Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sroczka07

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sroczka07

  1. Michaaa Gratulacje!!! A co ty o tej porze na necie robisz??? szalałaś pewnie do białego rana:-) U nas dzisiaj brzydko i ponuro:-(( deszcz pada, zimno i ogólnie jakos nie fajnie....
  2. jeszcze uaktualniam stopkę wczoraj zaczęliśmy 23 tc i kilogramy tez w górę;-))
  3. Witajcie!!!! Długo nie pisałam bo nastrój miałam raczej nie wesoły;-( we czwartek mimo wszystko poszłam na pogrzeb kuzyna i jakoś tak mnie trzymało:-( A i tak na poprawę nastroju to moja kuzynka urodziła wczoraj śliczną córeczkę:-)) 3700g i 56 cm dziewuszysko ma:-))) szkoda ze wujek jej nie zobaczy:-(( ech to życie.... Wczoraj byłam na tym całym badaniu krzywej cukrowej...Na początku nie mogłam tego świństwa przełknąć ale potem jakoś się przyzwyczaiłam do tego smaku i było ok...myślałam ze będzie gorzej...wyniki we wtorek razem z wizytą u gin...18;45 wizyta więc ja już jak zawsze zaczynam schizować czy wszystko ok:-( tym bardziej ze tutaj problem szyjek się uaktywnił... Ja tez mam upławy czasem bardzo obfite ale lekarz mówi że to naturalne...ważne że nie ma stanu grzybiczego... Mój smyk też ostatnio taki mało aktywny ale to chyba przez pogodę...w końcu jak nam dorosłym ciężko to co maja powiedzieć te malutkie szkrabiki??? Ja również mam problem z moczem jak kicham czy nawet się śmieję to od razu mam \"mokro w gaciach\"...Ale w ciąży to naturalne a w moim przypadku częste zapalenia pęcherza moczowego przed ciążą tez swoje zrobiły...
  4. Ja jak długo nie czuje mojego smyka to zjadam coś słodkiego np czekoladę kładę się wygonie i po paru minutach są efekty;-)a jak nie ma to lekko brzuchem potrząsnę(taka wyrodna matka ze mnie:-)) Byłam dzisiaj u koleżanki która mi pokazała takie śliczne ubranka...zachwycałam się jak szalona a ona na to że to dla mnie!!!Ale jeszcze mi ich nie da bo za wcześnie;-) Ale jakie one słodkie:-)
  5. Co za dzień... Pisałam już dzisiaj do Was... Ale muszę wam powiedzieć ze ledwo nacisnęłam enter a przyszła do mnie siostra...Miała okropną minę... Okazało się że ok 11 godziny mój kuzyn(15 lat!!!) miał wypadek... Jechał na motorze ze sklepu i na jakimś piasku wpadł w poślizg... Uderzył głowa najpierw w słup a potem w hydrant... Moja ciocia pielęgniarka go reanimowała przyjechała karetka ale...:-( :-( :-( :-( A najgorsze że jego siostra jest teraz w ciąży i to po terminie porodu...Nawet do niej nie dzwonię... I przez to wszystko brzuch mnie jakoś tak rozbolał... wiem jedno na pogrzeb na pewno nie pójdę:-(
  6. Ejmi faktycznie z tym ZUS-em masz przechlapane... Ja dostaję kasę co 3 tyg tzn za każde zwolnienie...Lekarz mi wypisuje L4 ja je zaworze sama i jak np zwolnienie mam do 27.07 to kasiorę mam tego samego dnia na koncie lub 28.07... Co do wyprawki to ja jeszcze nic nie kupiłam bo jakoś tak boje się zapeszyć...Ale rozglądam się uważnie...Wczoraj wstąpiłam do sklepu z wózkami i zakręciło mi się w głowie od cen!!! Oglądam sobie wózeczki takie fajniutkie i w ogóle z 2 to i się strasznie spodobały ale na żadnym ceny nie było...Pytam wie miłą Panią o ceny a ona:najtańszy wózek 670(jaka cena taki wygląd paskudztwo!!!) a te co mi się akurat spodobały to ok 2000 zł!!!Nie wiem jak wy ale nie wydam tyle kasy na wózek!!! Tak więc od dzisiaj zaczynam się rozglądać na allegro może akurat coś znajdę a jak nie to muszę coś