Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

thekasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez thekasia

  1. dziewczynki donosze smutne wiesci... Przemus naszej kolezanki M_M mial wypadek - w piatek wylal na siebie wrzatek z herbaty. Pojechali karetka do szpitala na oddzial chirurgi dzieciecej. i sa tam do tej pory. Sytuacja wygalda juz na opanowana, Przemek dostal leki przeciwbolowe, a oparzenie miejmy nadzieje bedzie sie ladnie goic, ma opatrunki z mascia i dostaje antybiotyki. .. aha- jesli ktos by chcial to M_M podala swoj numer na mailu wiec prosze o kontakt na jakasia1980@go2.pl a podam wam jej numer. M_M jestesmy z toba.. glowka do gory!!!!
  2. Wyslalam Wam kilka najnowych fotek na poprawe humoru ;))))
  3. oj widze ze okres marudzenia trwa nadal :(((( glowa do gory dziewczynki, damy rade!!! moze jakos w weekend nasz chlopy znajda wiecej czasu i nas zastapia... milego weekendu i oby na prawde bez marudzenia !
  4. no w sumie nie mozna na pewno okreslic czye praca umyslowa jest bardziej poplatna czy mniej. wszystko zalezy od charakteru samej pracy. moi prawnicy zarabiali bardzo duze pieniadze a same sekretarki- legal secretaries mialy 26 funtow na godzine. choc na pewno nie byla to malostresujaca praca...tam im kto wiecej przynosil korzysci firmie -wiecej zarabial. moi klienci polscy glownie byli ludzmi na benefitach, ludzmi z problemami, w dodatku nawet jesli mieli juz kase- to i tak wszystko chcieli za darmo...'bo w koncu w Anglii jestesmy a Anglia daje wszystko za darmo'...namawiali mnie na zrobienie tutaj ich studiow ale wiedzialam ze to bezsensowne skoro i tak sie bede przeprowadzac..no i maz nie chce tu zostac na stale.. moje poprzednie prace- te fizyczne- tez roznie wygladaly bo albo zarabialam grosze albo juz lepsze pieniadze- ale za to w nadgodzinach...
  5. tak tylko ci sie zdaje ;) tutaj robilam rozne rzeczy- od czegos trzeba bylo zaczac wiec mialam mniej lub bardziej ciezkie, smieszne prace az w koncu doroslam do decyzji zeby szukac czegos w zawodzie. udalo sie i trafilam do ogromnej kancelarii prawnej w miescie. tyle ze nie mialam uprawnien tutejszych (to zupelnie inny system prawa). ale zajmowalam sie tam wieloma rzeczami- od spraw administracyjno-organizacyjnych ( korespondecja, kopiowanie akt, biegania do sadu, robienie zamowien na art biurowe dla calej firmy) poprzez tlumacznia dla naszych rodakow, spotkania z klientami, dyzury na ruchiwej recepcji. z czasem obowiazkow przybywalo tak ze musialam przychodzic wczesniej, wychodzic pozniej i zrobilo sie dosc stresujaco- jakos ze stalam sie 'slawna' w calej okolicy to non stop nawiedzali mnie rodac z mniej lub bardziej smiesznymi problemami...dlugo by pisac. po 2 latach musialam odejsc- wyprowadzalismy sie na polnoc Anglii gdzie M mial kolejny kontrakt. szefostwo nie chcialo mnie puscic bo choc zabrzmi to nieskromnie- ale jak sami mowili- jestem ich wielkim skarbem - to jednak placa nijak miala sie do do wlozonej pracy wiec nawet nie probowalam sama siebie przekonywac zeby tam zostac.. a że staralismy sie wtedy o dziecko od kilku miesiecy -tak wlasnie w dzien wyprowadzki test mi wyszedl pozytywny wiec juz w nowym miescie nie bylo sensu szukac pracy wiec zostalam juz w domu i tak tez do tej pory jest ;) choc planuje wrocic do pracy -ale juz oczywscie gdzie indziej- moze policja? tyle ze te ciezkie nocki i wizja kolejnej przeprowadzki byc moze w maja mnie demotywuje i uniemozliwa sensowne szukanie pracy :(
  6. Listku prawnik ps. na poludniu -okolice Londynu to juz nieciekawie z mieszkaniami- tle rudera kosztuje pon 200 tys funtow, wiec ta polnoc jakos bardziej sie do mnie usmiecha. a poza tym..jakas bardziej angielska jest :) Ela wybacz ale az sie usmialam ;) wyobrazam sobie Michalka uradowanego z zupy na podlodze ! baaa, podobnie jak z tomkiem kiedy np zrzucil obiad dla meza (na szczescie nie goracy) na dywan w jadalni -- na poczatku uciekl a potem kiedy zaczelam sprzatac wsciekla on zaczal babrac te ziemniaki i cala reszte i wgniatac w czerwony dywan wrrr. ahhh te male szkodniki ! glowka do gory. mam nadzieje ze buleczki wyszly smaczne?
