli (60ml) od razu zasnęła i śpi juz ponad 2 godz. Albo nie najada się moim pokarmem,albo zamiast jeść to przysypia, bo ja mam tak samo jak natalie i agulinka. Młoda spi przy cycku zamiast jeść. Ale jak tylko wyjme cyca z jej buzi to wrzask się podnosi. Normalnie się dziewczyna uzależniła. hihih Ale kapiel wczorajsza to było coś cudnego - Niunia po raz pierwszy była całkowicie zrelaksowana. i nawet wycieranie zniosła i ubieranie. Szok! Idziemy z postepem! ;-) Co do karmienia przy innych ja tez nie mam oporów. Choć wydaje mi się to na tyle intymną sprawą,ze inni mogli by sami wyjść pokoju lub odwrócić głowe..kiedy się delikatnie mówi,ze chcę nakarmić..ale niestety striptiz cyckowy w moim wykonaniu ewidentnie innych pociąga. hihi Jako,ze moja wisi już 5 dzien na cycku, to jak przyszli teście i młoda się znudziła atrakcjami,zaczeła ządać jedzenia, więc by nikogo nie krepować wyszłam do drugiego pokoju i po chwili wszyscy się zlecieli ,by sobie popatrzeć jak karmie. Podobnie z moimi rodzicami. Powiedziałam,,ze ide nakarmić mała,a oni ,bym sobie siadła wygodnie i się nie krepowała.. Mama jak mama - cycki ma takie same.. hihi. ale ojciec, był pod wrażeniem... ;-) Ale mam luz do tego, bo najważniejsze ,ze dzieciątko zadowolone. Choć rozumiem skepowanie innych i zawsze mówię,ze wyjdę jak ktoraś z mam karmiacych chciała karmić dziecko. Deseo- jak Ciebie czytam to mi się tak jakoś miło robi, bo z Twoich postów taki spokój bije. Pogodna z Ciebie Mamuśka. :-) Powoli sobie normujesz wszystko i Adaś fajnie sobie rosnie. Co do kładzenia głowy na którąś stronę, to my naszą zawsze kładziemy na boczku i na zmianę raz na lewym, raz na prawym. A jak czasem lezy na plecach to nie ma skłonnosci do przekrecania głowy na jedna stronę.. Spróbuj go kłaść tak,by coś się działo po drugiej srtonie niż on lubi głowę kłaść. Powinien juz próbowac przekręcać. Wszystkiego najlepszego dla Was z okazji 1 miesiąca! W ogóle jak widzę dziewczyny,ze sobie wszystkie tak świetnie radzicie, to jestem z Was dumna! Nie ukrywajmy,ale naprawdę zajebiscie trudno być w dobrym humorze i pogodnym , kiedy 3 noc z rzedu nieprzespana i dziecko płaczę i hormony dowalają ze wszystkich stron i pada deszcz od rana. hihi. A tu prosze, znakomicie się spełniacie w nowych rolach. :-) Serce rosnie! Lubię tak sobie poczytać, bo same dobre wiesci. Natalia - dla Was też najlepszego! :-) Jak to zleciało.. Pamiętam jak rodziłaś...a tu już Ala taka duza. My dzisiaj do pediatry idziemy. Okaze się jak nasza przybrała i spytam o to karmienie, mam nadzieję,ze doradzi tak jak natalie.. Może ja też za długo karmie,ale jak młoda zasypia to nijak jej dobudzic się nie da ...chyba musze odłączać od cyca co chwile - to jedynie skutkuje. Ejmi - nic się nie martw! Ja też wczoraj zaliczyłam doła małego, aż się do mojego nie odzywałam. Tak mi cisnienie podniósł. I nawet chciałam zeby juz wrocił do pracy. Alex - bedzie dobrze... kilka nocy juz miałas ładnych, moze dziś taki wyjatek... a nastepna noc znów fajna bedzie. ktos taki - spróbuj pic te herbatki, z moich wiadomości one niewiele daja,ale najważniejsza jest siła umysłu. A z pewnością pokarmu masz wystarczajaco,a jak dziecko podrosnie, to juz się brodawki zregenerują i bedziesz mogła normalnie karmic. Nadia - no wreszcie! Musi się dziś udać! Bo datę masz cudną, grudzień to taki fajny miesiąc - świąteczny, zimowy i Amelka bedzie grzeczną dziewczyna, bo juz Skorpiony saię skończyły i teraz Strzelce się rodzą! A to takie wszędobylskie znaki - podrózniczką będzie z pewnoscią! A Martasek? Co z Nią? Nie dała numeru tel i nie ma jak się skontaktować. Hamudka - ale Ciebie to chyba zaraz po porodzie wygonili z tego szpitala? co? Przyznaj się? hihih Majeczka - cudownosci! Spacja - witaj! Jak tam tata Kacperka? Szczęśliwy ,ze ma synusia? Ola - niezłe jaja z tym oddziałem zagrypionym.. dobrze,że przez niego wchodzic nie musiałaś na porodówke... ;-) I Kochana na drugi raz nie daj się wyprosić z gabinetu póki nie uzyskasz rzetelnych informacji od lekarza to jego obowiazek,a Twoje prawo. No sorrki,ale to skandal bys info musiała szukać w necie. Moze próbuj do innego lekarza podejść z wynikami. Ja pod tym wzgledem mam dobrze, bo wszystko podsyłam szwagrowi,a jak on nie do końca wie to idzie do kolegów specjalistów i oni mu rzetelnie jak lekarz lekarzowi klarują co i zaś. Thekasia - uważam podobnie jak deseo,ze kompletnie się nie masz czym przejmować z tym karmieniem. Karm na żadanie ,a nie co 3 godz z zegarkiem w ręku. Ja licze od skończenia karmienia - wyciągam cyca i od tej pory czas start. Ale u mnie się nie da karmic kiedy ja chce , tylko kiedy Mała woła i tak jest najlepiej. A Tomasz tak cudnie rosnie, ze ja to bym się raczej martwiła czy Ty go nie przekarmiasz.. :-) Chociaż jak piszesz to on po prostu taki łakomczuszek jest i pieknie wszystko wypija. :-) mozesz go karmic częściej, tylko ja bym wtedy mniejsze porcje robiła. Ela - no to przeszlaś swoje! Jejuś! Ale teraz juz tylko sam dobre rzeczy... Mnóstwa zdrówka dla Ciebie i Michasia! A jak córeczka zareagowała na braciszka? Naprawdę doceniam mój boski poród! Jestem jednak szczęsciarą. Gawit - ale masz fajnie, jaka super pomoc przy Martynce, mozna spokojnie wyskoczyc na miasto i pozałatwiac sprawy i nawet odespać hihi. Agulinka - dzieki za info chrzcinowe. Mówisz,ze już kupiłas ubranko? Mam nadzieje,ze odpowiednio wieksze. Ja swego czasu kupiłam w prezencie mojej chrzesnicy, ubranko do chrztu - miesiac wcześniej. Wysłałam siostrze i ona 2 tyg przed chrztem jeszcze przymierzała jej i było lekko za duże. a potem wieczorem przed chrztem, gdy się szykowałysmy i Ona wpadła na pomysł by mała ubrać w ciuszek i się okazało ,ze śpiochy za małe,a czapka to do połowy głowy sięga! szok! Jak wystartowałysmy do sklepu (dobrze,ze u nas do 21 są sklepy) i szukałysmy czegokolwiek co się nada i w odcieniach bieli jest. hihi. Ale udało się i coś tam kupiłysmy. Ale jaki stres był.. Alex - a dlaczego połozna narzekała,ze małej kikut jeszcze nie odpadł, przecież u każdego dziecka to kiedy indziej zachodzi.I Ty nie masz na to wpływu! u jednego jeszcze w szpitalu, u mojej tydzien po porodzie, a u kumpeli dokładnie w 23 dniu po porodzie. Nie ma reguły! Micha - oczywiście ,ze na żadanie, ale jakby się zagapiła i nie wołała to w dzień staraj się do 2 - 3 godz ją karmic. W nocy możesz już rzadziej, co 3-4 ale ja w nocy odpusciłam i karmię dopiero jak mała się sama obudzi, bo nie dawałam rady jej dobudzic i potem tak czy inaczej spała a nie jadła. Ale w dzień u nas czeste karmienie to norma. Próbuj Kochana! A co do mleka modyfikowanego, skoro tak ulewa to trzeba jej zmienić mleko na inne, bardziej geste. Madzia - my mamy wilgotnośćw okolicach 60. No i mamy tak samo przy kapieli - rozbieranie jeszcze super, bo cichaczem kapiel fajna,ale potem tragedia! Co do chcin to my tez tak mysleliśmy w okolicach wiosny i Wielkanocy, a najchętniej luty-marzec. Ale my nie mamy zadnego ślubu i to mnie martwi. hihih Ponoc w naszej katedrze problemu nie robia z tego powodu - a moj obiecał się swojego policyjnego kapelana zapytać i w razie czego on nam ochrzci jak problem w parafii bedzie. Ale moja mam nie omieszkała mi wytknąć a propos terminu chrzcin,ze moja kuzynka (rodziła 3 tyg przede mną) w zeszły weekend ochrzciła już! No, nic uciekam. Młoda wstała... i nie poczytam Was juz.. Idę coś zjeść i się naszykowac do lekarza, co prawda na 14 mamy,ale kiedy nas przyjmie to nie wiem. Zobaczymy co nam o szczepieniu powie. Miłego! Zaraz chyba napisze do Nadii - może ją ruszyło jednak! :-)
