łe rety...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łe rety...
-
Spokojnej nocy. Ja dzisiaj jeszcze trochę posiedzę, bo jutro wolne.
-
Vessna ja akurat tutaj mam inne zdanie, czasami są to błędy z których rodzice nawet nie zdają sobie sprawy, a dzieci są bardzo sprytne, wystarczy mała niekonsekwencja i już są tego skutki. Co prawda dobrze wiem, że to słowa i to takie łatwe w teori, bo po mojej Siostrzenicy wiem jak łatwo wychodzi mi jej rozpieszczanie ;)
-
Panowie pamiętać nie mogli bo się nie chwaliłam, wiedział tylko P. i oczywiście życzenia były. A balanga będzie dopiero jak moja przyjaciólka wróci z Grecji wtedy ze znajomymi pojedziemy gdzies do Poznania i będziemy szaleć do samego rana. ;) Ten program o którym piszesz może być całkiem ciekawy :D I chętnie popatrze, co prawda śmieszy mnie to, że ktoś narzeka na dziecko, kurczę chyba zapomina kto to dziecko wychowywał :o Aga, z ta kurtką rzeczywiście kłopot, ja w ogóle nie lubie jak ktoś robi mi drogie prezenty, a co dopiero jeżeli prezentem jest garderoba. Nigdy nie zapomnę kiedy moja kochana Chrzestna na imieniny podarowała mi śliczny biały sweter, wszystko było ok. Tylko, że ja wtedy miałam okres buntu, jak to u nastolatków bywa i nosiłam tylko czarne ciuchy :o I jeszcze potem pytała dlaczego nie noszę sweterka :o
-
Witam Was :) Przeczytałam Wszystko od deski do deski :D Egzaminów jeszcze nie koniec, dzisiaj składałam podanie o przedłużenie sesji, bo zabrakło mi jednego punktu żeby zaliczyć :o No i za tydzień w sobote będzie już ostatnia próba potem już tylko warunek. Ze sprawami sercowymi ;) bez zmian, nie miałam na nic czasu przez egzaminy, także teraz mam kilka dni żeby wszystko rozwiązać. Kurczę Vessna, chciałam iść na \"Samotność..\" Ale jesteś już trzecią osobą która ma takie odczucia z tego filmu więc chyba poczekam i obejrzę sobie na kompie w domku. Co do owego Pana, to całkiem fajnie byłoby mieć takiego \"kolegę\" ;) więc nie odpuszczaj. Aga, wiem jak to jest z dziećmi, moje kuzynostwo i Siostrzenica nie raz dali mi popalić :o Ale nadal kocham wszystkich tak samo mocno, a może nawet jeszcze bardziej, chociaż nie wiem czy bardziej się da :D Tak więc dochodzę do wniosku, że na dzieci nie da się po prostu gniewać dłużej jak kilka minut ;) A kiedy wraca ten Pan ze szkolenia? Bo albo nie doczytałam :o albo jeszcze o tym nie pisałaś. Tararara, ehh... Aż sobie powspominałam jak to było kiedy ja robiłam prawo jazdy :D A jak u Ciebie się miewa serduszko? No i dziękuję za życzenia :) Niestety znowu o rok do przodu albo i stety ;) Hmm.... Tararara skąd Ty masz w ogóle takie informacje? :D
-
Ale się rozpisałyście :D Przeczytam wieczorkiem i na pewno dorzucę co nieco od siebie, teraz tylko na chwilkę, w biegu życzyć Wszystkim miłej soboty, jestem dzisiaj strasznie zabiegana, tyle spraw się uzbierało, że nie daję rady pozałatwiać :o Rachunki, sprzątanie itp. A dzisiaj wieczorkiem lecę do kina, ze znajomymi na film, kurczę zapomniałam tytuł :o \"Zabójczy numer\" chyba, czy jakoś tak :D A właśnie znacie jakieś złote myśli, aforyzmy, czy też cytaty na temat szczerości, bo usilnie poszukuje i nic fajnego nie chcę mi wpaść w ręcę.
-
Mejl wysłany :) Mam nadzieje, że teraz dojdzie bez problemów.
-
Podczytują, podczytują :D Przyłapałam na gorącym uczynku ;) Kurczę wyslałam Wam mejla ale chyba nie dotarł :o Napiszę jeszcze raz :)
-
No i jestem :) Dzisiaj czas w pracy mi tak śmignął, że nawet nie wiem kiedy to przeleciało. Przeczytałam od deski do deski więc piszę ;) Tararara - > wpadaj ile chcesz, my zawsze byłyśmy gościnne, tylko jakoś do nas nikt nie chcę przyjść, a przecież nikt tu nie gdyzie :D Wiem, że kilka osób nas czyta ale coś nie chcą się odezwać :P Aga, z każdym dniem będzie lepiej, a jak dzieciaki się do Was przyzwyczają to będzie świetnie, jeszcze niejednego całusa dostaniesz :D Vesnna -> pewnie nieżle zmęczona po dzisiejszym dniu jesteś. Nie ma się co dziwić, cały dzień na nogach wśród wybrednych klientów robi swoje. Pomarańcza, odezwij się i napisz co tam słychać u Ciebie. Hmm... A setunia i szelka na dobre zamilkły...
