Lipsss
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lipsss
-
Oj tam mój pan mlody na pewno się nie pomyli bo moja jest dużo dużo mniejsza wiec zapamieta zeby sięgac po tą mniejszą:D swoją drogą ostatnio znowu sobie oglądalismy nasze obraczki wiem ze nie powinno się za duzo oglądac i mierzyc ale nie mogłsm się powstrzymac są takie sliczne zawieszki na wódkę tez mamy te krawaty muchy i podwiązki kolor fioletowy, juz zawiazalismy na butelki, fajnie wygląda U nas zyczenia sa zawsze pod kościołem i tez wszysycy są proszenia na ślub i wesele tusia tanio płaciliscie za zubrówkę. jaka jest u was normalna cena?
-
moim zdaniem tez pudełka ładne ale niepotrzebne wywalanie kasy i ostatnio rozmawiałam tez z mamą o tych podziękowaniach dla gości ze moze zrezygnujemy bo nie wiadomo co kupic i juz troche szkoda wywalac pieniadze na takie pierdoły. Jutro idziemy do urzędu. Powiedzcie mi co tam w ogóle powiedziec jak wejdziemy?jak się nazywa ten swistek po który idziemy czy tam te dokumenty? najbardziej się tym stresuje
-
ja bede miala tiulowy szal a raczej taka tiulowa etole. uszyją mi ja w salonie w którym wypożyczam suknie. Mam pytanie jak ubieraja sie wasi faceci na poprawiny? moj ma garnitur który kupił w tamtym roku więc go założy i koszule chcielismy dobrac do mojej sukienki czyli miętową a jak nie znajdziemy to ogólnie coś z zielonym. I teraz nie wiem czy na długi czy na krótki rękaw? niby długi jest bardziej elegancki ale z drugiej strony to juz poprawiny czyli drugi dzień i chyba można byc bardziej na luzie. Moja sukienka poprawinowa tez nie jest mega wystawna, raczej skromna. z krótkim rękawem na pewno by się lepiej czuł. I teraz sama nie wiem czy panu mlodemu wypada na poprawiny miec krótki rękaw, czy lepiej długi?
-
Malwina to zupełnie tak jak mój można powiedziec, że anty komputerowiec. Za to ja nadrabiam bo często buszuje w sieci lubie rózne blogi, stronki z ciuchami, kafeterie. Ostatnio czytam tego bloga. nie wiem moze znacie, ja kiedys go widziałam ale pozniej zapomnialam i teraz znowu czytam. łzy same napływają ale nie moge się oderwac. biedna dziewczyna:( http://andzia-i-nieborak.blog.onet.pl/ jesli chodzi o wodkę to mamy białą żubrówkę polecam wam ją serdecznie bo w naszej rodzinie jest teraz bardzo popularna i wszystkim smakuje. nawet ja się słabo krzywie po niej co jest cudem bo mi ogólnie wódki nie smakują;) koszztowała 18.99 a płacilismy po rabacie 17,20 kupowalismy w kwietniu teraz pewnei drozsza obrączki mamy takie http://www.google.pl/imgres?q=klasyczne+obr%C4%85czki&start=22&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=597&tbm=isch&tbnid=pZ25Qw79D78cnM:&imgrefurl=http://www.we-dwoje.pl/obraczki%3Bslubne%3B-%3Bkolekcja%3Bklasyczna,artykul,1788.html%3Ffoto_id%3D12&docid=iiI6tTx6NIS5aM&imgurl=http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/1788/galeria_we_dwoje_12.jpg&w=420&h=420&ei=dy_7T-jLHcbQtAb2kowH&zoom=1&iact=hc&vpx=1095&vpy=116&dur=623&hovh=125&hovw=123&tx=108&ty=133&sig=114479584210822880486&page=2&tbnh=125&tbnw=123&ndsp=29&ved=1t:429,r:42,s:22,i:46 ale na zywo ładniejsze:P
-
oglądaliśmy podobne. podobały mi się, bo na żywo ta róznica miedzy białym i żółtym złotem nie jest az tak widoczna jak na zdjęciu. ale wziełabym bez brylancika, ogólnie dla mnie kamyczki to tylko w pierścionkach, na obrączkach niet:)
-