  9. Helou! Najpierw musze Was przeprosić za błędy (w tym orty) wstyd mi ogromnie! Ale tak szybko pisze ,ze chochliki je wstawiaja.. ;-) Wszyscy w domku spią! Tylko ja, Matka Polka na posterunku! hihi Mała jakoś w nocy nie mogła pospać, wierciła się, wyginała, prezyła, ale kupki fajne robi i całkiem sporo,zatem nie wiem co moze byc przyczyna. Nadia - ale u Ciebie historia, albo rodzisz,albo nie... fajnie lekarz powiedział.. Ale taka prawda, niby miałam urodzić w połowie października wg wstepnych ocen ginki..a przenosiłam delikatnie... Jak u Ciebie sprawa wyglada? Akcja się zwiekszyła? Czy przeszły skurcze? Madzia - jak fajnie... skoro ładnie Zuzka pospała, to teraz ma mnóstwo energii - trzeba to zużyć. hihi. np na dokazywanie.. Olagd - nie mam pojecia co to jest to halo,ale trzymam kciuki, by wyniki Iwi okazały się conajmniej rewelacyjne! :-) Bedzie dobrze Kochana! My tu pozytywną energie ślemy. Natulek - ja skurcze czułam jako mocny ból w dole brzucha. Który wyczuwalnie przychodził, miał sowje nateżenie i ustepował po chwili. I gdy zniknął czułam się super,ale jak nadchodzi to nie da się go przegapic. Z tym,że moje już były ewidentnie porodowe i silne. Nigdy nie miałam żadnych przepowiadających,albo były na tyle słąbe i bezbolesne,że mi umknęły. Zenek - my też się cały czas uczymy naszej małej! I czasem mi się zdaje ,że juz ją troszkę rozgryzłam, hihi. Ale to rzadkie przebłyski. hihih agulinka - no własnie, przypomniałas mi,ze chciałam Was zapytać o chrzciny... kiedy planujecie.. Skoro jesteś na etapie załatwiania to krótko nam przybliż formalnosci. Co prawda każda parafia wymaga czego innego i w inny sposób to załatwia, ale zawsze łatwiej bedzie. Zresztą już jestem podwójną chrzestna i coś tam pamiętam, tym bardziej,że chrzciny siostrzenicy ja organizowałam w swojej poprzedniej parafi i załatwiałam wszystko łacznie z obiadem po chrzcie. :-) Jak wysypka Szymusia? Przeszła troszke? Dobrze,ze juz brzusio nie dokucza nadto. Moja w nocy przy odbijaniu taka falę pusciła,ze moj się przebrać musiał, bo i koszulka i spodenki zalane. hihi.. Spacer w chmurach - ile osób tyle historii i tyle symptomów... niektóre praktycznie nie mają zadnych - wody odchodzą znienacka i juz, a inne meczą się tygodniami ze skurczami i bólami np. krzyzowymi... u innych odchodzi czop i kilka dni później przychodza skurcze i poród.. zatem róznie.. Proponuję trzymać się terminu z OM. ,a jak nic się nie zadzieje, to po tyg zgłosić się na oddział.. Wiele z nas rodziło po terminie i wszystkie mamy cudne dzieciaczki. Jesli bedziesz się gorzej czuc to oczywiscie w każdej chwili jedz do szpitala - kontrolnie. Skoro czop odszedł to możesz w ciagu tyg chyba spodziewac się porodu. barbasia - kupuj nakładki i bedziesz zachwycona! Malutka już stekać zaczyna,zatem koniec relaksu przed kompem - Mamuska wraca do pracy! hihi! Dziewczęta! Buziaczki! Mnóstwa Słońca i radości!
  10. Dziewczyny, własnie na nk widziałam u Hamudy fotki Majeczki! Słodkości! Zatem Hamuda jest juz Mamuśka! Hihi. A ja tu pisze,że jutro Jej dzień... hihih
  11. Hej Dziewczyny! Jejus wczoraj miałam zalatany dzień (bo rodzice) a dziś mała na cycku od 8 do 15 - koszmar.. Prawie wcale nie spała tylko cyc i cyc - zrobilismy w końcu butle - wypiła tylko 30ml i dalej chce cyca.. Zasypiam na stojąco. Dobrze,że chociaż w nocy pieknie spi. Nie mam pojecia jak my do lekarza pójdziemy we wtorek, kiedy ona stale je... Nie wiem jak ją odłuczyc i ustalic ,by chociaz co godzine i przerwy sobie robiła.. Teraz śpi, po spacerku. Ale ubranie jej i wyjście to był jeden wielki płacz - jednak na dworze od razu fik i śpi. Po powrocie znów płacz i cyc i zasnęła w leżaczku.. Kate - gratulacje ,przesuń się w tabeli o 3 miejsca do góry. :-) no i spacja nasza wreszcie się zdecydowała ;-) urodzic - pisałam Hani,ze chyba ją natchnęła! Ale zauwazyłam,ze u nas kilka razy było,ze jeden dzien hurtem szło... Monia mi dziś pisała ,ze od pt są w szpitalu.. Malutka od środy wymiotowała i pojechali do lekarza i zrobili jej usg i się okazało ze ma zwężenie odźwiernika i bedzie mieć operacje. Trzymajcie zatem kciuki! Do Sroczki już się boje pisać. Bo czuje się jakbym ją molestowała,kiedy ona takie stresy przeżywa! ktos taki - nasza chyba kapiel polubiła od jakiś 3 dni, bo juz nie wrzeszczy..ale ubieranie i wycieranie to normalnie ekspress, bo tak płacze. Nie wiem dlaczego... nawet nie moge jej tą oliwka wysmarować, bo staram się szybko ubrać i do cyca przystawic i wtedy jest sama radość i Malutka spokojna i zadowolona. Zenek - musisz wpuszczać jednym uchem i wypuszczac drugim to co teściowa gada...bo zeby nie gadała to chyba się nie da.. Jak to nie wolno nosisć maluszka? przeciez to sama słodycz i do tej pory cały czas czuło mame a teraz ma lezec cały dzien samo w łóżeczku? Miałam kumpele, która nosiła tylko pół godz dziennie przed kapiela. Dokładnie miała wszystko ustalone godzinowo - noszenie, kapiel i zasypianie - wszystko na czas. Koszmar! Ja to bym przy teściowej cały czas nosiła - tak na przekór. hihi..Ale ja to ja... A jajk już zajedzie Ci za skórę to powiedz,ze bardzo dziękujęsz za boskiego meża, bo tak teściowa super wychowała,ale to jest Twoje dziecko i też chciałabyś mieć wpływ na jego wychowanie. Deseo- ale dużutki juz Twój Adaś! Co to jest krem marchewkowy? Zupa przecierana? czy coś deserowego? jeśli moge coś zasugerować - ja nie wpadam w panike z powodu swińskiej grypy, bardziej się boje sezonówki, bo ona jest gorsza i więcej zachorowań i wiecej powikłań i śmiertelnych ofiar. Nadia się nie odzywa, chyba juz została w szpitalu.. :-) Micha - Kochana, słuszna decyzja! Nie katuj siebie ani dziecka! I nie patrz na innych, nikt nie przyjdzie i za Ciebie nie da cycka dziecku. Ale gadac to ludzie potrawią i lubia... w tym są nieźli. natalie - zazdroszczę tych wyjazdów i odwiedzin - ale z moją to chyba się szybko nie uda.. też karmię przez nakładki i dzieki temu sutki mi się zagoiły i przynajmniej raz dziennie staram się karmic bez nakładek, bo chciałabym z nich ostatecznie zrezygnować w przyszłości, ale mała lubi ciągnąć przez nakładki. Mam rozmiar normal i one są chyba lekko za duże ,ale nie dla mnie,tylko dla tej malutkiej buźki.. kaja - nie denerwuj się , jutro pediatra z pewnością rozwieje wszelkie troski i zmartwienia, pewnie czopki by pomogły... No dziewczyny! Uciekam do kapieli póki młoda spi, bo potem tylko cyc i cyc aż do kąpieli... Miłego wieczoru i nocki spokojnej! Ściskam! Martasku, jak tam u Ciebie z akcją porodowa? Hamuda - jutro Twój dzień! Spręż się Kochana! ;-)
