OlaGd76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez OlaGd76
-
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agulinko, i jak te szymusiowe tory w kolejką Wadera? Taki zestaw Iwa dostała na urodziny i uwielbia go. Aktualnie jest złożony bo trochę miejsca zajmuje ale lada moment Iwa z pewnoscią zmusi mnie do wyjęcia. Aż zastanawiam się czy czegoś nie podokupwać (znalazłam strone w necie gdzie można zamówić części). Co do prezentów świątecznych to chyba nie trafiłam. Niedawno, gdy Iwa była na placu zabaw, nie mogłam jej odciągnąć od kuchni dla dzieci. Dostała podobną. Prawie się nie bawi. Lala od babci? Owszem, została obejrzana. :P Torebka? Leży. Różne rzeczy, w tym telefonik, są wciąż noszone w koszyku wiklinowym. Klocki? Trochę zabawy i tyle. Ale może to dla tego że od paru dni Iwa jest trochę "niewyraźna"... -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thekasiu, dzięki. Jakoś już lepiej. Deseo, co do szopki to bylam mile zaskoczona. W kościele, na który w ostatnim roku narzekałam, aktualnie szopka jes bardzo ładna. Taka normalna, z figurkami, siabem itp. Co więcej, trafiłam z Iwą na mszę dla dzieci i mała dołączyła do maluchów które chodziły za księdzem po kościele, pod melodię kolęd, gdzie celem był żłóbek a potem wracało się do ołtarza. Dzieci miały radochę a dodatkowo dzwonki ministrantów robiły furorę. A Iwa właśnie chora. Jakaś gorączka ją złapała wczoraj. Dziś prawie przeszło ale jak rzygnęła po śniadaniu, to do prania miałam wszystko co na tapczanie, na łóżeczku Iwy, Iwę, podłogę i masę wszystkiego... Teraz Iwa zasypia z... mokrym królikiem-przytulanką. Rozpaczała gdy tłumaczyłam że królik został uprany i musi wyschnąć. Jak więc odmówić choremu dziecku które i tak przeżyło traumę gdy królik prał się w pralce? -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwy nocnik na razie się kurzy. Gdy ją zachęcam do skorzystania, ona staowczo protestuje a jeśli próbuję ją posadzić, ryczy jakbym jej krzywdę robiła. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ja na spotkanie z Madzią nie liczyłam bo najeździłam się swego czasu do pracy w weekendy, po Polsce i wiem że można mieć ambitne plany towarzystkie i nic z tego nie wychodzi. :D Chociaż szkoda... Święta... Akurat mi się też bardzo źle kojarzą od ubiegłych. Trzeba będzie jakoś przetrwać no i Iwie stworzyć miły, szczególny nastrój. A propos nastroju, właśnie szukam kościoła z jakąś przyzwoitą szopką. Niestety łatwiej znaleźć obecnie jakieś ładne żłóbki czy zimowe scenki w galeriach handlowych, piękny żłóbek widziałam też i pokazałam Iwie w bibliotece publicznej a w kościołach kicha. I oni chcą się dobrze dzieciom kojarzyć? -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A to i ja wpadłam, poczytać i przy okazji przytrzymać temat w górze. :D -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agulinka79 przypomniałaś mi że mnie kiedyś też złapał w przelocie jakiś bioenergoterapeuta i też mi mówił że mam męską polaryzację. Czego to nie wymyślą! Ale w ciążę zaszłam od razu i jakoś Iwa mówi na mnie mama. (A tę męską polaryzację chyba nadal mam :D, cokolwiek to jest.) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pozdrawiam, dziewczny! Madzialińska, ja ci tutaj napiszę mój nr telefonu, OK? Uwaga: 660 743 321 , jakbyś miała chwilę czasu, to dzwoń. Sama natomiast dużo pracowałam wyjazdowo i świetnie wiem jak to jest z takimi wypadami. Najpierw plany żeby zrobić nie wiem ile przy okazji a potem brak czasu. Ale jakbyś znalazła dla mnie czas, byłoby super. