Ting
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ting
-
http://www.forum.o2.pl/emotikony.php tutaj masz wszystkie :)
-
kisiel ok, ale na poczatek dnia, tak do drugiego sniadania... ja jak kiedys nie moglam sie oprzec zeby cos slodkiego to wkasnie kisiel... z tym ze ja taki w proszku, niezbyt dietetyczny, ale jadlam go sobie na 2 sniadanko i w sumie nie zawazylo to na diecie pochwale sie ze juz nic slodkiego nie zjadlam od prawie 2 tygodni, a ostatnie slodkie to byla kanapka z dzemem... a ile pieniedzy na tym oszczedzam hihi
-
ah i witam jamalke :) ja tu nie za wiele mam do gadania bo ostatnia sie dolaczylam, ale jestem pewna ze dziewczyny przyjma do swojego grona, z tym ze trzeba raporty zdawac codziennie, no i Monique "rzadzi" nagrodami :p a jak jej podpadniesz to i opier*** potrafi hihi
-
e mail wyslany :)
-
ooo zaczelam wczoraj, my sie chyba nie znamy jeszcze :p sorry ze musialas akurat trafic na moja sentymentalna godzine :) jak ci leci dietkowanie? Nawiasem, najlepszy topic na ktory wpadlam ! mam szczescie :p
-
widzisz a ja bylam po uszy w moim bylym, z tym ze on chcial w jedna strone albo w druga, a ja po prostu nie bylam gotowa... wiec mozesz sobie wyobrazic ze nadal mam jakis sentyment.. (nawet jesli w tej chwili jestem z kims innym i jest nam dobrze) wolalabym go nie widywac wogole, ale jak zadzwoni... no nie moge sie oprzec :( (glupia krowa ze mnie)
-
sorry dziewczeta ze tak sie rozpisalam o nie tym co trzeba :p ale jak widac bardzo mnie zbulwarsowala ta cala historia... juz prawie zapomnialam a on na nowo dzwoni...moglam nie odebrac, ale nie lubie "przegrywac" i w czwartek wygram (na kolana faceta, na kolana hihi)
-
Rozstalismy sie bo on sobie zony szukal do robienia dzieci i prasowania koszul (wielki pan adwokat) no a ja dopiero studia konczylam, chcialam do US pojechac na podyplomowe (co zrobilam i bardzo sie ciesze), no i ogolnie pozyc troche... a mam 28 lat teraz, a ta jego panna miala 20 - wydawalo mi sie ze roznicy nie ma, i tak nik mi 28 lat nie daje, no ale chyba chcial byc zlosliwy... Poza tym jakaby ona mloda nie byla a i tak mi zaproponowal ostatnim razem zebym z nim wrocila (i lapki mu sie wszedzie plataly :p) ale oczywiscie odmowilam. A w czwartek chcialabym go widziec z wywalonym jezorem, dla wlasnej satysfakcji, za to ze tak mnie ponaglal zebym "wybor zrobila" i za te komentarze o starym ciele!!! (bo teraz jestem w super zwiazku i szczesliwa).
-
Dzieki gingerka!jutro skocze, bo podobno na norweskiej nalezy go jesc, podwyzsza przemiane materii czy cos... wydaje mi sie ze wiem co to jes, ale nie bylam pewna bo mowia naciowy (to dla mnie nac trza jesc, a nie lodygi) ale to ilepiej bo lodygi nawet lubie :)
-
aaa co to jest seler naciowy? co sie z tego je? lodygi cey nac czy korzen?