  12. Helou! Korzystam szybko z okazji ,ze mały ssak jeszcze spi, po porannym cycu, konkubent też spi (razem z Malutka), choć cyca nie dostał. hihih Dziś inwazja moich rodziców. Przyjadą wnusię obejrzeć. Chyba musze im jakiś obiad skombinować.. Ale nie wiem jeszcze w jakich godzinach się tu zjawią.. Zobaczymy! Jak tam nocki Wasze? Dziewczyny, nie piszcie,ze boicie się kolejnej nocy, trzeba wieczorem usypiając dziecię powiedzieć sobie i jemu (oczywiscie),ze dzisiaj spimy jak susełki i juz. Zrobione! Dzieci małe jeszcze w miarę słuchają rodziców - nastolatki już nie! hihih Nasza na szczeście nocki ma idealne. Choć w dzień to pozal się Boże! wisi non stop na cycu i nie mozna jej przetłumaczyc, ze mama ma inne sprawy niz tylko karmienie. hihih I na razie nie ma żadnych kolek. Kupke robi znosnie. Raz rzadziej, raz częściej, Połozna powiedziała,ze przy takim maluszku to jak zrobi 4 dziennie i jedna na 4 dni to norma. Ola - Iwa bierze Ciebie sposobem, w dzień przesłodka, i uspi Twoją czujność,a w nocy pokazuje na co naprawdę stać taką małą Słodzinę! hihih Ale macie racje, ja, w nocy jak Młoda się przebudzi i ja karmię to spię. Dosłownie i marze w tym śnie... by szybko skończyła i bym mogła juz spać bardziej w pozycji lezącej. hihi.. Ejmi - ja też trochę oderwana od świata - przedwczoraj sobie zakupiliśmy w kablówce film fajny i poza napisami początkowymi więcej nie obejrzelismy ..hihih. Ale staram się przynajmniej teleexpress obejrzeć by wiedzieć, czy jeszcze w PL mieszkam. hihih Co do karmienia i mleka Jeszcze jest to mleko z literka r i tam jest jakas kaszka do zagęszczenia - mysle ,ze to dla takich małych łakomczuszków jest idealne i szybko nasycic się mogą. Ale nic nie poradzisz, może częściej spróbuj karmić, bedzie mniej głodny i mniej łapczywy? Nie wiem Kochana, trzeba próbowac na każdą stronę - i wreszcie musi coś zaskoczyc.. :-) Ja tez zauważyłam,ze Mała skupia wzrok, bo o ile na początku miała tylko "czarne kulki" ( w oczach) to teraz wyodrębnia się już tęczówka i może to jest przyczyna.ze ona już lepiej widzi? Wczoraj przekręciła głowę w druga stronę wodząc za mną wzrokiem. - w szoku bylismy oboje. Cudnie tak odkrywać codziennie coś nowego - to tak cieszy. ! Wyczytałam wczoraj w gazetce, że dziecko czesto wzrost po tatusiu bierze, a wage po mamie i mówie mojemu,ze malutka wysoka powinna byc a on popatrzył na mnie i mówi (z ogromną powagą) i szczuplutka - i wtedy ja popatrzyłam na niego z politowaniem ,ale nie ukrywam w duchu przebiegła mi myśl, ze kocham tego faceta nieziemsko! hihihih ( taki bystry z niego komplemenciarz) :-) Deseo - ja miałam taką niteczkę jeszcze wystająca i wczoraj przed wizytą połoznej pociągnęłam delikatnie i ładnie wyszła - calutka i teraz już nie zauważam więcej nitek. Może połoznej zapytaj? Powinna się z supłem rozprawic. Jak długo ta połozna bedzie przychodzic? Miałam się jej zapytac, ale ugryzłam się w język,by się urażona nie poczuła, bo fajna z niej babka! A i zamówiłam sobie gazetkę.. ale zamiast numeru (pierwszego) grudniowego najpierw przyszła mi przesyłka z ksiązkami dwoma i dwoma starymi, wiosennymi numerami. Nie masz pojecia kiedy mogę się spodziewac biezącej gazetki? I wierze,ze jak już bedę sama to tez się tak cudniew sprężę - jak Ty i wszystko w domu zrobie i w międzyczasie na kawe wyskocze z kumpela..hihih. to ostatnie to juz zart! ;-) Wypytaj doktorka o szczepionki. Ja już jestem w wielkiej niewiedzy! Nie chciałam szczepic na pneumo i rota,ale skoro moja w wieku 10miesięcy pójdzie do żłobka to chyba by jej się przydało... sama nie wiem... we wt lub czw my idziemy do lekarza... Mathea , Gawit - tez bedę smarowac oliwką to małe ciałko, może skóra mniej sucha bedzie i łagodniej przejdzie to złuszczanie. Matea gratualcje dla synka,ze tak pieknie rosnie - przypomnij mi jak Maluszek ma na imie,albo wstaw sobie w stopke? Dobrze? Ściskam! A i jak tam spacerki? pomału się szykujecie? czy jednak czekacie te 40 greckich dni? ;-) Mili - nasza Mała tez taka Małpeczka mała - uszka ma lekko owłosione i włosy na pleckach delikatne i na czole.. ale racja ona czarna i bardziej to widać niż u blondynów... poza tym niestety Mamusia ma problem z owłosieniem, to córka może odziedziczyła nadmiary w tej materii. Thekasia - no sama widzisz, że człowiek nie jest robotem , maszyna i ma uczucia i emocje i może byc zmeczony! Trzeba wiecej dystansu i luzu. Ja dobrze wyczytam gdzies,ze lepiej zeby dziecko zjadło odgrzewany posiłek co jakiś czas, a mama w tym czasie wyskoczyła do fryzjera lub na kawe, bo szcześliwa mama to szczesliwy maluszek! Zatem jak macie z kim dzieciaczka zostawić to wyjdzcie sobie na dwór na 30 min wystarczy - mili i Alex te samochodowe wyprawy po okolicy tez super sprawa. Ja chciałam tydzien temu do centrum handlowego skoczyc wieczorem, bo noc wyprzedazy była i sklepy od 21 do 24 były czynne,a moja już wtedy ładnie spi... ale kumpela powiedziałą,ze jestem nienormalna, by o zakupach mysleć ( a ja nadal nie mam kozaków!) kiedy takie małe mam w domu... no i nie pojechałam, bo samej mi się nie chciało. Ale moge tylko teraz gdzies wyjsc, bo moj jeszcze tydzien w domku bedzie. Micha - nakładki są silikonowe i tak się fajnie przysysają do piersi, musisz tylko dobrze je nałozyć, by nie stykały się z nosem dziecka, bo moja oddychając wciąga je i zakleja sobie tym nosek i wtedy musze przytrzymywac, by miała jak oddychać. I polecam kupic rozmiar najmniejszy. No, to uciekam,. by sniadanie jakis skombinować. Głodnam jak wilk! A moj niech powalczy troszkę z Mała, bo już się budzi.. hihi. W nocy mu taką kupe strzeliła... kazał mi ją ogladac..ale podziekowałam.. hihih Miłego Dziewczęta! A i pytałam Agusiradom jak sobie radzi i mówi,że Julka grzeczniutka i dzieki temu ona sama daje radę ze wszystkim - tylko chwailić i zazdrościc. ! :-) Trzymajcie się! Cycki i butle w górę! ;-) I trzymajcie kciuki, by pogoda dopisała,bo musze dzis na ten spacer ruszyc. Trzeba wózek przecież sprawdzic! A propos natalia- jak się Mikado sprawdza? I co tam u Ciebie?
