Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agunia33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mamo 3+1 dzięki za informacj ale raczej już nie będe tego potrzebować bo znajomy mi wytłumaczył jak mam to zrobić.No i udalo się,ale dzięki za chęć pomocy. Dana! moja mała chyba już doszła do siebie po przeżyciach z niedzieli:D ale wieczory ze spaniem nadal są inne niż zwykle.Koleżanka mi poleciła granulki homeopatyczne na ząbkowanie,ja w domu mam inną nazwę na razie podaję jej to co ma a potem kupię tamte,ponoć po nich dziecko jest spokojniejsze i lepiej sypia w nocy.Dzisiaj wyszłam na spacer i o dziwo była grzeczna,ładnie zasnęła a jak sie przebudziła to była spokojna,aż by lo mi lżej na duszy ze nie musze się denerwować:D A jak tam u Ciebie? Fajnie by było aby jeszcze jakieś dziewczyny sie odezwały.
  2. Ja może też trochę wyjde jak przestanie padać,musze coś kupić bo mam prawie pustą lodówkę. A jak nie przestanie ,to chyba pójde później sama.To na razie,jakby co to daj mi znac jak to sie robi ze zdjęciami,pa,pa.
  3. Hej.u nas pada,leje i wogóle jest do dupy.Ja też się relaksuję ale tylko przy kompie,coś nie moge się zmusic do prasowania,a sterta rośnie.Z tymi lekcjami to tak jak u mnie.Dziwiłam sie na początku,że Dominik tak wydoroślał,bo za wsze mówił ,że już odrobił i ssssru na dwór,mylałam że już nie trzeba go tak pilnować jak w zeszłym roku.Nagle patrzymy do dzienniczka,a tam z historii dwie pały,z angielskiego pała.No tak się wkurzyliśmy,okazało sie że nie miał raz czy dwa zadania domowego,od tamtej pory skończyło sie,oczywiście poprawił te oceny no ale my tez mamy nauczkę. Jeśli chodzi o dziąsełka to bardzo lubi ten smak,musze gdzieś jej kupić specjalną szczoteczke do czyszczenia i masowania dziąseł dla takich maluszków,póki co nigdzie nie widziałam,musze popatrzec w lepszych sklepach. Nie wiesz czasami dana jak sie obcina zdjęcia? Chciałabym wklepac kilka na jedną stronkę naszej klasy ale są za duże.Całuski,pa,pa.
  4. sonatka i dana!!! Sama już nie wiem co myślec.Nie byłam u lekarza tego dnia bo to była niedziela,a do szpitala nie chciałam jechac bo wiesz co oni robią w przypadku wymiotów u takich małycjh dzieci? nie chciałam ryzykować ,chociaż i tak nie zgodziłabym ją zostawić hna oddziale.Wymioty potem ustały ale cały dzień była dziwna,na drugi dzień bylo już lepiej,ale niestety do dzisiaj jest problem z wieczornym spaniem,poprostu padam na pysk.Wieczorem zaśnie,a po dwóch godzinach się budzi i zamiast grzcznie sie bawić to płaczew niebogłosy,wczoraj specjalnie później ją położyłam popołudniu,wstała po 18,myślałam że gdy pójdzie później spać to prześpi kilka godzin do porannego jedzonka,a ta zasnęła chyba po 23,a obudziła sie przed 2 i skrzeczała w łóżeczku,kolo 3 dałam jej mleko,potem już spała,chociaż w miedzy czasie i tak dawałam jej pić ,przez to ja cały dzien chodze do tyłu. Myślę że to jednak zęby,widać wyraźnie zmiane w jej zachowaniu,myśle że nie byłoby tak bez przyczyny.Dobrze że chociaż w dzień ładnie śpi,że się wysypia.Jak mam iśc z nią na spacer to już mam nerwa i bóle żołądka,bo ona nie lubi siedzieć w kombinezonie,wtedy ma ograniczone ruchy,nie wiem jak ja przeżyję z nią zimę.Jest coraz starsza i zaczyna mieć swoje humorki. Z chłopakami nie miałam takich przebojów.Najgrzeczniejszy był ten średni,ale może to dlatego że on wogóle jest odporny na ból,pamiętam tylko że przeogromnie się slinił,musiał non stop nisić śliniak:D Dana-ja czasmi poprostu mam dośc.To głupie co piszę ale ze zmęczenia nerwy mi siadają,szczególnie jeśli chodzi o wieczór,bo w dzien jest o niebo lepiej. Nie zazdroszczę ci siedzenia samej bez męża,wiem że może być ciężko,bo mój tez nie raz wyjeżdżał ale nie tak daleko.Czytając o twoich chłopakach to tak jakbym czytała o swoich.Boże,czy to znaczy że oni tacy będą jeszcze przez kilka lat? Pozdrowionka,pa,pa,pa.