Lipsss ----nie wiem czy aż taka spokojna możesz być mój K. heh mogę mogę:) nie ogląda bo musialby to robic u siostry w pokoju, u siebie nie ma kompa. chyba ze w tv, a tu znowu też ma szaleństwo bo az 3 kanały 1,2 i polsat. także ja nie mam z tym problemu:) my jestesmy umówieni na srodę na kolejne sprawy. jedziemy do urzędu, idziemy kupic bielizne dla mnie i dla niego, koszulę dla niego na poprawiny i chcemy zajechac do pani od ciast. a weekend chyba do faceta od orkiestry. juz mamy pierwsze potwierdzenie 2 osoby ode mnie i 2 osoby od Ł potwierdziły. a 2 osoby od Ł odmówiły
-
chyba nawet nie wie, że takie rzeczy istnieją*
-
a mój narzeczony nie ma komputera więc nic nie ogląda;) moze się to wydac śmieszne ale na prawdę nie ma kompa. Jego siostra ma w pokoju i jak coś chce załatwic to idzie do niej i tam załatwia, ale głównie chodzi o jakieś zakupy w necie albo wyszukiwanie samochodów. On praktycznie całe dnie pracuje i mówi ze niema czasu na pierdoły, nie ma kont na zadnych portalach typu fb nk czy jakies tam inne, chyba nawet nie wiem ze takie rzeczy istnieją. nawet poczty swojej nie ma jak coś to korzysta z mojej. , w ogole jesli chodzi o komputery to on jest do tyłu heh, ale chociaz mogę byc spokojna:D
-
tez bede zamawiała winietki takie proste, żeby było jak najtańsze. zamówie je jak goście potwierdza nam przybycie. w zapr mamy do 25lipca ale znając ludzi połowa nie zadzwoni i pewnie się przeciągnie z tydzień zanim my podzwonimy i dopytamy. mam nadzieje ze te winietk szybko robią i jak je zamówie ok 2tyg przed slubem to przyjda na czas. bo np na zaproszenia i na kokardki do wódki czekalismy az miesiąc strasznie długo. no ale przeciez logiczne ze winietek nie zamówie pół roku wczesniej bo nie wiem jacy goscie bedą. sprzedawca musi się z tym liczyc i się sprężac w robocie Dorota dużo straciłas na tej 1 sukni? ja się tak ciesze ze tak szybko wybrałam moją, dosłownie w pierwszym sklepie, po przymierzeniu tylko trzech sukien, od razu wiedziałam ze to ta i nawet teraz jak oglądam jakieś kiecki to w duchu mówie sobie "ładna ale nie tak ładna jak moja" heh po tym własnie wiem ze to moja wymarzona Co do lampionów to my wlasnie mamy sale na uboczu, 2km od miasta w szczerym polu, mam nadzieje ze się nic nie zapali;) faktycznie jak sa budynki z boku to lepiej nie ryzykowac chcociaz te lampiony chyba nie palą się długo.
-
Madzia obys miała racje chyba nie ma nic gorszego niż chlapa w dniu ślubu, biała sukienka, mokra fryzura. no ale mam nadzieje ze bedzie ładnie. Nie martwcie się dziewczyny bo nie tylko wy się kłócicie, my też. Teraz juz się troche uspokoiło ale był taki okres że masakra ciągle się kłóciliśmy, to było wtedy jak rozwozilismy zaproszenia, bylismy juz tym zmęczeni a tu każdemu po 100 razy to samo powtarzac. Mówią ze przygotowania do ślubu i urzadzanie mieszkanai to największy sprawdzian dla związku:) Ja butki na poprawiny tez juz mam ale nie wiem czy je załoze to zalezy od dodatków czy wezme brązowe czy turkusowe http://www.voila.pl/346/eu32x/?1 Dorota czarne buty pewnie a czemu nie? ja byłabym w stanie nawet czarną sukienkę zalożyc jesli taka wpadłaby mi w oko. Dużo wam biorą ksieza za ślub, mój w porównaniu do was mało powiedział
-
Madzia ja uwazam że naszyjnik w żadnym wypadku juz nie pasuje bo suknia ma rękawki i to dosyc zdobne. Wiszące kolczyki będą pasowac ale dałabym nie takie bardzo bardzo długie tylko coś takiego http://www.google.pl/imgres?q=kolczyk+swarovski&um=1&hl=pl&sa=N&biw=1366&bih=597&tbm=isch&tbnid=5651xdJjDWtMYM:&imgrefurl=http://bizuteria-black-diamond.blogspot.com/2009/07/maa-porcja-kolczykow-z-kamieniami.html&docid=RU68cAyFiWh90M&imgurl=http://4.bp.blogspot.com/_MbgZv9oZozY/SlY6mB3LqII/AAAAAAAACNc/ztipmQjziKA/s400/lzy-swarovski-2.jpg&w=400&h=400&ei=Vgb0T6SzJ4vMswbY86SvBQ&zoom=1&iact=hc&vpx=113&vpy=275&dur=1381&hovh=225&hovw=225&tx=139&ty=113&sig=114479584210822880486&page=3&tbnh=130&tbnw=131&start=51&ndsp=28&ved=1t:429,r:7,s:51,i:256 