Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

perełka25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkie panny i panie Apropo stosunków z teściami...... Łomatko..... wczoraj przyjechali przyszli teściowie, zrobili nam niespodzianke i zjechali na weekend.To naprawde wspaniali ludzie, przez 4 lata nigdy nie uslyszalam od nich przykrego slowa, z \"jego\" mama potrafiłam znalezc zawsze wspolny jezyk....ale ta wizyta dała mi troche do myślenia..... bo ja zawsze miałam ich za wzór... ona opanowana spokojna wierna kochająca, on uczuciowy, starał sie byc zawsze zaradny, troskliwy o zone i dzieci.... a tu nagle szlag jasny wszstko trafil i ludzie po 26 latach małżeństwa nie moga na siebie patrzec.... szkoda mi ich ale chyba nie wypada sie w to mieszac bo co ja\" mały żuczek \"moge wiedziec o małżeństwie jak dopiero wkraczam na ta droge.... ta sytuacja wymaga od \"niej\" nie lada siły..... po tylu latach wychodza na jaw sprawy ktore maz zatail przed nia..... narobilo sie z tego baaardzo duzo problemow, przerosly ich chcialabym jakos im pomóc ale nie za bardzo wiem jak no i czy to wypada??....hmmm zastanawiam sie czy moj przyszły maz nie odziedziczył takich zdolnosci, czy nauczy sie czegos na bledach rodzicow... eeeh glowa mi pęka od myślenia.... pędzę po kawulca pozdrawiam Was wszystkie
  2. tiki-tak...dziękuję za wpis na liste:-) to miłe... wogóle to bardzo tu miło macie:-) no i nareszcie jestem wśrod osób z ktorymi moge gadac i gadac i gadac na temat przygotowan i kurcze najlepsze jest to ze Was tym nie zanudze... tnz mam nadzieje:-) pozdrawiam wszystkie \"panny\" i wszystkie \"młode\" uciekam juz do domku... ale jutro z miła checia zajrze papaaa
  3. Hej \"panny młode\" Eh z tymi przygotowaniami to zaczelismy dosc wczesnie... Slub 2. 09 a My w sumie juz 4 miesiace temu mielismy połowe rzeczy pozałatwianych... Ale musze przyznac ze to sprawia niesamowita radosc, czlowiek czuje taki dreszczyk emocji nutke niepewnosci, ale z przyjemnoscia chodzilismy na prezentacje do kamerzystow ogladalismy ogromne albumy ze zdjeciami szukalismy czegos co nas zaczaruje i znalezlismy.... sesje bedziemy mieli dwa dni po slubie w terenie.... ja planuje wlzc na latarnie morska tylko nie wiem czy dam rade w tej sukni :-)) jak pierwszy raz przymierzylam sukienke to stalam tak kilka minut a w salonie panowala cisza .... no i beksa sie rozryczalam.... eeeh suknia tez juz jest, śłiczna klasyczna jakis dziwny kolor ... jak to Pani powiedziala bananowe ekri:-)....potem szukalismy sali.... marzeniem moim bylo aby ten dzien zakonczyc nad morzem i tak tez sie stalo, mamy bardzo ladny osrodek z olbrzymia sala, potem zaczelo sie projektowanie dekoracji no i wymyslilam. W okresie swiatecznym na Boze narodzenie wykupilismy ze sklepu wszystkie lampki bo sala bedzie przyozdobiona kwiatami i bialymi lampkami, zespol mielismy juz zaklepany w zeszlym roku w lutym doszly tylko formalnosci, niedawno zamowilismy obraczki, juz przyszly:-) sa cudne biale złoto z czerwonym... a taki tam misz masz:-) wizanke tez juz znalazlam, mam fajne linki z galeriami bukietow slubnych .....Wiadomo ze emocje troszke opadly, ale mysle ze to kwestia czasu, ze machina ruszy.... zostal nam garnitur, ciezkko bedzie go znalzc bo kolor sobie nietypowy ubzduralismy... poza tym jest jeszcze mnostwo innych