łe rety...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łe rety...
-
Oj, spać to mi się dzisiaj nie chcę :D Mam ochotę na jakąś konkretną imprezę :D Kurde P. się odzywa niedobrze nie lubię z Nim rozmawiać kiedy jestem no cóz w stanie wskazującym ;) Nie chciałabym powiedzieć za dużo :o To świetnie, że przyjeźdza :) Ja czekam z niecierpliwością na moją przyjaciółke i się doczekac nie mogę. Ale do października coraz bliżej.
-
Trochę mi się przysnęło :o Wy byliście ze sobą długo więc na pewno nieźle zaprzyjażniłaś się z jego gronem znajomych, fajnie, że udaje się odzyskać wartościową osobę. Kurczę, wypiłam jedno piwo, a czuje się jak po całej skrzynce :o ;)
-
Swoją drogą fajnie mieć przyjaciela w facecie, czasami przydają się, żeby wytłumaczyć nam trochę tego męskiego świata ;)
-
Mam stracha jak diaski :D Bo chyba oboje po tym spotkaniu oczekujemy czegoś i boimy się, że to spalimy. Kurczę nie wiem jak się zachowam jak będą chwile ciszy, rany, dzisiaj mam stresa to co będzie zupełnie przed weekendem :o
-
Mam, na forum o2 znalazł się posiadacz :D A gdzie się podziewa Pomarańcza i Vesnna? Dziewczyny haaaloooo, gdzie jesteście? Aga, jak tam rozmowa z M? Umówiliście się?
-
Szkoda, no cóż szukam dalej :)
-
Dziewczyny ja tym razem z pytankiem, macie może mp3 Wielka Miłość- Krajewskiego? Bo szukam i znaleźć Cię mogę :o
-
Czyli po burzy spokój :) Hmm... Nie wiem, może teraz to ja mam się domyślać, że chodziło mu o spotkanie :o
-
Witam Was Dziewczyny, dzisiaj rano miałam takie tempo, że ledwo zdążyłam, dlatego nie zajrzałam. Aga to impreza musiała być bardzo fajna ;) Jak tam M.? Vesnna jak minął dzień? A ja dzisiaj zostałam zadziwiona, że ho! :D Napisałam do T. rano smsa i ło matko ODPISAŁ! :D :D :D Hahaha, nie wiecie jakie było moje zdziwienie ;) Napisał, że zaczyna mu brakować tych naszych rozmów, no i że będzie trzeba coś z tym zrobić, hmm... Ciekawe co ;)
-
Haha, wiem, że nie uciekł. Nie, tak serio to za piękność się nie uważam ale mam wszystko na swoim miejscu :) No może mój nos mi się nie podoba ale co tam nos ;) Sa poważniejsze psrawy na tym świecie :D A sms poszedł już daaaaaawno :o Hmm... Wiecie co mam czasami dziwne wrażenie, że On czyta to forum i wie, że ja to ja :o Bo kiedy robi się gorąco i się wkurzam to mnie głaszcze, a kiedy jest ok. to zachowuje się inaczej, podejrzane ;) W sumie pracuje w urzędzie, tam jest dużo Kobiet, więc siedzą w necie, hmm... mógł tu dojść, a gdyby to przeczytał no to domyślić się na pewno by mógł, że o Nim mowa. O matko, jakieś urojenia już mam :o
-
Vesnna też o tym myślałam i nie mam pojęcia :o Oby takiej opcji nie było, bo będzie wielki problem. Ale jestem brzydka więc jak T. mnie zobaczy to pewnie odpuści i po problemie :o ;) A słodki, miły i w ogóle owszem potrafi być, niestety dzisiaj nie zadzwonił więc poziom słodyczy mu opadł :P
-
A na paluszek podaję lodu, znam ten ból... :o
-
Witajcie Dziewczyny :D Wróciłam :D Jak na razie jestem zadowolona ale teraz jestem dużo ostrożniejsza w wydawaniu ocen, bo ostatnio też byłam, a okazało się wiadomo co :o No ale cóż ponoć kto nie ryzykuje ten nie ma, więc zaryzykuje i pójdę tam jutro ;) Na szczęście będę mogła wstać pózniej bo umówiłam się z Szefem, że będę przychodzić na 8 30 więc pobudki o 4.40 już nie będzie ;) A T. wytłumaczył się, co prawda dopiero teraz wiem o co chodzi, już Wam piszę dlaczego. Około 11 przysłał mi smsa, że (ja mu napisałam, że najwyrażniej teraz On się na mnie boczy :P - na tlenie, wczoraj oczywiście ) wcale się nie obraził i że myślał o mnie cały czas, no to się wnerwiłam jeszcze bardziej, bo kurde fajnie myślał skoro takie tego były efekty :o Ale teraz czytałam to co napisał mi na tlenie, no i trochę mi się rozjaśniło, prześle Wam mejlem jego wypowiedź bo długo by opisywać. No ale moja radośc ma już swój koniec, bo wysłałam mu smsa i oczywiście odpowiedzi brak, no chyba, że będzie jeszcze dzwonił (co jest możliwe) ale zobaczymy.
