zaza165
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zaza165
-
musimy rozgraniczyc co jest \'miłością\' a tylko ją udaje ;] Bezimienna - przykro mi, ale ja tu widzę grę z Jego strony.. Tears - ... a ja bym wzięła zwierzaki do siebie. wszystko tylko nie wchodzić ponownie do tego mieszkania.. ;/ Niepotrzebne rozdrapanie ran. Cóż, czas na mnie. Dziś jest mój dzien. W nocy była straszna burza... a teraz znów słonce uśmiecha się do mnie :) Miłego dnia! Trzymajcie za mnie kciuki. Boje się strasznie.
-
mi tez smutno - otóż to : ) Niech spada na drzewo! między naczelnymi miejsce naszych eksów..! bo żeby odtrącić takie zajebiste laski jak My... Dziś wielki dzień. Mój i Berena. Trzymajcie za Nas kciuki! Baaaardzo się przydadzą. Dziś znów będę uśmiechniętą, miłą, atrakcyjną dziewczyną. Bo ja mam prawo do godnego, normalnego życia. Tego nie może mi odebrać! :) Dobranoc! :)
-
migdalki, co sie stalo?
-
patimarti - a myslisz ze jakie my tutaj jestesmy? nieczułe? niewrażliwe...? .... do mnie kiedys tez ktos w ten sposób próbował wrócić. podsyłanymi kwiatami, horrendalnie drogą biżuterią.. i co/ i go znienawidziłam. Taki manewr byłby dobry, gdybyś to Ty ją rzucił.. ale w tym wypadku to zawracanie jej tyłka w bardzo niefajny sposób. kobiety to wpienia.
-
pozwolę sobie mieć podobne zdanie jak Beren ; )
-
Berenie - jasna cholera, ale ten wrzesien...! ... Wykasowałam go ze znajomych, gg juz dawno nie mam.. zdjecia zagrzebane gdzies w ukrytych folderach na kompie. A te które miałam w pokoju spłonęły. Okey, na ktora jestes umówiony...? Bo ja juz na 13... caly dzien spedzimy razem. Kurcze!
-
Berenie, jak ja Ci cholernie zazdroszczę!! Nie, nie randki. Zazdroszczę Ci tego, co napisałeś o Ex. Chciałabym umieć na to tak spojrzeć. Wystarczyło dziś jedno spojrzenie na jego zdjęcie i cała w łzach.. ...w piatek widzę sie z facetem, którego poznałam miesiąc przed poznaniem z Exem... i On o mnie nie zapomniał przez ten czas... Boje się. Tak bardzo się boję :(.
-
usunęłam go ze znajomych na nk. dziś dodał nowe zdjęcia. jaki zadowolony z życia... nowe koleżanki, wypady z nowymi znajomymi... Niech wypierdala.
-
Dajcie spokój z smętnymi kawałkami, dziewczyny! http://www.youtube.com/watch?v=w55Nib4uf1U i tak powinnyście zaśpiewać! ...najchętniej zwołałabym Was wszystkie tu, do siebie na południe. Mam tyle pracy fizycznej, sama nie wyrabiam, dodatkowe ręce by się przydały. ... A wierzcie mi, wtedy nie da się myśleć! :) Wracacie zbyt zmęczone, by się zadręczać. I'm takin' back my love I've given you too much but I'm takin' back my love
-
Tears and rain - to jak będziesz się czuła za 3 miesiące zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Czy bedziesz siedzieć w czterech ścianach wciąż wracając do wspomnień i roztrząsać \'DLACZEGO?!\" czy odnajdziesz na tyle siły w sobie i wyjdziesz do ludzi.. Ja teraz spędzam każdą chwilę w towarzystwie - tak jest łatwiej. Wiesz dlaczego? Bo gdy już znalazłam w sobie na tyle odwagi by wyjść do ludzi...i gdy wydawało mi się, że na nic więcej jej nie starczy... To Oni zaczęli mi dawać siłę. Czerpię pełnymi garściami z tego bezinteresownego daru siły i odwagi... I nikt mnie z niego nie rozlicza. Pozdrawiam i życzę siły!
