Agulinia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Agulinia
-
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z rana! Na 10 ruszamy dziś na zajęcia do szkoły rodzenia. Olaboga! Potem Wam opowiem co i zaś i z czym to zjeść. ;-) Mam nadzieję,ze zajęcia nie trwają nazbyt długo, bo moj się dziś z pracy urywa,ale co tydzień to nie da rady. Niestety! Alex - no widzisz po co się zamartwiac, kiedy wszystko jest super! Wiecej wiary i optymizmu! Hihi. mili - ja też mam taką koszulke satynową(jedyną zresztą), krótka na ramiaczkach ,ale raczej się nie nadaje na porodówke :-) nazbyt sexi! ;-) Miłego dnia! Ściskam! :-) Lece na sniadanko! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Ja juz po wizycie. Wszystko dobrze. Dostałam MagneB6 na skurcze łydek, poza tym żelazo i witaminki bez zmian. Brzuszek ładnie rośnie (98cm - zatem już ze 22cm na plus). Serduszka miło było posłuchac, bo biło cudnie. hihi Nastepna wizyta za 5 tyg - ginka na urlop jedzie i w miedzyczasie muszę zrobić 3 USG - w 32 tyg., czyli między 10 a 16 września. Ejmi - super, że juz wróciłaś i cieszę się,ze przynosisz tak dobre wieści. Co do tego pepka to raczej starać się go nie moczyć. Ale żeby kilka dni nie myć dziecka to nie słyszałam! Pepek rzeczywiście może odpaść nawet po miesiącu, kumpela mi mówiła ze u jej córy dokładnie po 23 dniach. Znacznie później niż u synka. Co do tego body to pytałam się dziś siostry i mówiła, zeby zakładac bodziaki i się nie przejmowac, dziecku nic nie bedzie, pepkowi nic nie bedzie :-). I mówi,żeby sobie te wszystkie kaftaniki podarowac, bo bez sensu są. Bodziak lub pajacyk, a jak zimno jakiś sweterek do tego i już. Dziecku nic się nie podwija i nie marznie. Wygoda, komfort i lepiej dla małego człowieka. Alex - dziecina Twoja jeszcze spokojnie się przekręci kilka razy w brzuchu. Zatem nie martw się zawczasu. Iwusia - dzięki za rady! Z tymi podkładami na łózko to super pomysł, bo wiem,ze z pewnoscią przecieknie. Mnie dziewczyny mówiły, ze w naszym szpitalu nie wolno majtek (nawet siatkowych) zakładac, bo krocze się musi wietrzyc i dziewczyny chodzą jak pingwiny ściskając podpaski wielgachne miedzy nogami. Ale średnio mi się to podoba. Co do koszuli, to przez Wasze nagłe pobyty w szpitalach uświadomiłam sobie ,ze ja nie mam zadnej koszuli. Mam cudna polarkowa pizamę na zimę,a latem spię w podkoszulkach lub atłasowej krótkiej haleczce/koszuli - i żadna z tych rzeczy ewidentnie nie nadaje się do szpitala jakby co... dlatego zamówiłam sobie na allegro taką http://www.allegro.pl/item712437413_muzzy_kopertowa_do_karmienia_rozowa_l.html Choc do porodu i po,lepiej kupic na bazarku najzwyklejszą zapinana, bo się i tak poplami od krwi. Ale w razie czego bedę mieć, chociaż taką. Olagd - dobrze ,ze byłas u lekarza. Niby mamy już z górki,ale lepiej dmuchać na zimne niż się niepotrzebnie nakrecać i stresować. Ani nam ani dzidzi to na zdrowie nie wyjdzie. Mi dziś pani powiedziała,ze 6 ruchów na dobe wystarczy.I trzeba wyczekac na te momenty aktywnosci, bo im wieksze dziecko tym mniej się bedzie ruszać. I smiała się jak powiedziałam,ze moje to chyba ze 100 robi na dobe, bo wierzga nieustannie. Miłego wieczoru! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczęta! Weekend minął szybciutko! Załuje,ze nie dotarłam do Tesco na zakupy- ale moj rano orzekł,gdy wybieralismy się na działke (przez Tesco),ze po co tam jechac, jeszcze mamy czas. I koniec! hihih No nic, sama się wybiorę :-) pobyt u Rodziców przezyłam jakoś, na szczęście do Wielkanocy juz nie planuje ich odwiedzać zatem bedę zdrowa psychicznie! hihi. Choc zaprosiłam ich do nas na Boże Narodzenie, by obejrzeli przy okazji wnuka. nadia - wózek fajny, kolorowy radosny. Choc kolor zółty nigdy mnie się nie podobał. Ale nie ja go kupuję ;-) Alexandrunia - wybrałam podobne łózko, tylko inna kolorystyka i bardziej zabudowany przód i tył (możesz mnie oświecić co do ceny tego?) moje: http://www.allegro.pl/item706374310_klups_lozeczko_paula_natura_120x60cm_najtaniej.html co do wózka to nie napisałaś który model z coneco wybrałas. ela -wózek też fajny - koła pompowane! mili - dobrze ,że nie depilowałś tych włosów na brzuchu, mi kosmetyczka mówiła,ze one poźniej znikną, a lepiej nie zaczynać z depilacją, bo potem trzeba bedzie kontynuować i ze teraz trzeba się przemeczyc. hihi. No cóż - my brunetki tak mamy! dziewczyny trochę rozsądku - kązda strona ma swoje racje. Nie obrażaj się ,ze dziewczyny się unoszą i komentują Twoje propozycje, wcale nie lepiej się zachowałaś komentując ich wypowiedzi. Mamy prawo (TY również) do wypowiedzi na forum, czy się inni z tym zgadzają czy nie. Tobie pasują reczniki papierowe, to Twój sprawdzony patent - super, komuś pieluchy tetrowe -no i też dobrze. Nie wszystkie musimy działać tak samo. Wiecej luzu dla wszystkich- jak pisze madzialińska natalia - również nie potrafię pomóc w odczytaniu wyników (jakies kosmiczne nazwy dla mnie), musisz się uzbroić w cierpliwość i poczekac na wizyte. :-) Mathea - z pewnością Wasza sytuacja na tyle się wyjasni i poprawi,że i Wy zaczniecię mniejsze lub wieksze zakupy. Na razie spróbuj sobie wyszukać, poogladać rzeczy - i znajdz oferty, sklepy najbardziej korzystne cenowo. Potem bedzie łatwiej i szybciej i nie przepłacicie. A przecież kazdy pieniądz się liczy! thekasia - zobacz jak się szybciutko uwinęłaś i już możesz spokojnie czekac na dzidzie. Super! Aguisaradom - ja mam takie plamy (wątrobowe) na twarzy - od słońca. Zawsze mi delikatnie wychodziły, gdy za długo na słońcu przebywałam,ale teraz, w ciązy to ogromnie uważam i smaruje się(czego nigdy wcześniej nie robiłam) mleczkiem i kremem o SPF50 a i tak wylazło mi cholerstwo strasznie. Nawet moja mama jak mnie zobaczyła po 2 miesiącach, wręćz krzyknęła, jakie masz straszne plamy na twarzy. Ale co mam zrobic, bardziej juz chronic się nie moge przed słońcem, na działce tylko w cieniu siedze. Ale nie smaruje niczym na przebarwienia - nie wiem czy to jest latem wskazane(moim