  13. Nadia - trochę do bani.. Ale nic się nie martw! Ja urodziłam dokładnie tydzień po terminie i jak dobrze pójdzie, to u Ciebie bedzie podobnie. :-) Ale mógł Ciebie przynajmniej zbadać. Przecież to nie kosztuję wiele wysiłku i zachodu! Słyszałyście o tym porodzie w Chełmie, gdzie dziecko wypadło na podłogę? bo połozne nie uwierzyły kobiecie ,ze już rodzi? Nie znam szczegółów, bo słyszałam tylko urywek na tvn 24. ale koszmar! aż trudno mi uwierzyc.
  14. Helou MY juz po wizycie połoznej. Ale mnie pani pocieszyła, powiedziała,ze mi się ładnie zrasta i już nie widać gdzie byłam nacięta i te szparki też mi się zaskepiły i zrosły. Super! Ale smaruje dwa razy dziennie tym żelem z cielaczków (ło Jezu) i 3 razy rivanolem. I efekty są! Malutka za to dostała dziś takich wielkich sutków,że szok! Normalnie piersiątka ma! Mam nadzieje,ze jej to nie boli... I strasznie jej schodzi skóra. Najpierw stópki i rączki,a teraz nawet brzuch. Ale pani powiedziła,ze pierwszy naskórek i tak musi zejsć.. Czy Wasze Maluszki mają te ciemieniuszke? Ja ogladam mojej głowę i nic tam pod tą bujną czupryną nie zauważyłam..hihih Dziś nie idziemy na spacer - jakieś wiatrzycho wielkie się zrobiło... choć słońce przebija... ale zrobilismy już Młodej trzeci dzień werandowania i jutro ruszymy na 30 min. Połozna pozwoliła. :-) Alex moja w 13 -15 dniu miała werandowanie a w 16 ruszamy na spacer. Mili - jak nie będziesz szła do marketu ani innych skupisk ludnosci to żadne grypsko Was nie dopadnie. Alex - TY masz piekną okolicę z tego co piszesz,zatem tylko do lasu ruszać! Gawitku, może dziewczyny po cieciu Tobie pomogą z rana, bo jednak do pon to troszkę czasu.. I dziś mnie połozna zadziwiła,bo orzekła,ze jednak my musimy iśc do przychodni na wizytę patronażową. 3 razy się upewniałam,czy dobrze zrozumiałam... ale oczywiscie powiedziała,ze gdyby dziecko się żle czuło to lekarz przyjedzie. :-( Ale juz bedziemy po kilku spacerkach to chętnie się przejdziemy. I pani powiedziała jeszcze ,ze Malutka ładnie się zaokrągliła, co mnie cieszy, bo nie budzimy w nocy na karmienie - mimo,iz panie tak kazały. W dzień malutka wisi na cycu cały czas,zatem w nocy ma wolne. hihi Gratulacje dla Eluni! W pełni zasłuzona nagroda - ten Michaś! :-) Z tym,że w tabele wpisałabym jej 39 tydz, bo dzień przed terminem. Następna bedzie nadia! Choc Sroczka - nie chcę Cię popędzać, ale się jakoś nan zaciełaś! Hanulka ma z Nią kontakt, to może da znać! Ejmi - my też mamy nan ha - ale Młoda innego nie zna i jak go czasem dostanie to zajada aż uszy się trzęsą. hihi Ale jak raz próbowałam napoić herbatką koperkową to się omal nie udusiła tak mocno się zakrztusiła - za rzadka była. hihi jak to herbatka.. i młoda się bardzo zdziwiła tym "pokarmem" Moim zdaniem Krzys nie je mało.. jak wypija co posiłek 60ml to jest ok.. Zauważ ,ze on nie jest 4-kg dzieciaczkiem tylko mniejszym i ma na początek mniejsze potrzeby. Przynajmniej mnie się tak wydaje. Poczekaj aż skończy miesiąc, bedzie zajadał duzo wiecej. Ja tak sobie tłumaczę z Moją, że ona mniejsza taka i przybiera chyba proporcjonalnie zatem czego chcieć więcej! :-) OlaGd - jesteś super Mamą i masz całkowite prawo na bycie czasem zmeczoną i zmartwioną i zatroskaną! Ale damy radę! :-) Madzia - brawo dla Zuzki,ze taka dzielna, pewnie majtasy mało twarzowe,ale dziewczyna daje radę. hihi hihih - ja też czasem zaczynam o 10 i kończę po 12... pisać.. bo to Mała tu rządzi! od godziny dopiero spi! To świeże powietrze jest moim wybawieniem. Obiad dokończyłam i nawet już zjedlismy. W spokoju i bez Karolci przy cycku! Alex - sama powinnaś wychodzic jak najbardziej! A z malutka tez. najpierw ze 3 dni werandowania i ruszaj do tego lasu. My już z 4-dniowym bylismy - musielismy jechac do urzędu zarejestrować i przy okazji odebrać wypis ze szpitala. I nic Małej nie jest - spała 3 godz jak zabita! I w urzedzie i w aucie! Ja jem duzo rzeczy.. nawet wczoraj cisto marchewkowe z orzechami,ale mam wyrzuty sumienia i chyba dziś już sobie je podaruje. Poobserwuje Karole,ale na razie nie narzeka. Na sniadanie, kanapki z szynką, parówki, jaja na miękko, jajecznica, twarożek z papryka i ogórkiem, paprykarz sojowy. Na obiad ryba, kurczak na parze, zupki wszelakie - dziś krupnik, wczoraj ogórkowa, do tego wszelkie warzywa na parze, ziemniaki, kasze jeczmienna i gryczana, ryż, buraczki, marchew z groszkiem, parowce, pierogi ruskie, z twarogiem itp, nalesniki. Wszystko dobrze doprawione, dlaczego ma byc jałowe? I pyszny deser - kasza kukurydziana na mleku z rodzynkami i sezamem. Mniam, mniam. Wczoraj piekłam jabłecznik. Bo domowe ciasto i słodkosci są zdrowsze niż kupne. Do tego jabłka i banany. Ale marzy mi się pomarańczka i grapefruit. I teraz juz wiem dlaczego zostało mi 9 kg i waga ani drgnie hihi! natalie - mnie też się wydaje,ze po sztucznym mleku, Młoda lepiej i dłuzej spi - tak jakby było one bardziej kaloryczne i odżywcze. Co do mleka - to ja nie ściągam,bo nie mam kiedy - młoda wszystko pieknie wypija - chyba w nocy jedynie jak dajemy butle, to mogłabym swoje sciągnąć. Michaa- witaaaj! a próbowałaś z nakładkami na sutki? w Twoim wypadku z pewnoscią się sprawdzą! I dzidzi szybciej bedzie zadowolona,ze mleczko leci. Deseo - niby nic - 3 godz snu - ale jak cieszą! hihih Zuch ten Adaś - myśle,ze będzie łaskawy coraz bardziej dla mamy - zwłaszcza noca! Oj.. ja się staram nie myslec jak moj wróci do pracy co tu bedzie. hihih. Matrix na nowo! Moja tez wisi na cycku cały dzien z przerwami 15 minutowymi czasem.. - nawet nie wiem jak ja obiad zrobie lub się oporządze w takim sajgonie. hihih Ale dam radę! A jutro moi rodzice przyjeżdżają z wizytą - moja mama jest przerażona grypą wszędobylską,ze woli teraz przyjechać, póki do ich miejscowoaci grypa jeszcze nie dotarła - bo ma nadzieję,ze nic nie przywiozą. hihi Dobra - idę pospać, póki Mała nam pozwoli. Jakoś dziś w nocy od 4 juz marudziła i troszkę się nie wyspałam. Miłego dnia! Buziaczki!