-
A steper skretny to cudo! Mialam kiedys, nogi sie wysmuklaja, na brzuchu delikatna kratka sie robi... potrafilam codziennie przez godzine "stepowac" w czasie filmu :) Z tym ze sie zepsul i zaczal swoje dziwne odglosy wydawac i wywalilam :p
-
Agoola, co ty na wadze wieczorem stajesz, oszalalas!!!! Dla porownania, ja tez wskoczylam na wage, zeby ci absurd twojego rozumowania wykazac: dzis rano przed jedzeniem i piciem, za to po uzyciu toalety bylo 57,8 dzis wieczorem, po wypiciu nie wiem ile kaw, wody, jedzeniu kolacji itd bylo... 59,3 (!!!!) Czyli ponad poltora kg roznicy w ciagu osmiu godzin! Przejmowac sie? NIE! I nie plakac, za to wazyc sie rzadziej i rano, przed jedzeniem, po skorzystaniu z toalety (w ten sposob wiesz ze to co wazysz to ty, a nie ... inne rzeczy)
-
A wracajac do diet :p :p :p dzis bylam na zakupach przytaszczylam (tzn moj przytaszczyl, bo ja tylko nioslam butelke coli ktora sie nie zmiescila do siaty) ze 30 kg zarcia hihi. Nic niedozwolonego, za to bialy i inny ser, mieso warzywa mrozone, surowe, no... lodowka mi sie niedomyka! Najgorsze jest to ze chetnie bym sobie zjadla to i owo, ale juz po kolacji bylam i nie moge...do jutra musze czekac. Dzis u nas znowu goraco, ale mauka niezle idzie. Agoola, ja mowie jak chleb to jedz ile wlezie ale tak do 13-14, pozniej sie odlozy. Nie warto oszczedzac na sniadaniu, trzeba jesc to na co ma sie ochote, i tyle na ile sie ma ochote (oczywiscie w ramach rozsadku).
-
Ah i jeszcze, jesli zapomnialas, to nie ma sensu wziac dwoch w tym samym czasie :p, ale jesli sobie przypomnisz tak do 12-14g to mozesz jeszcze wziac, nastepnie nastepna o normalnej porze Hehe pewnie sie dziwicie mojej wiedzy, ale mams tak sie boi ze wpadne ze mi normalnie wyklady robi na ten temat ;)
-
Monique nie martw sie, nic ci sie nie stanie :) \"przedawkowanie \" w postaci 2 tabs w zaden sposob na ciebie nie wplynie (wierz mi moja mama jest ginekologiem, tez mi sie to kiedys zdarzylo, nie ma problemu). co do zapomnienia jednej (powyzej 12 h) to jesli sie zdaza na poczatku cyklu (tak do 8 tabs) to jest duze zagrozenie ze wpadniesz, jezeli zapomniesz na koniec cyklu, to zagrozenie jest mniejsze ...
-
przyznam sie ze zjadlam 10 orzechow o 18 - czyli taka moze nienajleprza kolacja, ale w sumie wykroczenia nie ma :) a pozniej sie ubralam ladnie, zalozylam 10cm obcasy (no na kturnie, wiec bylo wygodnie) i wyszlismy z moim na szybkiego drinka, wypilam wode sodowa z cytryna, a pozniej poszlismy na maly spacerek :) Przed chcilka wrocilismy :) A jutro o 8 tenis, tym razem ide na pewno :) a po poludniu zakupy na przecenach z kolezanka ktora z Londynu na weekend wpada (potem bedzie opowiadac ze do Paryza na zakupy pojechala hihi). Wiec o weekend sie nie martwie, wiem ze przetrwam go na diecie jak trzeba...
-
ojej u mnie dzis na obiad byly brokuly, dwa plastry szynki i jajecznica z 1 jajka i dopiero skonczylam jesc a juz mnie brzuch boli jakby z glodu... no nie wie dziwne to jakies! A dodatkowo mam ochote na cos slodkiego, ale jak dzis zjem to nie ma co moge sie pozegnac z moja nowa waga!!! co tu zrobic, zaraz wypije kawe, a pozniej pojde sie zwazyc, moze mnie to przekona zeby juz nic nie jesc! tez tak macie ze przez 3 dni scisle przestrzegacie diety, a pozniej jak juz macie wrazenie ze wygralyscie to was glod napada? Bez sensu normalnie, walka z sama soba jest najtrudniejsza :( nie zjem nie zjem NIE ZJEM!!!!