Co do bolerka to jestem ciemna ale moze koronkowe? przy rękawkach jest jakaś koronka więc nie powinno się gryzc, tylko dałabym z takiej gęstej koronki żeby te rękawki się nie odrózniały. cos takiego http://www.google.pl/imgres?q=bolerko+koronkowe+%C5%9Blubne&um=1&hl=pl&biw=1366&bih=597&tbm=isch&tbnid=LZjfadTGcGdXUM:&imgrefurl=http://www.we-dwoje.pl/koronkowe%3Bbolerko%3Bla%3Bsposa-rozmiar%3B36%3B38%3Bmelodiia,ogloszenie,50241.html%3Ffoto_id%3D1&docid=hZQyxGK7GxbP_M&imgurl=http://www.we-dwoje.pl/p/s/1/1/1/50241/1_koronkowe_bolerko_la_sposa_rozmiar_36_38.jpg&w=400&h=468&ei=xQb0T7fyEojhtQb9-OyLBQ&zoom=1&iact=hc&vpx=640&vpy=122&dur=60&hovh=243&hovw=208&tx=109&ty=105&sig=114479584210822880486&page=1&tbnh=129&tbnw=103&start=0&ndsp=28&ved=1t:429,r:5,s:0,i:83 Satynowe odradzam, wyglądają ciężko.
-
Pola- nie są masywne, moim zdaniem są delikatne i będzie bardzo ładnie Madzia mi się zdjecie nie wyświetla
-
my tez byliśmy w takiej sytuacji a pojechaliśmy tylko do księdza gdzie byłam chrzczona. w akcie chrztu zrobił adnotacje o bierzmowaniu i juz.
-
madzia to u was dużo więcej załatwiania. u nas z ksiedzem luzik. kazał dostarczyc akty chrztu, spisaliśmy protokoł od razu zaznaczył ze nauki odbyte (chociaz nie odbyte, spytał nas tylko czy wiemy co to jest małżeństwo) dal kartki na zapowiedzi i teraz mamy mu je dac spowrotem po zapowiedziach i coś tam z urzędu. żadnych zaswiadczen o bierzmowaniu katechizacji poradni rodzinnych i innych cudów nie wymagał. świadkowie tez nie muszą mu nic przynosic, wazne tylko zeby mieli dowody poza tym nic
-
hej. ja wczoraj wieczorem dopiero wróciłam do domku. w sobote byliśmy na weselu u mojego kuzyna. wybawiłam się za wszystkie czasy, wrócilismy o 5 rano:) super było. my w czwartek jedziemy dac na zapowiedzi i w niedziele juz bedą wygłoszone. jutro jade do miasta kupic sobie bielizne. kuzyn z zoną mieli to na 1 taniec, fajnie wyszło moze wam się spodoba http://www.youtube.com/watch?v=przRQWvhxsc
-
my potrzebowaliśmy licencji bo bierzemy ślub w całkiem obcej parafii w mieście (a obie nasze parafie są na wsiach). czyli takiej karteczki ze nasz ksiadz pozwala na nasz ślub w innym kościele. taki papierek 100zł nas kosztował. cenią się ci księża ze ja pierdziele. jeszcze mój jest inny bo mówi co łaska, a ten w parafii Ł to normalnie cenami rzuca
-
Już chyba jestesmy zdecydowani na tą piosenkę janusza laskowkiego (link wyżej) zapomniałam że wy nie lubicie starych piosenek, a ja znowu uwielbiam. moi ulubieni wykonawcy to własnie ci starsi zdzisława sosnicka, halina frąckowiak, andrzej rybiński, edyta geppert, krasicki itp. z zespołów najabardziej lata 90te. taki już mój skromny guścik:) wczoraj pokazałam tą piosenkę Łukaszowi i powiedział ze bardzo fajna. w koncu trafiliśmy na coś co podoba się nam obojgu bo już zwątpiłam. my na zapowiedzi mamy zamiar dac 100zł dla mojego księdza i 100zł dla Łukasza księdza. ale teraz się zastanawiam czy nie dac 50 bo pytałam sie moejgo kuzyna który teraz się żeni ile dawali powiedział ze dawali po 50. jeszcze zobaczymy. na pewno nie damy więcej niż 100, a te 500zł to nie chce mi się wierzyc Aniu i nie bierz sobie do głowy bo albo sciemniają, albo chceili zaszpanowac. w życiu bym tyle nie dała, bo my za ślub płacimy 400zł + organista 200 Ania co do zaproszeń to nie umawiajcie się bo tak to nigdy nie rozdacie. my poprostu braliśmy 15 czy 20 zaproszeń i po połuniu jezdzlismy bez zapowiedzi, jak nie było ludzi to zostawialismy dzieciom czy komuś kto był w domu. niestety