rzeczy jak transport dla gosci, napoje, dodatki, buciki, zaproszenia, wybor piosenki, aaa i wiecie co? makijarz i fryzure robie sobie sama.... wiem wiem karkołomna sprawa i kazdy mi to odradza ale ja nie oddam mojej burzy lokow w obce rece rece:-) ( dwa razy fryzjerzy mnie zalatwili)coz z takich lokow mozna wymodzic??.... na sama mysl o koku zaczyna mnie telepac bo moje wlosy nie nadaja sie do tego.... jedno co nas przeraza to koszty a mianowicie: sala 130 zl od osoby z poprawinami i noclegiem (130 osob) sukienka 2300 garnitur 1500 fotograf 1600 kamerzysta 2000 obraczki 750 zespół 3000 alkohol 2000 transport gosci 1500 za miesiac idziemy uczyc sie tanczyc:-) tzn ja chyba nie mam z tym problemu ale moj przyszły maz odczowa stres na mysl ze ma tanczyc z moja mamuska a jego tesciowa ( chociaz to zlota kobieta:-) apropo drukowania to mamy na papierze fotograficznym wydrukowane nasze zdjecia kilka z dziecinstwa z rodzicami i kilka naszych wspolnych . Sa dosc spore bo mierza 1m na około 70 cm, chce je powiescic na sali, taki tam element dekoracji a i rodzice beda mogli powspominac jak to dzieci za malucha wygladały:-)... do ślubu pojedziemy albo naszym kochanym autkiem albo porzyczymy od kolegi starego zabytkowego mercedesa, wiec tutaj koszta nam odchodza eeeh jak pisze o tym to chyba emocja daja znac o sobie znac..... jednej rzczy tylko nie jestem w stanie przyskoczyc..... nie bedzie mojego taty, jedynie ze zdjecia bedzie na mnie spogladal..... eeeh ale kto wie ... moze kiedys obejrzymy razem płyte.... buzka
  4. Ehhh jak to miło ze nei jestem sama z tymi moimi \"niezdecydowaniami\".... :-) Tez myślalam ze z tym kapeluszem to wiecej kłopotu..... tylko on mnie sie tak baardzo podoba, trzeba rozważyc za i przeciw... a co do kwiata to hmmmm TEZ BYM GO CHCIALA!! -i badz tu madry!! Chyba ze aby wilk byl syty i owca cala bedzie raz kwiat a raz kapelusz.... Tylko skad tu wziasc tyle pieniazkow.... eeeh chcialabym aby to wszystko bylo tak jak sobie wymarzylam tylko jakos jak podliczamy wszystko, to z miesiaca na miesiac koszty rosna:-) tiki-tak .....- dwa miesiace... o mamo!! ja chyba bede musiala brac cos na uspokojenie bo juz teraz z kazdym dniam mam wiekszego stersa.... nie stersa typu ze to nie ten \"facet\" ale martwie sie ze o czyms zapomne, ze cos nie wypali, ze ktos nie przyjedzie...AAAAA!!!!!:-) Ps. Jutro ide poprzymierzać kapleusze:-) Pozdrawiam
  5. Witam Was wszystkie bardzo serdecznie..... oj duuuzio tego czytania bylo i szczerze mowiac wszystkiego jeszcze nie doczytałam:-) Tym ktore juz sa po \"fakcie\" zycze samych radosnych chwil, a tym ktore szykuja sie do tego wydarzenia \"tak jak ja\" hmmmm aby potrafily cieszyc sie z przygotowywan i aby dobrze zapamietaly te chwile bo ponoc z samego faktu zawarcia zwiazku malzenskiego niewiele sie pamieta:-)..... Nie wiem czy obralam dobry \"topik\"ale chcialam sie Was o cos zapytac a mianowicie czy to wypada zeby panna młoda miala kapelusz na glowie zamiast welonu?? nie wiem jak to sie ma do nakrycia glowy w kosciele, a i na oczepinach nie ma czym zucic w gore:-).... Mam jeszcze troche czasu bo moment kulminacyjny nastapi 2.09 ale czas leci tak szybko ,ze czasem jetem przerazona, ze nie zdaze ze wszystkim. Chcialabym prosic Was o rade.... Pozdrawiam Was... \"młode panny\" i młode meżatki bardzo cieplutko
×