  15. Helou! Witajcie! Teście byli, obejrzeli cudo nasze, przynieśli ciacho marchewkowe i poszli ... Młoda nawet grzeczna była, choć cały czas na cycu wisiała. hihih Pisałam dziś do Iwusi z zapytaniem jak sobie radzi przy dwójeczce dzieciaczków i napisała,że na razie ma sajgon mały hihih ale pomału się odnajduje i ze Mały wisi cały dzien na cycu,ale w nocy pieknie spi. Za to córeczka jest zazdrosna o synka i mają z tym mały problem,ale jak juz się odnajdzie w tym wszystkim to do nas zajrzy i bardzo kazała Was uściskać i pozdrowić. Ejmi - ja to już dwa razy paznokcie obcinałam Mojej. i skarpetki też zakładałam,bo te łapki to bez sensu są i same nawet spadaja. Ale wyczytałam,ze zimne łapki się często zdarzają i to normalne i teraz już nic nie nakładamy. A jutro już idziemy na pierwszy spacer. Hurra! Co do szczepionek to tu jest milion wersji - znajomy lekarz twierdził,ze nie trzeba na pneumokoki szczepoić tylko na meningo, bo tę sa w PL częstsze ,ale czy to prawda nie wiem.. Natomiast pediatra siostry odradza rotawirusy, bo sama zaszczepiła obie córki i obie zachorowały,a jedna nawet zaliczyła szpital. Zatem nie mam pojecia co z tymi szczepionkami. A Deseo slicznie nam tu wyjasniła - dziekujemy! Połozna też mówiła,ze te skojarzone szczepiony są nowej generacji i mają mniej szkodliwych substancji. No własnie moja też nie zawsze odbija po jedzonku - nawet powiedziałabym,ze bardzo rzadko - a skoro to normalne przy piersi to ok. :-) JA też mam jeszcze jeden supełek na szwie - ale nie daje się ruszyc. Inne nitki mi wyszły juz. No i moja tez przez to ssanie non stop cyca wycia chyba całość z niego. Za to jak się rano budze po nocce to mleko juz mi cieknie i piersi pekają takie pełne są.. Może powinnam w nocy sobie odciągac - przynajmniej zapasy na czarną godzine by były. hihih Gawitku w sparwie rany bolacej skontaktuj się z połozna.. kiedy bedzie u Ciebie? Alex - trzeba to przeczekac - dzieciątko na razie nie wie kiedy noc i kiedy dzień,ale pomału zacznie to sobie normowac - sposób Ejmi i Gawit my tez stosujemy. w dzien tv lub radio chodzą nieustatnie, by hałas był i rolety wysoko, by była róznica kiedy dzien a kiedy noc. Kaja - smoka poszukaj w sklepach lub duzych marketach. Ostatecznie zamów przez net. Co do kąpieli to spróbuj na spiocha lub niestety wybudx. My drugiej nocy w domku naszej nie kapalismy,bo jak usnęla, to nic na nią nie działało..Ale teraz tylko ją zaczynam rozbierać do kapieli i juz pełna gotowość bojowa ( do płaczu hihi). Natalie - ale cudo macie tę hustawkę. Czy ona się obraca wokół osi? Moj wczoraj jak ruszył na zakupy to kupił taki leżaczek z wibracjami i wsadzamy tam małą jak ją werandujemy. Zasypia szybko -ale chyba od swieżego powietrza..:-) Nadia - jechać do szpitala - tak jak lekarka doradziła i połozna - jesli się okaze ,ze nic się nie dzieje to może ruszą akcje..chociaż masz racje,z drugiej strony możesz przesiedziec weekend w szpitalu i nic się nie zadzieje. Thekasia - niestety nie mam pojecia ile nasza przybrała. Mam nadzieję,ze juz ma 3,5kg. Ale jak bedzie pediatra to może ją zwazy. Ale Tomus to juz kawał chłopa prawie 5kg. :-) Madzia - biedna ta Zuzka - może próbuj nie tak jak lekarka kazała na 24 godziny. tylko małymi kroczkami - skoro dziś 2 godz wytrzymała to jutro spróbuj na dłużej. Nadia - dzieki za wieści od Eli - to jednak biedaczka pocierpi. A mnie kumpela, co ma trójeczkę dzieciaczków mówiła - Aga nie wierz w opowieści ,ze z pierwszym najtrudniej, bo ja pierwsze miło pamietam,a w dupe to najgorzej dostałam gdy trzecie rodziłam. Ale Elunia chyba już z córą nie miała łatwego porodu. Trzymam kciuki1 I chyba wykrakałam,ze urodzi 27.11 Miłego wieczoru dziewczęta! Karoliśka śpi, po werandowaniu! A ja chyba połoze się razem z nia, bo dziś mam dyzur. hihih. Do jutra!
  16. Dziewczyny - jak czytam swoje wypowiedzi to aż się przerażam, literówki takie,ze szok...ale chce duzo i szybko i takie potem efekty.. Kaja zapomniałam Ci podać linka do naszego smoka. http://www.allegro.pl/item822852905_smoczek_uspok_0_3m_tommee_tippee_2szt_soft.html No to teraz juz zmykam i trzymajcie kciuki, by mała nie dała popisu przy gosciach.
  17. NO, mała niby nakarmion,ale tylko pociamkała troche i nadal spi. W nocy zjadła tylko 30ml z butli i głodna musi byc. Ale nie daje się obudzic.. To poczekam godzinke i spróbuje znów podjąc akcje CYC Natalie - super rozwiazanie z tym wyjazdem i dobrze,ze pojechaliscie. Nie ma nic gorszego niż umordowana, wykończona, zła i zmeczona matka polka, która pół roku siedzi z dzieckiem w domu i jedyną atrakcją jest spacer lub maż wracający z pracy. Trzeba się czasem umalować, ładnie ubrać i zobaczyć innych ludzi. hihi My na szczescie nigdzie z nim jeszcze nie wychodzilismy na konkretna godzinę ale też mysłę,ze z logistycznego punktu to mega przedsięwzięcie! By na czas zwłaszcza dotrzeć. Monia- Majeczka musi byc najedzona, a czy to cyc, czy butla nieważna,, dziecinka musi przybierać na wadze! Ogromna wiekszośćz nas daje butle, częściej lub rzadziej ale daje - zatem głowa do góry! Thekasia - no własnie widziałam ,ze Was tam w UK zalewa! :-( Ja odbijam albo w pozycji na Małpkę,albo trzymam ją na ugietych kolanach - twarzą do siebie - w takiej lekko pionowej pozycji. Z tym,ze naszej rzadko się odbije, moge ją i 30min na ramieniu nosic. Ale potem np za godz trochę jej się uleje. Agulinka - no widzisz jak super - babka Wam wyjasniła wszystko i nie ma się czym przejmować. o szczepionkach nic nie powiem bo się nie znam. Ładnie Wam maleństwo przybrało. Co do krocza to juz ok. nawet przestałam prawie plamic juz mi takie brazowo zółte się plamienia zdarzały i nagle w pon jak mnie brzuch nie zaboli i poszłedł taki skrzep,ze szok, chyba w garsci by się zmieścił... potem drugi juz mniejszy i przez dwa dni miałam znów krwawe odchody,ale juz się unormowało.. Połozna mówiła,ze tak moze byc. kaja my mamy smoczka - i się bardzo sprawdza.. Ejmi - my za Twoim przykładem już wczoraj zaczelismy wietrzenia Młodej, dzis próba druga i jutro na spacer. Wyczytałam ,ze pierwszy niby 15 min. Ale lepsze to niż nic. A w niedzile to już moze do 30 min wydłuzymy. Cieszę się już bardzo. A dziś teście do nas przychodzą zobaczyc Małą, juz nogami przebierają i stale dzwonią - róbcie fotki i przesyłajcie... A moi rodzice to znów chcą bym dzwoniła jak mała daje głos... bo muszą usłyszeć wnusie... i wysłałam im na płytce fotki, by zobaczyli ja..a oni rozżalenie, ze foni brak... no sorrki to tylko fotki... bezdzwiekowe. ;-) Mili - tylko