Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Agulinia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Agulinia

  1. I z tego wszystkiego zapomniałam napisac wrażenia z wczorajszego USG. Szaleństwo po prostu! Spóźnienie lekarz miał godzine, bo jakas kobieta 2 godz wczesniej stała w korku i wszyscy na nią czekali. Ale nic doczekaliśmy się i my. Wszystkie parametry prawidłowe. Waga ok. 410g, długa dość kość udowa - co ucieszyło mojego , ze niby dziecię wysokie bedzie. Nie mam długosci dziecka - pan nie zmierzył., albo nie zapisał. Serce pikało jak szalone, bardzo miarowo 151. Dzidzul ruszał ustami - chyba połykał sobie płyn. na wniosek niemeża - lekarz podał płeć - bedzie dziewczynka. Choć ja tam nic nie widziałam i pewności nie mam nadal.. hihi. Ale jako,ze imienia dla chłopca nie mielismy to jestem zadowolona. Zresztą płeć obojetna nam była. A tak bedzie trzecia dziewczynka w rodzinie. Jako,ze ja obstawiałam dziewczynke wygralam zakład i dostałam piccolo. hihi. pyszne tropikalne. Poza tym moja siostrzenica już na początku ciazy powiedziała ,ze w brzuchu jest dziewczynka - ona ma takie dziwne zdolnosci jasnowidzenia. A i jeszcze - zrobilismy sobie nagranie z badania i mam czarno na białym jak dzidzul wierzga nogami i kopie mnie z całych sił - chyba w żołdek,bo głową w gól leżał. Nogi wyrzucała do maksymalnego rozciagniecia - najpierw lewą, a potem dobijała prawa (żeby mnie wykończyc hihi) i tak w kóło. Teraz już wiem, stad te dziwne kłucia czasem i pobolewania jak mnie dziabnie kopniakiem takim. Ogólnie jestem zachwycona i wzruszona badaniem. I też mam czasem dziwne przemyślenia a propos zdrowia dziecka i czy wszystko dobrze bedzie. Ale takie badania mnie utwierdzaja w myślach ,ze jest ok i wszystko bedzie dobrze i teraz znów podchodze do ciaży na luzie. Stres mi minął. (na razie hihi) MIłego dnia dziewuszki - wszystkim zyczę takich cudnych wieści. A dziś konczę 22 tydzien.
  2. Wracam do wątku o opalaniu... rzeczywiście trzeba uwazać na plamy. Tylko, ze ja takie na twarzy mam kazdego roku. Plama na czole, nad górna wargą i na policzkach, taka ma uroda, w tym roku się bronię, bo wiem ,ze ze wzgledu na ciąże mogą jeszcze silniejsze być. Kupiłam w aptece z serii Iwostin Solecrin krem ochronny SPF 50+, moja siostra tym dziecię smaruje. i powiem,ze na razie przebarwienia nie są dużę. Ale Słońce dopiero tego roku się pojawia. hihih. Może byc gorzej. Michaa - Co do ubrań. ja kupuje tylko na allegro. Nie stac mnie (zresztą nie ukrywam,ze zwyczajnie mi szkoda kasy) na parę spodni za 130 -170 zł. I tuniki powyżej 100zł, bo takowe ceny widziałam w sklepach ciażowych. Tuniki kupuje w sieciówkach. Rozmiar wieksze,albo odcinane pod biustem. Albo kupuje na allegro. Ze wszystkich ubrań ciażowych tam kupionych jestem bardzo zadowolona i ceny super : spodnie za 39zł (chodziłam w nich non- stop), choć od wczoraj to tylko sukienki po domu, bo oszalec mozna z upału), bluzki od 21 do 34zł. Też super skrojone, wygodne i dobrej jakości. Poza tym naprawde szkoda kasy na te kilka miesięcy. Jakies 3 bluzki i 2 pary spodni dostałam od siostry i bratowej . Tylko siostra ma 10cm mniej wzrostu,a bratowa jeszcze nizsza jest. hihi. mam zatem rybaczki! Na razie poszukuje spodenek krótkich lub do kolan - przewiewnych i lekkich. Ale widziałam takie kiedyś w tesco - z luznym sciągaczem w pasie - i takie sobie kupie jak dostane. Michaa jak chcesz to podam namiary na sprzedawców na allegro.
