Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

thekasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez thekasia

  1. Agulinka super ze wesele udane :) no i dziadkowie sie siwetnie spisali a wy mogliscie sie wybawic :) a co do upadku Szymusia to u nas bylo podobnie kilka dni temu. tez na szczescie lozko bylo niskie i na dywan spadl. wystarczylo ze sie na chwile odwrocilam po jego skarpetki i bach. musimy teraz uwazac na nasze bobaski a ja szaleje z praniem bo i caly stos tego ehhh. chata juz ogarnieta prawie , czekam tylko na tomusiowa komode zeby jeszcze jego rozpakowac.
  2. Madzia a wiesz u nas tez jakis bunt mlekowy. trzeba sie niezle napocic, wycwanic zeby tomka nakarmic. musze mu spiewac i bujac albo maz go zabawia zeby zjadl to chyba przez te zeby, zwykle to niezly zarlok z niego. toszi a ty z Jasla jestes? wlasnie widze w faktach..brak slow..
  3. Agulinko aaaaa wlasnie mialam sie ciebie pytac juz dawno- jak tam Szymusiowe zabki????????
  4. Natalie mam nadzieje ze Patrys szybko dojdzie do siebie. dobrze ze go pilnie obserwujesz i jest pod dobra opieka :) a co do chorob to maly mojej siostry zalapal w złobku rotawirusa i juz 8 dzien wymiotuje na odleglosc i ma rozwolnienie. co tylko zje, wypije wo wymioty. biedny, szkoda mi go. pieluszka ma non stop suche. u lekarza dali mu tylko cos na odwodnienie i kazali przeczekac te 9 dni bo tyle to moze trwac. kurcze biedny ledwo do zlobka poszedl-a ma 11 miesiecy- a tu od razu jakis syf zalapal. dzieci inne tez chore. teraz pewnie co cheile bedzie cos tam lapal....
  5. Agulinka ale ci zazdroszcze wesela :)))) pobawilabym sie :) a co robicie z Szymusiem? bedzie z wami do konca czy ktos sie nim zajmnie? co do czeskich bledow to ja je robie non stop, a zwlaszcza jak pisze zamiast tomek -tomke ;))) Alex u nas jest tak 6- mleczko 210 10- mleczko 210 14- obiadek 125 gr plus deserek 100 gr (za kilka dni przeskocze na sloiczki od 7 mies te duze wiec juz mu deserku nie wcisne) 18 -kaszka bobovita 240 gr gdzies 21/22- mleczko 210 musze troszke pozmieniac plan bo tomek juz przed 21 sie meczy i marudzi wiec juz powinien byc wtedy karmiony i uspiac na butli wiec moze przesune troszke godzinki tomek sie wycwanil i od kilku dni zalapal ze jak zamknie usta , zacisnie je to mu nie wloze lyczeczki do buzi. i tak sie ze mna droczy jak juz nie chce jesc. smiesznie to wyglada bo zwykle sie smieje cala buzia a jak nie chce jesc to jak go rozsmieszam to sie smieje z zacisnietymi ustami :) cwaniak no i kocha swojego smoka ponad zycie. jak tylko zobaczy ze jak go sobie do buzi biore- druga strona - to juz wyciaga raczki i mi go wyrywa i sobie do buzi pcha :) tak samo ze swoja starsza o miesiac kolezanka sobie smoki na wzajem wyrywali i tez wkladali do buzi na wzajem. kumate te maluchy :)))
  6. Madzia ja chyba przegapilam piwrwsze oznaki zabka bo wczoraj odkrylam ze on juz sie wybil. w sumie mniej wiecej kiedy te zeby wyjda teraz skoro juz jedejn sie lekko wydostal???? i czy bedzie bolec kazdy zab czy tylko te jedynki???
  7. u nas znowu nocka do bani. maly ryczal cala noc. dopiero nad ranem cos mnie tknelo i wymacalam mu dziasla. i co czuje- ZABEK! co prawda zaledwie 2 mm gdzies ale jest! dziasla nie sa jakies specjalnie chyba spuchniete czy cos ale ciazko dostrzec. najlepiej palcami zabka wymacac .dostal calpol na bole i pieknie zasnal od razu dziewczyny czy wy nadal sterylizujecie butelki??? do kiedy sie zaleca to robic???
  8. wszystkiego najlepszego kochane maluszki :))))))))))))) sto lat :))))))))))) Madzia fajnie ze wszystko sie ladnie ulozylo i uroczystosci sie odbyly bezproblemowo :))) a u nas juz lepiej. nowa chata juz dochodzi do siebie, jeszcze tylko musze pokupowac pare mebli na ciuchy bo wszystko jeszcze w torbach. okolica jest calkiem fajna i wszedzie bliziutko. tomke tez juz calkiem znosny i ladniej spi.
