Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

OlaGd76

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez OlaGd76

  1. Ja też mam kłopot... Ale fakt, Kiki, poznamy się.
  2. Kiki, już cię szukam. Tylko powłączam wszystko na nowo. Padła mi przed chwilą Kafeteria i Nasza Klasa. Hihi, za dużo ruchu??
  3. Hej, Klaudia, może już widziałaś że Ci odpisałam. Hihi, zaraz się pogubię - bo nagle "gwarno" się zrobiło - a jeszcze nie widziałam niektórych profili.
  4. No pomysł miałaś kapitalny z tą N-K, Hamuda! I dzięki że do mnie napisałaś. (Wracam na N-K.)
  5. Superwomen, no to super! Pogratuluj ode mnie swojemu wybrankowi takiej obrotnej przyszłej, i na pewno z gustem. (A ja grasuję na N-K i spawdzam do kogo tu jeszcze napisać.) Odwala mi. Przez lata nie interesowałam się chipsami a ostatnio mam chęć wyłącznie na nie. Ile można jeść chipsów w ciąży??? A może tak się odzywa zapotrzebowanie na potas z ziemniaków? Tylko czy cokolwiek z niego zostaje po takim przetworzeniu? Wątpię.
  6. Strasznie dawno nie byłam na N-K, co więcej, dopiero niedawno po roku czasu przypomniałam sobie dane dostępowe. Ale skoro się trafia taka okazja i możemy się tam zobaczyć, to już się stawiam na wirtualne spotkanie. Hamuda, napisałam do Ciebie. I tak wędrując po profilach chyba też namierzyłam jeszcze inne z nas więc teraz piszę.
  7. Zenek, dzieki za prognoze bo jeszcze nie wychodzilam! No to wyglada na to ze ja... jako ostatnia dowiem sie plci swojego dziecka, bo 23 lipca (no chyba ze malenstwo bedzie nie wspolpracujace).
  8. Cześć! U mnie nic ciekawego więc tylko podnoszę.
  9. Cześć! Zenek, to teraz na wiesci od Ciebie czekamy! A ja bylam dzis lekarza. Wlasnie wrocilam, bardzo zadowolona. Po pierwsze, wszystko jest w porzadku, zadnego rozwarcia, nic sie nie opuszcza (a juz sie martwilam bo tak mi powiekszylo sie podbrzusze i jakby brzuch opuscil). Po drugie, zostajemy przy ustalonym terminie USG na 23 lipca. Musze wiec uzbroic sie w cierpliwosc ale za to nie musze nic wiecej zalatwiac, no i placic. Po trzecie, sluchalam bicia serduszka, bilo mocno i miarowo, juz wyraznie wolniej. Poza tym lekarz tez doradzil mi Nospe w razie czego (jak sie spodziewalam) i w ogole bylo sielankowo. I teraz mam pytanie. Co to jest za badanie tej glukozy po godzinie? Wchlaniania glukozy? A potem jest badanie krwi? Lekarz mi wyjasnial ale w natloku wrazen zapomnialam, poza tym nie mowil jakie to badanie ma znaczenie. Mialyscie takie juz?
  10. Ejmi, gratuluje synka! I super ze tak dokladnie opisalas badanie. Ale sie wczulam! No nie moge sie doczekac swojego a teraz bede dodatkowo wiedziala na co zwracac uwage i na co liczyc. Co do ruchow dziecka, to jak dzis pisalam, rano to moj narzeczony poinformowal mnie co male wyprawialo w nocy. Ale ze mi samej rzadko zdarza sie poczuc maluszka, to tym bardziej nie dziwie sie waszym mezom. A ja jestem zla bo nie zdarzylam zrobic wynikow krwi i moczu na jutro... Na wczoraj zapomnialam przygotowac sobie pojemnik na probke a z kolei dzis bylam za pozno w laboratorium (przyszlam wczesniej niz ostatnio ale trafilam na kogo innego i okazalo sie ze przyjmuja probki do osmej - poprzednim razem nawet mi nikt tego nie powiedzial i normalnie wykonano badanie a dzis mialam pecha). No coz, bedzie mi glupio przed lekarzem i troche to utrudni diagnoze mojego obecnego stanu. Ale najwazniejsze zeby mi tam zajrzal i sprawdzil czy cos sie nie otwiera lub nie obsuwa. A troche sie boje.