  3. mili - mam to samo. Zawsze byłam księżniczką jesli chodzi o kolor skóry. blada i czarne wlosy. Ale najczęściej wyskakiwałam na początku lipca na jekieś opalanie lub wcześniej na 4 seansy do solarium i mozna było nogi pokazać. A teraz .. wczoraj taki upał, po 2 przystankach w autobusie omal nie zemdlałam, ciekło ze mnie, ale twardo długie spodnie nosze. Nogi mam tak blade, ze szok. aż mi wstyd się rozebrać. Ale jak masz okazję to się smiało rozbieraj i opalaj. Gwarantuję Tobie, że nie bedziesz jedyną ciązową na plazy. Ale uważaj z tym Słońcem na brzuch. Lepiej go osłaniac i nie przegrzewać. Spacery, kapiele, ale nie lezenie plackiem - chyba ze brzuch, tak jak piszesz zakryjesz ręcznikiem. Mysle,ze nadmiar promieni nie jest dziecku wskazany. Zazdroszę, nawet nie mam w planach wyjazdu nad morze. bo i kiedy, chyba tylko w weekend. Zresztą w ten wyjeżdzam do rodziców. P.S. Wysłałam wszystkim zaproszenia - które znalazłam u Hamady.
  4. I jeszcze w odpowiedzi na niektóre Wasze wiadomosci. Też mi puchną nogi, zobaczyłam to zjawisko po raz pierwszy w pt ubiegły - a raczej mój partner, który spytał czy coś mi się w noge nie stało, bo spuchnięta. Lewa puchnie mi bardziej i wolniej schodzi. Ale jak poleżę w ciągu dni, to raczej wieczorem jest dobrze. Tylko ,ze ostatnie dni to ja biegam i na nogach stale, od dziś zaczynam wypoczywać. Choć jutro znów do Zielonej jedziemy - w ten upał równikowy to srednio mi się chce, ale cóz. Do do zgagi, to miałam juz raz - po raz pierwszy w życiu - dziwne uczucie. Włosy mi się mniej przetłuszczają i jakoś szybciej rosna. Chyba mocniejsze są też. Mogę nawet co 3- 4 dni je myć. wczesniej maksymalnie co 2 dni. Aha Mathea - super wieści nam przynosisz! Trzymacie kciuków się przydało. hihih Co do żelaza to też miałam gorsze wyniki ostatnio hematokryt 33,9 (norma od 37) Erytrocyty 3,55 (norma od 3,7) GInka kazała dalej żelazo zjadac. Ale w dawce nie zmienionej. Zresztą ja zawsze miałam żelazo na granicy - przez 16 lat nie jadłam miesa i chyba stad takie wyniki, teraz już wróciłam na okres ciąży do jedzenia, by dzidziul miał się dobrze. No to chyba wszystko. Miłego dnia i pijcie dużo wody! TYm przesłaniem ciązowym konczę na razie i biegnę dręczyc Was na naszej - klasie. hihi. Aga Gorzów.
  5. Hej. kilka dni mnie nie było, ale już wracam do zywych. hihih Najpierw piątkowy wyjazd , potem sobota - niedziela zjazd klasowy - było cudnie, choc na 18 zadeklarowanych aż 8 sztuk dotarło. wczoraj i prsedwczoraj w biegu i jak zwykle na ostatnia chwike konczyłam (produkowałam) teczke do awansu. Szok. Jestem jak zwykle zapóźniona we wszekich działaniach, bo wyznaje zasadę,ze zawsze zdążę. hihi. I na razie udaje się, choc z różnym efektem. Widze,ze się tu rozszalałyscie z nk, zatem zaraz Was odszukam i wyślę zaproszenia. Nie mam fotek ciążowych tam. Mało kto wie,ze zaciazyłam i za 2 dni zaczyam 6 miesiąc, cholercia jak zleciało. A dziś o 18.10 USG połówkowe. Zobaczymy co tam widać i co się dzieje, bo dzieje się duzo. Dzidziul czasem puka, stuka i się rozpycha. I co mnie nieziemsko zadziwia, zawsze reaguje na głos tatusia - on mu postuka i zagada i dzidzul mu odpowiada. Aha, wczoraj sobie rozmyslałam,ze ja nie chce znać płci, przyzwyczaiłam się ,ze dzidzul jest bezpłciowy i teraz bedzie się głupio przyzwyczaić. Chyba głupio gadam. hihih
  6. Ja w kwestii przewagi chłopców nad dziewczynkami. Taka jest prawda,ze biologicznie rodzi się wiecej chłopców niz dziewczynek, ale potem w miarę wzrostu to się wyrównuje (bo niby nie jest to słaba płeć, ale jednak, baby są wytrzymalsze i silniejsze). Ale przyznaje,ze czas już na dziewczynki! Chociaż ja tez zaczynam wierzyć,że zamiast Karoliny bedzie facet mały. Ale już w środę mam USG i może się okaże. Na razie ruszamy do Zielonej Góry na badania z teściem. Pogoda się ustabilizowała, nie pada!!! Duchota wczorajsza, po burzy minęła,ale nadal wisi coś w powierzu. Dobrze,ze choc ciepło jest. Ale senna jestem tak bardzo, że w aucie od razu chyba padne. Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia dziewuszki!