  7. Listku widze ze twoj chlop to taki sam jak moj...on uparl sie ze wracamy i basta...a ja sie juz jakos w PL nie widze..choc ponoc czlowiek do wszystkiego moze sie przyzwyczaic..a studia skonczylam zanim tu wyjechalam. M mial dziekanke ale wrocilismy po roku do Pl dokonczyc jego studia i ze ulozylo sie jak ulozylo- dlugo szukalam pracy a jak juz znalazlam to trafilam na szefowa - psychopatke wiec wyjechalismy znowu.. mi jest tu dobrze i gdyby jeszcze M mial prace na miejscu to byloby idealnie. moglibysmy sie tu osiasc na stale i kupic jakis domek- na polnocy fajne domy mozna dostac juz za 100 tys funtow wiec tyle samo potrzebujemy na dom w PL - u nas w PL w moim rejonie same dzialki kosztuja 200 tys zl. a pewnie nam byloby latwiej tu finansowo. M pewnie by znalazl prace w swoim zawodzie ale ja potyle latach w UK wyszlam juz z obiegu i w sumie czeka mnie juz tylko smierc zawodowa ;) Agulinka pisalam juz ze przepraszam za zasmiecanie ;) zreszta to nie byla jakas specjalna prywata a calkiem przydatne wiadomosci takze dla innych zaiteresowanych kupnem domu ;) a co do spotkania- tutaj tez sie musze ladnie wysliznac gdyz wycieczke bukowalam jeszcze wczesniej ;) wybronilam sie troszke czy kiepski ze mnie adwokat? ;) jesli nie to przynajmniej probowalam. choc wiem ze z prezesem sie nie powinno dyskutowac ...bo prezes ma zawsze racje :) i co ja tu wiedz- balowanie wam w glowie?? ;) no nie, wy macie za dobrze ;) ja bym z wami nie pobalowala za bardzo - no chyba ze nad ranem po 4 godz jak maly juz wpadnie w lepszy sen ;) Natalia aha, no tak zgadza sie, goraczka i marudzenie toz to nie alergia :)) moja wina :)
  8. Agulinka a moje do ciebie dochodzily wczesniej maile? bo z tego co pamietam wysylam na tudja gazeta?
  9. Madzia haha, no tak...skoro kredki juz sa to bedzie trudno wrocic to tablicy ;) my na razie przy niej zostaniemy -zreszta z dziewczynkami jest ianczej- a w tomku to raczej pasji malarskiej nie zaszczepie ;) o ktorej kladziecie Zuzke?? ja wymeczam malego do 21 -czasem po 20 chodzi spac jak juz widze ze marudzi ( w tym kapiel- mowie tu o zasypianiu), i spi do 8 ostatnio- choc prawda jest taka ze pobudek ma conajmniej 5 na wrzaski...i z reguly laduje u nas w lozku... Nadia bede trzymac kciuki za mieszkanie :) Elus jak dziewczynki?? Listku mieszkalas w Irlandi? ale w tej UK czy republice? teraz i tam nieciekawie sie robi. kazdy tlumaczy sie kryzysem i tna gdzie sie da..u nas w Anglii tez obcinali pensje, zwalniali pracownikow...takie glupie czasy. choc na pewno jesli sie ma prace to zyje sie latwiej- choc finansowo. Natalia ty mnie nie strasz reakcja alergiczna... u nas dot ej pory bylo ok, ale czeka nas 2 lutego ostatnie szczepienie ( w dodatku opoznione o 2 mies przez te przeprowadzke i burdel w przychodni) ale mam nadzieje ze bedzie dobrze M_M :))) wlasnie sama wybieram sie na basen z tomkiem jak mi sie dziura po implancie zagoi ;) tylko wlasnie nasuwa mi sie pytanie - czy woda jest podgrzewana zwykle gdzie chodzicie?? musze czegos poszukac u nas ale nie wiem czy zimna woda (jesli taka jest) nie przerazi bąbla i nie bedziemy musieli od razu sie pakowac do domu ;) szkoda ze mnie z wami nie bedzie..ale mam nadzieje ze uda nam sie kiedys wreszcie spotkac.
