Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OlaGd76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OlaGd76

  1. Cześć dziewczyny! Ale słaba się dzisiaj czuję. nagle zmieniła się pogoda (no, zapowiadali...) i jest wilgotno, szaro, ciśnienie niskie. Wyszłam z domu zanieść narzeczonemu kanapki do pracy, bo sam o tym nie pomyślał i dosłownie wlokłam się w obie strony a w domu padłam na fotel. (Deseo, cieszę się zwolnieniem od kilku dni). Przy okazji wstąpiłam do sklepów z dziecięcymi artykułami i uświadomiłam sobie że mogłam was wprowadzić w błąd pisząc że fajne kombinezony są w sklepie 5-10-15 (strasznie mi głupio). Pomyliłam sklepy i te kombinezony to wypatrzyam w Smyku. Na razie znikam.
  2. Dzięki, dziewczyny, za wyjaśnienia. Ech, zatem dla mnie to była najwyższa pora na zwolnienie lekarskie. Godzina do półtorej dojazdu dwoma autobusami i marsz między przystankami dałyby mi się jeszcze bardziej we znaki. Tyle że... myślałam że teraz będę sobie robić dłuższe spacery, takie parogodzinne. Hehehe!
  3. Już lepiej z moją nogą i nie wytrzymałam w domu, wyszłam na zakupy, zresztą bez kuli bo bym się wstydziła (i ciężarna, i z kulą, to by było takie teatralne). Pogoda jest cudowna. Ale niepokoi mnie że ten brzuch tak latwo twardnieje przy chodzeniu i to odczucie nacisku na pęcherz... Zastanawiam się czy to już do końca ciąży tak będzie... :(
  4. "moja znajoma nastawila sie na cc bo dziecko bylo ulozone posladkowo i na pol godz przed porodem przekrecilo sie glowka w dol takiego zrobil psikusa" Haha! A to zmyślny szkrab!
  5. Hmmm... osobiście wolałabym na schronisko dla zwierząt oddać takie pieniądze a urodzić jak większość polskich kobiet.
  6. Ja tylko o tych piżamach, stanikach, szlafroczkach chciałam napisać że nic jeszcze nie znalazłam dla siebie. Z tego co oglądałam, jak coś było praktyczne, to brzydkie, jak ładne, to niepraktyczne a jak i praktyczne, i ładne to strasznie drogie (tak w okolicach dwustu złotych a przy tak wielu wydatkach to jednak sporo). Docelowo w każdym razie szukam po prostu koszuli na guziki i jakiejś pasującej narzutki (jestem strasznym zmarźlakiem więc nawet chętnie kupiłabym flanelową koszulę i gruby szlafrok, tym bardziej że słyszałam o szpitalnych przeciągach). Ze stanikiem poczekam ale chciałabym skorzystac z linków które tu na topiku się pojawiły jakiś czas temu, do aukcji z Allegro bo bardzo ładne tam były.
  7. Agusiaradom, wszystko z linkiem w porządku tylko %20 trzeba wykasować (wskakuje w miejsce spacji).
  8. "każde dziecko ma prawo począć się z aktu miłosnego rodziców". Heh. nie mialam chęci podejmować dyskusji na temat religii ale przeczytalam ten artykuł i jedną przynajmniej uwagą muszę się podzielić. Otóż jak czytam teksty jak ten wyżej, podobno powtarzane w kazaniach i listach pasterskich, to nie dziwię się że przeciwnicy hierarchii kościelnej uważają że Kościół Katolicki cierpi na jakąś... obsesję na punkcie seksu.
  9. Ot, taka specyfika naszego kraju że dużą wagę przywiązuje się do stanowiska KK. Chociaż... dobrze że przynajmniej zaczęli mówić co im się nie podoba bo doniedawna, jak pamiętam a przecież o in vitro to już z kilkanaście lat trwa wojna, stanowisko Kościoła sprowadzało się do "nie bo nie".
  10. Iwuś, a ile tetrowych radzisz mieć w zapasie? (Wysłałam ci też na maila krótkie pytanko).
  11. Dobra, sprawdziłam, 4 września Kiki pisała ostatnio... Wiecie, tak pytam bo mamy szczęście z kilkoma dziewczynami z 3miasta móc pogadać na żywo więc sprawdzam kogo można nagabywać o takie spotkanie.
  12. Aaaa... mam pytanko, czy mi się wydaje czy Kiki dawno nie było na topiku?
  13. Zenek, bardzo się cieszę że ak wszystko fajnie. Ja na swoje USG najbliższe jeszcze do końca miesiąca muszę czekać...Ech... Ale za to bliżej do naszego spotkania i to mnie bardzo cieszy!!
