Lipsss

wiec jedyne co teraz ci mozna poradzic to idz szukac jakichś skrzynek starych koców palt czy szmat i porób im tam posłania aby miały się w co wtulic. buda jest mała ale takie małe piseki to wchodza jeden na drugiego i się tulą do siebie. wazne zeby miały tam coś miekkiego w tej budzie i na bude coś narzucone. dałas coś na tą budę jakis koc? wescie tez im mozesz troche przysłonic od dołu zeby nie wiało. Słuchaj powiedz matce ze jej jutro odkupisz ten pieprzony makaron. i zrób im ten makaron z sosem (troche mąki na patelnie i przysmażac dolewając wody) sam rosół to mało a one pewnie głode od kilku dni

przestańcie jak ona ma tam wejsc do tego domu, pisała ze okno jest wyzej a pod oknem jakaś kupa rupieci ze nawet nie ma jak drabiny przystawic. jest ciemno, jeszcze spadnie. a wywazenie drzwi to tez głupi pomysł. Ja tam bym je wzieła do siebie do piwnicy, toc to piwnica a nie salony, co one tam mogą narobic, że nasikają, przecież by posprzatała. No ale nie wiem skoro autroka ma takich rodziców, ja mam troche inne układy z moimi i bym się nawet nie pytała o takie rzeczy. jedyne rozwiązanie teraz to ocieplenie budy ma maxa czym się da i ciepłe jedzenie. a masz moze jakieś skrzynki, duże kartony? piszesz ze buda jest mała to mogłabym im z jakiejs skrzynki coś zrobic, postawic do góry dnem zrobic dziure na wejscie i przykryc kocem

kurcze ludzie dziewczyna pewnie nie ma kasy zeby jechac tyle kilometrów taksówką, po za tym kto ja wezmie z tyloma psiakami

ja mazury więc też daleko. biedne psiaki. az niewiarygodne ze te wszystkie organizacje ci odmawiają

czesc dziewuchy:) czesc Ola- nie martw się, ładna suknia pomoze ci zatuszowac kg i na pewno będziesz wyglądac super w dniu ślubu. Ładna fryzura, makijaż, uśmiech i nikt nie zwróci uwagi jaki rozmiar nosisz. głowa do góry:) A poza tym zobacz tu sa panie z rozm 44. czy one wyglądają zle? bo moim zdaniem nie. http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2059050585.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2078584520.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2064572678.html http://moda.allegro.pl/suknia-slubna-i2077520432.html Co do taty i babci to cóż takie jest życie i nie mozna się tym zamartwiac, myślisz oni by chcieli żebyś w dniu ślubu była smutna? A problem nr 3 wcale nie jest problemem bo nie trzeba ciągle rozmawiac o slubie a poza tym jest jeszcze ponad pół roku i moze dlatego nie pytają. zobaczysz ze 3 mies przed ślubem jeszcze bedziesz miala dosc pytań;)

ania znalazłam was na ślubniaczku i pogratulowałam:D jeszcze nie kumam tego ale już się zarejestrowałam i powoli ogarne

ja też suknię liczę do 2 tys z dodatkami. nie bede przesadzac, buty postaram się jak najtańsze, bukiet też nie chce szalec dekoracje to samo. Ania musze luknąc tą stronke co mówisz.

Ania to mnie podniosłas na duchu z tym szyciem w kwietniu bo ja już jestem wystraszona ze nie zdążę z sukienką, a jeszcze nawet nic nie mierzyłam. pokaz tą kieckę jak mozesz bo nie pamietam chyba juz tyle ich bylo;)

Ania jak to przecież ty też już masz dużo rzeczy ogarniętych, sama pisałaś zze masz już pomysły;) Bo my biorzemy ślub w małym miescie w którym pracują moi rodzice i blisko mieszkają rodzice Ł więc jakoś tak wyszło ze większosc osób się zna. Moja mama ma też załatwic transport bo jej kolega z pracy jezdzi autobusami i też bedzie taniej. tylko nie wiem skąd wychodzi mi te 30 tys skoro wszystko prawie po znajomosci. sala- 15zł taniej na osobie poprawiny 20zł taniej na osobie nocleg dla nas gratis, dla gości 25zł taniej na osobie orkiestra na 2 dni- tysiac zł taniej niż normalnie kamera foto- 700zł taniej niż normalnie dekoracje też mają byc z rabatem transport gosci też ma byc taniej ciasta też po znajomości transport młodych za darmo fryzjer kosmetyczka taniej bo to kuzynki Ł sukienka- wypożyczam A mimo wszystko jak się to podliczy to wychodzi kolosalna suma i tak:(

