łe rety...

T. się odezwał, zadzwonił, ale rozmawialiśmy chwilkę, bo powiedziałam mu, że wychodzę (rzeczywiście wychodzę ale na spacer z przyjaciółką) a On zna wersje o babskim wieczorze w pubie ;) Niech mysli za karę ;) Jedyne pocieszające to, to, że podczas rozmowy ze mną tak był tym faktem zaabsorbowany, że fala troszkę go podmyła :D Haha, pewnie miał wodę w butach ;) Hihi, to też za karę! ;) A co do smsa, to nie zaczynałam w ogóle tematu, jego sprawa czemu nie odpisywał ale teraz ma u mnie wielkiego minusa i to na własne życzenie. Ciekawe jak tam u Agi ;) No nic wychodze na spacer, będę pózniej.

No to trzymam kciuki :) I czekamy na relacje :D

O kurczę, no nie :( Ale tak jak mówi Vesnna, może do tej 18 się coś zmieni!

O kurczę, to rzeczywiście konkretnie pada! :o A daleko masz do tego miejsca gdzie się umówiliście?

o kurde, trzeba wyciągnąć szampana, mamy 1000 wpisów :D

A co do \"sądnego dnia\" to ja jestem bardzo dobrej myśli, z tego co Aga opisuje to dogadują się, mają wspólne tematy więc zapowiada się obiecująco ;) Nam pozostaję trzymać kciuki :)

Nie, T. się nie odzywał :o I szczerze mówiąc zastanawiam się czy w ogóle odbierać jak się odezwie :o

To rzeczywiście :o Coś macie szczęście do deszczu. A ja nie mam żadnych specjalnych planów, pewnie tak jak zwykle wieczorem pojeżdzę rowerem, a w ciągu dnia coś poczytam, posłucham muzyki, posprzątam, pobiegam z Siostrzenicą, ogólnie to co zwykle :D

Cześć :) A u mnie dzisiaj zimno :o Jakoś tak jesień czuć. Aga, o której się spotykacie? Może do tego czasu przestanie padać. Oby! I gdzie w ogóle się spotykacie? Cały czas opcja ze spacerem czy jakaś kawiarenka?

Trochę na inny temat, czytam ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=792642&start=0 polecam, ja płacze ze śmiechu :D

Jak ostatnio rozmawialiśmy to obiecał niby zadzwonić jeszcze znad morza, chyba chodziło mu o telefon w ostatni dzień, pięć minut przed odjazdem :o Kurczę, nie podoba mi się to!

Dobranoc Aga

Ale nie masz ku temu powodu, gdybyś pisała z imienia i nazwiska albo perfidnie go obgadywała to rozumiem, a Ty po prostu piszesz o tym co Cie martwi, cieszy, budzi wątpliwości, my babki mamy większą potrzebę wygadania się i takie forum jest do tego bardzo dobre. Wiem, że jakiś tam niesmak jest ale naprawdę nie masz się czym przejmować.

Fatal error -> gdybyście Wy Faceci jeszcze potrafili się do tej instrukcji zastosować ;)

Straszyć nie będziemy :) Przemyślenia, przemyśleniami ale Facet wiedzieć wszystkiego nie może. ;) Obrazić się o nic nie powinien ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale :o Zawsze można wykasować ten post, no ale to już decyzja Agi

Obawiam się, że On teraz zacznie szukać :o Wiesz co tak myśle i kurczę jak On trochę pokombinuje to trafi tutaj po tym poście który niechcący skopiowałaś :o

No na pewno się zdziwił, że rozmawiasz ale przepraszam, to jak będziesz chciała porozmawiać z koleżanką o Nim to też masz pytać? W końcu my tu nie wiemy tak naprawdę kim On jest, jest zupełnie anonimowy, niech się nie stresuje, nikogo nie bijemy ;)

Wysłałam Wam co nieco na mejla :D To trzecie ustawiłam sobie jako tło na pulpicie ;) Vesnna, no niestety tak to już jest, że niekoniecznie odzywają się Ci co mają, chociaż w zasadzie nie chciałabym żeby przestał się zupełnie odzywać, ło matko i tak źle i tak nie dobrze :o Pokazał zdjęcia?! Hmm... Śmiać się! Faceci tak mają, jak są z czegoś dumni to pokazują ;) Aguś i co Ci powiem, to Ci powiem wygląda na to, że On Waszą znajomość traktuje bardzo poważnie i dobrze :) A z tym mieszkaniem, to będziecie mieć do siebie bardzo blisko?

No i mam świetny humor :D Wróciła z wakacji moja Mała Iskierka - Siostrzenica :) Zostałam wycałowana, przytulona tak mocno, że ledwo przeżyłam :D No i usłyszałam pełno opowiadań, jak ja mogłam wytrzymać tydzień bez niej, zupełnie nie wiem ;)

Wiesz co może nie tyle co mnie rozwala co sieje zamęt, bo wydaję mi się, że jestem twarda i mogę mu powiedzieć nie - pogadamy póżniej itd. A po takiej akcji po prostu mieknę :o Na szczęście nie do końca. Ja nadal Go kocham i to wiem ale teraz jeżeli mielibyśmy być razem to nie tylko ja będę musiała się starać, koniec z tym. Na początku On się starał, a potem ja mało co bym Go zagłaskała przez te moje starania. Jeżeli chcę mnie mieć to niech najpierw zdobędzie, a potem nie pozwoli uciec. Zmieniłam się, na szczęście On chyba to zauważył, bo widzi, że nie reaguje na jego słowa, jaki to On nie jest biedny. Chciał wyjechać proszę bardzo, chciał skończyć to co było pomiędzy nami - proszę bardzo ale niech nie myśli, że będę na zawołanie.

Nie wiem :o Ja po prostu wysiadam z tego dyliżansu :o Zostawiam telefon w domu i idę na spacer :) Muszę odreagować. Będę za jakąś godzinkę. A P. napisał to co zwykle, przysłał swoje zdjęcie z buziakiem, ehh...

P. właśnie przysłał mi mmsa :o Ehh... Faceci :o

Nic się nie stało, ja też tak mam :D No proszę, czyli jest coraz ciekawiej ;) Bardzo dobrze. Haha, też lubię wyciągać \"te\" informacje :D Zauroczony mówisz, hihi o to chodziło ;) Ja na dzisiaj niestety nie mam żadnego filmu :( Więc jestem zdana na tv, a tam nic ciekawego. :o

Jestem spod Poznania :) Dokładnie 24 km. Od Poznania. Nie wiem o co chodzi, ja do niczego zmuszać nie będę, \"molestować\" smsami co chwile też nie zamierzam, nie chcę pisać to nie, jego strata ;) A dzień jakiś taki dziwny, śpiący, co chwile ziewam :o Miałam iść do znajomych ale jakoś nie mam ochoty, w ogóle jakoś mi tak dzisiaj smutno, pewnie przez tą pogodę tak mnie nastroiło. A jak u Ciebie?

Nie T. się nie odezwał :o Ja też się nie odzywam, bo i po co skoro piszę i mam ciszę :o No proszę, to będziecie bardzo blisko siebie ;) W takim razie jutro będę mocno trzymać kciuki :) Pomarańczka, pewnie jest z Kabareciarzem, zdaję się pisała, że jadą do Niego do domku (o ile dobrze pamiętam, a miewam skleroze ;) )