  14. Ja też z powodu różnych opinii nie robiłabym więcej USG niż to jest wskazane. Hanka, dzięki za info od twojego lekarza. W necie czytałam nawet że do 36 tygodnia dziecko może tą najwłaściwszą pozycję przyjąć. W sumie więc mamy jeszcze czas. Zastanawiam się też dlaczego nie próbować rodzić dziecka z położeniem pośladkowym, zamiast przez cc? W każdym razie myślę sobie że wpływ mamy i tak znikomy więc nie ma sensu się stresować ;D.
  15. Mnie też czasem boli tu i ówdzie na brzuchu pod doykiem. To chyba normalne. A mam inne pytanie, które mnie nurtuje od jakiegoś czasu. Podobno w zasadzie dobrze by było żeby dziecko ułożyło się jak do porodu tak do 36 tygodnia ciąży. Następne USG będę miała w 32 lub 34 tygodniu ciąży (zalezy jak liczyć) i zastanawiam się czy jeśli wyjdzie że dziecko leży w poprzek lub główką do góry, to da sie coś w praktyce zrobić. Czy wasi lekarze wspominali wam o jakichś ćwiczeniach czy innych działaniach pomagających dziecku przyjąć optymalną pozycję? Na razie wiem tylko że niektórzy stosują takie czy inne sposoby, inni po prostu każą nastawić się na cesarkę.
  16. Ładny ten Coccodrillo i z pewnością dobrej jakości. A ja chcę kupić jeden z tych za 18 złotych, jeśli jeszcze będą. A potem może jeszcze jeden kupię, jak już będę miała pieniądze... W każdym razie właśnie zarejestrowałam się na Allegro i zaraz zacznę polowania na kombinezon.
  17. Na pewno na blizny polecana jest maść cebulowa Cepan. Jak natomiast działa na rozstępy to nie wiem.
  18. Cześć dziewczyny! Hanka ;D (chociaż gorzej to raczej u mnie nie mogło być ;P)! Gawit, rzucanie palenia... No to faktycznie wyzwanie przed twoim tatą. Ja oczekuję żeby mój narzeczony rzucił przed narodzinami małej ale na razie opornie to idzie. A gdy ma chwile prób rzucenia, to też posiłkuje się cukierkami. :D Agusiaraom, to ja mam podobnie jak ty. W nocy nie wstaję do toalety ale w dzien wystarczy chwila marszu (na szczęście w domu tego nie zauważam, przy zwykłym krzątaniu się) i już czuję to irytujące parcie na pęcherz. Ale mam kocioł w domu. Psy szaleją i co chwilę zerkają czy już zbieram się na spacer z nimi, pogoda też zaprasza (jest bardzo ładnie na zewnątrz). A ja jeszcze dziś nie mogę się ruszyć. (Niby lepiej z tym moim stawem przy kostce ale wieczorami boli po całodziennym ruchu, choć go ograniczam maksymalnie. Kula tak do końca nie rozwiązuje problemu.) Obudziłam się jakoś też tak późno i wymęczona licznymi, dziwacznymi snami. Między innymi śniło mi się że chcę nakarmić piersią córeczkę, ona ssa a mleko nie leci. (Inne sny za to poprawiły mi humor. Jeden był o tym że wraz z grupą pasjonatów, próbujących przeistoczyć się w bociany, startujemy w podróż do ciepłych krajów. Ciężko idzie nam lot ale jakoś tam unosimy się nad ziemią, jednak przepuszczając samochody jadące dołem (?) i często lądując. Ręce wyciągamy do przodu żeby udawały dzioby i kłócimy się o to jak prawdziwe bociany zmieniają kolejność w kluczu żeby się nie męczyć. A drugi sen był o tym że gdy wreszcie wybrałam się na basen, wyprzedziła mnie grupa alpinistów, którzy w pełnym rynsztunku grupą tak ze stu osób wskoczyli do basenu, żeby się ogrzać. Ja też wskoczyam ale z przejęcia zapomniałam zostawić na brzegu wielki, kąpielowy ręcznik a gdy wychodziłam wstydziłam się zdjąć okulary pływackie, choć mało co widziałam, żeby mnie nikt nie poznał.) Ja nie wiem o co chodzi z tą moją sennością... Póki pracowałam, spałam tylko w nocy, teraz gdy mam wolne to jakbym miała odsypiać, wciąż jestem senna. Dziś spałam do jedenastej a teraz znów zamykają mi się oczy dosłownie.
