Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zaza165

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zaza165

  1. Kochane, dobranoc ;) ja żegnam się dziś wcześnie, gdyż jutro czeka mnie 'mała' randka.. na Słowacji : ). Trzymajcie za mnie kciuki ; ) Aga, szczęśliwej podróży! Wracaj cała, szczęśliwa i pięknie opalona... ; )
  2. "Ja nie miałam zamiaru rezygnować ze swojego życia ale jakoś tak dziwnie to się wszystko ułożyło. On początkowo rezygnował dla mnie z wielu rzeczy, może przez to ja zaczęłam rezygnować. Nie potrafiłam robić tak jak w poprzednim związku - robić to na co miałam ochotę ale być przy tym fair w stosunku do mojego partera. Tutaj zaczęło mi za bardzo zależeć. Im jemu mniej zależało tym bardziej mi. Widzisz, tak to już jest jesli pokażemy komuś, że nam za bardzo zależy ten ktoś się od nas odwraca. Gdy tego nie okazujemy - wtedy ten ktoś próbuje zdobyć nas na nowo. Pamiętam jak na początku był zazdrosny o mojego byłego. Później nie dawałam mu żadnych powodów do zazdrości bo chciałam być fair w stosunku do niego. On mi je dawał cały czas. A ja źle to wszystko rozegrałam." jeszcze nie będzie mi smutno - jakbym czytała o sobie ; ) Na początku z mojej strony wszystko tak jak być powinno - a więc poza Tobą Kochanie mam także jeszcze inne życie... A potem, ech szkoda słow. Aż wstyd mówić jak się od niego uzależniłam. :)
  3. jeszcze nie bedzie - czyzbyś pracowała w ZKwP albo jesteś szkoleniowcem? ; ) Aga, nie ma co, wpadaj! :))
  4. jeszcze nie bedzie mi smutno.. - byc moze do zobaczenia w sobote, 26 września. Powiedz mi że znajdziesz 10 minut dla mnie we Wroc, najprawdopodobniej wystawiam tam psa ; )
  5. Aga - widocznie życie bez Ciebie nie jest takie zajebiste, skoro nie ma innego zajęcia, jak tylko przesiadywanie na gg - i to jeszcze na dostepnym (może ktoś się zlituje i do mnie napisze? ...:D) Stefania - mój zrobił mi tę przysługę, że miesiąc przed rozstaniem zmienił nr gg... i tego już nie znam na pamięć! :)
  6. ja zadzwoniłabym, czy nie dałoby się wysłać ponownie zaproszeń.. pojedynczych.
  7. hihi Berenie, ty transseksualisto, zrobiono z Ciebie Kobiete! :D Kochanie, jeśli Ty masz do tego takie podejście to nigdy nie będzie lepiej, Dajesz sobą pogrywać w oczywisty sposób.. Móisz ze boisz sie, ze jesli zaczniesz odmawiać, to on się obrazi i Ty się załamiesz.. Ej, albo wóz albo przewóz! Powiedz mi, nie dręczy Cię ta cała sytuacja...? Ta zabawa Twoimi uczuciami? Pokaż, że też jesteś coś warta, pokaż samej sobie! Nie uzależniaj się od Niego, pomyśl o przyszłości... jak długo dasz jeszcze się tak zwodzić...? :( Dawaj maila, trzeba Cię podratować zołzami ; )
  8. i tu popełniasz błąd. bo sprawiasz, ze jesteś na każde jego zawołanie, totalnie pozbawiona własnej godności... Po oc ma Cię szanować, skoro wie, że Ty i tak będziesz czekać posłusznie, z opuszczoną głową znów podejdziesz tylko po to, by być przy Nim...? On świetnie się pobawi, spędzi miło czas a następnie znów Cię odrzuci... To chore, ale niestety, życie jest brutalne. Nie możesz pozwolić mu na takie traktowanie Twojej osoby! Wiem, że łatwo się mówi.. Ale Kochanie, przecież to TY jesteś tu najważniejsza... : ) Pokochaj siebie... Bo jesteś jedyną istotą, z którą bedziesz do końca życia. Dziewczyno, czytałaś zołzy? ; ) To chyba podręcznik tego forum, bestseller nie do przebicia! bądź zołzą!!!