-
Nie dziwie się, że tak się poczułaś, daj mu małą szanse i oby jej nie stracił.
-
Ok. Dziewczyny ja uciekam, jutro pobudka o 5 rano :o Miłych snów. Jak wrócę to wszystko Wam opowiem.
-
Poczekaj troszkę, jak się nie ośmieli to no cóż, chyba nie będzie warto...
-
Najwyrażniej i na to potrzebuje troche więcej czasu. Został onieśmielony na całej linii :D
-
Kurczę tylko ja nie chcę być z tym pytaniem natarczywa i tak wyskakiwać. Głupio mi, nie chcę żeby pomyslał, że mam zapędy na szpiega :o :D Ja zazwyczaj cos tam do Niego wieczorem pisałam żeby rano mógł poczytać więc to wypadłoby w miarę naturalnie. Tak poza tym to nie wiem kiedy będziemy rozmawiać :o
-
Hmm... To ja jakąś instrukcje obsługi mężczyzny chętnie wezmę, obiecuje, że przeczytam od deski do deski. Ma ktoś takową? Może wtedy coś zrozumiem ;)
-
Co do alkoholu to mnie kiedys koleżanka poczęstowała likierem zrobionym przez jej Mamę, moje gardło jeszcze przez tydzień wspominało ten likier :o :D Oj, było ostro! :D
-
No właśnie, tylko z perspektywy czasu tamte miłości wydają się być takie, hmm... nie wiem jak to określić, może głupie, niedojrzałe. Chociaż może za kilka lat powiemy to samo o tym co teraz się dzieję. Kto wie?! ;) Rozmawiałam przed chwilką z kumplem na temat T. I powiedział mi, że to prawdopodobnie facet który musi czuć, że to On rządzi, dlatego tak robi. Uczy mnie, że mam się odzywać, bo będzie zły, smutny, nieszczęśliwy itd. Ale On odzywa się kiedy uzna to za słuszne, nie chcę żebym myślała, że jest ode mnie uzależniony czy też czeka na to, że się odezwę. Nie wiem ile w tych jego słowach prawdy, może coś w tym jest, bo kompletnie jego zachowania nie rozumiem :o
-
Nie, King Konga nie oglądałam ale to tylko dlatego, że nigdy nie przepadałam za tą \"małpką\", więc niestety na temat akurat tego filmu Ci nic nie powiem. A Kalendarz Szalonego Małolata pamiętam :D Też kupowałam ;)
-
Wyobrażcie sobie, że nocne mejle dopiero teraz do mnie dotarły :o Szkoda słów na onet :o A ja przed chwilą skończyłam oglądac \"Supermana\" - świetny film, bardzo mi się podobał, a końcówka bardzo wzruszająca. Teraz słucham \"Psalmu dla Ciebie\" i piję kawkę. Co do \"Epoki lodowcowej II\" to ujdzie, żadna z niej rewelacja ale miło się ogląda. Co do wyłaczonego telefonu, to został włączony, jakąś godzinkę temu ale odpowiedzi na smsa znowu nie ma :o No cóz, to jasny znak, że lepiej się w to nie angażować, bo nic dobrego z tego nie będzie. Dziwi mnie tylko to jacy faceci są zmienni, jednego dnia, ma do mnie pretensje i boi się, że się obraziłam bo się nie odzywałam, a następnego sam nie odpowiada na smsa :o I bądź tu mądra :o A kalendarz fajna sprawa, ja też miałam takie jak byłam młodsza, no i obowiązkowo pamiętniki, jak teraz je czytam to smiać mi się chcę ale jak miło powspominać tamte czasy ;)
-
W końcu mam internet, rany cały wieczór nie mogłam nigdzie wejść. Kurczę, żadna poczta do mnie nie przyszła :( Mam nadzieję, że to przez te problemy, może rano dojdzie. Bo ciekawi mnie strasznie jak poszło :D