  19. Oj, Hanka, coś ważnego przeoczyłam ale przyłączam się teraz do życzeń dla Ciebie! Wszystkiego najlepszego! Gawit, fajnego masz tatę. Życzę dużo zdrowia! Ostatnio niestety i moim rodzicom przytrafiło się coś niefajnego i wtedy zamiast czuć normalny żal nad sobą i sie skarżyć... oni się martwili że ja się zmartwię i mi to zaszkodzi. ;D Heh, tacy to już rodzice bywają. Mam nadzieję i ja być wystarczającą podporą dla mojej córki, wkrótce i w dalekiej przyszłości. I jeszcze jedno, Gawit. Mój wujek w dość późnym wieku zaczął cierpieć na alergię i eakcje astmatyczne np na krochaloną pościel. Ale odpowiednie leki całkowicie usunęły przykre objawy. Tak więc nie martwicie się. Grunt żeby zdiagnozowano problem i przepisano właściwy środek a będzie dobrze.
  20. No to faktycznie szybka jesteś, Madzialińska. Pobyt w szpitalu zaliczony, badania też i to z pomyślnym efektem... To teraz dbaj o sibei w domu. :) Całusy!!!
  21. Agulinia, gratuluję zakupów! Hanka, ja zwykle rzucam sie na włosy z nożyczkami gdy już nie mogę sobie zaszkodzić bo tak źle wyglądam. ;P Owszem, bywałam też u fryzjera ale wcale nie byłam bardziej zadowolona niż z własnego dzieła. W każdym razie u mnie te zmachy to nie odwaga ale desperacja i mogę napisać że i tym razem wyszło nieźle. Jakoś nawet tak z sensem te wlosy się układają i pozbyłam się ich zniszczonej partii.
  22. Doczekałam się właśnie takiego wyglądu moich włosów, że co bym nie zrobiła z nimi, to gorzej już być nie może. Idę więc do łazienki zmasakrować je ostatecznie. Może nie wyjdzie źle a powinno być lepiej ;D. Znalazłam link z propozycją skrócenia włosów takim sposobem: http://polki.pl/uroda_wlosy_galeria.html?galg_id=10001990 i potem wam napiszę jak wyszło. Ufarbowałabym też ale trochę się boję. I tak wczoraj nawąchałam się bejcy bo narzeczony malował szafkę łazienkową i jakieś tam elementy drewniance w przedpokoju więc choć się izolowałam, i tak ostałam dawkę chemii. No i do farbowania musiałabym się zawiesić nad wanną a ten obolały brzuch i noga mnie powstrzymują. Ale już siwych mam tyle że szok m.in. taka fala srebra odsłania się z boku...
  23. Cześć wszystkim! No to ja chyba po raz pierwszy, jak pamiętam, cieszę się że nie mam w domu schodów, bo teraz z tą nogą miałabym problem tak pośmigać w górę i w dół. :D Ale wczoraj wieczorem najadłam się strachu. Bardzo bolało mnie całe podbrzusze, ciągnęło, twardniało, spuchło, trochę zresztą jak w przypadku miesiączki (a jeszcze koleżanka urodziła wcześniej i tak opisywała poprzedzające poród objawy). Po kąpieli trochę przeszło i wtedy uświadomiłam sobie że to chyba efekt nieprawidłowego poruszania się o kuli. Ja tak podrywałam ciężar ciała, zamiast całkowicie oprzeć go na kuli, że używałam mięśni brzucha, a w naszym stanie boli potem bardziej a i przestraszyć się można. Nie jestem całkowicie spokojna ale obiecuję sobie że dziś prawie się nie ruszam i zobaczymy.
  24. Thekasia, nie wiem co ci było ale ja czasem gdy leżę na boku, dosłownie czuję jak wewnętrzne organy uciskają się na wzajem, mając mniej miejsca niż kiedyś i powoduje to nieprzyjemny ból. Nie jest on jednak tak silny jak ten który opisujesz i mija po zmianie pozycji. Niemniej może to coś podobnego u ciebie. Zresztą dowiesz się. na pewno gdyby to było cos poważnego, nie czułabyś się dziś tak dobrze. Pozdrawiam was wszystkie i spadam na razie, poczytać trochę i może się zdrzemnąć. Dziś ze względu na nogę mam całkowitą labę.
  25. Iwusiu, ja tylko oglądam co net przyniesie. I jeśli chodzi o tą stronę to już te sukienki pomińmy milczeniem, ale za to parę płaszczyków jest niezłych. :D
×