wymyślić... A tak w ogóle to moja mam miała ostatnio urlop i pewnego dnia poszła na strych i przyniosła taka wielką reklamówkę. Pytam co to a ona mówi zajrzyj i co??? Słuchajcie ona schowała moje ubranka niemowlęce i powiem że są w całkiem dobrym stanie:-) Wzruszyłam się i żeby nie wypaść na bekse ukradkiem łzy ocierałam...Na sama myśl że moje dziecię będzie chodziło w tych ubrankach co ja łzy same się pojawiły...A i mama miała takie mokre oczy bo niby jej coś do oka wpadło;-) Wicie co tak się martwiłam ruchami mego smyka a od 3 dni to czuje go parę razy dziennie nawet teraz sobie bryka;-) w nocy jak położę się np na prawym boku a jemu nie wygodnie to puka mnie w bok brzucha a ja się przewrócę na lewy to już spokój jest...Ostatnio do męża się chciałam przytulić a synuś tak zaczął smyrać ze musiałam się odwrócić do męża pupą i wtedy się uspokoił-śmiechu było co nie miara bo stwierdziliśmy że dzidzia zazdrosna o tatę;-) :-)!!!! Ale się dzisiaj rozpisałam...Ale jeszcze tylko dodam że jestem już ponad 10 kg do przodu i położna mówi że wszystko ok i to normalne że w ciąży się tyje...Jedna kobieta mniej druga więcej...Tak więc teraz już się nie przejmuje tylko jem na co mam ochotę bo w końcu kiedy mam sobie dogadzać jak nie teraz??? Ważne by synek był zdrowy!!!! Mykam cosik na obiadek wykombinować!!!
  7. Ech ten komp zaś cosik nabroił mam nadzieję ze teraz się uda;-)
  8. Właśnie przeczytałam wierszyk na nk... popłakało mi się...DZIĘKUJE Hamuda!!! Ja ostatnio jakaś tak rozlazła jestem:-( nic mi się nie chce, najchętniej to bym z łóżka nie wstawała... Pogoda jeszcze bardziej dobija bo nie ma czym oddychać a i męczą mnie te wpadające potwory typu muchy,komary!!! Mam do was takie pytanko czy wasze dzieciaczki często was kopią??? Mój syneczek tylko od czasu do czasu uraczy mnie kopniakiem a czasem nawet 2 dni nie daje o sobie znać:-( a jak już mnie lekko puknie to mój mąż nawet tego nie czuje:-( No to mnie zmartwiłyście tym badaniem krzywej bo za tydzień we piątek i ja je mam...A myślałam że to tak szybko i gładko pójdzie:-( Co do szyjki to mi lekarz nie powiedział jak długa jest...Po badaniu powiedział tylko że rozwarcia nie, szyjka dobrze uformowana...Wam mówią takie szczegóły??? A ja to nawet nie mirze ile mnie urosło w pasie bo widzę że piłkę to mam niezła...a co do cyców to z miseczki B zrobiła się chyba D ;-) ale najgorsze jest to że ja lubię bez biustonosza pochodzić i tak mi opadają że przewiewu żadnego nie ma i pocę się jak cholera;-) Tak patrzę przez okno i na burze się zbiera a ja sama w domu:-(
  9. A ja już dzisiaj na zakupach byłam:-) Mąż wrócił rano z pracy i miał kupić chleb i oczywiście zapomniał:-( więc musiałam ruszyć dupę do sklepu...Ale za to wzięłam samochód i pojechałam sobie do miasta i trochę się rozerwałam...I oczywiście odkryłam że jazda samochodem nie jest już taka prosta;-( Chyba przesiądę się na busy... Przeziębienie dalej mnie trzyma choć gardło już lepiej ale ten katar to mnie wykończy!!!! Cały nos mnie już boli...A i synuś jakiś ospały przez to choróbsko... I chciałam powiedzieć że te zdjęcia ze ślubu są na prawdę urocze!!! kolor sukienki obłęd!!! Zmykam gotować obiadek...dzisiaj zaserwuję sobie rosołek taki gorący na to katarzysko;-) I stopkę uzupełniam do już 21 tydzień się zaczął:-))