jest tyle latania że nie sposób z kazdym się umawiac. a poza tym jesli bedziesz się umawiac bo będziecie zobowiązania do posiedzenia bo wiadomo ze ktoś kto spodziewa się gości zrobi jakieś ciasto czy coś i wtedy głupio nie wejsc. my niektórym dawalismy poprostu w progu i mówilismy ze musimy jechac dalej. effa- słyszalam własnie ze niektóre nauki takie są, nic nie wnoszą i jeszcze obrazają. jak dobrze ze my nie musimy tego przechodzic. My już się szykujemy na wesele, bo w sobotę idziemy. troszkę się pobawimy. mam juz te buty który kieys wam pokazywaąłm takie turkusowe są zajebiste, kolor troche inny niż na zdjęciu ale i tak fajne. do czarnej kiecki super pasują:)
-
ja po raz kolejny o piosence na 1 taniec co myslicie o tym? http://www.youtube.com/watch?v=8kPLZDTh6wQ
-
Malwina- do zielonego dałabym kremowy albo żółty. różowy moim zdaniem nie pasuje, tak samo jak czerwony. Może napisz do tej firmy która drukuje ci zaproszenia kiedey bedą i że zależy ci na czasie. U nas będzie fioletowy z białym Andziula- ja uwazam tak jak twój narzeczony zeby zaprosic same ciotki. ja tez tak robie że jak nie utrzymuje kontaktu to zapraszam samych strarszych bez ich dorosłych dzieci. Ja to miałam tez głupie sytuacje z tym zapraszaniem ale przestałam się przejmowac, wesela na 300 nie zrobie przecież My też dużo wczesniej napisaliśmy potwierdzenia bo do końca lipca a ślub 8.09 specjalnie tak chcielismy bo goście i tak nie dzwonią a zeby się z nimi pokontaktowac to troche zejdzie, no i chcemy wczesniej wiedziec ile bedzie osób bo nie wiemy czy domawiac ciasta czy nie, bo zamawialiśmy na 110 osób, a okazało się ze musimy zaprosic 145 no i teraz nie wiem czy te 30 osób odpadnie przy potwierdzeniach czy nie. wiadomo ze zawsze ktoś tam odmawia ale w tej chwili cięzko mi powiedziec
-
mogliśmy* (w przedostatniej linijce)
-
Ania- dzięki ci bardzo za wyjaśnienie z tym urzędem, troszkę mi się teraz rozjaśniło. czyli musimy isc najpierw po te odpisy akty urodzenia tam gdzie jestesmy urodzeni. (pamiętam ze jak wyrabiałam dowód na 18stkę to tez wybierałam) i z tym zgłosic się do naszego urzędu i dalej to już urząd bedzie spisywał. O tej katechizacji to my nic takiego nie musielismy dostaraczac i nasz ksiądz nawet nic o tym nie mówił. to pewnie zalezy od księdza, nasz nie chciał. tusia- to poznio macie zapowiedzi, a my już się martwiliśmy ze nasze beda pózno. no nic pewnie damy 1 lipca. z tą obecnością to mi chodzilo o to że nie trzeba byc koniecznie ale jak bym chciała byc jak ksiądz bedzie wyczytywał. bo u nas wyczytuje na mszy i chciałabym usłyszec:) Wiecie w koncu co kupujecie rodzicom? my chyba coś takiego+ kwiaty http://allegro.pl/autorskie-czekoladki-podziekowanie-zdjecie-grawer-i2402654347.html Własnie napisałam tekst na podziękowanie. powiedzcie co myślicie może proponujecie jakieś zmiany, jestem otwarta na wszelkie sugestie Kochani Rodzice! W tym wyjątkowym dla nas dniu chcieliśmy Wam szczególnie podziękowac za wszystko co dla nas zrobliście. Za Waszą pomoc, wsparcie i za to, że zawsze mogliśmy na Was liczyc. Pragniemy również podziękowac Wam za wysiłek jaki włożyliście w przygotowania do naszego ślubu i zabawy weselnej. To dzięki Wam mogliście się dzisiaj wszyscy spotkac. Z tej okazji chcieliśmy wręczyc Wam nasze skromne podziękowania. I wtedy dajemy kwiaty i te czekoladki. Co myślicie? chciałam, żeby było krótko i na temat żeby nie pisac o trudach wychowania, poświęceniu i bajkach na dobranoc itp bo to już oklepane. Miało byc prosto i nieckliwie. Mówcie szczerze bo wole to usłyszec od Was niż pozniej zrobic lipe przed całą salą.
