Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MałaBlondynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MałaBlondynka

  1. dorotelinka123 O matko, ale się uśmiałam ze swojej głupoty teraz :D :D :D Czytam tabelkę gdzie się dopisałaś i tak patrzę "chłopiec ..Biłgoraj" i myślę co to za dziwne imię Biłgoraj... aż po chwili parsknęłam śmiechem ze swojej głupoty :D :D :D I kolejna mama z kolejną ciążą :) Ile ma pierwsze dziecko?
  2. aha no a tak żeby nie było to ogólnie młodą też podrzucaliśmy teściom jak jakieś wyjście. Ale to jednak właśnie już po jedzeniu, najchętniej wieczorkiem żeby tylko w domu się pobawili, a nie głupie pomysły z wycieczką mieli. Także właśnie o samo popilnowanie to jest ok - ale na dłuższą opiekę to będę miała stresa :P
  3. Ewela No to fajnie z tą wanną. Właśnie mnie to tak zastanawiało z tym krwawieniem bo i to u mnie chyba mówili inaczej tzn, że właśnie jak się krwawi to trzeba wyjść i rodzić na łóżku, a przecież inne szpitale jakoś sobie radzą. Podejrzewam, że pewnie jak ktoś da ładnie w łapę to poród przyjmą u mnie, a tak to wymyślają bo im się nie chce A z małą to fajnie masz. I żadna tam wyrodna - gdybym ja miała zaufaną osobę też bym zostawiała :) Ale mam tylko tak jak mam. Moja siostra jest lewa do dzieci niestety ;) Tzn nie to, że się czepiam po prostu ona już tak ma i trudno.. swoich nie ma, nie zna się i sama zdaje sobie z tego sprawę, że czasem sama ze sobą sobie nie radzi a co dopiero zajmowanie się dzieckiem ;) Moi rodzice odpadają bo niestety lubią sobie łyknąć. Tam czasem nawet w odwiedziny jak jadę to po 10 minutach wychodzę to tym bardziej dziecka bym nie zostawiła :O Tak to jacyś znajomi, ale to właśnie każdy ma swoją prace itp. Mam dobrą koleżankę przedszkolankę to teoretycznie jak będę w szpitalu i mój P będzie mnie odwiedzał to młoda będzie bawić się w przedszkolu, ale to opieka na jakiś czas jednak tylko, a nie że zostawię jej dziecko na noc bo studia, praca... nie będę wymagać od kogoś "obcego" żeby dostosował się do mnie
  4. Ewela Moja młoda też je słodycze... my czasem kupujemy normalnie, pozwalam, żeby dostawała... ale w granicach rozsądku. Np pierw obiad - na deser mogą być lody, czy np batonik... i chipsy też jemy.. ale to co zdrowe jest na pierwszym miejscu. Czy nawet jak z tą colą pisałam - spróbować mogła, nie chce to mi na rękę na pewno nie będę jej namawiać... a teście właśnie dali by ile wlezie tego co nie trzeba nie myśląc o tym, że później brzuch może boleć czy coś