  7. Hihi. Każdy gdzieś wybywa, ja tez. W sobotę jadę na zjazd klasowy - liceum. Jestem z siebie zadowolona,bo dziś udało mi się potwierdzic rezerwacje lokalu na impreze. Noclegi załatwił nasz były wychowawca(w internacie - powspominamy!), więc byle by dziewuchy dopisały i bedzie zabawa przednia. Co zrobic dziewczyny, ciaża to nie choroba, ale trzeba się oszczedzać. Która napisała,ze się posypia dolegliwosci - wypluc, odpukac i bedzie dobrze. hihi Siostra dziś przysłała mi stetoskop, i podsłuchiwałam dzidziula. Ale tam się dzieje w tym brzuchu. Plumka, pluska, wierci się. Ale bicia serca to nie udało mi się usłyszeć. zenek - mysle,ze 16,5cm to moze być długość. thekasia - chrzest mozna w każdym wieku, od malucha miesięcznego do 3 latka. Kumpela chrzciła 2 tyg po porodzie, a druga własnie w wieku prawie 3 lat - młody sam poszedł do chrztu. Sadzę,że 10 miesięcy to dobry okres.
  8. A.. i nie napisałam nic po swojej wizycie. byłam u ginki w pon. i pomna poprzedniej wizyty nie zjadłam obiadu przed wazeniem i wyszło tylko kg wiecej niz miesiąc temu. Pani mnie obadała i orzekła: jestem z Ciebie bardzo zadowolona,. Powiedziała mi ,ze wygladam na wypoczeta i nie jestem juz taka blada jak poprzednio, aha i mówiła, ze szyjka w porządku. sprawdziła tętno dziecka a tam serducho biło jak szalone. I kazała mi łykac nadal żelazo i feminatal 400, bo takie mam zapisane. Zapomniałam zapytac o ten magnez co sobie sama zakupiłam,ale skurczy już dzieki niemu nie mam. Powiedziałam tez ,ze mnie czasem kłuje w podbrzurzu i boli jak się z boku na bok przewracam,a ona ,ze tak ma byc.i też kazała no-spę brac. Mówi,ze ona pomaga w ciazy i nie szkodzi w ogóle. Uciekam. Dobrej nocki.
  9. Hihi. Czytam i czytam i same chłopaki, chyba tylko jedno dziewczę wychwyciłam. Super. Moja kumpela dziś urodziła dziewczynke. 1 dzien po terminie. ale za to ogromna, bo 4420 i 60 cm. Co do ruchów dzidziulka, to moj niemaż czuje, gada sobie z brzuchem, puszcza muzyke i dzidziul się rusza. niemaż dotyka brzucha i trochę musi poczekac, aż takie coś przemknie pod skóra. Młode rusza się tak tylko wieczorme miedzy 22-23. jak juz leze w łózku. Choc dziś (zaszalałam i poszlam na paznokcie i pedicure) i jak siedziałam/lezałam na fotelu to tak mi pod skóra wierzgał,ze az bolało. Musiało mu niewygodnie byc,albo za mało go kołysało. hihi i spac nie mógł. mycha881 - pisałas ,ze pracujesz w szkole, i chcesz wrócic od września? Ale uczysz? Ja tam nie wracam po wakacjach, po pierwsze to już 7 miesiąc bedzie, po drugie ten hałas nie jest moim zdaniem wskazany, bieganie po schodach miedzy pietrami, czy dzieciaki biegajace po korytarzu i mozliwosć przypadkowego nawet uderzenia. nie mam ochoty ryzykowac. Poza tym, kończy mi się umowa i to jest również duzy argument, bo nikt nie doceni mojego poświęcenia. Ale kumpela do 8 miesiąca pracowała i dawała rade. Zatem jest to mozliwe. :-)
