Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kurka89

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi! Właśnie się zastanawiam w którym tyg się powinnam zapisać, może już powinnam poszukać kiedy te zajęcia się zaczynają "od podstaw". Koleżanka mi właśnie opowiadała że dużo fajnych rzeczy się nauczyla, jeśli chodzi o zajmowanie się maluchem, wiec to by mnie urządzało jeśli lekarz zabroni mi normalnego porodu, nic nie stoi na przeszkodzie żeby sie dowiedziec czegoś o pielęgnacji i połogu. Mnie wlasnie ok polowy czerwca czeka remont i przeprowadzka, nie wiem jak to ogarne! ;) o co chodzi z tym spamem, skoro nie używam żadnych treści reklamowych w mojej wypowiedzi??
  2. gosiunia1234 - naprawde Cie rozumiem, w październiku przezywalam to samo, mialam miec blizniaki, bylam strasznie zalamana:( w 8 tyg. płody obumarły, a ja do 12 tyg byłam przekonana, że wszystko jest ok, gdyz nie mialam zadnego usg i nie wiedzialam jak to wyglada:( z poczatkiem grudnia juz bylam w ciąży i od razu w 9tyg poszlam sprawdzic na USG czy wszystko ok, nie chcialam znow przez 4 tyg zyc w swiadomosci ze jest dobrze, a nie bylo:( Tygrysku-dziękuję, czyli chyba to nie jest nic złego że nie bada mnie na fotelu? Naszły mnie takie wątpliwości bo moja siorka chodziła na NFZ i zawsze ja normalnie badal palpacyjnie żeby wiedziec np ze macica jej twardnieje albo ze ma jakas bakterie do zaleczenia, a co jakis czas chodzila tylko na USG prywatnie, niestety do lekarza którego ona chodzila nie da sie dostac ani prywatnie ani na kase bo ma tyle ludzi wiec poszlam do innego ktory takze ma dobre opinie ale nie tak dobre.... Martwie sie bo tez poronilam, nie dal mi zadnej luteiny,a moze powinien?:( Do 10 będę wiedziała co z malutką mojej siostry, mam nadzieje, ze juz niedlugo bedzie w domku!
  3. gosiunia1234- bardzo mi przykro, nie poddawaj się, jak wszystko będzie dobrze to za 2-3 mc znów podejmiesz starania! Dziewczyny byłam wczoraj u mojego gina, zrobił USG wszystko ok, za 2 tyg. prenatalne 13tydz. Z niedzieli na poniedziałek urodziła moja siostra przez cc. Biedarstwo omdlało w domu i zabrali ją karetką do szpitala, 38tc. w ogóle u niej to jakaś dziwna sytuacja, w karetce zrobili KTG dzieciątku, wszystko ok, w szpitalu zbadali ją na fotelu nie miała rozwarcia, znów zrobili KTG i było ok. A ona zwymiotowała, zawiezli ja na sale, znów zrobili KTG i już nie było dobrze, natychmiastowa decyzja o cc, a ona im na tym fotelu znów zwymiotowała. Okazało się że malutka niedotleniona, zakwilila tylko raz i musieli ja reanimowac;( wywiezli kawał drogi do kliniki patologii noworodków, od poniedziałku przeżywamy chwile grozy, mała podłączona pod respirator,w śpiączce farmakologicznej, w komorze hiperbarycznej, w hełmie chłodzącym na główkę:( masakra. Na szczęście dziś nastąpiła poprawa, jutro mają ją całkowicie wybudzić i sprawdzić czy serduszko podejmie prace samodzielnie(narzady wszystkie na szczescie zdrowe i silne, tylko nie wiadomo co z główką i mózgiem po tym chwilowym niedotlenieniu). Rokowania są dobre bo sprawdzili że krew zaopatruje mózg w całości- nie wiem jak to zrobili, ale bardzo się cieszę! Moja siostra ma podejrzanie wysokie CRP 120(miala we wtorek i dzis spadlo po lekarz do 38), od czego az tak wysokie? Po porodzie moze skoczyc ale nie 10x.Musiałam się z Wami podzielić- podziwiam moja siostre jak ona to wszytsko ogarnia psychicznie! Mam jeszcze do Was pytanko, jest w sumie trochę dziwne, ale mnie to odrobinę niepokoi. Chodzę do lekarza prywatnie, robi mi USG za kazdym razem ale nie bada mnie palpacyjnie, czy to dobrze? jest w stanie sprawdzic czy wszystko ok? czy nie potrzebuje jakis lekow? Luteiny czy nie wiem czego? jak to jest u Was z tymi wizytami?