zdaniem takie kremy przed lub po lecie), czy przy jakiejkolwiek ekspozycji na słońce nie wyjdzie coś bardziej na twarzy. Trzeba to moim zdaniem przeczekac. Zniknie po ciazy. Na jakieś wyjscia staram się plamy traktować korektorem i jakoś to wyglada. natalie - to Wam tylko zostaje zyczyc miłego tapetowania i urządzania pokoju, sliczne mebelki. A co do humorów, nie przejmuj się, czasem trzeba popłakac, czasem posmiać się. Tak juz jest - i to nie tylko w ciaży. Ale fakt dobijajace to jest, kiedy dopada nas huśtawka nastrojów bez powodu. Ja zauważyłam u siebie, zę też czasem takie humory i dołki mnie dopadają,ale częściej niż w normalnym stanie mam luz do wielu rzeczy. tzw. zlew. ;-) Nie dam rady zapanować nad wszystkim czym bym chciała i trudno, dzidzia teraz najwazniejsza,a reszta jakoś musi się ułożyć, ludzie - dalsi, bliżsi coś tam gadaja,a niech sobie gadaja. Na zdrowie - ja wiem swoje. hihih. i nawet mi się to podoba. Wiem,ze stresowanie się, unoszenie niczego nie zmieni - zatem luzik. NO własnie ja też chciałam się Was (matki doświadczone) zapytac co z tym gojacym się pępkiem, mozna go bodziakiem zakrywać? Nawet pieluchy są takie wyciete pod pepek dla noworodków, ale jak założe kaftanik, to dziecko mi bedzie marznąc lub plecy mieć gołe, bo mu się koszulka podwinie, bodziak jakiś pewniejszy mi się wydaje. Jutro kontrolna, comiesięczna wizyta u ginki,a pojutrze pierwsze zajęcia w szkole - może tam się zapytam połoznej. No i Ejmi,ma tę swoja "prywatna" połozna, to jak wróci do domu poprosze o zapytanie. hihih Pozdrawiam serdecznie, uciekam do łozeczka. Jakaś padnieta jestem od tego upału dzisiejszego. Dobranoc. :-) -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Olagd - imię wybrane sliczne! Jestem za! Madalińska u Ciebie widzę Gabrysię - cudnie, moja półroczna bratanica tak ma na imie i ja na nią wołam Gabryliszyn (niestety nikomu się to nie podoba. hihi) nadia - zaszalałaś! Ale to czas kiedy nam wolno! A poza tym to są potrzebne rzeczy. basieńka - masz racje, bedziemy tak biegac i się zapominac aż do czasu! deseo - przyrko mi bardzo, w końcu na kogoś trafiło. Ale nie martw się. Sądzę,ze dobrze ułozona dietka pozwoli tez na coś słodkiego od czasu do czasu. (spróbuj słodyczy dla diabetyków.) Poza tym Ty miałas cukier tylko troszke ponad norme! Szkoda. Ale dla dzidzi trzeba pocierpieć. :-) mycha - super, ześ zadowolona po wizycie. a kg jeszczę przybędą hihi. Taki nasz los! Pamietaj,ze to dla dzieciaczka. Ja się ostatnio nad tym zastanowiłam,ze tak naprawdę gdybym jeszcze pracowała i miała ruchu tyle co normalnie to bym chyba nie przytyła, bo jem tyle samo. Ale waga nieważna - zdrowie maleństw najważniejsze! Nie wiem jak Wy, ale ja mam ostatnio problemy ze spaniem, a zwłaszcza z ułożeniem się do snu. Kręcę się i wiercę i zadna pozycja mi nie pasuje. Najlepsze jest ze kłade się na któryms boku,a budze zawsze na plecach i z rękoma nad głową. hihi. Dziś dokładam sobie wielką poduszkę, podeprę nia sobie plecy,albo brzuch. Zobaczę jeszcze gdzie lepiej bedzie ja umiescic. Może dziś się wyspię! A teraz zmykam na dr Housa, bo jestem jego fanką. ;-) Ściskam. Jutro jadę do Rodziców, brat - podróżnik z Tien- Szanu w całosci powrócił, do tego moja siostra z rodziną tam do niedzieli jest, zatem zjazd rodzinny bedzie. A pewnie już w tym roku się tam nie wybiorę - nie planuje przynajmniej. Odezwę się zatem w niedzielę! Bawcie się dobrze! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej! Gawit! Normalnie tyłek bym złoiła! Bez sniadania na zakupy do wielkiego marketu! Ciasto da energii na chwilę. Ja zawsze mam w torbie małą wodę niegazowaną i batona muesli (szczerze, nosze go od miesiąca i się zmasakrował, czas go na nowy wymienić) , czasem jabłko, lizaka. Mam świadomość, ze takie sytuację się moga zdarzyć. Ostatnio nawet na mszy wyciągnęłam wodę i wzięłam kilka łyków, bo mi jakoś nie teges było. Trudno, niech mnie potepią i zlinczują. Moje samopoczucie najważniejsze! Na drugi raz bądź przygotowana. Moj by mnie po takiej akcji nie puścił do sklepu samej i ochrzanił nieźle. hihi. Ale dobrze się skończyło. Odpocznij sobie. Dziś wyczytałam,ze do końca ciazy moge nawet 5 kg przytyć, bo dziecko zaczyna szybko przybierać i ja razem z nim - nawet 0.5kg tygodniowo.Zatem potrzebuję z pewnością sporo energii. Super, że u Ejmi wszystko dobrze. Pewnie więcej strachu niz to warte! Pozdrawiamy ją! mili - ja juz taką linię mam delikatna, ale coś takiego ułozyło mi się również z włosów (ogólnie czarna jestem i niestety nadmiar owłosienia mam) ,które jakoś się pod pepkiem zagęściły ;-) pępek też jest płaski,ale raczej już nie wyskoczy, bo nie ma co. bede chodzić z taką dziurą! spacja - może to jednak za wczesnie na takie usg, my w 22tc mielismy zwykłe ale doktor kilka razy przełączył na 3d i wcale nie byłam zachwycona widokiem. Sam zresztą przyznał, ze lepiej wychodzą te usg po 30tyg. I takie planuję sobie zrobić następnym razem (choc kasy mi szkoda) Alexandrunia - może u Was dzidzia się mało ruszała i obraz wychodził lepszy. Generalnie naogladałam się w necie takich filmików i fotek i rewelacji nie ma! I wiedze,ze rano oosłałam Wam podwójnie ten sam tekst. Komp mi się jakoś wiesza i długo czekam aż coś pójdzie. Zamula się maszyna! :-) -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Ja juz po sniadanku, znów od 4 nie spałam,ale co tam. Nie mam pretensji! ;-) Posłuchałam Manna w Trójeczce i aż mi wesoło dzis. Thekasia - co do materacyka do tego łożka turystycznego, to nie mam pojecia, moim zdaniem dno jest tam wystarczająco sztywne dla takiego maluszka. W ostatecznosci nie klupowałabym materaca a taką nakładkę na materac, cienka. Nie wiem czy są dla dziedzi,ale do normalnych łózek są! Zakupy pochwalam, skoro kupiłas juz tę wanienke to możesz ją bardziej opisac? O koszu na pieluchy też myslalam i kupię go na 100%,ale poźniej, bo pamiętam,ze karmione piersią dzieci nie robią nader smrodliwych kupek,dopiero gdy dochodzi butla lub inne pokarmy to wtedy