  5. Aha no i Twoje dziecko ile ma? Pytanie do Eweli, jak już tak w temacie jesteśmy to z kim zostawiasz?
  6. Ada No u mnie to z góry było powiedziane, że wanna do porodu tylko na pierwszą fazę bo personel musi umieć taki poród odebrać. Gdyby chociaż była szansa, że jak się uda to się uda to bym próbowała, ale jak wiem, że z wanny mogę skorzystać tylko żeby poleżeć to wole aktywnie - pochodzić, poskakać na piłce... w sumie przy młodej ogólnie i tak najwygodniej mi było w pozycji leżącej. Niektóre kobiety narzekają na to, że musiały się położyć, akurat ja sama powiedziałam do położnej jak już zaczęły się parte, że chce się położyć i siłą by mi tej pozycji nie zmienili :) Pamiętam jak nogi mi się telepały i w ogóle cała taka wypruta z sił byłam to nie mogłabym utrzymać się w pozycji np kuckach. Akurat wanna ma pozycję tak samo jak łóżko to fajnie - opierasz się, zapierasz i przesz :) Tylko właśnie personel musi umieć odbierać taki poród Idris Oj no my baby już chyba tak mamy :) Ewela A jak to jest z czystością przy takim porodzie? Miałam pytać też ostatnio, ale zapomniałam. Ja np sporo krwawiłam, jak pokazywałaś zdjęcia tamte szpitalne to tam tylko lekko się woda zaróżowiła, mi to krew ciekła itp to co wtedy? Trzeba zrezygnować czy jak to rozwiązują? Bo przecież ciężko wylewać i nalewać ciągle nową wodę ;)
  7. Ada No ale to dobrze, że macie kogoś fajnego zaufanego :) Ja mam nadzieje, że będę rodzić w nocy i młoda będzie spała tylko pod opieką dziadków, a nie że np cały dzień. Jeśli tak i długo to tato z nią będzie, a w planach poród rodzinny był więc trochę szkoda. Jednak na samą myśl, że dziadkowie mają się nią zajmować to mnie coś trafia bo ich podejście jest odwrotnością do mojego... za przeproszeniem zero pomyślunku niestety :( Dziecko może biegać czy to ulica czy tłum ludzi, jedzenie - nie chce śniadania, obiadu czy kolacji? to niech zje tabliczkę czekolady bo przecież oh tak się cieszy... później czipsy, może coli chcesz się napić? młoda nie lubi bo kiedyś dałam jej spróbować i coś gazowanego jej nie odpowiada - mi to na rękę więc nie daje na zasadzie "masz spróbuj" pokazałam raz, stwierdziła, że nie dobre i mi to jak najbardziej odpowiada - w myśleniu teściów " no masz, no masz spróbuj, ale zobacz to dobre, no zobacz są dzieci co piją i lubią to spróbuj polubić..." bo przecież po co namawiać na picie wody czy soku... także mimo chęci na poród rodzinny może zrezygnujemy bo po prostu teście zachwyceni w pełni po swojemu wykorzystają każdą godzinę z młodą... najbardziej to bezpieczeństwo mnie martwi bo teść potrafi psa na spacerze nawet zgubić :O Ale niestety to jedyni najbliżsi którzy mogą się zająć tak na dłużej. Jeszcze babcia potrafi do córki wyskoczyć z tekstem " no teraz mama będzie miała drugiego dzidziusia i nie będzie miała czasu dla Ciebie" noooo faktycznie nie ma to jak budować więzi rodzinne :( wiadomo, że czasu może być mniej, ale ja się staram jak mogę, żeby nawet jak tak się dzieje to córka nie odczuła tego np gdy źle się czuje to wymyślałam zabawy takie na miejscu czy coś, a nie gadam jej, że przez ciążę "nie mam dla niej czasu" Mam nadzieje, że jednak jakoś będzie dobrze
  8. Ada Przewiń sobie kilka stron bo pisałyśmy o porodzie w wodzie. Jedna z dziewczyn ma możliwość porodu pełnego w wodzie i ma zamiar skorzystać, u mnie można jedynie pierwszą fazę, a i to czasem ciężko załatwić to sobie odpuściłam bo nie będę się ścierać dla 10minut w wannie ;)
  9. Ada To dokładnie tak jak moja :) Też sierpień 2008 :) Masz stresa przed zostawieniem na czas porodu? Tato będzie pilnował czy zostawiacie z kimś, a rodzicie razem? No chyba, że już przyzwyczajeni do jakiś tam rozłąk jesteście
  10. idris Widzisz no Ty się martwisz o to czy zrzucisz co masz do zrzucenia, a np ja mam odwrotnie :P Przy młodej bardzo szybko straciłam kg, a miałam nadzieje, że tu i ówdzie bardziej mi zostanie. Teraz przytyłam mniej - tzn wagowo nie ma ogromnej różnicy, ale jakoś nigdzie tego nie widzę do cholery :( Wczoraj nawet o tym z moim gadałam to też mówił, że na tyłku w sumie widać, że się zaokrąglił, a tak to nie bardzo. W ostatnich dniach po twarzy, ale to raczej myślę, że takie opuchnięcie, a nie przytycie bo zależy od dnia... chyba tak jak z łydkami to jest bo nadal mam czasem odcisk od skarpetek, a częściej nie czyli zależy jaki dzień to puchnę, ale nie, że przytyłam. Jedynie z brzuchem mam to co wszystkie ciężarne - nie wiadomo jak z tą skórą będzie po porodzie. Przy młodej na następne lato miałam normalny brzuch więc może i teraz obejdzie się bez jakiś drastycznych ćwiczeń... a jakby co to jakieś a6w i modlitwa o cud ;) Ada Witaj :) Ile lat ma Twoje pierwsze dziecko?
