

OlaGd76
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez OlaGd76
-
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja sobie założylam że będę eksperymentować, choć ostrożnie, gdy Iwi skończy rok. Na razie wcina mleko modyfikowane i tak na przykład Misiowy Jogurcik (wspominałam już) smakował jej bardzo. Ale dzisiaj zareagowala silnie na masło. Dałam jej bułkę z masłem i mięsem kurczaka, takim ze słoiczka gerbera. Zajadała jak małe szympansiątko ale kupę zrobiła taką jak jeszcze nigdy, bardzo rzadką, jak dzieci karmione tylko piersią. Ale to było masło 26% i za dużo go nałożyłam. Poza tym daję jej owoce do ręki ale średnio jej smakują, czasem też jakieś wafelki ryżowe czy ciasteczka. Poza tym raczej kupuję gotowe posiłki dla niemowląt. Wczoraj byłyśmy na działce i Iwi pokazała jak już chce być poważnie traktowana. Nakarmiłam ją i posadzilam na kocu do zabawy. Dorośli tymczasem usiedli do kiełbasek z grilla. Ależ w tym momencie mała się oburzyła! Nakrzyczała na nas! Musiałam posadzić ją z nami i dać bułkę do ręki. Jadła, jakby nic w ustach przez dotychczasowe życie nie miała. Na dniach kupię więc krzesełko do karmienia bo okazuje się że już odczuwa krzywdę gdy się ją zostawia na czas posiłku dorosłych. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aguliniu, ja już od dawna (tak od trzech miesięcy, może dłużej) piorę rzeczy Iwi w normalnym proszku do prania, w Persilu. Dotyczy to nawet pieluch tetrowych, które mam głównie do wycierania buzi i takich tam... Nie było u Iwi żadnych niekorzystnych reakcji a proszek się sprawdza więc tylko czasem, delikatne rzeczy piorę jeszcze w płatkach mydlanych. Parę razy prałam też w Pollenie 2000 i też było wszystko w porządku. Zawsze natomiast nastawiam na dodatkowe płukanie. ( Nie założyłam że tak wcześnie przejdę na proszek do prania ale właśnie wysiadła mi grzałka w pralce, musiałam więc zrezygnować z prania w wysokich temperaturach. Wtedy płatki mydlane nie dopierały, za to tworzyły niebezpieczne dla pralki bryłyW związku z tym zaryzykowałam z proszkiem (najpierw mało + płatki mydlane, w kolejnych praniach coraz więcej proszku), i to się sprawdziło.) -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanka, bardzo dziękuję w imieniu Iwi i swoim za życzenia (i że w ogóle pamiętałaś)! M. i ja, jako rodzice, też oczywiście pamiętaliśmy, i z okazji ukończenia tych 8 miesięcy Iwi wybraliśmy się z nią do ZOO. Pierwszy raz widziała tyle zwierząt więc zdążyła się wynudzić i wyspać ale to i owo było fascynujące. Łańcuchy wzdłuż wybiegów! Cudowne zjawisko! Koński ogon dziewczynki w błyszczącą frotką! Nie do przebicia! (Dziewczynka stojąca przed nami w kolejce nawet nie wiedziała co jej groziło... a Iwi już, już prawie sięgała jej włosów.) Poza tym weszłyśmy do ogródka z młodymi zwierzętami, które wolno oglądać z bliska, karmić i głaskać. Iwi się podobało ale... bardzo ją wkurzyło że koza zjadła gałązkę którą Iwi dostała dla siebie, do jedzenia. Wybuczała więc kozę. (Oczywiście gałązka była dla zwierząt ale moja mała małpka o tym nie wiedziała, a że dostała do rączki i listki były apetyczne, to sama zamierzała zjeść.) I o moim roztargnieniu, ku przestrodze. Tata Iwi pokazał mi żabę, która nagle znalazła się na deptaku pełnym ludzi. Stałam jakoś przy wózku i rzuciłam się żabę ratować. Wtedy okazało się że wózek stał na niezauważalnej pochyłości i zaczął się staczać, na dodatek w stronę ciągnika z kolorowymi wagonami, takiego do zwiedzania ZOO. Dobrze że M. się zorientował bo on myślał że wózek zablokowałam, a ja że on wózek trzyma czyli sytuacja była niebezpieczna. Wciąż muszę ćwiczyć odruchy (zahamowywania wózka, nawet na prostej, nawet gdy jestem z kimś, i podzielności uwagi.) A żabę uratowałam bo na pewno ktoś by ją niechcący rozdeptał. Inna rzecz że może wyszła za chwilę znów w to samo miejsce. Aguliniu, Iwi tez uwielbia zajączki na suficie i ścianach. Nawet mamy rozwieszone płyty CD żeby rzucały czasem jakieś refleksy. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Ja na basen biorę fotelik samochodowy dla Iwi. Inaczej nie miałabym np jak się umyć po basenie, czy gdzie położyć/posadzić małą gdy czymś się zajmuję. Poza tym biorę pieluszki do pływania (też Huggies Little Swimmers - i chyba innych nie ma), płyn do mycia (myję się potem tym córeczki), jakiś krem do ciała dla małej (i sama używam tego samego), pieluchy tetrowe bo dobrze wsiąka woda, duży ręcznik, ręcznik i klapki dla siebie i pewnie jeszcze trochę drobiazgów (teraz nie pamiętam), które się potem nie przydają. Ostatnio tak byłam zajęta przy małej że olałam suszenie swoich włosów. Ale teść trafił z zakupem żywieniowym dla Iwi! Kupił Misiowy Jogurcik (Nestle) i mała tak wcinała że nie nadążałam podawać a gdy otwierałam drugi, to się awanturowała że to tyle trwa (raptem - zdjęcie wieczka). Jakby więc co, to Iwi "misiowy jogurcik" poleca. A dziś kupiłam jej kubek niekapek, przejęta daję jej a ta cholera nawet do ust nie chciała wziąć. Ciekawa jestem kiedy coś nam z tego wyjdzie. Ejmi, to ja dopiero tak w całości przeczytalam co wtedy było Krzysiowi, jak się rozwijała sprawa. To my miałyśmy chyba ogromne szczęście że Iwi nic więcej w szpitalu nie załapała (zwłaszcza że dokoptowywali nam do pokoju osoby przesuwane z części oddziału, gdzie pojawiło się jakieś choróbsko). Teraz wciąż się trochę boję o małą ale np w z tym basenem się odważyłam i wszystko jest w porządku. Ech, nigdy nie wiadomo co może zaszkodzić. Chuchasz i dmuchasz a tu dziecko może zakazić się... podczas mycia w domu! Słyszałyście pewnie o bakteriach e coli w rurociągach w Szczecinie i że grozi to właśnie chorobami układu moczowego niemowlętom! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bo ja wiem? Nic nigdy nie słyszałam o jakichś przeciwskazaniach. Moja mała prawie wyłącznie jeździ na brzuchu (a kiedyś tego nie znosiła). Staram się tylko dopilnować żeby po jedzeniu leżała na plecach bo inaczej trochę jej się ulewa. Ona się o to na mnie wścieka. Thekasia, a jak się Tomuś czuje? Już lepiej? :D -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanka, moja koleżanka ciągnie zwolnienie już drugi miesiąc, właśnie na rwę kulszową. Powodzenia w załatwianiu. Sądzę że nie powinnaś mieć problemu. Agulinka79, tak po prostu wylałaś wrzątek na rękę?! Współczuję!!! To uważaj na słońcu, bo będzie jeszcze bardziej boleć, no i kup coś na oparzenia (choć am nadzieję że już masz). Trzymaj się! Ela25, a moja Iwi w sobotę kończy 8 miesięcy i też nie raczkuje. Ale ostatnio sadzam ją i siedzi, podnosi się do siedzenia, pelza więc się nie przejmuję. Czasem tylko trochę mi przykro gdy widzę zdjęcia młodszych dzieciaków raczkujących ale zaraz się pocieszam że przecież u małej wszystko jest w porządku, tyle że idzie swoim tempem. Dziś oglądałam program o ośmiomiesięcznych dzieciach, a potem tych samych, tylko rocznych. Pokazali jak to bywa z rozwojem. Na przykład chłopczyk, który w ogóle nie raczkował, jako pierwszy z rówieśników zaczął samodzielnie chodzić. Przede wszystkim jednak nikt nie panikował że jakieś dziecko ma taki czy inny pomysł na zdobywanie umiejętności w poruszaniu się. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalia, nie doszły do mnie fotki. :( Dziękuję natomiast za ostatnie zdjęcia Szymusia Agulinki 79, Karolci Agulini, Zuzi Madzialińskiej i Basieńki Młodej Mamuśki! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przytulaski dla Was, Tomusia i Ciebie, Thekasiu, i dużo zdrowia! :* -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thekasia, to raczej typowe że wymioty wylatują też nosem. A co z tą kupą? Ja dziś nieprzytomna jestem. Wstrętny Niuniut (od zdrobniałego Niuniutek, jak do wczoraj nazywałam córkę) ryczy cały dzień. Łazi na czworakach i ryczy, i tak prawie bez przerwy. Jutro wystawki pod blokiem to chyba się pozbędę, bo się dziecko zepsuło. Dobra, wracam bo mąż jeszcze ją wyrzuci przez balkon zanim ją zdążę wystawić gdzieś pod śmietnikiem. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thekasia, w tych kupach... może to jakieś robaki? Lepiej zanieś do jakiegoś laboratorium do zbadania. Agulinka, co do iloś ci, to moja ostatnio robi nawet dwie do trzech dziennie. Chociaż akurat przedwczoraj nie zrobiła żadnej i dziś szykuje się powtórka. Może więc znów coś się zmienia. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć, dziewczyny! Hmmm... ja bym może różowego dresiku chłopcu nie założyła ale już niektóre koszulki czy bluzy z różem tak. RObią takie, typowo chłopięce. tymczasem dziś włożyłam Iwie koszulkę chłopięcą (z ciemnym różem) i udawałam ze wzystko jets w porządku. Pod różową bluzę dresową uszła. Piszę o tej koszulce którą Iwa porwała w łapki i nie chciała puścić. Ech, ta zniewalająca kratka. A powiedzcie mi, kiedy wprowadza się dziecku normalne posiłki? Bo tu dziś był temat o karmieniu dziecka dziewięciomiesięcznego i tam można przeczytać że dzieci karmione są prawie normalnie. To kiedy to przejście? Przecież te nasze maluchy to ciągle na przecierach i czasem kąsek czegoś... W każdym razie ja dałam dziś Iwie parówkę ze słoiczka Gerbera. Myślalam że pomemła, rozgniecie i zostawi a... PRZEŻYŁAM SZOK. Iwa zrobiła wielki gryz i następnie zaczęła jakby wbijać tą prówkę w buzię. Wciągnęła (dosłownie) całą. Tylko potem zaczęła się śmiać, odchylać głowę do tyłu i pokazywać mi resztę parówki na języku. Gdyby nie sok który raczyła wypić, chyba musiałabym jej te resztki wyjąć z buzi. Nie zamierzała ich bowiem połknąć a tylko wyjmowała sobie palcami i zaśmiewała się. Nie wiedziałam że dzieci mogą mieć takie pomysły. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej, ale napisane dużo! Chyba nie nadrobię zaległości bo oczy mnie pieką po całym dniu. Dziewczyny, czy na wasze maluchy też tak trudno znaleźć skarpetki? Wreszcie dziś zdobyłam jakieś, nieładne ale przynajmniej nie za ciasne a to rzadkość. Upewniam się jednak, sprawdzając, że moja córeczka nie ma trąby. Nie jest więc raczej słoniątkiem, pomimo tych pulchnych nóżek. Dziś dałam jej jabłko do gryzienia i odgryzła kawałek. Ja zadowolona, a po paru minutach, gdy już jabłko poszło w kąt, patzrę a mała śmieje się i pokazuje mi kawałek jabłka na języku. Cały czas go trzymała przyklejony. I jeszcze jedno... Kupiłam córeczce koszulę chłopięcą. Po prostu nie pozostawiła mi wyboru bo gdy pokazałam jej koszulkę to tak się rzuciła na nią, z wielkimi oczami, zachwycona że nie miałam serca jej odebrać. Ale że koszulka była przeceniona na dziesięć złotych (taka w typie koszulowym, w kieszonkami i w cudowną - zdaniem mojej córeczki - kratkę), to niech sobie mała ma. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadłam sprawdzić czy zgasiłyście światło. Palce mi nie chcą pisać. Cały dzień byłam z małą poza domem, najpierw u mamy, potem za miastem w centrum handlowym i na spacerze przez piękny las. Iwi padła. Ja zaraz też. Ale wcześniej cały dzień szalała, w tym w sklepach sprawdzała jak się głos niesie. Czyli ma podobnie.... -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Hanka, oj bo Cię poproszę na chrzestną! A tak serio, jakoś nie wyobrażam sobie prosić znajomych czy kogoś z dalszej rodziny. Po prostu głupio mi. Najbliższych krewnych poprosiłam, już rok jak jesteśmy umówieni i plany wzięły w łeb a miałabym kogoś mniej bliskiego nagabywać? Chrzest to jednak trochę zachodu dla chrzestnego, a i obowiązków jeśli ktoś bardziej się przejmie. Mam jeszcze kilka pomysłów jak załatwić chrzest ale każdy pomysł jest kiepski. Może jednak któryś będzie mniej beznadziejny. Ejmi, aż nie chcę się wczytywać co jest tej dziewuszce. Ostatnio stałam się bardziej wyczulona