agunia33

dzięki za życzenia i gratulacje.muszę dojść do sibie bo nadal nie mogę uwierzyć,stało się to zaraz po okresie,dlatego jestem w szoku.Ale przeczuwałam że zmiana klimatu coś pochrzani.Tak,to ja ta co pojechała w góry na trzy tygodnie.Nie sądziłam że wkrótce sama będę pisała o swojej ciąży.:D

Cześć dziewczyny!Pisałam tu kiedyś z wami ale możecie już mnie nie pamiętać bo to było w maju.Pisałam że planuję dziecko ale nie mogłam się zdecydować,gdy w kwietniu próbowałam to się nie udało bo było za wcześnie(robiliśmy dziewczynkę),potem się nie odzywałam bo zrezygnowałam ze starań aż tu nagle okazało się że jestem w ciąży.Nie dotarło to jeszcze do mnie,jest to moja trzecia ciąża,marzę o córce ale czy się uda?:D

Greta78-chcę ci tylko przekazać abyś weszła na stronkę-kobitki chcące mieć trzecie dziecko,tam jestem najczęściej bo tutaj widzę że tylko sporadycznie ktoś się odzywa,więc tam będę czekać,odezwij się,ale za nim to zrobisz przeczytaj to co wcześniej do ciebie pisałam.,pa.:D

Ja jestem tylko ciekawa ile trzeba mieć w biuście aby się móc starać o refundację z NFZ

Jeżei chodzi o powiększenie to nie można karmić ale pomniejszenie nie szkodzi///oglądałam jekiś czas temu program w telewizji i wypowiadał się lekarz który przeprowadzał operację zmniejszenia biustu,powiedział że nie ma problemu z karmieniem.:D I dzięki Bogu :D

Nie ,to nie to.Tą tablicą można jedynie się pobawić teoretycznie.W tym ebooku o którym pisałam jest inna tablica którą powinno się połączyć z metodą o której w nim mowa.A chodzi o to właśnie żeby na dziewczynkę robić przed owulacją,w tej książce wszystko jest szczegółowo opisane,punkt po punkcie.:D

No rzeczywiście,nie ma.Jest tylko książka w której też możesz poczytać o tych tablicach.Ja ją mam ale jest to ebook w kompie.Niestety nie mogę go nikomu przesyłać bo mam go zakodowanego.Ale gorąco go polecam,dowiesz się z niegpo wszystkiego o planowaniu płci.:D

A ja w tym miesiącu przechodzę kryzys.Coś mi nagle minęła ochota na dziecko.Poza tym bałam się ryzykować bo w zeszłym miesiącu miałam drastyczną zmianę klimatu i nie wiem jakby ona wpłynęła na obecną owulację.Może wystąpi nieco wcześniej i było by po planach.:O

Tej chińskiej tablicy to bym zbytnio nie wierzyła,chyba że wspomożecie tę metodę innym sposobem,ale jak nie to raczej się nie sprawdzi,takie jest moje zdanie.:D

Paulka,ja nie mam pojęcia gdzie to się szuka,spróbuj w wyszukiwarce wpisać hasło tablice chińskie może ci się uda.:D

Greta78-Matko ,jaka ze mnie sierota.Zastanawiałam się ostatnio gdy wysłałam ci moje i dzieci zdjęcia dlaczego mi nie przesłałaś swoich,a tu nagle mąż coś grzebie i mówi co to?A ja byłam w szoku ,bo okazało się że otwierałam okienko tam gdzie nie trzeba:DAle teraz już wiem gdzie to się robi i na przyszłość będę mądrzejsza.A napisz mi o jakim pisałaś dawidku?Bardzo ładnie wyszłaś na tym zdjęciu,do twarzy ci w tych kolorach.:DA tak poza tym to co słychać dziewczyny?

No cześć!A, no to rzeczywiście nie ma na co czekać.Oglądałam wczorajszy mecz,strasznie go przeżywałam,szkoda że chociaż nie zremisowali,należała im się nagroda.:(Mój mąż jest zadowolony bo obstawił Niemców i ma szanse wygrać parę groszy,musi tylko poczekać na inne mecze:D

Aaaaaa!!! to już wszystko jasne.Nie chcesz najpierw nacieszyć się mężem? Odezwę się jutro,bo jestem już zmęczona siedzeniem przed kompem,oczy mnie bolą,odezwę się jutro,pa,pa:D

dokładnie tak.A ile kosztują takie testy?

