![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/1290916633__member_1295887.png)
łe rety...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łe rety...
-
Aguś, niestety tego się obawiałam, jesteś bardzo wrażliwa, a dla takich osób sytuacje tego typu po krótkim czasie stają się koszmarem. Przytulam mocno, bo mogę się tylko domyślać jak Ci ciężko.
-
Co kombinuje to nie wiem ale te dzisiejsze uśmiechy mnie zaskoczyły, pozytywnie oczywiście :D Hmm... A z tymi facetami, to jest tak, że spędziłyśmy z Nimi kawał czasu, Ty Aguś jeszcze więcej więc człowiek zaufał, czuł się bezpiecznie, kochał, a tu właśnie ta bliska osoba skrzywdziła. I pewnie zawsze jakiś kontakt z tą osobą czy informacja o tym kimś będzie wzbudzała sprzeczne uczucia w nas. U mnie też koleżanki są już matkami, żonami ale niekoniecznie od wszystkich bije szczęście :o Ja chyba ostatnio wiele zrozumiałam, życie dało mi niemało i uczę się cieszyć z tego co mam :) Niespodzianek pewnie czeka mnie jeszcze wiele, kto wie, może kolejna już jutro ;) I dochodzę do wniosku, że rozpamiętywanie nie ma sensu, należy patrzeć w przyszłość, wierzyć, że będzie dobrze i pozwolić żeby działo się to, co los nam zaplanował, cierpliwie czekać na szczęście, żeby potem móc je docenić. Będzie dobrze :)
-
Bo tego nie da się wymazać, zawsze gdzieś tam będzie siedziało, choćby nawet głęboko to wcześniej czy póżniej wyjdzie w czasie kłótni czy przy okazji problemów. Dlatego mam też wątpliwości z T. przez te \"ciężkie\" początki :o
-
Ja chyba nie potrafiłabym zaufać :( Cały czas o coś bym Go podejrzewała i ani On ani ja sama nie wytrzymałabym tego. I to, że jeszcze bardziej byśmy się zranili bolałoby mocniej. Może za jakiś czas będziemy potrafili spojrzeć na siebie inaczej, może zaprzyjaźnimy się, a może muszę być z kimś innym żeby przekonać się, że kocham T. i chcę z Nim jednak być pomimo tego wszystkiego, czas pokaże. Jak na razie T. chyba skutecznie mnie zaintrygował i... No własnie i ;) Też czas pokaże. :)
-
Cześć :) Jest ok. Pozbierałam się. Ale ten sms totalnie mnie wybił z rytmu :o Napisał po prostu \"Tęsknie...\" Niby jedno słowo, a przywołało tyle wspomnień :( Ja też w pewnym sensie za Nim tęsknie ale chyba nie umiałabym być już z Nim... T. mnie dzisiaj rozmieszył :D Nie możemy gadać, bo chwilowo w pracy musieliśmy wywalić wszystkie programy których \"oficjalnie\" mieć nie powinniśmy więc i tlen niestety trzeba było eksmitować :o Ale mam nadzieję, że szybko go wgramy ;) Zostawiłam na nim opis, szczerze mówiąc zupełnie nieświadomie \"Uśmiech to pół pocałunku, uśmiechnij się do mnie dwa razy\" No i dostałam wielkie, dwa uśmiechy :D Mała bzdurka, a cieszy :D ;) Hmm... Tylko nie wiem czy mam to rozumieć, tak jak chyba rozumiem ;) hahaha.
-
Dzień dobry :) Szczerze mówiąc nie słyszałam o tym zespole, a jaką muzykę grają? A z wysyłaniem cv to chyba jest tak wszędzie, że odpowiedzią w większości jest cisza, hmm... tylko z drugiej strony nie można się dziwić, jak pracowada dostanie kilkadziesiąt, a większe firmy to i pewnie po kilkaset sztuk cv to nie sposób oddzwonić czy odpisać wszystkim. Jak Wam mija niedziela? Ja własnie wróciłam od Siostrzenicy, Rodzice Małej wyrwali się do kina ;) Zostałam wyprzytulana i wycałowana :D A teraz uciekam na jakiś obiadek.
-
Ale tu dzisiaj cisza? Gdzie się podziewacie? :) Mnie niestety coś dorwało przeziębienie i muszę się ratować tabletkami :o I grzanym piwkiem ;)
-
Witam Was, ja tylko na chwilkę, bo znowu zajęta :o Wpadnę póżniej :)
-
Tararara chodź się przytulić, będzie dobrze :) Ale nie pij więcej, bo jutro do pracy trza iść, a na kacu to tak niezdrowo... To na poprawę humoru - chociaż chwilowo :D http://www.smog.pl/wideo/4844/dziecko_z_poczuciem_humoru/ Aga, no to się nie dziwie, że głosisko Ci pada, w końcu przy dzieciakach czasami trzeba powiedzieć coś \"troszkę\" głosniej ;)
-
Aguś , ja mam tak samo ale ja tyle gadam w pracy, że u mnie to normalne. :o Polecam szałwie i wszystko co z szałwią, bardzo pomaga. Tararara, co do kamienia to czasami bym chciała tak zamienić serducho i byłoby ok. Nie bolało by tak jak czasem boli :( Ale nie smęcę :D Vesnna, zapracowana jestem, bo staram się opanować na bieżąco materiał ze szkoleń, no i robię przyjaciółce pracę z informatyki, a, że co niektóre podstawy się ulotniły i pracuje na open officie to trwa to zdecydowanie dłużej. Dzisiaj z T. pogadaliśmy tylko chwilkę, zdziwił mnie bo to On zaczął rozmowę, to chyba po wczorajszym ;) Oby, oby! Mam nadzieję, że będziemy mieli jutro czas na dłuższą rozmowę.