  11. *********************CZEKAJĄCE NA SWOJE SKARBY****************************************** NICK...............TERMIN..........CIĄŻA...........PŁE Ć .................. ............................................................ ....................... Blondi.................tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30................tp. 3.11........3 ciąża..........synek Miłosz mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier Leonka5-11..........tp. 5.11........1 ciąża.........Leon......Warszawa madziolek_88........tp. 5.11........2 ciąża.........Antonina.....Poznań 1111ewa..............tp. 6.11........2 ciąża.........Agnieszka patisonek87.........tp. 6.11.........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka..Anglia Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Dagniesia 37.........tp. 14.11.......4 ciąża.........prawdop.chłopczyk justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........Agata....Warszawa GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........chłopczyk........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK.......T.POR/D.POR....WAGA/DŁUGOŚĆ /RP ....IMIĘ.....DZIECI......SKĄD Dagniesia37.....14.11/13.10......3100g/50cm/CC... .Kubuś....4dzieci... Azja1212.........29.10/21.10......3200g/54cm/CC. ...Madzia.....Filip()... Mam nadzieje, że się nie pogniewacie za uzupełnienia :) Tylko nie wiem skąd dziewczyny są. W kalendarzu na poczcie też wpisałam ich porody... a teraz wracam do zabawy w kucyki Pony ;)
  12. Leonka Mi też gorąco, w nocy myślałam, że z 30st jest w pokoju, a mój pod kołdrą po uszy spał przykryty :) Spróbuje znowu z tabelką żeby jakoś może lepiej złapała wygląd ;) *********************CZEKAJĄCE NA SWOJE SKARBY****************************************** NICK...............TERMIN..........CIĄŻA...........PŁEĆ .................. ............................................................ ....................... Blondi.................tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30................tp. 3.11........3 ciąża..........synek Miłosz mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier Leonka5-11..........tp. 5.11........1 ciąża.........Leon......Warszawa madziolek_88........tp. 5.11........2 ciąża.........Antonina.....Poznań 1111ewa..............tp. 6.11........2 ciąża.........Agnieszka patisonek87.........tp. 6.11.........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka..Anglia Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Dagniesia 37.........tp. 14.11.......4 ciąża.........prawdop.chłopczyk justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........Agata....Warszawa GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........chłopczyk........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK.......T.POR/D.POR....WAGA/DŁUGOŚĆ /RP ....IMIĘ.....DZIECI......SKĄD Dagniesia37...........14.11/13.10........3100g/50cm/CC... .Kubuś...... Azja...................29.10/21.10.........3200g/54cm/CC. ...Madzia.....