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dawno się nie odzywałam ale staram się podczytywać :). Co do mówienia dzieci o sobie to Iwa przedstawia się jako "Ija". Zabawnie to brzmi. Z kolei na kuzynkę Zuzię mówi "Siusia". Dobrze że dziewczyna jest wyrozumiała. ;D Madzialińska, w Gdańsku pewnie nie będziesz miała czasu na spotkania towarzyskie? Thekasia, straszne co piszesz o tych palcach... Coś podobnego miała chyba moja nauczycielka muzyki. Pianistka - a wciąż palce musiała miec pozaklejane plastrami. Nie wyobrażam sobie nawet przez co przechodzisz musząc wciąż pracować przy dziecku i w domu, gdy palce bolą i nie goją się dobrze. Trzymaj się! No i tyle pamiętałam z tego co chciałam napisać... A, pochwalę córkę! Dziewczyny, no jest za co! Bawiła się na dworzu ze starszą dziewczynką. Tamta dostała lizaka to i Iwa mnie uprosiła, obie więc te lizaki miały. Wtem tej koleżance lizak upadł w piasek. Iwa zrobiła żałosną minę pełną zrozumienia i wyciągnęła rękę z lizakiem do tej dziewczynki mówiąc "masz". Naprawdę zależało jej żeby swoj lizak oddać. Aż babcia dziewczynki wychwaliła ją że ma "dobre serduszko". A piszą w poradnikach że w tym wieku dzieci nie odczuwają jeszcze takich uczuć jak zrozumienie, litość itp. Bzdura! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tylko czytam i przy okazji do góry. A, i światło zgaszę. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ano, chandra, trudne sprawy na głowie i takie tam... Przynajmniej u nas. Tymczasem Iwa dziś ma drugie urodziny. Z tej okazji poszłam ją zważyć i zmierzyć. I podsumuję: jest kurduplem. :( Wzrost: 84 cm, masa ciała 11,6 kg. Przyznam że czuję się zawiedziona no ale trudno, są większe problemy (mam ich masę i miałam nadzieję że będę się przynajmniej cieszyć że córka utrzymuje się w połowie tej siatki centylowej a tu spadła). I nawet nie mam czasu żeby poprawić sobie nastrój jakimiś dobrymi wieściami od was, bo pewnie nie zdążę dużo poczytać. ;) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thekasiu, no to na pewno jesteś dumna z synka a i siostrzeniec to mądry chłopiec. :) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Trochę mi niezręcznie zacząć inny temat ale jak wyżej zostało napisane, jeden człowiek odchodzi, drugi się rodzi. I odnośnie porodu, no to właśnie, Agulinko, Iwa tak wyszła na świat. Rodziła się, rodziła, aż tętno zaczęło jej spadać i wtedy szybka cesarka. No i wszystko skończyło się dobrze, tak jak u twojego bratanka. :) Co zaś do Iwy obecnie, to szlag mnie trafia! Mam chęć strzelać do każdej matki która prowadzi swojego chorego dzieciaka między inne, zdrowe. Ze dwa tygodnie temu na Iwę dosłownie nakaszlał parolatek na placu zabaw (odwrócił się u szczytu ślizgawki gdy Iwa stała tuż za nim, czekając w kolejce, i zaczął kaszleć jej w twarz!). Matka miała wyraźnie w dupie że dzieciak biega i zanosi się mokrym kaszlem. (Zwróciłabym jej uwagę ale grzała dupę daleko od placu, no i nie mówiła po polsku, co się okazało na koniec.) No i teraz moja córa ma anginę i bardzo się męczy. Nie chce pić, nie chce jeść, z trudnością udaje mi się wcisnąć jej choć trochę leku a jak czytam o możliwych powikłaniach to zimno mi się robi. Nie napiszę czego życzę tamtej babie i jej bogu ducha winnemu dziecku bo wyjdę na potwora ale wierzcie mi, to jest coś zbliżonego do żądzy mordu. ;> No powiedzcie same, jak można zignorować kaszel u dziecka i bez obawy o te dziecko i o innych puścić je na dworzu żeby szalało? -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No nieee... :( Madziu, tak mi przykro. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No Iwa też zaczęła mówić. Składa po kilka słów ale wymawia niewyraźnie lub przekręca. No i woła już że siusiu... zrobiła w pieluchę. :D (O kupie milczy bo zawsze ma nadzieję że nie zauważę a kupa sama zniknie.) :P -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gawit, dołączam do gratulacji z okazji rozpoczęcia nowej pracy. Nasuwa mi się zresztą uwaga że określenie "służba" czy "posłannictwo" byłoby może nawet trafniejsze niż praca. Podziwiam i życzę satysfakcji z tej pracy pod każdym względem. Martasku, powodzenia na drugim egzaminie i żeby okazał się ostatnim, bo zdanym z sukcesem. Ech, dla mnie te zagadnienia zdawania są dość bliskie. Zdałam gdy byłam w ciąży. Uczę się natomast dotąd. Pamiętam świetnie i rozumiem jak trudno o podzielność uwagi na egzaminie. A i potem też :D. Ot, przykładowo znajoma z egzaminów zawaliła kolejny (kilkudziesiętny!) gdy tak się przejęła że rusza za dwoma samochodami na zielonym świetle, że nie zauważyła że już przed nią światło zgasło i zatrzymała się za linią zatrzymania. Egzaminatorowi to wystarczyło i znów ją oblał. Ale ona stwierdziła że będzie zdawać do skutku. :) A to taki typowy błąd dla początkującego, zagapić się z przejęcia. A ja się wciąż denerwuję prowadząc samochód. W szczególności dotyczy to sytuacji gdy jadę z Iwą i suką, i obie czegoś chcą. Robi się wtedy nerwowo. Choć od kiedy mam ponaprawiany samochód, jestem o wiele spokojniejsza. Okazuje się że na mój stan ducha rzutowała świadomosć stanu technicznego auta. :D No i dzisiaj... Miałyśmy z córką i sunią przeżycia... Pojechałyśmy do weterynarza na operację suki. Najpierw jazda samochodem: suka bez przerwy piszczała a gdy wysiadłam na chwilę, to szczekała, dziecku nad uchem. Na koniec przeszła córce po kolanach (a waży 30 kg), przepychając się do drzwi. Iwa była na sukę tak zła że odepchnęła ją gdy ta chciała się przytulić. Spytałam małą: "jesteś zła na Saj?" - a córa na to: "tak". Przynajmniej można się już z Iwą dogadać. A potem dopiero się zaczęło. Na badaniu w gabinecie weterynaryjnym Iwa szarpała sunię żeby nie pozwolić na jej zbadanie (jakby chciała ją zabrać, przycągnąć do siebie) i krzyczała na weterynarza że ma suki nie dotykać. Żal do suki momentalnie zniknął zastąpiony przez jakiś strach o nią. Jednak sukę zabrano a mała wpadła w rozpacz. Płakała rozdzierająco. Krzyczała "moja Jaguś!". Nie chciała wyjść bez psa. Z tego wszystkiego ja też nie zapanowałam nad łzami i to głównie z powodu Iwy, której nie mogłam pocieszyć. To było straszne. A wiecie jak Iwa się zaśmiała radośnie gdy wróciliśmy kilka godzin później po jej psa i poznała miejsce? Wbiegła do przychodni weterynaryjnej ze śmiechem i od razu rozglądała się za suką. Nie mogłam dziewczynom oszczędzić tych przeżyć ale mam nadzieję że wyjdą im na dobre. Ważne że suce wycięto jakieś guzy i jest teraz znów z wszystkimi, tyle że owinięta bandażami i obolała. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) No i super! No to słodkich snów Tomusiowi i wszystkim! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Madzialińska, dopiero przeczytałam. Trzymam kciuki za twojego tatę. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