-
Dobry wieczór, Kochani! : ) Ach, jakie życie zaczyna być fajne... ; ) Zdjęcia mojej przyjaciółki wyszły jednak świetnie po wydrukowaniu, a ja znów czuję się naprawdę kobieca i seksowna! Na każdą myśl o eksie reaguję automatycznym już wybieraniem numeru przyjaciela/brata... i w ten oto sposób spędziłam fantastyczny wieczór na próbie zespołu... i miałam swoje pół godziny na gitarze elektrycznej.. Po dwóch latach przerwy (bo mój luby nie lubił gdy dziewczyna grała na gitarze elektrycznej). Z każdym kolejnym dotykiem strun wracały wspomnienia. I takie poczucie, że kurcze, przecież jestem silna! Zaczynam zauważać innych mężczyzn. Chyba będzie naprawdę dobrze!! Dziękuję, ze jesteście, Kochani! Cudna mala - ja mialam 3 dni temu 28 miesięcy. Ech : )
-
mi też smutno - powiem tylko tyle - jesli doszłaś już do etapu \'zostałam oszukana i zmanipulowana\' a także huśtawki \'histeria/okey\" ... to jesteś już na dobrej drodze do wyjścia z tego wszystkiego. Ja już nie patrzę na telefon. Dziś mija 52 dzień. A mój ex należy do tych, którzy daliby się rozjechać, niż przyznali do błędu.. Niestety. A może i na szczęście. Może wreszcie spotkam na swej drodze kogoś, kto będzie mnie naprawdę szanował... Bo z perspektywy czasu patrząc na to wszystko... Przecież On mnie nie szanował. Każde moje słowo poddawał dyskusji albo go nie respektował... Ech, Kochne, dziś piękny dzień. ja rzucam się w wir ciężkiej pracy fizycznej - miłego dnia! :)
-
Laski - głowa do góry, cycki do przodu! Będzie dobrze, nie po to światu dane są kobiety, by miały marnować swoje życie na łzy! ... Jesteście moje drogie ozdobą tego świata - proszę Was więc - nie róbcie z siebie na własne życzenie okropnych, w paskudnym guście pierdół. Jesteście super kobietkami, każda z Was jest więcej warta niż większość facetów tego świata razem wzięta, a żaden z tych pozostałych (odliczając naszego Berena ; ) ) nie dorasta Wam do pięt nawet w duecie. I jest po co płakać? :)) Berenie, od przybytku głowa nie boli. Nie będę mówić zrób tak albo inaczej.. Ty wiesz co powinieneś zrobić. Pozostaje życzyć Ci dobrych wyborów i jak najwięcej tej prawdziwej chemii ; ) Dobranoc! :)
-
Cześć wszystkim ; )! Ja tylko na chwilkę - wieczorem zaglądnę na dłużej. Dzień potrafi być wspaniały..! :) Specjalnie dla Was - optymistyczna nuta. Nie wiem, czy lubicie te klimaty, ale .. posłuchajcie :) http://www.youtube.com/watch?v=5OikNME0bBU tłumaczenie tylko refrenu - aj powiedz mi, powiedz mi powiedz mi jeśli z nim odchodzisz powiedz mi, powiedz mi powiedz mi jeśli z nim odchodzisz aj powiedz mi jeśli jutro nie chcesz wrócić powiedz mi, powiedz mi powiedz mi jeśli z nim odchodzisz jeśli z nim odchodzisz jeśli z nim odchodzisz powiedz mi, powiedz mi powiedz mi jeśli z nim odchodzisz jaj... moja piękna powiedz mi co robić aj powiedz mi, powiedz mi powiedz mi jeśli z nim odchodzisz
-
Oj tak, w żywiole ; ) Dobranoc, nasz Aniele ; ) czekam z niecierpliwością na jutrzejszą relację..! :)
-
\"Teraz będę dbać o siebie, o swoje szczęście. \" M. - i spróbuj kiedykolwiek odwołać te słowa!! ....wiecie co? Znów zaczynam czuć się atrakcyjna! :) Moja przyjaciółka kupiła nowe lustro.. i \'pomogłam jej\' właśnie w weekend rozpracowywaniu nowego sprzętu. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze \'to\' potrafię.. Ale nie wyszło najgorzej! Właściwie jakby nie spojrzeć - ponad dwa lata przerwy - więc jestem bardzo zadowolona! : ) Kobietki, uwierzmy w siebie. To już 3/4 sukcesu! : )
-
Witajcie Kochani ;* wiecie co... Da się zyć! Wczoraj był dla mnie bardzo trudny dzien, 18, nasza kolejna mała rocznica. Dlatego uciekłam z domu... ... a ten weekend BARDZO dobrze mi zrobił. Wróciłam uśmiechnięta, wesoła, ciesząca się wspomnieniem każdej chwili podczas tego weekendu. I już chcę więcej takich!