  11. Mam nadzieje ze od razu rusza z leczeniem malej. Trzymam kciuki.
  12. A Ejmi juz chyba wie czy ma synka, czy coreczke. Dobra, spadam, ide tracic urlop na porzadki domowe. (Strasznie sie ostatnio mecze, pojde do sklepu, postoje w domu porzadkujac szafe i juz cos mnie pobolewa.)
  13. Tasia, nie wiem. Kiedys bylo 7 dni, teraz tez cos tak czytalam ale pewnosci nie mam zadnej wiec nie umiem pomoc.
  14. Natalia, dzieki za twoja relacje. POmaga mi zrozumiec co u mnie sie dzieje. Ja dotad obserwowalam tylko delikatne ruchy lub silniejsze, jednorazowe. Stad moje kompletne zaskoczenie, w tym skutkiem czyli silnym bolem. No to pewnie teraz sie zacznie.
  15. Ejmi a ja sie balam brac nospe zeby nie zamaskowac jakiegos zagrozenia i nie zignorowac go. Balam sie ze nie bede czula bolu, cos przegapie, nie pojade do szpitala i bedzie za pozno. Ale skoro Tobie lekarz doradzil to sie zaopatrze. Dzieki! Jutro tez dopytam swojego lekarza co on doradzi. Co do samochodow... Jak pisalam, swojego nie mam a niedawno zrobilam prawko i rozpiera mnie chec jezdzenia. Juz raz wypozyczylam sobie samochod na dobe i to byl strzal w dziesiatke. Ale teraz moglabym juz pozyczyc samochod od rodzicow... i sie boje. Jakos ta dziwnie sie nim jezdzi i nie chce go uszkodzic. Ech... minie jeszcze sporo czasu zanim bede mogla myslec o pozyczaniu samochodu czy jezdzie jak o czyms powszednim. Zazdroszcze, Gawit! O Boze... dopiero teraz, sprawdzajac kto pisal o samochodzie, doczytalam o raku u tej dziewczynki. Tak tylko miedzy nami, te wznowienie i przerzuty na inny organ brzmia zle. Ale co? Lekarze kontynuuja leczenie?
  16. Ciesze sie wraz z Wmai, dziewczyny ktore znacie juz plec, i czekam na kolejne wiesci! A ja dopiero jutro z lekarzem ustale kiedy dokladnie robic to USG. Czekam tez na ta wizyte niecierpliwie bo przezylam dzis rano chwile grozy. Obudzil mnie bol calego brzucha a podbrzusze mialam mocno opuchniete. Kazdy ruch czy proba zmiany pozycji potegowaly bol. Ledwo dowloklam sie do lazienki ale na szczescie nic wiecej niepokojacego sie nie dzialo (obawialam sie krwi czy czegos takiego) Polozylam sie wiec z powrotem spac, martwiac sie ze nie czuje ruchow malenstwa, a po obudzeniu juz bylo w miare normalnie - bol prawie minal. Sadzilabym nadal ze to bardzo niepokojace gdyby przed chwila w rozmowie z mezem nie wydalo sie co bylo przyczyna! Otoz gdy spalam moje male ponoc rozbijalo sie po calym moim brzuchu!!!! Kopalo, rzucalo sie tu i tam, jakby sie bawilo. Nic wiec dziwnego ze nad ranem bylam obolala a ono padlo i spalo. A wczoraj z kolei pochodzilam troche w mniej wygodnych butach i juz wieczorem mialam problem z dzwignieciem sie z wanny! Bolaly mnie chyba wszystkie kosci i miesnie od bioder i brzucha po sfatygowane stopy. Mam wiec nadzieje ze badanie lekarskie uspokoi mnie ze wszystko jest w porzadku lub przynajmniej ze wiemy co robic dalej, jesli cos jest nie tak.
