lemurka22

Tituś gratuluję z całego serca:) Wracajcie szybko do formy i do domku:) Niech Ci maleńka rośnie i chowa się zdrowo:) Ja już też bym chciała mieć swoją pociechę na świecie... ale no cóż jeszcze troszkę:) Jak dobrze pójdzie to ją dziś na usg zobaczę;) Jeszcze raz ogromne buziaki Tituś;) A uzupełniając tabelkę- mam 22 latka, jestem z kujawsko-pomorskiego i termin wychodzi mi na ok 10 lutego 2010:) i to będzie moja 1 dzidzia;) Dobra znikam 3majcie się Buziaki

Dostałam 5 hihi:) Jeszcze w poniedziałek ostatnie wyniki z 20-lecia i do widzenia szkoło;) Tzn jak się wyrobie z napisaniem 3 rozdziałów do poniedziałku...a jak nie to wrzesień...A tak ogólnie jakoś mi dziś dziwnie...jadę od rana na wodzie i jogurtach bo mi jakoś niedobrze... A na wakacje niestety - w domku będę - musimy sobie kat do zamieszkania przygotować...Co nie powiem też będzie niezłym zajęciem:) hihi

Betka mnie tez bliźniaki przepowiadają- a podstawy są bo mam braci rodzonych bliźniaków i mój brat cioteczny dwie córy, bliźniaczki też ma... Trochę mnie ta wizja przeraza ale się jutro okaże... A ja dziś jadę na wodzie i jogurtach bo nic przełknąć nie mogę... Za to wczoraj sukces- dostałam 5 ze współczesnej:) Jeszcze w poniedziałek ostatnie wyniki i do widzenia szkoło- tzn jak się wyrobie z napisaniem 3 rozdziałów na poniedziałek....a coś to ciężko idzie...ale no cóż...siła wyższa- napiszę i będzie z głowy- dzidzia musi się przemęczyć trochę bez snu...w końcu później sobie to oboje odbijemy:)

Hihi Kajuśka ja na początku tez tak sprawdzałam - ale potem zaczęły boleć jeszcze bardziej- zwłaszcza jak mój misio chciał się miziać....więc lepiej z tym uważaj dobrze radzę;) A ja dziś tylko na chwilę teraz bo jadę właśnie na uczelnie wyniki z egzaminu ze współczesnej lit. odebrać...mam nadzieję ze zdałam to bo poprawek mi się nie chce 3majcie kciuki lejdis:)

To kawkę jeszcze ja poproszę;) Dziś mam wielkiego stresa bo się okaże za 2 godziny czy zaliczyłam literaturę współczesną...masakra bo chłop taki jakiś niefajny to prowadził.... Dziewczyny nie martwcie się tylko naprawdę szczerze spróbujcie porozmawiać ze swoimi partnerami, inaczej nie wiedzą jak wy się czujecie i to prowadzi do konfliktów. Ja się z moim Misiem nie kłóciłam jeszcze ani razu odkąd jesteśmy razem, a to już 4 lata... Były problemy ale zawse staraliśmy się je wspólnie rozwiązać...A ja jak strzeliłam focha (czasem dla zasady) to wtedy on mnie przytulał i wyjaśniał i było ok... Tyle ze my nie jesteśmy po ślubie jeszcze... mam nadzieję ze się to później nie zmieni... Bo mój Skarb jest naprawdę hot hihi;)

Ja też jak już wcześniej pisałam nie wytrzymałam W ogóle to już bym chciała żeby to była sobota... podobnie jak mozaika chcę mieć pewność że jest wszystko ok , co prawda ten lekarz nie będzie prowadził całej mojej ciąży bo prywatnie to mnie tak nie stać na wizyty....ale będę do niego od czasu do czasu wpadać żeby skontrolować poczynania babki z nfz-u, nie że jej nie ufam bo jest naprawdę w porządku, ale młoda jeszcze, a to niestety jedyna dostępna opcja u mnie....

Postanowiłam i umówiłam się do lekarza prywatnie na sobotę... Już się nie mogę doczekać...to będzie ok 6 tyg i 4 dni mam nadzieję że będzie już coś na usg widać :) Kajuśka masz rację- kombinezony to nie jest dobry pomysł hihi :) W końcu mi się humor poprawił bo od rana coś był kiepski.... Cieszę się jak głupia na tą wizytę;)

Betka nie martw się podobno ma to znaczenie w 2 części ciąży na początku raczej wpływ jest niewielki:) Ja też spędzam bardzo dużo czasu przed kompem bo muszę jeszcze pisać pracę licencjacką...w poniedziałek mam ją oddać a jeszcze 3 rozdziały mi zostały....trochę się leniłam a teraz muszę ten tydzień pocierpieć....

Ja też mam pracę przed komputerem malenstwo ale słyszałam ze to szkodzi ...ze trzeba ograniczać przebywanie przed kompem do chyba 6 h ....