(Olśniło mnie przy wysyłaniu i przypomniałam sobie hasło do poprzedniego pseudonimu.) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aguliniu, póki co jest moja córa układa zdania ale w swoim języku. Co ciekawe, ma pojęcie o konstrukcji zdań. Ostatnio wyszło jej coś takiego: "Aigigilioali (można wstawić dowolny zlepek głosek) ii-ha buju?" I to było pytanie o osiołka-hustawkę, z wyraźną intonacją pytania i podmiotem i orzeczeniem (i-ha buju). :D -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ela ale dzisiaj to chyba masz wolne? To odreaguj! (Świetnie rozumiem, cała moja rodzina to naczyciele, klimaty są więc mi znane.) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! Ejmi, starałam się czytać szybko i zahamowałam dopiero gdy wyszło mi że... kupiłaś dwa pudła skarpetek dla Krzysia, bo wyrósł. ;P Ale o tym jak się wspina po schodach i schodzi z krzesła, to czytałam bardzo uważnie. Gratuluję Krzysiowi! Listek, współczuję! Oby okazało się że to nie grypa i żebyś szybko wyzdrowiała i nie musiała tęsknić w tym swoim odizolowaniu. A póki co... odpoczywaj :))))). -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O, Thekasia, mogę prosić o zdjęcia Tomusia? (pat_pom@o2.pl) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gawitku, a ja samochodu nigdy dotąd nie miałam ani w rodzinie nie było a i tak - mimo braku przyzwyczajenia - to nie było życie a wegetacja. W szczególności tak odbierałam to teraz, gdy dziecko się pojawiło. Dzięki więc! Michaaa, gratuluje wspaniałej, chodzącej już córuni! Pewnie bardzo przeżywa, co? Moja Iwa gdy Idzie, to aż się śmieje. Taką ma frajdę. A przecież to nie swobodne chodzenie już, a za rączkę. Co do zmiany czasu to nareszcie!!! Może Iwa zacznie znów budzić się rano o dziewiątej a nie o dziesiątej. ;D -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, dziewczyny! Aguliniu, moja Iwa też kocha siedzieć w wannie. Wkłada rączki pod strumień wody, przygląda się i śpiewa, bawi się prysznicem, topi w pianie zabawki i wyławia. I właśnie podsunęłaś mi pomysł że mogę jej dać jakieś naczynia do przelewania wody. Jak jeszcze urozmaicasz córeczce kąpiele? Ja szukałam jakichś zabawek ale sa albo drogie albo z takimi ostrymi zadziorami że boję się że woda zabarwiłaby się na czerwono ;P. A w ogóle to jestem dziś niebywale szczęśliwa. Kupiłam samochód. Od razu mówię: jest stary i technicznie nie zachwyca choć jest na chodzie. Ale jeździ i wreszcie nie będę tak uziemiona z Iwi jak dotąd. Będziemy znów jeździć na basen i na jakieś zajęcia. Psy też odżyją bo do samochodu da się zapakować i dziecko, i wózek, i obie suki. Mówię wam, wróciła mi chęć do życia bo dotąd czułam się jak więzień i dołowało mi że zaniedbuję córeczkę nie mogąc przemieścić się szybko i wygodnie w ciekawe dla niej miejsca, przez co były dla nas niedostępne. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadia, żeby tylko Twoja córcia nie zasmakowała we krwi bo będziesz musiała specjalne rękawice zakładać, żeby coś przy niej zrobić. Zresztą z moją jest podobnie. Oj, czuje się jej ugryzienia. A tak w ogóle to Iwi jutro kończy roczek. Tym samym z góry życzymy wszystkiego najlepszego kolejnym solenizantom i solenizantkom. Roczku niestety nie urządzam. Będziemy się bawić za rok, gdy mała będzie coś więcej rozumieć a nam się poprawi sytuacja materialna.