Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaza165

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaza165

  1. dwa razy - on chce samemu sobie udowodnić jaki to nie jest wspaniały i szlachetny. oczyścić sumienie - tak jak Mój ;]
  2. Dokładnie. "nie, Aniu to nie tak jak myślisz. Nie jesteś dla mnie nikim, wręcz przeciwnie. Wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć, zwrócić się o pomoc. Zawsze będę" ... pierdolenie w dupe maryne! Nie ma go. I nie będzie. Dwa razy - u mnie cóż. powolne katharsis. Nie widze go piąty dzień. Piąty dzień z rzędu wchodzę tutaj codziennie rano, by oczyścić się nieco z tych emocji - i pomaga. mam chwile słabości, to jasne, jednak... jak na razie jest okey. Na razie jest we mnie jedna myśl: "nawet w chwili roztsania kłamał". Po prostu. Szczerze? też w wielu sprawach pomyślałam za późno. ;] Oj też powinnam mu trzasnąć w twarz we wtorek.. ;/
  3. dwa razy - jestem szoku. JESTEM W POTĘŻNYM SZOKU. ..... Przepraszam, nie wiem co napisać.. .. Przecież ... przecież teraz jestem gotowa go rozszarpać..! .. Co za nietakt! dwa razy - Kochana, z jednym się zgodzę. Ty zasługujesz na szczęście. Ogromne szczęście. I niczym nie zawiniłaś, niczym nie zasłużyłaś na to, by ktoś zadawał Ci taki ból jak On i to po raz kolejny! Co za typ! Kochanie, przytulam bardzo, bardzo mocno.. ---- Berenie, dziękuję :)
  4. Oj Egipt.. Nawet nie wiesz jak marzy mi się taka podróż. :) I to od dawna, hah, część przedstudyjnych planów wyjazdowych z eksem. ;p Trudno, kiedyś nadejdzie taki dzień.. i pojadę z kimś innym na to wygląda. będę się równie dobrze bawić. A może nawet lepiej... Egipt, Grecja, Persja.. Mniam! Raj dla mojej przepełnionej uwielbieniem dla starożytnej kultury duszyczki. : ) Nie mówiąc już o niemal wszechobecnym słoneczku, którego tak w Polsce brakuje..I mimo całego patriotyzmu, jaki we mnie siedzi, otwarcie przyznaję, że to zdecydowanie to nie mój klimat - powinnam raczej zamieszkać w Turcji, jak na potomkinię w 4 pokoleniu Turczynki przystało. Oj tak. Tam miałabym mnóstwo słońca. :D Aż zazdroszczę takiego wyjścia. Ja wciąż gniję w czterech ścianach nie mając się dokąd ruszyć. Cóż, zasługujesz na nie w pełni, więc nie pozostaje nic innego jak życzyć przyjemnie spędzonego wieczoru ;)
  5. Dzień Dobry, Berenie! : ) serdeczne uściski z samego rana cudownie wpływają na samopoczucie. Chodź, niech i ja Cię wyprzytulam, a co! Mnie dziś znów śnił się ex, ale tym razem palący wszelkie mosty za sobą. I po porannej depresji o godzinie 6 rano... już jakoś mi z tym lżej. Krok ku otrząśnięciu się z nadziei? Może.. Może taki mały zaczątek katharsis :). Szkoda, ze nikt z Was nie jest z rejonów Krakowa. W niedziele jestem w mieście.. No ale nic na to nie poradzimy ;) W każdym bądź razie życzę wszystkim udanego przedpołudnia mimo niesprzyjającej aury na zewnątrz :) Czy może mi ktoś powiedzieć, gdzie jest SŁOŃCE? :(
  6. nie uraziłaś, żaden problem. :) Ty nazywasz to Panem, ja Losem. :) Dobranoc dziewczyny, spokojnej nocy :) ja jeszcze posiedzę pewnie dłuższą chwilkę, więc jak coś, napiszcie. Witaj ja*. Tak szczerze mówiąc, to my tez sobie nie radzimy.. :) Czy mogłabyś skrócić podpis? jest strasznie długi :)
  7. Totalna cisza ze strony Migotki. Może coś sie stało? albo wyjechała...? a moze poznała kogoś i jest szczęśliwa? ... oby!