tak. Ale może się mylę! ;-) co do ruchów dziecka, to jeszcze będą nieraz dni, gdy wcale się nie bedzie ruszało i takie, gdzie nie da Ci spokoju, zatem nie martw sie! :-) ela - dziecko się jeszcze wielkokrotnie obróci. zatem bądz dobrej myśli. Robią cesarki z całkowitą narkozą? Chyba lepiej, by matka była świadoma. Zresztą nie wiem! :-) sroczka też wczoraj wyciągnęłam ulotke z Tesco i widziałam, ze mają bodziaki w promocji, może się jutro wybiorę tam. Czas na pierwsze zakupy! hihi. Choćby takie symboliczne. Chciałabym mieć już przynajmniej jedno małe ubranko. Choc wymysliłam,ze poczekam z zakupami do usg kolejnego czyli połowa września wtedy mniej więcej bede wiedzieć ,czy dziecię duże może byc czy malutkie. Ale i tak sądzę ,ze na 56 kupię jakieś 2 może 3 komplety na wyjscie ze szpitala i jakieś 5-6 na 62. Już drugiej kumpeli dziecko się urodziło 58cm i te malutkie ubranka były niepotrzebne. A wózek jest taki jak szukam, czyli amortyzatory i 4 pompowane koła! Super! mnie się widzi,ale Ty masz tę przewage,ze go na żywo widziałaś. MNie się podoba kolor 14 - taki nietypowy chyba. Zresztą nie ukrywam,ze nie widzę znaczneych róznic miedzy wybranymi przeze mnie modelami. Hihi. Miłego dnia Mamuśki! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Ja juz po sniadanku, znów od 4 nie spałam,ale co tam. Nie mam pretensji! ;-) Posłuchałam Manna w Trójeczce i aż mi wesoło dzis. Thekasia - co do materacyka do tego łożka turystycznego, to nie mam pojecia, moim zdaniem dno jest tam wystarczająco sztywne dla takiego maluszka. W ostatecznosci nie klupowałabym materaca a taką nakładkę na materac, cienka. Nie wiem czy są dla dziedzi,ale do normalnych łózek są! Zakupy pochwalam, skoro kupiłas juz tę wanienke to możesz ją bardziej opisac? O koszu na pieluchy też myslalam i kupię go na 100%,ale poźniej, bo pamiętam,ze karmione piersią dzieci nie robią nader smrodliwych kupek,dopiero gdy dochodzi butla lub inne pokarmy to wtedy tak. Ale może się mylę! ;-) co do ruchów dziecka, to jeszcze będą nieraz dni, gdy wcale się nie bedzie ruszało i takie, gdzie nie da Ci spokoju, zatem nie martw sie! :-) ela - dziecko się jeszcze wielkokrotnie obróci. zatem bądz dobrej myśli. Robią cesarki z całkowitą narkozą? Chyba lepiej, by matka była świadoma. Zresztą nie wiem! :-) sroczka też wczoraj wyciągnęłam ulotke z Tesco i widziałam, ze mają bodziaki w promocji, może się jutro wybiorę tam. Czas na pierwsze zakupy! hihi. Choćby takie symboliczne. Chciałabym mieć już przynajmniej jedno małe ubranko. Choc wymysliłam,ze poczekam z zakupami do usg kolejnego czyli połowa września wtedy mniej więcej bede wiedzieć ,czy dziecię duże może byc czy malutkie. Ale i tak sądzę ,ze na 56 kupię jakieś 2 może 3 komplety na wyjscie ze szpitala i jakieś 5-6 na 62. Już drugiej kumpeli dziecko się urodziło 58cm i te malutkie ubranka były niepotrzebne. A wózek jest taki jak szukam, czyli amortyzatory i 4 pompowane koła! Super! mnie się widzi,ale Ty masz tę przewage,ze go na żywo widziałaś. MNie się podoba kolor 14 - taki nietypowy chyba. Zresztą nie ukrywam,ze nie widzę znaczneych róznic miedzy wybranymi przeze mnie modelami. Hihi. Miłego dnia Mamuśki! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ejmi - Kochana, Tu ciocia Aga ;-) nic się nie martw. Polezysz, podleczą Ciebie a raczej Twoja szyjke i wrócisz do domku. zdarza się, nic na to nie poradzisz. mozemy się tylko cieszyc, ze wybrałas się własciwie przypadkiem do lekarza i szybko zostałas zdiagnozowana. A im szybciej się za to wezmą tym szybciej efekty będą! Trzymam kciuki! Bedzie dobrze! Słucham sobie własnie Anny German "Człowieczy los" i mam dobre przeczucia! Ale mamy już z górki i dasz radę wylezęc tyle ile potrzeba! I pamietaj,ze nasze forum jest szczęśliwe! :-) I wracaj do nas szybko! Ściskam! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z góry przepraszam za literówki i mało składne wypowiedzi! Niestety tu ujawnia się cała moja roztrzepana natura, bo pisze tak jak i mowię,czyli szybko, duzo i chaotycznie! hihi. Ale ogólnie sens mozna złapać. Uciekam. Biorę się za obiadek! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olunia - ewidentnie spać nie mozesz! Ja wstałam o 4,bo młode tak strasznie kopało,ze mnie obudziło. Przekręciłam się z pleców na prawy bok, nie pomogło, na lewy, nie pomogło, po 40min poszłam do wc. Wróciłam, chwila spokoju i na nowo, o 5.30 zadzwonił budzik mojego i się pyta mnie czemu nie spie! Mówię,ze mam kopanko małe,a on ze mogłam go obudzic. Wariat! Był po nocce i przez cały dzien nie miał kiedy się połozyć, bo poza domem bylismy i chciałam zeby się wyspał. Ale obiecałam ,ze dzis o 4 go obudze. poleżymy razem. hihi. U mnie cudna pogoda! Chmurki z rzadka się pojawiaja,a jak juz to pedzą po niebie jak szalone i szybko znikaja. Szkoda, ze nie mozna tu wrzucać fotek, bo bym Wam pokazała jaki mam fajny widok za oknem! Miłego dnia! Idę się ogarnąć. Aha co do becikowego to znalazłam: http://www.becikowe.com/ -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hihi. Jak już zasiadam do kompa to pisze i pisze! Mam taką samą sytuacje "pracową" Umowa do dnia porodu i potem zasiłek z ZUSu (ponoc w kwocie zblizonej do średniej pensji z 12 ostatnich miesiecy) oby! Ucieszyłam się,bo ponoc łapiemy się na dłuzszy macierzyńki, bo zahaczamy o 2010 rok,a wtedy dochodzą 2 tyg, bo i kaska dłużej bedzie. Po zasiłku kuroniówka i dociagne do września ,a wtedy mam nadzieje znajdę pracę w nowej szkole i jakos będzie. Pocieszam się ,bo co mi zostało. :-) -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basia - leż i nie wstawaj za duzo! Jeśli się uda to nawet na siku też nie! Super,ze zatrzymali te skurcze! i skoro Cie wypuscili to z pewnością źle nie jest! Czy pytałas może o zastrzyki na rozwój płuc? Choc 28 tc to juz chyba takie zastrzyki nie są potrzebne,bo płuca się rozwinęły. Ale uważaj na Siebie - a my wszystkie trzymamy bardzo kciuki! Juz z górki! bedzie dobrze! No, własnie. nie wiadomo skąd i