  10. Ejmi tak dla pociech przedstawiam ci moje wyniki które są ok(opinia lekarza!!!!!) CYTOMEGALOWIRUS InG 49 UA/ml Interpretacja wyniku < 4 ujemny 4-6 watpliwy >6 dodatni CYTOMEGALOWIRUS IgM 0,15 Interpretacja wyniku < 0,7 ujemny 0,7-0,9 wątpliwy >0,9 dodatni TOKSOPLAZMOZA InG 23 IU/ml Interpretacja wyniku < 4 ujemny 4-8 watpliwy >8 dodatni TOKSOPLAZMOZA IgM 0,06 < 0,55 ujemny 0,55-0,65 wątpliwy >0,65 dodatni Mam nadzieje że to Cie troszkę uspokoi:-) A z rana pogoda mnie dzisiaj zaskoczyła...niby słonko i tylko parę chmurek na niebie,delikatny wiaterek-myślę sobie spacerek czysta przyjemność!!! A tu się okazało ze ten wiaterek to wcale takie cieplutki nie jest zimny jak cholera!!! No i proszę poradźcie jakimi domowymi sposobami wyleczyć ból gardła i katar... śliny nie mogę przełknąć a i kicha mnie nie miłościwie:-( już sobie zaserwowałam mleko z czosnkiem ale nic nie pomógł:-( nie chcę iść do lekarza i łykać chemii więc proszę możne znacie jeszcze jakieś babcine sposoby????
  11. Ejmi powiem Ci tylko tyle że nie masz się czego obawiać bo ja miałam tak samo jak Ty!!! Mój lekarz powiedział mi całą interpretacje więc powtarzam za nim: pierwszy wskaźnik który jest dodatni świadczy ze miałaś kontakt z tym wirusem ale mógł on być nawet 20 lat temu o czym świadczy ujemny drugi wynik czyli przeciwciał tzn że nie ma świeżego zakażenia tylko masz przeciw ciała...Jeśli miałaś kontakt z psami, kotami,tchórzofretkami(tak mnie rozbawiał lekarz wyliczając kolejne zwierzaki;-) ) które miały tego wirusa dają pierwszy wynik pozytywny ale przeciwciała dają negatywny więc jest ok:-) Ja od początku również jestem na L4 czyli od 5 tc i żadnej kontroli nie miałam ale kto wie co będzie w przyszłości...A ZUS to mi na bieżąco każde zwolnienie wypłaca czyli co 3 tyg mam kasiorę na koncie...Ale fakt zwolnienia sobie sama worze do ZUS-u z pieczątka od pracodawcy... Dzisiaj właśnie byłam i zawieść to zwolnienie i po sklepach sobie pochodziłam a teraz to nogi mam takie ciężkie że maskara!!! Na szczęście jeszcze mi nie spuchły ani razu i mam nadzieję że tak ostanie;-) Mój mąż dokonał dzisiaj zakupu tzn aparat sobie kupił bo stwierdził ze musi mieć sprzęt żeby synkowi zdjęcia robić:-) A teraz do pracy na noc idzie i sama zostanę w łóżeczku:-(
  12. Ja tez już po wizycie u pana doktorka:-) Powiedział ze wszystko ok te napięcia w macicy się uspokoiły więc aspaginu już łykać nie muszę:-) Dzidzia właśnie tuż przed wizytą się uaktywniła tak że na usg pan doktor pokazał nam tyle na ile nasz synuś mu pozwolił...i miał taką fajną zabaweczkę w rączce jak pępowina i fikał sobie z nią;-) no i oczywiście potwierdził że synuś będzie...niby termin mam na 20.11 a z usg wynika że na 12.11...czyli rośnie nam chłopisko waga też nie byle jaka bo 440g!!! no i 24.07 mamy to całe bicie cukru:-( dzisiaj już 2 latka minęły od naszego ślubu...Pan doktor żartował że mąż spłodził synusia i kwitów już kupować nie musi;-) Hamuda głowa do góry!!! Trzeba mocno wieżyc że będzie ok!!! a we wczesnym stadium rak jest wyleczalny jak już pisały dziewczyny...Trzymam kciuki!!! A co do seksu to my z mężusiem mamy zakaz od samego początku więc ja już chyba zapomniałam co i jak;-) Dobranoc kochane i kolorowych snów!!! Całuski w brzuszki:-)