  4. K_K_K_K- współczuję, mam nadzieję że dokładnie Cie zbadają i zaradzą coś konkretnego na Twój ból. Ja bym kupiła koszulę, co prawda wygląda się lepiej w dwuczęściowej piżamie(tzn.. ja się czułam bardziej komfortowo), ale jak tu dziewczyny już wcześniej wspominały możesz paradować z tyłkiem na wierzchu później.
  5. Niestety nie wszystkim kobietą w ciąży robione są badania prenatalne, jeśli nie ma Cię w grupie ryzyka, tak jak pisała _Catherine_ (poważne wady genetyczne w rodzinie, wiek powyzej 35l- to na sto procent, moja siostra ma 35 w tym roku, dopiero w sierpniu i za oba pierwsze badania w 13tc i połówkowe płaciła po 200zł,częste wcześniejsze poronienia) to nikt Ci tego badania nie zrefunduje niestety. Jeśli tylko Cię na nie stać to sobie zrób, jest to bezpieczne badanie a Ty bedziesz spokojna, że maleństwo nie rozwija się z jakąś wadą.
  6. zielony błękit- lekarz wylicza na podstawie pierwszego dnia ostatniej miesiączki, moja była 4 grudnia(był to wtorek) czyli dzisiaj wypada mi pierwszy dzień 10 tygodnia, termin porodu ustala się najpierw na podstawie miesiączki, a dopiero po USG wylicza się dokładną datę przewidywanego porodu, wszystko jest zależne od tego jak występuje w naszym organizmie owulacja i kiedy faktycznie doszło do zapłodnienia, w czwartek w zeszłym tyg. jak miałam USG to lekarz powiedział że wiek płodu to 8 i pół tygodnia-wtedy faktycznie doszło do zapłodnienia(według obliczeń z miesiączki 9 tydzień i 3 dzień)
  7. blondasek86- to idziemy łeb w łeb ja mam na 11 września;) powodzenia na prenatalnych, bo to już niedługo! Będę trzymała kciuki, mój gin powiedział, że zrobimy w 13tc, żeby dzieciątko było już lepiej ukształtowane.
  8. limfa12 - mój jak mi wypisuj***adania jakiekolwiek to wtedy idę do niego na NFZ i mam za darmo, a za wizyte z USG 3d płacę 70z, dlatego się zastanawiam czy jak mi zrobi prenatalne to czy wezmie 200 jak w klinikach...
  9. aa na prenatalne na pewno pójdę, mój lekarz do którego chodzę robi takie badania, zastanawiam się czy zrobi mi za 70zł(cene wizyty) czy skasuje mnie normalnie 200...ale jeszcze 3 tyg do badania, więc to się okaże...
  10. Cześć Dziewczynki! U mnie jutro zaczyna się 10 tydzień, termin to 11 września 2014, jestem już po jednym poronieniu w październiku(bliźniaki 8tydz, poronienie 12 tydz):(. W zeszłym tygodniu byłam na USG, bardzo chciałam zobaczyć czy wszystko ok, serduszko na szczęście biło, słyszałam i widziałam:)) i widziałam już moją kruszynkę:), następna wizyta 20.02. Badania zrobione, toksoplazmoza wynik ujemny, morfologia, mocz ok, kiła wynik ujemny:) Dbam o siebie i Dzidzie i męża motywuje żeby też Nas rozpieszczał:) Życzę powodzenia i pozdrawiam Was serdecznie:)
×