  10. Erazaban - nie działa, przetestowałam. Zreszta chyba wszystkie specyfiki juz przetestowałam włacznie z Sanolem i plastrami na opryszczke, które w moim wypadku tylko pogłębiły efekt. Na mnie działają tylko tabletki - Heviran. Niby to samo jest w maściach,ale cóż widocznie musze od środka zwalczać wirusa. gawit, wszystkie sposoby dobre, słyszałam tez o smarowaniu moczem. Dzis mam wizytę u lekarza, zobaczymy co mi powie. O ważeniu nie wspomnę. hihi. A pogoda jakby się uparła, by dobic wszelkie siły witalne. Najchetniej spać bym poszła. Ale mam robote i nie da się. MIłego dnia zycze. Napisze wieczorem co mi ginka powiedziała. Papapa. Agula
  11. Olagd - postaram się nawilżać usta, tylko ,ze to cholerstwo wyjatkowo mi na ustach się nie robi. Mam aktualnie dwie plamy na brodzie, a z kwietnia mam jeszcze znamie nad wargą górna. Gawit - co to za babcine sposoby! Sprzedaj je tu szybko potrzebujacym. Bo teraz już jest po fakcie,ale kto wie przy tej dziwacznej pogodzie i osłabionym organizmie to mnie dopadnie jeszcze pewnie. Panią psycholog się nie przejmuj. Idz szybko spac, i się zmyj do sypialnie. Poza tym może długi spacer się wybierz lub w gości do rodzciów. hihih. i szybciej zleci. A rano pani o szybko zrób sniadanie i czekaj przy drzwiach to może szybciej pojdzie. hihi Ale ja paskuda jestem. hihih Miałam kiedyś w swojej klasie matkę - psychiatrę. Na każdej wywiadówce się pociłam pod jej wzrokiem - nigdy nie zabierała głosu, tylko zawsze mnie bacznie obserwowała - pewnie robiła mi analize.Ciekawe jakie wnioski wyciagała z obserwacji.. hihih. Dobrej nocy. Papapa. A i zdrówka dla madzialinskiej. ! Matea - to dobra decyzja. bedziesz po niej pewniejsza. Ja bym też robiła takie badania jak by przyszła konieczność. Zresztą jak juz wczesniej pisałam kumpela robiła i wyszło ok. I nie było bolesne. Raczej dziwne. Tak to okresliła, ze strachu więcej niż to warte. Ale wiem,ze obawy są zwiazane z czym innym. Wiem, Kochana! Trzymam kciuki!
  12. Sprawdzam stopkę. (za szybko chce napisac wszystko i potem same literówki widze)
  13. Hej! Urodzinowe dziewczetą - buziaczki i najlepszego! Zdrówka dla Was i dzidzulków. I Słońca mnóstwo! Madzialińska na przeziębienia to mam zalecenia od siostry (szwagier lekarz to wie - hihi) i wszystkim podaję liste: wit C, herbatka z malin (ale owoce, nie liscie), lipy, bzu, miód, leki homeopatyczne np. gripp-heel, ocilococinum(jak się to pisze?), syropy: todal, drosetux a jak gorączka to apap. Ogólnie po domowemu. Czosnek też nie zaszkodzi sądze. Ja zawsze miód, cytryna i herbata gorąca . Wodą z solą tez powinna zadziałać. Ja nie byłam jeszcze przeziębiona w ciązy, moim prblemem odwiecznym jest opryszczka. Nienawidze cholerstwa, ale mam to od dzieciństwa i zawsze Słońce zaswieci- wyskakuję, wiatr zawieje, - wyskakuje, zmarzne lekko - wyskakuję. przed okresem - wyskakuje. Normalnie bym wzięła heviran i spokój, nie zdaży nawet się rozwinąc, ale teraz nie chce ryzykowac. I mam juz 3 raz od początku ciaży, i jakoś się kiepsko goi. Ale cóz. moze dziecię się uodporni... albo wręcz przeciwnie weźmie wirusa od mamy. sroczka - to na pewno są ruchy. Ja tezkie wyczuwałam i nie byłam pewna,az stały się silnieje - łacznie z kopniakami i juz mam pewność,ze to nie jelita. hihi Dziwaczne to jest nadal dla mnie,ale fajne. Pozdrawiam cieplutko. Rano w Trójce puscili Boba Marleya i od razu Słonce zaświeciło..ale teraz to juz chyba nie mam co liczyć ,ze jeszcze się dziś pojawi. W kazdym bądź razie na krańcach zachodnich jeszcze nie pada. Papapa. Agula