  13. Gosia Faktycznie fajny ten kalendarz, ja sobie wpisałam termin porodu, później możemy uzupełniać o jakieś pierwsze czynności naszych maluszków :) Pierwsze uniesienia główki, chwytanie... a później pierwsze kroki :) Ewa Dzięki za numer, jakby co to przekażesz dziewczyną wieści ode mnie bo póki co miałam tylko numer do Azji, a ona już z maluszkiem to nie wiadomo jak czas będzie znajdować :) Dagniesia się nie odzywa jeszcze, a szkoda.. ciekawe jak pierwsze dni z Kubusiem minęły :) Kurcze nie pamiętam czy ona już ma jakieś dziecko, trzeba może uzupełnić tę tabelkę mam rozpakowanych o te dane z pierwszej tabelki Może tak ************************TULĄCE SWOJE SKARBY**************************************** NICK....................T.POR/D.POR.......WAGA/DŁUGOŚĆ/RP....IMIĘ.....DZIECI...........SKĄD Dagniesia37...........14.11/13.10........3100g/50cm/CC....Kubuś...... Azja...................29.10/21.10.........3200g/54cm/CC....Madzia..... I np dzieci można wpisać czy się chce imię czy samą płeć plus np rok urodzenia w nawiasie w moim wypadku wyglądałoby to Martyna(2008)
  14. Hej dziewczyny Ja mam dłuższą chwile, żeby usiąść do kompa bo w weekend to raczej tylko w tel ;) Po pierwsze WITAM NOWE MAMY :) Jasne, że dołączajcie do rozmowy i piszcie coś więcej o sobie :) Dobrze byłoby zaczernić sobie nick i wpiszcie się może do tabelki :) Ja dzisiaj też jakaś nie do życia. Za oknem 100% jesieni, taka mgła, że rano nie widziałam budynku po drugiej stronie ulicy ;) Ale w sumie dobrze bo boli mnie głowa bardzo i nie mam żalu, że nigdzie się póki co sama z młodą nie wybieram - złe samopoczucie, pogoda... siedzimy i gnijemy na kanapie :) Co do zwiastunów porodu to witam nowe mamy które dołączyły do tych źle to przechodzących - niestety szybkie zwiastuny niekoniecznie oznaczają szybki poród :P Jak można było przeczytać np ja i kilka innych mam już od jakiegoś czasu na to narzekamy - skurcze, bóle brzucha i pipy... ja mam już teraz w sumie co noc skurcze jak do porodu z tym, że utrzymują się w swoim natężeniu bez narastania. W środku akurat o dziwo baaardzo czysto. Jeszcze z tydzień temu miałam jakieś normalne upławy itp, a teraz nic kompletnie. Wtedy co wspominałam o tej plamce krwi to tak właśnie jakoś dzień czy dwa wcześniej taka "czysta" się zrobiłam. Jedynie często mokro mi się dalej robi, ale nadal nie jest to żadne nic żeby mi ciekło jakoś mocno - po prostu mokro, bez żadnego koloru itp. Wczoraj byłam w szpitalu w którym chce rodzić, ale mało co się dowiedziałam. Pierw co pytałam to wszystko mi odpowiadała, że info w gablocie obok drzwi... no ale dupa, nie było wcale wszystkiego np co koniecznie muszę mieć swoje, a co daje szpital... no to powinnam zadzwonić i umówić się na oględziny porodówki - mimo, że oglądać nie chce tylko pytań parę to ciężko było w 3 minuty powiedzieć - umów się, przyjdź obejrzeć - godzinny poranne, a z dzieckiem tam wejść nie mogę :O I dupa się dowiedziałam w tej kwestii. Poród rodzinny - trzeba zadzwonić, zgłosić wcześniej, umówić się :D No super bo przecież dokładnie znam dzień i godzinę kiedy będę rodzić :D A od rana dodzwonić się nie można bo albo zajęte, albo nikt nie odbiera.. masakra. W sumie jedyne co się dowiedziałam i uspokoiłam to to, że mimo braku ubezpieczenia nie ma więcej papierków do wypełniania przy przyjęciu. Nie pamiętam czy coś jeszcze miałam pisać, muszę poleżeć bo głowę mam jakby mi ktoś cegieł tam naładował