  17. Zenek, no jasne, zreszta siedzimy tu caly czas, to sie umowimy na biezaco, po 11 lipca. Tez jestem za, chyba ze sa jeszcze inne propozycje. A ja robie badania jutro, krwi, moczu i tez tokso. Ciekawe jak wyjda. A najbardziej jestem ciekawa wynikow wizyty u lekarza - to w czwartek - czy wszystko w porzadku i czy lekarz zadecyduje czy mam robic polowkowe teraz, gdzies prywatnie, czy czekac do terminu na lipiec (kolejki do badan na NFZ sa dwumiesieczne).
  18. No to chyba sie limit chlopcow wyczerpal. Ktora (jak np ja) dowie sie plci pozniej, to juz o dziewczynce. ;D To co, dziewczyny, czekamy ze spotkaniem na nowozaslubiona?
  19. Aaa, przepone dziecko cwiczy! To ma sens. Iwusiu... przyszly tydzien, mowisz? No ja wprawdzie pracuje ale postaralabym sie. To zobaczymy jeszcze co inne dziewczyny zaproponuja. Ejmi, no wlasnie szkoda by bylo nie skorzystac z mieszkania w jednej \"metropolii\" i sie nie spotkac. I gdyby tak jeszcze ktores mogly, byloby tym weselej. A mi dzisiaj chyba odbilo. Caly dzien objadam sie slonymi paluszkami, chipsami i pije pepsi. Tak paskudnie nie jadlam nawet przed ciaza. Ale to tak wyjatkowo. Jutro znow bede sie zywic rozsadniej. Dla uspokojenia sumienia kupilam mleko. Tylko... na razie nie mam gdzie go zmiescic. Chwilowo tez wygladam nie jak w piatym ale moze raczej w siodmym miesiacu ciazy. (Ale przynajmniej wiem ze te nowe jeansy sa bardzo elastyczne.)
  20. To czekamy na zdanie Pindilindi, Kiki1980 i zenek897 co do terminu i miejsca. I moze ktoras jeszcze wpadnie? Calkiem fajnie jest nad morzem :).
  21. Ech... tez bym chciala synka. Mam nadzieje ze byc-moze-coreczka w moim brzuchu wybaczy mi te slowa. Z drugiej strony jak widze te sliczne sukienusie w sklepach to sama nie wiem. ;D I tak fajnie, i tak.
  22. Iwusiu, super! A co bys powiedziala nawet na ten tydzien jeszcze? Pracujesz tak w ogole? Bo ja tak ale w tym tygodniu mam na szczescie wolne wiec bym sie dostosowala. Lipiec tez jest fajnym pomyslem a ktorejs z nas wypada wtedy urlop i tez byloby dobrze. I jesli zakupy to nie wiem czy obecnie nie jest najlepsza Galeria Baltycka we Wrzeszczu.
  23. Tez otatnio kupowalam w dwoch H&M i kolejki byly straszne. Ale mialam szczescie bo w kazdym bylo po kasie, w osobnych dzialach i jakos wiekszosc stojaca w kolejce na dziale damskim nie orientowala sie ze mozna zaplacic tez przy innych kasach. A wzbogacilam sie o - nibymeska biala czapke z daszkiem (10 zl), - nibymeska czarna czapke z daszkiem i szerokim denkiem (taka podobna do kepi) (10zl), - czarne, dopasowane polo (20 zl), - tunel /niby-spodniczka ale dla mnie jako pas na brzuch, do niektorych strojow (10 zl).
×