  5. Cześć wszystkim!!!Właściwie to nie powinnam tu wchodzić bop nie mam za wiele czasu,no ale dana do mnie napisała na meila abym się odezwała,więc to robię teraz bo nie wiem jak będzie. Dana-mała poprawja:D moja Agatka ma już 8 miesięcy i nie karmię już piersią. Dana,nie pisałam tak długo bo sama wiesz jak to jest z trójką dzieci,ty co przwda masz starsze dzieci ode mnie no ale obowiązki są tez bez względu na to. Pzydałby mi sie drugi komputer ,wtedy zaglądałabym częściej. Ostatnio wogóle mam przerąbane,bo najpierw Krystian coś załapal bo wymiotował,na szczęści tylko raz ,bałam sięże to może wirus lub początek anginy,a dzisiaj od rana Agatka wymiotuje i teraz nie wiem co to może być.Chcę poczekać i nie spieszyć się z decyzją pojechania do szpitala,bo i tak nie zgodzę sie na pozostawienie jej na oddziale.Czekam na rozwój wypadków.A może ktoś z was wie co moge podać takiemu dziecku? Poza tym nic ciekawego si nie dzieje.W październiku była u mnie moja siostra to sobie połaziłyśmy z Agatkak nam czas leciał,potem odwiedził mnie mój młodszy brat. Nie mam nawet czasu wejśc na tamto forum,szczerze mówiąc to zanim przeczytam co sie u dziewczyn dzieje to znów ktoś może sie przyczepić że jestem a sie nie odzywam,no ale tak to już jest że trochę poczytam,kompa mam włączonego bo czytam na raty i zanim coś napisze to trochę minie.Zniechęca mnie to trochę ,tutaj przynajmniej nikt nie wiem że jestem i moge wejśc kiedy mi sie podoba i odpisać również,nikt nie ma pretensji że jestem a nic nie piszę,bo to że mam odpaloną strone wcale nie znaczy że bez przerwy tu siedzę i śledzę co kto pisze,bo czasu by mi nie starczyło. Chyba za dużo napisaen na ten temat. Ostatnio koleżnka podała mi strone naszej klasy,nie wiedziałam że jest coś takiego.Odświeżyłam kontakty z dziewczynami,szkoda że nie ze wszystkimi,no ale nie każdy ma jeszcze dostęp do kompa,niestety.Fajne to uczucie popisać z kimś z kim nie widziało się tyle lat. Dana,jak tam malutka? moja je już zupki własnej roboty ale jeszcze zmiksowane,wczoraj jadła rosołek z makaronem(może to jej zaszkodzilo)? ząbków jeszcze nie ma,czy to możliwe aby dziecko wymiotowało przed ząbkowaniem? teraz będę się doszukiwać przyczyn. Sorki jeszcze raz że się nie odzywałam długo,mam nadzieję że teraz będę częstrzym gościem wkońcu jakby nie było na moim własnym forum:D
  6. No,ja juz po grzybobraniu,jest ich trochę ale byłam za krótko,ale na ususzenie i może na dwa słoiczki starczy.Może jutro jeszcze pojadę,musze umówić się z kumpelą. Lili,nie byłam z Agatką,co to byłoby za zbieranie grzybów,tylko bym się umordowała.Mój mąż wcześniej wrócił i z nia został.Ok,biorę się więc do roboty,pa,pa.
  7. Mamo trójeczki gratuluję synusia.Widzisz,jakoś się wszystko dobrze ułożyło. Nie wiem czy wcześniej przywitałam nowe koleżanki,jeśli nie to robię to teraz wszystkim.
  8. hej,hej. Gruby Misiu gratuluję zakupu,mam nadzieję ze będziesz zadowolona. Bega,to dokładnie tak jak piszesz to czysty sentyment z mojej strony,poza tym jest mi jakoś prościej tu wejsc nie wiem dlaczego.:D Lili,teraz zaczynają się chorubska,niestety. Moj Krystian to ostatnio przeszedł samego siebie.Zgubił worek na W-F z butami i ze strojem,normalnie obłęd,dobrze ze mialam co mu dać,no ale szkoda kasy,kurcze.Może jakimś cudem sie znajdzie,bo w szkole na pewno nie ma bo sama osobiście byłam i sprawdzałam. Mam dzisiaj w planie wybrać sie z koleżanką na grzybki bo ponoć sie pojawiły,dam wam znać jak mi poszło:D Wczoraj byłam w Poznaniu u mojego endokrynologa,niestety jechałam sama bo koleżnce żadnej nie pasowało aby dotrzymać mi towarzystwa i oczywiście nie nazywałabym sie jak nazywam gdybym nie pobłądziła i doszłam do wniosku ze jazda po Poznaniu to normalnie Wyższa Szkoła Jazdy i jestem dumna że jakoś sobie poradziłam bo wkoncu dotarłam do celu.Z usg wyszło wszystko ok.Wziął krew do badania i czekam na wynik,ale chyba wyjdzie dobrze bo czuję sie też dobrze,no ale mimo wszystyko co pół roku muszę robić kontrolę bo tą chorobę już będę miała do końca życia tyle że uśpioną i w każdej chwili może się ujawnić.Trudno.Muszę teraz siebie baczniej obserwować.:D na ra.