Ania kurcze nie znam się ale 15 warstw to jest chyba dużo, suknia pewnie jest szeroka jeszcze zalezy czy na kole. jesli tyle warstw to chyba lepiej bez koła. U nas następna sprawa rusza, moja mama ma znajomą kwiaciarkę i już była u niej pogadac o dekoracji. w piątek mamy isc i kobieta wyceni nam całą dekoracje: czyli samochód, bryczka, kościoł, bukiety, butonierki. Oprocz sali bo tam nie wiem co i ile na razie. Ma nam policzyc po znajomości więc już jestem zadowolona. Powiedziała ze da mi katalog z bukietami i sobie wybiore tylko czy to nie za wczesnie na wybieranie bukietu kiedy nie mam jeszcze wybranej sukienki? jak myślicie? czy to nie przeszkadza?

My też ostatnio tak rozmawialiśmy ze tyle zmian nas czeka ślub, wspolne mieszkanie, pozniej dziecko;)

Aha rozumiem:) u nas się tak nie liczy bo na poprawinach zawsze jest mniej osób więc nie ma sensu tego łączyc. ja liczyłąm ze przyjdzie 70osób wtedy koszt poprawin wyjdzie 1800zł. No wlasnie ja też nie iwem co z tą suknią, narazie jeszcze jestem na diecie więc czekam do końca lutego. tylko że nie mam z kim jechac moja mama pracuje do 16 prawie godzina na dojazd i co mi zostaje godzinka, więc nie ma sensu najlepiej byłoby poświęcic cały dzień bo na godzine to nam się nie opłaca jechac. Tylko ze siostra Ł mnie troche nastraszyła zebym już jechała bo panny młode z czerwa lipca i sierpnia juz pewnie wypożyczja sukienki i nie będę miała za dużego wyboru. ale moim zdaniem pół roku przed spokojnie wystarczy, na pewno coś znajde. Wiem ze poczatek roku ale do tej fryzjerki jest duzo osób zawsze i boje się ze dla mnie już zabraknie miejsca. Ustaliliśmy z Ł ze w następna srodę na 100% jedziemy i załatwiamy tak: panią od ciast, tort, zmieniamy godzine w kosciele, zaklepuje fryzjera i kosmetyczkę. Jak to załatwie to już bede spokojna. A na następny tydzień załatwiamy świadków i robimy spotkanie rodziców. Musze już troche poganiac moejgo Ł bo wyjdzie tak ze wszystko bedziemy łatwic 3 mies przed ślubem

Ania dla mnie jednak te 2 ostatnie linki są najładniejsze:) bo takich na kostkę nie lubie. A dużo wam wzrosnie ta cena za osobę? kurcze no to jest najgorsze u nas na sali też mówili ze moze wzrosnąc do 15zł ale facet mówił ze to nic pewnego i będzie sie starał zeby cena sie nie zmieniła. to własnie wszystko przez te ceny żywnosci i ogólnie wszystko takie drogie to i domy weselne podwyżają cenę. ja też czasami wpadam w taki doł i sobie myśle ze zal mi tych pieniędzy ale z drugiej strony nie ma co teraz rozmyślac, to ma byc dla nas super dzień i koniec kropka.

te buty bardzo przypadły mi do gustu, są sliczne moim zdaniem i wlasnie takie jak bym chciała:) http://moda.allegro.pl/buciki-slubne-wygodne-i-eleganckie-nowe-roz-38-i2066097375.html

ustaliłam teraz rzeczy które musimy załatwic w ciągu najblizszych 2tygodni: jechac do księdza zmienic godzinę ślubu zapisac sie do fryzjera zapisac sie do kosmetyczki jechac do pani od ciast zeby się dogadac o cenę, ciasta i tort zapytac świadków czy zechcą byc świadkami zrobic spotkanie rodziców zeby dogadac pewne rzeczy związane z weselem i to chyba na razie tyle

Hej dziewczyny! Ja byłam na weekend u Ł, ale powiem wam ze grypa żołądkowa mnie złapała:( cos okropnego. Powoli zabieramy sie do dalszych przygotowań, dzisiaj mój tata ma nam zamówic kobiete która będzie nam robiła ciasta, więc jesli będzie miała termin to pewnie w tygodniu pojedziemy do niej ustalic wszystko, od razu byśmy zajechali do księdza zmienic tą godzine, bo nie daje mi to spokoju. Dzsiaj też spotykam się z koleżanką i wypytam ja delikatnie o świadkowanie, czy by chciała itp, jesli powie ze tak to, niedługo bysmy jechali do przyszłego świadka, prosic go. zeby tylko wszystko poszlo po naszej mysli bo jak której z nich nam odmówi to leżymy bo oprócz ich i siosrty Ł nie mamy kogo wziac. Asia- Amelka jest śliczna, dobrze ze już wszystko u was ok:)