  14. Hihi. ale napisałam bo dziś wczoraj. Dzis zaczełam 21 tydzien ,a wczoraj skończyłam 20. hihi.
  15. Wklejam tabelke,bo dziś wczoraj skończyłam 20 tydzień. I waga też poszła do przodu. nick.......wiek.......termin......kg+.....tc.. płeć...imię.........miasto Maggie84........25..........31.10.......0.......... ..................Płock mycha881.......26.........1.11.........3,5kg.........19t c........Otwock tasia1985........24........2.11..........6kg..... 20tc.............Łódź natalie82........27..........2.11........5,5kg......20tc ........Katowice Doro82...........27..........3.11........2kg.......18tc ..........Poznań pindilindi.........32.........4.11.........0.......... . ............Gdynia jakasia*..........29.........5.11........3kg........19tc ..............UK Agulinia..........34..........5.11.......4kg.........20tc ....Gorzów Wlkp. Iwusia_25........26.........6.11........2 kg....... .synek.........Gdańsk Aaanniiaaa.......25.........9.11........1,1...18tc chłopak....Warszawa agusiaradom.....30.........10.11......1,5.......17tc... ..........Radom Korciuchna......25..........10.11......3,5.......17tc.. .......Sosnowiec gawit_79........30.........12.11.......3.........19tc. ..............Łódź _nowa_..........32..........12.11......4.........19tc. ...........Gdańsk Kiki1980.........29.........14.11.....6.5....18tc...D ............Gdańsk miśka1803......30..........14.11......2........11tc... .Katowice/Tychy Ejmi..............27.........15.11.......2........18tc .......Ostrów Maz kropcia..........25.........15.11......0.........19tc. .......Warszawa madzialinska76..33........15.11....1,5........18tc... ..........Puławy spacja...........29..........15.11......8........17tc.. ..SYNEK........Łódź hanka83.........26...........16.11......2.........17tc ..............Łódź Mathea........26...........16.11......2...........17tc.. ...........Grecja zenek897.......27...........16.11......3..........19tc ...........Gdańsk natalia86........23..........20.11......4...........18tc .......Środa Wlkp eddi29............28..........23.11......0..........11t c.............Śląsk Martushia........23..........23.11......3..........15tc ............Lublin ciężarówka M....28.........24.11.....0,5.........15tc..........Wrocław< br /> tyllkaaa..........19...........26.11.....0.....10t c.....Dzierżoniów Hamuda.........32..........30.11........4........16tc.? ....Ostrowiec Św michaaa..........28..........30.11......1,5..........16t c ............Lublin Calineczka_22_...22........30.11/2.12.....0....15tc..chł opak?...Śląsk mili_23.............23.........03.12.......?.........16t c....TomaszowMaz Odebrała wyniki, krew i mocz według mojego rozeznania w porządku. Jedynie hematokryt ponizej i erytrocyty. Wyczytałam na necie, ze to w ciaży mozliwe. Ale zobaczymy co pani w ginka w pon powie. Co do ruchów dziecka, to od dwóch dni małe szaleje. I teraz wiem,ze czułam ruchy juz od jakiegoś czasu,ale nie miałam pojecia ,ze to to. Myslałam,ze jakieś jelita, gazy?, a to dzidziul. Niemąż nawet połozył głowe na brzuchu, bo mu mówie,ze cos za bardzo szaleję młode i podskoczył zaraz takiego kopniaka dostał. hihih. Ale jednak najlepiej ruchy są wyczuwalne,gdy się lezy i reką dotyka brzucha. Przynajmniej w moim przypadku,ale teraz to juz nawet pisząc do Was czuję jak się tam przekreca. Jesli chodzi o spodenki ciażowe to ja kupiłam 2 pary na allego - cena 39zł za sztuke i jestem bardzo zadowolona. są wygodne i super leżą, choć przyznaje trzeba się przyzwyczaić do tego golfu na brzuchu. Ja staram się go zawijać pod brzuch. Wystroiłam się wczoraj, bo moi gimnazjalisci mieli zakończenie roku. Aż się wzruszyłam, taki mi będzie brakowac tych dzieciaków. Wspaniali są! Czesto pytałam się trzecich klas do jakich szkół potem ida i wszyscy chca do liceum, to im mówie,ze nie ma nikogo kto by na jakas krawcową czy fryzjera poszedł. To są potrzebne zawody i wczoraj przyszła do mnie jedna dziewczyna i mówi,ze ona na fryzjerke idzie. No to się ucieszyłam i kazałam pilnie się brac za nauke,bo bedzie potem mnie obcinać. hihi. A dziś juz wakacje! Tylko pogoda coś kiepska. Trochę zazdroszczę znajomym,ze sobie wyjeżdżają do ciepłych krajów - kumpela za tydzien jedzie do Turcji - na 2 tyg, a druga do Grecji. Jejuś, tam bedzie cieplutko i uroczo. Ale coż. Jak ma się w planach bezrobocie to się nie myśli to wojazach. Miłego dnia. Kto ma lezeć niech lezy i wypoczywa, kto się szykuje na wesele tez niech wypoczywa, bo potem balety będą. hihi. Miłego Dziewczęta! I witam Basię!