-
Kurczę dopiero dotarłam do domu :o Nie mam siły po prostu, lecę prosto do wyrka. Jutro na pewno wszystko napisze i przeczytam to co napisałyście, bo przyznaje się bez bicia, że nie czytałam. Trzymajcie się twardo Kobietki. Miłych snów.
-
Łe rety się włóczyła po znajomych :D I pisała smsy w dużej ilości ;) Nie mogę oderwać się od telefonu :D Ja też kiedyś miałam przyjemność tańczyć ale troszkę mniej zawodowo, chodziłam do jednej z poznańskich siłowni i tam były dwa razy w tygodniu zajęcia z tanca nowoczesnego, super było :) A prowadzący, mmm ;) :D Jutro znowu do pracy, kurczę wiedziałam, że tak będzie, nie pracuje w tym w czym chciałabym i coraz bardziej zmuszam się żeby tam chodzić :o A tak w ogóle to witam nową koleżankę na pokładzie :)
-
Aga, a tak w ogóle to jak długo ma trwać ten staż?
-
Witam, jak minął dzień? Aga, udało Ci się załatwić wszystko? Vesnna ten Pan z tlena, szkoda słów :o (dopiero o tym przeczytałam, jakoś mi umknęło wcześniej :o ) Ja nie wiem czy faceci muszą zaczynać od takich pytań? Chociaż przepraszam nie wszyscy ;) Pomarańczka, co u Ciebie? P.S. Jak chcecie zapytać o coś odnośnie \"tematu\" o którym Wam pisałam, to piszcie na mejla, nie tutaj.
-
I wzajemnie. Jakoś to będzie, musi :) Do jutra. Oczywiście jak wrócę to napiszę.
-
Ups... Zwracam T. honor, dzwonił właśnie :) Obiecuję, że jutro wszystko opowiem albo i jeszcze dzisiaj ale na mejla :) Jak wrócę z wanny to postaram sie jeszcze napisać.
-
Bo mi się marzy dziennikarstwo ;) Jakaś bardziej ambitna gazeta albo praca w radiu, hmm... Tylko w tym jest strasznie ciężko się wybić. Dlatego coraz częsciej myśle nad wybraniem administracji samorządowej jako specjalizacji, nudniejsze ale chyba lepsze perspektywy z pracą.
-
No właśnie, człowiek chcę się rozwijać a tu w pewnym momencie okazuje się, że nie wiadomo po co to wszystko. Chyba nie mówiłam :D Jestem na politologii. Jak to określili u mnie w domu najgorsze co mogłam wybrać, bo po tym to nawet konkretnego zawodu nie będę mieć :o No cóż...
-
No dokładnie, w końcu od czegoś musisz zacząć. A przecież praca z dziećmi zdrowymi nie będzie oznaczać cofania się. Czasami tak myśle, po co ja w ogóle jestem na tych studiach skoro po nich pewnie i tak nie będę pracować w zawodzie :o
-
No zobaczymy, miejmy nadzieje, że gdzieś będą kogoś potrzebować, albo i kierownik czy też kierowniczka z tego \"jutrzejszego\" przedszkola znajdzie sens w tym żebyś popracowała z nimi. Ja w ogóle dziwie się, że ktoś po studiach nie może znaleźć pracy, kurczę co to za czasy :o W jakim popier****** kraju my żyjemy :o Inaczej tego nie da się nazwać.
-
No fakt, chociaż znając nasze charakterki rozpoczęłybyśmy walkę o równouprawnienie :D Pytanko z innej branży, idziesz jutro na tą rozmowę do przedszkola, czy pasujesz i szukasz na własną rękę?
-
Ja nie wiem skąd się tacy \"agenci\" urywają :o Też bym faceta zjechała, nagle znawca kobiecej psychiki się znalazł :o A ja na moim koncie na portalu nie byłam już bardzo dawno i jakoś nie mam ochoty wchodzić. Hmm... Aga, my to chyba naprawdę pownniśmy żyć w czasach rycerzy, księżniczek, białych rumaków, wtedy faceci byli inni, hmm... a może tylko mi się wydaję, że byli inni :o
-
Krótki aczkolwiek intensywny, haha dobre :D Takie coś tylko facet może wymyślić :D Nie mogę :D Nie, ja się tak nie bawię, ja chcę faceta z krwi i kości, z kurde jajami i inteligencją na normalnym poziomie, a nie jakiegoś niezdecydowanego i bojącego się :o Aga, robimy jakiś protest? :D Jak tak dalej pójdzie to wstępuje do zakonu i będzie spokój :D :P
-
To co On tam wypisuje? T. robi dokładnie to samo :o Nie docenia i widzę, że ma problemy z zaangażowaniem, a może się tego boi?! Nie wiem :o Ale jak tak dalej pójdzie to bardzo szybko przestanie mi też zależeć na czymkolwiek.
-
Wymowne? Czyli chcę Ci dać coś do zrozumienia, hmm... może On nie chce kończyć Waszej znajomości ale nie piszę, bo nie chce być nachalny.
-
Cześć Dziewczyny. Z T. chyba znowu wracamy do tego co było, napisałam rano smsa, odpowiedzi zero :o Rany, jak mnie cos takiego wnerwia, czego ten człowiek chce?! Chyba mam za mały rozumek, bo kompletnie nie wiem o co chodzi :o Szkoda słów... Obawiam sie, że normalni faceci wymarli zaraz po dinozaurach :o