dlaczego takie skurcze przychodza. Teraz juz musimy więcej odpoczywac. Zaczyna się 3 trymestr to i do porodu bliżej. -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Rzeczywiście, jak Wam tu wczoraj wywaliłam co mi na wątrobie i sercu lezało to dziś już się czuję lepiej! Odebrałam wyniki i jestem zachwycona! Cukrzycy nie mam, cukier na czczo 79 po glukozie 50g - 106. Super! Mocz rewelacja i morfologia znosna - erytrocyty i hematokryt zawsze mam ponizej normy, hemoglobina ledwie się łapie,ale zawsze! hihi Zatem energia życiowa do mnie wraca. i humor też. Rodzice przyjechali, pojechali, nie marudzili. I dobrze. Ponarzekali na mojego szwagra, ze omal im córki i wnusi nie zabił (nie znali szczegółów wypadku mojej siostry,a ten matołek(szwagier) pochwalił się wujowi ze szczegółami, jak to pedził 150km/godz itd. i wujek opowiedział rodzicom moim i ojciec omal zawału nie dostał, tak się przeraził. Ale pojechali juz i dobrze! Wypoczełam dziś na leżaku na działeczce! i się zrelaksowałam psychicznie! I bardzo dziekuję za miłe słowa - słowa otuchy! Były mi naprawde potrzebne!!! A teraz odpowiedzi na Wasze słowa: 1. tartilka - moim zdaniem 27 tc to ostatni tydzien 6 miesiąca. , wg moich obliczeń i kalendarza 7mc zaczęlam kilka dni temu. Pierwszy wykaz podany przez thekasię jest moim zdaniem najlepszy. 2. Alexandrunia i jak tam z tą rejestracja? Udało się zapisać na mgr? Co do zdarzenia na drodze, to straszne wlałabym,ale rodzicom! Moja kumpela raz tak miała, koło lokalu barowego biegały dzieci, przebiegały co jakiś czas przez drogę i akurat jak ona jechała, dziecko wpadło jej na maske,choc hamowała błyskawicznie. Dziecku nic nie było,ale wysiadła z auta, wzięła chłopaka pod pache i wpadła do baru - narobiła takiego rabanu, że pół miasta słyszało - dorwała rodziców i zagroziła policja, opieka społeczna, sądem i prokuraturą a na końcu cmentarzem rychłym, jesli nie zainteresują się dzieckiem swoim! bo w kocu ktoś je przejdzie. Super, ze szybko odwiedziłaś lekarza i wiesz ,ze nic się Wam nie stało. 3. mycha - bardzo mi przykro- dzielna z Ciebie dziewczyna, ze podołałas w Twoim stanie uporać z sytuacją. Oby pasmo nieszczęść się skończyło! 4. Ejmi - dobrze ,ze pojdziesz do lekarza - pewność, ze z dzidzią wszystko dobrze to naprawdę ważna rzecz, zwłaszcza dla naszej psychiki. A kosmetyczka, nie ukrywam - to super pomysł na wszelkie stresy - pozwala się zrelaksować i poczuć lepiej, piekniej, milej. Może sama się wybiorę - mama moja dziś jak mnie zobaczyła mówi - ale masz plamy straszne na twarzy - no cóż - wyszły mi od słońca w ciązy bardzo, choć non-stop smaruje twarz 50. Ale żeby to aż tak źle wygladało, to nie sądzę! Ale wiem,ze kosmetyczka na to nic nie poradzi w moim stanie,ale zawsze moze załagodzi stan. :-) 5. Calineczka- najlepszegooooo! 6. natalia86 - ja też mam na oku mikado boston lub oxford oraz coneco Toledo. Ale na razie wszystko w necie. hihi. 7. Anullla to rzeczywiscie masz trudną sytuacja i ze swoim chłopem ciężko,a z obcym tez pewnie nie byłoby lepiej. Poza tym jednak wydaje mi się,ze na emigracji jednak trudniej jest żyć i trudniej się rozstać. Ale bądźmy dobrej nadziei.... 8. gawit - matrix bardziej mi lezy niż tako, a toledo mi się od dawna podoba. co do ruchów dziecka - to widzisz, tak myslałam,ze dzieciątko jest leniwe w upały. 9. thekasia -super, ze masz juz wózek i taki jest jak chciałas- to najwazniejsze, ze jesteś zadowolona, bo to Wasz wózek i Ty z pewnoscią najcześciej bedziesz nim powozic! hihih 10. spacja - calkowicie rozumiem jak się musisz koszmarnie czuć byc zmuszoną na wszystko prosić o pieniądze. BY c całkowicie zalezna od faceta! Ja też się tego boję, bo od wielu lat sama się utrzymywałam i zawsze miałam swoja kaske. Ale wykombinowałam,ze na pół roku (od kwietnia do sierpnia)pojde na kuroniówke - co daje aż jakieś 500zł. I to bedą tylko moje pieniądze, a w tym czasie cały dom, opłaty, dziecko, mnie i siebie utrzymać musi moj facet. Na szczęście on rozumie,ze to dla mnie problem, bo jęczę o tym odkad dowiedziałam się o ciazy i w związku z tym stracie pracy. (choc na szczęscie do porodu wypłatę dostaje i potem zasiłek macierzyński z ZUSu )Ale my mamy takie wspólne konto do którego mamy oboje karty i liczę ,ze beda mogła sama sobie wypłacać i korzystac robiąc zakupy. Ale i tak czuje,ze moje potrzeby ograniczę na pół roku do minimum z minimum. Twój facet powinien zauważyc ,ze jest Tobie ciężko, tylko ze oni nie widzą takich rzeczy, trzeba im to wywalic jak krowie na rowie i wtedy im się oczy otwieraja. Przypomina mi się sytuacja mojej kumpeli, ktróa wyszła za Niemca (skapego!~) i na początku jak tam zamieszkała to nie miała pracy i on ja musiał utrzymywać,a ona prosić o kase. I wtedy on szlechetnie rozdzielał pieniądzę i mówił - tu masz 100euro dla Ciebie a tu jest 100euro dla mnie. Na to ona: ok, ale ja za tą kasę musze kupic wszystko do domu, od chemii po jedzenie i coś dla siebie,a Ty za swoje euro to co musisz? Tylko masz je na swoje przyjemności. I tak go meczyła,az nauczyła,ze nie ma moje, Twoje, jest nasze - choc tylko on tu dokłada się finansowo- ona zaś wychowuje dzieci (juz trójke mają) prowadzi dom, dba o niego, robi zakupy i płaci rachunki. Zatem też wkład ma ogromny! Komibnuj z tą firmą własną! Trzymam kciuki! Musi się udać! i wreszcie bedziesz wolna i niezalezna! Finansowo! ;-) 11. deseo - musi byc dobrze tym razem z cukrem! Ale trzeba przyznac, ze ohydna ta glukoza,.fuj! Super ciuszki kupiłaś! 12.olunia - nigdy się nie da przewidzeć takich rzeczy - zwłaszcza z pracą! Choć nie ukrywam,ze znam takich którzy mając pracę podaną na tacy nie chca nawet pojść na umówiona rozmowę lub wykonac tel. zwyczajnie się migają,bo tak im lepiej. Uff! Ale się tu dzieje. Przez to że moj miał dziś wolne - to cały czas mi się wydaje,ze jest sobota. hihi. Kręcą mi się te dni odkad na zwolnieniu jestem. :-) Miłego wieczorku! Ściskam! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z wieczorka. Wyrobiłam się rano z wszystkim i jak mój wrócił niespodzianie z pracy to zastał mnie pracujacą jak mróweczka. hihi. I mówi,Agunia - masz leżeć a nie w kuchni siedziec. hihi. Jak to pozory myla. :-) Teraz poszedł do pracy,a ja przed chwila dostałam tel, ze moi rodzice jutro będąc przejazdem w okolicy nas odwiedzą. Normalnie cud - po 2 latach mojego mieszkania tutaj i wreszcie odważyli się zajechać do tego "siedliska grzechu" jak mówia. Jestem w szoku. Hanulka! - przecież dopiero jesteś po slubie. Ale ja całkowcie rozumiem, może dlatego sama tak długo zwlekam z zamążpójściem,ze dookoła większość moim kumpeli jest po rozwodach. Ale ja na szczęscie wreszcie znalazłam cudnego faceta i pewnie tak długo na niego włąsnie czekałam. Jego poprzednicy okazywali się popaprańcami! A on mi z nieba spadł! Szkoda ,ze tak póxno. Co oczywiście nie znaczy,ze jest zawsze słodziutko,ale docieramy się po 2 latach mieszkania wspólnego i prawie 6 znajomosci. Wierzę,ze Wam się uda i wszystko się jeszcze poprawi. Może gdy zobaczy córeczkę Wasza to odkryje w sobie pokłady uczuć dla Was dwojga! A jak Ci psuje wakacje to zmyj mu głowę! I to porządnie. Walcz o swoje Kochana! Zasługujesz na to co najlepsze! Ejmi ma racje, jestesmy sobie jeszcze zbyt obce by się tu uzewnetrzniać i raczej piszemy o miłych rzeczach, bo otym najłatwiej, a o naszym smutkach i łzach i gorszych dniach wolimy zapomnieć jak najszybciej. A skoro juz się troszkę smutniej zrobiło, to Wam napisze (bo już nie mogę tego ogarnąć i ledwie daje radę i doła mam od czwartku!),ze dziś odbył się pogrzeb synka moich znajomych. Pisalam Wam o początku akcji porodowej w 20tc. od pon do czw udało się ja powstrzymać, w czwartek kumpela lekko podniosła się, by zjeść posiłek i wody odeszły i zaczął się poród. Dzidzia urodziła się żywa,ale płuca nie były rozwinięta i umarła. Praktycznie na rękach ojca. Jest mi tak niewymownie smutno, nie wyobrazam sobie spotkania z nimi, bo nasze dzieci były juz "pożenione" - mieli razem do szkoły chodzic a wczesniej my razem na spacery. Wiem,ze to się zdarza, sama mam 2 znajome co w 6 mc poroniły,ale jakoś inaczej to jest kiedy się wspólnie żyje ciazami. I samemu jest w ciązy. Nie ukrywam ,ze odebrało to mnie i mojemu facetowi trochę radości z naszej dzidzi (tak jaby było nam głupio,ze mamy wiecej szczęścia i mamy w brzuchu dziecko) a już na pewno z tych wszystkich poszukiwań wyprawkowych, on w ogóle nie chce ogladac wózków, łożeczek ubranek, mówi,jeszcze mamy czas. I jak do tej pory podchodziłam całkiem lekko do ciązy - bo wszystko jest super, nasza dzidzia jest zdrowa, usg wychodzą rewelayjnie, lekarka tylko chwali, nieustannie młode kopie i daje o sobie znac, czuje się fantastycznie. ...to teraz siadła mi psychika troche. Wszystkie tragedie uzmysławiają jednak,ze nalezy się cieszyc chwilą i tym co się ma! Jakoś tak bardziej siebie teraz zauważamy i z większą troską patrzymy zwłaszcza na ten bebzol z dzidziulkiem. Doceniam moje szczęscie i nie pozwalam innym psuć tego! No nic nie smęcę. Jutrzejsza wizyta rodziców, to dopiero bedzie przezycie - zlustrują mi chate na maksa. Zajrzą we wszystkie katy. Czuje się jak nastolatka kontrolowana przez rodziców. ;-) Olaboga! Odbieram tez rano wyniki - potem Wam napiszę co i jak. Miłego dziewczęta! Dobrej nocy życzę! Od jutra tylko same pozytywne wiadomości Wam będę pisać. Dziś musiałam sobie ulżyć. :-) Z góry przepraszam! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, hej! Popadało i duchota zniknęła. Bedzie miły dzień. Nie idę po wyniki badań dziś, jutro mam wizytę u dentystki,a że jest to niedaleko przychodni, to sobie zrobię dłuższy spacerek i zajde odebrać wyniki. Dziś lezakuję i nic nie robie. Była wczoraj u mnie kumpela i pomagałam jej kupić przez internet ekspres do kawy. Zaraz Wam pokaże jaki smieszny - łaciaty: http://www.megamedia.pl/ekspres-cisnieniowy-do-kawy-bialetti-mukka-express.php Muszę teraz znaleźćjakieś kubki pasujące, bo ona ma urodzinki i chetnie bym jej zrobiła komplecik. Przeszukam allegro. Ejmi - skoro przeszło nie panikuj! Jeśli wróci idź do lekarza. Nawet profilaktycznie. :-) i dla własnego spokoju jak radzi Ola. Skoro brzuch nie jest napiety to nic się nie powinno dziać niedobrego. Na razie poleż sobie i wypoczywaj! Garbyśka - uapły takie,ze dzieciaki tez mają prawo leniwcami być - zjedz coś słodkiego, połóż się i poczekaj chwilę, na pewno siię ozywi. Hihi. Ojej. uciekam. Własnie moj zadzwonił, ze wraca z pracy zaraz(poszedł na 7.30), a ja jeszcze w pizamach. Idzie na 20 na nockę za kumpla,ale za to jutro ma wolne po tej nocce - super! Musze się i dom ogarnąć, bo wstałam dzis późno bardzo i tak sobie chodzę jak śnięta. hihih. Ale teraz dostałam powera i bede zasuwać jak mała mróweczka. Potem się odezwę! Papapa. Miłego. -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Rozpisałyscie się przy weekendzie. Moi goście przyjechali, pojechali i dziś znów przyjadą. Tak więc ruch w interesie! Własnie wróciłam z glukozy, co za ohydztwo, zapomniałam cytryny i musiałam czystą słodycz pić, w dodatku ciepłą! Ulepek! Fuj! Ale dałam radę, wstałam i poszłam do poczekalni, bo pani zabroniła chodzić i jak sobie siadłam to mi się tak słabo zrobiło. Dobrze ,ze siedziałam. Potem gorąco i duszno. Hihi. wszystko na raz, ale wytrzymałam i nie oddałam! Hihi. Jutro wyniki. Pani tylko sprawdziła cukier na czczo na glukometrze i miałam 105 - mówie,ze chyba wysoki,a ona, ze w normie. No to w porządku, poczekam do jutra. Choć moja mamucia i babcia mają cukrzyce,wieć nie bedę zdziwiona,gdy mnie wyniki wyjdą ponad norme. A teraz pozwolę sobie wypowiedzieć się na poruszane przez Was tematy: (uwaga, skończę za godzine hihi tyle tu tego): 1. no - spa. biorę jak potrzebuję, nie częściej niż raz na tydzień - dwa, czasem rzadziej, choć ostatnio mam trochę stresów i już od pt codziennie biorę po jednej dużej. Brzuch mi troche twardnieje i lepiej się potem czuje jak wezme. A moja ginka kazała brac jak bedę potrzebowac i mówi,nic się nie bac, nospa ułatwia coś tam między matką a dzieckiem (chyba przepływ substancji). Michaa, ejmi macie rację, lepsza nospa niż szybszy poród! 