  16. Mathea- ten Twój lekarz do patałach jakiś chyba. Ale nie martw się na zapas. Kumpela miała podomną sytuacje i przezierność wysoka wyszła i jeszcze w 13 lub 15 tyg amniopunkcje miała, która wyszła nijak (niby ok,ale na 100% nie wiadomo) a miesiąc temu urodziła super chłopaka. Zdrowego i radosnego. Tylko teraz zła jest ze się tyle zamartwiała.w dodatku chodziła do najlepszego lekarza w okolicy i najdroższego - pana ordynatora. Dopiero jak do Poznania pojechała to tam jacyś bardziej kompetentni się nią zajeli. Kochana- głowa do góry! nowa 76 - Ty się masz z tym palcem! Biedaku! ja złamałam w ubiegłym roku najmniejszy palec u nogi - co za cholerstwo, ból non- stop, stanąć nie mozna, gipsu nie zakładaja - 4 tyg na zwolnieniu byłam,ale jakoś się zrosło. Skoro jesteś unieruchomiona pomyśl o depilacji w salonie. u mnie bikini/ pachwiny- to 20zł. Koszt niezbyt duzy -a efekt bardziej długotrwały. Aha, a propos skurczy kup sobie magnez - mnie to pomogło. Tylko czysty bez B6, ja tak zrobiłam,bo wit z grupy B mam w feminatalu i nie chciałam przedawkować. Odkad biorę magnez - tylko 1 tabletkę na dzień lub co dwa dni , nie miałam skurczu. mili - sama nie wiem co Tobie poradzic, odnosze wrażenie, ze nawet jak znajdziesz lekarza pracujacego w szpitalu, to by miec pewność, ze on zrobi Tobie cesarkę musisz byc z nim umówiona na konkretny dzien, ze tego i tego przyjeżdzasz i masz zabieg. Tak to widze w praktyce. Jesli mam racje to spróbuj się dowiedzieć - może od połoznych pracujących w szpitalu. Przy porodzie niestety nie zawsze się trafia na swojego lekarza - kumpela nawet trafiła,ale ten nie wykazał się ochota uczestniczenia w porodzie (spał w tym czasie ) i poród standardowo odebrały połozne, przyszedł na sam koniec by sprawdzic czy wszystko ok. Mnie też trochę martwi,ze moja nie pracuje juz w szpitalu, jest za to ordynatorka w innym w miejscowości oddalonej ode mnie jakieś 25-30km. Zastanawiam się czy tam mam jechać rodzic? Zobaczymy, moze pogadam z nią jak juz bedzie bliżej terminu. Ściskam Was wszystkie. Miłego dnia! Po południu idę odebrac moje wyniki.
  17. O w mordę! Co za chamstwo. Tydzień temu jak sprawdzałam cennik w przychodni, gdzie zapisałam się na usg, cenny były inne niz teraz. Już je podnieśli, a co. Przed sekundą otworzyłam ich strone a tam już wszystko 20zł drożej. Widnują ceny, bo ponoć są najlepsi w okolicy. Moja lekarka tylko tam kazała iść. Znajome też tylko tam robiły. Mam nadzieję,ze nim ja się doczekam tego 1 lipca to ceny znów nie rusza. Profilaktycznie chyba zaczne szukać nowego miejsca na badania. ;-) sroczka - nie smutaś! nawet nie zauważysz, jak przyjdzie wreszcie ten termin porodu. Ale wierzę,ze lekko nie jest! Mocno ściskam. Na poprawę humoru kupiłam sobie na allegro fajną bluzkę ciazową i spódniczkę(troche mniej fajna) . Uciekam. Na razie.
  18. Helou! Witam po weekendzie. Jakoś mi zleciało, w pt poszłam posiedzieć z moim facetem do pracy, nawet fajnie się bawiłam i pewnie jemu szybciej zleciało. W sobote byłam u Rodziców,a w niedziele leniuchowałam. Wczoraj za to miałam bardzo płaczliwy dzień. Zwalam to na hormony,bo normalnie jakoś tak wylewna nie jestem hihi. Ale dziś juz lepiej. Byłam rano w przychodni zbadać krew i mocz,bo 22 idę do ginki i musze mieć świeże wyniki. Czytam o Waszych odczuciach w sprawie ruchów. Ja już zaczełam 20 tydzien i nie czuję. Cos tam mi się wydawało (lub nie :-) ale pewności nie mam. Na razie codziennie wieczorem mój facet przykłada głowę do brzucha i nasłuchuje, naśmieje się przy tym - mówi,zebym się nie martwiła, bo dzidziul fika tam fikoły że hej. Nawet przystawiał mu słuchawki z rózna muzyka,by wyczuć co Młodemu się podoba a co nie, no i on miał zabawe, a mi szkoda, ze nie moge sobie też posłuchać. Na razie się nie martwię. gawit wezme troche opytmizmu od Ciebie. hihih Co do wagi, to trochę przez długi weekend mi się przybrało. Patrząc na wage to ze 3,5-4 kg już mam na plusie. Ani chybi u lekarki wyjdzie z 6kg i dostane ochrzan. Ale co ja zrobie. Nie obżeram się jakoś szczególnie. Samo się tak robi. Serio! hihihihihi Ja na starcie miałam 59kg przy 168cm. Ale zobaczymy jak to bedzie przy końcówce. Trochę za mało się ruszam odkad poszłam na zwolnienie. Tak mi się wydaje, a jem podobnie i stąd przybór kg. Sprawdzałam cenę USG połówkowego -120zł plus 20zł nagranie - a chce sobie nagrać. I to USG jest najdrozsze, w 12 tyg - 80zł i kazde nastepne po połówkowym też 80zł. To jest niby normalne usg (bo 3d duzo drozsze -180zł) , ale lekarz wydrukował mi 2 normalne zdjecia i 1 3D. Super to wygladało.