  13. ja leżałam w szpitalu 4 dni na twardnienie brzuszka:-( lekarz powiedział ze szyjka macicy się nie skraca a takie twardnienie brzuszka w 5 m-u to nic groźnego jeśli jest rzadkie i nie regularne...Jeśli przekroczy próg bolesności i będzie bardzo częste to mam się z nim kontaktować. Tymczasem jem aspargin 3b razy po 1 tabletce...We wtorek ma wizytę więc zobaczymy co u maluszka... Ja też zaczęłam odczuwać ostatnio jakbym miała twardą jedną stronę brzuszka...muszę zapytać czy to skurcze czy faktycznie dzidzia w ten sposób daje znak że jest?;-) A u nas dzisiaj pogoda wręcz idealna!!!!W końcu coś dla nas ciężaróweczek:-) Słonko pod chmurka, lekki chłodny wiaterek,i temperatura ani wysoka ani niska tak w sam raz!!!Ja chcem więcej takich dni!!!! Czekam na męża aż wróci z pracy idziemy na spacerek:-):-):-)
  14. uzupełniam stopkę bo znów waga w górę a i jesteśmy już na półmetku:-)
  15. Co do zasiłku rehabilitacyjnego to mój lekarz powiedział że teraz można na zwolnieniu przez cala ciąże być bo tak się przepisy zmieniły. A u nas dzisiaj od samego rana pada deszcz i ogólnie pogoda barowa...może to i nawet lepiej po tej serii upałów;-) Mój syneczek to się chyba dzisiaj do pęcherza moczowego przytulił bo normalnie do łazienki latam co 5 min...Nawet teraz czuje że zraz muszę pędzić tam gdzie król zwykł piechotą chodzić:-)
  16. a ja sobie wczoraj zafundowałam spodnie ciążowe właśnie w sklepie z ciążowymi ubraniami i osłupiłam!!!ceny jak z kosmosu!!! ja za spodnie zapłaciłam 100zł bo ponoć jakiś tam rabat dostałam;-)miałam sobie jeszcze tunikę kupić ale niestety szkoda mi było drugiej stówy;-) nie boicie się na allegro spodni czy spódnic kupować ja jakoś nie ma przekonania choć przyznam ze widziałam parę fajnych ciuszków za rozsądną cenę:-)boje się że za małe będą;-( dzisiaj się dowiedziałam ze siostra chłopaka mojej siostry(skomplikowane ;-)ma ciuchy ciążowe i chętnie mi je odstąpi więc chyba skorzystam o ile będą dobre;-)
  17. ja jestem od początku na zwolnieniu i leniuchuje sobie już 4 miesiąc na L4;-) a ten dzisiejszy upał to wyssał ze mnie ostatnie siły...A to dopiero początek lata;-)
  18. Długo nie zaglądałam tutaj ale bardzo dziękuję za wszystkie zaproszenia na nk!!!! Fajnie jest widzieć z kim się rozmawia choć przyznam się ze nie wiem która jest która;-) U nas ostatnio upały niesamowite!!!! Nie mam czym w nocy oddychać i spać nie mogę a w ciągu dnia to prawie nago po domu chodzę bo tak i gorąco:-) A we wtorek to taka nawałnica u nas przeszła że kosz na śmieci latał w powietrzu obił się o garaż i spadł przed drzwiami do domu...Ale byłam przerażona!!! Ja mam mieć badanie cukru w 24 tc tak mi powiedziała położna więc pewnie na następnej wizycie powie mi jak ono wygląda żebym się przygotowała...Ja nie muszę po laboratoriach biegać bo gabinet położnej mam w tym samym miejscu co gabinet lekarza i zawsze przed wizytą i gin ma wchodzę do położnej która pobiera krew i mocz, waży mierzy ciśnienie a potem idę do lekarza-duża wygoda!!! A tak w ogóle to brzuch(nie brzuszek:-) ) mam już taki duży że wszyscy już widzą że jestem w ciąży...
  19. a i jeszcze tylko chciałam powiedzieć że ten mój syneczek to Rubika Piotra chyba lubi:-) wczoraj cały dzień nie dawał żadnych znaków a wieczorem oglądałam Polsat i akurat Rubik grał i 3 razy kopną a potem nic;-) czyżby muzykiem miał zostać???? A co do kilogramów to dzisiaj rozmawiała z Qzynką która jest w 36 tc i przytyła 10 kg a ja dopiero na półmetku i już 8 do przodu:-( na początku się przejmowałam ale teraz nawet na to nie wracam uwagi po porodzie cosik zrobię z tymi kilogramami a teraz rozkoszuję się ciążą:-) jak nie teraz to kiedy mam siebie rozpieszczać cio????