  15. .................czekające na swoje maleństwa............... NICK...............TERMIN..........CIĄŻA............PŁEĆ......................................................... ............................................................ .................... Blondi.................tp. 1.11........2 ciąża.........Artur ( Bianka)......Wrocław kondalsia.............tp. 1.11........1 ciąża.........Zuzia (Antek)........Płock ulna30................tp. 3.11........3 ciąża..........synek Miłosz mamajuleczk........tp. 3.11........2 ciąża..........prawdop.chłopiec Justyna1991........tp. 3.11.........1 ciąża.........prawdop.dziewczynka Poznań marlena.26.06......tp. 3.11.........1 ciąża ........Oliwier Leonka5-11..........tp. 5.11........1 ciąża.........Leon......Warszawa madziolek_88........tp. 5.11........2 ciąża.........Antonina.....Poznań 1111ewa..............tp. 6.11........2 ciąża.........Agnieszka patisonek87.........tp. 6.11.........2 ciąża.........dziewczynka-Judyta Bianka..Anglia Życiowa optym......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk Agnieszka1011......tp. 10.11.......1 ciąża.........chłopczyk.... karolaina83..........tp. 10.11.......1 ciąża.........synek Jakub/Piotr Szczecin Maguś.................tp. 11.11.......2 ciąża.........dziewczynka Gosia tatiana_xx...........tp. 11.11.......1 ciąża.........chłopiec Kamil....Szwajcaria ewela..................tp. 14.11.......2 ciąża ........chłopczyk/Igor /Tychy Dagniesia 37.........tp. 14.11.......4 ciąża.........prawdop.chłopczyk justyk89..............tp. 16.11.......1 ciąża.........córeczka Kornelia martarta.............tp. 17.11.......1 ciąża .........pleć nieznana kasika26..............tp. 21.11.......1 ciąża.........płeć nieznana Creamyful............tp. 21.11.......1 ciaza..........Michelle, Norwegia 21.11.2012...........tp. 21.11.......1 ciążą.........Wojtuś ...Warszawa idris...................tp. 22.11.......1 ciąża..........dziewczynka....Warszawa GosiaqKR.............tp. 23.11.......1 ciąża..........Łucja, Aleksandra ....Kraków Listopadowa M......tp. 23.11.......1 ciąża..........płeć nieznana MaggieWhite........tp. 23.11.......1 ciąża..........chłopczyk........Wrocław biegaczka............tp. 24.11.......2 ciąża.........Maksymilian AgataHa..............tp. 25.11.......2 ciąża..........Feliks Anka271112..........tp. 27.11...... 2 ciążą..........prawdop.dziewczynka Grudzien_85.........tp. 28.11.......1 ciąża..........dziewczynka .......................tulące swoje maleństwa.......................... NICK....................T.POR..........D.POR.......WAGA.. ...DŁUGOŚĆ....RP....IMIĘ ............................................................ ................................. Dagniesia37...........14.11...........13.10........3100.......50cm.......CC....Kubuś Azja...................29.10..........21.10.........3200........54cm.......CC....Madzia
  16. Dziś o godzinie 13:40 na świat przyszła mała Madzia - 3200g i 54cm - gratulacje dla Azja1212 :)
  17. Udało mi się ogarnąć pocztę Namiary wysłane, odezwę się może później bo z telefonu to przerąbane pisać
  18. Azja A może napiszesz smsa jak już będziesz po? Wyśle później na pocztę naszą swój numer to jak zajrzysz to spisz... Inne jak chętne też mogą to w razie porodu a braku neta można dać sobie znać :) ale teraz nie mam jak bo na teł siedzę, a ma tyle nie ogarniam żeby @ wysłać