Witania tyle że wiesz ja się już nie mogę doczekać kiedy zobaczę swoją kruszynkę ... a nawet moja mama stwierdziła ze 11 tydzień (opcja sierpniowa) to za późno na 1 wizytę u lekarza... i chyba pójdę prywatnie na 1 wizytę... zresztą dostałam kontakt do naprawdę fajnego lekarza, który ponadto przyjmuje w szpitalu we Włocławku więc jak coś by się działo to to zawsze inaczej no nie?? szkoda tylko że aż tyle kasy trzeba wydać...bo teraz jest bardzo potrzebna....

Niestety na nich chyba nie ma rady... Będę musiała iść prywatnie na pierwszą wizytę...bo ja już się nie mogę doczekać aż zobaczę swoją kruszynkę... I wtedy chociaż potraktują mnie tak jak powinni....zresztą dostałam kontakt do naprawdę fajnego lekarza, który ponadto przyjmuje w szpitalu we Włocławku więc jak coś by się działo to to zawsze inaczej no nie?? szkoda tylko że aż tyle kasy trzeba wydać...bo teraz jest bardzo potrzebna Na szczęście ja ze swoim miśkiem nie mam problemów...choć my jeszcze nie po ślubie...ciekawe co to będzie po cywilnym...hm...

Witajcie;) Egzamin poszedł raczej dobrze ...wszystko napisałam z pomocą kolegi bo bez niego to bym chyba rady nie dała...w sali było duszno i słabo mi się robiło, tak ze się skupić nie było można ale Damianek mi pomógł i chwała mu za to Wreszcie mogę trochę odetchnąć bo to ostatni egzaminek był Yupi Yeee hihi:) Słuchajcie mam pytanie czy powinno się oznaczać poziom hcg?? Bo ja jak robiłam test z krwi to tylko powiedziała ze hcg występuje więc jest test pozytywny i żadnych jednostek mi nie podała i teraz nie wiem czy moja dzidzia prawidłowo rośnie.... bo u mnie w ogóle jest jakoś dziwnie- do lekarza chcieli mnie na sierpień zapisać dopiero wyobrażacie sobie A jak powiedziałam że jestem w ciąży to klientka na to że to ni choroba i że dam radę wrrrr Normalnie mną wstrząsnęło....

majoweczka pewnie że się nie gniewam:) Ja mam dopiero 22 lat i to będzie moje pierwsze maleństwo więc troszkę się boję ale jeszcze bardziej cieszę teraz... Tyle że mnie również dopadło przeziębienie i lekarka dała mi antybiotyk , biorę go ale boję się czy nie zaszkodzi fasolce.... I ogólnie dziś mam humor pod psem....miałam się uczyć w nocy na dzisiejszy egzamin i nie wyszło bo zasnęłam przy stole i jest teraz mały problem...dobrze że to pisemny egzamin :D hihi 3majcie kciuki jak wrócę z uczelni to się odezwę A co do tycia....- to m się wszystkie spodnie robią za ciasne....muszę chyba troszkę przystopować z dogadzaniem sobie....

AniaForever z tej od strony Brześcia Kujawskiego;) Do Kowala mam ładny kawałek....a mi misiu właśnie robi teraz specjalne lody polane sosem czekoladowym z truskawkami;) pychota....jak to dobrze że mam własny sad - chcę i mam hihi;P

majoweczka09 ja jestem z okolic Włocławka;) wiesz gdzie to?? a ty skąd jesteś?? Wybór dobrego lekarza to naprawdę problem wiec Cię rozumiem...ja mam do wyboru u siebie mało doświadczoną młodą babkę ale za to bardzo miłą, z która można zawsze pogadać i bardzo doświadczonego faceta ale znów trudnego w pożyciu i też nie wiem co mam zrobić.... bo ja to tak praktycznie mieszkam na wsi... a znów 20km do włocławka nie wiem czy zawsze dam radę dojechać....

dzia matyysha Troszkę mnie uspokoiłaś...tylko niedobrze że samochodem nie bardzo...bo ja mieszkam na wsi i praktycznie byłabym odcięta od świata a te pks-y to masakra... Hm będę po prostu uważać... A i nie martw się włosami - moja bratowa miała przed ciążą piękne falowane włosy a jak zaszła to jej się wyprostowały i też wychodziły wtedy lekarz z tego co pamiętam kazał jej myć włosy w szamponach wzmacniających i jakieś witaminy łykać ale nie pamiętam jakie...jak się z nią skontaktuję to napiszę:)

Fajnie nam wyszło z tymi tabelkami:) hihi ale widz że sporo kobitek w lutym będzie miało dzidziusia;)