  9. kocham cierpie - jak wyglada Wasz zwiazek, kiedy jestescie razem? Oddajesz sie znowu cała temu związkowi? "tylko Ty Kochanie" ect?
  10. co robie? wychodze z przyjaciółmi : )
  11. oo.. widzę ze nie tylko ja tutaj kocham huntera... : ) Oto mam moje małe niebo oto mam moje małe piekło oto mam moją wielką ziemię.. ...dlaczego spadam?
  12. zazdroszczę Wam. ja niestety nie będę mogła się całkowicie odciąć... przeraża mnie to.
  13. ja wyrzuciłam mojego Ex'a ze znajomych na nk. Nie chciałam oglądać Jego nowych zdjęć z nowymi koleżankami... :) Teraz mam spokój. Miłej nocy, Kochani!:) ja jestem właśnie po uroczym wieczorku z panem J... : ) nie ma to jak porozmawiać przy stoliku na dachu restauracji... niebo pełne gwiazd, dookoła tarasu wmontowane lampki dające delikatne światełko.. szum znajdującej się w pobliżu rzeki.. Ech :) dla takich chwil warto przetrwać to całe piekło.
  14. Chciałabym sie z Wami czymś podzielić : ) Mam dwoje znajomych. Trzy lata temu byli ze sobą przez 5 miesięcy. On odszedł dla innej. Ona nie mogła się z tym pogodzić bardzo długo.. Często na widok tej dziewczyny mówiła - "to ta **** zniszczyła mi życie" ... On natomiast szalał, umawiał się z pięcioma dziewczynami na raz, bawił się, korzystał z życia.. Dziś ma 22 lata... i od 3 tygodni znów jest z Martą. Ona przez te trzy lata nie zapomniała o Nim, wiązała się z kimś innym, ale za każdym razem kończyła to szybko.. On zmądrzał 3 miesiące temu.. Rozmawiałam z Nim ostatnio i chciałabym Wam przekazać Jego słowa: "wiesz.. szalałem sobie, było mi dobrze.. ale któregoś dnia dotarło do mnie, jak przy Niej czułem się spełniony, jak było mi z nią dobrze, tą jedną, jedyną.. Wszystkie pozostałe są tylko nikłym jej cieniem. zrozumiałem to.. Nie było łatwo. Ale prosiłem ją o jeszcze jedną szansę.. Wahała się długo a mną targało od środka. bałem się, że teraz, gdy nareszcie to wszystko do mnie dotarło, Ona mnie odrzuci.. jak śmiecia. Tak jak ja ją kiedyś.. Przez miesiąc codziennie posyłałem jej kwiaty, prosiłem na herbatę, kawę.. Często odmawiała i odsyłała wszystko z powrotem.. Ale któregoś dnia wyszła przed bramę, gdy przyjechałem.. Pozwoliła mi znów być szczęśliwym..." Piękna historia. Aż zbyt piękna, by mogła być prawdziwa... a jednak. Życzę im teraz dużo szczęścia... :)
  15. http://darkman7.wrzuta.pl/audio/1HQ1DfBB2iA/bob_marley_-_everythings_gonna_be_allright posłuchajcie tego. wczujcie się w rytm i słowa. :)
  16. Cóż, wczoraj/dziś w nocy pobalowałam troszkę, totalnie spontanicznie pojawiłam się na jednej z miejscowych imprez... Ale nie w tym rzecz. ... dziś dzień nie nastrajał optymistycznie. Płakałam po raz pierwszy od dawna.. Wypłakałam się kuzynce/przyjaciółce.. ale już mi lepiej. Choć wciąż w mojej głowie pojawia się Jego twarz, Jego ciało i wspomnienie każdej chwili. Odtrącam je jak najszybciej,by znów normalnie zyć. To możliwe. Po prostu trzeba się zaprzeć i robić swoje. Mój Ex nie odzywa się do mnie nawet gdy jest pijany.. Więc spokojnie. To też można przeżyć. :)