  19. michaa nie martw się, TY przynajmniej masz macierzyński. Jesli to możliwe bierz od razu po wychowawczy. To Cie nie zwolnia. Ja umowe mam tylko do dnia porodu. Trudno, takie zycie. Napłakałam się już trochę z tego powodu,ale cóż - kobietom w ciazy się u mnie nie przedłuza umowy. Ale pracuje już 9 rok i kuroniówka mi się chyba nalezy. po ZUSowskim zasiłku macierzyńskim pójdę na kuroniówke i jakieś pieniądze bedą. A w mi.edzy czasie zacznę szukac nowej pracy. Grunt to pozytywne myślenie. Ale współczuję, bo świadomość straty pracy to nic radosnego. Ja miałam cudną pracę i umowe na stałe,ale zachciało mi się przprowadzać za "mężczyną mego życia" i teraz miałam pracę z umową na rok i przedłuzaną. Trudno, miałam świadomość,ze lekko nie bedzie. Ale czasem żal mi tamtej pracy, warunków, super atmosfery i świadomości, że byłam praktycznie nie do zwolnienia. Ale nic to. Chmury już się rozeszły i z 11 stopni zrobiło się 16. Normalnie lato za 2 tyg. hihi Buziaczki. Ściskam.
  20. michaa nie martw się, TY przynajmniej masz macierzyński. Jesli to możliwe bierz od razu po wychowawczy. To Cie nie zwolnia. Ja umowe mam tylko do dnia porodu. Trudno, takie zycie. Napłakałam się już trochę z tego powodu,ale cóż - kobietom w ciazy się u mnie nie przedłuza umowy. Ale pracuje już 9 rok i kuroniówka mi się chyba nalezy. po ZUSowskim zasiłku macierzyńskim pójdę na kuroniówke i jakieś pieniądze bedą. A w mi.edzy czasie zacznę szukac nowej pracy. Grunt to pozytywne myślenie. Ale współczuję, bo świadomość straty pracy to nic radosnego. Ja miałam cudną pracę i umowe na stałe,ale zachciało mi się przprowadzać za \"mężczyną mego życia\" i teraz miałam pracę z umową na rok i przedłuzaną. Trudno, miałam świadomość,ze lekko nie bedzie. Ale czasem żal mi tamtej pracy, warunków, super atmosfery i świadomości, że byłam praktycznie nie do zwolnienia. Ale nic to. Chmury już się rozeszły i z 11 stopni zrobiło się 16. Normalnie lato za 2 tyg. hihi Buziaczki. Ściskam.
  21. jakasia - wózek (pierwszy ) super! Kolor boski, choć nie mój. I wyposazenie bogate. Podoba mi się. Ale rzeczywiscie trzenba najpierw namacalnie go sprawdzic nim się kupi. A zwłaszcza sprawdzic czy się miesci w bagażniku auta. Znajoma kupiła cudny wózek i bardzo okazyjnie, ale po 2 tyg go sprzedała bo nie miescił się w zaden spodób do auta, a oni mobilini są. Pojechała do sklepu i kupiła inny, już mniej fajny, ale praktyczniejszy i składajacy się szybko i co najwazniejszego do postaci mieszacej się w samochodzie.
  22. madzialińska - same dobre wieści. też już bym chciała poogladać jak moje fika w brzuchu. Ale jeszcze prawie 3 tyg musze poczekac. Chociaz moja siostra mówi,zebym juz sobie szła na USG. sroczka - bedzie dobrze. Upławy są normalne i to że jest ich sporo też. Ja też mam czasem takie uczucie ,że mi cieknie po prostu. I biegne sprawdzać czy to nie krew. Ale na szczęście żadnych plamień jeszcze nie miałam. Co do poronień to ok. 30% ciaż ulega samoistnemu poronieniu i wiekszość kobiet nawet nie ma pojecia ,ze w takowej były. Zresztą nawet jak już testy wykazą to też może się zdazyć, jesli ciaża była za słaba. Dlatego większość lekarzy nie zakłada karty ciaży przed 12 tygodniem. Teraz się to zmieniło w zwiazku z becikowym i wymaganiami co do niego. Ale wczesniej praktycznie nie słyszałam by któraś z dziewczyn miała we wczesnym okresie zakładaną taka karte. Ale trzeba być zawsze dobrej myśli! takie myslenie i nastawienie to połowa sukcesu. Kolezanka która starała się 8 lat o dziecko( a potem miała rok po roku dziecko :-) orzekła,ze wszystko dzieje się w głowie. Zatem wypoczywamy, jemy truskawki, przytulamy się do kochanej osoby i duzo się smiejemy. hihi Tyle madrosci na dzisiejszy dzień. Cieplutko pozdrawiam.