  19. Azja Kurcze z jednej strony to fajnie, że już wiesz, że to w niedziele utulisz maluszka... ale z drugiej chyba stres c;nie czy wszystko na pewno przygotowane i jak to będzie :) Aaaaj no i też zazdroszczę pogody, akurat niedawno chłodno było, ale teraz pogoda u mnie się polepszyła to fajnie by było zaliczyć pierwsze spacerki jeszcze w słoneczku :) Ja dzisiaj pół dnia trułam mojemu, że się boje jak i kiedy mnie złapie :P Maguś Ja będę szczepić tym co szpital daje My po pracy mojego pospacerowaliśmy troszkę, zabrał mnie do McDonalda na shake, do pizza hut na rollsy... i jutro zapowiedział, że też pójdziemy póki jeszcze mogę :D Ale tak mnie miednica na koniec bolała, że masakra. W domu myślałam, że kąpiel pomoże, ale niestety nie.. powierciłam się w łóżku i mimo niewygody brzucha to wygodnie "w pipie" było mi w pozycji jak do porodu :)
  20. Plamień więcej w nocy nie miałam. Zmieniłam wkładkę, żeby dobrze widzieć i następna już czyściutka. Skurcze męczyły mnie lekkie do 4 nad ranem, ale bez regularności, bez nasilenia... no w każdym razie leżałam i czuwałam do czasu aż usnęłam i teraz wstałam - nie rodzę :P Czop raczej nie bo poza lekką plamką czysto, ani upływu ani nic zarówno w zeszłych dniach jak i do dzisiaj więc może lekko rozwarcie zacznie się na dniach. Ja już 39tc zacznę więc ciąża donoszona gotowa na poród, może się już zaczynać ;) 21.11.2012 Gdybym ja oddała się w ręce mojego P to chyba w plastrach bym później chodziła :D ewela. Gdyby coś więcej się działo, bolało bym pojechała. Młody normalne ruchy, ja czułam się jak co noc... wątpię żeby to coś złego się działo, takie rzeczy wydają mi się normalne w ciąży do pewnego stopnia i tylko czuwanie włączyłam ;) "?? Proszę pozwolić mi na swobodne wydawanie dźwięków i/lub krzyku podczas porodu." Rozwalił mnie ten punk :D Jak nie podpisze wcześniej to knebel w buzie? :D Ja powiem tak - przy młodej nic takiego mieć nie musiałam, a większość pytań została mi zadana na szybko przy przyjęciu lub wychodziła z rozmowy z położną już na porodówce. Spora część w ogóle nie była potrzebna, albo "wychodziła" w praniu ( jak np pobyt studentów - co innego wpuścić mi tłum 15 żeby patrzyli się w pipsko gdy ja jeszcze leże, a co innego jak u mnie położna miała 1 studentkę do pomocy - nie przeszkadzała mi bo była od przynieś-podaj, a przy okazji zerkała no a uczyć się musi kiedyś prawda) "?? Chciałabym trzymać moje dziecko blisko - "skóra przy skórze" przez pierwsze godziny po porodzie." Kilka minut bo reszta zabierane dziecko na mycie, badania... przecież jeszcze łożysko musimy urodzić, więc nie kumam tego oooo dobra już widzę następne punkty... mi odpowiadało, że miałam z kwadrans odpoczynku fizycznego i psychicznego po urodzeniu młodej, a z dzieckiem na mycie badania itp poszedł P bo same mu to pielęgniarki zaproponowały. Patrzył i brał udział we wszystkim co mógł... gdyby coś się działo to wiadomo, że muszą odmówić i ja mogę sobie pisać, że "chce" da się to się da - nie da to się nie da. "?? Osoba towarzysząca mi chciałaby móc przeciąć pępowinę. ?? Położna może przeciąć pępowinę. ?? Chciałabym sama mieć możliwość przecięcia pępowiny." Ja po ostatnim parciu padłam na łóżko jak flak, położna trzymając pępowinę zapytała "kto tnie?" i podszedł mój... wcześniej nie mogłam tego wiedzieć czy on nie zemdleje :P Czy