  20. co do chrzcin to ja tak sobie pomyślałam ze fajnie by było w święta Bożego Narodzenia:-) u mnie trudno jest zgromadzić rodzinkę w normalny weekend bo teściowa prowadzi sklep i w niedziele ma otwarte więc albo ona albo szwagierki siedzą w robocie a tak w święta ma zamknięte i nie było by problemu... a poz tym to takie fajne uczcić w święta tak ważne wydarzenie... Swoją droga w tamtym roku w święta byłam załamana i zrezygnowana a w tym roku jak wszystko dobrze pójdzie to będę się cieszyła z moim maleństwem:-) Fajnie jest zobaczyć choć na nk towarzyszki w tak ważnym monecie życia każdej kobietki:-))
  21. mam taka prośbę bo nie mam pojęcia które dziewczynki na profilu Agnieszki są z forum więc jeśli możecie to proszę o zaproszenie moje dane Joanna Sroka chętnie was poznam chociaż w wirtualnym świecie:-)
  22. i ja wysłałam zaproszenie na nk Sroka J. Super pomysł!!!!
  23. Witajcie drogie dziewczynki!!! Długo nic nie pisałam do dzisiaj wróciłam ze szpitala;-( Jak byłam ostatnio na wizycie i powiedziałam że czuję się czasami jakbym miłą kule w brzuchu i tak twardnieje to powiedział że to nic innego jak skurcze(pisłam już o tym)...W poniedziałek dostałam tak bolesnego ze nie mogłam ruszyć nogą ani się wysortować zażyłam nos pe ból ustąpił ale brzuch miałam jak kamień...od razu kazał jechać do szpitala:-( zbadał mnie i zrobił usg okazało się ze mam twardą macie ale na szczęście nie ma rozwarcia...od pon byłam na kroplówce ale dzisiaj już wszystko ok...wróciłam właśnie do domu... I w tym całym zamieszaniu lekarz jak robił mi usg to pokazał jak bije serduszko, że u jednej rączki ma 5 paluszków(drugiej nie pokazał a tak wogóle to leniwy był strasznie),ilość wód płodowych prawidłowa, ciąża niby 18 tydz na na usg wyszło że 19t4d i co najważniejsze (bo lekarz chyba się zagalopował) powiedział że coś urosło między nóżkami;-) ja na top że synek? a on że nic jeszcze głośno nie mówi:-)!!! A ja byłam pewna ze to dziewczynka...Maż od razu dumny stwierdził że miał rację:-)
  24. z pewna nieśmiałością i rezerwą pisze że chyba dzidzia mnie kopnęła... z związku z tym mam pytanko bo nie wiem czy to kopniaki czy po prostu jelita pracują... parę dni temu poczułam w lewym boku brzuszka coś takiego jakby mnie cosik pukało od środka 3 razy i potem cisza...potem parę dni nic...potem znów samo tylko raz z prawej strony...a dzisiaj ok 3 cm od pępka raz...czy to możliwe że to moja dzidzia????jak tak czy to normalne że tylko raz dziennie czuje jej kopniaczki??? Ja już chyba na siłę staram się odczuć ruchy dziecka...
  25. u nas pogoda dzisiaj paskudna:-( cały dzień pada deszcz i zimno jakoś że masakra:-(a ja myślałam ze wybierzemy się na spacer z mężem a tu kicha:-( w lipcu odchodzimy z mężem 2 rocznicę ślubu i tak się zastanawiałam jak by ją spędzić żeby było tak niezapominanie...i sprawa się rozwiązała sama:-)a właściwie dzidzia już miała na to wpływ bo normalnie akurat 07.07 mamy wizytę u lekarza i może poznamy płeć dziecka:-)czy można by piękniej??? myślę ze nie!!! A i dołączam się do życzonek urodzinowych!!! sto latek!!! A i próbuje z ta stopka bo do tabelki się nie wpisywałam jakoś jej znaleźć nie mogłam:-)
×