  17. Berenie, serdeczne uściski. Nawet nie wiesz, jak się cieszę...! ...u mnie faza spotkań i rozmów z panem J... Jest coraz sympatyczniej : ) M. - Twój wpis przyprawił mnie o jeszcze większy uśmiech :). Kochanie, tak trzymaj. Jesteśmy młode, piękne i atrakcyjne. Całe życie przed Nami. Czas uwierzyć w siebie... :*
  18. Auta i lome, Berenie, auta i lome! :)
  19. Przeczytałam wszystkie Wasze wypowiedzi dziewczyny. Zauważyłam, ze ktoś tutaj o mnie wspomniał.. :) ...skomentuje to bardzo krótko.. To co przeszłam... To naprawdę długa droga...Początkowo pełna bólu, rozczarowania, żalu.. Strachu. Jednak z każdym kolejnym pokonanym 'kilometrem' te wszystkie emocje ulatują. Pozostaje tylko smutek spowodowany świadomością odtrącenia... ale jednocześnie coraz większe poczucie własnej wartości i chęci walki o własne dobro. Bo to właśnie najlepszy czas, by zatroszczyć się o siebie. ...Ta droga czeka na każdą z Was, nie, Wy jesteście na niej! Czas zrobić parę kroków do przodu, wyjść z miejscowości 'ból' do wioski 'też mam prawo być szczęśliwa'. ...ja w pewnym momencie postanowiłam, że nie będę pokonywać tego dystansu pieszo.. I dosiadłam yamahę! ^^ Dlatego już jestem na tym etapie. Kochane, głowy do góry... Chociaż wiem, jak trudno Wam uwierzyć w te wszystkie słowa... też tak miałam. Ale uwierzyłam. Uwierzyłam innym, którzy przeszli przez to samo i dawali sobie radę. Teraz Wy mi uwierzcie. Coś się kończy, coś się zaczyna. Taka jest kolej rzeczy, prawidłowość naszego życia. Życie to schemat - początek, apogeum i koniec. Nie zmienimy tego, możemy tylko poddać się rytmowi życia, zaakceptować pewne zmiany i dążyć do szczęścia. :) Dziś podesłałam taki cytacik Adze.. Ale potrzebny jest Wam wszystkim :). "Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić." :)
  20. Jesli nastepnym razem znów powie Ci, ze niszczysz mu zycie, to sparuj, ze On jakos nie zwracał uwagi na to, ze zniszczył Twoje gdy odchodził. Nie pozwol sobą pomiatać, Kochanie!
  21. A niektóre matki chowają własne dzieci... i muszą z tym żyć. Zrozumiałam swojego czasu, ze są na tym świecie większe tragedie niż rozstanie. Bo rozstanie to po prostu koniec... A koniec zawsze jest początkiem.
  22. Wróciłam do domu właśnie... ; ) Ledwie trzymam sie na nogach... Dobranoc :D
  23. Kochani, ja dzisiaj z Wami za bardzo nie popiszę, jadę na fantastyczną impreze do najlepszego klubu w Polsce, jak to głoszą niektóre rankingi :D hihi, oczywiście z Panem J. Nie bawcie się we wspomnienia i roztrząsanie... Nie warto. :) Miłej reszty dnia, wieczoru i nocy : ) Ja wrócę dopiero jutro rano! :)
  24. Dziewczyny :) http://rado123rado.wrzuta.pl/audio/6bLwnb7blGa/lilu_-_kocham_kocham_kocham_feat._cheeba
  25. stefania -skąd Ty jesteś ;> albo o jakim festiwalu mówisz? Mnie tam też brakuje bliskości. Cholernie. Ale jak na razie bliskość z kimkolwiek innym od razu pociąga za sobą wspomnienia. I Jego obraz...Jego dotyk. Nie piszę się na to na razie ; )
×