  10. Sroczka wzruszylam sie tymi twoimi opowiesciami o Lukaszku...zwlaszcza jak pisalas o karetce.... znalazlam Laure i tez czytam i tez placze... co do pampersow to ja czasow przeszlam na inne ( w dzien)-na probe. nasza asda wydala fajna serie pampkow za 5 funtow (23 zlote) za 84 sztuki. wygladaja bardzo ladnie i sa super. tomkowa kupa trzyma sie jak trzeba ;) cena bombowa! wiec jak widac nie zawsze drozsze znaczy lepsze...
  11. no wlasnie ten podatek wypadl mi z glowy a to dlatego ze wiekszosc tranzakcji mielismy z deweloperami a wtedy przy kupnie pierwotnym mieszkania -nowego- nie kupujacy nie placi podatku. juz nie zasmiecam :)
  12. sorki ze tak zasmiecam. juz koncze ;) a tu o podatku http://www.rynekmieszkaniowy.com/kiedy-zaplacimy-podatek-od-kupna-mieszkania-i-kto-go-placi/
  13. no wiec jednak podatek bedzie 2 % od wartosci mieszkania co daje jakies 4 tys dodatkow. lacznie z notariuszem bedzie 6 tys czasem sa zwolnienia od podatku ale watpie czy tu wystapi inaczej troszcze przy mieszkaniu spoldzielczym. ale kalulatory masz tez tu wiec wszystko widac. to oczywiscie przyblizone dane ale mniej wiecej tka wyjdzie http://www.enieruchomosci.pl/kalkulatoroplat.php
  14. dobra na nowo tu jest kalulator fajny http://www.nieruchomosci.222.pl/kalkulator_oplat.html tylko nie wiem co z podatkiem jesli chodzi o nowe mieszkania/domy od dewelopera to sytuacja moze wygladac inaczej. bo np przy strych mieszkanaich jest juz ksiega i nie ma oplaty za jej zaloznie ale za sam wpis jesli nie ebdziesz placic agencji mieszk. za posrednictwo to wyjdzie jakies 2000 za oplaty notarialne. musze jeszcze doczytac co z podatkiem od kupna nieruchomosci
  15. tfu tfu tfu co ja bredze! NAdia mysle ze wyjdzie jakies 2 tys przy wartosci 200 000. musze zobaczyc jak to bedzie z tym podatkiem bo mi wychodzi 4 tys ale cos nie gra. poprzypominam sobie zaraz i ci napisze za jakis czas
  16. Natalie sorki- mialo byc 'kwiecien mowisz'
  17. Nadia masz nad swoja odpowiedzia wyliczenia i jeszcze ponize opisalam oplaty dodatkowe. Natalie czerwiec mowisz...aaaaa...strasznie szkoda...bo ja bede w czerwcu w PL..w dniach tego spotkania waszego bede swiezo po wycieczce wiec nia dam rady do Pl jechac od razu :((( no coz moze innym razem..ale wam zazdroszcze!!!