-
G! to jak masz dola to tutaj pisz! Ja sie ucze, ale strone z topikiem caly czas mam otwarta, bedziemy cie wspierac jak mozemy! Czasami jedno przychylne slowo sprawi ze poczujesz sie lepiej niz po kanapkach z pasztetem! (Prawda, dziewczyny, czy nie?)
-
G! to mi wyglada na diete amerykanska (jakis wariant chyba), nigdy nie stosowalam, bo nie lubie jak trzeba jesc wyznaczone rzeczy, ale mam kolezanke ktora schudla 6 kg w dwa tygodnie na tej diecie. Trzeba przyznac ze jest restrykcyjna, ale jesli doda ci odwagi to ja trzymam kciuki za ciebie!!!
-
gingerka, nie przejmoj sie tym jednym wyskokiem! Widac po twoim opisie ze to nie z glodu jadlas, probuj po prostu nie dopuscic wiecej do takiej sytuacji! Jak masz dola wieczorem to wyjdz z kolezanka na kawe (a nie na piwo!) albo zapros do siebie, nie bedziesz chciala pokazac slabosci do jedzenia i zjesz mniej! Albo moze obejrzyj jakis fajny film i wypij do tego herbatke...
-
Ograniczenie wegli do minimum, niepodjadanie, a zwlaszcza niejedzenie orzechow zaprofitowalo calym jednym kg w dol!!!!! no, az sie musialam dwa razy zwazyc, zeby uwiezyc!!! 58,1 normalnie jak wol bylo napisane na mojej wadze! W dodatku od poczatku tygodnia zrzucilam cale 2 centymetry w talii i jeden w biodrach :) u mnie dzisiaj bedzie: s: jajko, kawa 2s: plaster lososia wedzonego o: losos swiezy bieczony + mieszanka warzyw k: zadnej kolacji!!!)
-
ooooo! Ja do 16 sierpnia to juz musze byc chuda :p bo bede sie ostro uczyc, to wegli trzeba bedze troche dostarczac (w postaci ryzu, kasz, owocow i moze wafli ryzowych, a nie slodyczy czy chleba - tych sie juz na zawsze wyrzeklam). Tak wlasciwie to ja do konca lipca musze dojechac do mojej prawidlowej wagi (pamietam ze jak wazylam 54kg to wygladalam dobrze) a pozniej to juz tylko utrzymywac... myslicie ze mi sie uda? Jeszcze te 5 kg w 28 dni... wychodzi ze musze chudnac 1,25kg na tydzien! Boze chyba przestane jesc all together! hihi
-
kurcze a moja nagroda kiedy? :( roztapiam sie, wogole nie ma wiatru mam wrazenie ze nie ma czym oddychac... nawet mi sie niechcialo jesc a teraz to po czasie to juz nie bede. Jeszcze tylko kawke se machne, bo duzo nauki przede mna jak jutro waga nie ruszy to nie wiem co zrobie (tyle wysilku a tu nic!)
-
musze sie zabrac za te nauke, juz nawet mam ksiazki rozlozone :p ale zamiast sie uczyc, to sobie poczytuje topiki i troche sie kloce z tymi ktorzy nie sa mojego zdania hehe czy ktos w koncu zacznie cos pisac tutaj? Mam wrazenie ze wszyscy maja zycie interesujace, tylko nie ja :p.
-
len mnie dzisiaj dopadl! Wstalam juz dawno temu, i wlasciwie nic nie robie od rana (a powinnam sie uczyc!) na sniadanie dzis zjadlam jajko ugotowane, bo jakos na nic innego nie mam pomyslu! a poza tym to dzisiaj dno, wczoraj zjadlam no moze max 500 kcal a dzis na wadze jak bylo 59 tak jest! O rany jakies zniechecenie mnie dopada! mam nadzieje ze u was jest lepiej dziewczynki!!!