ja może będę w stanie ;) "?? Chciałabym spotkać się z doradcą laktacyjnym." No kuźwa :D Leżałam na porodówce, przychodziły na oględziny i z jedną wizytą przyszła ta z poradni - zapytała czy ktoś ma pytania chce pogadać, powiedziała gdzie jest i kiedy i że jakby co to wołać prosić.. po co mam wcześniej to wypełniać i wiedzieć czy mi się przyda czy nie? Nie wiem, ale mi większość z tych rzeczy wydaje się logiczna że wychodzi w trakcie więc wypełniać nie będę wcześniej, a jak mi dadzą na miejscu to większości nie zaznaczę wcale i tak aaa_wazka No właśnie jak masz swoją szczepionkę to rozumiem - dajesz, mówisz i tyle - a nie 3 stronowa ankieta :D madziolek_88 Wiesz co no czekałam czy zacznę chociaż coś więcej plamić, albo źle się czuć, albo młody się nie ruszać. Wszystko w normie to jakoś nie panikuje. Nigdy nie wiadomo co się rozpozna, a co nie ;) ale jeśli urwis swobodnie skacze to chyba znaczy, że mu dobrze tam jeszcze ;)
  21. Hej Ja po kąpieli wzięłam się za czytanie młodej, żeby ją uspać i tak mi słabo duszno było... czytać nie mogłam więc poleżałyśmy i usnęłyśmy razem. Przed chwilą się przebudziłyśmy bo razem przytulone w jej łóżeczku to gorąco nam było... no w każdym razie młoda już śpi dalej, a ja poszłam siku i zobaczyłam plamkę krwi :( Jak się podcierałam to już nic nie było, tyle co na wkładce lekko, ale prędko teraz nie usnę póki dobrze nie wyczuje co młody robi i nie zaliczę kilku kontrolnych wizyt w toalecie... cholera a może to już? :P Przy młodej zaczęło się też od plamienia, a tak to nic nie czułam No ale może to nic... może po kąpieli jakieś takie
  22. Mi też się wydaje, że biustonosz najlepszy. Koszulka może nie bo przy zmianach pozycji dyskomfort jak mokra by się kleiła ;) Ja to wam powiem, że przed pierwszym porodem też się jakoś tego wstydziłam, a teraz jakby powiedzieli, że mam tam w wannie nago siedzieć to bym siedziała bez problemu nago ;) Mogę potwierdzić to co niektórzy mówią o porodzie - nie myśli się w tym czasie o tym co się na sobie ma ;) Oczywiście wiadomo, że nie każda, ale tak jak napisałam - przed pierwszym było mi głupio, wstyd troszkę itp. ale faktycznie nikt, ale to kompletnie nikt tam nigdzie w żaden sposób nie patrzy na to że rodzącej to czy owo widać - dla nich wszystko normalka :) Jeszcze jak np po porodzie leżałam pod salą to przychodziły zmieniać podkłady, później na sali porodowej też i przy okazji zaglądają w krocze, naciskają brzuch i patrzą jak tam co tam wypływa i robią do no jakby na wizycie u dentysty ;) Wcześniej to jakiś kosmos dla mnie był, że mi będą między nogi zaglądać każdy wszędzie, ale to taka w sumie normalka tam :) Może gdybym jakieś wredne suki w szpitalu miała co z samej rozmowy i patrzenia w oczy źle by się czuło to tak, ale przy normalnych ludziach luzik... gdybym mogła rodzić w wannie w sumie to bym się zastanawiała czy nie wziąć stanika rozpinanego na przodzie i po urodzeniu normalnym dziecko dostaje się do piersi to tu w wannie pewnie też, tak od razu na gołe ciało przytulić fajnie... ajjjj normalnie jak to napisałam to przypomniało mi się to uczucie :) Aż łezka się w oku kręci :) A rodziłam przecież w koszuli to po odcięciu pępowiny położna podwinęła mi koszule pod samą szyje i młodą położyła tak na brzuchu do piersi :) Nawet o tym nie myślałam przez ostatnie lata, a takie to było cudowne uczucie :) Nie mogę się teraz doczekać żeby tak synka przytulić już :) Kupiliśmy łóżko :) Co prawda dopiero we wtorek będzie, ale już zamówione kupione chociaż :) patisonek Nieciekawie to brzmi, ale dobrze, że lekarz zauważył coś takiego u Ciebie zanim zaczęło się coś więcej dziać