  18. sorki ze tak znowu ;) wyjdzie wiec 4000 tys podatku - i te 260 oplat wiec tak jak wczesniej mowilam okolo 2000 tysiecy zloty za calosc. inaczej troszke jest z nayciem nieruchomosci np od rodzicow ale chyba to was nie ebdzie dotyczyc
  19. Nadia sorki. do tego dojda inne oplaty jeszcze 60 zloty oplata za zalozenie ksiegi wieczystej, 200 za wpis do ksiegi, podatek- bodajze 2 % wartosci chaty. nie wiem czasem czy te odpisy sa w cenie- nie pamietam! ale jakby cos to moze wyjsc jeszcze pare stowek wiecej
  20. Nadia tu masz wyliczenia oplat * do 3 000 zł - 100 zł * powyżej 3 000 zł do 10 000 zł - 100 zł + 3 % od nadwyżki powyżej 3 000 zł * powyżej 10 000 zł do 30 000 zł - 310 zł + 2 % od nadwyżki powyżej 10 000 zł * powyżej 30 000 zł do 60 000 zł - 710 zł + 1 % od nadwyżki powyżej 30 000 zł * powyżej 60 000 zł do 1 000 000 zł - 1 010 zł + 0,4 % od nadwyżki powyżej 60 000 zł * powyżej 1 000 000 zł do 2 000 000 zł - 4 770 zł + 0,2 % od nadwyżki powyżej 1 000 000 zł * powyżej 2 000 000 zł - 6 770 zł + 0,25 % od nadwyżki powyżej 2 000 000 zł, nie więcej jednak niż 10 000 zł, a w przypadku czynności dokonywanych pomiędzy osobami zaliczonymi do I grupy podatkowej w rozumieniu przepisów Ustawy z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków darowizn nie więcej niż 7 500 zł Zgodnie z rozporządzeniem maksymalna stawka opłaty (taksy) notarialnej, niezależnie od wartości jej przedmiotu, nie przekracza kwoty 10 tys. zł. mozesz sobie latwo obliczyc no wiec zaluzmy ze wartosc chaty bedzie 200 tys zloty czyli powyżej 60 000 zł do 1 000 000 zł - 1 010 zł + 0,4 % od nadwyżki powyżej 60 000 zł wychodzi wiec 1010 zloty plus 0.4 % z 140 tysiecy czyli 1010 plus 560 = 1570 zloty nie wiem czy sie cos nie zminilo, zaraz spojrze i jak cos dam znac
  21. Agulinka haha sine kolana mowisz? moze zaloz malej nakolanniki ;) jeszcze troche potrenuje i moze na kleczkach do czestochowy ruuszac ;) co do smoka- tez mamy z tym problem- ale w dzien zabieram mu i zostaje na sen, drzemki i w nocy. ale za cwany juz sie zrobil i bez smoka nie zasnie- a że w nocy wrzeszczy srednio 5 razy wiec smok musi isc w ruch. juz bym pozyba sie tego smoka ale nie wyobrazam sobie zeby tak wrzeszczal w nieskonczonosc w nocy...ale jesli mala spi w nocy bez pobudek to bedzie wam pewnie latwiej :) Ela- kosz jest najlepszy ;) z kiblem moj maly nie mial jeszcze blizszego kontaku bo nie pozwalam mu wchodzic do lazienki -- no chyba ze na kapiel ;) ale wtedy od razu do wanny :) ja mam kiblowa obsesje i pewnie jakby dotknal kibla to bym go od razu dezynfekowala od gory do dolu ;) fajnie ze u was dobrze sie ukalada :) a corcia nie jest zazdrosna o braciszka? co do wagi- 8 dzien dukana i ponad 3 kilo mniej- wiec jakos leci w dol... rozbawilas mnie tym afrykanskim tylkiem ;) u mnie kilogramy gromadz sie glownie od pasa w gore- nogi i pupa kilka rozmiarow sa mniejsze od gory hehe ;) ale to akurat gorzej bo z pupy i nog lepiej zrzucic bo duzo cwiczen moze pomoc a na mega łapy...juz nic nie pomoze...bo cwiczenia jeszcze bardziej tucza rece ;) zreszta ty masz jeszcze o tyle fajnie ze masz buzke szczupla a mi sie zrobily 3 brody jak u indora ;) Nadia wspolczuje ...a czy te ciche dni to przez rodzine? co do notariusza to tak w przyblizeniu- jelsi wartosc chaty wynosi 200 tys to oplata conieco ponad 2 tys. jest przelicznik- chyba mozna go znalezc na necie- to sa niby stawki maksymalne ale zaden notariusz nie bierze mniej - no chyba ze znajomy jakis- takie maja zasady ze biora maksymale stawki- tlumaczac sie tym ze nie chca sobie nawzajem robic konkurencji. jesli chcesz moge ci wyszukac tych oplat (u notarisza wlicza sie od razu oplate za wypisy, odpisy, oplate sadowa i jeszcze jakas tam) ale musialabym pogrzebac bo wyszlam juz z obiegu troszke w tym temacie. Madzia my robimy 'pisiu pisiu' tylko na tablicy zmazywalnej ;) specjalnym dlugopisikiem. maly lubi sobie na niej bazgrac Natalie a kiedy wstepnie ten wyjazd??? fajnie ze u was nocki dobre :)) wyspisz sie pewnie :)) podaj mi linka prosze do bloga.
