Skrzywdzona, jesli moge cos powiedziec to tylko tyle ze te osoby ktore potrzebuja 10 lat na wyparcie zlych wspomnien sa smutnym przykladem tego że samemu nie bardzo sobie dziewczyny radzą.
Jest kilka zasadniczych elemntów ktore bardzo pomagają wyjsc z traumy pourazowej:
1. Poczucie wlasnej wartosci - nie mozesz nigdy myslec o sobie w kategoriach brudna/czysta, poprostu ty jestes zawsze czysta.
2. Sprawiedlie otoczenie - unikaj kontaktu z ludmi ktorzy w jakikolwiek sposob sugeruja twoja wspolwine w tym co sie stalo.
3. Zyj teraźniejszościa- poprostu naucz sie cieszyć kazdą chwilą ktora przeżywasz, taka jaka jest i nie rozmyslaj specjalnie o przyszlosci a tym bardziej o przeszlosci.
4. Kontakt z ludźmi- staraj sie szczegolnie teraz nawiązywac jak najwiecej znajomości z nowymi ludźmi ktorzy nie znaja twojej historii, nie unikaj nowych znajomosci.
Oczywiscie jak czujesz ze nie dajesz rady stosowac tych zasad to porozmawiaj z jakims psychoterapeutą , ktory z pewnoscia ci pomoze.
Pozdrawiam
i zycze spokoju i usmiechu.