  23. patisonek Współczuję sytuacji z mieszkaniem... ja się denerwuje, że mój nie posprzątał tego czy tamtego, a co dopiero przeprowadzać się :O A co to jest ten stan przedrzucawkowy? Sorki jeśli już pisałaś, ale jakoś nie pamiętam o czym mowa
  24. ewela Wow może to dziwnie zabrzmi, ale fajnie zobaczyć takie zdjęcia :) Z tego co wiem u mnie nie ma takich porodów - są wanny, ale to na pierwszą fazę porodu, samo parcie dziecka już na łóżku... a w szpitalu w którym rodziłam młodą musiałam mieć zrobiony szereg dodatkowych badań żeby móc tak rodzić - badań na wszelkie choroby w też HIV ale jeszcze dużo dużo więcej, wszystko płatne tak, że z kilka stówek by mnie kosztowały... a poleżałabym tam może parę minut :O Ciekawe jak w tym szpitalu co teraz chce rodzić bo oczywiście dalej jeszcze nie byłam zobaczyć pogadać. Jakby się tak dało u mnie to chętnie bym spróbowała, ale to potrzeba personelu któremu się chce taki poród przyjmować, a nie z łaską mówią u nas "można spróbować" tatiana Tak na usprawiedliwienie mojego powiem, że normalnie mój też czeka i jak już dotarło do niego czemu się toczę tak wyjątkowo wczoraj to też spokojnie chodziliśmy... to tylko nie docierało do niego, że specjalnie mówię szeptem bo nie chodzi o ból nogi czy brzucha ;) A ja rano z łóżka wstać nie mogłam... za to po śniadaniu jak dostałam powera to i okna pomyłam i wysprzątałam, zupę zrobiłam, udka usmażyłam, pierogów nalepiłam :) Jakbym dzisiaj poszła rodzić to moi mają i czysto i co jeść :) Wczoraj coś to się śmiałam jeszcze z mojego... a bo on i młoda potrafią naznosić rzeczy na stół, a nie sprzątają, nie trafią do śmietnika tylko obok i podnieść muszę im mówić, żeby podnieśli itp itd... i mówię wczoraj, że ciekawe jak tu będzie wyglądało jak mnie np 3 dni nie będzie to mój sam się przyznał, że kiepsko to widzi ;) Brudu jakiegoś może i nie będzie, ale bałagan na 100% - pewnie ani razu zabawki nie zebrane tylko nowe wyciągane, łózka nie ścielone, nie wietrzone, śmieci nie wynoszone itp :P Czekam teraz na mojego, zje pierogi i jedziemy po łóżko bo już wybraliśmy :) Jeszcze mój pufy wczoraj wypatrzył do naszego narożnika to kupimy, ogarniemy klimatyzator bo od lata jeszcze stoi i tak myślę, że może pomierzę dokładnie ile miejsca nam zostaje w dużym pokoju i zakupimy stół taki normalny do jedzenia bo brak u nas. Tzn jest stary w kuchni z narożnikiem, ale to taki w kuchni, a jak goście czy nawet święta to nie ma gdzie usiąść jak na narożniku przy niskiej ławie :O Niby nie mały pokój mamy, ale tak nie układny, że masakra :O Jakieś 4-5m x 5m, ale jedna ściana to okna, druga drzwi do dzieciarni prawie na środku, trzecia drzwi na korytarz i brak ściany bo nyża sypialniana , do tego róg zajęty piecem kaflowym... także wszystko tak wyśrodkowanie stoi, a nic nie można zaparkować pod ścianą prawie. Na jednej mamy regał i bok narożnika, drugi bok stoi wzdłuż pokoju bo z tyłu już nyża więc nic tam nie stanie, między oknami szafka z tv, a na ścianie z drzwiami do dzieciaków akwarium stanie niedługo ( prawie 1000l już kupione tylko czeka na ogarnięcie ;) ) ... więc stołu nie mam pomysłu jak ustawić :(
×