  22. GAwit a widzisz- lek czyni cuda ;) ja dzis nie dalam parecetamolu i juz 3 wrzask zaliczylismy w ciagu 2 godzin...nocka bedzie fajna ;( ps. bloga Laury? Agulinka i u was wesolo dzis ;) ps. specjalnie z mysla o tobie zrobilam dzis sernik dukański ;) za pyszne to nie jest- jadlam w zyciu smaczniejsze serniki ;0 ale zawsze to jakas odmiana ;)
  23. AGulinka haha, akurat tego dnia co wspominasz zjadlam tone tych krewetek ;) na serio byl pelen wielki talerz ze az trudno bylo zjesc. mowisz ze sie glodze ;) zebys widziala co ja wczesniej jadlam i tylam.. jadlam jogurty badz koktajle dietetyczne na snadania a na obiad kupa warzyw i jakas no ryba badz piersi grillowane...ale te cholerne hormony nie pozwalaja mi schudnac... postram sie wziasc wszelkie uwagi do serca -choc nie wiem czy dam rade cos przelknac do 12 godz bo wtedy otwiera mi sie zlodek ;) ale dziekuje za wylewny wywod i uwagi :))) mięs tez wrzuce wiecej - bede dzis grillowac pół tony ryb i piersi ;) i pomroze cos - czasem to ma takiego lenia ze nie chce mi sie kombinowac bo tomek je inne rzeczy, co dnia obiad dla M tez inny i dla siebie, ale dam rade. jeszcze raz dzieki za uwagi i nie bij tylko ;) bede grzeczna ;)
  24. Agulinko ty to mnie zawsze umiesz postawic do pionu :) haha juz mi lepiej, dzis kilo w dol-pewnie mialam zatrzymana wage przez okres.a oto moj spis 1 FAZA DZIEŃ 1 -- 92.1 kilo -------------poniedziałek---------- -17.01.2011 10 - kawa mielona z łyżką słodziku 12 1 duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrębów owsianych 16 1 makrela, 4 jajka, 5 plasterków szynki indyczej 18 1 jajo DZIEŃ 2 -- 90.9 kilo ------wtorek----------------------------18.01.2011 10 kawa mielona z łyżką słodziku 12 1 duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrębów owsianych 16 4 kawałki łososia grillowane 20 - 3 serki light babygel, 4 plastry szynki, 4 plastry szynki indyczej DZIEŃ 3 -- 90 kilo--------środa------------ ----------------19.01.2011 10 kawa rozpuszczalna z łyżką słodziku 12 1 duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrębów owsianych 17 3 piersi kurczaka średnie z 3 łyżkami musztardy i 3 jajami DZIEŃ 4 89.9 kilo-----czwartek-------- ------------------20.01.2011 10 kawa rozpuszczalna z łyżką słodziku 13 1 duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrębów owsianych 16 1 mała pierś kurczaka, 11 plasterków szynki indyczej, serek wiejski low fat ze szczypiorem, sos z jogurtu naturalnego i łyżki musztardy 22 - jogurtu naturalnego z 1 serkiem wiejskim angielskim ananasowym low fat DZIEŃ 5 91.2 kilo -----piątek-------- -----------------------21.01.2011 10 kawa rozpuszczalna z łyżką słodziku 13 1 duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrębów owsianych 19 1 filet ze śledzia, 1 serek wiejski light, 1 serek babygel light, 6 plasterków szynki DZIEŃ 6 90.2 kilo -----sobota------- ------------------------22.01.2011 10 kawa sypana z łyżką słodziku 12 1 duży jogurt naturalny 17 1 serek wiejski light, 1 śledź, 3 jaja, 5 plasterków szynki, pół makreli, otręby owsiane 2 serki DZIEŃ 7 90.2 kilo ---------niedziela------- ------------------23.01.2011 13 kawa sypana z łyżką słodziku 14 1 duży jogurt naturalny 18 kawałeczek chlebka Dukana, krewetki z serkiem wiejskim light
  25. jak na razie jedyne efekt z pozbycia sie implanta to obfity okres i.....sflaczale cycki....za przeproszeniem
×