  9. Cześć Paty i reszta. U mnie się sprawa kataru normuje,chociaż teraz ja sie męcze ale Agatka pomału wychodzi na prostą,co ja piszę jest zdecydowanie lepiej,nawet w nocy widzę różnicę. Tak, poza tym mam teraz więcej obowiązków bo młodzi poszli do szkoły więc więc wszystko musi być na czas,szczeglnie obia.Poza tym trzeba dopilnować wszystkiego,zwłaszcza młodszego jeśli chodzi o szkołę i spakowanie na kolejny dzień. Wczoraj byłam na dwóch wywiadówkach,potem poleciałam do koleżanki na torta urodzinowego.A miałam już zacząć dietę,ale nic mi z tego nie wyszło.Obiad zjadłam dietetyczny ,no ale ten torcik i lampka wina wszystko zaprzepaściły:D
  10. No hej.Ja na moment,mnóstwo czasu straciłam dzisiaj na szukanie tego topicu,nie wiem co się stało,ale już go mam,ufff.:D :Lilii-Agatka rzeczywiście już siedzi,choć jak się przewróci to nie potrafi jeszcze sama się podnieść,ma tylko 6,5 miesiąca,więc to zrozumiałe. Katarek ma mniejszy,choć wygląda na to że siedzi głębiej niż wcześniej,zaczęła pokasływać.Chcę ją dzisiaj wziąć troche na dwór,bo nie pada,mam nadzieję ze nie ma przeciwskazań. Piszcie dziewczyny,piszcie,co tam u was,jak starania,i nie tylko:D Wejdę na moment przywitać się z koleżankami na tamtym forum i uciekam,pa,pa
  11. O ! Cześć dziewczyny,jak miło że chociaż część was tu jest.Witam nowe forumowiczki Ja nockę również miałam nie zaciekwą,bo Agatka zaraziła sie od Krystiana katarem no i sie męczyła.Mam nadzieję ze dzisiaj będzie lepiej,bo rano zrobiłam jej inhalację ,a wieczorem będzie powtórka z rozrywki.:D Lili,co się stało twojemu synkowi? nic nie wiedziałam.Jeśli nie masz ochoty tego wspominać to nie pisz,zrozumiem. Bega,jak miło cię czytać:D:D:D -choć muszę przyznać jeśli chodzi o twoje wspomnienia z tamtego wypadku to za każdym razem łezka kręci mi sie w oku.Lepiej pamiętać te dobre chwile.Chociaż wiem że to były dla ciebie i twojej rodziny ciężkie chwile.Współczuję. Cholewcia,chyba będę miała więcej czasu jutro rano do was napisać niż teraz,więc do jutra,pa,pa.
  12. CZesc.Myślę że masz duże szanse na dziewczynkę zachodząc w ciażę tyle dni przed owulacją,ale ból piersi nie jest jeszcze dowodem na to że zaszłaś. Jeśli chodzi o synów,to należy wstrzymać się od współżycia po @ i zacząć działać w środku cyklu pod warunkiem ze ktoś ma regularne cykle.Najlepiej by było aby osoba która chce osiągnąć dany cel współgrała się z tabelką wójcika lub na stronie www.twojaplodnosc.pl ,sprawdziłam sobie ostatni mój strzał i wyszło jak nic,że trzy dni po @ miałam płodne i to na dziewczynkę.Pozdrawiam.
  13. Cześc dziewczyny Gabi-ja zaszłam zaraz po @,tylko że ja sama byłam zaskoczona,bo wcześniej miewałam jajeczkowanie na 12-13 dnień a wówczas skrócił mi się cykl o chyba dwa dni.
  14. Nie,karmiłam do 5 miesiąca,teraz objada się zupkami i bebikiem,bardzo jej to odpowiada.Byłam dzisiaj na ostatniej wizycie u ortopedy z bioderkami.Wszysko jest ok,mamy już to z głowy.Szczepienia póki co też mamy wszystkie.Następne dopiero między 13-14 miesiącem.Czy u ciebie też czas leci niemiłosiernie szybko? ja dosłownie nie wiem kiedy on ucieka.Muszę juz wyjśc z kompa bo syn mnie pogania,wejdę jutro zobaczyć co u was słychać,pa,pa.
×