2. kombinezon - nawet nie brałam pod uwagę 56, bo jeśli bede kupowac ubranka to od razu 62, a kombinezon 68 chyba. bo dziecko rosnie szybko to 62 może na zimę i wiosnę nie wystarczyc. Jesli bym urodzila wcześnij i malutkie dziecko to najwyzej moj podjedzie do sklepu i kupi 56 ubranka, tego mnóstwo jest wszedzie. 3. mathea - co za wredne babska masz w okolicy! po łbie bym natukła. Świniowate, zawistne babole! Ja uważam,ze każda kobieta cudnie w ciazy wyglada i nawet nadmiar kg jej nie przeszkadza. Moja siostra mi wczoraj powiedziała,gdy zobaczyła moj sliczny brzuszek - jak ja miałam taki brzuch, to juz na porodówke jechałam, a ja jej na to..a ja mam jeszcze 3 miesiące! Nie przejmuje się zupełnie tym co ludzie gadają,bo za grosz taktu i kultury nie maja! A co do toczenia - to bym powiedziała,ze z radością się na tę porodówke potoczę, łatwiej i szybciej bedzie i już! Jesli ja się troche martwie ,to tylko jak sama w lustro patrzę, hihi. Albo raczej gdy na wadze staje, na szczęscie moj ukochany wtedy mówi - Agunia- pupke i nózki masz zgrabniutkie jak zawsze,a bebzolek z przodu jest uroczy! I mnie tyle do szczęscia wystarczy, innym nie dogodzisz nigdy, nawet jak bedziesz miec 20kg mniej. hihi. Taka prawda! Choc nie ukrywam,ze jednak na moją psychikę działa fakt,ze nigdy tyle nie ważyłam i ,ze to nie koniec przybierania! hihi. Musisz na drugi raz coś odpyskować i się może powstrzymaja. Czasem się też zastanawiam, czy nie wystarczyło by tylko coś w stylu, Kochana - z pewnością chciałaś mi o tym powiedzieć?, w dodatku sprawiając mi przykrość?! 4. Madzialinska - bedziesz mieć cudne to łózeczko! I z pewnoscią wyjątkowe! 5. Co do uprzejmości wzgledem kobiet w ciazy to jeszcze nie odczułam, no moze ze dwa razy w tramwaju - uczennice mi zwolniły miejsce - kochane! Ale dziś w autobusie wszyscy w okna wpatrzeni, jakby po obu stronach szosy UFO wyladowało! Na szczęscie na dwa przystanki nie opłaca mi się tarabanic, ale jak bym się kiepsko czuła to normalnie bym zwaliła kogoś z tego wygodnego miejsca. Nie ukrywam,ze wzmaga się we mnie agresja, gdy widze i odczuwam takie traktowanie. Nie zadam cudów i noszenia na rekach,ale odrobiny kultury. W marketach najwieksze kolejki są w kasach pierwszeństwa, ostatnio nawet miałam ochte sprawdzic jak to tam jest bedac w ciazy,ale pani przede mna otworzyła kasę i byłam pierwsza bez proszenia kogoś! Ale z pewnością lekko by nie było, może nawet tak jak gawit opisała. Rzeczywiście niektórzy uważaja,ze bzykac to miałam się siłe a stac w kolejce to już nie! Durnoty! 6.anulllla77 - nie dziw się ,ze szybko przybrałaś, rozumiem,ze masz juz na plusie ok. 15kg, zwyczajnie Twój organizm był trochę wygłodzony, wycieńczony dietą i z pewnością miał niedobory składników odżywczych , to kiedy się pojawiła dzidzia to szybko postarał się o nawrót kg. Ale jesli udało się Tobie tak ładnie schudnośc to dasz radę także po porodzie. Teraz sobie tym nie zawracaj głowy! Każdy orgaznim potrzebuję czego innego i inaczej reaguje na ciaże. Staraj się tylko by zaspokajając głód korzystać ze zdrowych przekąsek - orzechy, migdały, jogurt naturalny (nie słodzony), owoce suszone, zamiast słodkosci, ciast, ciasteczek! Ogranicz słodkie i gazowane napoje - jesli możesz zastąp je wodą mineralna z plastrem cytryny, lub maslanka, mlekiem, kefirem z owocami. Bedzie to z pewnością zdrowsze,a kg jak mają przybyc to i tak nie uciekniesz przed nimi. Tak rzecze, ciocia Aga! co do stronki z wózkiem to o jaki Ci chodzi?, wejdz na allegro.pl i tam masz pełen wybór wózków i cen takze, poszukaj też po producentach. nie ma jednej stronki z wózkami. 7. Alexandrunia - też ogladałam tę wanne. Całkiem fajna,ale troche szkoda,ze dziecię powyżej 6 miesiąca juz na leząco się w niej nie wykapie. Ja planuje zwykła na początek i potem do normalnej wanny dziecko przyzwyczaić. Z pewnością zakupimy jeszcze taką gąbke na początek! http://www.badum.com.pl/index.php?pokaz=dladzieci Co do wesela, poszłabym na slub - uwielbiam! , 32 tc to już nie przelewki i masz prawo szybciej się męczyc i woleć poleżec zamiast tańcować, ale jeśli dobrze się czujesz i masz mozliwość wrócić o każdej porze do domu to można się spokojnie wybrac na chwilę. Nigdy nie patrz na to co inni sądzą, nie są w ciazy! to tylko Twoja decyzja i Twój wybór. Pamietaj,ze w razie czego wszyscy naskoczą na Ciebie, jak byłaś nieodpowiedzialna by iść w ciązy na wesele. zwłaszcza rodzina, która teraz nakazuje wrecz iść. Tak to już jest. 8. thekasia - z tego co pamiętam już się o tym wozku wypowiadałysmy! Dla mnie kosmiczny troche, choc funkcjonalny bardzo i niestety odpada ze wzgledu na koła - moj musi miec pompowane. No i cena - nie na moją (lada moment - bezrobotną) kieszeń. Choc kolor sliczny! wanienka też kosmiczna, czy takie cudo nie przecieka? poza tym strasznie malutka się zdaje.albo dziecię duże w niej! ;-) Ale wiem,ze przy waszej przeprowadzce, to takie rzeczy się sprawdzą! 9. gawit - co do chrzcin, gdyby nie odległość to nie widzę przeszkód, ale rozumiem, ze po imprezie trzeba wrócić do domu - zatem 600km w jeden dzien a nawet dwa to jak na wysoka ciaże wysiłek. Odpusciłabym sobie wyjazd nawet bardzo nie rozważając. 10.jjolla - witamy! Uff. to wszystko. Moje młode, chyba polubiło tą glukoze, bo od 3godz nie chce się uspokoić, chyba się położe ,bo juz mnie brzuch boli od tych kopniaków i wywijańców. Przynajmniej jedna zadowolona ze słodkości! hihi. Pozdrawiam cieplutko, dbajcie o Siebie! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hihi. troche się spóźniłam. i pomyliłam godziny,ale sens pozostał. No , widzisz natala, jeszcze połozna potwierdziła. super! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko na sekundkę. Natalia- nic się nie przejmuj! Nie się nie stalo,ze ominelaś jedna dawke, wziełaś o 5 i teraz juz lecisz normalnie z dawkowaniem. Z pewnością nie wolno wziąć podwojnej dawki. Te bóle to moim zdaniem tylko z nerwów. :-) Wszystko będzie dobrze.! I po kolejnych tabletkach wszystko wróci do normy. Pozdrawiam Was Dziewczynki weekendowo! Pewnie odezwe się po. Miłego. -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam! Na początek zmiana stopki, bo już skończony 27tc. I odrobina kg wiecej. Mam dziś podły nastrój i nie bede Wam psuć humorów. Natalia - też uważam,ze wystarczy sprawdzić w zakładzie pracy lub na polisie, bo jesli leczenie szpitalne masz płacone, to nie ma róznicy, czy to ciaza czy wyrostek. Pobyt w szpitalu się liczy. Tak mi się wydaje. Ja chyba mam 800zł za urodzenie dziecka w PZU, i też koło 45-55płace. Teraz to juz nawet nie pamiętam. Też mi narobiłyscie smaka na pierogi i nalesniki. Te drugie mam czesto, bo jest uzalezniona od naleśników, hihi. Ze szpinakiem lub kaszą gryczaną. Kosmos! Na słodko z bita smietaną i owocami! Mniam, mniam! Pierogi kiedyś robiłam, ale nie lubie,bo pracy mnóstwo i to wałkowanie ciasta mnie dobija! Ale zjem - kazdą ilość! thekasia - kupuj szybko zanim maż Ci kartę odbierzę. hihi. mathea - jak fajnie! Cieszę się razem z Wami. Niech sobie maleństwo rosnie zdrowo i duże jakie chce! hihi iwusia - szaleństwo - toz ja bym się chętnie zatrudniła jako taka niana co ma 2tys na ręke i siedzi w swoim domu i ze swoimi dzieciakami i nawet nic szczególnego robic dla Twojej nie musi. Rozbój w biały dzień. Tak uważam i centa więcej bym jej nie dała. Moja siostra miała nianie co brała 1000zł. Ale przychodziła do domu i jedzenia miała tylko odgrzać dla młodej. A siedziała różnie. Nie więcej jednak niż 6-7 godz dziennie. Co do badań w czasie wizyty, to ja tez jestem za każdym razem badana ginekologicznie, ale bez wziernika. Jedynie to ostatnie badanie było troszke bolesne, resztę pani zawsze bardzo delikatnie przeprowadzała. Hanka - boskiego wypoczynku Wam życzę! Ale macie fajnie! Nadia - nie martw się na glukoze masz jeszcze czas! z pewnoscią lekarz na najblizszej wizycie da skierowanie. zenek - aleś dzielna z ta glukoza, hihi. Ja w przyszłym tyg pójdę, dziś nie wyszło. musze zrobić przed wizytą,a te mam dopiero na 17.08. Miłego dziewczyny! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu możecie obejrzeć rózne wózki http://www.bebetto.pl/ A tu ich sklep internetowy, gdzie jeszcze taniej niz na allegro: http://www.aroshop.pl/ I to tyle. Uciekam. Miłego. ! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwusia - dzieki wielkie - cały zestaw nam tu zaserwowałas. Super! Łozeczko super! Ja już mam materacyk, nowy, nieużywany dostałam od siostry. Tylko wymiarów nie pamieta, a na razie zawiozła do moich rodziców. A kołyska jak z filmów. hihi. bajkowa Też rozwazałam spiworek zamiast kołdry, pewność ze dziecko się nie odkryje w nocy. A u tego sprzedawcy wasal86, od klinów pod głowe bedę robić wiekszość zakupoów, bo sklep jest na miesjcu i wszystko można obejrzeć i ceny też fajne. Juz upatrzyłam ręcznik: http://allegro.pl/item701089703_okrycie_kapielowe_z_kapturem_recznik_duzy_90x90.html Przypomniało mi się jeszcze ,że Alexandra pytała o wózki, my prawdopodobnie na taki się zdecydujemy.: http://www.wozki-mikado.pl/mikado-boston.html 4-koółowy, boston lub milano, Ale niestety na żywo nie widziałam ich, więc na razie trzeba rundkę po sklepach zrobic a pomtem bedziemy realnie mysleć który . podoba mi się też ten: http://allegro.pl/item671755651_wozek_murano_bebetto_8_w_1_lezaczek_fotelik_gra.html Gawit - no widzisz, nigdy bym nie podejrzewała takich dorosłych prawie pannic o taką uprzejmość, a wiem co mówię, uczę w średniej szkole i gimnazjum i znam takie co po 20lat maja , choc te szybciej niz panny z gimnazjum uprzejmość okażą. Choć jak okazuje się pozory czesto myla! Zdazają się jeszcze fajne i rozsądne dziewuszki! Natomiast starsze panie mnie zaskoczyły! A ja taka miła dla starszych zawsze jestem! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helou! Thekasia - witaj! Na długo nam zniknęłaś, a w końcu niby razem rodzimy, no nie? Chociaż po usg juz czuje,ze TY cos przyspieszasz,a ja mam małe opóźnienie. hihihi Alexandrunia - ześ chyba oszalała z tą cena za łozeczko! ;-) Spokojnie zmieścisz się w 500zł nawet z bardziej wyszukanym modelem. Co do pytań, to chciałam się dowiedziec, czy jesli ktos ma podwyżke na początku miesiąca 1sierpnia, 1 wrzesnia, a jest na zwolnieniu, to na ile musi wrócić, przerwać zwolnienie? czy rzeczywiscie na 30 dni? czyli od 1 sierpnia na cały miesiąc , by po 1 ta podwyzka go objeła, po 2 by się zaczęła liczyc np do zasiłku, do zwiekszonej pensji na chorobowym. wydaje mi się,ze na cały miesiąc roboczy trzeba wrócic ze zwolnienia. A może tylko na jeden dzień? Nie wiem czy sensownie to opisałam. Ale kumpela pracowała tylko pierwszy tydzień miesiąca i podwyzka została jej obliczona procentowo do dni przepracowanych, a nie za cały miesiąc (po tyg poszła na zwolnienie w zwiazku z ciażą). Co do łózeczek turystycznych, kupowała takie na rok chrzesnicy i jej mama jest bardzo zadowolona. Ale nie sprawdzi się moim zdaniem przy malutkim dziecku, chyba, ze ma kilka mozliwych wysokosci. nie wyobrażam sobie kładzenia dziecka i podnoszenia go kilkanascie razy z dna takiego łózeczka. Kręgosłup padnie w mig! Co do stabilnosci to nie mamy zastrzeżeń. zenek - po pierwszę przecudna fotka na nk! Śliczna z Ciebie mamuska! po drugie to bardzo dobrze,ze pomału zbierasz wyprawke. Gdyby nie ten pierdolony piecyk (musiałam! , przepraszam!) to też byśmy juz pewnie zaczeli coś kupować, a tak co innego wazniejsze teraz. Poza tym, to naprawdę spory wydatek tak na jeden- dwa razy całość ruszyć. Nie ma się co stresować, bo jak Ola napisała, trzeba było by udawać ,ze się w ciazy nie jest ,by nie zapeszyc. A propos, to u mnie w rodzinie tak było. Ale to specyficzna sytuacja. Moja ciocia bardzo długo nie mogła zajść w ciaże, leczyli się z wujem i po 6 bodajze poronieniu odpuscili sobie i zyli w błogiej świadomości ,ze ich organizmy nie są stworzone by zrobić dzidziula i tak minęło wiele lat,aż w wieku 40- kilku lat, nagle ciocia zaszła w ciaże - wszyscy - a zwłaszcza oni byli w tak wielkim szoku. I na serio udawali, ze nie nie ma tej ciazy, by nie zapeszyć.