zazdrościć takie Nikosia spokojnego. Oj,żeby nasza tak się kapać uwielbiała... Ela - mam nadzieję,ze jesteś conajmniej w trakcice akcji porodowej. I tak planowałaś w czwartek iść do szpitala,zatem dobrze wyszło... ale jak poczekasz troszke to na tego 27 się wstrzelisz jak nic! Madzialińska - rozumiem,ze u Was tak z ulicy prawie mozna się zapisać do ortopedy? Pozazdrościc, my prywatnie musimy iść. Ciekawe czy u nas też takie majtasy lekarz przepisze. Ale powiem Tobie,ze obejrzałam sobie filmiki z książki Zawitkowskiego i marzy mi się taki Louis (?), który śpi, gdy go kapią, ubieraja, podnoszą, rozbieraja itp. Wersji podnoszenia dziecka pan pokazał z tysiąc i zadnej już nie pamiętam. hihih zenek - teraz juz bedzie tylko lepiej, bo wszystko co złe już za Wami! Buziaczki! ktoś taki witaj w domku i na kafe... hihi coś mi się zdaje,ze ten poród taki fajny nie był. hihih. Najwazniejsze,ze Majeczka ma się dobrze! Ja też sobie zakupiłam nakładki, bo moja krwawica się już dotknąć nie dała.. i jestem zadowolona, troche mi się zagoja i karmię bez, a jak boli to nakładam. i jakoś dajemy rade.. Myślę,ze jak mała bedzie jadła sprawniej, to bedę mogła z nich zrezygnować,ale na razie je od 10 min do 2 godz i po godzinach to mam juz wyciamkane i rozmoczone brodawki..dlatego potem jest problem. Alex - nie ukrywam,ze tez cierpiałam długo z powodu bólu i szczypania krocza..ale już mi się wszystko uregulowało. Tylko to małe niezrosnięte miejsce mnie martwi,ale tylko mnie, bo ani ginka, ani połozna problemu z tego nie robią. ;-) Smarujesz Rivanolem? - pomoże! Próbowałam wczoraj na leząco karmic - ale omal nie usnęłam. hihi.Pewnie się obudzę za 2 godz a małą nadal bedzie ciągnąć cyca. Nadia - mniemam,ze TY też lada moment się rozpakujesz... musisz tylko podkurować się troszkę i w weekend możesz rodzic. :-) Martasku - życzę Tobię, byś w weekend juz Miłosza tuliła... Dasz radę! TYle wytrzymałaś to jeszcze odrobinke spróbuj! A potem bedziesz mieć tyle pracy przy maluszku,ze nawet nie zauwazysz,ze mieszkasz u teściów... hiohih OLa - gratulacje i dla Iwy i dla Was Kochani! Miesiąc to kupa czasu! I ogrom pracy i cierpliwosci i trosk i biegania i nocek nieprzespanych... a proszę jak sobie ładnie poradziliscie! Iwi bedzie miała się coraz lepiej, bo z każdym dniem jest wieksza i silniejsza! A Wy wytrenowani! ;-) Niech zdrowo rośnie nasza Kruszynka! Śliczna taka! NO nic, uciekam. Czas się zabrać za porządki małe - w konu teście to nie jakas tam połozna... - kontrola jednak bedzie! hihih I troszkę mi tylko przykro, bo zarówno moi rodzice jak i teście obiektywnie stwierdzili,ze Karolcia jest do Tatusia podobna - a ze mnie to ma może usta i ew. oczy. No cóz.. nie na darmo moja kadrowa orzekła, jak zobaczyła go ,ze na panu Przemku to mozna oko zawiesić. hihi. Ale się usmiałam... i teraz mu dogaduje,ze kadrowe się w nim podkochują. hihi.. I myslałam,ze moja kruszyna to do mnie jest podna i już! Ale naszczeście każdego dnia się zmienia i jeszcze jej się uroda zblizy do mamusi! Dziewczeta! Miłego dnia - super spacerków i duzo odpoczynku! Pamietajcie, by się wyspać w kazdej wolnej chcili i jak wczesniej Wam kazałam podłogi i wannę szorować to teraz zaleam relaks! Korzystajcie z wolnej chwili gdy dzieciaczki śpia! I sciskam dwupaczki! to już tuz tuż! :-)
  18. Wstałam na poranne karmienie, bo mnie mleko leci już po brzuchu! I dostałam cudnego smsa! Mamy nową MAMUSIĘ! Naszka kochana Małgonia postanowiła wreszcie dać Mamie nagrodę i wyszła nad ranem z brzuszka! Hanka przysłała wiadomość, że dziś o 2.50 przyszła na swiat ich Małgosia. Waży całe 3580g (moim zdaniem mały klocuszek! ;-) ) i mierzy 52cm. Hurra! To juz chyba 42 tydzien.Nie spieszyło się Malutkiej oj nie! Uzupełnię tabele i szybko poczytam co u Was.. wczoraj nawet nie zajrzałam, bo Karolcia postanowaiła pokazać na co ją stać i jak tatuś pojechał załatwiac sprawy rózne to ona postanowiła nie spac i tak od 9 do 15. potem zrobilismy jej werandowanie i usneła na godz. Przy kapieli to cały blok nas pewnie słyszał takie wrzaski odchodziły... a usypianie łacznie zajęło mi ponad 2 godz od 8.30 do 23. Jedynie po werandowaniu pospała dłużej.. no i teraz w nocy - ale u niej to standard! Dzieki temu zregenerowałam siły. OCZEKUJĄCE spacja-------------15.11 Martasek86-------20.11 Kate 23------------25.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn
  19. Helou! Juz po obiadku. Mała dziś miała jedną awarię i cyc tylko ratował sytuacje.. ale tak strasznie kwiliła :-( Teraz śpi. Oby dłużej... hihi Monia dała mi numer do lekarza od bioderek i chyba prywatnie pójdziemy. bo skoro na NFZ dopiero rejestracja w styczniu, to nie wiem kiedy na wizytę się załapiemy. Madzia - tylko chwalić Zuzke! Ale nie za mocno, bo się zepsuję hihi Aklex - ryż nie jest alergenem i dzidzku z pewnością nic po nim nie jset. Nadia - Ja jem prawie wszystko poza produktami z czekoladą i orzechami.. Po groszku Niunia się nie skarży na nic, dziś brukselki 2 szt zjadłam i zobaczymy.. Marzy mi się lasagne ze szpinakiem,ale bez czosnku chyba musiałbym ja zrobić. Natalie - w Szczyrku? Normalnie wczasować Wam się juz zachciało. hihih z Patryczkiem? Herbatke też zakupiłam profilaktycznie.. I butelke drugą do niej. Ja obejrzałam własnie pogodę na weeknd i zapowiada się słońce i 9 stopni - ale pohasamy na spacerze... jakieś 15-20min. hihih Agulinka - oby nie skaza... nie ma co na zapas się martwic. lekarz Wam jutro z pewnoscią wyjasni lub podpowie. Jejku, jak to je za duzo? Za bardzo przybiera? Ile zjada? Trzymaj się Kochana! Thekasia - bardzo słusznie, jak sobie radzisz do tej pory bez smoka to juz nie dawaj. Moja siostra tez nie miała nawet kupionego i dała radę,ale ja niestety nie potrafie - czasem jest po prostu niezbedny :-) i ratuje sytuacje Olunia - bedzie dobrze.. wyniki na razie w porządku.. reszta tez bedzie. U mnie mocz dałoby się złapać. Młoda zawsze sika jak tylko zdejme jej pampersa, to standard i jak umyje dupke i chce załozyc nowego to jeszcze raz siknie hihia co?! ostatnio zawsze mi na reke. Słodzinka moja! Ola, a TY ściągasz swoje mleko jej? Gawit - ja próbuje, choc nie zawsze mi to wychodzi, nie zwracac mojemu uwagi. Prawda taka,ze obydwoje mamy podobna wiedzę na temat obsługi maluszka,ale i tak mi się wydaje,ze ja wiem i zrobie lepiej. hihi. Ale jeszcze czasem spiecia się zdarzaja,ale tylko w sytuacji awaryjnej, gdy mała hałasuje i marudzi i nie chce spać, a przebrana i najedzona.. Barbasia - TY nam tu oczu nie mydl Olim, tylko pokazuj te bałwanki