-
Pozałatwialiśmy wczoraj trochę sprawek:) Byliśmy u księdza, zanieśliśmy te akty, spisaliśmy protokół przedmałżeński. Mój Ł miał karteczkę z nauk załatwioną więc wczoraj tez dał, ja nie miałam, ale miałam taka ksiązeczkę o ślubie i ostatnio ją sobie przeczytałam. I księciunio do mnie - Co to jest małżeństwo? A ja wyrecytowałam mu regułkę. -Nauki zaliczone. już wpisał w protokole:) Pytanie nie były jakieś straszne, nic krępującego. -Stan cywilny, wyznanie, czy ślub zawieramy dobrowolnie, ile czasu się znamy, czy nasze rodziny się znają, czy planujemy dzieci, czy chcemy przestąpic do spowiedzi przed slubem, czy planujemy dzieci wychowywac w wierze katolickiej, czy będziemy dążyc do tego zeby nasze małzenstwo było szczęsliwe, czy jestesmy zdrowi, czy w rodzinie nie ma chorób psychicznych. Takie pytanie, trzeba było odpowiadac TAK lub NIE nie było nic o sexie ani antykoncepcji. Księciu jest naprawdę spoko. Jak byście go zobaczyły to w życiu byście nie powiedziały że to ksiądz. Młody, przystojny w dzinsach, koszulce. I w gadce tez fajny, nie robi żadnych problemów a to najważniejsze. Najgorzej że zapomnieliśmy o licencji czyli pozwoleniu od któregoś z naszych księży, gdybyśmy to mieli to juz wczoraj by nam dał kartki na zapowiedzi, a tak to musimy doniesc i dopiero da. No i teraz troszkę się porypało z tymi zapowiedziami, bo one muszą już wkrótce wychodzic. a my teraz 3 najblizsze niedziele mamy zajęte i nie mozemy byc w kosciele, bo w tą niedziele wyjezdzamy, w następną mamy poprawiny bo idziemy na wesele, a w jeszcze następną chcieliśmy jechac do tego ksiedza z rodziny Ł który ma nam udzielic ślubu. juz jestesmy z nim wstępnie umówieni no i nie wiadomo co robic. Bo przeciez jak beda nasze zapowiedzi to musimy byc w kościele. Czy myślicie że jak pierwsze zapowiedzi wyjdą 1 lipca to będzie ok? najwyzej przełożymy nasz wyjazd bo innego wyjscia nie widzę. Kiedy wy dajecie na zapowiedzi, czy któras z was juz miała? Pytaliśmy też o cene 400zł- ślub i 200zł organista. To dużo czy mało? wydaje mi się ze ślub niedużo, ale organista dwie stówy sporo, no ale trudno. Ksiądz kazał nam się teraz zgłosic po zapowiedziach, no i mówił że musimy isc o urzędu gdzieś za miesiąc. Powiedzcie mi co tam sie robi w tym urzędzie bo ja nie wiem, co trzeba ze sobą zabrac i ile sie płaci i za co. Byliśmy też na sali dogadac się w sprawie dekoracji. Okazało się lepiej niż myślalam. Pani zapytala tylko jakie kolor wybieramy i oni będą stroic płacimy 200zł, musimy tylko kupic 15 białych róż i 12 swiec. A ja myślałam ze my musimy kupic całą dekoracje na stoły, sciane za młodymi itp a 200zł zaplacic im tylko za to że ubiorą:D Strasznie się ciesze z tego bo kilka róż i te świece to drobiazgi. O owocach nie mówila ze jeszcze czas i i tak kupuje się je dziec przed ślubem. Napoje powiedziała 3 litry na osobę. gazowane, niegazowane i woda. Gazowanych ma byc więcej i mają byc w mniejszych butelkach żeby stawiac na stoły jakies tam 7up, sprite, cola, pepsi, mirinda, oranżada. Niegazawanych ma byc troszke mniej i mają byc w jak największych kartonach czy tam butelkach bo oni i tak je przelewają do dzbanków