NICK...............SKĄD.... ...... ..OSTATNIA@. ......PTP...........PŁEĆ ccczarnaaa.....małopolska.........02.04.09........07.01. 10.......? betka............dolny śląsk.........23.04.09.........01.02.10...........? amelka30........śląskie .............30.04.09 ........03.02.10.......? daga.p. ..........Cz-wa..............05.05.09........12.02.10. .........? szatynka33......ślask................06.o5.09........13. 02.10.........? witania...........mazowieckie......01.05.09.......9.02.1 0........? filipinka85........śląskie.............09.05.09........1 6.02.10.....(dziewucha) Paulinka..........Irlandia.............02.04.09........2 4.01.10....? majoweczka09..UK-kuj-pom........01.05.09........06.02.10 ...(druga cora) Kajuśka...........śląskie..............07.05.09.......13 .02.10....(chłopak) tilli-tilli............Londyn.............04.05.09... ....08.02.10....(chlopak) Monikaza24.....dolny śląsk.........07.05.09........ 13.02.10....(chłopak) aneks87........mazowieckie........13.05.09........22.02. 10 ??? ......... ? megi231..... śląskie.................14.05.09.......18.02.10....(dziewczy nka) micuszita...zachodniopomorskie..14.05.09......18.02.10.. .syn malenstwo209.....wielkopolskie....30.04.09.......08.02.1 0....dziewczynka? AniaForever........Łódź..............07.05.09......11.02 .10.......? lemurka22........kuj-pom............06.05.09.......10.02.10.......?

Witajcie;) Ja robiłam sobie teścik parę dni temu i wyszedł pozytywny:) Dal pewności jeszcze pobiegłam od razu na krew i będę mieć dzidziusia;) Mój narzeczony nie wytrzymał i wszystkim po kolei to rozgłasza tak się cieszy ... A ja jestem jak na razie przerażona...to będzie moje pierwsze dziecko i przyznam że się boję.... Na razie na szczęście żadnych mdłości nie mam tylko okropne zawroty głowy, tak że czasem nawet muszę się czegoś przytrzymać żeby nie upaść... i nie wiem czy to normalne...z moich obliczeń wychodzi ze to tak ok 6 tydzień a wizytę mam dopiero w lipcu i nie wiem czy to nie za późno...

A ja ma wolne do końca tygodnia od pracy- tyle że po drodze pełno egzaminów na uczelni i pracę trzeba oddać... a dzidziuś zaczyna o sobie przypominać sensacjami w żołądku hihi ostatnio mój kochany przyłapał mnie na podjadaniu czipsów polanych sosem czosnkowym i ogórków... długo to potem odchorowywałam:P A tak to wszystko oki poza jednym- ja coraz częściej mdleję, tzn robi mi się słabo i nagle usuwa mi się podłoga pod nogami i gdyby nie ktoś kto mnie złapie to bym poleciała...denerwuję się tym bo do pracy jeżdżę samochodem i jak coś się takiego stanie to wtedy może być całkiem nie fajnie....Ma / miała tak któraś z Was?? Czy to jest normalne w ciąży? Jeśli tak to kiedy to przejdzie bo mam już tego niestety dość...Trochę mnie to martwi... Dzia wszystkim za miłe słowa:) To teraz naprawdę dla mnie bardzo ważne:) Buziaki:*

Hejka;) Emocje zaczynają powoli opadać i zaczynam się naprawdę cieszyć:) Powiedzcie mi tylko w którym tygodniu poszłyście pierwszy raz do ginekologa...bo u mnie w ośrodku zapisują dopiero na lipiec a to trochę za późno moim zdaniem....bo to będzie około 8- 9 tygodnia... i sama nie wiem co mam teraz zrobić...czy iść gdzie indziej czy może prywatnie uderzyć... A poza tym czuję sie dobrze...nie mam mdłości tylko strasznie jestem słaba i w głowie mi się kręci tak ze dziś prawie zemdlałam w sklepie...aż się kobitka wystraszyła hihi

Hej:) Dzia za miłe przyjęcie:) Wczoraj dowiedzieli się nasi rodzice...i no cóż entuzjazmu nie było... ale też jakoś przeżyli... wiecie ja dopiero w tym roku kończę studia dzienne i nie mam jeszcze stałej pracy tylko umowę zlecenie a mój narzeczony miał w styczniu wypadek po którym jeszcze nie za bardzo doszedł do siebie... stąd ten sceptycyzm... i strach... Ale powoli zaczynam się przyzwyczajać do mojej kruszynki Tyle że jakoś tak dziwnie...W każdym razie mój Tygrysek się ucieszył bardzo|:) Teraz zaczynają się poważne plany bo mieszkanie trzeba przerobić i ślub wziąść i jeszcze praca...A mnie sie po prostu cały czas chce spać:|P

Witajcie! włączycie mnie może do swojego grona? Właśnie dziś dowiedziałam się , że jestem w ciąży i to jest dla mnie totalny szok...jestem przerażona...mój chłopak jeszcze nic nie wie i czeka mnie wieczorem poważna rozmowa ... Nie mam pojęcia który to tydzień...od ostatniej miesiączki licząc to byłby to jakoś piąty chyba...a wizytę u gina mam dopiero na połowę lipca umówioną...zamawiałam ją jak jeszcze nie wiedziałam o swoim stanie....