  8. Okey, w takim razie misję podniesienia na duchu dwa razy... pozostawiam Tobie ;) tylko powiedzcie mi, gdzie jest Migotka : (
  9. dwa razy - ile jeszcze dni na uczelni cie czeka? :( Biedactwo, myślałam, że i u Ciebie będzie dobrze dzisiaj :(. Szkoda ze mieszkasz tak daleko, wzięłabym Cię gdzieś, przeszłybyśmy się, poszalały nieco. Odskocznia taka mała. Przytulam ciepło.
  10. Kochana, rozumiem. ;* taka nachalność jest straszna, szczególnie jeśli nie masz ochoty na takie kontakty :( Czy ten facet nie dostał od Ciebie jakiegoś sygnału, że taki kontakt jest dla Ciebie niewygodny?
  11. niezapominajeczko, żaden dół! Dziś wszyscy są zbyt zajęci by mieć doła. Chyba potrzebna CI kolejna relaksująca kąpiel... Co powiesz na łazienkę skąpaną w płatkach róży... w wannie mnóstwo piany, po same brzegi... na skraju wanny, obok olejków stoi kieliszek z winem... Daj się ponieść i rozluźnij... :) Dziękuję za uznanie odnośnie mojego filozoficzno-tanecznego wywodu ;) Czy mam pojęcie o czym piszę? Nie wiem, jakoś nie analizowałam tego pod tym względem. Po prostu postawiłam przed swoimi oczami parę obrazów i opisałam to, co z nich wnioskuję ;) No.. i parę własnych doświadczeń, odczuć. :)
  12. Widzisz i tu jest problem ;) Kobieta potrafi się ruszać - i rusza się będąc na parkiecie, to naturalne. Jednak do muzyki takiej jak przytoczony wcześniej kawałek Sway potrzebny partner - kolejny problem - skąd go wziąć? Ano siedzi przy barze i obserwuje jak się jego kobieta/dziewczyna/panna która mu się podoba rusza. I rodzi się pytanie - czy to jest już taniec? Z jednej strony tak. Taniec to przecież mowa ciała, a ta dziewczyna wyraźnie mówi: jestem kobietą, pokazuję Ci moje atuty, to, jak się ruszam, jak płynę po parkiecie. Jestem teraz sobą, bo w tańcu nie można kłamać. Poznaj mnie taką, jaka jestem naprawdę. Z drugiej strony - to jednak tylko poruszanie się. Nie jest to żadna określona sekwencja ruchów następujących po sobie, wytrenowanych i wykonywanych z pełną świadomością kolejnego kroku... z partnerem. To pojedynczy pokaz własnych umiejętności, osobiste wyluzowanie, katharsis... Nie ma tu miejsca na namiętność, bo nie zaiskrzy ona na odległość.. A nie ma nic wspanialszego niż budząca się z każdym kolejnym krokiem namiętność, pożądanie... Pytanie jednak - czy w takim razie TAŃCEM nie mozna nazwać stylu dyskotekowego? W stylach nowoczesnych rzadko spotykamy pary - mimo to, jest to jednak taniec. Bo to ruch. mowa ciała.. Wyrażana może w sposób nieco inny niż w tańcu latynoskim/standardowym - bo przecież najczęściej nie licz się seksapil a wyraz buntu, środowisko uliczne, ale jednak. .... chyba zaczynam gadać bzdury. za dużo jak na dzień dzisiejszy ;/ ;p
  13. Beren - nie zapominaj że do tańczenia kobiecie potrzebny jest partner ;) a z tym krucho niekiedy. Kobieta sama nie zrobi obrotu z przełożeniem, nie zrobi podniesienia, nie zrobi szpagatu z podrzutu ;)... Albo nawet prostego New Yorkera w cha-chy. Wy faceci o tym często zapominacie zostawiając dziewczyny na parkiecie i obserwując z boku to jak się ruszają ;) A przecież ... "Dance with me, make me sway ' słychać wyraźnie ;) Prawdziwej cha-chy kobieta nie zatańczy sama ;)