-
...mnie pomaga wyjście do lasu. albo gdy jestem sama w domu na głos prowadzę wirtualny dialog z dupkiem, kiedy wraca skruszony. I wyrzucam mu wszystko. Też pomaga : )
-
Jadę do Naszego miasta. i będę w tych wszystkich ważnych dla mnie miejscach z przyjaciółką. ... i nie będę o Nim myśleć. Nie zniszczy mi kolejnego dnia. Bo, tak jak pisałam wcześniej, to On jeszcze kiedyś pożałuje swojej decyzji. Wtedy, kedy ja znów nauczę się żyć. Kiedy znów będę silna. I nie dam się drugi raz wciągnąć w to bagno. .... Nie odpowiem, że sił mi brak. Jestem wdzieczna, Antidotum dziś w sobie mam... Co może przyjść tego nigdy nie wiesz, za całe zło przestań winić siebie. Wiarę masz, siłę masz by zmienić to.. Nie będę już siebie obwiniać... Choć tak podle się czuje z tym wszystkim. I znów na wspomnienie tych cudownych chwil razem mam łzy w oczach. Nie będę się już obwiniać... bo nie zawiniłam niczym. Tylko miłoscią.
-
Dzien dobry wszystkim! :) Dziwne uczucie w gardle po przeczytaniu Waszych postów dziewczyny. Kurcze,zdecydowanie nie powinnam ich czytać kiedy jest choć trochę lepiej, bo znów spadam na dno. Dobrze, że jesteś Berenie. ; ) Dzis wyjeżdżam, wracam w niedzielę :)
-
Z kazdym dniem będzie lepiej. Tak, będzie. Musi być!! Bo przecież... to nie JA straciłam kogoś WARTOŚCIOWEGO. Kogoś, kto zabiegał o mnie na każdym kroku, nie potrafił mysleć o nikim innym jak o mnie, kogoś kto nie potrzebował adoracji ze strony koleżanek/kolegów, by czuć się naprawdę dobrze. To przecież nie JA straciłam osobę, która żyła dla mnie i z myślą o mnie... Która budziła się i dzwoniła co rano, by zapytać, czy wypoczęłam, czy dobrze mi z tą miłością.. To ON odrzucił MNIE. A więc STRACIŁ świadomie właśnie TAKĄ osobę. Która zrobiłaby dla Niego wszystko. Bo kocha. To On powinien płakać. Bo NIKT go już nie pokocha tak bezinteresownym uczuciem jak ja. = Wszystko za marny ochłap. To On powinien płakać. I On jeszcze kiedyś zapłacze. Tak sądzę. Tylko czy wtedy nie będzie za późno...? Nie wiem. Powoli buduję własne życie. Nie jest to łatwe z tak poharatanym sercem i brakiem zaufania do ludzi. Ale próbuję. Staram się wykreować wokół siebie choc namiastkę tego, co miałam, zanim On stał się mym życiem. I wierzę, że uda mi się to osiągnąć do września. Że gdy na Niego spojrzę nie będzie we mnie już wielkiego bólu. Jedynie żal. I litość. Bo to On odrzucił szansę swojego życia.. Szansę na miłość. Tak bezinteresowną. I wieczną. ... Dobranoc, Moi Drodzy. Do lepszego jutra.
-
bezimienna - szukam. i wykańcza mnie ta huśtawka. Jestem wykończona ciągłymi nawrotami histerii pomiędzy godzinami uśmiechu... jak to cholernie boli.. kochać z poczuciem odtrącenia.
-
Te emocje mnie wykończą niebawem. :(
-
Pomóżcie mi cofnąć czas. Tak o trzy miesiące. Może byłabym dla Niego lepsza.. Może nie obrażałabym się o to, że olał nasza kolejna mała rocznice.. Albo przesuńcie go tak, by był już czerwiec 2010. Bym już nigdy nie musiała go spotykać. Nigdy nie odzyskasz faceta, jeśli On już tego nie chce. A On na pewno nie chce... Ból.
-
U mnie to wszystko wyglada troche inaczej, bo zaczęłam od negocjacji i ta chęć ciągle we mnie siedzi... Mimo przeplatającego się gniewu i depresji.. Dziś dzień zdecydowanie zły... Koszmarny... Tragiczny. Od rana łzy. Znowu. KURWA! mam dość tego płaczu..! najgorsza świadomość, że On już nie wróci. Że kocham tchórza, który boi się odpowiedzialności. Dojrzałości. Że kocham dziecko, które gdy zaczęły się problemy zwinął manatki i odszedł. Dziewczyny, gdyby mnie ktoś 3 dni przed rozstaniem powiedział, że On mnie zostawi wyśmiałabym go. .... .... :(