wyhaftowane! A pozycja na małpke to tak na serio - nasza jak małpeczka wyglada i jeszcze głową kiwa i ja troszke podnosi. Ale najlepszy jest dzięciołek! jak nie może złapać cycka lub cos jej nie lezy to tak kreci głową jak dziecioł. hihi. Alex dobrze piszesz z tym porodem - ja tez miałam opory,by z Moim rodzic,ale on tak chciał..na szczeście udało się,ze trwało to chwile i on ma wspaniałe wrażenia po porodzie..dzieki Bogu, bo potem bym sie martwiła,ze traume ma jakąś hihi. Wszyscy wokół mu odradzali. A jak się rodzi z kobitką u boku, zwłaszcza taką która to przeszła, to też raźniej. Zatem Kate - nic na siłę, bo sie chłop zamknie w sobie! ;-) Jejuś dziewczyny, jak mnie odcinke szyjny kregosłupa boli. Od tego nachylania się wiecznego i wgapiania w młodą przy karmieniu chyba. Powinnam bardziej wyprostowana pozycję przyjąć. bo mi głowa w końcu odpadnie. hihih Deseo- tak, moja sisotra mi mówiła,ze odkurzacz, suszarka - to coś co dzidzic lubia - my też to wykorzystujemy - moj ją w stanach ciężkich usypia przy wentylatorku. hihih i jak na razie skutkuje. Ostatnio mu kazałam odkurzyc pokój i się migał ,a młoda nie chciała spac,wiec mu powiedziałam,ze on ja usypia a ja odkurzam..no to wziął się za sprzęt i tylko właczył odkurzacz a mała fik i spi! hihi Powiedział potem ,ze to babska zmowa była! ;-) Co do szczepionek nie mam pojecia - czekamy co nam poradzi pediatra, na początku byłam przeciwna skojarzonym,ale półozna nam poopowiadała i chyba się zdecydujemy na taką wersje. Zenek witaj! No zobacz, Malutka nie chciała Twojej krwi. hihi Ale nie dziwię się,ze łzy wylałaś.. bo to zawsze strach o maluszka,ale zobacz wszystko się super skończyło i bardzo dobrze! I u Sroczki tez tak bedzie! Ściskam wszystkie! Miłego wieczoru i spokojnej nocy! Niech dzieciaczki Wam śpią pieknie i te brzuszkowe i te łozeczkowo-kołyskowe. ;-)
  20. Zmolestowałam Sroczkę Hanulke i Monie i już piszę co u Nich: Sroczka - Napisała,że trwa cały czas diagnostyka. Według lekarki jedno idzie ku dobremu drugie ku złemu... pewne jest,że Łukaszek jest chory. Ale nadal szukają co to jest. Serce mi się kraje! Tak mi ich szkoda! Niewiedza jest najgorsza! Hanka - u niej nadal nic. (bo Spacja jej pisała,ze ma chociaż skurcze) Jej szpital nastawia się na sn i na razie nic nie chcą robić, póki nic złego się nie dzieje. Ale Hania jest juz 11 dobę w szpitalu i ordynator juz zaczyna marudzic, więc może jednak coś jej dadza... Choc przyznała,że sobie wcześniej u niego naskrobała - służbowo. hihih A MOnia już wczoraj wróciła do domu i czas jej leci błyskawicznie, Mała jest zdrowa i absorbująca. hihih Potem Was poczytam, teraz lecę do sklepu coś na obiad kupic i może zrobić. hijhi. Buziaczki!
  21. ela - no janse,ze idz do szpitala - jesteś w zaawansowanej ciazy i wystarczy,ze powiesz o złym samopoczuciu. A bezsensu dawac lekarzowi kasę, by Ci to samo powiedział tyle,ze 2 dni później. Poza tym na weekend do szpitala to sredni pomysł... lepiej w czwartek. Przynajmniej badanie porobia... :-) Zdrowiej Kochana!
  22. Witam! Chmury nad miastem zaległy! :-) Ja wyspana, mój miał dziś dyżur u Młodej... :-) Ona jest taka pocieszna. Pochwale Wam się,ze dostałysmy od mojej siostry super prezent - kocyk w danymi urodzeniowymi Karoli i jej imionami. Super pamiątka. Wczoraj zrobilismy jej sesje na kocyku. Ja mam taką małą nieziemsko żarówiastą zółtą chuste, którą dostałam od chrzestnej na roczek. Też fajna sprawa. Dziś juz dzień w domku,. Nigdzie n ie trzeba wychodzic, nic załatwiać.. poprasuje sobie, może zwolnię mojego z gotowania obiadu - sałatka gecka za mna chodzi... tylko cebulke musze chyba wyrzucic,.. Choc wczoraj zjadłam sałatkę z tuńczyka ,m.in. z groszkiem zielonym i na razie Niunia nie cierpi z tego powodu. Popiłam co prawda herbatka koperkowa,ale nie wiem czy to wystarczy.. Madziula - moja też ma w dzień takie żarłane chwile, aż mnie to meczy... za to w nocy susełek mały... I nie budzimy jej już w nocy co 3 godz na karmienie, zauważyłam,ze potem ma problemy z zasnieciem... a sama się i tak obudzi na amku. I lepszy ma humor jak się wyspi.. I troszkę się martwię,ze teraz mój Kochany jest eksploatowany na maksa, ale ma urlop, a potem jak wróci do pracy, to bedę musiała go w nocy zwalniać z dyżurów, by się biedaczek wyspał.. :-) Uciekam.. Czas coś zjeść. i dać cyca! Ściskam gorąco! Monia miała wczoraj do domku wreszcie wrócic ze szpitala.. i Hanulka biedna się nie odzywa... postaram się dowiedzieć - jak się nasze dziewczyny mają. I martwię się,bo Sroczka się nie odzywa - 2 dni temu pisałam smsa i nie odpowiedziała! Dziewczyny..może macie jakieś wieści od niej.. I nie wydaje Wam się,że Iwusia zamilkła? Pewnie w przerwach miedzy karmieniami klientelę ważną obsługuję w pracy. hihih Miłego dnia - u nas słonko własnie przebija.... jejus będzie jeszcze fajny dzień! :-) Poprawię tabele, bo Kate wzięła jakąś starszą wersję OCZEKUJĄCE spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 Martasek86-------20.11 Kate 23------------25.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn
  23. Witam Moje Drogie! :-) Ja dziś znów dzień poza domem. Najpierw do pracy po dokumenty do ubezpieczalni,a potem 2 godz odstane w PZU. Koszmar. Jedno stanowisko - zgonowo-urodzeniowe i mnóstwo ludzi. Myslałam,ze jajo zniose,ale Malutka smacznie spała i obudziła się 15 min przed moim powrotem,ale dostała butle.. Thekasia - nie mam pojecia ile moja zjada. Dziś zjadła pierwszy raz 60ml z butli. Dziewczyny - czy któraś daje sobie radę bez smoczka? Moja jest taka ciumkająca,ze szok.. Buźka jej się nie zamyka i stale szuka cyca. Na szczeście w nocy spi cudownie. Ale jak ją nakarmie to na koniec zasypia i przy noszeniu (na małpkę - hihi, czyli na ramieniu),by się ulało, najczęściej się budzi i potem musze dać smoka, by znów zasnęła.. Dziś po 2 dniach wariactwa i płaczu był spokojny dzień, Młoda grzeczna, i ładnie spała i jadła. Ale za to 2 razy jej się koszmarni ulało... normalnie chyba całość która pozarła! Mój twierdzi,ze to moga wymioty byc ,ale ja uważam,ze zwyczajne ulewanie, tylko w wiekszej ilości niż normalnie. Poza tym już się pomału wciągamy.. Co do facetów - to moj Kochany, był niezwykle pomocny w czasie ciązy, w czasie porodu, mojego pobytu w szpitalu - codziennie zasuwał 40km by mnie czy potem nas odwiedzić. Ale teraz przechodzi sam siebie. Aż musiałam teściowej @ napisać pochwalnego. Śniadanka, obiady, sałatki, kapiele młodej, herbatki, przebieranie., noszenie zabawianie, robienie butli, zakupy, apteki, urzedy itp... Wszystko sam i nie narzeka... i w niedzielę nawet zakupił Niniu ubranka - pierwszy raz w zyciu! Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak się chłopak spisuje. Dzieki niemu mam czas się zdrzemnac i wypocząć! :-) I 100 razy w ciągu dnia przychodzi, by mnie ucałować i przytulić i powiedzieć, ze mamy córeczke, taka naszą, własna, piekna, malutka itd... Zakochany po uszy w niej jest! hihih I bardzo mnie to wzrusza! Wolę nie mysleć co bedzie jak on do pracy wróci... Deseo - dzielna jestes,ze sama tak sobie radzisz, ale jak trzeba to pewnie ja tez sobie poradze... :-) Martasek, jest duże prawdopodobieństwo,ze to czop włąsnie Ci odchodzi! Nie zawsze musi byc on zabarwiony krwiscie ;-) Daje Tobie 3-4 dni max i wyladujesz na porodówce! Kate23 - nie swiruj, ja na początku ciąży stale chodziłam do wc i zaglądałam,czy upławy nie są krwiste.. to też było wariactwo. hihi... Spokojnie, poród przychodzi w swoim czasie. Ale wierze,ze Ci cięzko juz ,bo sama rodziłam tydzien po terminie i ostatnie dni w szpitalu to bardzo spuchłam... A teraz brzuszka nie ma i człowiek bez trudu nogi umyje i buty zwiaze ..hihih czuje się znów jak młódka! Ejmi - Kochana! Bedzie dobrze... ! Zawsze zostaje pomoc specjalisty czyli okulisty! :-) Juz werandowanie? Super! My czekamy do pt i też zaczynamy. Choc może szybciej się uda... zobaczymy jak pogoda..Ale ja juz przebieram nogami,by z Malutka na spacer wyjść, choć na chwilke... My też myjemy Naszą w Oilatum, skóra jej się łuszczy - wiem,ze to normalne,ale mamy taką twardą wodę,ze po 2 kapielach z uzyciem mydełka Nivea - przerzucilismy się na emulsje.. włoski myjemy przy okazji kapieli,ale nie uzywamy zadnego szamponu, choc zastanawiałam się czy przy takiej ilości włosów nie trzeba czegoś kupic,ale wszystkie szampony, któe widziałam są od pierwszego miesiąca,,,zatem poczekamy.. poza tym nic więcej nie stosujemy - nie oliwkujemy po kapieli. Agulinka - u nas też pediatra razem z połozna przyjdą do domu. Połozna była raz i zapowiedziała się na druga wizytę i umówiła nas już z pediatrą. Myśle,ze to lepsze rozwiazanie ,ze do domu przyjdą niż iść ze zdrowym noworodkiem do przychodni - by coś załapał. Spytaj połoznej, może też da się załatwić taką domową wizyte,a jak nie to sobie prywatnie zamówcie ten pierwszy raz. Choc moim zdaniem to standard powinien byc. Mili - niepotrzebnie się przejęłaś tym batonikiem , nie wylewaj mleka, dziecku z pewnością nic nie bedzie. ;-) I ruszaj pomału na spacery... 3 dni werandowania. i dawaj. Najpierw krótkie trasy może 15-20 min . Zobaczysz,ze Małego się to spodoba i się dotleni i spać bedzie super. kropcia - gratulacje! duzy synek! Na kroczę polecam Rivanol w żelu lub roztwórze. Mnie pomógł,a tez miałam ciągnięcia, bolesności, i szczypanie. Olunia - ale się biedna nastresujesz i nabiegasz po tych przychodniach. Od lekarza do lekarza! Kochana, bądz dobrej mysli, bedzie dobrze! :-) Iwa - słodzinka nasza po prostu figurę trzyma. Ale mam nadzieje,że to mleczko dla wczesniaczków pomoże i pomalutku nam przytyje dziewczyna. Może rzeczywiście ma mniejszy apetyt lub nie ma siły ciągnac cyca ani butli. Masz racje,że dostanie się do lekarza w terminie graniczy z cudem. My próbowalismy na te bioderka się umówic - połozna stwierdziła,ze lepiej blizej drugiego miesiąca niz pierwszego.. ale jak zadzwoniliśmy to terminy są najblizsze na styczeń i pani juz nie zapisuje,kazała w styczniu iść. Ja bym poszła prywatnie,ale nie mam pojecia gdzie? Poradnia taka jest tylko jedna chyba u nas. Ale jak dobrze pójdzie to przed ukończeniem 6-go miesiaca się załpiemy - ironizuje teraz oczywiscie. Zółtaczką bym się nadto nie przejmowałam, córeczka mojej siostry - tez wczesniaczek - z 35 tyg, miała ponad miesiac żółtaczke. ale wyszła z tego i dzis jest cudną dziewuszka! Gawit - tak jak Alex piszę.. do końca miesiaca jak złozysz to bodajże do 10grudnia możesz dostać już pieniażki,ale oni i tak zastrzegają sobie miesiąc. Ja na szczęście długo nie czekałam - miało byc na wtorek,a wypisali druk w czwartek.. (czyli cały tydzien im zeszło to pisanie). Swiadectwo pracy już miałam gotowe od reki praktycznie. W ZUSie tylko pani je obejrzała.. Ale zabrali mi dwa odpisy aktu urodzenia i to mnie wkurza - ksero im nie wystarczy? Alex - widzisz jak dobrze! Kroczę się super goi,a to że boli to niestety taki urok! Uciekam dziewczynki, bo mała się obudziła i cyca trzeba dac. Ściskam wszystkie ! Dobrej nocy i spokojnej!
  24. Helou! Cisza nocna nastała... Młoda śpi, ja tez prawie. hihih Mała histeria po kąpieli była,ale sie uspokoiło jakoś.. To juz drugi dzien takich humorków.. Własnie zobaczyłam,ze Wam posłałam fotki z innego konta - A.K. to ja hihih Hamuda,no cieszę się,że u Ciebie wszystko super.. oby tak dalej. ale jak myslisz, ze bedziesz grudniową mamą to zapomnij! ;-) masz się pieknie zebrac o czasie jak deseo i ejmi. gawit - długi ten spacer.. fajnie macie.. Mathea - chybaście tam oszaleli ;-), macie z pewnoscią cudniejsza pogode o 100% niż my. jak już chcesz poczekać troche ze spacerami to max 3 tyg - 21 dni,ale 40? szkoda dzieciaka.. Tobie też to dobrze zrobi. Super,ze mama przylatuje, to wybije Wam te pomysły z głowy i zabierze Ciebie na spacerek.. Humor od razu się Tobie poprawi - gwarantuje. Jakby ktos się burzył, to mów,ze w PL po 2 tyg się wychodzi... Ale tez jestem przekonana,ze to zabobony takie.. mnie kumpela powiedziała,ze nie wolno wychodzić przed ochrzczeniem dziecka - no sorki ja na luty- kwiecien planuje to moge zapomniec o spacerach.. hihi i tez wiem o kokardkach i medaliku i o tych rzeczach mi kumpela - katechetka mówiła. Ela - ja tez raz na kilka lat wpadam na pomysł z grzywką, potem szybko załuje decyzji i spinam włosy,az nie odrosna hihi Ejmi pieknie się uporaliście z wszystkimi formalnosciami. Mi zostało tylko ubezpieczenie,ale gośćw pracy , który sie tym zajmuej jest za zwolnieniu i jutro wraca a ja jade zabrac papiery,mam nadzieje,ze dam rade wszystko od razu załatwić.. an3 gratulacje, choć porod niefajny! Pozwolę sobie porawic tabelkę ,bo dziewczyny nie są ułozone datą urodzenia.. OCZEKUJĄCE kropcia------------9.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 Martasek86-------20.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Zenek (16.11.) 18.11.,........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Dziewczynki uciekam spać! Spokojnej nocy Wm źycę :-)
  25. Ola - tescie stwierdzili,ze to pianistka bedzie... bo majta niustannie rekoma a przy tym ma długie paluszki...
×