-
Witam Was Kobietki :) Ale miałam dzisiaj pracowity dzień :o Teraz czekam na przyjaciółkę i będziemy kombinować dalej. Ja dla odmiany dzisiaj w pracy miałam wkurzonego klienta, oberwałam za nic i nawet mnie nie przeprosił na do widzenia, no cóź praca z ludźmi... Co do T. to dzisiaj rozmawialiśmy, trochę mi wyjaśnił i tym samym rozjasnił tylko kurczę dlaczego dopiero teraz :o Napisze Wam wszystko w mejlu ;) Tylko trochę pózniej, bo teraz mam dużo pracy Aguś, fantastycznie, że się świetnie czujesz, oj jak ja chciałabym żeby w przyszłości moja pociecha trafiła na taką Panią w przedszkolu jak Ty :D Tararara, wiesz jak to jest :o Ja nie chcę niczego od razu, szczerze mówiąc to boję się zaangażować, chociaż i tak już trochę się zaangażowałam :o Co będzie to będzie ;) Vesnna, podrzuć mi też jakąś kanapkę, bo nie mam kiedy zrobić :o I burczeć w brzuchu mi zaczyna :D I jeszcze ze dwa dni urlopu :D :D :D :D :D :D :D :D
-
Kurczę :( Normalnie strzelba w ręcę i wystrzelać tych facetów
-
Ja też nie mogłam wejść :o Idę ryczeć dalej, może mi ulży...
-
Czytam sobie moją stopkę i dociera do mnie prawdziwy sens tego wiersza, chciałabym być po prostu szczęśliwa, niby niewiele, a to tak duzo... Chciałabym dzisiaj też móc się tak przytulić :(
-
Kurczę wiecie co, smutno mi się zrobiło, bo dotarło do mnie jak bardzo potrzebuje mieć kogoś obok siebie, a tego kogoś nie ma :(
-
Znowu spałam :o Aguś, kurczę mam nadzieję, że On w końcu stanie na wysokości zadania i podejmie jakąś decyzje, hmm... Kurczę i kto to mówi... :o Ta co to inny facet robi jej dokładnie to samo :o Wiecie co, jak tak sobie tańczyłam dzisiaj, to nie myślałam o niczym, było fajnie i tylko to się liczyło, chciałabym mieć takie chwilę częściej...
-
Hmm... Nie wiem, pozostawie to tak jak jest, jeżeli będzie chciał to mnie znajdzie ;)
-
Fajny ;) Uśmiałam się przez Niego i jego kolegów do łez :D
-
No właśnie nie, bo kumpel się źle czuł i chciał jechać do domu ale to raczej taki jednorazowy wyskok ;) Z resztą jak będzie chciał to kumpel ma mój numer więc w razie czego może go dostać.
-
Sprawę z T. pozostawię bez komentarza... Powiem tylko, że było mi smutno i nie mam ochoty słuchać jego tłumaczeń, bo gdyby chciał to by przyjechał. A ten całuśny znajomy, to kolega z pracy kumpla z którym tam jechaliśmy, jakoś tak tańczyliśmy, tańczyliśmy i tak niechcący albo i chcący ;) wyszło :P :D Fantastycznie nam się tańczyło, mmm... fajnie było schować swoją rączkę w jego i troszkę się przytulić i czuć jego łapki w moich włosach, hihi jednymi słowy super było :D
-
Witam Was, bawiłam się świetnie, dawno nie było tak fajnie :D Ale, hmm... Bez T. :o Był dzisiaj w pracy, o 18 pisał, że jeszcze tam siedzi, nie wiem o której wyszedł, dzwonił ok.20 powiedział, że się postara ale będzie pózniej bo się nie wyrobi, no i w końcu napisał, że jest wykończony i Go nie będzie :o No cóź, szkoda słów... Ale tak jak pisałam na początku wybawiłam się fantastycznie, nie czuje nóg :D A całusa i tak dostałam ale od kogoś innego :P Hihih. Hmm... Teraz T. będzie miał wielki problem, bo nawet jeżeli będzie się starał to mi będzie ciężko w to uwierzyć :( Ucekam spać, pomimo tego zdarzenia w bardzo dobrym humorze :D A \"Home\" uwielbiam ;)
-
No fakt, nie tak powinien się zachować :o Ale nie zrozumiemy facetów, a tego co nimi kieruje tym bardziej, :o
-
Aga ale On prawdopodobnie tak się czuję, bo widać, że się pogubił i to konkretnie :( Tararara miłych snów
-
Dokładnie, ja też wierzę, że Mama cały czas jest obok i kiedy ja już nie daję rady to Ona mi pomaga, może ktoś powie, że to głupie ale niech sobie gada. I z mojej strony też koniec tematu, bo zaraz będziemy tu mieć smutną atmosferę, a nie o to chodzi :) Właśnie przeglądałam moją szafę i wybrałam ciuchy na jutro :D Jeszcze musze pomyśleć o fryzurce, hmm.... czy proste czy kręcone? :D
-
Pewnie, że chcę! :D Mejla masz ;)