  14. odnośnie okularów - moje jeszcze chyba zostawiły jakieś soczewki na oczach, bo mało co widzę... ;/
  15. Niezapominajeczko - domysliłam sie ;) Beren - nie ma kobiety, która nie potrafi się poruszać. Wszystkie potrafią - niektórym tylko brak odwagi. Hips don't lie ;) Co rozumiesz pod pojęciem 'ruszania się' do muzyki a pod pojęciem tańca? :D ruszanie się - bioderka w ruch taniec - kroki? :>
  16. Haha, Beren, w trosce o Twoją błądzącą duszyczkę - nie sprawdzaj :D
  17. Niezapominajeczko masz racje - nakrecenie takiego klipu to tysiące prób ... :D robi się gorąco w pewnym momencie :) hm, wiecie co? tak sobie słuchałam dziś paru kawałków - nowszy (nie wiem czy nie naj) utwór Enrique - taking back my love http://www.youtube.com/watch?v=w55Nib4uf1U w wręcz cudowny sposób poprawił mi humor :) Szczególnie teledysk - choć jak dla mnie mógłby się kończyć jeszcze większą awanturą - przecież tak dobrze im szło. Beren - to KLA-SY-KA :)) Świetny rytm. Choć ja osobiście żałuję, że ta para tańcząca w tle jest tak ogólnikowo pokazana :)
  18. Gracias señor ;) Dawno nie tańczyłam do takich rytmów, sporo uleciało.. wiele swobody.. Ale cóż, mam wreszcie mobilizację do tego by poćwiczyć, porozciągać się, potrenować - wtedy NIE myślę ;)) Berenie, trzymam za słowo! i... nie schrzań tego ;) Trzymam kciuki za udany wypad.
  19. Berenie, udanego wypadu do kina w takim razie! ;) Mam nadzieje, że kiedyś nam zdradzisz co to za piękna kobieta pojawiła się w Twoim życiu ;) A ja dziś odstresowuje się muzyką w całkowicie kubańskich rytmach - La Tortura Shakiry. http://www.youtube.com/watch?v=GfADAejS-OQ&feature=related polecam.
  20. niezapominajeczko, powodzenia. :) A tak w ogóle - dzień dobry wszystkim.. Czy taki dobry - cholera, nie wiem. Znów poranna tęsknota mnie dopadła.. Bije się po łapach by tylko nie wziąć telefonu i nie napisać do Niego..
  21. niezapominajeczko - szkoda ze to tylko chwilowe... No ale cóż.. :) Powodzenia w dniu jutrzejszym! Dobranoc wszystkim. ja już uciekam do łóżka - niestety migrena znów mnie dopadła. Sama nie wiem czy to w związku z dzisiejszymi przeżyciami/rozmyślaniami czy zbyt długim czasem spędzonym przed monitorem. Śpijcie spokojnie. Ja mam nadzieję, że tym razem ex nie zagości w moich snach.. : )
  22. Berenie, jesli tylko czuje jakikolwiek rytm, niekoniecznie kubański, to zabieraj :D przynajmniej nie będę się czuła jak niemowlak w tak 'poważnym' towarzystwie. ; ) dwa razy - ja dzisiejszego wieczoru odrzucam wszelkie mysli o ex. takie kilkudziesięcio minutowe oczyszczenie.
  23. HAha, jesli taki sie nie znajdzie no to trudno, jakos przeżyje :p Kochani, czy macie jakis inny kontakt z Migotką poza mailem i kafe? ... :(
  24. haha 5 lat starszy ode mnie ; ) zawsze źle wychodziłam na kontaktach ze starszymi ponad tę granicę : )
  25. Hm a czy choć jeden nie przekracza magicznej różnicy lat pięciu? ;))
×