  23. Helou Dziewuszki! Wczorajszy dzień mnie wykończył,ale dziś wstałam chetnie i radosnie. Brzuchol pobolewa. Moj nie-mąż mnie zawsze rozbawia, tak ze 3-4 razy dziennie przychodzi, dziwnie się usmiecha i mówi: Agunia - bedziemy mieć dzidziula! Rozbraja mnie tym. Ale wczoraj nie wytzymałam i mu mówie, gadaj, tak gadaj to Ci jeszcze uwierze. Śmialismy się z tego pół godziny. My w ogóle dość weseli jesteśmy z natury :-) Ale wczoraj miałam trochę biegania, na zakupy, do apteki, na poczte. Było cieplutko ,ale tak duśzno, ze az mi się dwa razy słabo zrobiło. Raz w tramwaju, ale wolnego miejsca nie było,wiec przysiąść nie mogłam - wody się tylko napiłam i mi pomogło. I póxniej jak sobie spacerek z poczty zrobiłam. Ale jak dotarłam pod blok to jeszcze do spozywczaka weszłam i babki się na mnie dziwnie patrzyły. Po wejściu do domu spojrzałam w lustro i okazałao się ,zem czerwona jak burak na twarzy. Teraz rozumiem ich dziwne miny. hihih. Ale połozyłam się na kwadrans i wróciłam do normy. Wieczorem przyszła burza i się strasznie ochłodziło. Ta pogoda mnie wykończy. Piszenie o kremam na opalanie,a mnie się marzy tylko białe nogi do Słońca wystawic - tylko skad to Słońce? Pozdrawiam. Lece do sklepu po szpinak - dzis lasagne ze szpinakiem robie. Mniam, mniam.
  24. A propos widocznych brzuchów to mi też jakoś na dniach tak wywaliło brzuchol, ze Moj mówi,moze to jednak bliźniaki bedą. Dziś w pracy wszyscy mnie obskoczyli i mówia....ale juz widać. No co ja zrobię mniejszy już nie bedzie. Na razie przynajmniej :-) Najlepeij kolega z pracy, jak mu dyra mówi,ze ja już nie wrócę , bo w ciaży jestem ..on na to zrobił dziwną minę i mówi..ojej nic nie wiedziałem. Aż się usmiałam jak mi to kumpela powiedziała - bo niby tak to zabrzmiało jakby miał miec jakies udziały w mojej ciaży. hihih
  25. Widze,ze o połówkowym USG już nie musze pisac. ;-) Wszystko jasne. Sprawdzałam powinno być miedzy 18 a 22, a nawet 24 tyg. Zawsze sądziłam ,ze w 20. Ale cóż poczekam. Umówiłam się dziś na 1 lipca. W 12 tyg miałam pierwsze USG, gdzie lekarz badał m.in. przezierność karkową i w zwiazku z tym mozliwośćzespołu Downa,ale wynik wyszedł super i lekarz powiedział ,ze wszystko z dzieckiem dobrze. Mimi to na wszelki wypadek zrobiłam sobie badania z krwi, tzw test Pappa i wyszło ponownie,ze wszystko ok. Pokazałam wyniki mojej lekarce,a ona do mnie po co ten test z krwi, szkoda pieniedzy , przeciez z USG widac ,ze wszystko dobrze. Niby tak,ale ja już 18 lat skończyłam jakiś czas temu i wolę dmuchać na zimne. Co do smarowania to na razie smaruję tylko brzuch (jak mi się przypomni hihih) czerwonym balsamem Garniera - na bardzo sucha skórę. Kupiłam sobie też Mustelle 2 tubki na allegro trafiłam na fajną promocje. Ale teraz juz wiem,ze jak kogos mają dopaść rozstepy to nic nie pomoze. Kumpela całą ciaże się smarowała smecyfikami róznymi i pieknie wygladała,az kilka dni przed porodem brzuch jej się obnizył i skóra \"popękała\" - rozstepów się sporo zrobiło. Ja mam z okresu dojrzewania na udach i pupie,ale takie mało widoczne, bo wiekowe,. hihi.
×