wiec nie widac. Wody najmniej tez w małych butelkach. mamy kupic tez kieliszki na wódkę do tłuczenia, pani pytała czy ma byc wódka czy woda wybraliśmy wode bo jednak walnąc wódkę tak na pusty zołądek i bez zapojki a pozniej jeszcze szampan to mnei by zaraz zgieło, bo ja niepijąca;) Kolejnosc ma byc taka: 11.30 tort, po torcie podziękowania dla rodziców i zaraz oczepiny. Dań gorących jest 5 oprócz obiadu więc oni sami beda to rozkładac w czasie, ta kobietka bedzie wszystkiego pilnowac. Beczkę piwa z nalewakiem dostajemy gratis na poprawiny. No i noclegi mamy bardzo dobrze załatwione. goście mogą przyjechac już w piątek po południu a odjechac w poniedziałek i płacimy tylko 20zł za osobę na cały weekend, z tym ze nie ma az tylu pokoi. bo są tylko 4 duże 8-osobowe tzn ze kto bedzie chciał nocowac to muszą się pogrupowac i 3-4 pary idą do jednego pokoju. dla gości moze bedzie troszke dziwnie ale powiem wam ze dla nas dobrze dlatego że my opłacamy noclegi i jesli były by luksusy, że kazda para miałaby oddzielny pokój to byłoby mnóstwo chętnych na nocowanie, bo już takie osoby które mają blisko do domu wymyślają ze woleli by spac bo tak im wygoniej. a teraz jak bedą musieli spac grupami to już pewnie bedzie nie pasowało i zostaną tylko ci którzy napradę beda musieli przenocowac ale nie na widzimisię.
-
Pozałatwialiśmy wczoraj trochę sprawek:) Byliśmy u księdza, zanieśliśmy te akty, spisaliśmy protokół przedmałżeński. Mój Ł miał karteczkę z nauk załatwioną więc wczoraj tez dał, ja nie miałam, ale miałam taka ksiązeczkę o ślubie i ostatnio ją sobie przeczytałam. I księciunio do mnie - Co to jest małżeństwo? A ja wyrecytowałam mu regułkę. -Nauki zaliczone. już wpisał w protokole:) Pytanie nie były jakieś straszne, nic krępującego. -Stan cywilny, wyznanie, czy ślub zawieramy dobrowolnie, ile czasu się znamy, czy nasze rodziny się znają, czy planujemy dzieci, czy chcemy przestąpic do spowiedzi przed slubem, czy planujemy dzieci wychowywac w wierze katolickiej, czy będziemy dążyc do tego zeby nasze małzenstwo było szczęsliwe, czy jestesmy zdrowi, czy w rodzinie nie ma chorób psychicznych. Takie pytanie, trzeba było odpowiadac TAK lub NIE nie było nic o sexie ani antykoncepcji. Księciu jest naprawdę spoko. Jak byście go zobaczyły to w życiu byście nie powiedziały że to ksiądz. Młody, przystojny w dzinsach, koszulce. I w gadce tez fajny, nie robi żadnych problemów a to najważniejsze. Najgorzej że zapomnieliśmy o licencji czyli pozwoleniu od któregoś z naszych księży, gdybyśmy to mieli to juz wczoraj by nam dał kartki na zapowiedzi, a tak to musimy doniesc i dopiero da. No i teraz troszkę się porypało z tymi zapowiedziami, bo one muszą już wkrótce wychodzic. a my teraz 3 najblizsze niedziele mamy zajęte i nie mozemy byc w kosciele, bo w tą niedziele wyjezdzamy, w następną mamy poprawiny bo idziemy na wesele, a w jeszcze następną chcieliśmy jechac do tego ksiedza z rodziny Ł który ma nam udzielic ślubu. juz jestesmy z nim wstępnie umówieni no i nie wiadomo co robic. Bo przeciez jak beda nasze zapowiedzi to musimy byc w kościele. Czy myślicie że jak pierwsze zapowiedzi wyjdą 