no my w czerwcu tez

chyba tez zamówie zaproszenie zeby zobaczyc jak wygląda albo zamówie ze 3 rózne i zobacze które ładniejsze:D

wiesz co nie bo ja to nie mam pojęcia o wódkach, moi rodzice proponowali krupnik, Ł wyborową czy jakoś tak. nie wiem trzeba szukac moze trafimy na jakąs promocje nieraz jest coś takiego ze do kazdej wódki jest sok, wtedy moze wyjsc taniej. co do wiejskiego to ja nie mówie ze mi się to nie podoba. bo u kogoś na weselu to sama bym spróbowala ale chodzi o przygotowanie tego. wiadomo zamówic ten stół to jest koszt, a robic to samemu to dużo roboty. rodzice mojego Ł sami robią swojskie wyroby i pomyslec ile by mieli roboty przed weselem jeszcze z tym stołem zrobic wędliny, mięsa, trzebaby było ubic świnke, jakiegoś kuraka, zrobic pasztety, smalec,kupic gdzieś bimber itp. dlatego ja jestem zdania zeby to odpuscic, chyba ze rodzice sie uprą to niech robią:) a z tym słodkim to sama nie wiem w sumie dobrze mówisz bo niektórzy sa tacy ze sie wstydza podejsc po ciasto. tylko wydaje mi się ze jak jest slodki stoł to taki bardziej ład panuje na stołach;) nie wiem jak to okreslic wiesz o co chodzi:)

Ania nie zwietrzałoby bo można kupic mniejsze beczki i na poprawiny dac nowo otwartą beczkę. Ale to mniejsza o to, mi chodzi o koszty. bo już podstawowe koszty wyniosą nas ponad 30tys a jak zaczniemy jeszcze wymyslac cuda na patyku to nie zmiescimy się w 50. ja jestem na nie jesli chodzi też o stół wiejski i mój Ł też teraz jest na nie bo mówi ze to duzo pracy (oni sami robią wedliny i mięsa) ale zobaczymy co powiedza rodzice. Chcemy zrobic spotaknie zeby własnie obmówic wszystkie takie rzeczy, zeby rodzice też przedstawili swoje zdanie, w końcu placą za to. jeszcze sie zastanawiam nad jednym, bo babka z restauracji mówiła ze albo robią słodki stół i ustawiają tam ciasta owoce kawe i słodkosci albo ustawiają to wszystko na głownych stolach. I nie wiem jak lepeij, mi się wydaje ze ten slodki stół jest ok i chyba tak bym wolała niż na stołACH porozstawiane. Powiedzcie czy już któras wie jaką wódkę bedziecie miec?

dziewczyny my będziemy miec piwo z nalewaka i mamy problem. bo tak: na weselu będziemy miec wódkę, szampana i wina. no i ja uwazam zeby na wesele nie stawiac juz tego nalewaka z piwem bo będzie za duża mieszanka alkoholu i w ogóle jakoś nie podobają mi się kubki z piwem na weselu. poza tym jesli piwo mialo by byc i na weselu i na poprawinach to jest kolejny wydatek, a wódkę i tak i tak trzeba kupic. ogólnie jestem za tym zeby ten nalewak postawic dopiero na poprawinach, wtedy częsc osób już nie pije wódki i pewnie chętnie napiją się piwka na kaca. a Ł uwaza zeby stawiac na 2 dni bo niektórzy moga nie chciec pic wódki to będą pili piwo. Z jednej strony ma racje ale tak jak pisałam to kolejny wydatek i uwazam ze mozna się bez tego obyc. Co wy byscie zrobiły?

słuchajcie a to nie jest tak zeby bukiet swiadkowej dobrac mniej więcej do jej sukienki. bo ja będę miala bialo- fioletowy a nie chce jej narzucac koloru sukienki. więc jesli on np będzie miała sukienkę czerwoną, zieloną itp to nie wsadze jej fioletowego bukietu bo będzie dziwnie, myśle ze dla swiadkowej mały biały bukiecik wystarczy. Ania powodzenia, będzie dobrze:) Kasia a co tak wczesnie zaczynacie z zaproszeniami?

Pola- to prawda. są rewelacyjne, to 2 suczki i czasem tak szaleją ze domu nie poznaje, ale warto bo kochane są:)

jesli chodzi o świadkową to jedną, moją kolezankę jesli się zgodzi;)

Dzięki Ania to są moje cuda, nie mogę bez nich życ:) Po lewej jest mama, a po prawej córka:) Pola ale w jakim sensie druhny? male dziewczynki czy po prostu kilka przyjaciólek jako druhny?