na choroby dzieci. Istotnie natomiast, zetknięcie się z takimi dramatami i ludzką siłą i optymizmem w walce o zdrowie dziecka, przywraca właściwe priorytety. Co do priorytetów. Szłam ostatnio przez łąkę z małą. Drałuję szybko, pcham ten wózek, śpieszę się... I uświadomilam sobie jakie to głupie. Bo to łąka przy szpitalu, którą widziałyśmy z okien gdy mieszkałyśmy na oddziale, kiedy Iwi była taka chora zimą. Wtedy ta łąka była dla mnie marzeniem, taka bliska a nieosiągalna. Nie mogłyśmy tak po prostu wyjść na spacer i nie wiadomo było ile jeszcze w tym szpitalu spędzimy czasu ani co będzie dalej. A teraz łąka jest, możemy na niej bawić się codziennie, wreszcie się na niej znalazłam praktycznie przypadkiem i... mijam byle szybciej. Od razu zwolniłam kroku. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O, hej Hanka! Całusy dla Małgolci! Śpijcie dobrze! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie co? Dzieciaki wystawiły mnie do wiatru. Miałam szczyli dwudziestoparoletnich wybranych na rodziców chrzestnych. Z jednym szzylem sprawa była omówiona już rok temu, gdy jeszcze byłam w ciąży, z drugim jeszcze wcześniej a potem już wiążąco. I co? I dupa. Jedno nie załatwiło bierzmowania chociaż miało już daaaaaaawno. Drugie dziś mi pisze że wszystko OK ale do spowiedzi nie pójdzie. Dziecinada, nie? A ksiądz - bo wreszcie dziś trafiłam tam gdzie powinnam - powiedział że w przypadku gdy ja i tata dziecka nie mamy ślubu kościelnego, to do rodziców chrzestnych nie może być zastrzeżeń. Cholera, nic mi się nie udaje w życiu i tu jeszcze to mi dowaliło. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej, Małgosieńka i Amelka są prześliczne. Dwie słodkie i bystre dziewuszki. Aż miło patrzeć. Nadia, mam nadzieję że nie żałujesz koloru spacerówki. Lubię fiolety ale nic ładniejszego od tej wesołej zieleni już chyba być nie może. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Padłam na chwilę pzed kompem. Drugi dzień mała sporo płacze i nie śpi. Te teksty z linku, Aguliniu, są rewelacyjne. Siedzę i ryczę ze śmiechu. Mnie rozbawiło m.in. też "(...) - Jesteś gejem i boisz się przyznać? - Tak, kochanie." -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ufff, ciężki dzień za nami ale mała chyba zasypia. Cały dzień marudziła lub bawiła się i tak w kółko. Chyba górne ząbki będą się lada moment wyrzynać i to dlatego. Aguliniu, do stajni faktycznie mamy dostęp bo mój dość daleki kuzyn i jego żona trzymają w jednej swoje konie, i na szczęście w stajniach niedaleko mojego domu (na hipodromie w Sopocie). Co ciekawe, względnie niedawno, bo parę lat temu dowiedziałam się o tym i nawiązałam z nimi kontakt. Potem przychodziłam do tych stajni popracować przy koniach. Dotąd bowiem nie znałam praktycznie koni i ogromną frajdą było dla mnie mieć z nimi do czynienia. Trochę teraz już wiem co i jak, i mogę pokazać życie w stajniach córeczce. Ale nie wiem czy będzie jeździć. Kiki, z naszego tematu, jest z zamiłowania koniarą i mimo to nie chce uczyć córeczki jazdy. Wie z jakimi zagrożeniami wiąże się jazda konna. To samo mój Marek, który sporo końmi zajmował się kiedyś. Może więc powinnam posłuchać doświadczonych i raczej zadbać... żeby dziecko NIE załapało bakcyla :D. I z kolei o karmieniu przez sen. Jeśli chodzi o to dlaczego tak późno, gdy już Iwi śpi wieczorem, to wychodzi tak bo ona lubi jeść rzadziej i nie udaje mi się wmusić jej pierwszego posiłku przed dziewiątą rano (bez względu na to o której się obudzi) więc ostatnie karmienie wypada około 12 lub 1 w nocy. A jeśli chodzi o to czy w ogóle czekam na sen o jakiejkolwiek porze doby, to zasadniczo przeciwnie, czekam aż Iwi się obudzi. Ostatnio jednak, gdy odechciało jej się jeść, łatwiej mi było nakarmić ją gdy zasnęła. Czasem więc z tego korzystam gdy ma dzień niejadka. Natalia, 3 piwa?? Zazdroszczę mocnej głowy. Kiedyś mogłam wypić i tyle, i więcej, a teraz jedno piwo powoduje że czuję się źle. Właściwie to po ciąży nadal nie piję alkoholu w żadnej postaci bo jakoś mi się odechciało. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobranoc! Jeszcze czuwam przed ostatnim karmieniem Iwi (już śpi i nakarmię ja przez sen za chwilę) i też padnę. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A, o czymś sobie przypomniałam. Czekając na przystanku studiowałam zapowiedzi ciekawych towarów na przyszły tydzień wywieszone na Biedronce. Jeden zwrócił moją uwagę i będę chciała kupić. Może warto i wam też się spodoba. To taka lampa wyświetlajaca (podobno) na śnianach konstelacje gwiazd, na biało lub kolorowo. Dla dzieci to może być cudowne. W szczególności chcę coś takiego dla Iwi bo ona wzrokiem szuka telewizora i chcę żeby o nim trochę zapomniała. Szukałam takich lamp ale zwykle są bardzo drogie a ta z Biedronki ma kosztować 9, 99 zł. W ofercie ma być od poniedziałku. Jeśli więc macie Biedronki w zasięgu, to pamiętajcie. Też mam nadzieję że nie zapomnę. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Barbasiu, a ja do ciebie miałam pisać post i pogubiłam się... Dzięki że pytałaś o reakcję na konie. Było raz nawet śmiesznie bo odwiedziłyśmy boksy w stajni, w jednym z Iwi nie widziała konia póki nagle nie podniósł głowy i okazało się że jest tuż tuż. Wielgachne oko wpatrzyło się w Iwi a jej się podobało. W ogóle śmiała się ze wszystkiego. A może, Barbasiu, daj sobie spokój z tym prasowaniem? -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aguliniu, słodkich pocałunków, uścisków, misiów, owocków i wszystkiego najlepszego dla Karolinki! Aa... gdzie to te bunkry? I jak się Maniusi podobało? Opis brzmi fascynująco... Co do koników, Iwi faktycznie zrobiła i wielkie oczy, i wielką bo rozdziawioną buzię. A było na co patrzeć. Jak przyszłyśmy, to wolasnie startował zawodnik z Brunei, o arabskim nazwisku, trudnym do powtórzenia. Koń pod nim fruwal i wydawało się że na którejś przeszkodzie (akurat to były skoki) po prostu poszybuje w powietrze. I Iwi tak się chyba zdawało bo całą sobą oglądała. W domu dziwnie patrzyła na psy. Śmiałam się że chce spytać czemu tak... zmalały. W końcu dopiero do naoglądała się największych dotąd widzianych zwierząt. Niestety nie załapałam się na te zawody, na które przyszłam, w jeździe westernowej. Przesunięto je o trzy godziny wprzód a z Iwi nawet nie miałabym gdzie czekać ani czym ją nakarmić. Co do pomysłów na jedzenie, to ja też dziś spróbowałam dać małej chleb. Kupiłam bułkę wielozbożową z rodzynkami i masło Mazurski Smak (mam o nim dobrą opinię) i zrobiłam cienkie kanapeczki tzn jedną a drugą musiałam dorobić. Bardzo Iwie smakowało. Pierwszą zjadła. Drugą wyssała i wylizała masło. No to wejdzie takie danie do diety. -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej, nie odniosę się do wszystkiego, do czego bym chciała. Przeczytałam tylko. Ale te tosty z masłem... Dla mnie to przegięcie. Ale jakiś porządny chleb - o, np taki jaki Agulinia piecze - cienko pokrojony i z dobrym masłem to bym spróbowała małej dać. Dobranoc, kochane! -
----LISTOPAD 2009----
OlaGd76 odpisał greta78 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A upał był nawet w Gdańsku straszny. Potem nawałnica. Potem znów gorąco i tak do wieczora. Iwi prawie na golasa na dworzu (body bez rękawów, pielucha i majtki, lekka sukienka) a i tak była zlana potem. A rano miała podwyższoną temperaturę ale jej przeszło. To pewnie z powodu upału. Odkryłam że takie siatkowe osłony na wózek przeciwko owadom ocieniają troszeczkę i z tego korzystamy. Do tego cały czas woda i jakoś się żyje. Ale psy siedzą w domu. Im jest trudniej w upały niż ludziom. I marzę żeby jutro była dobra pogoda bo są zawody jeździeckie w pobliżu i chcę Iwie pokazać konie. Nie mogę się doczekać zobaczenia jej wielkich oczu na widok konia.