1 lipca to będzie ok? najwyzej przełożymy nasz wyjazd bo innego wyjscia nie widzę. Kiedy wy dajecie na zapowiedzi, czy któras z was juz miała? Pytaliśmy też o cene 400zł- ślub i 200zł organista. To dużo czy mało? wydaje mi się ze ślub niedużo, ale organista dwie stówy sporo, no ale trudno. Ksiądz kazał nam się teraz zgłosic po zapowiedziach, no i mówił że musimy isc o urzędu gdzieś za miesiąc. Powiedzcie mi co tam sie robi w tym urzędzie bo ja nie wiem, co trzeba ze sobą zabrac i ile sie płaci i za co. Byliśmy też na sali dogadac się w sprawie dekoracji. Okazało się lepiej niż myślalam. Pani zapytala tylko jakie kolor wybieramy i oni będą stroic płacimy 200zł, musimy tylko kupic 15 białych róż i 12 swiec. A ja myślałam ze my musimy kupic całą dekoracje na stoły, sciane za młodymi itp a 200zł zaplacic im tylko za to że ubiorą:D Strasznie się ciesze z tego bo kilka róż i te świece to drobiazgi. O owocach nie mówila ze jeszcze czas i i tak kupuje się je dziec przed ślubem. Napoje powiedziała 3 litry na osobę. gazowane, niegazowane i woda. Gazowanych ma byc więcej i mają byc w mniejszych butelkach żeby stawiac na stoły jakies tam 7up, sprite, cola, pepsi, mirinda, oranżada. Niegazawanych ma byc troszke mniej i mają byc w jak największych kartonach czy tam butelkach bo oni i tak je przelewają do dzbanków wiec nie widac. Wody najmniej tez w małych butelkach. mamy kupic tez kieliszki na wódkę do tłuczenia, pani pytała czy ma byc wódka czy woda wybraliśmy wode bo jednak walnąc wódkę tak na pusty zołądek i bez zapojki a pozniej jeszcze szampan to mnei by zaraz zgieło, bo ja niepijąca;) Kolejnosc ma byc taka: 11.30 tort, po torcie podziękowania dla rodziców i zaraz oczepiny. Dań gorących jest 5 oprócz obiadu więc oni sami beda to rozkładac w czasie, ta kobietka bedzie wszystkiego pilnowac. Beczkę piwa z nalewakiem dostajemy gratis na poprawiny. No i noclegi mamy bardzo dobrze załatwione. goście mogą przyjechac już w piątek po południu a odjechac w poniedziałek i płacimy tylko 20zł za osobę na cały weekend, z tym ze nie ma az tylu pokoi. bo są tylko 4 duże 8-osobowe tzn ze kto bedzie chciał nocowac to muszą się pogrupowac i 3-4 pary idą do jednego pokoju. dla gości moze bedzie troszke dziwnie ale powiem wam ze dla nas dobrze dlatego że my opłacamy noclegi i jesli były by luksusy, że kazda para miałaby oddzielny pokój to byłoby mnóstwo chętnych na nocowanie, bo już takie osoby które mają blisko do domu wymyślają ze woleli by spac bo tak im wygoniej. a teraz jak bedą musieli spac grupami to już pewnie bedzie nie pasowało i zostaną tylko ci którzy napradę beda musieli przenocowac ale nie na widzimisię.
-
czesc dziewczyny. ja wczoraj wybrałam akt chrztu i bierzmowania. dzisiaj jedziemy do ksiedza z tymi aktami. Myślicie że bedziemy juz spisywac protokół przedślubny? albo jakieś dokumenty? jedziemy tez na sale omówic dekoracje, zapytac o napoje owoce, układ stołów itp. mam nadzieje ze wszystko pojdzie ok:)
-
Czy któraś z was orientuje się ile kosztuje podwiązka w sklepie z bielizną? bo ja jeszcze nie chodziłam i nie wiem czy bardziej opłaca się kupic na allegro czy w sklepie