A dlaczego ty chcesz zacząć starania w sierpniu?Masz w planie urodzić w maju lub w czerwcu? To ma być twoje pierwsze dziecko?

Greta-wysłałam ci wiadomość na twój adres,napisz jak do ciebie dotrze.:D

Dziewczyny!!! Czy wy również kilka dni przed owulacją odczuwacie że ona się zbliża? Ja jestem dopiero w siódmym dniu cyklu ale czyję jakby mi pęczniało coś w jajnikach.Nie zdziwię się jak się okaże że jajeczkowanie będę miała w 10 dniu cyklu bo i tak się zdarzało,ale czy to może być jakiś znak dla mnie że sie zbliża?:(

a ile kosztują takie paseczki i ile ich jest,jak to się robi.

Greta78-ja to wszystko już wiem,teoretycznie przygotowuję sie juz od kilku miesięcy ,wczoraj się zastanawiałam na tym co ostatnio pisałam że spróbuję w 10 dniu cyklu ale nie wiem czy nie powinnam uważać bo w poprzednim cyklu spędziła trzy tygodnie w górach i zmiana klimatu może mi coś poprzekręcać ,a z moich notatek wynika że na początku roku miałam owulację w 10 dniu cyklu bo cały cykl trwał 24 dni i było tak przez dwa miesiące potem sie unormował ale nie wiem dlaczego tak było:DJagoda-myślałam że twoja mała jest ze stycznia,bo pisałaś że po śmierci Jana Pawła 2 natchnęło cię na dziecko więc myślałam że od razu ci się udało i tak sobie obliczyłam że wyszedł mi styczeń.To którego maja urodziłaś?I jak wspominasz poród w porównaniu do pozostałych?

dziewczynkę,a z tą tabelką to dwie pozostałe ciąże mi sie nie sprawdziły więc w nią nie wierzę.:D

No ,chyba tak zrobię:D Sama już nie wiem bo różnie odczuwam,czasami mam tak że największą ilość śluzu mam na 13-go dnia a ból jajnika na następny dzień,a czasami jest na odwrót.:D\"I bądź tu mądra i pisz wiersze\":D

No to masz problem,bo bez regularnych cykli nie dasz rady,chybaże zastosujesz testy owulacyjne.:)A jeśli chodzi o poprzednią wypowiedź,to nie wiem czy dobrze zrozumiałam.Piszesz że ty wiesz że i tak urodzisz syna,a za chwilę piszesz że będziesz właśnie próbować w dniach na syna więc o co chodzi,bo nie kapuję,wiadomo że wówczas będziesz miała większe prawdopodobieństwo urodzenia chłopca a nie dziewczynki,ale to twoja sprawa skoro ci wszystko jedno.Piszesz że marzysz o córce a za chwilę że chcesz zajść w ciążę aby mieć syna,co jest grane?:D

Jeśli chciałabym zrobić to 10 dnia to chyba lepiej dwa dni wcześniej zacząć aby osłabić trochę plemniczki aby zwiększyć swoje szansę,co ty na to?:D

Jeśli będzie ci się chciało to napisz mi coś o swojej córci,jak się chowa itd,jak często ją karmisz,jeśli oczywiście karmisz ją naturalnie .I wogóle jak wyglądają od początku wasze dni i nocki.Nie ukrywam że boję się trochę nocek bo przywykłam już do wylegiwania się w łóżku i do wysypiania się a doskonale wiem jak to jest przy niemowlaku,choć muszę przyznać że za drugim razem też sie bałam a nie było tak źle,co prawda karmiłam małego regularnie co 2 godzinki przez całą dobę ale nie odbiło sie to na moim samopoczuciu.:D Boże nawet nie wiesz jak się czuję,jakby ktoś dał mi nową nadzieję.Czytałam już nieraz że ktoś poprzez taką metodę i tak urodził chłopca i tak więc bałam sie ryzykować ale teraz wiem że warto.

Cześć dziewczynki!Jutro wyjeżdzam na trzy tygodnie w góry:)więc nie będzie mnie z wami przez jakiś czas ale zobaczę czy nie ma tam jakiejś kafejki.Wrócę 26 maja może część z was już się pochwali swoimi wynikami.