(poza tym tu wiek też grał rolę). Pamietam jak byli u nas -to ciaża była juz spora - myśle,ze conajmniej 7 miesiąc, bo bardzo widoczna była i nawet słówkiem nikt nie wspomniał o ciaży, dopiero jak ciocia poszła do wc, to wujek wyszeptał,ze tak, to ciaża i ze wszystko idzie dobrze i super się ciocia czuje i zeby udawać ,ze nie wiemy! A on nas bedzie po cichu informował. hihi. A potem urodziła im się cudna dziewuszka, która w tym roku skończyła gimnazjum jako najlepsza uczennica w szkole! Ha! nazwisko zobowiazuje! hihih Iwusia - super,ze jednak w domu sobie siedzisz/ lezysz. Zawsze uważałam,ze bytność częsta na naszym forum pozytywnie na wszystko wpływa :-) natalia - Kochana! No jasne,ze bedzie dobrze! JUż jest lepiej, dobrze,ze dostałaś te zastrzyki na rozwój płuc, to tak na wszelki wypadek - nie zaszkodzi. :-) Nic się nie martw, odpoczywaj i samo się zasklepi. Nie stresuj się, to zupełnie w tym wypadku nie jest potrzebne. Dasz radę jeszcze troszke wytrzymać - juz naprawdę jest z górki. Trzymamy kciuki! Powiedz, a czy tego pessara nie mozna u Ciebie zastosowac? -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś cudny dzień bedzie. Słońce świeci i zero chmurek na niebie. Po wczorajszym zalatanym dniu, dzis laba i spokój. W pt prawdopodobnie na weekend zjedzie do mnie siostra z rodzina, zatem musze troche oporządzic dom. Codziennie pisze,ze ide cos zrobic (hihih) ale w sumie na planach się kończy. Ale dziś to juz ostatnia chwila. Super,że u Was same dobre wiesci! Tak trzymać! Mamy już tak pieknie z górki,ze aż miło. Dzidziulka kopie od rana, jakby nie miała nigdy dość, ale już przywykłam i nie boli tak bardzo. :-) Cieszę się,ze tak czesto się dobija i daje znać o sobie. Choc jak dłużej jest spokój - to nie ukrywam wdzieczna jestem. hihi. Musze sobie zamówić na allegro worki prózniowe, wywaliłam wczoraj z szafy kolejne ubrania w których sie nie mieszczę i teraz nie mam co z nimi zrobić, bo schowków to my praktycznie nie mamy zadnych. Chyba komoda by się jeszcze przydała na rzeczy rózne - a zwłaszcza mój nadmiar ubrań. Nie umiem się z nimi rozstać. Niestety. Ejmi - super ,ze Tobie i brzuszkowi takie powitanie miłe w domu przygotowali. U mnie tak miło nie jest niestety - teście się niezwykle cieszą i chodzą dumi jak pawie! I dbaja o mnie straszliwie, aż mnie to meczy czasami. Za to moi rodzice mają całkiem inny stosunek, owszem ucieszyli się na wieść o naszej ciazy - bo to juz bardzo czas na dziecko i się zamartwiali,ze coś z nami nie tego, skoro ciazy nie ma. Ale ogólnie są niezadowoleni, bo zyjemy bez slubu (a oni pozornie nader wierzący są) i jak to z brzuchem chodze a bez ślubu! Wstyd i hańba. Hihi. Rozwalają mnie tym bardzo! W dodatku moze bym się tym martwiła jak bym miała 17lat,ale nie w moim wieku, kiedy od 11 lat na swoim jestem utrzymaniu i nie mieszkam z nimi. Poza tym slub cywilny to się nie liczy - taki mozna sobie pod ksiezycem brac - jak twierdzi ojciec, koscielny to jest coś! Tylko, ze moj niemaż niewierzący jest! hihi. Zatem staram się do nich nie jeździć i nie kłuć w oczy moim najdroższym "bekartem". ;-) Znając ich zmienne humory po urodzeniu dziecka pierwsi bedą jechac by zobaczyć najukochańszego i wymarzonego wnusia - obłuda,że hej! Ale co tam. Przez tyle lat już przywykłam. A jutro do dentysty idę, zobaczymy co mi powie. Nie podejrzewam wielkich strat i ubytków zebowych, ale profilaktyka przede wszystkim! hihi. No nic, uciekam i zabieram się za drobne roboty domowe. Miłego dnia! -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alexandrunia - siedzisz w kadrach? i tych sprawach? to miała bym pytanie! Poza tym wielkie dzieki ,sądziłam ,ze chodzi o ksiażeczkę, czyli Rejestr Usług Medycznych (RUM). HIhi. A takie kwitki mam, ale biegac do pracy ani jednej ani drugie po aktualne nie zamierzam, chyba że przy okazji zanoszenia zwolnienia. Legitymację podbijam jak sobie przypomnę lub jak potrzebuje, a jako,iz chodze do ginekologa prywatnie (a poza tym do zadnego innego lekarza nie, bom od zawsze zdrowa ;-)) to na razie sobie gdzieś leży! Jesli chodzi o cytryne, to mi ginka poradziła, by na glukoze zabrac ze soba połówke i wcisnąć do mieszanki przed wypiciem, napój jest łatwiejszy do przełkniecia - sądzę, że w moim wypadku to się sprawdzi,gdyż nie słodze napojów zadnych i nie przepadam za słodyczami. Ale jak ma to zwymiotowac to nawet cytryna nie pomoże. tak sądzę. -
----LISTOPAD 2009----
Agulinia odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeszcze Wam napiszę, ze mnie ten nasz szpital przeraza. Okazało się wczoraj jak pojechali do szpitala, to nikt się nimi zająć nie chciał i kazali czekac na lekarza - a laska chyba miała rodzić na korytarzu. Na szczęście Kolega dojrzał znajoma lekarke, która rabanu narobiła i się od razu zajęli nimi - no jasny szlag by trafił człowieka, to nie złamany palec czy rana do zszycia by sobie czekac. A i przypomniało mi się jak ich lekarz kiedys powiedział,ze on to woli takie ciaże zagrozone lub z problemami, bo wtedy kobiety dbaja o siebie i się oszczedzaja,a nie matki polki ciagną siaty z zakupami, biegaja po sklepach, latają z mopem po domu, aż padają ze zmeczenia. Tylko bardziej uważają, dbaja o siebie i relaksuja się częśniej niż kobiety ze zdrowymi ciażami. A przecież ciaza to ogromny wysiłek dla organizmu i czesto my o tym zapominamy. W dotatku to nie jest 4 dniowa grypa (po / przy której też powikłania moga być),a długotrwały wysiłek! Dlatego dziewczęta, mimo znakomitego samopoczucia warto czasem przystanąć i odpuscic. Nadia - zostaw te podłogi! hihih Moj mi wczoraj powiedział, no to teraz chyba dasz sobie wreszcie spokój z tymi porządkami - to mu powiedziałam,Skarbie ,juz dawno dałam spokoj, nie widzisz ,ze dom zarasta?! hihi. Po czym zaległam na łózku przed tv. A co! :-)