  9. Deseo przypomnialy mi sie moje przygotowania do pierwszego tanca...jakos nie lubilam nigdy walce ale ze M sie uparl - mielismy chodzic na lekcje. oczywiscie nic z tego nie wyszlo bo bylismy w UK juz wiec na tydzien przed weselem jak bylismy juz w kraju wygrzebal jakies plyty z tanca z gwiazdami do nauki walca. siedzial dniami i nocami nad ta plytka. wymyslal swoje uklady i meczyl mnie tymi krokami. a ja jak na zlosc nie umialam sie nauczyc tych jego wygibasow. nie chcialam tanczyc walca, uwazam ze nawet rok trenowany nie wyglada za ladnie jesli sie nie ma duuuuuzej sali do tanca...nie lapalam krokow a M mnie wyzywal i tak mnie wkurzal ze juz mialam ze slubu rezygnowac....pamietam te nasze nauki na jego podworku i to jak mnie tresowal brrrr. a musze dodac ze do tanca nie jestem wcale beztalenciem bo wiele lat uczylam sie tanca jako dziecko i nastolatka... w koncu powidzialam na 2 dni przed slubem ze mam dosc i walca nie bedzie. M byl wsciekly i sie do mnie nie odzywal do samego slubu. wesolo bylo ;) w dodatku raz jak pojechal 60 km do innego miasta to zgubil kluczyki od auta w dwa dni przed slubem.. auto odholowal laweta do domu swoich rodzicow. mielsimy nim jechac do slubu...a nie dosc ze nie daloby sie auta do slubu uzyc to jeszcze nie mielibysmy jak do UK wracac...na szczescie kluczyki sie znalazly po tym jak M oblecial cale zamkniete juz centrum handlowe z ochroniarzami... ta przeprowadzka dziala mi na nerwy. w sumie nie musialabym narzekac, chata fajna, do scislego serca miasta 5 minut piechota...piekna okolica na spacery, parki itd..ale M mnie tak wkurza wrrrrrrrrrrr. wiecznie cos mu zle. non stop sie unosi nerwami, rzuca pudlami jak czegos znalezc nie moze...zal mi Tomusia ze musi na to wszystko patrzec. Tomus od wczoraj jak aniolek. kompletna zmiana. spi nocki, w dzien grzeczny.wiec to chyba nie byly zeby
  10. Alex z tym jablkiem chyba chodzi o to ze zawija sie kawalki jablka w gaze i dziecko sobie je je przez gaze. inaczej by moglo sie udlawic kawalkiem owoca. sa tez gotowe takie rzeczy- tzn taka raczka a na niej siateczka do ktorej wkladasz kawalek owoca.
  11. Agulnika concord ultimax ma juz w sobie te baze ja siedze i rycze. dopiero dotarlismy na nowa chate. caly salon zawalony gratami...szkoda gadac...nie ma mebli, nie ma sie gdzie rozpakowac a tomke wyje co chwile i od rana jeszcze nie spal nic... dzis wymiekam...
  12. Agulinia ta baza to jest chyba tylko do fotelikow tych kubelkow od 0 do 9 lub 13 kilo. ja nie uzywalam nigdy bazy choc ponoc to wygodniejsze bo dziecko nie trzeba co chwila pasami zawijac w kubelku tylko juz te same pasy fotelika. baza nie wiem czy ma jest do ultimaxu? zglupialam. w sumie on ma sam w sobie baze. sciaga sie te gorna czesc z materialem a te podstawe montuje i przeklada pasy na tej bazie i naklada sie te gorna czesc wlasnie. poszukam coi potem instrukcji na necie do tego fotelika to moze zobaczysz o co mi chodzi. i jak chcesz zrobie ci fotki kiedys jak to wyglada ale to juz nie dzis bo zaraz sie wyprowadzam a wszystko pochowane juz mam u nas nocka tragiczna. jeszcze gorsza jak wczoraj. maly ryczal z przerwami prwwie cala noc...
  13. Elu wlasnie ze od 3 dni nie bylo juz cieplo...jakos go teraz uspilam. no i jakos ze spi w sypialni nie moge tam teraz sprzatac. ale co tam, najwazniejszy jest maly zeby sobie te nocke odespal.
  14. aha dziewczyny jakis czas temu byl reportaz na tvn uwaga o fotelikach i nie kujcie tylko fotelika chico! sa starsznie niebezpieczne i przy wypadku pasy wyrywaja sie po prostu z siodelka! a producenci maja to gdzies i nawet powiedzieli ze wypuszczaja nowe kolory na ten rok i nie maja zamiaru zmieniac konstrucji fotelikow!
  15. Agulinia ja mam concord ultimax. jestem z niego bardzo zadowolona , mozna go przodem i tylem montowac. jak sie przyjrzeysz ocenom to slaba ocena jest z powodu tego ze niby nielatwo go monotwac. w sumie trzeba troszke poczytac instrukcje, poprobowac ale po chwili zalapiesz co i jak. w sumie fotelik jak juz raz zamontujesz to raczej nie bedziesz co chwile rozmontowywac wiec luz. concordy sa bardzo bezpieczne i soldne. mam wozek tej marki i fotelik kubelek tez concorda mialam. a ja na walizkach. mialam z rana pieknie pomyc szafki, polki i td ale nie zrobilam nic i dopeiro jem sniadanko. maly dal mi neilze w kosc w nocy. spal z nami i krzyczal co chwile, zasypial i plakal i tak wkolko. cala noc! normalnie mnie dobil! teraz zmeczony ale zasnac nie chce a ja nic nie moge zrobic. viburcol tez nie pomogl!
  16. moj maly tez wscieklizny dostal. dziwnie sie zachowuje. byl zmieczony po 21 jak diabli, nie dawal sie uspic, na rechach lulalam go i co chwile ryk. wielki ryk. czerwony jak burak, a glos taki ze ogluchlam chyba. rozne proby uspienia konczyly sie wielkim rykiem. wreszcie usnal w naszym lozku. sila rzeczy musi spac z nami bo jego lozeczko juz spakowane. zalezalo mi zeby zasnal szybciej zebysmy sie mogli w spokoju popakowac. ta przeprowadzka mnie wykonczy
×